Skocz do zawartości

Co zrobi p0lka dla Czada? Poleci na koniec świata z wódą i kondomami


Rekomendowane odpowiedzi

9 hours ago, Król Jarosław I said:

Widać, że gość głupi nie jest, każe julce kupić wóde i kondomy a typowy polak szanujący kobiety by się tak w życiu do ósmego cudu świata nie odezwał do tego na pytanie czy byś się za nią bił odpowiada z uśmiechem i luzem "to zależy...", dystans i inteligencja, polubiłem go.

 

To, że jest pewny siebie nie znaczy że jest inteligentny.

Oboje, na moje oko są co najwyżej przeciętnej bystrości.

Jak widać efekt aureoli działa na Ciebie mocno.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką wartość ma na rynku typowo matrymonialnym (nie seksualnym) p0lka z tindera, która decyduje się lecieć do nowo poznanego faceta z którym się jeszcze nie widzieli na dodatek po jego sugestii ona bierze ze sobą gumki i alkohol.

 

Ja bym takiej laski na matkę moich dzieci nie wziął.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Brat Jan napisał:

która decyduje się lecieć do nowo poznanego faceta z którym się jeszcze nie widzieli na dodatek po jego sugestii ona bierze ze sobą gumki i alkohol.

 

"Odważna i wiedząca, czego chce od życia". Albo głupia, jak but, pozbawiona instynktu samozachowawczego. Albo jakiś miks.

 

Nie przesądzam, gdzie leży prawda ;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

 

 

Ja bym takiej laski na matkę moich dzieci nie wziął.

Slyszalem ze coorvy to najlepsze madki pod tym sloncem . 😉 Moja ex nawet “zemdlala” na silce abym w koncu zainterweniowal . Po 3 latach juz mi robila jazdy bez trzymanki. Nie sadze ze w tym przypadku jest inaczej . One wszystkie swietnie graja swoje role przed  kamera .😂

Edytowane przez thyr
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślcie jakie normik musiałby zadania u tej pani spełniać, żeby chociaż za kolano móc złapać :D

 

Drogie restauracje, kwiaty, podjeżdżać dobrą karetą po księżniczkę, zabierać na wycieczki, a tu trafia się duży samiec o dobrych genach na końcu świata i pani jedzie na pierwszą randkę uprawiać tarło rybne :) 

 

Także wymagania są tylko dla tych przeciętnych gości spoza topki najlepiej wyglądających samców.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Brat Jan napisał:

Jaką wartość ma na rynku typowo matrymonialnym (nie seksualnym) p0lka z tindera, która decyduje się lecieć do nowo poznanego faceta z którym się jeszcze nie widzieli na dodatek po jego sugestii ona bierze ze sobą gumki i alkohol.

 

Powiedziała wyraźnie, że najpierw się widzieli 2 razy wcześniej.

 

Myślę, że niektórzy bracia inny materiał oglądali. Juleczka jest atrakcyjna i na pewno nie przeciętna ani 5/10. Łapie się na juleczkową topkę spokojnie. Z samej mordy już jest ok, do tego wzrost około 175, zakładając że nosi buty wysokie.

 

Chłop z twarzy może nie wyjściowy ale dosyć wymaksowany. Wzrost dostał gratis, co już stawia go na wygranej pozycji od startu, ale kuć dupę przez parę lat żeby na formie mieć 107kg i jakiekolwiek wyniki w trójboju to do tego trzeba się już przykładać. Broda, aparat na zęby, pewność siebie. Na wyspy owcze się jedzie raczej do roboty a nie na wakacje, więc nie uważam, że to o nim źle świadczy. W alternatywnej rzeczywistości ziomek jest zwykłym chudym cyganem nie mającym nic do powiedzenia i narzekającym, że wzrost nic nie daje żeby wyrwać juleczkę.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila, moment!!!

 

Oni są ze sobą trzy lata. Trzy lata temu zaczęła się pandemia, więc jak ona do niego poleciała i przez które lotnisko jak nic nigdzie nie latało.

 

Chyba wpław z tą wódką i kondomami popłynęła. I patrzcie: nikt jej po drodze nie złapał.

 

To musi być to wielkie love😆

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Pacman napisał:

Powiedziała wyraźnie, że najpierw się widzieli 2 razy wcześniej.

 

Myślę, że niektórzy bracia inny materiał oglądali. Juleczka jest atrakcyjna i na pewno nie przeciętna ani 5/10. Łapie się na juleczkową topkę spokojnie. Z samej mordy już jest ok, do tego wzrost około 175, zakładając że nosi buty wysokie.

Dokładnie. "Dwa razy niezobowiązujący z tindera i później po 3 miesiącach się do mnie odezwał (...)".

 

Tak jak mówiła moja była: "po tygodniu z nim czułam się jak po roku z tobą".

 

Ponieważ Czad ma tak silną grawitację, że powoduje dylatację czasu to można powiedzieć, że każdy tydzień spędzony w pobliżu Czada liczy się jak rok na Ziemi. Biorąc to pod uwagę, laska z filmiku spędziła dwie noce a więc w sumie około 24 godziny co daje jeden dzień w układzie odniesienia Czada co dało prawie 2 miesiące na Ziemi.

Tak więc zupełnie porządna dziewczyna.

Edytowane przez Shark
  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Moriente napisał:

Zazdrość? 

Oczywiście, że tak już zaczęło się umniejszanie lasce, że ładna nie jest, nos nie taki i tak dalej. A większość chłopów simpiłaby do takiej laski, nawet tutaj na forum. Takie życie, taka niby męska duma.

 

A gość ma prawie 190 cm co już go stawia w top 10% najwyższych facetów, morda dobra wbrew temu co ktoś wcześniej pisał bo męska gangusowata, do tego gościu skoro tyle lat ćwiczył to ma 100 kg mięśni. Czysty blackpill. Chadem imo nie jest, ale jest w top chłopów, 7-8/10, którzy wskakują do tej innej lepszej rzeczywistości którą inni faceci mogą co najwyżej polizać przez szybą albo walić konia do niej.

 

Kto rozumie jak to działa ten nie jest zdziwiony, że julka po 3 spotkaniu pojechała do typa na własny koszt z gumkami w kieszeni.

 

I typ po nagraniu widać, że jakieś super bajery nie ma, raczej spokojny byczek. 

Edytowane przez azmelkejs
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wrotycz napisał:

 

To, że jest pewny siebie nie znaczy że jest inteligentny.

Oboje, na moje oko są co najwyżej przeciętnej bystrości.

Jak widać efekt aureoli działa na Ciebie mocno.

 

Chad może mieć autyzm (przynajmniej częściowy) a i tak mu się upiecze.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, azmelkejs napisał:

Dlatego ja nie lubię takiego suchego gadania i wymieniania doświadczań jak tutaj na forum. Jakby taki typ powiedział, że o ja to nigdy z kobietami problemu nie mam co ty gadasz incelu to bym przynajmniej rozumiał dlaczego on tak gada.

 

No po prostu ludzie żyją w alternatywnych rzeczywistościach, dla jednego kobieta pojedzie z paczką gumek do innego kraju a drugi musi skakać jak małpa. I później jakiś taki przystojny gościu ci gada farmazony w stylu o gadka się liczy a nie wygląd.

 

Jakbym miał się już od kogoś uczyć podrywu to od brzydkiego gościa który ma mityczne wyrywanie, ale nigdy takich typów nie spotkałem.

 

A laska jest ładna nie ma co gadać, spokojnie ponadprzeciętna uroda.

To nie suche gadanie, ale brak czytania ze zrozumieniem + okopania się w swoich wierzeniach/poglądach pomimo, że nie macie wiedzy i co gorsza prezentujecie często "anty-wiedzę". 

 

Raz na zawsze, bo ile można tłumaczyć rzeczy proste i oczywiste wszelkiej maści inteligentom, którzy akurat w tym zakresie nie ogarniają najprostszych rzeczy. 

 

Nikt uczciwy nie powie ci, że wygląd nie ma znaczenia. Jeśli tak powie, kłamie. Bardzo często powie tak ktoś kto albo samemu jest przystojny i deprecjonuje znaczenie swojej facjaty, albo jakiś koleś z PUA (najgorsze gówno, mylnie utożsamiane z normalnym uwodzeniem). Każdy z nich ma w tym swój interes. 

 

Niestety, ale nie mam dobrych wieści dla brzydkich facetów. Żeby sensownie zacząć myśleć o uwodzeniu to moim zdaniem, trzeba jednak być przynajmniej akceptowalny dla kobiet z wyglądu. Powiedzmy 6/10. Albo naturalnie, albo po korektach "plastycznych". 

Natomiast sam wygląd bardzo rzadko załatwia sprawę. Byłem przystojnym młodzieńcem, ale pizdowatym i nieradzącym sobie z kobietami (wystraszonym) i co? I gówno, kręciły się wokół mnie, ale nic wielkiego z tego nie miałem. Brzydsi kolesie, ale bardziej ogarnięci mieli lepsze laski ode mnie. I co z tego, że to ja byłem przystojniejszy? Niewiele, jeśli oprócz tego nie ma psychiki, dobrej energii i przede wszystkim DZIAŁANIA a nie pierdolenia i analizowania wszystkiego po stokroć. Tak jak bogactwo bierze się z pracy, tak samo poznawanie kobiet bierze się z działania czyli dawania sobie przynajmniej szansy, że kogoś poznacie. Czekanie na cud to nie dość, że to babskie podejście, pizdowate, to jeszcze sprawi, że stracicie jedynie czas i zostanie wam poczucie zmarnowanych szans, czasu etc. 

 

Czy to jest naprawdę tak trudne, żeby zrozumieć, że koleś 1/10 ma minimalne szanse na wyrwanie fajnej laski? To, że liczy się gadka to też nie są żadne farmazony. Liczy się też energia. Jeśli ktoś ma energię leszcza i pizdy, kobiety to wyczuwają. Jeśli ktoś ma energię odpychającą to też wyczuwają. Naprawdę nikt z was nie widział kolesia 6/10, która ma ładną laskę i nie jest żadnym krezusem? Już nie wspomnę o tym, że jeśli ktoś nie rozumie prostej rzeczy jak to, że seks ma ogromne znaczenie to nie ma dla niego ratunku jeśli nie zacznie kumać prostych prawd. Wiem, że to bolesne, bo większość facetów jest słaba lub przeciętna w łóżku i dlatego są traktowani tak a nie inaczej przez swoje kobiety. 

  • Like 5
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwróćmy sytuację.

 

Macie laskę, uprawiacie z nią kilka razy seks, dostajecie od niej zaproszenie na Wyspy Owcze. Po Waszej stronie koszt biletu, jakiegoś alko + prezerwatywy, ale potem np. nocleg za free. Nie polecicie? Sam chętnie poleciałbym by zwiedzić nowe miejsce (nie wiadomo jak z kosztami na miejscu), zabawić się z dziewczyną. 

 

Druga sprawa - działa tutaj zasada kosztów. Ona więcej w tę relację na start włożyła, więc robiła pewnie wszystko by inwestycja się opłaciła (czyli nie żadne FWB tylko związek).

 

Podaruję już sobie dyskusje o tym czy ona jest ładna, na ile on jest przystojny. Już powyższe jest dla mnie wystarczające. 

 

Inna sprawa to projekcje na temat ich relacji. Nie wiadomo jak to na co dzień wygląda.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja mogę powiedzieć, nie robi to na mnie większego wrażenia, może dlatego, że byłem z takimi i podobnymi.

Jeśli ktoś nie dostał genów, które pozwolą mu na wyrwanie takich dziewczyn to musi kombinować na inne sposoby.

Jakieś tam geny otrzymałem, trochę się zapuściłem ale wracam do formy, bo nawet jeśli ktoś otrzyma wzrost, w miarę symetryczną mordę to bez utrzymania formy to gówno da.

Dziewczyna z filmiku - no taka średnia z małym plusem.

Rozumiem chłopaków, którzy na widok takiej się ślinią, że to szczyt marzeń, nigdy nie byłem na ich miejscu, ale staram się zrozumieć ich położenie. Pozostaję wymaksowanie tego co otrzymaliście, do tego dobry styl ubioru, barber i dobra bajera. Ja bajere mam słabą, tzn normalną, ale nadrabiam wyglądem i nie przejmuję się tym co gadam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Moriente napisał:

Nie rozumiem co Was tak boli ten materiał 🤔

 

Zazdrość? 

 

Chyba tak...

Klasyk tutaj. Rzuca jeden wyrwany z dupy film z neta pseudo abstrahuja ktory robi sobie wywiady z randomami, i pozniej cała kohorta forumowiczy jak muchy wtórują. Juz dawno to na braciasamcy tak wyglada niestety... zjazd jest widoczny przynajmniej od 2020 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Bullitt napisał:

Tak jak bogactwo bierze się z pracy

Co doskonale pokazało ostatnich kilka lat 🤣.

 

41 minut temu, Bullitt napisał:

tak samo poznawanie kobiet bierze się z działania czyli dawania sobie przynajmniej szansy, że kogoś poznacie.

No i sedno sprawy jest takie, że teraz wszyscy (w tym parka z filmiku) siedzą na Tinderach gdzie liczy się wyłączne wygląd, o którym sam napisałeś, że jest kluczowy. W przypadku faceta to bym powiedział raczej, że liczy się "image" czyli wygląd + tło.

Poza tym jaki wysiłek musi włożyć przystojny koleś żeby kogoś poznać na Tinderze, hm? A poza Tinderem?

 

Ogólnie to temat typowo black-pillowy co zresztą podsumowuje sam patus z mikrofonem (czy pasut czy jak mu tam). Wystarczy być przystojnym, wysportowanym, wysokim byczkiem 8/10+ i można sobie wyrwać fajną Julkę, która będzie ganiać za wami na swój koszt po świecie żeby się nadziać. "Jakie to proste nie?". Większość chyba nie zrozumiała przekazu.

 

Tutaj oczywiście odchodzi znowu wielkie moralizowanie, przekuwanie energii kosmicznej w mowę ciała, wiele godzin konszowania przez najlepszych mistrzów czekolady jak w fabryce Lindt, i oczywiście "do the fucking work!", żeby potem taka laska jak już da się łaskawie zaprosić na kolację to będzie wisiała z nosem w telefonie i swipeowała w poszukiwaniu Czada.

Zamiast wmawiać ludziom, że jak tylko zrobią to czy tamto to uda im się osiągnąć dany cel to lepiej pokazać dosadnie jak wygląda prawdziwe pożądanie i zainteresowanie laski i że nie trzeba wysyłać rakiet w kosmos i nosić drogich garniturów jak Elon Musk żeby to mieć (no chyba, że ktoś myśli, że ten chłop na Wyspach Owczych operował foki a nie był zwykłym robolem).

 

To nie żadna zazdrość tylko odwieczna walka red-pilla z black-pillem. Jeden drugiego nie zrozumie bo tak jak kobiety żyją w innym świecie, tak red-pillowcy mają inny feedback ze środowiska niż black-pillowcy.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopy umniejszają kobiecie a zachwycają się urodą faceta xD

 

Zazdrość i brak doświadczenia zaburza wam osąd. Typiara jest ładna. Wzrost, przyjemna, symetryczna twarz. Ma ogromny potencjał żeby być bardzo ładna, jakby nawet ją trochę inaczej ubrać i dać lepszy makijaż to co drugi by się za nią oglądał.

 

A chłop koło chada to może stał. Normalny facet silny, zadbany, w miarę wysoki i przystojny - i tylko tyle potrzeba.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Shark napisał:

To nie żadna zazdrość tylko odwieczna walka red-pilla z black-pillem. Jeden drugiego nie zrozumie bo tak jak kobiety żyją w innym świecie, tak red-pillowcy mają inny feedback ze środowiska niż black-pillowcy.

 

To jest po prostu wypieranie brutalnej rzeczywistości świata zwierząt-natury. Black pill - red pill to tylko ogólne nazewnictwa, ale grunt to zrozumieć "clue" tej gry bez zbędnych zawiłości. Świadomość jak to działa jest trudna, ale lepsze to niż dawać się wykorzystywać chcąc zasłużyć na seks który inni mają od strzała.

 

Na koniec mała anegdotka, bo już mi się nie chce pisać oczywiste rzeczy:

Pewnego razu byłem za granicą w Macdonaldzie wchodzi parka okazało się że Polacy. Ona zdrowa blodyna o fajnych kształtach i on wysoki dopakowany sterydami badboy. Gość się zachowywał jak typowy wieśniak, nie umiał nawet zamówienia złożyć... jakie to wrażenie zrobiło na pani? 

A no była zachwycona-śmiała się i go adorowała :)  

 

Zrozumcie że to nie jest ból dupy tylko pewna świadomość którą niektórzy wypierają. Należy o tym rozmawiać, aby pokazać tu innym co się tak naprawdę liczy dla młodej wykształconej Julki.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna laska, ładniejszej bym nie potrzebował, a gość wygląda bardzo dobrze.

 

Przy wysokim smv dziewczynom dosłownie odpierdala na punkcie faceta.

 

Jak widać on był wystarczający.

 

Edytowane przez Pocztowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.