Skocz do zawartości

Czy pospieszny demontaż polskich sił zbrojnych przez PiS to przygotowanie do rozbioru, podboju i stworzenia jawnego protektoratu?


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.02.2023 o 11:33, Edelgeist napisał:

 

 

 

Czyli żadnych konkretów, a szkoda mi czasu na otwieranie każdego linku z osobna... Te wypociny sugerują, że dla Polski byłoby ekonomiczną katastrofą, że miałaby dłuższą granicę z Rosją/rosyjską strefą wpływów, a tym czasem Pan Profesor i były Ambasador Polski w Japonii, ładnie przytacza przykład RFN, że bycie taką granicą z sowiecką strefą wpływów, w żaden sposób się na nim nie odbiło:

 

 

 

RFN graniczył z Niemcami Wschodnimi i Czechosłowacja. 

 

I tak w żaden sposób się to na nim nie dobiło-musiał tylko utrzymywać  500 000 armie (co prawda na znacznie większy i bogatszy kraj niż Polska)

 

Do tego w 1980-7000 czołgów, 1000 samolotów.

 

Jak widać nie miało to żadnego wpływu na Niemcy. Polska spokojnie takie numery wykręci, w dodatku ze swoją katastrofą demograficzną XD W dodatku z patronem którego głownym zmartwieniem jest potencjalnie nowy hegemon po drugiej stronie kontynentu i który rozważa czy nie wycofać się z europy.

 

Niemcy nie są też płaskie jak stól-w przeciwieństwie do Polski.

 

bild-line-diagram-number-of-military-per

 

bild-map-shows-the-combat-patrols-of-the

 

 

 

 Sojuz to było zagrożenie dla całej europy- a dziś Makaron czy Szolc tylko przebierają nóżkami żeby się z Putinem dogadać, mają w nosie potencjalnych ekonomicznych średniej wielkości konkurentów Polskę czy Ukraine- to tyllko dodatkowe niepotrzebne gęby do wykarmienia przy dzieleniu tortu. 

 

Drobną różnicą było też że USA było u szczytu potęgi wtedy, dziś może się z Europy wycofać w czarnym scenariuszu.

 

 

 

Rosjanie stojący od Grodna do Lwowa to powrót do PRL- Polska bedzię musiała każdą wiekszą sprawe konsultować z typami jak Rogozin, Lawrow czy Medvedev. Wspaniała wizja.

 

 

 

Edytowane przez Tamerlan
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/3/2023 at 7:54 PM, Baca1980 said:

zbyt długo żyję na tym świecie aby wierzyć że przed Polską jest jeszcze jakaś życiowa szansa

Podobnie myśleli Polacy podczas wojny z Zakonem Krzyżackim, najazdu Szwedów, rozbiorów... a jednak nadal tu jesteśmy jako kraj, chociaż niektórych spośród naszych wrogów na mapie już nie ma. "Ku pokrzepieniu serc" i tak dalej - najciekawsze w starych, sprawdzonych psychomanipulacjach jest to, że nadal działają, chociaż znamy powszechnie ich mechanizmy... chcemy wierzyć, że działają, więc działają. W sumie to tak jak papierowa gotówka ;)

Wynik III WŚ, o ile nadejdzie, rozstrzygnie się nie w głowach planistów czy generałów, a w sercach "obywateli".

20 hours ago, Yolo said:

Nie mają nasi politycy, odsądzani od czci i wiary, którzy muszą zatańczyć pod melodię i nie ma opcji żeby podskoczyli dyrygentowi.

Smutną paranoją jest, że "nasi" politycy działają na rzecz Polski dopiero wtedy, gdy nie mają innego wyjścia - gdy są do tego zmuszani przez siły zewnętrzne.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Druid napisał:

Wątpię, współczesna Rosja to nie ZSRR

ZSRR zależało na względnej stabilizacji w Europie środkowej bo chcieli utrzymać Niemcy Wschodnie i swoich żołnierzy tam. Po drugie byli zajęci znacznie większym obszarem świata a do tego ograniczani ideologia komunistyczną.

 

Rosja kontrolująca Białoruś i Ukrainę może bardzo szkodzić Polsce, począwszy od handlu, logistyki poprzez destabilizację i groźbę użycia siły.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.02.2023 o 21:06, Miszka napisał:

To mżonka. Nikt tak nie podejmuje decyzji.

W żadnym kraju na żadnym kontynencie.

Jest taki kraj niedaleko nas, tu w Europie, nazywa się Szwajcaria i tam dokładnie w taki sposób podejmuje się decyzje, a rząd wciela ją w życie.

 

Odkąd Szwajcaria tak funkcjonuje rozpisano bardzo wiele referendów na poziomie zarówno kantonalnym jak i federalnym. Od kilku do kilkudziesieciu, może nawet więcej rocznie.

 

Tak się tam składa, że to obywatele decydują jakie uzbrojenie ma być kupione i tak właśnie armia jest wyposażona. Na bazie decyzji obywateli. Jak armia potrzebuje nowych samolotów, to armia rozpatruje jakie samoloty i w jakiej ilości chce zakupić, przedstawia te propozycje rządowi, a nastepnie rząd obywatelom. Zwykle na rok lub dwa przed właściwym głosowaniem rozpoczyna się kampania informacyjna, która nie polega jak u nas na agitowaniu, tylko na informowaniu, w mediach trwa debata ekspertów na temat plusów oraz minusów każdej alternatywy, do domów każdego Szwajcara wysyłana jest pocztą informacja na temat referendum, co jest do wyboru, jakie są zalety i wady każdego w tym wypadku samolotu i na bazie tychże informacji Szwajcarzy podejmują decyzje.

 

Trwa to już któryś wiek z rzędu, a Szwajcaria jakoś istnieje i na dodatek jest jednym z najbogatszych krajów na Ziemi.

 

Jest to wyjątek, którego nigdzie indziej nie wprowadzono. Być może właśnie dlatego, że nie tylko nie wprowadzono, ale także jak gdzieś się słyszy nawet u nas, żeby może coś takiego zrobić, to od razu pojawiają się głosy, że to mrzonka, głupoty, które nie mają racji bytu. Tylko skąd wiadomo, że nie mają, skoro nawet nie spróbowano? Na to pytanie oczywiście odpowiedzi nie ma.

 

Ja wiem, że Polska to nie Szwajcaria, a Polacy to nie Szwajcarzy, którzy w referendach odrzucali zarówno płacę minimalną jak i podstawowy dochód gwarantowany, a my wybraliśmy sobie dwa razy z rzędu PiS, bo nam rzucił 500 złotówek na dziecko. Szakoda, że nie jesteśmy Szwajcarami oraz Szwajcarią. Być może żyłoby nam się tu dużo lepiej w warunkach prawdziwej demokracji gdzie to obywatel ma decydujący głos, a rząd jest sprowadzony tylko i wyłącznie do roli tego, który ma zrobić to co zadecydowano w referendum.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Krugerrand said:

Jest taki kraj niedaleko nas, tu w Europie, nazywa się Szwajcaria i tam dokładnie w taki sposób podejmuje się decyzje, a rząd wciela ją w życie.

Wiesz, wszelka polemika z niektórymi to pospolita strata czasu. A jak jeszcze do tego lubią przy popołudniowej herbatce w pięć minut obalać lata prac naukowych, to ja nie mam pytań :D

3 hours ago, Krugerrand said:

Na to pytanie oczywiście odpowiedzi nie ma.

Pośrednie odpowiedzi są. Ale przy tak zabetonowanym partyjniactwie wodzowskim, gdzie jeden koncesjonuje dostęp do koryta (i willi ;)) nawet JOWy u nas nie przeszły. Bo przecież możliwość choćby odwołania posła, który zdradził elektorat to samo zło.

3 hours ago, Krugerrand said:

Być może żyłoby nam się tu dużo lepiej w warunkach prawdziwej demokracji gdzie to obywatel ma decydujący głos, a rząd jest sprowadzony tylko i wyłącznie do roli tego, który ma zrobić to co zadecydowano w referendum.

Jest takie powiedzenie, że ludzie dopiero wówczas mają coś do powiedzenia, kiedy zrozumieją, że nie mają nic do powiedzenia. Wprawdzie osiągnęliśmy ten etap demokracji (po drodze również tej socjalistycznej) już dawno i powszechnie nam wiadomo, że demokracja przedstawicielska jest wyłącznie po to, żeby lud pił szampana ustami swoich przedstawicieli, jednak dzięki różnym trickom propagandowym, udaje się jeszcze ten system utrzymywać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Krugerrand napisał:

Jest taki kraj niedaleko nas, tu w Europie, nazywa się Szwajcaria i tam dokładnie w taki sposób podejmuje się decyzje, a rząd wciela ją w życie.

W porządku. Od wielu lat. Z pokolenia na pokolenie. W każdym domu ludzie są przyzwyczajeni, jak rozumiem do takiego systemu. Ufają rządzącym. Ich historia neutralności nawet w obliczu dwóch wojen światowych być może ma tu coś do powiedzenia. Okoliczności w jakich Ci ludzie pokoleniowo dorastają.

 

25 minut temu, Rnext napisał:

Wiesz, wszelka polemika z niektórymi to pospolita strata czasu. A jak jeszcze do tego lubią przy popołudniowej herbatce w pięć minut obalać lata prac naukowych, to ja nie mam pytań :D

@Rnext Wyśmiać wszystko, być w opozycji bo się ktoś nie zgadza z Twoją (czy też moją) opinią. Jakie to p0lackie.

 

A ARGUMENTY???

 

@Krugerrand O ile jest jak mówisz, to muszę odwołać swoje słowa "nikt nigdzie tak nie rządzi".

 

Natomiast ten proces decyzyjny wymaga ogromu przygotowania. Zgoda? Piszesz o kampanii informacyjnej, o przygotowaniach typu ulotki, proces rozpisywania referendum, który oni mają "w małym paluszku" i tak podejmują decyzje od dziesięcioleci.

 

Przeciętny p0lak i p0lka. Zmanipulowani propagandą. Od lat żyjący w strachu, złości i ogólnie "na wkurwie". W permanentnym poczuciu niższości. Gotowi zagryźć sąsiada za lepsze auto pod blokiem. Zawistni. Głodni posiadania. Manipulowani wizją stylu życia, która nie jest w żaden sposób możliwa do wprowadzenia na dużą skalę. Szarpiący się o każdy kawałek mięsa. 

40 lat temu byliśmy gotowi skakać sobie do gardeł za kawałek mięsa na kartki w kolejce. Dziś mamy w sobie wciąż ten pierwotny wkurw. My nie wierzymy w to, że może być lepiej. Każdy p0lak wierzy, że żeby do czegoś w Polsce dojść to trzeba iść po trupach i wręcz kraść i oszukiwać. 

Otwiera się galeria w małym mieście? Ludzie w kolejkach stoją i rzucają się wyrywając torebki Withen w Lidlu. Bo PROMOCJA. Tacy są p0lacy.

 

Szwajcaria? Od 1815 roku neutralna. ponad 300 lat w miarę spokojnego rozwoju. Mała, niby w środku Europy a z każdej strony można ją ominąć, obejść.

Polska? Od 1795 roku nie istniejąca na mapach Europy. Z historią od czasów pierwszych Piastów, kiedy ciągle ktoś Nam albo my komuś przeszkadzaliśmy.

 

Teraz wracając do przykładu Szwajcarii. Wojna dzieje się tu i teraz. Więc JAK wprowadzić kampanię informacyjną, wydrukować ulotki, rozesłać do ludzi, dać im czas na przemyślenie sprawy, jak na Ukrainie trwają działania wojenne, ludzie stoją na granicy próbując ją przekroczyć niekończącą się falą. Decyzje, które trzeba podjąć w tydzień.

 

Dlatego nazwałem sprawę "ludowego" decydowania o przekazaniu czołgów Ukrainie przez suwerena mżonką.

 

Żeby móc tak decydować "po szwajcarsku" to uważam, że musielibyśmy być szwajcarami. 

3 godziny temu, Krugerrand napisał:

Być może żyłoby nam się tu dużo lepiej w warunkach prawdziwej demokracji gdzie to obywatel ma decydujący głos, a rząd jest sprowadzony tylko i wyłącznie do roli tego, który ma zrobić to co zadecydowano w referendum.

 

Nie widzę tego w P0lsce. Serio. Nie jesteśmy na to mentalnie gotowi. To jak działa klasa polityczna pokazuje jak działa społeczeństwo. Wrócilibyśmy do czasu szarpania się o kawałek mięsa w kolejce. Ewentualnie do "kombinowania" żeby było lepiej mi a nie wszystkim w otoczeniu i przy okazji w konsekwencji mi.

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, Miszka said:

W porządku. Od wielu lat. Z pokolenia na pokolenie.

Zastanawiałeś się, że zanim coś będzie "od wielu lat", kiedyś musiało zostać zapoczątkowane i nawet wyrosnąć z patologii albo ucisku? Wszystko co trwa, miało kiedyś swój początek. Dlaczego nie może u nas? Bo "polactwo" w tą propagandę uwierzyło? Może nawet z wygody (żeby tylko gorzej się nie poczuć i nie narażać na negatywne impulsy). 

 

30 minutes ago, Miszka said:

Wyśmiać wszystko, być w opozycji bo się ktoś nie zgadza z Twoją (czy też moją) opinią. Jakie to p0lackie.

Trochę żałosne jest przyklejanie etykiety "polactwa", kiedy ktoś się z nami nie zgadza. O ironio, ziemkiewiczowska definicja całkowicie jest odnienna (sprawdź sobie, zamiast stosować bezmyślnie "onucowanie" adwersarza) od przyjętej intuicyjnie przez Ciebie. Mało tego - sam przeinaczając ją na potrzeby poparcia własnej mentalności folwarczno-podległej wobec pana, któremu należy milcząco czapkować, wykazujesz stuprocentowe  symptomy "polactwa" i charakterystycznej dla niego niemocy (się u nas nie da). A przypisywanie własnych cech/wad/słabości innym to się nazywa...?

No i jak mi się zdaje, "Polactwa" toś Ty nie czytał.

 

30 minutes ago, Miszka said:

Więc JAK wprowadzić kampanię informacyjną, wydrukować ulotki, rozesłać do ludzi, dać im czas na przemyślenie sprawy, jak na Ukrainie trwają działania wojenne, ludzie stoją na granicy próbując ją przekroczyć niekończącą się falą. Decyzje, które trzeba podjąć w tydzień.

To prostsze niż myślisz. Strategie obronne należy mieć przygotowane zawczasu. Reagowanie na zdarzenie, które należało i można było wkalkulować i przewidzieć wcześniej - a reaguje się w momencie jego wystąpienia, jest domeną głupców. Takich zwykle zaskoczonych tym, że zimą śnieg spadł i jest zimno. Jednak można mieć tu garść wątpliwości w kwestii nieprzygotowania, szczególnie w kontekście skrzętnie ukrywanej przed społeczeństwem a głośnej od paru dni ustawy z 2016 r. o ślepym, darmowym wsparciu dla Ukrainy. Słyszałeś może?

 

30 minutes ago, Miszka said:

Żeby móc tak decydować "po szwajcarsku" to uważam, że musielibyśmy być szwajcarami. 

Więc właśnie - kiedy nagle Szwajcarzy stali się Szwajcarami?

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/3/2023 at 10:37 AM, Strusprawa1 said:

T-72 i PT-91 były przestarzałe i ich czas dobiegał końca.

Była okazja żeby sprzedać za srogą kasę (bo dla Ukrainy to sprzęt znany i lubiany) i kupić coś nowego. Zamiast tego oddano za darmo ... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Miszka napisał:

W porządku. Od wielu lat. Z pokolenia na pokolenie. W każdym domu ludzie są przyzwyczajeni, jak rozumiem do takiego systemu. Ufają rządzącym. Ich historia neutralności nawet w obliczu dwóch wojen światowych być może ma tu coś do powiedzenia. Okoliczności w jakich Ci ludzie pokoleniowo dorastają.

 

@Rnext Wyśmiać wszystko, być w opozycji bo się ktoś nie zgadza z Twoją (czy też moją) opinią. Jakie to p0lackie.

 

A ARGUMENTY???

 

@Krugerrand O ile jest jak mówisz, to muszę odwołać swoje słowa "nikt nigdzie tak nie rządzi".

 

Natomiast ten proces decyzyjny wymaga ogromu przygotowania. Zgoda? Piszesz o kampanii informacyjnej, o przygotowaniach typu ulotki, proces rozpisywania referendum, który oni mają "w małym paluszku" i tak podejmują decyzje od dziesięcioleci.

 

Żeby móc tak decydować "po szwajcarsku" to uważam, że musielibyśmy być szwajcarami. 

 

Nie widzę tego w P0lsce. Serio. Nie jesteśmy na to mentalnie gotowi. To jak działa klasa polityczna pokazuje jak działa społeczeństwo.

 

No widzisz, a Ty swoje dzieci chowasz prewencyjnie w beczce i na łańcuchu, bo "są Polakami" ?

 

W jaki to sposób ktoś się "staje" kimś - nagle, magicznie, ot tak, zasypia Jasiem, a budzi Małgosią ?

 

a`propos "ARGUMENTY" -  w wątku o przepisach drogowych udowodniłeś, że masz raczej mentalność kapo z obozu w Auschwitz - "głupi przepis, ale przepis", i że raczej byś pałował wszystkich, co kretyńskiego prawa nie przestrzegają, niż próbował zmienić to prawo.

Litera prawa, a nie duch prawa...

"Klasa polityczna" uwielbia, takich jak Ty, bo jesteś jej największym filarem. - co uchwalą, to wykona.

 

Także rozumiem, że ludziom się odechciało dyskutować z Tobą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/3/2023 at 11:30 AM, Obliteraror said:

Przypominam, że bodajże 200 Abramsów

Jestem ciekawy skąd by je wzięli. Oglądałem dokumentalny o Abramsie i one nie są już produkowane. Bierze się starego, rozbiera do kadłuba i składa w nowego. Robią tak 20-60 sztuk na rok.

 

https://www.defensenews.com/land/2022/05/18/army-acquisition-chief-would-welcome-tank-ramp-up-if-congress-funds-it/

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Orybazy napisał:

Była okazja żeby sprzedać za srogą kasę (bo dla Ukrainy to sprzęt znany i lubiany) i kupić coś nowego. Zamiast tego oddano za darmo ... .

 

Wiesz, że UE miała oddawać kasę? ;)

No, oczywiście z racji, że to Polsce to idzie to jak krew z nosa i pewnie nigdzie nie pójdzie. Ale to już inna sprawa. Formalnie to poszły wnioski na jakieś 5 mld PLNów. 

 

The European Peace Facility (EPF), the EU’s off-budget fund to replace member states’ arms donations provided to Ukraine, is struggling to cover the bulk of incoming reimbursement requests, EURACTIV has learnt. (...)

But for the €1.5 billion pot, it received about €3.3 billion in requests, with Poland responsible for over half of the receipts.

 

https://www.euractiv.com/section/defence-and-security/news/eu-arms-fund-faces-reimbursement-issues-amid-increased-ukrainian-needs/

 

A tu Mateusz wykłóca się o obiecane zwroty (2023). Przynajmniej w wywiadach.

 

https://socialbites.ca/politics/158206.html

Polska jak dotąd dostałą 28 mln, tu akurat 27 ;)... ciekawe ile niemcy dostaną za Leopardy. Pewnie 300% normy i taksę klimatyczną.

No ale unia broni, unia radzi, unia nigdy niemca nie zdradzi.

 

Więc to raczej nas po prostu wy******.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/3/2023 at 9:14 PM, Libertyn said:

Niestety ale mentalem bardzo różnimy sie od Szwajcarów. 

Dobre, jesienią w Austrii rozmawiam ze Szwajcarką. Jedną z pierwszych rzeczy którą usłyszałem to o kosmicznych stawkach mandatów już nawet we Włoszech jak opowiadała. Także ten, tego tam ludzie też nie są z tego szczęśliwi. Kantony też się mocno różnią między sobą. To daje pewną swobodę wyboru, jesteś tip-top siedzisz w niemieckiej części, jesteś luźniejszy to bliżej Francji i Włoszech. Przede wszystkim mają poprzez referenda wpływ na decyzje rządu. 

Swoją drogą system jest racjonalniejszy inna kara za przekroczenie w mieście, za miastem na autostradzie. 

 

https://en.comparis.ch/carfinder/autofahren/bussen

6 minutes ago, BumTrarara said:

Wiesz, że UE miała oddawać kasę?

Taa jasne jakby nie wiedzieli że obietnice nic nie znaczą. :)

9 minutes ago, BumTrarara said:

Polska jak dotąd dostałą 28 mln, tu akurat 27

To na dwa Leo. Czyli 1 za 200 czołgów :). Myślę że nawet 10 T-34 pokonało by jednego Leo 2 poprzez otoczenie rozwalenie silnika i zablokowanie wieży ;). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, Orybazy said:

Przede wszystkim mają poprzez referenda wpływ na decyzje rządu. 

Oni po prostu wiedzą, że kontrola jest wyższą formą zaufania ;) 

Co zasadniczo przeczy tezie @Miszka, że:

1 hour ago, Miszka said:

Ufają rządzącym.

Bo właśnie dlatego że nie ufają (jak należy, jak jest słuszne) dają im zadania do wykonania i pilnują ich wykonania, oraz własnego interesu zamiast biernie (bezboleśnie i bezstresowo, bo to przecież sama przykrość) doglądać interesu władzy. 

 

1 hour ago, Obliteraror said:

Gorzelik to niezły świr, polityczny folklor

Swoją drogą, nazwisko też w chuj :D

Aczkolwiek sam zastanawiam się nad produkcją gorzel(n)ików w garażu jako waluty współbieżnej do Rubla i CBDC. Mimo, że system zabrania ustawą "broń cię panie Boże żebyś nam stopy procentowe podwyższał, gdy my chcemy je szmacić" pod sankcją darmowego ogrzewania, zamieszkania, wyżywienia i leczenia w tzw. zakładzie karnym (chyba dla suwerena ;)).

 

1 hour ago, Orybazy said:

Była okazja żeby sprzedać za srogą kasę (bo dla Ukrainy to sprzęt znany i lubiany) i kupić coś nowego. Zamiast tego oddano za darmo ... .

To jest dopiero "polactwo". No chyba że nie i prędzej pełne zrusowienie? Chociaż nie, nawet Ruskie nie są takie durne. No to już nie wiem.

 

57 minutes ago, Orybazy said:

To na dwa Leo. Czyli 1 za 200 czołgów :). Myślę że nawet 10 T-34 pokonało by jednego Leo 2 poprzez otoczenie rozwalenie silnika i zablokowanie wieży ;). 

Ogólnie jakiś dziwny fetysz czołgów panuje w mediach i przekonaniach. Narracja bardziej to podobna do gry w karty (A ja mam asa! A ja damę karo (!)) niż do konfrontacji w której wyrzynają się w pień biedacy, przymuszeni do zgnicia w okopach przez marnotrawne systemy stron obojga. 

 

Swego czasu od kuzyna, rasowego wojskowego, słyszałem, że czas życia czołgu na nowoczesnym polu walki to średnio 3 minuty. Ale ja się kompletnie nie znam na tych wszystkich zabawkach, ciężko upośledzonych chłopców, typu kamienie maczugi i czołgi. Jednak z takiego rachunku wynikałoby, że wkład PL jest praktycznie żaden i mimo wysrania się do samego szkieletu, kupiliśmy Ukrom, przez rok, może ze dwa dni pozorów przewagi. Co bez wątpienia, zostanie nam wytknięte, kiedy sprawy się sfinalizują i wyjdą poza czas dzielenia skóry na (uśmiechniętym?) niedźwiedziu. I BlackRock do spóły z VanGuardem, będą mogli w końcu zgarnąć pulę. A my? Jedyną dostępną reakcję - "o kurwa, mam grubego chujca w dupie!" - zamienimy na - O! Jest promo na masło w Lidlu! Wtajemniczone autorytety z forum, twierdzą że to wówczas nie boli (zwłaszcza po namaśleniu - nie mylić z namyśleniem, którego pozory tworzą pieczołowicie). Wystarczy dla dobrego samopoczucie nie patrzeć :D No przecież tyle jest negatywnych treści na forum. Cudza kutanga we własnej dupie to przy nich szczyt przyjemności. I jeszcze warto się tym pochwalić. Macie chłopaki Insta? Wrzućcie foty. My to może nie, ale pół świata się z Was  pośmieje. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sargon napisał:

a`propos "ARGUMENTY" -  w wątku o przepisach drogowych udowodniłeś, że masz raczej mentalność kapo z obozu w Auschwitz - "głupi przepis, ale przepis", i że raczej byś pałował wszystkich, co kretyńskiego prawa nie przestrzegają, niż próbował zmienić to prawo.

Litera prawa, a nie duch prawa...

Zaczynam od tego, że żeby móc mieć wpływ na prawo to trzeba mieć we krwi respekt przed prawem. Respekt, szacunek. Gotowość do szanowania go nawet, jeśli czasem mi "uwiera" i nie jest mi wygodne ale rozumiem, że działa dla ogółu.

 

Uważam, że u Nas króluje myślenie "a co ja z tego będę miał" przed "wszystkim Nam przyniesie to korzyści".

 

Widzisz. Mamy tendencję, wykorzystywaną przez polityków, bo są Nami tylko Wyżej w hierarchii, żeby kombinować. Dopóki kombinujemy na dole, to oni tak samo kombinują "na górze". Musielibyśmy się po prostu zmienić.

 

Ty w szanowaniu prawa widzisz bycie "jak kapo"... Czyli, jeśli to dobrze rozumiem, dla Ciebie prawo ma być tylko i wyłącznie dobre i wygodne ma Tobie służyć. Jeśli prawo Ciebie ogranicza, to takie prawo należy podważyć

Ale prawo z założenia takie nie jest. W naszej rzeczywistości prawo często jest tworzone, żeby nas utemperować, bo mamy niejako w genach cwaniactwo i kombinowanie. W naszych warunkach, nasza Szwajcaria była by pełna cwaniaków, oszustów, kłamców, kombinatorów i partaczy.

 

Jeśli COŚ jest wspólne, to znaczy, że tak jakby NICZYJE, czyli mogę to sobie wziąć i wtedy będzie MOJE.

My serio umiemy dobrze dbać o coś, co rozumiemy jako MOJE a nie NASZE. 

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miszka napisał:

Ufają rządzącym.

Nie powiedziałbym. Jednocześnie jest to jeden z najbardziej uzbrojonych krajów świata gdzie jest obowiązkowa służba wojskowa dla każdego mężczyzny, który wedle prawa jest do niej uprawniony i każdy po przeszkoleniu ma w domu "służbową" broń, z którą stawia się na cykliczne wojskowe ćwiczenia lub w razie mobilizacji do odpowiedniej jednostki.

 

Niedawno, w trakcie pandemii gdy rząd chciał wprowadzać obostrzenia Szwajcarzy niezależnie od swoich poglądów na ten temat wyszli na ulice protestować: ale zaraz, a gdzie referendum w tej sprawie? Po czasie rząd się ugiął. Jak mawiał klasyk: ufam, więc kontroluję.

 

2 godziny temu, Miszka napisał:

Wojna dzieje się tu i teraz. Więc JAK wprowadzić kampanię informacyjną, wydrukować ulotki, rozesłać do ludzi, dać im czas na przemyślenie sprawy, jak na Ukrainie trwają działania wojenne, ludzie stoją na granicy próbując ją przekroczyć niekończącą się falą. Decyzje, które trzeba podjąć w tydzień.

Ależ to tak nie działa. Wojna nie podlega referendum. W przypadku agresji zbrojnej innego państwa nie rozpisuje się referendum, tylko mobilizuje rezerwistów. Z tego co słyszałem mają opracowany plan całkowitej mobilizacji w przeciagu maksymalnie 48 godzin.

 

Oni jako kraj neutralny nie mogą być agresorem, ponieważ przeczyłoby to zasadzie neutralności.

2 godziny temu, Miszka napisał:

Natomiast ten proces decyzyjny wymaga ogromu przygotowania. Zgoda? Piszesz o kampanii informacyjnej, o przygotowaniach typu ulotki, proces rozpisywania referendum, który oni mają "w małym paluszku" i tak podejmują decyzje od dziesięcioleci.

Przecież ten system nie narodził się od razu i nie od razu został zbudowany. Był on opracowywany, dopracowywany, sprawdzany w praktyce i ulepszany lub zmieniany przez setki lat. Dziś wygląda tak jak wygląda w wyniku tych wszystkich działań.

 

Rząd szwajcarski widocznie zajmuje się sprawami bierzącymi, a nie jak nasz szczuciem i skłócaniem ludzi, a przy okazji coraz większym ich opodatkowywaniem. Wiesz, że rząd Szwajcarii składa się z 6 (tak mi się wydaje, piszę z pamięci) ministrów wraz z prezydentem, który również jest odpowiednim ministrem? W tym momencie poza ministrem finansów, spraw wewnętrzych oraz obrony nie pamiętam któ wchodzi w ich skład.

 

Oni nie potrzebują więcej ministerstw. To jest absolutne minimum ich funkcjonowana. Nie ma dla przykładu ministerstwa edukacji. Każdy kanton ma włąsny system, konkurencyjny względem innych. Nie ma innych bzdurnych ministerstw jak ochrona środowiska, czy klimaty, ds. europejskich czy ds. równouprawnienia.

 

Szwajcarzy nawet nie wiedzą kto jest ich aktualnym prezydentem, ponieważ nie ma takiej potrzeby oraz jest to funkcja rotacyjna w ramach aktualnego rządu. Każdy jego członek przez zdaje się pół roku pełni tę funkcję przewodnicząc jednocześnie obradom rządu. Swego czasu głośna była sprawa jak aktualny prezydent jechał sobie do pracy jak zwykły człowiek pociągiem i ktoś zrobił mu zdjęcie. Wszędzie poza Szwajcarią był to szok. 

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Krugerrand napisał:

Jest taki kraj niedaleko nas, tu w Europie, nazywa się Szwajcaria i tam dokładnie w taki sposób podejmuje się decyzje, a rząd wciela ją w życie.

 

Zdajesz sobie sprawę że w dzisiejszych czasach to jedynie iluzja? 

Programowanie społeczne, manipulacje medialne- nowoczesna inżynieria społeczna i można wszystko przepchnąć. Ukształtować odbiorcę na zamówienie. 

 

Co najwyżej, zamiast do kieszeni określonej partii, kasa musi iść na kampanie społeczną. 

W tej wyjątkowej Szwajcarii tak samo przechodzą dziwne pomysły. 

U nas byłoby to o wiele prostsze, biorąc pod uwagę do kogo należą media. 

 

Było tu już o tym- posty @Huck Finn i @manygguh

 

 

 

 

Mają inną kulturę polityczną, więcej zaufania do władzy, jak słusznie zauważył @Miszka

Ale to jest normalne na zachodzie nawet, jeśli ich klasę polityczną drążą te same choroby co u nas.

To w naszym, poskomunistycznym obszarze, człowiek ma spory dystans do władzy a podpierdolenie sąsiada uważa się za hańbę.

U nich, przeciwnie. 

 

Kiepski pomysł, porównywać oba kraje. 

Nasze położenie geograficzne i bogactwa- np sporo dobrej ziemi uprawnej, rąk do pracy czy solidny rynek zbytu od zawsze były łakomym kąskiem dla silnych sąsiadów. Im oni byli silniejsi, tym gorzej dla nas, co skutkowało brakim stabilności. 

 

Szwajcaria jest w zupełnie innej sytuacji, też jeśli chodzi o historię. Gdybyśmy mieli podobne warunki do wzrostu, też bylibyśmy teraz w innym miejscu. 

 

Parę słów, jak zwykle w zabawny sposób: 

 

 

 

Ps. Tytuł tematu w kontekście modernizacji armii, największych zakupów w jej historii, jest co najmniej dziwny. 

 

To co poszło na Ukrainę, w najgorszym scenariuszu- przegranej tego kraju i ataku na nas i tak nie zmieniłoby wiele. 

A taki scenariusz, że w ciągu kilku następnych lat zostaniemy zaatakowani, jest niepoważny. To się może jeszcze nawet nie skończyć na Ukrainie, a my będziemy już mieli sprzęt uzupełniony, plus ogromne nowe zakupy. 

 

Jak dla mnie, słuszna decyzja.

Kupić sobie czas częścią sprzętu w dużej części i tak już zużytego i wykorzystać go na konkretne przygotowania.

To się właśnie dzieje i nie jest to osłabianie, a wzmacnianie potencjału obronnego. 

 

A sprzęt, o którym tu histeryzowano że oddajemy za darmo, okazuje się że jednak wcale nie tak za darmo. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Rnext said:

 zamiast biernie (bezboleśnie i bezstresowo, bo to przecież sama przykrość) doglądać interesu władzy. 

Tak się zastanawiam o czym wy tu w ogóle mówicie... 

 

Byłeś kiedyś na obradach Rady Gminy/Miasta? 

 

Zwykle połowa radnych nie potrafi czytać budżetu, a czasem w ogóle ze zrozumieniem czytać. 

 

Z obserwatorów tak gdzieś z 80%.

 

O wszystko są dymy i przepychanie własnych interesów. A gawiedź nie rozumie czemu najpierw kanaliza bliżej przepompowni, a potem dalej. Rozumieją tylko, że te kurwy z ulicy/dzielnicy xxx będą miały wcześniej od nas. 

 

Polak w swojej masie to tępy analfabeta. Mimo lat edukacji, wyższego wykształcenia, itp. Świadomość problemów w swoim otoczeniu zerowa. 

 

I ty chcesz z półgłówków demokratów robić? Społeczeństwo obywatelskie? 

 

Wiesz które władze gmin w Polsce powiatowej są najlepsze? Nie te co inwestują, tylko te co dobre i częste pikniki robią. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.02.2023 o 09:56, Kespert napisał:

Podobnie myśleli Polacy podczas wojny z Zakonem Krzyżackim, najazdu Szwedów, rozbiorów...

 

Rozumiem że zwykły kmiot walczył za Polskę? Prędzej miejscowy feudał zagonił go kijem lub obiecał marchewkę. Czyli można rabować i gwałcić:). Za dużo Sienkiewicza za mało manuskryptów z epoki :).

Taka ciekawostka.

 

https://www.militaria.pl/maskpol/helm_bojowy_kuloodporny_maskpol_pgz_hp-05_nij_iia_p1024966.xml

 

UWAGA! Dodanie tego produktu do koszyka jest równoznaczne z oświadczeniem, że zakup dokonywany jest dla użytkownika końcowego, który znajduje się na terytorium Ukrainy. Po opłaceniu zamówienie będzie realizowane. Wysyłka wyłącznie na adres w Polsce. Jednocześnie po dokonaniu zakupu prosimy o możliwie niezwłoczne przesłanie skanu pisemnego oświadczenia, zatwierdzonego przez dowolne przedstawicielstwo dyplomatyczne Ukrainy w Polsce (przez ambasadę lub jeden z konsulatów). Wzór oświadczenia do pobrania TUTAJ. Oświadczenie wraz z numerem zamówienia prosimy odesłać na adres: [email protected]

 

Czyli mogę sobie kupić hełm. Pod warunkiem że wyśle go na Ukrainę. Natomiast dla siebie. O co to nie polaku robaku.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, Baca1980 said:

 

Czyli mogę sobie kupić hełm. Pod warunkiem że wyśle go na Ukrainę. Natomiast dla siebie. O co to nie polaku robaku.

Ale to jest od lat wałkowane. Byłbyś wtedy śmiertelnym zagrożeniem dla posterunkowego Nowaka, a i sam komendant GP mógłby się poczuć zagrożony. Podobnie z kuszą jest przecież. 

 

Tu by trzeba było wszystko zaorać i zacząć od zera. A tak się nie da. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Baca1980 said:

Rozumiem że zwykły kmiot walczył za Polskę? Prędzej miejscowy feudał zagonił go kijem lub obiecał marchewkę.

Oczywiście że nie walczył za kraj, a za swój własny interes. Byle nie łupić swoich (za mocno), a raczej wroga (i przy okazji łupienia też obić).

Tylko jakie to miało znaczenie dla kraju, czy kmiotów goniono kijem, czy marchewką?

Kraj pozostał.

(PS: manuskryptów z epoki też kmioty nie pisały, więc nie przesadzałbym z rzetelnością przekazów - casus krakowskiego obrazka z "płacenia podatków" przez uzbrojonych mieszczan).

35 minutes ago, Baca1980 said:

Czyli mogę sobie kupić hełm. Pod warunkiem że wyśle go na Ukrainę

Pokłosie wbijania przez socjalistów nienawiści do wszystkiego, co ma zastosowanie wojskowe - za handel produktami wojskowymi są odpowiednie "nagany" prawne od bodajże '46r., potem stopniowo zaostrzane. Bo stosunek władzy do obywatela ZAWSZE da się określić na podstawie prawa do nabycia, posiadania i użycia skutecznych środków obrony (które mogą posłużyć do obrony TAKŻE przed tą samą władzą).

Jak mocno chcesz, wpisujesz w googla "kolekcjonerski" i czasami znajdziesz ;)

 

Jest zabawniej - jeśli uda Ci się uzyskać możliwość koncesjonowanego handlu bronią, możesz np. kupić partię 10 tysięcy pistoletów dla Nigerii czy innego Czadu... ale najczęściej nadal "państwo" nie ufa Ci na tyle, by wydać PnB do ochrony osobistej. Także często magazyny są pilnowane przez ludzi z pozwoleniem obiektowym, którzy mogą w pracy doglądać "towaru" samemu "nosząc", ale broń boże nie mogą nawet posiadać jednego egzemplarza w cywilu - bo się nie znają, i jakby się znaleźli w pobliżu broni to by sobie zrobili krzywdę ;)

Dodać do tego stare szacunki bodajże z 2018r. o 400-450 tysiącach nielegalnych sztuk broni w Polsce (ciekawe ile teraz wynoszą), i robi się obraz chorej paranoi "zupełnie nadzwyczajnej kasty ludzi".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.