Skocz do zawartości

Zakupowy szok cenowy


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze odnośnie AUnii. Trzech w ostatnich dekadach widziałem polityków w moim przekonaniu "spoza" okrągłostołowego dealu. W pełni spoza. Może się mylę, ale to, jak się rozstali z tym światem musi rodzić wiele pytań.

 

Śp. Daniel Podrzycki

podrzycki_daniel253.jpeg

 

Śp. Andrzej Lepper

Tak wygląda grób Leppera w 8. rocznicę śmierci. Te SZCZEGÓŁY robią wrażenie  [ZDJĘCIA] - Super Express - wiadomości, polityka, sport

 

Śp. Rafał Wójcikowski

 

Nie żyje poseł Ruchu Kukiz'15 Rafał Wójcikowski. Miał 43 lata - Polityka -  Newsweek.pl

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komuna 2.0 

Nie dziwi mnie to że to akurat u nas się dzieje. Naród pełen cwaniaczków, alkoholików,  patusów, rozczeniowych bab i dziadów, z Ego wyj*banym w kosmos i przeświadczeniem że jestem koleś git, bo "zapracowałem sobie uczciwym nic nie robieniem i dymaniem prywaciaża, który mnie dymał bo mało płacił". Tego uczył ojciec i tego uczył dziad - uczciwą pracą się jeszcze nikt nie dorobił,  pierwszy milion trzeba ukraść i bogaty to sku*rwysyn.*

 

Tak moi drodzy w tym filmie o upadku Polski to my Polacy jesteśmy czarnymi charakterami. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz wzrostu cen, gorszym problemem są narastające zatory płatnicze. Tak jak jeszcze pół roku temu wszystko hulało w miarę sprawnie, tak teraz coraz częściej zdarzają się opóźnienia płatności. Średnio 2-4 tygdnie. Pewnie od branży dużo zależy, ale... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiła się Wenezuela w wątku. 

Wg tamtejszej opozycji inflacja liczona rok do roku w styczniu 2019 wyniosła 2,7 miliona procent. To teraz przełóżmy to na nasze złotówki.

 

Przy inflacji 5% rocznie, 1 złoty na koniec roku jest wart 95 groszy w grudniu czy tam styczniu nowego roku - w porównaniu do stycznia roku starego. 

 

Teraz sprawdzimy kto tu ma maturę. 

 

Zadanie:

Wiedząc, że inflacja wynosi 2,7 miliona % rocznie oblicz wartość nabywczą 1 zł po roku. 

 

 

 

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, RealLife said:

 

Zadanie:

Wiedząc, że inflacja wynosi 2,7 miliona % rocznie oblicz wartość nabywczą 1 zł po roku. 

 

Nie ma sensu liczyć, bo przy takiej inflacji, kto tylko i co może rozlicza się albo w twardej walucie (w Wenezueli de facto w równoległym obiegu jest USD) albo w barterze. 

 

W czarnej dupie natomiast są wszelkiej maści zasiłkowcy, emeryci, itp. Już nawet pracownikowi na upartego firma może płacić swoim produktem (jak oczywiście ma). 

 

Kwitnie czarny rynek i obrót równoległy. W sumie skądś to znamy, choć może nie w takiej skali. Aczkolwiek ja jeszcze pamiętam, jak po wódkę się do Pewexu jeździło, bo za złote ludowe nie było. 😁

 

U nas w przypadku dużej presji inflacyjnej większość firm przejdzie na rozliczenia w EUR, wypłaty wynagrodzeń na upartego też mogą iść w EUR na konta walutowe. 

 

Gorzej z pińcet plusami. 🤔

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maroon napisał:

Już nawet pracownikowi na upartego firma może płacić swoim produktem

 

To stoczniowcy będą wniebowzięci..

2 minuty temu, maroon napisał:

Kwitnie czarny rynek i obrót równoległy. W sumie skądś to znamy, choć może nie w takiej skali. 

 

Stworzono problem - a rozwiązanie jest znane wszem i wobec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, RealLife napisał:

Wiedząc, że inflacja wynosi 2,7 miliona % rocznie oblicz wartość nabywczą 1 zł po roku. 

Fajne cyfry wychodzą :

benzynka dziś 5,3 - benzynka za rok 135 000 

flaszka dziś 30    -   flaszka za rok 810 000

wypłata dziś 3500  - wypłata za rok 95 000 000 🤣🤣🤣

Bogactwo panie, bogactwo. Przeżyłem to w Polsce na przełomie lat 80/90 ale nie aż w takiej formie.

Jak oni te zera liczą ?

 

 

Edytowane przez jaro670
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Perun82 said:

 

To stoczniowcy będą wniebowzięci..

 

Stworzono problem - a rozwiązanie jest znane wszem i wobec.

1/pierdyliardna część ceny sprzedaży statku wypłacana w USD i luz. :)

 

Np. firm robiących na eksport problem w ogóle nie będzie tyczył. Po prostu nie będą fizycznych przewalutowań robić. Księgowo zrobi się galopującą stratę, a waluta będzie fizycznie na koncie, najlepiej zagranicznym. Można też pójść krok dalej, przenieść siedzibę za granicę, pracowników zatrudniać w Pradze i delegować płacąc w walutach. 

 

Musieliby zrobić żelazną kurtynę jak kiedyś. Proszę pamiętać, że za poprzedniej komuny obrót dewizowy był nielegalny. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Trevor napisał:

Ziemniory, cebula. Mięso raz w tygodniu. Mniej żreć na zdrowie nam wyjdzie, ale nie zazdroszczę tym co mają rodziny. 

Całe życie się specjalizuję, uczę, ogarniam w chuj, a mam na wszystkim oszczędzać? I tak w sumie tak jest. Polityków nikt nie rozlicza, ja w robocie jestem z najmniejszego gówna rozliczany bez litości. Jakie to jest kurwa przedziwne. Zapierdalasz, żeby jeszcze nie dojeść i nie mieć siły na dalszy zapierdol, degradacja, jak obóz koncentracyjny. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej mamie zawsze staczało 100PLN, jestem po rozmowie tel 150PLN jak byk teraz.

1 minutę temu, mac napisał:

Całe życie się specjalizuję, uczę, ogarniam w chuj, a mam na wszystkim oszczędzać?

Też na kurwie chodzę, zwalić konia - nie, kawa - nie, kurwa!

Wczoraj sobie ciuchów nazamiałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, mac said:

Całe życie się specjalizuję, uczę, ogarniam w chuj, a mam na wszystkim oszczędzać? I tak w sumie tak jest. Polityków nikt nie rozlicza, ja w robocie jestem z najmniejszego gówna rozliczany bez litości. Jakie to jest kurwa przedziwne. Zapierdalasz, żeby jeszcze nie dojeść i nie mieć siły na dalszy zapierdol, degradacja, jak obóz koncentracyjny. 

Trzeba się było do NZS-u zapisać 😁 Mam znajomego, chlał w tym NZS-ie w opór, ruchał laski, a dziś dość prominentna figura w jednej z partii. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, mac said:

Całe życie się specjalizuję, uczę, ogarniam w chuj, a mam na wszystkim oszczędzać? I tak w sumie tak jest. Polityków nikt nie rozlicza, ja w robocie jestem z najmniejszego gówna rozliczany bez litości. Jakie to jest kurwa przedziwne. Zapierdalasz, żeby jeszcze nie dojeść i nie mieć siły na dalszy zapierdol, degradacja, jak obóz koncentracyjny. 

 

IMO oszczędzać na czym się da przez pewien czas żeby sie odbić. Nie że tak żyć cały czas, choć obawiam się że i tak większośc ludzi to czeka. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od września poprzedniego roku spisuję ceny z paragonów prawie wszystkich produktów jakie kupuję w Biedronce, warzywniaku i piekarni. Nie zauważyłem póki co znaczącego wzrostu cen, poza warzywami, które co roku na zimę wzrastają (zwłaszcza pomidory i papryka, pomidory w zimie są też de facto niejadalne). Spodziewam się, że w czerwcu jak pojawią się polskie to ceny spadną, pomidory już tanieją, bo pojawiły się polskie szklarniowe. Poniżej spis wybranych produktów, które kupowałem, pierwsza cena to cena z września 2020, druga cena to maj 2021:

 

Biedronka: (na większość z tych produktów są promocje do nawet 40% taniej, można zrobić zapasy, w ciągu pół roku na promocjach i zapasach oszczędziłem szacuję, że z 500 zł)

- banan 4,85/4,99

- cebula 2,49/3,99 (duże wahania cenowe w ciągu roku 2,49-3,99 zł)

- czosnek 1,99/1,99

- filet z dorsza 16,99/16,99

- jabłka 3,99/3,49

- kasza gryczana 2,69/3,49

- makaron brązowy 2,99/2,95

- masło 200g 4,49/4,99

- mleko 2,69/2,69

- olej 4,99/4,99

- orzechy 300g (gorszej jakości) 14,99/14,99

- orzechy 180g (lepszej jakości) 12,49/12,49

- papryka 9,99/nie kupuję

- pesto 4,49/4,79

- przyprawy 1,59/1,69

- pietruszka zielona 1,49/1,79

- płatki owsiane 2,39/2,29

- woda mineralna 0,99/0,99

- pomidor zwykły 4,99/nie kupuję

- pomidor malinowy 7,99/nie kupuję

- ryż brązowy 2,39/2,39

- jogurt 1,49/1,49

- soczewica 3,49/3,99

- tofu 3,95/3,99

 

Warzywniak: (ceny w większości są znacznie wyższe niż w markecie, średnio o 50%, ale dość stałe)

- cebula 2,50/3,30

- kapusta kiszona 7,90/6,90

- pietruszka zielona 2,20/2,10

- pieczarki 9,90/9,90

- ziemniaki 1,50/1,50

 

Piekarnia: (sieciówka, w innych ceny są dużo wyższe)

- chleb razowy 3,80/3,90

- chleb białkowy 5,50/5,60

- bułka zwykła 0,69/0,72

 

Moje przeciętne wydatki na żywność to miesięcznie 500-600 zł przy diecie około 3500 kcal, więc gdybym był kobietą zmieściłbym się pewnie w 300 zł (i przepierdolił resztę na ciuchy i perfumy). Całkowicie wykluczyłem z diety słodycze, produkty wysokoprzetworzone i gotowce, więc nie wiem jak ceny się tam kształtują.

 

Bez wątpienia ceny wzrosły na nieruchomościach w moim mieście - od września szacuję, że o jakieś 1000-2000 zł/m2.

 

  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś słyszałem od osoby, która kupiła truskawki, dała 30 zł/kg. 

Wizyta w markecie po drobne zakupy w małej torebce, kosztowała mnie prawie 40zł. W bajki GUS o 5% inflacji, nie wierzą już nawet dzieci. 

Żeby płace nadążały za rzeczywistym wzrostem cen w ostatnich latach, musiał bym zarabiać zapewne już ok. 10 tys. zł miesięcznie. 

 

Czas na banknot 1000 zł, potem znów 1 000 000 zł.

79e4384b5c60540f7c8c961d14873690.jpg

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.