Skocz do zawartości

Czy nie boicie się wzrostu liczby Ukraińców w Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, eknm2005 napisał:

Czyli osoby, które nie pomagają / nie przyjmują Ukraińców (a dajmy na to mają takie możliwości) - nie są porządnymi ludźmi?

Moim zdaniem jeśli ktoś nie chce do siebie przyjąć uchodźców, a ma takie możliwości to nie oznacza, że nie jest w porządku. Ma pełne prawo do takiej decyzji. Chęć pomocy powinna wychodzić od danego człowieka, a nie być narzucona przez otoczenie. 

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, eknm2005 napisał:

Czyli osoby, które nie pomagają / nie przyjmują Ukraińców (a dajmy na to mają takie możliwości) - nie są porządnymi ludźmi?

Przyjmowanie pod swój dach to wyższy level, nie wiem czy sam bym się zdobył. 

 

Jednak odmawianie jakiejkolwiek pomocy, a do tego sarkanie na tych którzy się w to angażują jest dla mnie sygnałem, by się od takich ludzi trzymać z daleka. 

13 minut temu, eknm2005 napisał:

Jak definiujesz "porządność"?

 

Jednym ze składowych tego pojęcia jest odrobina bezinteresowności, brak skrajnego egoizmu i zrozumienie, że czubek własnego nosa do dosyć krótka i wąska perspektywa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze troche i w tym obłędzie ukroflii to ktoś wystąpi o penalizację unikania pomocy ukrom.

Ciekawe ilu z tych niosących pomoc ukrom angażowało się w pomoc ( faktyczną, realną, a nie wpłaty ) dla hospicjów, domów dziecka, biednych rodzin z sąsiedztwa? Czy to jedynie "moda" ? A może strach przed ostracyzmem jeśli sie nie pomoże ukrowi ?

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tmr napisał:

Jeszcze troche i w tym obłędzie ukroflii to ktoś wystąpi o penalizację unikania pomocy ukrom.

Ciekawe ilu z tych niosących pomoc ukrom angażowało się w pomoc ( faktyczną, realną, a nie wpłaty ) dla hospicjów, domów dziecka, biednych rodzin z sąsiedztwa? Czy to jedynie "moda" ? A może strach przed ostracyzmem jeśli sie nie pomoże ukrowi ?

Pomaganie to sprawa indywidualna. Nie można przymusić nikogo aby  przyjął pod swój dach kogokolwiek. Aczkolwiek nasi rządzący lubią wydawać różnego rodzaju maści rozporządzenia i  nie zdziwiłabym się gdyby i to im po głowie chodziło.

Mnie tak zastanawia czy za ponad miesiąc Ci wszyscy tak ochoczo wywieszający flagi ukraińskie, z okazji święta Konstytucji 3 Maja - zrobią to samo z polską.

Edytowane przez Lady Bathory
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tmr napisał:

Jeszcze troche i w tym obłędzie ukroflii to ktoś wystąpi o penalizację unikania pomocy ukrom.

Ciekawe ilu z tych niosących pomoc ukrom angażowało się w pomoc ( faktyczną, realną, a nie wpłaty ) dla hospicjów, domów dziecka, biednych rodzin z sąsiedztwa? Czy to jedynie "moda" ? A może strach przed ostracyzmem jeśli sie nie pomoże ukrowi ?

Rozumiem, że piszesz to sarkastycznie.
Ludzie pomagają jeśli mają takie możliwości, w ramach tego co mogą. Jeśli nie pomagają to nie pomagają i już. Po co robić z siebie ofiarę jeśli nie chce się czegoś zrobić albo nie czuje się takiej potrzeby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, tmr napisał:

Ciekawe ilu z tych niosących pomoc ukrom angażowało się w pomoc ( faktyczną, realną, a nie wpłaty ) dla hospicjów, domów dziecka, biednych rodzin z sąsiedztwa? Czy to jedynie "moda" ?

Dokładnie. U nas nie ma potrzebujących? Zauważyłeś ile flag profilowych mają teraz? Jakieś 1/4 wszystkich profili. A ile miało flagi biało czerwone dwa razy do roku? Dziesięć procent? A weź coś napisz to jesteś onucą, cóż, bierz poprawkę, że większość społeczeństwa to debile, tak dokładnie debile, bo tylko debil głosuje na partie typu popis.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, slusa napisał:

NORMALNIE, przejmujemy se teren 

 

❤️

 

Ale to i tak mało, ja bym starał się przejąć władze nad całym światem 

Nie myślcie, że o tym się w wyższych kręgach nie dyskutuje, To, że teraz każde państwo zamiast Ministerstwa Wojny, ma Ministerstwo Obrony niewiele zmienia.

Jakby był szerszy konflikt, to nie możemy mieć na plecach Rosji.

Jakbym ja rządziła, to wojsko byłoby zorganizowane i silne - na kształt tureckiego. Wjechałabym na koniec konfliktu, po miesiącach walk, kiedy już wszystko będzie rozegrane jak Amerykanie na teren Normandii i dobiłabym Rosję. To byłby koniec rosyjskiego imperium.

Polska, Ukraina, Kraje Bałtyckie jako przeciwwaga do krajów zachodnich. Wzorcotwórczy wpływ Polski na kraje wschodnie - nieimperialny. Wspólne interesy, działania dla spraw Europy Środkowo - Wschodniej (pamiętając o własnej odrębności, będąc czujnym). Relacja podobna do relacji Niemcy-Francja, Polska-Ukraina, rozgrywanie sojuszy.

Oczywiście, że ważna jest edukacja, służba zdrowia itd. Przede wszystkim edukacja. Ale my jako naród nie jesteśmy gorsi, mniej pracowici, mniej pomysłowi niż Niemcy, Francja. Oni po prostu nakradli się wcześniej, zrabowali państwa, ustanowili nowy ład, wleźli na górę i wciągnęli drabinę. Dlatego naszą sytuację zmienić może nowe rozdanie.

Ale zobaczcie, nie ma już autarkii, nie ma państw samowystarczalnych (no może Japonia), każde państwo można zadusić w dowolnej chwili. Mówisz, że nie ma w jakimś państwie praworządności - cyk, umarzasz sobie wobec tego państwa dług, wycofujesz kontrakty, nie dostarczasz surowców, blokujesz konta - państwo ginie w tydzień. Ale tak można zrobić jakiemuś leszczowi, od którego nic nie zależy - bo nie ma silnej pozycji. Polska w obecnym ładzie europejskim nie ma prawa się bogacić - to już zostało postanowione.

 

Ale, że mnie nie ma u sterów, to wszyscy mogą spać spokojnie, nikt się żadnych działań nie podejmie. Jestem takim podwórkowym Piłsudskim tylko :)

 

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Amperka napisał:

Jakbym ja rządziła, to wojsko byłoby zorganizowane i silne - na kształt tureckiego. Wjechałabym na koniec konfliktu, po miesiącach walk, kiedy już wszystko będzie rozegrane jak Amerykanie na teren Normandii i dobiłabym Rosję. To byłby koniec rosyjskiego imperium.

 

I przestałam wątpić, czy rzeczywiście jesteś tym złym policjantem w wychowywaniu własnych dzieci 🙃

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tmr napisał:

Ciekawe ilu z tych niosących pomoc ukrom angażowało się w pomoc ( faktyczną, realną, a nie wpłaty ) dla hospicjów, domów dziecka, biednych rodzin z sąsiedztwa? Czy to jedynie "moda" ? A może strach przed ostracyzmem jeśli sie nie pomoże ukrowi ?

Cala ta ukrainska sytuacja stwarza powazny dysonans poznawczy, bo z jednej strony czlowiek chce pomogac i ciezko patrzec jak ludzi emusza opuszczac swoje domy i kraj z jedna walizka, a zdrugiej strony swiadomosc kto do tego doprowadzil i, ze w duzej mierze to wlasnie pomoca rzad obarczyl zwyklych ludzi zerujac na emocjach daleko siegajacych poza obrazki z granicy etc. 

To wszystko sprawia, ze ludzie chyba Ci najmniej owinieci folia aluminiowa (ja jestem od stop do glow::) pomgaja odruchowo, biora pod dach nie myslac co bedzie pozniej, nie zastanawiajac sie kogo biora, a przeciez ludzie sa rozni, Ci dodadtokowo sa po traumie, bo to jednak duza trauma, koniecznosc opuszczenia wszystkiego i zamieszkanie z obcymi ludzmi w obcym kraju, wiec chociaz ja nikogo nie przyjalem jakos tam tez pomoglem,zeby chociaz nie spali na podlodze na dworcu, ale tak czy siak rzad wiedzial zanim ruscy weszli na ukr ,ze wejda i przygotowal wszystko co tam trzeba w ich mniemaniu pesele piecset plusy etc, wiec odpowiedzialni za tragedie ukrow sa w lownej mierze ci co ustalwili cala akcje, w moim filiarskim odczuciu nie sa to ruscy tylko ich nacpany prezydent aktor i usa, no ale to tez oznacza, ze na Polske tez jest plan i on mnie bardziej musi martwic, choc to naczynia polaczone.

 

Jesli cudem to sie wszystko nei skonczy atomica na Polske i ukraincy tu zostana, to po prostu beda musieli sie zasymilowac jak kazdy w obcym kraju , a to na pewno maja juz mocno ulatwione, gdzie nie wejdzie sie na strone rzadowa czy nawet nie to mozna wybrac od rzu jez ukrainski, plus pomysly budowania mieszkan dla ukr i cale pakiety wszystkiego co tam wymyslili, wiec jest jakas tam szansa, ze ci uchodzcy podobnie jak ci co przyjechali za praca po prostu wtopia sie w nasz kraj i tyle i nic wiekszego z tego nie wyniknie.

Inna kwetsia jest,ze ze pewnie sporo patali sie przedostalo tez i nazioli i to ten gorszy scenariusz acz ciagle lepszy od atomicy.

 

Wracajac do samej do samej to jest to jednak troche przykre, bo jak juz kiedys pisalem chyba lub tylko pomyslalem, gdyby wszyscy tak ochoczo sie zebrali do pomocy np bezdomnym rodakom, to preblem bezdomnosci w Polsce zostalby rozwizany w tydzien ,ale jakos ni ejest a ponad 2 miliony ukr nagle dach nad glowa w pl znalazlo, wiec na pewno jest w tym pomaganiu element co inni pomysla jak nie pomoge, bo zaloze sie ze gdyby nagle byla jakas akcja przygarnij bezdomnego Lewandowski z zona juz w swoim apartamencie na zlotej 44 maja  5 bezdomnych zakweterowanych:) to za chwile kazdy by chcial, ale wiadomo,ze teraz smieskzuje, bo ten problem powinien rozwiazac rzad , a nie obywatele, a kasa jak widac jak sie ''chce'' sie znajduje.

 

Pomagajac ukraincom z jednej strony robi sie cos dobrego ludzkiego, a zdrugiej strony topulapka bo realizuje sie dzieki temu ,a przynajmniej dopomaga w planie rzadzacych , no ale ja jestem foliarzem i ruska onuca, wiec prosze sie nie dziwic, ze takie przemyslenia.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lady Bathory napisał:

Mnie tak zastanawia czy za ponad miesiąc Ci wszyscy tak ochoczo wywieszający flagi ukraińskie, z okazji święta Konstytucji 3 Maja - zrobią to samo z polską.

Mnie zastanawia czy Polacy pozdrawiający słowami: "Slava Ukrainie" (notabene, chyba oficjalne zawołanie wojska ukraińskiego) wiedzą skąd się to powiedzenie wzięło.

Robiłam te paczki/ pomagałam w związku z językiem, ale jak słyszę to zawołanie i to jeszcze z polskich ust to nie potrafię spojrzeć na taką osobę inaczej niż jak na idiotę. Wiem, że Polacy całe gówno wiedzą o kresach, ale na miłość boską żyją jeszcze ludzie, którzy cudem przeżyli to ludobójstwo. Jak oni się muszą czuć? Przecież to jak plucie w twarz. Naprawdę, nie można było uzyskać pozwolenia na godny pochówek ofiar tej rzezi? Nie jest to duży wysiłek, żeby pokazać wdzięczność Ukraińców- a ile dobrego by wniósł dla naszych relacji!

 

 

Mam też świadomość tego co by się stało w odwrotnej sytuacji. Ukraińcy by palcem nie kiwnęli i to jest ta lepsza perspektywa. Całkiem prawdopodobna jest możliwość prezentu od naszych wschodnich "braci" w postaci bitwy o taki Przemyśl. 

 

Edytowane przez Wielokropek
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wielokropek napisał:

Wiem, że Polacy całę gówno wiedzą o kresach, ale na miłość boską żyją jeszcze ludzie, którzy cudem przeżyli to ludobójstwo. Jak oni się muszą czuć? Przecież to jak plucie w twarz.

Dokladnie Polacy nic nie wiedza, ani reszta Swiata tez nie, do 24 lutego to pewnie 1 procent ludzi na swiecie kim jest prezydent Ukrainy, zauwazylem przy tej okazji,ze media glownego scieku tak dlugo zwlekaly  ile tylko sie dalo z pisaniem i mowieniem o tym,ze jest aktorem, ktory gral prezydenta, ze jest zydem, ze Kolomyjski go otulil swoimi pieniazkami, zeby wlasnie ludzie w tych emocjach na adrenalinie jak najszybciej przyjeli glowna narracje, zobaczyly jakiegos nowego superbohatera, co mogl uciec z Kijowa, a nie uciekl ( no wiem green screen,ale nie wszyscy wiedza , a w tv mowia,ze bohater), a co za tym idzie bezrefleksyjnie przyjmowali uchodzcow i machali flagami...

Takze stado baranow w tydzien ogarnelo burdel za panow i juz nie wazne, ze ciezarna z niby ostrzelanego spzitala mowi teraz ,ze to ukraincy zrobili, ze to byla ustawka, ze ta sama ciezarna, stoi na innych filmikach sobie po chelbek, ze puszczali gwiezdne wojny w izraelskiej tv, mowiaz ,ze to wojna na ukrainie,zeby cokowliek pokazac,bo wtedy niedzialo sie niemal nic,a juz trabiono,ze chuj wie co sie dzieje, tylko jakos materialow nie bylo.

Poza tym jak juz wczensiej pisalem nie sadze,ze gdyby to sie zadzialo w Polsce to ukr przyjelyby nas tak samo, czy Niemcy czy jakikolwiek inny kraj, co najwyzej obozy dla uchodzcow by nas czekaly, a kto wie czy nie zamknieto by granicy np.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Proffesor said:

Poza tym jak juz wczensiej pisalem nie sadze,ze gdyby to sie zadzialo w Polsce to ukr przyjelyby nas tak samo, czy Niemcy czy jakikolwiek inny kraj, co najwyzej obozy dla uchodzcow by nas czekaly, a kto wie czy nie zamknieto by granicy np.

 

Są kraje mniej lub bardziej empatyczne (lub jak kto woli - ogarnięte):

 

Refugee numbers

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wielokropek napisał:

Mnie zastanawia czy Polacy pozdrawiający słowami: "Slava Ukrainie" (notabene, chyba oficjalne zawołanie wojska ukraińskiego) wiedzą skąd się to powiedzenie wzięło.

Robiłam te paczki/ pomagałam w związku z językiem, ale jak słyszę to zawołanie i to jeszcze z polskich ust to nie potrafię spojrzeć na taką osobę inaczej niż jak na idiotę. Wiem, że Polacy całe gówno wiedzą o kresach, ale na miłość boską żyją jeszcze ludzie, którzy cudem przeżyli to ludobójstwo. Jak oni się muszą czuć? Przecież to jak plucie w twarz. Naprawdę, nie można było uzyskać pozwolenia na godny pochówek ofiar tej rzezi? Nie jest to duży wysiłek, żeby pokazać wdzięczność Ukraińców- a ile dobrego by wniósł dla naszych relacji!

 

 

Mam też świadomość tego co by się stało w odwrotnej sytuacji. Ukraińcy by palcem nie kiwnęli i to jest ta lepsza perspektywa. Całkiem prawdopodobna jest możliwość prezentu od naszych wschodnich "braci" w postaci bitwy o taki Przemyśl. 

 

Mam znajomych Ukraińców i Rosjan. Historia lubi zataczać koło-Polacy zawsze mają takie zrywy solidarności. 

Z czasem po przebudzeniu to minie. Przyjdzie etap otrzeźwienia i realność problemów każdego z nas.

Widziałam na Centralnym masę ludzi, w pociągach czy to na zachód czy północ kraju przepełnienie ludźmi.

Wojna to tragedia ale trzeba pomagać z głową. 

Kiedyś mając przesiadkę na lotnisku Szeremietiewo, miałam przyjemność z kilkoma Rosjanami i tak czekając wspólnie na lot-jakaś dłuższa rozmowa. Na koniec stwierdzili, że Polacy mają za dobre serce i ta nasza chęć pomocy Wschodnim Braciom zza Bugu nas zgubi.

Godzinę temu, eknm2005 napisał:

 

Są kraje mniej lub bardziej empatyczne (lub jak kto woli - ogarnięte):

 

Refugee numbers

Cóż wskaźniki nie kłamią. Ale realnie patrząc nawet po małych miastach niedaleko większych metropolii w PL, to myślę, że mocno niedoszacowane.

A najbardziej ironią losu - historycznie-jest postawa Izraela. 

Edytowane przez Lady Bathory
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Otrzeźwienie" już powoli nadchodzi. Ukraińcy zepsuli rynek najmu, ceny ostro idą w górę. Brakuje mieszkań by tak duży napływ przyjąć a narazie część lokali jest udostępniana za darmo. Przy tak dużym napływie służba zdrowia będzie zapchana i generalnie ukraińcy mają pierwszeństwo. 500+ dla Ukraińców i tak dalej. Darmowe przejazdy intercity dla ukraińskich kobiet i dzieci.

 

To jest za duży napływ polska nie jest logistycznie na niego przygotowana a rząd desperacko chce przekupić ukraińców by zostali tym samym daje im przywileje a polak jest ciągle dociskany bo stopy procentowe rosną ale ceny mieszkań nie spadną (długoterminowo przez napływ ukraińców), ceny najmu pewnie spokojnie pójdą 30% w górę, inflacja rośnie, cena paliwa rośnie. Co nie rośnie? Wynagrodzenie.

 

I nie powiedziałbym, że polacy mają dobre serce, wystarczy popatrzeć jak się traktujemy na codzień. Polacy mają skrzywiony mesjanizm + rusofobię. Jak wojna spowszednieje albo się skończy to polacy przestaną mieć dobre serduszko i sytuacja ukraińców też nie będzie super bo jak mówiłem najem robi się bardzo drogi i taką ukrainkę co pracuje w biedrze będzie co najwyżej stać na wynajem pokoju. Przed wojną miałeś bunty ukraińców w polsce bo czuli się wyzyskiwani. Teraz masa januszy zaciera rączki, wręcz się ślinią na widok ukraińców tak samo najemcy. W Polsce jest bardzo dużo chujów i nie ma co gadać, że my taki wspaniały naród bo to gówno prawda. Po prostu specyficzny, romantyczny, ale  tu każdy jest sobie wilkiem.

Edytowane przez NoHope
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ewelina napisał:

 Ty w tym momencie przedkładasz ludzkie istnienia nad korzyści finansowe. Ubierasz to w górnolotne słowa, że dla dobra Polski. A co Cię obchodzi na dobrą sprawę dobro Polski, skoro nawet nie masz pewności, czy wstaniesz kolejnego dnia z łóżka? Ludzie którzy stracą życie w czasie takich działań, już nigdy go nie odzyskają. Moim zdaniem pisząc takie słowa Twoja postawa nie różni się od tej, którą wykazał Putin.

 

"A co Cię obchodzi na dobrą sprawę dobro Polski, skoro nawet nie masz pewności, czy wstaniesz kolejnego dnia z łóżka?" - znowu to samo. Ale jesteś kobietą, więc to zdrowe myślenie.

 

Zestaw swoje myślenie z myśleniem kogoś, kto żył raptem 100 lat i pewnie przechadzasz się po ulicy jego nazwiska, siadasz na ławce na placu jego nazwiska itd. Nie chodzi o działania, ale o sam poziom rozumowania. Myślisz, że piszę o Putinie?

 

Mamy takie nieocenione chwile, taką wspaniałą okazję dokonania na wschodzie wielkich rzeczy, zajęcia miejsca Rosji, tylko z odmiennymi hasłami, i wahamy się? Boimy się dokonać czynów śmiałych. Siły Rosji nie boję się, gdybym teraz chciał, szedłbym choćby do Moskwy i nikt nie zdołałby przeciwstawić się mej sile. Trzeba jednak na to wyraźnie wiedzieć, czego się chce i do czego dąży. Zginę raczej, niźli bym miał z czasem rozpaczać, że mi zabrakło mi odwagi do wyzyskania może jednej okazji do wskrzeszenia Polski. Potrzeba nam więcej wiary w nasze siły i więcej odwagi, inaczej zginiemy i nie zdołamy spełnić naszego zadania, i tak odgraniczyć Polskę od wrogów, żeby mogła wielkość swą wypisać nie drogą rewolucji i strasznych eksperymentów wschodu, lecz drogą ewolucji. Piętno niewoli kołacze nam w duszach. Mimo tysiącznych dowodów, jak potężna jest siła kultury polskiej i ile zdziałała ona w ostatnich latach – podczas których Polska jako państwo już nie istniała – boimy się dać jej zadania zbyt wielkie teraz, gdy siła kultury poparta została przez państwowość. I cóż z tego, że nasze pokolenie jest zgniłe, spodlałe w kolebce niewoli, za nim przyjdą nowe pokolenia i upomną się o warunki egzystencji lepsze niźli te, jakie niektórym z naszych obecnych zdają się wystarczać.”

 

"Tworzenie warunków egzystencji dla przyszłych pokoleń" vs "czy złapię HIVa od Ukraińca".

 

Ja wiem, że nie powinno się wymagać takiego myślenia od zwykłych obywateli, którzy chcą po prostu żyć bezpiecznie - to rola elit, żeby nadstawiać łba, żeby podejmować historyczne decyzje. Ale życzeniowe myślenie, że jeżeli wszyscy będziemy grzeczni, posłuszni i rozbrojeni to nic złego już nigdy nas nie spotka - to jest naiwność. Nawet jeżeli teraz konflikt ucichnie, ten problem rosyjskiej agresji wróci za 60 lat czy za 100 lat (i teraz rozumiem @ewelina napiszesz, że co mnie to obchodzi, skoro prawdopodobnie mnie już tutaj nie będzie).

 

Działanie ma sens. Nawet drobne, zaczynające się na poziomie zakupów w sklepach. Decathlon przekalkulował, że jednak korzystniejsze jest dla niego wycofanie się w rynku rosyjskiego, bo ludzie przestali kupować w Decathlonie. Ludzie swoimi wyborami zmusili wielką sieć do wycofania się z jakiegoś rynku.

Tak samo trzeba rozumować, tylko w sprawie polskiej, na poziomie wyboru produktów, wydawania pieniędzy, wspierania jakichś organizacji. Ale to wymaga już trudu - może produkt polski jest droższy, może trzeba podjechać do Społem, który jest dalej niż Żabka.

To wszystko jednak bierze się z myślenia, które nie ogranicza się tylko do "ja". Tyle, więcej nie mącę, bo wiem, że zbyt górnolotnie to wszystko brzmi, ale myślę, że to właśnie jest siła klasy średniej. Nas już stać na ideowość.

 

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Proffesor napisał:

To wszystko sprawia, ze ludzie chyba Ci najmniej owinieci folia aluminiowa (ja jestem od stop do glow::) pomgaja odruchowo, biora pod dach nie myslac co bedzie pozniej, nie zastanawiajac sie kogo biora, a przeciez ludzie sa rozni, Ci dodadtokowo sa po traumie, bo to jednak duza trauma, koniecznosc opuszczenia wszystkiego i zamieszkanie z obcymi ludzmi w obcym kraju, wiec chociaz ja nikogo nie przyjalem jakos tam tez pomoglem,zeby chociaz nie spali na podlodze na dworcu, ale tak czy siak rzad wiedzial zanim ruscy weszli na ukr ,ze wejda i przygotowal wszystko co tam trzeba w ich mniemaniu pesele piecset plusy etc, wiec odpowiedzialni za tragedie ukrow sa w lownej mierze ci co ustalwili cala akcje, w moim filiarskim odczuciu nie sa to ruscy tylko ich nacpany prezydent aktor i usa, no ale to tez oznacza, ze na Polske tez jest plan i on mnie bardziej musi martwic, choc to naczynia polaczone.

(...)

Wracajac do samej do samej to jest to jednak troche przykre, bo jak juz kiedys pisalem chyba lub tylko pomyslalem, gdyby wszyscy tak ochoczo sie zebrali do pomocy np bezdomnym rodakom, to preblem bezdomnosci w Polsce zostalby rozwizany w tydzien ,ale jakos ni ejest a ponad 2 miliony ukr nagle dach nad glowa w pl znalazlo, wiec na pewno jest w tym pomaganiu element co inni pomysla jak nie pomoge, bo zaloze sie ze gdyby nagle byla jakas akcja przygarnij bezdomnego Lewandowski z zona juz w swoim apartamencie na zlotej 44 maja  5 bezdomnych zakweterowanych:) to za chwile kazdy by chcial, ale wiadomo,ze teraz smieskzuje, bo ten problem powinien rozwiazac rzad , a nie obywatele, a kasa jak widac jak sie ''chce'' sie znajduje.

 

@Proffesor W sieci na pewno są jakieś poradniki jak pisać, by chcieli nas czytać. To powyżej to pojemność Twoich 2 zdań. Ja rozumiem, że w dzisiejszych czasach można mieć natłok myśli, ale miej litość... 😉

 

 

Edytowane przez lumineer
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, NoHope napisał:

I nie powiedziałbym, że polacy mają dobre serce, wystarczy popatrzeć jak się traktujemy na codzień. Polacy mają skrzywiony mesjanizm + rusofobię. W Polsce jest bardzo dużo chujów i nie ma co gadać, że my taki wspaniały naród bo to gówno prawda. Po prostu specyficzny, romantyczny, ale  tu każdy jest sobie wilkiem.

I to jest nasz "naród" w pigułce. Niektórzy krótką mają pamięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, NoHope napisał:

W Polsce jest bardzo dużo chujów i nie ma co gadać, że my taki wspaniały naród bo to gówno prawda. Po prostu specyficzny, romantyczny, ale  tu każdy jest sobie wilkiem

Niestety, to prawda. Sam tego doświadczyłem. 

Znalazłem materiał na temat Covid -19 w kontekście demografii.

Przerażające.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, lumineer napisał:

 

@Proffesor W sieci na pewno są jakieś poradniki jak pisać, by chcieli nas czytać. To powyżej to pojemność Twoich 2 zdań. Ja rozumiem, że w dzisiejszych czasach można mieć natłok myśli, ale miej litość... 😉

 

 

Nie sposob odmowic Ci racji, co do mojej wylewnosci, hehe mam tego pelna swiadomosc, ale przy natloku informacji nie miec natloku mysli, to trzeba nie myslec,

Gdybym mial wszystko mial podsumowac jednym zdaniem. Brzmialoby ono.

Jestesmy zgubieni:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Amperka napisał:

Ja wiem, że nie powinno się wymagać takiego myślenia od zwykłych obywateli, którzy chcą po prostu żyć bezpiecznie - to rola elit, żeby nadstawiać łba, żeby podejmować historyczne decyzje

Mamy demokracje. Elity podążają od wyborów do wyborów. 

 

1 godzinę temu, NoHope napisał:

Otrzeźwienie" już powoli nadchodzi. Ukraińcy zepsuli rynek najmu, ceny ostro idą w górę. Brakuje mieszkań by tak duży napływ przyjąć a narazie część lokali jest udostępniana za darmo.

Rynek był od dawna posrany przez wykup inwestycyjny. Są miejsca w Polsce gdzie połowa lokali jest przeznaczona na wynajem krótkotermnowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Libertyn napisał:

Rynek był od dawna posrany przez wykup inwestycyjny. Są miejsca w Polsce gdzie połowa lokali jest przeznaczona na wynajem krótkotermnowy. 

To było od zawsze. W stolicy są osiedla, gdzie głównym nabywcą są fundusze inwestycyjne.

Ceny poszły w górę bo koszty wszytskiego przez wojnę, covid, inflację także szybują.

5 godzin temu, Libertyn napisał:

Mamy demokracje. Elity podążają od wyborów do wyborów. 

Haha tak racja ale pisowcom ta wojna trafiła się jak jajko faberge dosłownie. Wszytsko zamiotło pod dywan. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Amperka napisał:

Ja wiem, że nie powinno się wymagać takiego myślenia od zwykłych obywateli, którzy chcą po prostu żyć bezpiecznie - to rola elit, żeby nadstawiać łba, żeby podejmować historyczne decyzje

Błagam Cię- elity i nadstawianie łba? Chyba na słońce w jakimś tropikalnym kraju siedząc na plaży, popijając drinki i dziwiąc się po raz nty, jak to łatwo napuścić na siebie szarych ludzi, by wzajemnie się zabijali. Pamiętaj, że osoby które podejmują te ,,historyczne" decyzje często nawet nie potrafią posługiwać się bronią, czy Hitler kogoś w ogóle osobiście zabił? Flaki wypruwają sobie niewinni ludzie, którzy zostali zmanipulowani. 

 

7 godzin temu, Amperka napisał:

Działanie ma sens. Nawet drobne, zaczynające się na poziomie zakupów w sklepach.

Oczywiście, że tak. Ale jest różnica między robieniem zakupów, a zabijaniem ludzi na wojnie. Choć mam wrażenie, że Tobie to obojętne- oby osiągnąć cel. 

 

7 godzin temu, Amperka napisał:

. Decathlon przekalkulował, że jednak korzystniejsze jest dla niego wycofanie się w rynku rosyjskiego, bo ludzie przestali kupować w Decathlonie. Ludzie swoimi wyborami zmusili wielką sieć do wycofania się z jakiegoś rynku.

Oczywiście, że ludzie mają dużą moc, gdy się zjednoczą. Jeśli zdecydowana większość ludzi będzie wierzyć, że pokój może być stanem permanentnym (a może być), to tak też będzie. Warto żeby wszyscy pamiętali, że to nie ludzie są dla rządów, a rządy dla ludzi. Na razie większość ludzi daje się w bardzo łatwy sposób zmanipulować i idą jak owieczki na rzeź. 

 

Natomiast co do sankcji nałożonych na rosyjskich obywateli, to ja się wcale nie cieszę z ich sytuacji. Jak zwykle najbardziej cierpią ludzie, którzy nie są przecież winni temu, co się stało. 

 

@Amperka Ogólnie Twoja cała narracja jest typowa dla zaprogramowanego w odpowiedni sposób społeczeństwa- że wojna to droga do lepszego życia, wolności, że ludzie oddający życie za kraj to bohaterowie. Tego uczy się już małych dzieci w szkołach. Stawia się takim bohaterom pomniki, oddaje hołd. Tylko mało kto zastanawia się nad tym, że robi to się nie dla ich chwały- oni mają to gdzieś, bo ich już dawno z nami nie ma . To część programowania społecznego, aby obecne pokolenia nie wahały się umierać w imię widzimisię małej grupy osób pozbawionych człowieczeństwa. 

WOJNA NIGDY NIE JEST KONIECZNOŚCIĄ- JEST WYBOREM. 

 

Zwróć też uwagę, że wielkość terytorium danego kraju często nie przeświadcza o dobrobycie obywateli. Są ogromne kraje, mające wiele bogactw, dobry klimat, a mimo to panuje tam bieda. Są małe kraje- a bogate, dzięki odpowiednim ustawom i zarządzaniu- to tak odnośnie Twoich zapędów terytorialnych 😉.

 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.