Skocz do zawartości

Czy nie boicie się wzrostu liczby Ukraińców w Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

@Amperka i @ewelina

 

To, że użytkownicy serwisów społecznościowych wpłynęli na wyjście z Rosji Decathlonu, a wcześniej na wycofanie się z tamtego rynku różnych innych marek jest wielką bzdurą nakręconą przez media, dzięki której Jaś i Małgosia ze smartfonami w dłoni uwierzyli, że mają moc wpływania na politykę korpo.

 

Zachodnie marki nie wyszły z rynku rosyjskiego z powodu dislike’ów, tylko w wyniku chłodnej biznesowej kalkulacji. Z powodu wprowadzonych sankcji w transporcie (przerwanie łańcucha dostaw) i finansach (zaburzenie przepływu należności + wariactwo w walutach) te firmy i tak nie byłyby w stanie prowadzić tam swoich biznesów lub przestałoby to być opłacalne (a w biznesie chodzi o to, by zarabiać). Oczywiście wszystkie pewnie bardzo się cieszą, że zrobiono im darmowy PR w kierunku odpowiedzialnego biznesu itp. ;)

 

Decathlon i tak by się z Rosji pewnie wyniósł, może jedynie planował zrobić to w najpóźniejszym możliwym terminie, by wyprzedać to, co jeszcze ma w magazynach (minimalizował straty).

Po wybuchu wojny LPP błyskawicznie zadeklarowało, że wychodzi z tamtego rynku i w SMach posypały się oklaski, a ostatni sklep w Rosji zamknęli dopiero 30 marca, o czym sami informowali na stronie korporacyjnej.

 

 

Edytowane przez lumineer
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ewelina napisał:

Błagam Cię- elity i nadstawianie łba? Chyba na słońce w jakimś tropikalnym kraju siedząc na plaży, popijając drinki i dziwiąc się po raz nty, jak to łatwo napuścić na siebie szarych ludzi, by wzajemnie się zabijali. Pamiętaj, że osoby które podejmują te ,,historyczne" decyzje często nawet nie potrafią posługiwać się bronią, czy Hitler kogoś w ogóle osobiście zabił? Flaki wypruwają sobie niewinni ludzie, którzy zostali zmanipulowani. 

Bo teraz to są politycy. Cywile, wybieralni. Hitler zabijał w okopach I Wojny. Stalin w czasie walk o Carycyn. Przedtem każdy władca był wojskowym. Znajdź mi jakiegoś z ostatnich 600 lat który nie ma wizerunku w mundurze lub zbroi. 

 

Ale wtedy wszystko było inaczej

Cytat

Oczywiście, że tak. Ale jest różnica między robieniem zakupów, a zabijaniem ludzi na wojnie. Choć mam wrażenie, że Tobie to obojętne- oby osiągnąć cel. 

Jest różnica. Ale czasem trzeba też zabijać. Ale nie w ataku. Atak w dobie nacjonalizmów jest strzałem w kolano. Bo jedyny zysk to tereny zamieszkałe przez ludzi którzy by utopili w szklance wody. 

Cytat

Oczywiście, że ludzie mają dużą moc, gdy się zjednoczą. Jeśli zdecydowana większość ludzi będzie wierzyć, że pokój może być stanem permanentnym (a może być), to tak też będzie.

I tak wierzyli. Przez długie lata. Ale Putin postanowił przed śmiercią pobawić się w cara. 

Cytat

Warto żeby wszyscy pamiętali, że to nie ludzie są dla rządów, a rządy dla ludzi. Na razie większość ludzi daje się w bardzo łatwy sposób zmanipulować i idą jak owieczki na rzeź. 

Kto się daje manipulować? W Rosji jest pobór. Oni tam idą na rzeź często pod prikazem 

Cytat

Natomiast co do sankcji nałożonych na rosyjskich obywateli, to ja się wcale nie cieszę z ich sytuacji. Jak zwykle najbardziej cierpią ludzie, którzy nie są przecież winni temu, co się stało. 

Wiesz że masa Rosjan zaczyna o tym konflikcie mówić jak o wojnie ojczyźnianej? O być albo nie być narodu rosyjskiego i państwowości

Cytat

@Amperka Ogólnie Twoja cała narracja jest typowa dla zaprogramowanego w odpowiedni sposób społeczeństwa- że wojna to droga do lepszego życia, wolności, że ludzie oddający życie za kraj to bohaterowie. Tego uczy się już małych dzieci w szkołach. Stawia się takim bohaterom pomniki, oddaje hołd. Tylko mało kto zastanawia się nad tym, że robi to się nie dla ich chwały- oni mają to gdzieś, bo ich już dawno z nami nie ma .

Nie ma. Jesteśmy my. Często dzięki nim. Kraj. Flaga to tylko symbole. Chodzi o dom. Chodzi o człowieka

 

Może lepiej od takiego zaprogramowania stwierdzić że liczę się ja. 

 

I bardzo wszystko mi jedno czy umrzesz na raka, czy potencjalnie zostaniesz zgwałcona do krwotoku  z waginy i anusa. Bardzo mi wszystko jedno czy z katedry wawelskiej nie wyrzucą dawnych królów. Groby twoich bliskich mogą zaś zostać  przeorane i przysypane odpadami. 

 

 

Cytat

To część programowania społecznego, aby obecne pokolenia nie wahały się umierać w imię widzimisię małej grupy osób pozbawionych człowieczeństwa. 

WOJNA NIGDY NIE JEST KONIECZNOŚCIĄ- JEST WYBOREM. 

Wojna często jest koniecznością moim znajomym z Charkowa, Lwowa, Kijowa nigdy się nie marzyła. Ale się wtarabaniła w ich życie, wartości, aspiracje, marzenia. 

Cytat

Zwróć też uwagę, że wielkość terytorium danego kraju często nie przeświadcza o dobrobycie obywateli. Są ogromne kraje, mające wiele bogactw, dobry klimat, a mimo to panuje tam bieda. Są małe kraje- a bogate, dzięki odpowiednim ustawom i zarządzaniu- to tak odnośnie Twoich zapędów terytorialnych 😉.

Małe bogate kraje to państwa miasta gdzie na starcie odpada większość kosztów. A obronę się outsourcuje. Takie Monako broni się Francją. Zresztą większość dzisiejszych bogatych krajów jest bogata dlatego że ktoś wybrał wojnę. Wojnę z Indianami, wojnę z Hindusami, z Chinami, z Afryką. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2022 o 15:25, Amperka napisał:

I taka mała dygresja. Chyba @niemlodyjoda napisał, że Zełeński skończy jak Rydz-Śmigły. Może i tak, ale jedno ich na pewno będzie różnić - 5 tydzień wojny, a wódz na Ukrainie.

Decyzję Rydza o ucieczce oceniam najgorzej jak można. Rząd powinien wyjechać, aby zachować ciągłość władzy, jednak wódz naczelny powinien zostać do końca ze swoimi żołnierzami.

 

Jednak pełnej analogii tu nie ma. Kijów nie jest i nie był realnie zagrożony, ruscy nie planowali nawet jego zajęcia. Natomiast Rydz uciekał w momencie, kiedy całkowita klęska była już faktem.

W dniu 2.04.2022 o 18:57, ewelina napisał:

Moim zdaniem jeśli ktoś nie chce do siebie przyjąć uchodźców, a ma takie możliwości to nie oznacza, że nie jest w porządku. Ma pełne prawo do takiej decyzji. Chęć pomocy powinna wychodzić od danego człowieka, a nie być narzucona przez otoczenie. 

Dochodzą do tego przepisy, które utrudniają pozbycie się lokatorów, jeśli okażą się zbyt uciążliwi - aktualnie uniemożliwiają to przepisy o stanie pandemii.

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Bo teraz to są politycy. Cywile, wybieralni. Hitler zabijał w okopach I Wojny. Stalin w czasie walk o Carycyn. Przedtem każdy władca był wojskowym. Znajdź mi jakiegoś z ostatnich 600 lat który nie ma wizerunku w mundurze lub zbroi. 

Cesarz August (czasy nieco dawniejsze) nie był wojskowym, był typowym politykiem. Posąg w zbroi ma, taka moda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ewelina napisał:

@Amperka Ogólnie Twoja cała narracja jest typowa dla zaprogramowanego w odpowiedni sposób społeczeństwa- że wojna to droga do lepszego życia, wolności, że ludzie oddający życie za kraj to bohaterowie. Tego uczy się już małych dzieci w szkołach. Stawia się takim bohaterom pomniki, oddaje hołd. Tylko mało kto zastanawia się nad tym, że robi to się nie dla ich chwały- oni mają to gdzieś, bo ich już dawno z nami nie ma . To część programowania społecznego, aby obecne pokolenia nie wahały się umierać w imię widzimisię małej grupy osób pozbawionych człowieczeństwa. 

WOJNA NIGDY NIE JEST KONIECZNOŚCIĄ- JEST WYBOREM.

Zdarza się, że strażacy giną gasząc budynki, ratując ludzi - nie powinno być zawodu strażaka, nie powinno się uważać, że to bohaterskie zachowanie, że gasił budynek ratując ludzi i zginął na służbie - on ma to gdzieś, bo dawno go z nami nie ma. Nierozważnie poświęcił swoje życie da innych - i co mu z tego przyszło, jak go dzisiaj z nami nie ma. Nie powinno być pożarów, jakby nie było pożarów nie musieliby ginąć tacy jak on.

Każdy ma swoje zdanie w tym temacie. Ja też nie jestem za wojną, najlepiej, żeby wojen nie było.

Jednak sprowadzając sytuację globalną do jakiejś dla nas wyobrażalnej - mamy wioskę, gdzie żaden mieszkaniec nie chce wojny, wszyscy żyją spokojnie i dostatnio. I raz w tygodniu wpada do niej z zewnątrz gość z pistoletem i odstrzeliwuje kogoś albo podpala jakąś chatkę. Ty będziesz pisać - że tak nie powinno być, że nie powinien współczesny człowiek mieć takich zapędów, powinien być pokój - a on dalej swoje, będzie wpadał do wioski i odstrzeliwał jakąś osobę lub podpalał chatkę.

W Twojej ocenie cała wioska powinna się ewakuować ze strachu przed tą osobą. Kobiety, dzieci, mężczyźni muszą opuścić swoje zadbane chatki, wyjechać na nowe, nieznane tereny z obawy, że znowu przyjdzie ten szaleniec i tym razem podpali Twoją chatkę, albo odstrzeli Twoje dziecko.

A ja mówię, że trzeba się zebrać w kilka osób z nożami, a lepiej zawczasu kupić pistolety i złapać tego gościa i go odpalić, a nawet znaleźć jego terytorium i podpalić jego chatkę, żeby wszyscy podobni mu szaleńcy wiedzieli, że z naszą wioską nie ma żartów i że z dobrymi intencjami spokojnie można tu mieszkać, robić biznesy, prowadzić sklepy, rodzić dzieci i je wychowywać. A jak przyjdzie jakiś morderca czy najeźdźca, to jest uzbrojona grupa osób w gotowości, która się tego bandyty pozbędzie.

Czy to znaczy, że jako mieszkaniec tej wioski lubuję się w wojnach, no nie. Zło istnieje tak jak istnieją pożary i ludzie, którzy poświęcają życie i zdrowie dla bezpieczeństwa innych zasługują na szacunek i hołd.

 

Nie będę ciągnąć tego wątku, bo dawno odbiegł od głównego tematu. Rozumiem Twoje podejście i dobrze to świadczy o osobie, które je wygłasza, ale uważam, że jest utopijne.

 

 

9 godzin temu, lumineer napisał:

 

Decathlon i tak by się z Rosji pewnie wyniósł, może jedynie planował zrobić to w najpóźniejszym możliwym terminie, by wyprzedać to, co jeszcze ma w magazynach (minimalizował straty).

Po wybuchu wojny LPP błyskawicznie zadeklarowało, że wychodzi z tamtego rynku i w SMach posypały się oklaski, a ostatni sklep w Rosji zamknęli dopiero 30 marca, o czym sami informowali na stronie korporacyjnej.

Pewnie masz rację. Ja może zbyt naiwnie też podchodzę do tych wszystkich spraw.

W każdym razie, z jakichś względów sieci musiały się wycofać z Rosji, mimo, że bomby tam jeszcze nie spadają, hale stoją, kasjerski do pracy są. Pewnie tym firmom się to nie kalkulowało, niechętnie ale z podwiniętym ogonkiem, powolutku się wycofały. Pan Kapitalizm by to ocenił jako nieracjonalne zachowanie.

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Amperka napisał:

Czy to znaczy, że jako mieszkaniec tej wioski lubuję się w wojnach, no nie.

Dużo zależy od kontekstu. Czasami opłaca się walczyć czasami nie i lepiej uciec i przegrupować siły. Twój scenariusz jest bardzo prosty i nie nadaje się jako model do toczenia współczesnej wojny.

 

Wojna nie jest taką prostą grą jak szachy że widzisz doskonale ruchy przeciwnika, nie jest też romantycznym zrywem typu walczymy do upadłego. Trzeba być elastycznym, zmieniać w trakcie strategię, badać przeciwnika i tak dalej. Wykorzystywać swoje przewagi na przykład ruscy którzy palili swoje wioski i osłabiali inwazję niemców.

 

Jeśli chodzi o wojnę na ukrainie to okazuje się, że rosja blefowała. Ich wojska nie są wcale silne, moim zdaniem oni się wręcz ośmieszyli. Amerykanie dostali duży prezent bo rosja odsłoniła swoje karty i co widzimy? Prymitywne, przestarzałe wojsko. Rosyjski niedźwiedź okazał się starym bezzębnym misiuniem. Myślę, że nawet chiny się tego nie spodziewały i wszystko na to wskazuje, że nieformalne partnerstwo rosja-chiny zostanie zerwane.

 

W przypadku ukrainy nie wiem czy to jest geniusz strategiczny czy po prostu fart. Nigdy bym nie pomyślał, że ruscy będą mieli aż taki problem by podbić taki gównokraj xD

 

Wszyscy mamy w głowie rosję za czasów stalina ale to nie jest ten sam kraj. Teraz to gównopaństwo przeżarte korupcją bez silnego lidera - putin okazał się cipką która sama uwierzyła w swoje kłamstwa i wielkość. Teraz się gdzieś ukrywa bo boi się że oligarchowie go znikną xD Tyle z wielkiej rosji. Potwora którego tak bardzo bał się PIS i reszta rusofobów xD

Przecież gdyby USA zaatakowało Rosję to z tego gównokraju zostałaby dziura w ziemii. To jest komiczne. Chiny nie mają żadnego sensowego partnera by przejąć władzę i stać się hegemonem. Możliwe, że USA utrzyma władzę i Chiny jednak przegrają. Ta wojna to najlepszy prezent jaki Putin mógł dać Amerykanom :)

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że co niektórzy są tutaj bardzo naiwni. Jak mawia stare polskie przysłowie: "Polak nie tylko mądry po szkodzie, ale i przed szkodą głupi". 

 

Mój śp. Dziadek ze strony śp. Ojca wrócił do domu nie jak większość żołnierzy LWP ze zdobytego Berlina czy innych części wschodnich Niemiec w 1945 roku, lecz dwa lata później. Wysłali go do walki z banderowskimi bojówkami, został ranny w walkach pod Sanokiem. Na szczęście przeżył. 

 

Nie jestem nacjonalistą (co do poglądów polityczno-społecznych jestem centrowy), ale nie po to mój śp. Dziadek walczył o jednolity etnicznie, a tym samym spokojny wewnętrznie kraj, by teraz miała nastąpić powtórka z rozrywki, do czego prowadzi pełna braku racjonalności i rozumu postawa większości naszego społeczeństwa. 

Edytowane przez Maniek92
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHope To pytam, kiedy byłaby lepsza możliwość na dobicie Rosji, jak nie teraz. Skoro niedźwiedź okazał się bezzębny. Ale oczywiście, nikomu (tylko Ukrainie i Polsce) się to nie opłaca. Po wojnie pojawi się pan na czele Rosji z idealnie śnieżnym uśmiechem, świetnie skrojonym garniturem i powie, że się odcina od barbarzyńskich zbrodni putinowskich, nastąpi zawężenie współpracy Niemcy-Rosja, a  my zostaniemy z 2 mln grupą Ukraińców i znowu będą nas uciszać, jak będziemy grzmić, że to ta sama Rosja, tylko inny lider. Przespaliśmy tę możliwość zmiany układu Eurazji (bo nie jesteśmy wystarczająco przygotowani).

Dlatego piszę, że gdybym ja rządziła, wojsko byłoby gotowe, żeby za 2 miesiące wkroczyć, dobić Rosję, ze wsparciem natowskim (ewentualnie zawalczyłabym o wsparcie niektórych państw sąsiednich Rosji), ustanowić jakiś podporządkowany śmieszny rząd zależny itd., nikt nie mówi, żeby tam jakiś polski król siedział, po prostu nieawanturujący się konformista rosyjski. A tak wszystko wróci do starego schematu.

Wiem, że to brzmi śmiesznie, że random z neta tak pisze, kiedy wszystkim zależy na pokoju. Ale zupełnie na chłodno, USA by militarnie wsparła (wizja powrotu hegemoni amerykańskiej) Europa by nic nie powiedziała, Chiny siedziałyby cichutko, PR-owo - ujarzmiliśmy bandytę. Takie szanse zdarzają się rzadko. Ale to zbyt śmiałe, takie rzeczy mogą robić Stany, Rosja - im z tym do twarzy, a nie jakiemuś państewku z Europy Środkowej.

 

Ukraina ma każdy ruch rosyjski rozgryziony przez wywiad natowski - cały styl walki jest zbliżony do natowskiego (z tego co słuchałam tego J. Wolskiego), Ukraińcy muszą słuchać przekazu, strzelać, i robić zgodnie z zaleceniami natowskimi.

 

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Amperka napisał:

gdybym ja rządziła, wojsko byłoby gotowe, żeby za 2 miesiące wkroczyć, dobić Rosję,

 

Ech, Amperka. Ta Twoja naiwność jest o tyle urocza, o ile rozbrajająca;) 

 

A gdybym ja rządził, na świecie zapanowałby pokój i wszystkim żyłoby się dobrze. I niech by który zaprotestował! 

😆

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Amperka napisał:

Po wojnie pojawi się pan na czele Rosji z idealnie śnieżnym uśmiechem, świetnie skrojonym garniturem i powie, że się odcina od barbarzyńskich zbrodni putinowskich, nastąpi zawężenie współpracy Niemcy-Rosja, a  my zostaniemy z 2 mln grupą Ukraińców i znowu będą nas uciszać, jak będziemy grzmić, że to ta sama Rosja, tylko inny lider. Przespaliśmy tę możliwość zmiany układu Eurazji (bo nie jesteśmy wystarczająco przygotowani).

Bardzo możliwe albo nawet wszyscy Putinowi wybaczą. Ale nie co też gadać bo polska to jest durny kraj, wybitnie durny więc to że na końcu zostajemy "wydymani" to głównie możemy podziękować sobie.

 

Teraz na tiktoku i mediach młodzieżowych ukrainki lansują się kosztem polek i polki łapią gigantyczny ból dupy i już są bardziej "narodowe" xD Narracja się szybko zmienia i sentymenty. Jak możesz gadać źle na ukrainki incelu a teraz same plują jeszcze gorszym jadem xD

 

Zarówno polki i ukrainki powinniśmy wysłać na wojnę i niech walczą. Ekstremalnie roszczeniowe i rozpieszczone laski.
comment_1649112965rFZGvMHBLXy4sUxw90VdnJ

 

Polacy też trollują p0lki i dobrze. Gnije z bólu dupy polek xD

comment_1649119126iBZHQ8qwuignWvNfi1idsu

Edytowane przez NoHope
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Yolo napisał:

 

Ech, Amperka. Ta Twoja naiwność jest o tyle urocza, o ile rozbrajająca;) 

 

A gdybym ja rządził, na świecie zapanowałby pokój i wszystkim żyłoby się dobrze. I niech by który zaprotestował! 

😆

Razem Yolo dokonalibyśmy rzeczy wielkich :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LibertynMyślę, że ktoś powinien prześledzić, po co tyle wojen USA wywołało to wtedy może zrozumieją o co chodzi. ;)

 

Nadal na świecie ludzie sobie zabierają dużo rzeczy siłą. Trzeba być niezwykle naiwnym żeby myśleć inaczej a to, że w Europie spokój od x lat to już inna kwestia. Europa na całym świecie to taki malutki skrawek - nawet na mapie. 

W Afryce, Azji walk jest bardzo dużo cały czas. 

@ewelinaDziwne masz myślenie. Gdyby nie ludzie umierający za kraj to by cię tu pewnie nie było. Wybór wojny? Śmieszne. 

Już to widzę, gdyby Niemcy popadły znów w nacjonalizm i ruscy. Nie zdajesz sobie sprawy, że wojny nie można byłoby uniknąć? Kiedyś król widział, że może dobić wroga to wysłał wojsko i tyle. Dzisiaj jest to nie do pomyślenia. Strasznie głupie myślenie. Jak jest ktoś słaby w każdej chwili ktoś może przyjść i zabrać to co ma się SIŁĄ bez względu na to, jaką politykę sie prowadzi. 

No, ale dzisiejsi europejczycy tacy są. Robić lache, ale żeby tylko było bezpiecznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, NoHope napisał:

Polacy też trollują p0lki i dobrze. Gnije z bólu dupy polek xD

Dla mnie to spoko. Jak się Ukrainki zwiążą z Polakami, narodzą im dzieci, które pójdą do polskich szkół, uczyć się polskiej literatury, polskiej historii, to nie mam nic przeciwko. Wtłoczy się ich do systemu. Część zostanie, część wyjedzie.

Najgorsza opcja to jak się gdzieś będą gettoizować po kątach.

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Amperka napisał:

Jak się Ukrainki zwiążą z Polakami, narodzą im dzieci, które pójdą do polskich szkół, to nie mam nic przeciwko.

Część tak, część nie. Ale obecna sytuacja pokazuje jak rynek matrymonialny był w polsce niezbalansowany. PiS gdyby nie był cuckpartią to wpuszczałby imigrantki z całego świata i odrazu problem demografii by się zmniejszył. To by miało dużo lepsze efekty niż 500+.

 

Bo to nie jest tak że chłopy nie chcą mieć dzieci to kobiety a dokładnie polki nie chcą mieć dzieci i to widziałem randkując z laskami.

 

Z resztą gdyby w polsce nie było aż tak dużego niedoboru kobiet to skończyłoby się 500 lików na tinderze w 30 minut, simpy na insta i na fb by wyparowały. To by może pomogło wyleczyć polki z narcyzmu i poczucia uprzywilejowania.

Edytowane przez NoHope
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolo Ja już mam rozpisane punkty, jak wyglądałoby moje państwo. Zawsze jak coś mi się nie podoba to podkreślam w rozmowach - "w moim państwie byłoby to nie do pomyślenia". Jeszcze nie znalazłam zwolenników zamieszkiwania mojego hipotetycznego państwa, ale ludzie chyba muszą do tego dojrzeć ;) Nawet mój mąż, z tego co się zorientowałam, nie chciałby żyć w moim państwie. Mówi, że to byłby reżim.

 

@NoHope Młode kobiety, żadnych chłopów. Najlepiej z mniej zamożnych krajów. Zaraz by się rozpuściły w społeczeństwie, zapatrzone w męża Polaka, a dzieci szczebiotałyby po polsku. Ale to trzeba myśleć do przodu, a nie tylko od wyborów do wyborów.

 

@Fury King Może i rzeczywiście trzeba postawić najpierw na odbudowę gospodarski, powalczyć jeszcze o wzrost gospodarczy, dozbrajać wojsko i kiedyś się dochrapiemy jakiejś silnej pozycji. Czasami jednak wydaje mi się to niemożliwe. Pracujemy najdłużej w przeliczeniu na godziny w Unii, jesteśmy mądrym narodem, mekka outsorcingu, a wszystko idzie tak powoli - trzy kroki do przodu, dwa do tyłu. Teraz znowu inflacja, stopy kredytowe do góry, ceny surowców wzrosną - i znowu, żeby tylko przetrwać kolejny rok, żeby nie było głębokiego kryzysu.

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bekę mam trochę z ludzi którzy mówią o dobrych relacjach z Rosją. Ludzie, my się z nimi nienawidzimy od początku ich istnienia a oni nas. O słowiańskie tereny walki były od wielu setek lat. Dzisiejsza Ukraina, Białoruś, kraje bałtyckie. 

Gdyby Polska miała bardzo dobrych przywódców to ona powinna mieć wpływy na tych terenach - nie Rosja. A teraz mogłaby być doskonała okazja. 

Wpływy Rosji w krajach bałtyckich, Białorusi i Ukrainie to dla nas totalna katastrofa. I na odwrót wpływy Polskie na Ukrainie, krajach Bałtyckich byłaby sporym problemem dla Rosji. No, ale z takim rządem to sobie można. Xd 

Tereny Białorusi, krajów baltycykich i Ukrainy też były nasze a nie tylko w rękach ruskich - tak dla przypomnienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Amperka napisał:

To pytam, kiedy byłaby lepsza możliwość na dobicie Rosji, jak nie teraz. Skoro niedźwiedź okazał się bezzębny.

Chętnie bym poznał jakiś skuteczny sposób wykonania takiej operacji. Realny, podkreślam : ) Bo to jednak chyba byłoby odrobinę trudniejsze niż likwidacja przez Mossad terrorystów z Czarnego Września po masakrze na olimpiadzie w Monachium '72.

 

Bo widziałem jedynie takie "realne" propozycje :)

 

Theatre_Europe_ending_4.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ObliterarorNarazie wystarczy wysyłanie kupy sprzętu, paliwa, jedzenia. Kijów już nie jest w żaden sposób zagrożony - ruscy się wycofali. Teraz walka o wschód - tam przegrupują swoje siły, ale też będzie potrzebny czas. Noi wojska ukraińskie też pójdą na wschód walczyć głównie. 

Sankcje sankcje, wykrwawianie się na Ukrainie... Walczą na małym obszarze ciężko więc zniszczenia są ogromne np Mariupolu, ale wiele miast jest w dobrym stanie. Ziema gruntowa i to co w ziemi jest najważniejsze. Nie trzeba nawet wchodzić. 

Dobry sukces tych ruskich - przejmą sobie całkiem zniszczony Mariupol a z ich finansami to nie wiem, jak go odbudują. 

@slusa No ta - z drugiej strony mamy rosyjska propagandę która twierdzi, że już tyle czołgów zniszczyła, że hoho. Zdziwię kogoś, ale gdyby zniszczyła ile pisze, to Ukraina by już nie miała praktycznie żadnych zdolności bojowych i by tych czołgów im prawie nic nie zostało. Mariupol od miesiąca otoczony jest i go dalej zdobyć nie mogą xd. 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Obliteraror napisał:

Chętnie bym poznał jakiś skuteczny sposób wykonania takiej operacji. Realny, podkreślam : ) Bo to jednak chyba byłoby odrobinę trudniejsze niż likwidacja przez Mossad terrorystów z Czarnego Września po masakrze na olimpiadzie w Monachium '72.

 

Bo widziałem jedynie takie "realne" propozycje :)

 

Theatre_Europe_ending_4.png

Tego jeszcze aż ta dokładnie nie zaplanowałam. Ale spokojnie - pomyślę o tym przez następne dni i Ci to rozpiszę.

Właśnie najgorsza ta broń atomowa, ona wszystko zmienia. Wychodzi na to, że jest 9 państw na świecie, które mogą najeżdżać sąsiednie tereny i jak ktoś się ruszy w ich kierunku to będą straszyć wciśnięciem guzika.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę, w jak popierdolonych czasach żyjemy. 

Dziś ludzie kłócą się między sobą, czy dobre jest przyjmowanie milionów ludzi bez żadnej ewidencji, i dawanie im wyższych praw niż ma Polak żyjący w Polsce. 

15 minut temu, $Szarak$ napisał:

Bekę mam trochę z ludzi którzy mówią o dobrych relacjach z Rosją.

Ani z jednymi, ani z drugimi nie mamy dobrych stosunków. Ukraina nie puściła pociągów do pl przez swoje terytorium, puściła dopiero... Białoruś. Do tego kult UPA, zakrywanie tablic i pomników na polskich cmentarzach m.in w Lwowie itd, to są dobre relacje? O Rosji nie wspominając bo ciągłe wojny, rozbiory i okupacje. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amperka Porównywanie zawodu strażaka do sytuacji żołnierza na froncie jest co najmniej nieadekwatne.

Do reszty Twego komentarza odnosić się nie będę- Ty masz swoje zdanie, ja swoje i ok 😊.

 

38 minut temu, $Szarak$ napisał:

Dziwne masz myślenie

A co jest dziwnego w myśleniu, że pokój jest lepszy niż wojna 😆?

39 minut temu, $Szarak$ napisał:

Gdyby nie ludzie umierający za kraj to by cię tu pewnie nie było.

Patrzysz na to bardzo wybiórczo. W historii Polski są nie tylko akty ofiarności ludzi w czasie wojny o kraj, ale warto też pamiętać, że najpierw ci sami ludzie doprowadzali nasz kraj do sytuacji silnego osłabienia skłaniającego inne państwa do ataku na nas (w szczegóły się nie wdaję). 

 

45 minut temu, $Szarak$ napisał:

Kiedyś król widział, że może dobić wroga to wysłał wojsko i tyle. Dzisiaj jest to nie do pomyślenia. Strasznie głupie myślenie

Kiedyś było kiedyś, teraz jest teraz. Po co żyć przeszłością i powtarzać te same błędy? 

 

W dniu 3.04.2022 o 23:48, Kapitan Horyzont napisał:

Dochodzą do tego przepisy, które utrudniają pozbycie się lokatorów, jeśli okażą się zbyt uciążliwi - aktualnie uniemożliwiają to przepisy o stanie pandemii.

Tym bardziej zadziwia mnie postawa Polaków w kwestii przyjmowania uchodźców do własnych domów. Przyznam, że osobiście bałabym się przyjąć pod swój dach zupełnie obce osoby. Może gdybym miała pewność, że jest to na krótki i ściśle określony okres czasu, to bym się zastanowiła. Ale w obecnej sytuacji przecież nie wiadomo ile taki stan potrwa. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, $Szarak$ napisał:

Nie trzeba nawet wchodzić. 

 

 

To ja wiem :) Ale @Amperka pisała o wypowiedzeniu wojny przez NATO mocarstwu nuklearnemu. Konwencjonalnie taka wojna byłaby obecnie do wygrania, nie przeczę. Bardzo krwawa, ale prawdopodobnie zwycięska.

 

Ale jeżeli tak, to chciałbym poznać sposób, jak zawiesić na ruinach Moskwy flagę "Wolnego Świata" : )), bez kombinezonów antyradiacyjnych.

I masz rację. Warto mieć własną broń nuklearną.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Obliteraror napisał:

 

To ja wiem :) Ale @Amperka pisała o wypowiedzeniu wojny przez NATO mocarstwu nuklearnemu. Konwencjonalnie taka wojna byłaby obecnie do wygrania, nie przeczę. Bardzo krwawa, ale prawdopodobnie zwycięska.

 

Nie, na teren Rosji bym nie wchodziła (no może tylko ten Królewiec). Mówię o dobiciu na terenie Ukrainy.

To jest największy ból - ta broń atomowa. Tych głowic jest kilka tysięcy. Ruscy mają głębię operacyjną, te głowice jeżdżą pewnie po Syberii. Nawet trudno je namierzyć.

Zakładam, że nie odważyliby się zastosować broni atomowej, ale nigdy nie wiesz, ryzyko takie istnieje.

Dobra, muszę to od początku przemyśleć.

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Amperka said:

Skoro niedźwiedź okazał się bezzębny

 

Nie byłbym taki pewien. Sprawdzam info z dwóch stron. Przynajmniej staram się, bo ua w temacie ruchów militarnych nie ma za bardzo czym się chwalić. Wnioski które z tego wyciągam diametralnie różnią się od "bezzębnego niedźwiedzia". Stany by sobie może (!) poradziły, ale Europa - na pewno nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.