Skocz do zawartości

Randka z laską 10/10 - Niezrozumiałe zakończenie


yerodin

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, bassfreak napisał(a):

Wiecie co coś wam napiszę bo już mam po dziurki w nosie słuchania i czytania takich wysrywów na forum.

 

Już się kurwa nie dziwię że np @still @tomko @ssydnej odeszli z forum jakiś czas temu.

 

 

To nie wchodzić w dany temat jak się nie podoba, po co się denerwować?

Forum jest miejscem dla każdego i można pogadać o wszystkim.

 

Co do użytkowników, których przedstawiłeś to dostali perm bana za wieloletni trolling, wyzywanie użytkowników, dokuczanie,

robienie dram, burz w tematach, niestosowanie się do regulaminu i zasad tu panujących.

 

Ty jako zwykły user nie widzisz tego co czynią takie osoby na forum i byś się zdziwił ilu jeszcze takich gagatków tutaj jest😏

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lxdead napisał(a):

Bardzo łatwo. Od rozmawiania się ma tylko kolegów? Z babą nie można xD Dej spokój samcu alfo xD

Ty na pierwszym spotkaniu przychodzisz, żeby się tylko zapoznać, bo tak napisałeś.

Jestem ciekawy Twoich pierwszych spotkań z paniami (tych nie-randek zapoznawczych), jak one wyglądają. Dajesz do wypełnienia ankietę zapoznawczo-poruchawczą?

 

Chyba że przyszedłeś tutaj i napisałeś, bo jesteś frustratem i coś musiałeś skomentować. Nie ukrywam że taki scenariusz przyjąłem jako bazowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem takie dwie sytuacje w życiu. Dwie dziewczyny się ze mną umówiły, absolutne 9-10/10. Ja przy nich  czułem się niekomfortowo. Niskie poczucie własnej wartości, kompleksy itp. Z randek niewiele wyszło ( z mojej winy, nie kontynuowałem znajomości). Ciekawostka tylko jest taka ze OBYDWIE niunie po jakimś czasie miały związki/zaręczyny lub ślub z facetami którzy wyglądali jak ja. Widziałem ich wspólne fotki czy filmiki na FB czy innych Instagramach...

Byli podobni lub tego samego "typu" jak JA ! Prawie ta sama gęba, podobny styl.

Jaki z tego wniosek ? Ja bylem dla nich OK (nie "akceptowalny tylko") ale całkowicie przez nie- zaakceptowany był mój wygląd, aparycja itp. Także sadze ze po prostu problem był we mnie. Mogłem kontynuować znajomość, ruchać, korzystać. Ale bylem zblokowany, onieśmielony, spięty i rezygnowałem... Nie rób tego błędu chłopaku, ciśnij. Ile się da, baw się i korzystaj z życia z najlepszymi sztukami !

 

Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby i tekst „Puk, puk Kto tam? Jestem nowa ministrą kultury Trzeba było dzwonić Ale ja lubię pukanie Sarka Farka”

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randki z takimi kobietami są proste i trudne (2w1)

 

W zależności od kobiety, czasami wystarczy biały proszek i wszystko gra- ale takich nie chcemy;) i nie mam z tym doświadczenia, ale wiem z opowieści.

 

Dobry samochód- jak nie masz wypożyczasz za 200/300 złotych. Bez tego też dasz radę;) ale będzie trochę trudniej. Kobiety mają wyobraźnie. Wchodzi do złoma, to wyobraźnia już działa, wchodzi do merca, wyobraźnia juz działa. Jak masz Porsche to jak wejdzie, to sie nie odzywasz, bo juz nie musisz- oczywiście nie zawsze. Jeżeli jesteś znany tej pani jako np. bogaty przedsiębiorca i podjedziesz np. firmowym busem to też fajnie;) bo ona wie, ze to tak ooo, dla picu. Opcji jest dużo. Zdarzyć sie może, że randke rozpracujesz bez auta- teraz idealnie SANKI, panowie- trudne i łatwe;)

 

 

Jeżeli masz pozycję i ona o tym wie- to idealnie na ten moment to "przyjeżdżasz sankami". To proste i trudne;)

I nie pytasz się czy idziemy na sanki, tylko mówisz "idziemy na sanki". Kobieta lubi mężczyzn, którzy nie pytają, a robią.

 

Jezeli pojdziesz na randke z sankami i ona o tym nie wie, i jak Ciebie z nimi zobaczy, uwierz mi trudno bedzie to zjebać;D

Ona chce fajnie spedzić czas, a nie fajnie rozmawiać- to bonus.

 

Nigdy nie pytasz "co teraz" "na co masz ochotę". Proponujesz X rzecz, ona mówi, ze nie mam ochoty, a Ty na to dawaj na Y, chyba, ze te X masz zajebiście rozpracowane to mówisz jej "zaufaj mi" i lecicie tam.

 

Tak naprawdę z topowymi kobietami nie chodzi o rozmowe, ale o wydarzenia- to musisz zrozumieć.

Ona fajnych rozmów/ inspirujących itd miała setki. To też jest wazne, ale musisz je wpleść w wydarzenia.

Czyli skupiasz się na wydarzeniach a rozmowa jest na II miejscu. Randka w kawiarni, restauracji NIE, to może być dodatek po jednym z wydarzeń. To nie moze byc na pierwszym miejscu. Nie pytasz się co w pracy itp. Ona myślami ma uciec od trudów zycia;)

 

Moja randka z kobietą 9/10 gdzie skończyliśmy w JEJ apartamencie wyglądała tak:

 

- Dobre auto, krótki trip po mieście. Zaproponowałem kawę w MC, nie chciała, ale ja chciałem i podjechałem. Nie ulegam jej zachciankom. Ona tutaj widzi kogoś, kto robi co chce;)

 

- spacer po miescie, ale WIEDZIAŁEM, ze niedaleko są karuzele z konikami, no i poszliśmy na koniki. Ilu facetów ja na to wzieło? ODWAZYŁO się?

 

- dopiero teraz zaproponowałem coś do zjedzenia. Miała ochote na deser i WIEDZIALEM gdzie jest dobry deser.

 

- po około 4h poszliśmy na wieże widokową. Bo WIEDZIAŁEM, że tam jest wieża widokowa.

 

- około 23 zaprowadziłem ja do jej apartamentu, pożegnałem sie i po 20 minutach napisałem "ze chce sie do niej cofnać".

 

I teraz ważna rzecz, ja ja zabrałem w miejsca, które ZNAM, orientuje sie, byłem jak ryba w wodzie. One chca zdecydowanych facetów.

Ta randka nie była droga, nie wiem ile wydałem, może 300 złotych?

 

Mam ok 170 cm wzrostu, ona miała około 175, miała buty na wysokim obcasie. Około 30 000 obserwatorów na insta.

 

Można.

 

 

 

 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imiennik napisał(a):

Przez miesiąc na żadną tyle nie wydałem. Rozrzutny. 

Wyszło Cię tyle co kurwa VIP a nie wsadziłeś.

 

Hehe, zapomnialem dopisać, ze kazała się cofnąć;D Wsadziłem. Bo myslalem, ze to oczywiste.

 

Rozbawilo mnie to;D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Januszek852 napisał(a):

@yerodin właśnie dlatego dotyk jest tak istotny - większość kobiet umie świetnie udawać... z wyjątkiem udawania reakcji na dotyk.

 

Jeśli panna zareaguje na Twój dotyk negatywnie - wzdrygnie się, odsunie, powie Ci żebyś przestał = nic z tego nie będzie na 99%.

 

Potem nie musisz się zastanawiać "co było nie tak". Uciekała od dotyku = nie podobasz się lub nie pasujesz w jakiś sposób. I sprawa załatwiona w zasadzie od razu.

Pytanie trochę prowokacyjne. A co w sytuacji, gdy "Pani" na szybką próbę dotyku/pocałunku zareaguje w następujący sposób: Tak od razu? Nie za szybko? Czy to właśnie trafiliśmy na tę himalajską boginię ? :)

Edytowane przez Veneziano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bassfreak napisał(a):

Moja to dziewucha ze wsi ukraińskiej, zanim mnie poznała to miała jednego chłopaka w PL ale to była typowa ruska grzywka taki cieciu co wyglądał jak by się bał własnego cienia wyglądał jak jej syn trochę XDD

Widocznie takim cieciem nie był, skoro to EX Twojej kobiety.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Veneziano napisał(a):

Pytanie trochę prowokacyjne. A co w sytuacji, gdy "Pani" na szybką próbę dotyku/pocałunku zareaguje w następujący sposób: Tak od razu? Nie za szybko? Czy to właśnie trafiliśmy na tę himalajską boginię ? :)

To znaczy, że w ostatnim kwartale była na 100 randkach i rozłożyła nogi zbyt wiele nawet jak na jej standardy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Veneziano napisał(a):

Pofantazjujmy sobie o tej 10/10. Załóżmy, że akcja dzieje się moim mieszkaniu :D

Nie zrozumiałeś 😉 chodziło mi o to, że okoliczności znacznie zmieniają nastawienie kobiety, gdyby to była droga restauracja, jest większa szansa na szersze przyzwolenie. Dokładnie oddaje to słynny mem:

 

IMG-20231129-122304.jpg

 

Gdybyś zabrał ją do drogiej restauracji/spa/hotel to wtedy szybka akcja z twojej strony ma dużo większe szanse na reakcję w stylu: no nie sądzilam że kiedykolwiek z kimś tak szybko się pocałuję, jak ty to robisz? 😂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Veneziano napisał(a):

Pytanie trochę prowokacyjne. A co w sytuacji, gdy "Pani" na szybką próbę dotyku/pocałunku zareaguje w następujący sposób: Tak od razu? Nie za szybko? Czy to właśnie trafiliśmy na tę himalajską boginię ? :)

 

44 minuty temu, Redbad napisał(a):

To znaczy że siedzicie w pizzerii czy innym Macu 😂 

 

41 minut temu, Veneziano napisał(a):

Pofantazjujmy sobie o tej 10/10. Załóżmy, że akcja dzieje się moim mieszkaniu :D

Proponujesz jakiś alkohol.

% zbliżają ludzi.

 

Nie chce?

To odprowadzasz na tramwaj/autobus.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że przypomniało mi się dlaczego nigdy nie lubiłem randek (przed moim długim związkiem). Nie chcę wyjść na marudę, ale trochę to wkurzające, że musi być jakiś schemat. Tzn. że najlepiej na pierwszej randce laskę umiejętnie dotykać i pocałować. Na drugiej to już obowiązkowo pocałunek z języczkiem. Trzecia to już sex. Do tego od pierwszej randki trzeba laskę zabrać w jakieś interesujące miejsca, bo jak nie to wychodzimy na nudziarza. A ja to po prostu lubię się napić browara w pubie, pogadać z laską czasem o mega ciekawych rzeczach, a czasem o dupie maryni. I bez kombinowania z ultra ciekawymi miejscówkami, bo nie lubię się bawić w animatora zabaw. I jak mi się laska spodoba podczas tego zwykłego piwa, to dopiero po czasie mam ją ochotę dotknąć czy ją pocałować, albo nawet wyruchać Ale bez żadnego schematu typu musze zrobić to i to na danym spotkaniu. To wszystko jest takie sztuczne. Wszystko musi być zrobione według wytycznych, bo jak nie to laska w 90% straci zainteresowanie. To zabija jakąkolwiek swobodę i narzuca presję. Taka mała dygresja z mojej strony.

Edytowane przez yerodin
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, spacemarine napisał(a):


Mam wokół siebie kilka sklepów jednej sieci piekarni i teraz chodzę tylko tam gdzie są babki tak 45+ bo sobie żartują na luzie , można się z nimi pośmiać. Natomiast za każdym razem jak trafi się jakaś młoda to grobowa mina jakby była za karę itd ze musi służyć Polakowi robakowi w pracy 

Dom wariatów 

Dokładnie mam te same obserwacje. Młode dziewuchy często mają miny, jakby pracowały za karę... 

 

@yerodin

Według mnie, to ona chciała konkretnych kroków z Twojej strony. Niekoniecznie seksu, ale zabawy w "zgadnij jakie mam karty". 

4h to sporo. Gdybyś się jej nie spodobał, to zakończyłaby to szybciej. Albo by się wierciła, kręciła itp.

 

Jej defekacji na Ciebie, niemniej jednak nie rozumiem. 

Wylała swoja frustracje i rozczarowanie na Ciebie.

Moim zdaniem, należy odbijać takie piłki, bo to jest celowe obciążanie emocjonalnie niewinnej osoby swoimi brudami. Jakim cudem mogłeś wiedzieć, co ona chce?

Nie masz takiego obowiązku. To jej problem, że nie potrafi się komunikować. I obowiązek jako dorosłej, niezależnej osoby. 

Ja bym jej napisał: "ja preferuje interakcje z ludźmi, którzy nie mają 3 lat i potrafią odpowiednio artykuować swoje potrzeby". 

Bo takie zgadywanie, to zabawa w przedszkole.

 

Niemki jakoś potrafią konkretnie zakomunikować co chcą... Polki niech też się nauczą. To będzie z korzyścią dla obu stron. 

 

 

10 minut temu, yerodin napisał(a):

Powiem szczerze, że przypomniało mi się dlaczego nigdy nie lubiłem randek (przed moim długim związkiem). Nie chcę wyjść na marudę, ale trochę to wkurzające, że musi być jakiś schemat. Tzn. że najlepiej na pierwszej randce laskę umiejętnie dotykać i pocałować. Na drugiej to już obowiązkowo pocałunek z języczkiem. Trzecia to już sex. Do tego od pierwszej randki trzeba laskę zabrać w jakieś interesujące miejsca, bo jak nie to wychodzimy na nudziarza. A ja to po prostu lubię się napić browara w pubie, pogadać z laską czasem o mega ciekawych rzeczach, a czasem o dupie maryni. I bez kombinowania z ultra ciekawymi miejscówkami, bo nie lubię się bawić w animatora zabaw. I jak mi się laska spodoba podczas tego zwykłego piwa, to dopiero po czasie mam ją ochotę dotknąć czy ją pocałować, albo nawet wyruchać Ale bez żadnego schematu typu musze zrobić to i to na danym spotkaniu. To wszystko jest takie sztuczne. Wszystko musi być zrobione według wytycznych, bo jak nie to laska w 90% straci zainteresowanie. To zabija jakąkolwiek swobodę i narzuca presję. Taka mała dygresja z mojej strony.

Bo one są nauczone takich interakcji od dziecka. Tak się bawiły ze sobą i teraz przenoszą to na dorosłe życie. Podczas gdy Ty musisz się "znać" na laskach, one nie musza na nas.

Chłopcy bawią się inaczej, dziewczynki inaczej (najczęsciej chłopcy w auta/ wojny, dziewczynki w dom). Stąd nasze mijanie się. 

Dla wielu kobiet jest niewiadome, że faceci nie widzą ich mowy ciała, aluzji, dwuznaczności itp. Z góry zakładają, że jak one o tym wiedzą, to facet też wie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, yerodin napisał(a):

A ja to po prostu lubię się napić browara w pubie, pogadać z laską czasem o mega ciekawych rzeczach, a czasem o dupie maryni.

Ja mam tak jak niektóre panie, jak babka jest nudna, albo zaczyna gadać mi o tureckich telenowelach (autentyk), to się rozłączam i mi się nie chce ciągnąć. Co z tego, że ona mi przejęta opowiadała o tej tureckiej telenoweli jak ja to inaczej interpretowałem.

 

To co tutaj piszą niektórzy, żeby wypożyczać sprzęt do poderwania baby to gadania PUAsów chyba, albo rozwala mnie ta sugestia żeby powiedzieć do tej panny "cześć suczko" przy następnej akcji. Jakbym był na tej imprezie i to usłyszał to osobiście bym chłopa wyśmiał.

 

Jeśli jesteś interesujący, gadka się klei to dotyk i to czy idziecie się razem przespać przychodzi samo. To nie jest wielka gra, szachy 5D, tylko miło spędzony czas. One wracaja do domów i pierwsze pytanie jakie sobie zadają to czy dobrze się przy nim czułam I czy to był wartosciowy wieczór. Jak się źle przy Tobie czuje to ma działać wbrew sobie?

Tak jak ktoś napisał, ciesz się że od razu powiedziała że nie jest zainteresowana bo są panny co dla atencji potrafią ciągnąć za nos (zwykle młode). Ta pani, wbrew temu co pisze tutaj wielu, wychodzi ze jest całkiem sympatyczną babką. Tylko jej nie siadłeś.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OGÓR i inni jak macie takie coś do przeatrakcyjnych lasek, to ja zalecam wybrać się parę razy na takie divy, nagle okazuje się, że to też zwykli ludzie.  Wiem, @OGÓR że to już za Tobą. Tak tylko akurat o tym napisałeś.  Pamiętajcie, one dokładnie wiedzą gdzie na na osi X są, jeżeli chodzi o atrakcyjność. I tak ja też zjebałem taką Dorotę, naturalną piękność mojego LO. 

2 godziny temu, Ego napisał(a):

ale takich nie chcemy;

Pisz za siebie. 

1 godzinę temu, Veneziano napisał(a):

mieszkaniu

Tak! Tak szybko. Nie chce odrywać się od Twoich ust. Są takie cudowne. 

1 godzinę temu, Redbad napisał(a):

Gdybyś zabrał ją do drogiej restauracji

Lub na randkę przyleciał helikopterem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, yerodin napisał(a):

że musi być jakiś schema

 

57 minut temu, yerodin napisał(a):

trzeba

 

58 minut temu, yerodin napisał(a):

bo nie lubię się bawić w animatora zabaw. I ja

 

I to wszystko za karę, że nie jesteś chadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, yerodin napisał(a):

wybacz, nie do końca ogarnąłem z tymi kartami - chodzi tu o zasoby ? 

Nie. Że odgadniesz jej zamiary, potrzeby, myśli itp.

Np. że chwycisz za jej włosy, wtedy kiedy ona będzie chciała.

Że się wstrzelisz w to, że ona chce być przeruchana.

Tutaj facet ryzykuje bardzo dużo. Bo - co zapomniałem dodać - jak trafisz na wojującą feministkę, a ona wtedy nie będzie chciała seksu, to Ci paznokieć do oka wsadzi (bo się będzie "broniła"). Albo pójdzie na policje i oskarży o gwałt, a Ty będziesz miał nalot smutnych samców o 6:00 A jaks się za nią nie zabierzesz, wtedy kiedy ona będzie chciała, to dostaniesz łatkę niezdecydowanej pizdy. I bądź tu mądry.

Dlatego twierdzę, że taka gra to dziecinada. I jestem za tym, co postulują feministki - seks za pisemną zgodą obu stron.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, yerodin said:

Powiem szczerze, że przypomniało mi się dlaczego nigdy nie lubiłem randek (przed moim długim związkiem). Nie chcę wyjść na marudę, ale trochę to wkurzające, że musi być jakiś schemat. Tzn. że najlepiej na pierwszej randce laskę umiejętnie dotykać i pocałować. Na drugiej to już obowiązkowo pocałunek z języczkiem. Trzecia to już sex. Do tego od pierwszej randki trzeba laskę zabrać w jakieś interesujące miejsca, bo jak nie to wychodzimy na nudziarza. A ja to po prostu lubię się napić browara w pubie, pogadać z laską czasem o mega ciekawych rzeczach, a czasem o dupie maryni. I bez kombinowania z ultra ciekawymi miejscówkami, bo nie lubię się bawić w animatora zabaw. I jak mi się laska spodoba podczas tego zwykłego piwa, to dopiero po czasie mam ją ochotę dotknąć czy ją pocałować, albo nawet wyruchać Ale bez żadnego schematu typu musze zrobić to i to na danym spotkaniu. To wszystko jest takie sztuczne. Wszystko musi być zrobione według wytycznych, bo jak nie to laska w 90% straci zainteresowanie. To zabija jakąkolwiek swobodę i narzuca presję. Taka mała dygresja z mojej strony.

 

Nie musi być żadnych schematów, rób to co chcesz- po prostu nie każdej się to spodoba. 

 

Na pewno ta kobieta była do ugrania, ale nie spodobał się jej Twój sposób bycia, charakter, więc po co miałbyś się męczyć udając kogoś kim nie jesteś? Wagina nie jest warta takich wysiłków.

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.11.2023 o 15:33, bassfreak napisał(a):

Każdy wie jak jest dzisiaj ALE serio są laski z którymi można tworzyć jakieś normalne relacje FAKT że nie jest o to łatwo.

Ja trafiłem na forum z takim mentalem że "she belongs to the streets" albo że to tylko twoja kolej, to BYŁ RAK który przewija się na forach INCELSKICH od kiedy wyjebałem to z głowy mogę w końcu normalnie funkcjonować. Wejdźcie sobie na forum looksmax np to zobaczycie o co mi chodzi.

Nie przeorasz tu mułu. Każdy ma swoja wlasna percepcje i jad swoj, czym rzutuje na innych. Do tego akcje w stylu "p0lki" używane także szumnie przez moderacje i masz bigos;) 

Chady, mokebe, himalajki to standardy. Tego to już nawet nie ma co wymieniać bo to jakby kopiuj wklej komenda się zacięła

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.