Zamieszki w kapitolu!

[Jorgen Svensson]

Najnowsze doniesienia z zza oceanu, młoda kobieta postrzelona w kapitolu. 

 

 

 

 

Źle się dzieje. 

[zuckerfrei]

Może jakieś stany zadecydują o wystąpieniu z uni - podobno historia lubi się... Co tam się dzieje.

[Mosze Black]

10 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Źle się dzieje.

Tak szczerze dla kogo? 

 

Dla nas, polaków dobrze, bo nwm czy wiesz ale jesteśmy tak oficjalnie pod ich okupacją od września 2020...

 

A tak mamy szansę się uwolnić. 

Edytowane 6 Stycznia 2021 przez Mosze Black

[cst9191]

Może Trumpowi o to chodzi, by mógł wprowadzić stan wyjątkowy i utrzymać władzę?

[Trevor]

Cóż. Zmierza to do wojny domowej. Podziały są zbyt głębokie a USA ma zbyt wielu wrogów którym zależy na destabilizacji. Chiny przemycają części broni automatycznej do stanów, szmuglowały kopie dowodów osobistych tuż przed wyborami. Trump ma rację te wybory były sfałszowane. Tylko co z tego. Przy obecnych podziałach niewiele już pozostaje. Zwróćcie tez uwagę jak ostro władze stanowe reagują przy zamieszkach "prawicowych" a jak lekko wobec bandytów z pod znaku Antify i BLM. CRP nagrał o tym film prawie 2 lata temu. Będzie w Stanach wojna domowa to kwestia czasu.

 

 

[maroon]

Oni tam mają długą tradycję rozpierduch na masową skalę i na ostro, szczególnie z czarnymi. Długo był spokój, może za długo ?

[zuckerfrei]

1 minutę temu, maroon napisał:

Długo był spokój, może za długo

W Europie też...

[maroon]

5 minutes ago, zuckerfrei said:

W Europie też...

Jakby wziąć pod uwagę Europę Zachodnią, to jak u nas kwitł PRL, to tam był terroryzm, bader-mainhoff, frakcja czerwonej armii, ira, baskowie, korsyka, strajki, itp. To w socjaliźmie była sielanka w porównaniu. Nie mówiąc o mafiach i zorganizowanej przestępczości, która u nas była śladowa. 

Edytowane 6 Stycznia 2021 przez maroon

[Iceman84PL]

Tam już jest od pół roku gorąco tylko patrzeć jak to pierdyknie.

 

 

 

 

[maroon]

A w Europie to nie jest? Arabusy nienawidzą białych, Polacy nienawidzą Polaków, Bawarczycy NRD-owców, Baskowie Hiszpanów, Brytole wszystkich dookoła a i siebie nawzajem też. 

 

To wszystko jest jeden wielki tygiel. Covidy i inne gówna tu dodatkowo podgrzewają atmosferę. 

 

A teraz pytanie retoryczne. 

 

Kto był/jest największą konkurencją dla Chin i w ogóle Dalekiego Wschodu? 

 

USA i Europa. No to trzeba destabilizować. 

[Bonzo]

Panowie.
Zadajcie sobie jedno proste pytanie - USA to nasz przyjaciel czy wróg ?
Bo ja od pewnego czasu próbowałem poszukiwać jakichś przesłanek, z ktorych wynikałoby że USA to nasz przyjaciel i poszukiwania nie przyniosły żadnego rezultatu.
Dodatkowo - USA są ponoc najważniejszym sojusznikiem Polski od 30 lat. Próbowałem poszukać korzyści REALNYCH jakie odniosła Polska z tego sojuszu - i też poszukiwania nie przyniosły zadnego rezultatu.

O wiele łatwiej natomiast poszło z poszukiwaniem problemów, jakie za przyczyną USA w Polsce się pojawiły.

 

W zwiazku z tym jest teoretyczne, hipotetyczne pytanie:
Wyobraźmy sobie (ja wiem, że to niemożliwe, ale co nam szkodzi sobie wyobrazić ? przecież to zawsze możemy zrobić) - że USA znikają. Od jutra ich nie ma. W ogóle. Cyk - nie ma, Znikają z ziemi (tej ziemi).

Co się w Polsce stanie wówczas ?

Ktoś będzie starał się wypełnić lukę po USA - ale zanim to nastapi - to jakie Polska poniesie szkody ?

"Obawiam się" że żadnych :)

 

Dlatego - moim zdaniem dla Polski jest drugorzędne czy finalnie obejmie władzę w USA Trump czy Biden.

 

Natomiast korzystnym z p-tu widzenia teorii gier byłaby zadyma w USA. Wojna domowa i rozpad tego państwa - co nie jest takie niemożliwe.
Kowboje posiadają 330 milionów sztuk legalnie zarejestrowanej broni. Ile jest niezarejestrowanej ? Na pewno więcej niż jedna sztuka.
To jest poważna siła, trudna do unicestwienia.

Przewiduję, że będzie tam grubo.

Zadyma u okupanta (a to, że USA są okupantem Polski nie wymaga dalszego uzasadniania) - jest zawsze korzystna dla okupowanego.
Wynika to wprost z teorii gier.

 

[Piter_1982]

Tylko, że w Europie mieliśmy konferencję w Helsinkach, jak jej ustalenia walną, to Niemcy będą we Wrocławiu w kilka godzin. 

[Bonzo]

Teraz, Piter_1982 napisał:

Tylko, że w Europie mieliśmy konferencję w Helsinkach, jak jej ustalenia walną, to Niemcy będą we Wrocławiu w kilka godzin

Przecież i tak są :) wiec co za róznica ?

[Piter_1982]

Świat bez USA to również bez google, fb, instagrama i tindera - konsekwencje są niewyobrażalne!

 

 

[Bonzo]

2 minuty temu, Piter_1982 napisał:

Świat bez USA to również bez google, fb, instagrama i tindera - konsekwencje są niewyobrażalne!

Etam

ZSRR upadł w 1991 roku. Słyszałeś żeby zabrakło wódki "Stolicznaja" ?
Chyba nawet łatwiej obecnie niż kiedyś.

[maroon]

Upadek czegoś powoduje powstanie niszy. Nisza jest zapełniana. Repeat. 

 

To są globalne korpo, a że mają akurat siedziby w us, tak wyszło ?

 

Jakby ktoś chciał świat sparaliżować, to by wystarczyło parę kabli podmorskich przeciąć tu i ówdzie. I ni ma interneta pod strzechami. 

Edytowane 6 Stycznia 2021 przez maroon

[Iceman84PL]

35 minut temu, Bonzo napisał:

Zadajcie sobie jedno proste pytanie - USA to nasz przyjaciel czy wróg ?

Przyjaciele nie zostawiają sojusznika na poniewierkę jaką jankesi nam zafundowali w czasie II wojny czy 44 lat komunizmu.

A teraz klepią władzę polskojęzyczną po plecach by jak frajerzy za nich wykonywali brudną robotę.

Jeszcze my Polacy za to wszystko płacimy dramat. 

40 minut temu, maroon napisał:

A w Europie to nie jest? Arabusy nienawidzą białych, Polacy nienawidzą Polaków, Bawarczycy NRD-owców, Baskowie Hiszpanów, Brytole wszystkich dookoła a i siebie nawzajem też. 

 

To wszystko jest jeden wielki tygiel. Covidy i inne gówna tu dodatkowo podgrzewają atmosferę. 

 

A teraz pytanie retoryczne. 

 

Kto był/jest największą konkurencją dla Chin i w ogóle Dalekiego Wschodu? 

 

USA i Europa. No to trzeba destabilizować. 

 

Oczywiście niedługo przeleje się czara goryczy i czeka nas powtórka z historii.

III wojna światowa to nie są wymysły foliarzy czy szurów tylko prawda, która niedługo stanie się faktem.

W historii tej planety nigdy jeszcze nie było tak długo wolności bez poważnych konfliktów.

[Bonzo]

19 minut temu, Iceman84PL napisał:

W historii tej planety nigdy jeszcze nie było tak długo wolności bez poważnych konfliktów.

Powód jest oczywisty - broń jądrowa.
Dokładnie jak w filmie "Gry wojenne" - "Strange game. The only winning move is not to play"

 

Był sobie kiedyś wizjoner. Nazywał się Czesław Klimuszko - zakonnik. Sprawdzalnosć - 100%
Tenże przewidział III wojnę światową niezupełnie jako klasyczny konflikt międzypaństwowy ale jako potop wywołany przez fale tsunami.
Co jest o tyle możliwe, że w wypadku zdetonowania sporego ładunku termojądrowego na dnie oceanu - takie zjawisko może się pojawić.
Polska ma ucierpieć nieznacznie i podnieść się z tego szybko - inaczej niż do tej pory było - wojny byly w Europie i zawsze Polska obrywała.
Zawsze. Od spokojnie tysiąca lat.

Tymczasem teraz układ na świecie jest taki - że jesli dojdzie do napierdalanki - to będzie ona daleko od Polski. Bo najpewniej między Chinami a USA. Może jeszcze jakieś Indie się wtrącą, może jakiś Bliski Wschód.
Ale obecnie tu w Polsce nie ma przesłanek do zadymy. Bo i po co skoro kto chciał coś sobie wziąć - ten wziął w majestacie "prawa". Kto chciał obrabować - ten obrabował albo i nadal "legalnie" rabuje. Przeciez wystarczy przekupić polskich polityków a jak jaki nieprzekupny - pomachać kwitami wojskowej bezpieki z PRL'u i załatwi się wszystko ze zmianą daty urodzin Chrystusa włącznie.

 

Sprawa jest o tyle ciekawa, że Klimuszko zmarł w 1980 roku. Gośc w wizjach przepowiadał, że w Polsce tak się zmieni klimat, że będa tu rosły owoce południowe.
Wtedy w 1980 roku (rok po zimie stulecia) - taka wizja była absolutnie fantastyczna. Pamiętam jako gówniarz zimy z lat 70-tych i 80-tych - chodziło się w wykopanych "wąwozach" śnieżnych a niejednokrotnie wpadłem w zaspę głębszą niż mój ówczesny wzrost.
 

A teraz - kiedy od kilku lat w Polsce praktycznie nie ma śniegu a mrozu też niewiele - wizja owoców południowych w .pl jest bardzo realna.
W końcu kilka śnieżnych dni zdarza się czasami i w południowej Hiszpanii.

 

Również w 1980 roku nikt nie mógł przypuszczać, że zniknie ZSRR a potencjalnym zarzewiem konfliktu będą Chiny i USA. Nikomu do łba by nie przyszło 40 lat temu, że wojna światowa moze się odbyć poza Europą.
A dzisiaj własnie jest taka sytuacja.
 

[wrotycz]

Zgadzam się z @Bonzo, że USA to nasz wróg a nie przyjaciel i jego osłabienie jest dla nas korzystne z drugiej strony mam sentyment do tych, którzy tam walczą, bo tak to trzeba nazwać, o sprawiedliwość i swoje państwo. Sercem jestem za tymi ludźmi, tym bardziej, że walczą w słusznej sprawie i jest ich dużo.

 

 

To samo powinno się dziać u nas. Jeśli nie wyjdziemy na ulice, ale wszyscy a nie dziś narodowcy, jutro rolnicy a za tydzień przedsiębiorcy, to skończymy jak Ukraina. Już nam niewiele brakuje, wbrew pozorom utrzymywanym przez propagandę.

 

[deleteduser105]

Nie rozumiem dlaczego jest oburzenie skoro ludzie normalnie reagują na patologię w polityce? Tak długo czekałem aż u nas będzie podobnie - chyba się nie doczekam...

[BumTrarara]

8 godzin temu, Iceman84PL napisał:

III wojna światowa to nie są wymysły foliarzy czy szurów tylko prawda, która niedługo stanie się faktem.

A skąd wiesz, ze już się nie stała?

*czapka foliowa on*Ten covid to się sam z laboratorium nie wypuścił... akurat zaraz po rozpoczęciu wojny handlowej USA-Chiny, i dziwnym trafem jakoś mało azjatów na niego umiera. *czapka foliowa off*

 

Chińska gospodarka przeciez od kwietnia działa w najlepsze, a "zachód" się zawinął. Toż to lepsze niż bomby atomowe.

[trop]

Godzinę temu, dyletant napisał:

Nie rozumiem dlaczego jest oburzenie skoro ludzie normalnie reagują na patologię w polityce? Tak długo czekałem aż u nas będzie podobnie - chyba się nie doczekam...

No właśnie.

[Baca1980]

Ciekawe gdzie są i kto je teraz ma przy sobie:).

[Libertyn]

9 godzin temu, Bonzo napisał:

Zadyma u okupanta (a to, że USA są okupantem Polski nie wymaga dalszego uzasadniania) - jest zawsze korzystna dla okupowanego.
Wynika to wprost z teorii gier.

 

Problem w tym że dla nas zadyma w USA przyniesie nowe zagrożenia.
Zadyma w USA to de facto upadek NATO, Upadek NATO to brak straszaka dla naszego wschodniego imperialnego sąsiada.

[Orybazy]

10 hours ago, Trevor said:

Cóż. Zmierza to do wojny domowej. Podziały są zbyt głębokie a USA ma zbyt wielu wrogów którym zależy na destabilizacji.

Taki podział na socjalistyczne Stany wybrzeżne i kapitalistyczne środkowe mógłby być całkiem dobry. 

6 hours ago, wrotycz said:

że USA to nasz wróg a nie przyjaciel i jego osłabienie jest dla nas korzystne z drugiej strony mam sentyment do tych, którzy tam walczą, bo tak to trzeba nazwać, o sprawiedliwość i swoje państwo. Sercem jestem za tymi ludźmi, tym bardziej, że walczą w słusznej sprawie i jest ich dużo.

Pokazali, że są nam wrodzy poprzez wspieranie 447. 

To akurat dobrze wrogowie USA jak Niemcy czy Japonia bardzo dobrze wyszli na walce z nimi. Po wojnie USA pompowała tam masę kasy. 

Edytowane 7 Stycznia 2021 przez Orybazy