Skocz do zawartości

Wypadek na A1, mataczenie policji w sprawie BMW


Moriente

Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, Gixer said:

Brawo Panowie, brawo...

Niby tacy oświeceni ale dajecie się robić jak dzieci...

 

To o czym tu mowa to tylko temat zastępczy i szopka przedwyborcza...

 

W Polsce na drogach ginie rocznie  721 osób (dane za 2022).

 

Tymczasem wladze przepierdalaja miliardowe kwoty i nikt nawet palcem nie kiwnie:

https://wiesci24.pl/2022/08/06/600-miliardow-pln-lista-wydatkow-i-pieniedzy-zmarnowanych-przez-pis-udostepniajcie/

Chyba za dużo teorii spiskowych. 

Dla Ciebie zabójstwo rodziny jadąc z prędkością 300 km/h i próba nagłośnienia matactwa to szopka przedwyborcza? W szczególności że TVP niemalże milczy na ten temat gdzie o Perettim wałkowali temat...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Moriente napisał(a):

Chyba za dużo teorii spiskowych. 

Dla Ciebie zabójstwo rodziny jadąc z prędkością 300 km/h i próba nagłośnienia matactwa to szopka przedwyborcza? W szczególności że TVP niemalże milczy na ten temat gdzie o Perettim wałkowali temat...

 

Umarłym nie pomożesz, a nagłaśniając tylko zaszkodzisz by najlepszy rząd po 1989 nie kontynuował swojego marszu (ku klęsce)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Moriente napisał(a):

to szopka przedwyborcza?

Szopkę przed wyborczą masz, ale w Warszawie. Akurat 1 października, rocznica wkroczenia Wehrmachtu do Warszawy.

 

 

 

Ludzie to chyba zapomnieli jak rządził Herr Tusk i jego ludzie, kto obalił rząd Olszewskiego, chcą Dżumę leczyć Cholerą.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TVP nie ma żadnego interesu by nagłaśniać ten wypadek, bo jeżeli rzeczywiście doszło do matactw, to odpowiadają za to policja i prokuratura, które w jakimś stopniu są upolitycznione przez podległość służbową do MSWiA oraz MS.

Edytowane przez El Indio
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gixer napisał(a):

Brawo Panowie, brawo...

Niby tacy oświeceni ale dajecie się robić jak dzieci...

 

To o czym tu mowa to tylko temat zastępczy i szopka przedwyborcza...

 

W Polsce na drogach ginie rocznie  721 osób (dane za 2022).

 

Tymczasem wladze przepierdalaja miliardowe kwoty i nikt nawet palcem nie kiwnie:

https://wiesci24.pl/2022/08/06/600-miliardow-pln-lista-wydatkow-i-pieniedzy-zmarnowanych-przez-pis-udostepniajcie/

To akurat skandaliczny przypadek sytuacji na ukropolinie, pamiętam jak skurwiele biegali za ludźmi bez maseczki, kiedyś dziadek na elektrycznym wózku inwalidzkim jechał i go ścigało kilku czy kilkunastu milicyjnych sługusów systemu... 

 

Nie mniej sam mówiłem wielokrotnie, iż na miliony kierowców mamy "mało" (zanim ktoś się przysra niech dokładnie przeczyta co dalej następuje) ofiar śmiertelnych natomiast samych samobójstw mężczyzn jest z zeszłego roku ponad 5000... przy 500 morderstwach ogółem. Zatem facet ma 10x większe szanse że zabije sam siebie niż kogoś innego.

 

Szkoda tych ludzi, należy ukarać winnego ale wypadki są i będą. Tak samo wypadki w pracy, w kopalniach, na budowach. Zawsze coś się stanie, ktoś będzie zmęczony, ktoś zasłabnie, ktoś coś zapomni czy popełni błąd. 

Ale dzięki temu mamy ciepło i mamy infrastrukturę, mamy szybkie drogi. 

 

Jak zauważył @Gixer codziennie są wypadki, które były są i będą. I takie przypadki są to rozdmuchiwane aby przykręcać nam śruby i coraz bardziej kontrolować, jednocześnie tysiące samych mężczyzn popełnia samobójstwa i nikogo kto nie obchodzi, co, słyszał ktoś o akcji anty samobójczej?

 

Na 100 000 porodów umierają dwie kobiety, i te tłumoki to wywlekają czyniąc problem światowy nr 1 bo cipa, w nie radzenie sobie mężczyzn z współczesnymi problemami to już niepotrzebne bo "facet".

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Piter_1982 napisał(a):

Nawet nie zadzwonił do Pawlaka, żeby zapytać jak będzie głosował. 

Jak go obalił, więc po co miał dzwonić ?

26 minut temu, DOHC napisał(a):

Jak zauważył @Gixer codziennie są wypadki, które były są i będą. I takie przypadki są to rozdmuchiwane aby przykręcać nam śruby i coraz bardziej kontrolować, jednocześnie tysiące samych mężczyzn popełnia samobójstwa i nikogo kto nie obchodzi, co, słyszał ktoś o akcji anty samobójczej?

 

Na 100 000 porodów umierają dwie kobiety, i te tłumoki to wywlekają czyniąc problem światowy nr 1 bo cipa, w nie radzenie sobie mężczyzn z współczesnymi problemami to już niepotrzebne bo "facet".

Mocne i w punkt.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej żeby negocjować.

 

Polityka to nie tylko wybory. Przecież ten rząd był popierany przez mniejszość sejmową, wisiał na włosku. Zresztą była wtedy inna konstytucja. Do 1997, ŻADEN rząd nie przetrwał całej kadencji. Do tego rząd Olszewskiego był targany wewnętrznymi konfliktami. A nie przepraszam jeden człowiek w tym rządzie patrzył dalekowzrocznie - Jarosław Kaczyński - i nie prawdą jest, że próbował wysadzić go od środka i tak naprawdę też grał na wcześniejsze wybory. Przecież taka narracja, kłóci się z jedyną słuszną wersją historii. 

 

Legendy i mitycznym spisku przeciwko polskiemu patriotycznemu rządowi są na rękę Kaczyńskiemu. W świadomości społecznej funkcjonuje wersja przedstawiona w filmie "Nocna zmiana" przypadkowo reżyserowanym przez Jacka Kurskiego (wtedy już członka środowiska Jarosława Kaczyńskiego). Olszewki był już wtedy starszym zmęczonym człowiekiem. Jarosław zbudował front jego poparcia z części jego zwolenników i swoich. Myślał, że będzie traktował go jak marionetkę. Ten się nie zgadzał i miał w końcu wszystkiego dość i dał się odwołać. Jakoś sam nigdy nie słyszałem, żeby szaty darł.

 

To jest schemat Jarosława, ma wrogów a po przeciwnej stronie marionetki. Częścią marionetek gardzi (jak np. Dudą). Popatrz na Wałęsę. Od lat 80 Kaczyński wiedział(tak twierdzi), że to agent. Jednak robił mu kampanię i stał przy nim. Jak się zorientował, że nie będzie nim kręcił jak mu się podoba to nagle to agent, wróg i wszystko najgorsze. Również decyzje, do których sam wcześniej nawoływał. Kto dziś pamięta, że Jarosław nawoływał do przyśpieszenia prywatyzacji. Kto pamięta, że przy prywatyzacjach współpracował z niejakim Glapińskim, który w ministerstwie finansów pracował z niejakim Balcerowiczem. Tak wyglądała wtedy sytuacja polityczna. 

 

Jarosław zbudował wtedy podstawy swojego majątku, a odwołanie Olszewskiego było częścią też jego gry. Jakoś tak się stało i jego teczka i teczka paszportowa zagubiły się w mrokach "Nocy teczek", a Macierewicz zachowywał się przez lata jakby miał na Jarosława mocne haki. TVP powtarza co jakiś czas "Nocną zmianę" licząc, że wbije ludziom do głowy, że to Niece odwołały propolski rząd.

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Moriente napisał(a):

Chyba za dużo teorii spiskowych. 

Dla Ciebie zabójstwo rodziny jadąc z prędkością 300 km/h i próba nagłośnienia matactwa to szopka przedwyborcza? W szczególności że TVP niemalże milczy na ten temat gdzie o Perettim wałkowali temat...

Nie 300 a 250. I nie zabójstwo tylko wypadek. Rozumiem że znasz szczegóły wszystkich wypadków w Polsce... główna przyczyną wypadków to nadmierna prędkość. 

Może kierowca kia przysypiał i zjechał na lewy pas zajeżdżając drogę bmw ? Zresztą chuj z tym jaką była prawda. Potwierdza się stara maksyma.

Jeśli ktoś napadnie Cię na ulicy i zabierze 3000zl to bandyta ale jeśli polityk ukradnie 0,5 mld zł z budżetu to yyyy....nooo..yyyy polityka....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Gixer napisał(a):

Nie 300 a 250. I nie zabójstwo tylko wypadek. Rozumiem że znasz szczegóły wszystkich wypadków w Polsce... główna przyczyną wypadków to nadmierna prędkość. 

Może kierowca kia przysypiał i zjechał na lewy pas zajeżdżając drogę bmw ? Zresztą chuj z tym jaką była prawda. Potwierdza się stara maksyma.

Jeśli ktoś napadnie Cię na ulicy i zabierze 3000zl to bandyta ale jeśli polityk ukradnie 0,5 mld zł z budżetu to yyyy....nooo..yyyy polityka....

 

Czy 300, a może 200 to do końca nie wiadomo. Tuner ingerował w oprogramowanie więc bym poczekał. Niemieckie służby podobno objęły nadzorem wszystkie czynności w BMW (wysłali do centrali "czarne skrzynki"). Warto wiedzieć, kto się umoczył, żeby sprawę wyciszyć, taki hak się zawsze przyda, więc może nigdy nie dowiemy się prawdy. Poza tym jeśli przy uderzeniu było 250 to nie wyklucza, że jechał ponad 300. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Piter_1982 napisał(a):

"). Warto wiedzieć, kto się umoczył, żeby sprawę wyciszyć, taki hak się zawsze przyda, więc może nigdy nie dowiemy się prawdy. 

Warto wiedzieć kto rządzi w Łodzi i do czego wyciszenie oraz poparcie zamożnych osób może się przydac PiS-owi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Gixer napisał(a):

Jeśli ktoś napadnie Cię na ulicy i zabierze 3000zl to bandyta ale jeśli polityk ukradnie 0,5 mld zł z budżetu to yyyy....nooo..yyyy polityka....

Brak odpowiedzialności polityków za podejmowane przez nich decyzje daje ogromne pole do nadużyć. I to wszystko w majestacie prawa. Pamiętacie, jak chcieli ścigać i postawić w stan oskarżenia Brauna, bo powiedział w sejmie do któregoś z polityków "Będziesz pan wisiał"? Tymczasem, mnóstwo polityków nigdy nie zostało rozliczonych i pociągniętych do odpowiedzialności za podjęcie niekorzystnych decyzji czy wprowadzenie nietrafionych reform. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 9/29/2023 at 10:55 PM, Piter_1982 said:

skąd informacja, że ofiara też była policjantem?

W pierwszym poście masz link do tablica.pl - to kopalnia informacji, z których kopiowanie mogłoby niestety narazić Forum (są tam groźby karalne, łamanie RODO)... ale link jest.

Co warto zauważyć - od samego wypadku, do momentu "akcji internetowej" upłynęło kilka dni, w czasie których - "maskowanie" działało, i skutecznie chroniło poszukiwanego dziś bananka. Aż ktoś zaczął działać przeciwko, a nie za. Przeciwko działaniom wybranego komisariatu - a za sprawiedliwością. Nietrudno się domyślić, kto ogólnie.

On 10/1/2023 at 8:56 AM, Gixer said:

To o czym tu mowa to tylko temat zastępczy i szopka przedwyborcza...

Niestety, ale nie mogę się zgodzić - część to oczywiście jest szopka i teatrzyk, ale to co stało się na początku, to katastrofa w skali państwa. Na skalę Magdalenki, czy zabójstwa gen. Papały.

O ile rodzinę można zrozumieć (chociaż nie usprawiedliwić), to fakt, że inni policjanci, niezwiązani rodzinnie, ustawili się "za układem" a przeciwko kolegom z policji - to koniec. Koniec służby, w której obowiązywała jedna prosta zasada - za zabicie "jednego z naszych" nie ma litości czy pobłażania.

 

 

Są zasadniczo dwa możliwe rozwiązania.

Pierwsze - prokuratura postawi właściwy zarzut sprawcy bezpośredniemu, oraz rozszerzy sprawę o nadużycie uprawnień, próby fałszowania dowodów, i co się jeszcze udowodni (pomoc w ucieczce?) - jego rodzinie. Ze skutkiem utraty wolności (degradacja czy usunięcie ze służby to za mało). Możliwe zarzuty za współudział dla paru innych... nowy komendant, i kilka wyraźnych ciosów w biznesy lokalnego układu. Takich pokazówek, w stylu "zobaczmy czemu import kolumbijskiej kawy przynosi aż takie zyski". Wtedy, być może, Policja odzyska honor. Znów widok munduru będzie coś znaczył, nawet jeśli nie znasz osoby która go nosi.

Fakt, że Ziobro ani słowem nie odniósł się do tego wątku "rodzinnego", nie napawa nadzieją - możliwe że zahaczono o kanał finansowania służb. Jeśli sprawa szybko się "zamknie" bez "udziału osób trzecich" - ;)

 

Drugie - sprawca "ucieknie", a prokuratura nigdy nie powiąże osobowo zjawienia się patrolu spoza rewiru, na miejscu wypadku.

To będzie znaczyło, że policjant który stanie naprzeciw "umocowanych" zostanie zostawiony sam sobie. Ale to nie wszystko - byle obszczymurek czy złodziej nagle zacznie kombinować, że w sumie - zabicie policjanta może mu ujść na sucho. I zamiast wiedzieć, że złapany - powinien się poddać, zaczną liczyć na "szczęście". Już był taki przypadek - kolejny kierowca zamiast się zatrzymać, zaczął uciekać i doprowadził do kolizji ścigającego radiowozu z latarnią. Może przypadek, a może - efekt motyla... początek końca.

To będzie koniec solidarności, wątku "służby publicznej" - i tak niedofinansowanej, i tak z mnóstwem wakatów, ale przynajmniej z etosem, "orzełek na czapce, murem za mundurem" i tak dalej. Dlatego właśnie - to nie jest kolejny wypadek jakich wiele, ale to jest katastrofa w skali państwa. Na końcu tej drogi, za klika lat, masz wielotysięczną manifestację protestujących, która staje naprzeciwko setki chłopaków z prewencji - i nagle w głowie prostego tłumu nie będą to już przedstawiciele prawa "w mundurach".

 

1 hour ago, Gixer said:

I nie zabójstwo tylko wypadek.

Jak masz dwóch ludzi bijących się na pięści na ulicy, to masz bójkę. Ale jak jeden wyciągnie klamkę, to masz zabójstwo.

Tak samo tutaj - gdyby obaj jechali zgodnie z przepisami, miałbyś wypadek. Ale jeden postanowił zaoszczędzić kilka stówek na wynajem toru, i zaczął sprawdzać Vmax na drodze publicznej... prokuratura powinna sprawdzić, czy miał świadomość skutków swych czynów, a po potwierdzeniu poczytalności - wystawić odpowiedni zarzut. Jak nie miał - delikwenta do psychuszki na leczenie.

 

Edytowane przez Kespert
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kespert napisał(a):
W dniu 29.09.2023 o 22:55, Piter_1982 napisał(a):

skąd informacja, że ofiara też była policjantem?

W pierwszym poście masz link do tablica.pl - to kopalnia informacji,

Czyli "ojciec rodziny" pomylił swoją Kijankę z radiowozem na bombach i popylał lewym pasem na pustej 3 pasmowej drodze...

 

@Kespert masz za bujną wyobraźnię.

Wychodzi na to, że tam było swoi kontra swoi.

Czyli zabity policjant z daleka kontra miejscowa rodzina podejrzanego sprawcy w policji w liczbie ok 2 do 4 osób. Może nawet ktoś z patrolu, który przyjechał znał osobiście gości z BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2023 o 08:56, Gixer napisał(a):

To o czym tu mowa to tylko temat zastępczy i szopka przedwyborcza...

Tylko z uwagi na rok wyborczy i nacisk społeczny nie zamietli tej sprawy pod dywan. Mimo że jak widać, próbowali.

 

Bananowa republika kartoflana.

 

27 minut temu, Brat Jan napisał(a):

Czyli "ojciec rodziny" pomylił swoją Kijankę z radiowozem na bombach i popylał lewym pasem na pustej 3 pasmowej drodze...

Nie znaczy to, że z automatu ma zginąć przez pojeba, który pomylił A1 z torem wyścigowym.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Nie znaczy to, że z automatu ma zginąć przez pojeba, który pomylił A1 z torem wyścigowym.

Pójdę sobie wieczorem do niebezpiecznej dzielnicy przecież mnie nie okradną bo to nie zgodne z przepisami, prawda?

 

vs

 

Mam 3 pasy, ale pojadę skrajnym lewym, przecież nic się nie stanie, a koledzy z radiowozu przecież nie dadzą mi mandatu.

 

6 minut temu, cst9191 napisał(a):

 

Republika Bananowa Cebulandii i Kartoflandii :D

 

Zaanektowaliśmy już Białoruś?

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, Brat Jan said:

Może nawet ktoś z patrolu, który przyjechał znał osobiście gości z BMW.

Nie miało prawa ich tam być, bo to nie był ich rewir (czyli - w tym sensie nie byli "miejscowi"). Żaden dyspozytor by ich tam nie skierował - i nie mieli uprawnień do "przejęcia śledztwa" ani "prowadzenia czynności".

Nie uwierzę, że po rutynowym sprawdzeniu danych ofiar, nie wiedzieli że ofiary są "swoje". A pomimo tego - kontynuowali...

 

24 minutes ago, Obliteraror said:

Tylko z uwagi na rok wyborczy i nacisk społeczny nie zamietli tej sprawy pod dywan. Mimo że jak widać, próbowali.

Zamietli i to dość skutecznie - pod naciskiem publicznym jedynie poświęcili pionka, tylko po to by uchronić resztę zamieszanych.

Inna sprawa, że dzięki internetowi dziesiątki tysięcy ludzi dowiedziało się o wcześniej nieznanych publicznie osobach - i tego już nie zamiotą.

 

1 hour ago, Brat Jan said:

masz za bujną wyobraźnię

Być może masz rację, że nadmiar wyobraźni wykrzywia spojrzenie... i kawa też już nie smakuje.

 

2 minutes ago, cst9191 said:

Republika Bananowa Cebulandii i Kartoflandii

Wczoraj w SB albo w ORMO,

dzisiaj murem za Platformą...

 

4 minutes ago, Brat Jan said:

Mam 3 pasy, ale pojadę skrajnym lewym

Nie ma dowodu że pozostałe dwa pasy były wolne - chyba że na kamerach BMW znajdą, razem z całą resztą.

 

A zresztą - ja osobiście jestem zdania, że za przekroczenie limitu o 100km/h niech czeka 2-3km dalej blokada - i możesz poza Vmax przetestować też hamulce, albo airbagi w spotkaniu z T-72.

Dotyczyłoby to też zresztą posłów i innych takich - też by się krajobraz polityczno-medialny wyczyścił błyskawicznie, z obu stron...

DKlq-8XX0AAVKHi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kespert napisał(a):

Nie ma dowodu że pozostałe dwa pasy były wolne -

Środkowy na pewno był wolny, gdyż po zamruganiu KIA zaczęła zjeżdżać na niego.

Niestety BMW pędziło tak szybko, że debil za pewne nie wyhamowałby na lewym i uderzyłby w KIA więc również dał na środkowy, gdzie oba auta się zderzyły.

 

Co do prawego nie mam zdania ani info.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Brat Jan napisał(a):

Pójdę sobie wieczorem do niebezpiecznej dzielnicy przecież mnie nie okradną bo to nie zgodne z przepisami, prawda?

 

vs

 

Mam 3 pasy, ale pojadę skrajnym lewym, przecież nic się nie stanie, a koledzy z radiowozu przecież nie dadzą mi mandatu.

Żadna to analogia, Janek. Poza tym nie wiem, jakiej profesji był ojciec tej rodziny. Nie jest to jakiś fejk? Zresztą, to chyba nie ma znaczenia. Zapominasz też o tym, że wrzucił od razu kierunkowskaz i próbował zjechać. Sam ten film widziałem w kilku wersjach, również klatka po klatce. I to tam jest.

 

Proszenie się o wpierdol (w sumie na logikę też nikt nie powinien Ci nic złego w takiej dzielni zrobić, bo to przecież nielegalne ;)) porównujesz z sytuacją przypominającą strzelanie bronią ostrą w środku miasta. Dla zabawy i bez chęci zrobienia komuś krzywdy. Ot, tak se chciałem postrzelać, poza strzelnicą. A że kogoś przypadkowo trafiłem, przecież nie chciałem tego zrobić.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Obliteraror napisał(a):

Zapominasz też o tym, że wrzucił od razu kierunkowskaz i próbował zjechać. Sam ten film widziałem w kilku wersjach, również klatka po klatce. I to tam jest.

Ale ja nie twierdzę, że to wina kierowcy z Kii.

Twierdzę jedynie, że lekkomyślnie nie zadbał o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny poruszając się lewym pasem, gdy co najmniej środkowy miał wolny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, Brat Jan said:

Twierdzę jedynie, że lekkomyślnie nie zadbał o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny poruszając się lewym pasem, gdy co najmniej środkowy miał wolny.

 

Usprawiedliwiasz w tym momencie przekraczanie prędkości na lewym pasie. Na autostradach obowiązuje 140 km/h. Zbyt bardzo przyzwyczailiśmy się do tego że jadący lewym pasem po prostu otwarcie łamią przepisy ;) Bezapelacyjnie zagrożenie stworzył typ jadący 250 km/h i nie ma tu żadnej dyskusji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.