Skocz do zawartości

Ziemkiewicz o tym dlaczego mężczyźni stracili męskość: pornografia, gry itd


spacemarine

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, Brat Jan napisał:

@Messer a jak to się przedstawia u płci przeciwnej?

Płeć przeciwna ma o tyle lepiej że jej to uchodzi płazem w wielu przypadkach. Nomen omen przez tradycyjny model rodziny. 

 

Ale też im porno ryje czerep. Dla dziewczyny uzależnionej od porno skutki są jak u faceta. Przepierdala pół dnia na masturbacje. Nie rozwija się. Często ma pochrzanioną wizje relacji. Od wielb mnie za cipę po jestem śmieciem bo mam cipę. 

 

Oczywiście idealny partner to alfa cuckold który ją ogarnie i albo pozwoli jej na częste gangbangi, albo będzie oddawał ją bezdomnym czerpiąc satysfakcje z jej poniżenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję jeden z komentarzy, który został umieszczony pod materiałem RAZ-a. Wyjaśnia sprawę bardzo obrazowo. Dodałbym od siebie drugi największy rak czyli państwo opiekuńcze. Jedno z drugim jest zresztą ściśle powiązane. Większość bije brawa redaktorowi, ale jest też grupa komentujących, która słusznie zauważyła, że myli on skutki z przyczynami. 

 

"RAZ, opisujesz skutki a nie przyczyny. Kiedyś dzięki kobiecie każdy mężczyzna miał możliwość budowania swojego małego imperium. Dostawał przy ślubie posag stanowiący równowartość co najmniej kilkunastu lat jego pracy. Żona mu posprzątała, ugotowała, upiekła, uszyła, wyprała, przetworów narobiła, krowami się zajęła, w ogródku wyplewiła i w polu pomogła a w chorobie się zaopiekowała. Do tego miał u niej pełny posłuch tak samo jak jego dzieci. Czuł się jak właściciel folwarku, a żona to był jeden z głównych środków produkcji na tym folwarku. Dzięki dzieciom koło 35 roku życia był już na wpół emerytem bo go wyręczały, na tyle że mógł zająć się już tylko zarządzaniem. I wystarczyło im wszystkim byle jakie ubranie, jedzenie itd. Nie trzeba im było wycieczek zagranicznych, drogich ciuchów, wyposażenia w mieszkaniu i samochodu na pokaz itd. Dlatego każdy się pchał w ten projekt i każdy tego zazdrościł. Po prostu to była winda do życia na kilka poziomów wyżej. Dzisiaj kobieta nie musi wnosić majątku, nie musi dobrze zarabiać, nie musi sama ogarniać obowiązków domowych, wiele na zawsze jej odpadło i nie musi być posłuszna. W zasadzie pod tym względem mężczyzna nadal ma jak kawaler, sam robi ogarnia jedzenie, sam pierze sobie gacie, sam ma sobie ogarnąć lokum i sam ma na siebie zarobić. Zarządzić może sobie co najwyżej swoje wyjście do kibla. W niczym jego życie nie jest ułatwione, żadne obowiązki nie zeszły mu z głowy a doszło sporo nowych plus koszty życia grubo mu się zwiększyły bo wymaga się od niego żeby był w stanie finansować życie w luksusie który uważa się za standard. Jak ma dzieci to ma tylko wobec nich obowiązki. Łatwiej mu być pół emerytem jako stary kawaler bo ma dużo niższe koszty niż żonaty z dziećmi, a od dzieci realnie żadnej pomocy ekonomicznej nie uzyska w wieku przedemerytalnym (w praktyce będzie dalej musiał zasuwać tak samo ciężko aż do śmierci). Jedyny wkład jaki dostaje od gołodupca z jakim się żeni (bo przecież dziś posagów się nie dostaje a taka kobieta na ogół nie ma nawet swoich 10k oszczędności) to to że ma pensje 2-3k w jakiejś gównopracy wiec może się do prądu dołoży i papier toaletowy kupi. I może paczkę od kuriera odbierze jak akurat go nie będzie w domu. To tyle z całej logistyki i ekonomiki w 90% przypadków. To co w tym takiego dziwnego że wielu obniża swoje zaangażowanie a niektórzy wycofują je całkowicie i wystarczy im gierka czy tam pornosik? Mają dawać 300% za 10% tego co dostawali ich dziadkowie? Wiesz jak się nazywa takich co przepłacają albo dają większy wkład otrzymując coraz mniej? Może taki temat ktoś by wreszcie podniósł, a nie tylko że się facetom nie chce bo zrobili się nagle leniwi, że LGBT, że socjalizm, że upadek moralny, że porno i inne poboczne czynniki? Ja i tak uważam że jest dużo lepiej niż być by mogło w obecnych okolicznościach, zwłaszcza w Polsce gdzie wielu naprawdę jeszcze się tym ojcem być chce mimo tego że profity z tego tak bardzo się zmniejszyły". 
 
 
 
 
  • Like 10
  • Dzięki 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpisuję bez wczytywania się... później sobie nadrobię.

Jak dla mnie:

Mężczyźni stracili męskość, w oczach kobiet, bo kobiety w wyniku postępów równouprawnienia weszły w męski świat. Resztę roboty robi gadzi mózg ;), w myśl zasady "samiec musi być lepszy ode mnie i robić samcze rzeczy. Jak robi to samo, nie daj boże za tyle samo, to jest ...".

 

W innych sprawach to dostatek/łatwość życia/moja ulubiona ? utopia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wolverine1993 napisał:

A Ty przypadkiem nie masz podobnych poglądów? 

Moje poglądy opierają się na dążeniu do obiektywizmu i na unikaniu (rozpoznawaniu) hipokryzji.

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bullitt napisał:

Zacytuję jeden z komentarzy, który został umieszczony pod materiałem RAZ-a. Wyjaśnia sprawę bardzo obrazowo. Dodałbym od siebie drugi największy rak czyli państwo opiekuńcze. Jedno z drugim jest zresztą ściśle powiązane. Większość bije brawa redaktorowi, ale jest też grupa komentujących, która słusznie zauważyła, że myli on skutki z przyczynami. 

 

Świetny cytat.

 

+ jeszcze jedno - to, że w warstwie materialnej facet traci byłoby do przeżycia ale w warstwie moralnej / duchowej - dostaje zazwyczaj okrągłe 0 - 0 wsparcie w problemach, 0 możliwości wysłuchania, 0 zrozumienia, 0 pomocy. Za to w drugą stronę wydobywa się ciągły potok słów - ja, ja ja - zwróć na mnie uwagę, doceń, pochwal, zainteresuj się, wymyśl za mnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Zacytuję jeden z komentarzy, który został umieszczony pod materiałem RAZ-a. Wyjaśnia sprawę bardzo obrazowo. Dodałbym od siebie drugi największy rak czyli państwo opiekuńcze. Jedno z drugim jest zresztą ściśle powiązane. Większość bije brawa redaktorowi, ale jest też grupa komentujących, która słusznie zauważyła, że myli on skutki z przyczynami. 

 

"RAZ, opisujesz skutki a nie przyczyny.

Przez sekundę myślałem, że to mój komentarz ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spacemarine napisał:

Co prawda zrobił wcześniej film, że dzisiejsze dziewczyny są wulgarne itd, ale większość negatywów poszło na mężczyzn tak jak oni mieli być wszystkiemu winni

Bo są. To facet ma trzymać swoją k0biete na krótko żeby się nie rozglądała za innymi i nie zdradzała a jeśli jakaś ma zamiar zdradzić z nim swojego obecnego faceta to ten nowy ma obowiązek odmówić i nie dopuścić do zdrady. Silny facet=poukładana kobieta. Właśnie w tej kolejności, nigdy odwrotnie. To faceci są filarem na którym spoczywa społeczeństwo a nie kobiety żeby po nich oczekiwać, że nie będą się wulgarnie zachowywać same z siebie.

1 godzinę temu, spacemarine napisał:

Druga sprawa że już chyba 90 letni Zimbardo nie jest na rynku matrymonialnym i pisząc książkę nie miał do czynienia z feministkami, mettoo

Właśnie jego wiek czyni z niego większy autorytet niż ze zwykłego psychologa. On w tej dziedzinie socjologii będzie miał więcej racji i do tego przypieczętowanej działalnością naukową ale oczywiście największym atorytetem na tym forum będzie gość z gimnazjalnym wykształceniem ale za to większą ilością par na Tinderze.

1 godzinę temu, spacemarine napisał:

gry obecnie to ostatnie miejsce, gdzie jeszcze feminizm, LPG oraz rozchisteryzowane Panie jeszcze nie weszły.

Feministki interesują się grami już od 5 czy 6 lat. Wyszukaj sobie na yt "feminism in video games" albo "how feminism ruined vidya" i spójrz na daty premier filmików ntt. Do jednego odsyłam. Angielski wymagany.

 

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

Po pornografie, używki i inne gówno się nie sięga, jeśli nie wystąpi tego potrzeba.

Chuja prawda. Jakbym powiedział to moim kumplom którzy wjebali się w te uzależnienia (w tym też sobie z przeszłości) to wszyscy by mnie wyśmiali. Ciebie też.

50 minut temu, prod1gybmx napisał:

Tak samo gierki zastępują rywalizację i narażanie się na autentyczny wpi###dol i dyskomfort z tym związany. Jest to substytut realnej walki w grupie o pozycję. Tylko i wyłącznie w tym środowisku możesz coś znaczyć i ktoś się będzie z Tobą liczył, dla reszty społeczeństwa będziesz niezauważony, bo operujesz w zupełnie innym środowisku i na innych wartościach.  

This. Dodam do tego, że uzależnienia od gier są najłatwiejsza do wpadnięcia bo w grach poziom trudności skaluje się wprost proporcjonalnie do umiejętności. Idealnie balansuje pomiędzy stresem a nudą i konsument wchodzi w tzw. flow które rewelacyjnie wyjaśnił ten dziadzio:

 

Godzinę temu, zychu napisał:

Uch, i znowu powoływanie się na Zimbardo. Aż mi się przypomniało pewne cancerogenne nagranie:

Przecież ta złota kobieta dobrze gada. Ktoś to w końcu musiał powiedzieć. Baby złe i niedobre ale faceci jak zwykle biedni i opresjonowani a to na nich leży odpowiedzialność za obie płcie. Wszyscy winni tylko nie ja xD

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bullitt napisał:

"RAZ, opisujesz skutki a nie przyczyny. Kiedyś dzięki kobiecie każdy mężczyzna miał możliwość budowania swojego małego imperium. Dostawał przy ślubie posag stanowiący równowartość co najmniej kilkunastu lat jego pracy.

Wielkie xD. Nie dostawał. Po prostu otrzymywał w pakiecie z żoną. To nie było tak ze mógł ją kopnąć w D a majątek zatrzymać. Majątek był wspólny, mógł z niego korzystać jak długo byli małżeństwem. 
Na ogół tym majątkiem mógł być kawałek ziemi albo krowa czy koń. Majątek jej nie stawał się jego, stawał się wspólny, ale jakby okazało się ze jest przestępcą to jej majątek był poza zasięgiem. Prawdziwym zwycięzcą był syn którego bracia pomarli a on dziedziczył łączony majątek dwóch rodzin i tytuły z nazwiskiem, wiec jeszcze do niedawna miałeś ludzi o nazwiskach typu Hohenzollern-Sigmaringen, Schsen-Coburg-Gotha, Anhalt-Zerbst-Neustadt.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Żona mu posprzątała, ugotowała, upiekła, uszyła, wyprała, przetworów narobiła, krowami się zajęła, w ogródku wyplewiła i w polu pomogła a w chorobie się zaopiekowała.

Owszem. Ale nie pracowała zarobkowo, razem obrabiali pole w tygodniu, i generalnie była zasada co moje to Twoje. Posprzątanie to było po prostu zamiecenie klepiska robiącego za podłogę co dało się zrobić w kilka minut z racji na metraż. Uszyć to uszyła, nieraz z braku innych rzeczy do roboty, zwłaszcza zimą  Nie było rozwodów.  Mogła być też ostatnią jędzą a on wiedział że już innej nie znajdzie.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Do tego miał u niej pełny posłuch tak samo jak jego dzieci.

Albo i nie. Posłuch trzeba uzyskać. Inaczej jest się po prostu tym palantem z którym się związała i z którym już pozostanie.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Czuł się jak właściciel folwarku, a żona to był jeden z głównych środków produkcji na tym folwarku.

Kiedy oboje byli na ogół chłopami pańszczyźnianymi o statusie podobnym do bydła.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Dzięki dzieciom koło 35 roku życia był już na wpół emerytem bo go wyręczały, na tyle że mógł zająć się już tylko zarządzaniem.

xD Zarzadzaniem czym? Nie gromadził majątku. Żył od żniw do żniw, dzieci mu pomagały, ale też konsumowały więc w zasadzie niewiele to zmieniało.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

I wystarczyło im wszystkim byle jakie ubranie, jedzenie itd. Nie trzeba im było wycieczek zagranicznych, drogich ciuchów, wyposażenia w mieszkaniu i samochodu na pokaz itd.

I wystarczyło piwo z wodą, w jednej tylko karczmie, bez żadnych kraftowych, I pieczeń raz na rok. A podróżować to nawet do innej parafii było ciężko.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Dlatego każdy się pchał w ten projekt i każdy tego zazdrościł.

Nie. Pchałes się w projekt bo nie miałeś wyboru. Czasem zwyczajnie przychodził prikaz. Żeń się lub sam Cię ożenię bo nie mam korzyści z chłopa kawalera. A jak naprawdę nie chcesz, to wojsko czeka.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Po prostu to była winda do życia na kilka poziomów wyżej.

XD Nie w przypadku chłopów. Ci to nieraz co 50 lat mieli reset, bo pierwsze co zawsze grabiono, to chłopskie chaty. Z reguły jak było dużo dzieci to część dozywała śmierci takiego chłopa i dzielono majątek Co innego w przypadku arystokracji  czy wyższego mieszczaństwa gdzie pani domu nawet nie umiała gotować, a ożenek łączył całe wsie lub spichlerze. Ale to nie tyle się żeniłeś Ty co ojciec Cię żenił z córką kontrahenta.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Dzisiaj kobieta nie musi wnosić majątku, nie musi dobrze zarabiać, nie musi sama ogarniać obowiązków domowych, wiele na zawsze jej odpadło i nie musi być posłuszna.

Dzisiaj natomiast musi się podobać. Za dawnych czasów to mogła być paszczurem a Ty przyrzekałeś jej miłość.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

W zasadzie pod tym względem mężczyzna nadal ma jak kawaler, sam robi ogarnia jedzenie, sam pierze sobie gacie, sam ma sobie ogarnąć lokum i sam ma na siebie zarobić.

Ma o wiele lepiej. Jest wolny.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Zarządzić może sobie co najwyżej swoje wyjście do kibla. W niczym jego życie nie jest ułatwione, żadne obowiązki nie zeszły mu z głowy a doszło sporo nowych plus koszty życia grubo mu się zwiększyły bo wymaga się od niego żeby był w stanie finansować życie w luksusie który uważa się za standard.

Wiesz. Możesz zyć w ruderze. Altance działkowej. Nie myć sie. Takie parki też sie zdarzają. Nikt Cie nie zmusza do odżywiania się jak się odżywiasz. Mięso możesz jeść raz na rok w święta.
Ale lepiej jednak się przemęczyć i mieć lepszy standard, bo chyba lepiej jest obejrzeć sobie meczyk po pracy niż gapić się w sufit wzorem owego chłopa, albo pić parkową z nudów.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Jak ma dzieci to ma tylko wobec nich obowiązki.

Lepiej by dzieci były dalej jak inwentarz żywy?

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Łatwiej mu być pół emerytem jako stary kawaler bo ma dużo niższe koszty niż żonaty z dziećmi, a od dzieci realnie żadnej pomocy ekonomicznej nie uzyska w wieku przedemerytalnym (w praktyce będzie dalej musiał zasuwać tak samo ciężko aż do śmierci).

Taa, ale jak ma dobre układy z dziecmi, to zawsze zostanie podrzucony do lekarza czy coś. A jak jest sam? Będzie musiał się wystarać o opiekunkę z mopsu. Bo jak cieżej zachoruje lub dozna kontuzji to jest przyspawany do łózka.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Jedyny wkład jaki dostaje od gołodupca z jakim się żeni (bo przecież dziś posagów się nie dostaje a taka kobieta na ogół nie ma nawet swoich 10k oszczędności) to to że ma pensje 2-3k w jakiejś gównopracy wiec może się do prądu dołoży i papier toaletowy kupi.

To i tak lepiej niż kiedyś. Teraz ona przynajmniej pracuje zarobkowo.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

I może paczkę od kuriera odbierze jak akurat go nie będzie w domu. To tyle z całej logistyki i ekonomiki w 90% przypadków.

I zaopiekuje sie podczas choroby, ogarnie emocjonalnie w cięższych chwilach.

2 godziny temu, Bullitt napisał:

To co w tym takiego dziwnego że wielu obniża swoje zaangażowanie a niektórzy wycofują je całkowicie i wystarczy im gierka czy tam pornosik?

Strasznie duzo dziwnego. Tak samo jak się dziwię tym co się wycofują w 500+

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Mają dawać 300% za 10% tego co dostawali ich dziadkowie?

Teraz to kekłem srogo

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Wiesz jak się nazywa takich co przepłacają albo dają większy wkład otrzymując coraz mniej? Może taki temat ktoś by wreszcie podniósł, a nie tylko że się facetom nie chce bo zrobili się nagle leniwi, że LGBT, że socjalizm, że upadek moralny, że porno i inne poboczne czynniki?

A czyja wina ze dają się traktować jak się dają?

2 godziny temu, Bullitt napisał:

Ja i tak uważam że jest dużo lepiej niż być by mogło w obecnych okolicznościach, zwłaszcza w Polsce gdzie wielu naprawdę jeszcze się tym ojcem być chce mimo tego że profity z tego tak bardzo się zmniejszyły". 

Jeżeli chcesz być ojcem dla profitów, to lepiej by Ci wycieli jaja. Bo prawdopodobnie zryjesz psychę dzieciakowi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zychu napisał:

Uch, i znowu powoływanie się na Zimbardo. Aż mi się przypomniało pewne cancerogenne nagranie:

 

Trzeba przyznać, że sporo ciekawych informacji, trochę powiedziała o wulgarnych dziewczynach zapatrzonych w obrazki, ale jak zwykle winni faceci

Edytowane przez spacemarine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, spacemarine napisał:

Trzeba przyznać, że sporo ciekawych informacji ma ta Pani, godne polecenia.

Zamierzałem do tego filmu utworzyć wątek-analizę, ale chyba nie ma sensu. Pani psycholoszka (która z językiem polskim tak nie za bardzo...) wspomina tam o kobietach, które "wcześnie dojrzewają i wchodzą w kariery akademickie", podczasy gdy ich równieśnicy siedzą w pokoju i trzepią konia do utraty wzroku. Pieknie to wszystko wywrócone. Komentarze zostały wyłączone, a to dlatego, że pani psycholoszka została w nich dosłownie zrównana z ziemią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zychu

Dokładnie jak napisałeś, ale trzeba jej przyznać że przynajmniej zwracała uwagę na roli ojca, że jest potrzebny w rodzinie, tego dzisiaj od psycholożek już nie usłyszymy, raczej o toksycznej męskości. Co by nie mówić o jej bzdurach to o potrzeby męskości wspominała, a to że porno, masturbacja i mają pomagać kobietom to jest norma wszędzie.

Ja widziałem te akademickie kariery gdzie cucki robią za nie ćwiczenia, pomagają i sa przepychane na każdych szczeblach, a później faceci siedzą na nadgodzinach, a Pani nie i oburzona, że nie zarabia tyle co oni. Śmiechu warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zychu napisał:

Zamierzałem do tego filmu utworzyć wątek-analizę, ale chyba nie ma sensu. Pani psycholoszka (która z językiem polskim tak nie za bardzo...) wspomina tam o kobietach, które "wcześnie dojrzewają i wchodzą w kariery akademickie", podczasy gdy ich równieśnicy siedzą w pokoju i trzepią konia do utraty wzroku. Pieknie to wszystko wywrócone. Komentarze zostały wyłączone, a to dlatego, że pani psycholoszka została w nich dosłownie zrównana z ziemią.

Ma racje. Niestety. Patrząc po moim roczniku na studiach, to faceci byli największymi leserami. Największe sukcesy- kobiety. Średnia, organizacje studenckie, nauka, praca.
Porównaj sobie taka @melody, z takim squarexem czy analcondą. Ona bardziej ogarnia ode mnie. Ja w jej wieku jedyne co robiłem to się uczyłem i grałem na kompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, spacemarine napisał:

Rafał Ziemkiewicz na swoim kanale opisał problemy dzisiejszych mężczyzn, szczególnie posiłkując się pracami znanego psychologa Zimbardo znanego z eksperymentu więziennego. Lubię Ziemkiewicza za jego komentarze polityczne, teraz bez ogródek mówi źle o Pisie, natomiast w tym temacie trochę przesadza. Co prawda zrobił wcześniej film, że dzisiejsze dziewczyny są wulgarne itd, ale większość negatywów poszło na mężczyzn tak jak oni mieli być wszystkiemu winni. Warto wspomnieć, że się pochwalił , że to on rządzi w swoim małżeństwie jest prezesem, a żona radą nadzorczą, więc mówi z perspektywy marginesu związków, gdzie nadal facet ma kontrolę w domu. Druga sprawa że już chyba 90 letni Zimbardo nie jest na rynku matrymonialnym i pisząc książkę nie miał do czynienia z feministkami, mettoo itd Powstał zatem ciekawy filmik połowicznie mający dobre argumenty, ale bez podania prawdziwych przyczyn problemów.

O czym mówi Ziemkiewicz jako przyczynach zaniku męskości:

- pornografia, tutaj pełna zgoda, porno nigdy nie było tak powszechnie dostępne i niszczy mężczyzn, natomiast światełkiem w tunelu jest nofap, rośnie świadomość o negatywnych skutkach nałogowej pornografii. Z drugiej strony o mężczyznach w związku, którzy od miesięcy nie mieli seksu, bo Panią nadal boli głowa nie wspomniał.

- kanapowi faceci, kiedyś chodzili na wojny, a dziś leżą na kanapie. Ziemkiewicz nie wspomniał, że wielu z nich po 8 godzinach często ciężkiej pracy fizycznej nie ma sił i musi odpocząć, ale co tam pisarz zarabiający tez na gadaniu może wiedzieć.

- pijaństwo

- gry komputerowe, niby racja, ale gry obecnie to ostatnie miejsce, gdzie jeszcze feminizm, LPG oraz rozchisteryzowane Panie jeszcze nie weszły. Mężczyźni wycofują się z rywalizacji z kobietami np w firmach, bo mogą być fałszywe oskarżenia, manipulacje itd to wyżywają się na grach. Zresztą sam będąc zapalonym graczem w liceum widzę, że ten stan szybko przechodzi, mało jest takich graczy 30 latków grających większość wolnego czasu. To przechodzi, wręcz nudzi. Jasne czasem człowiek coś odpali, ale ile można.

 

Podsumowując jak to ujął kobiety same muszą sobie poradzić w tej sytuacji i zadbać o siebie, te historie już znamy, mieszkanie od rodziców, mieszkanie z rozwodu plus alimenty itd, ale o tym redaktor nie powiedział. Ziemkiewicz ojciec dwóch dorosłych młodych kobiet pewnie nasłuchał się jak to kolejny Chad je zostawił i nie ma innej perspektywy. Chyba również chce wypromować swój kanał na yt mówieniem jacy to źli mężczyźni i tylko ja Ziemkiewicz jestem mężczyzną, bo mam porządek w domu z żoną. Ma, bo jest majętny, znany, czego mu nie żałuje i żadna kobieta się takiego nie pozbędzie, a co ma powiedzieć 90% innych mężczyzn? Śmiesznie się to ogląda, perspektywa 50 letniego faceta czytającego książkę 90 letniego psychologa z USA i przekładającego to na Polskich mężczyzn. Przy całej sympatii dla Ziemkiewicza, bo go lubię, ale jest to niezwykle chybione, bo kompletnie nie zna realiów z którymi musi się zmierzyć dzisiejszy facet.

 

Natomiast trzeba oddać że w podsumowaniu wspomniał, że cała emancypacja to będzie nieszczęście kobiet.

Najlepsze na końcu Polka muzułmanka nie znalazła sobie Polaka, w domyśle, że nie ma mężczyzn, więc wzięła araba, ale o ciągotach Polek a erazmusy i podobne nic. Oby Panu Ziemkiewiczowi córki nie pojechały do Turcji czy do UK bo się zdziwi.

 

 

Tak mówi a sam pewnie oglądał Lise Ann w akcji z murzynami !

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Libertyn napisał:

Patrząc po moim roczniku na studiach, to faceci byli największymi leserami. Największe sukcesy- kobiety. Średnia, organizacje studenckie, nauka, praca.

Nie przeczę, kobiety znacznie częściej bywają pilnymi uczennicami. Tyle że to wciąż studia-michałki, które dostarczają nowych prekariuszy. W temat nie będę wchodził, bo musielibyśmy rozpocząć dyskusję o systemie edukacji, a to temat-rzeka...

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zychu napisał:

Nie przeczę, kobiety znacznie częściej bywają pilnymi uczennicami. Tyle że to wciąż studia-michałki, które dostarczają nowych prekariuszy.

Fizyka jest taka? Bo znam fizyczki i znam ludzi którzy turystyki nie pokończyli bo woleli grać w CS na wykładach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na technicznych mieliśmy 3 dziewczyny w grupie po ogólniakach, matma fizyka elegancko na 5, ja ledwo 3.5, ale jak przyszły laby na 2 semestrze i trzeba było trochę wiedzy w praktyce wykorzystać, połączyć parę kabelków, to się im kariera w przemyśle odwidziała. A nie sory jedna z nich zaczęła znowu na innym kierunku i została nawet przewodniczącą koła sep, zuch dziewczyna. Nie można powiedzieć, że lepiej sobie nie radzą.

 

btw. na wykładach, co tam, laborkach tylko arenka w h3, na cs za malo miejsca na myszke

 

@Adrianoobalbo z Gortatem xd

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Libertyn napisał:

Fizyka jest taka? Bo znam fizyczki i (...)

A dużo ich znasz? Bo większość studentek to jednak idzie na pedagogikę, administrację, różne filologie (byle nie za trudne) etc. Oczywiście problem jest szerszy i nie sprowadza się do kobiet na lipa-kierunkach, a raczej ogólnie - do degradacji wyższego wykształcenia.

 

Zresztą, pani psycholoszka z nagrania ma bardzo schematyczne postrzeganie roli człowieka w społeczeństwie, czego wyraz daje w kilku punktach dotyczących społecznej dojrzałości mężczyzny: ma być przy kasie, ma być przywiązany do żony i ma być solidnym pracownikiem etatowym.

 

Czujesz to? Wszystkie te wymagania są skonstruowane pod kobietę. Aby przynosił pieniądz, aby ją dopieszczał i żeby zapewniał stabilne życie z dobrym groszem.

 

Ja tej pani tak całkiem nie skreślam, bo ma kilka trafnych uwag, ale ogólnie całe to jej ględzenie jest takie - "niby mądre i w punkt, ale jednak nie do końca, a właściwie to dość głupie i pretensjonalne". Całość sprowadza się do "bądź silny i zapierdalaj, bo na tobie spoczywa odpowiedzialność - i nie zapominaj, że ja jestem dla ciebie najważniejsza".

 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zychu napisał:

A dużo ich znasz?

4. W tym jedną co sobie pracuje w European Space Agency

3 minuty temu, zychu napisał:

Bo większość studentek to jednak idzie na pedagogikę, administrację, różne filologie (byle nie za trudne) etc.

Większość idzie z braku laku tam gdzie łatwo, bo studenci mają zniżki. i przez parę lat ma sie czas na ogarnięcie tego co sie chce robić. Wiele kobiet jest odciągana od nauk ścisłych przez otoczenie

3 minuty temu, zychu napisał:

 

Oczywiście problem jest szerszy i nie sprowadza się do kobiet na lipa-kierunkach, a raczej ogólnie - do degradacji wyższego wykształcenia.

 

Tu jest główna przyczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, spacemarine napisał:

teraz bez ogródek mówi źle o Pisie

WYŁĄCZNIE z tego względu, że urwało mu się pisie koryto.

 

Zatem jego "złe mówienie" to proste bóldupienie. Stoi zatem w tym samym szeregu co Eliza Michalik, która brała pisowi wraz z jajami i bez połyku, za to ze łzami wzruszenia i nabożną czcią w oczach, aż kopnęli ją w dupę i teraz szczeka na nich jak ratler przy absolutnie każdej okazji. Bez względu na fakty i logikę.

 

Niestety - pan Ziemek to straszny grafoman. W swej grafomanii w ogóle się faktom ani logice nie kłania ?

Miałem okazję poczytać jego "epokowe arcydzieła". Strata czasu niemal na poziomie czytania "wysokich obciachów" i twórczości pani "doktor" Spurek.

 

Ergo - nędzne źródło, panie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Fizzmm123 said:

Typowy prawacki cwaniaczek zamknięty w swojej bance, widać że chce się wypromować.


Tu go obrażasz, i nie tylko jego.

On wiele wywiadów udziela za darmo, choćby po to żeby się właśnie wypromować. Ale nie widze w tym nic złego - jest felietonistą i pisarzem, i żeby jego felietony i książki były poczytne to musi też swój wizerunek w mediach pielęgnować bo inaczej ludzie by go nie znali i skąd by wtedy mieli wiedzieć że warto się z jego twórczością, za którą tym razem bierze kasę, zapoznać?

 

 

9 hours ago, mac said:

Kolejny raz Ziemkiewicz ze swoimi mundruściami.

 

8 hours ago, Fizzmm123 said:

Mówi o problemach młodych mężczyzn przy czym milczy co to spowodowało.

 

9 hours ago, Miraculo said:

Tradcuck najgorszego sortu, odrealniony sprzedawczyk

 

W tej kwestii się myli, to fakt ale to nie oznacza, żeby go potępiać za wszystko co robi. Jak mówi pismo - po owocach ich poznacie, a owoce jego są dobre tylko trzeba trzeba mieć świadomość jego słabości. Tu: wiara w kobiety, jest jedną z nich. po to tu jesteśmy, żeby takie rzeczy wykrywać i  jeśli ktoś się myli to to wyłapywać i go poprawiać. Tu akurat, się myli i rację ma @Ksanti w swojej diagnozie, że myli skutki z przyczynami i odwrotnie. Może nie miał nigdy złej relacji z kobietą/ami, żadna mu nie dała wystarczająco mocno popalić i nie przestał wierzyć w "białorycerskie" mity ze swojej młodości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Folter napisał:

Na technicznych mieliśmy 3 dziewczyny w grupie po ogólniakach, matma fizyka elegancko na 5, ja ledwo 3.5, ale jak przyszły laby na 2 semestrze i trzeba było trochę wiedzy w praktyce wykorzystać, połączyć parę kabelków, to się im kariera w przemyśle odwidziała. A nie sory jedna z nich zaczęła znowu na innym kierunku i została nawet przewodniczącą koła sep, zuch dziewczyna. Nie można powiedzieć, że lepiej sobie nie radzą.

 

btw. na wykładach, co tam, laborkach tylko arenka w h3, na cs za malo miejsca na myszke

 

@Adrianoobalbo z Gortatem xd

O kurde z Gortatem też to robiła? Nie widziałem nigdy takiego filmu :) serio ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, spacemarine napisał:

zaniku męskości:

 

9 godzin temu, spacemarine napisał:

O czym mówi Ziemkiewicz jako przyczynach zaniku męskości:

A mówi chociaż o nierównym prawie pomiędzy kobietą a mężczyzną, prawie rozwodowym, ustawie antyprzemocowej, jak kobiety robione są w bambuko przez mainstrimowe media, modne, nowoczesne czasopisma, youtuberki ? Czy jest mowa o tym, ze polski facet jest be, bo mało zarabia a taki Arab, murzyn, obcokrajowiec to BON TON ? Jeszcze nie daj Boże ten typowy Polski chłopak to patriota i wierzący katolik, no to już naprawdę ciemnogród. Pytam, ponieważ nie wiem czy warto słuchać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.