Skocz do zawartości

Wraca do Polski normalność - czyli o sprzątaniu po bezmyślnych nacjonalistach


Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, niemlodyjoda napisał(a):

 

I jeszcze jedno - czy ktoś z Was wie dlaczego Dmowski postawił na Rosję a nie Niemcy?

Z prostego powodu - ponieważ uważał, iż Rosja jest, kulturalnie, niższa od nas cywilizacyjnie i nie jest w stanie nas skolonizowac kulturowo, a Niemcy są.

 

Mam dokładnie to samo zdanie na ten temat. Rozmawiałem o tym z 20 osobami. Ile przyznało mi rację? Jedna. Wszyscy pozostali tylko „Unia da, Niemce dobre, USA pomoże, ruskie to pijaki”

 

Jednym z najbogatszych ludzi w cesarstwie rosyjskim był Karol Jaroszyński, Polak. W armii imperium do rangi generała doszło wielu Polaków:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Polacy_–_generałowie_Imperium_Rosyjskiego

, podobnie w austriackiej - też było ich sporo.

 

Polaków generałów w armii pruskiej było dwóch (Radziwiłłowie, ojciec i syn, ojciec wżenił się w dom panujący). Największym wrogiem Polski i Polaków było zawsze państwo niemieckie!
 

I kogo Polacy wybierają do władzy? Volksdeutschy. Mentalność volksdeutscha pozwala na sprzedaż wszystkiego co mamy za możliwość posprzątania jakiegoś niemieckiego kibla i kawałek kiełbasy, jak za okupacji. 

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^Na to jest też "namacalny dowód"

 

Można sobie porównać szansę Polaków w  Generalnym Gubernatorstwie z PRL. Niemcy dążyli do fizycznej likwidacji Polaków.

 

 

Widać że amerykanie będą śrubę dociskac-przechodzą do ręcznego sterowania  TVN 2,34 in the making.

 

 

https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/tvn-zakaz-konkurencja-pawel-pluska-juliusz-kaszynski-joanna-dunikowska-paz

 

Edytowane przez Tamerlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Największym wrogiem Polski i Polaków było zawsze państwo niemieckie!

Widać słabo działania na zbiorach.

Pomijając....jaka jest odległość z paprykarzowa do berlina vs paprykaż-pyrlandia?

SłoikowoCity-Białystok?

Dziwnym trafem cały(dawny) przemysł jest na Śląsku bo górale tacy robotni?

Nic wspólnego to niema z wągłem.

 

Chcieli szengen a teraz PIERDOLą, że fachowcy emigrują za śrutą.

Połowa klezmerów napierdala w zachodnich korpo i psioczy jaki to zachód zły, oj oj.

Normalnie ZJAZD 4 fali hipokrytów walikońskich. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado trudno było zbudować przemysł ciężki w miejscu gdzie nie ma węgla (energii). Fachowcy uciekają „za śruta” bo lata 90 to zrywanie kontaktów handlowych z Rosją i „ćwiczenie” naszych firm unijnymi regulacjami. 
 

Pracowałem dla niemieckiego korpo. Kontrakt mieliśmy dla klienta z UK za stawkę brytyjską (widziałem papiery), my dostawaliśmy stawkę polską. Na koniec roku prezentacja szefostwa jaki to rozwój mamy w poszczególnych oddziałach: w Niemczech 200 ludzi, w Polsce 2000, dochód oddziału polskiego kilka razy mniejszy  od dochodu oddziału niemieckiego.  Jakim cudem pytasz? No cóż, transfer kaski z oddziału polskiego za Odrę. Później tłumaczenie eksperta Napierały ze przecież na zachodzie wydajność pracy jest większa :) No serio, robimy na tym interes życia jako ludzie i państwo tyrając u obcych. 

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

wydajność pracy jest większa :) No serio, robimy na tym interes życia jako ludzie i państwo tyrając u obcych. 

Widzisz.

Tu callla masa pulpy podnieca się zachodem.

Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie.

Tak samo jest z karynami skośnookimi.....jakie to one aeebystee.  

....lecę po popcorn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wrotycz napisał(a):
15 godzin temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Prawo musi być wewnętrznie spójne i nie mogą istnieć w nim przepisy, które wzajemnie się wykluczają

 

Nie musi. Przykład to halacha i szariat. Szariat, arab. szaria znaczy, dosłownie, prawo.

 

Powiedziałeś, żebym spytał się prawnika, a nie imama, albo rabina. 😊

W swoim przykładzie:

 

Cytat

 Spytaj się prawnika czemu nie można wyciągać wniosków na podstawie pojedynczych przepisów kodeksu dowolnego. Spytaj i powiedz jak bardzo go rozbawiłeś.

 

I do tego się odniosłem, oczywistym jest, że w żadnym kodeksie określony czyn nie może być jednocześnie zabroniony i dozwolony, to miałem

na myśli, pisząc o "wewnętrznej spójności".

 

A w talmudzie jest inaczej, bo na jeden cytat o np. dopuszczalności okradania gojów, jest kilka cytatów o tym, że gojów nie można okradać.

Dlatego ta analogia, którą wcześniej podałeś, nie jest trafna. 

 

1 godzinę temu, wrotycz napisał(a):

Chcesz mi teraz powiedzieć, że prawo Izraela jest "wewnętrznie niespójne"?

 

Nie, Izrael jest świeckim państwem, a nie wyznaniowym. :P 

 

Wybacz, ale nie mam już nic do dodania w tym temacie.

Nie zamierzam Cię do niczego przekonywać i tak już ten offtop trwa za długo.

 

@Obliteraror 

Terlikowskiego gdzieś widywałem z doskoku na przestrzeni kilkunastu lat i to jedna z nielicznych osób z przestrzeni publicznej, której

wewnętrzna przemiana wydaje się mieć w miarę solidne podstawy, a nie jest grana pod publiczkę, jeżeli tak ogólnie miałbym go określić.

 

Mogę się mylić, jest szansa, że to kabotyn. Jednak z tego co widziałem, wydaje się, że mentalnie poszedł w dobrym kierunku, od katola

a la Cejrowski, do kogoś o szerszym spojrzeniu na świat i robi[ł] rachunek sumienia także sobie, a nie wszystkim wokół, jak kiedyś. ;)

Chociaż zbyt wiele światopoglądowo z nim nie mam wspólnego, w sumie to nic heh.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, Dworzanin.Herzoga said:

oczywistym jest, że w żadnym kodeksie określony czyn nie może być jednocześnie zabroniony i dozwolony, to miałem

na myśli, pisząc o "wewnętrznej spójności".

 

A ja Ci pokazałem trzy systemy prawne gdzie to jest uskutecznione.

Co jeszcze mi powiesz?

 

23 minutes ago, Dworzanin.Herzoga said:

Nie, Izrael jest świeckim państwem, a nie wyznaniowym.

 

Ale ma prawa oparte na wyznaniowej wierze i tradycji.

Jak wyżej. Pokazałem Ci przykład, namacalny dowód rzeczowy a Ty mi dalej swoje, bo "Izrael jest państwem świeckim". No jest, no i co z tego? Jest też państwem żydowskim, nie izraelskim a żydowskim. Ma obłudę, czyli podwójne standardy, czyli "wewnętrzną niespójność" wpisaną w prawo.

 

Wierzysz w swoje dogmaty a ja wiem w fakty.

Nie dogadamy się.

 

--

Israel adopts divisive law that declares only Jews have the right of self-determination
Israel passed a law on Thursday to declare that only Jews have the right of self-determination in the country, something members of the Arab minority called racist and verging on apartheid

 

Benjamin Netanyahu says Israel is ‘not a state of all its citizens’

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wrotycz napisał(a):

Wierzysz w swoje dogmaty a ja wiem w fakty.

 

W mojej ocenie jest odwrotnie, szczęśliwie co do puenty:

 

5 minut temu, wrotycz napisał(a):

Nie dogadamy się.

 

Jesteśmy zgodni. ;) 

 

Także dzięki za rozmowę i myślę, że w tym momencie można ją skończyć.

😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Dworzanin.Herzoga said:
13 minutes ago, wrotycz said:

Wierzysz w swoje dogmaty a ja wiem w fakty.

 

W mojej ocenie jest odwrotnie,

 

Nie przedstawiłeś żadnego fakty, dowody na swoje tezy, ja to zrobiłem i twierdzisz, że posługuje się faktami?

Dobre.

Byłbyś dobrym rabinem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KespertDobra  z tym Patruszewem to chyba - no raczej napewno przesadziłem, bo on jeszcze gorszy raczej, niż Putin. 

Jak sobie przypomnę, że gadał o zrzuceniu bomby atomowej na Turcję jeśli będzie trzeba i najechanie krajów bałtyckich + wysadzanie bloków w Ru + do tego inne morderstwa to...

Ale to pokazuję, z jakimi tzw ludźmi mam do czynienia. I kogo za przeciwnika. 

 

Nie z jakimiś narcyzami, zaburzeńcami zwykłymi, tylko po prostu psychopatami nie kryjącymi się z tym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wrotycz napisał(a):

Nie przedstawiłeś żadnego fakty, dowody na swoje tezy, ja to zrobiłem i twierdzisz, że posługuje się faktami?

 

Nawet nie przeczytałeś tego co wcześniej wrzucałem i nie przeanalizowałeś tego co wcześniej pisałem heh. 

 

4 minuty temu, wrotycz napisał(a):

Byłbyś dobrym rabinem.

 

Zabawny persyflaż. 😊

 

No na razie, ja już tu nie będę pisać w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

tych przepisanych przez lekarzy nie

Dieta uliczna była już M* wypisana:

Fe03 rąbane mołotokiem w kątowi, wiór lekkkko zabrudXony formaldechydem w osnowie pyłu tartacznego, podawany na misce z HWDP .....ujowy uWodniony Dualny Polimer, na popitkę jagodzianka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mosze Red napisał(a):

Uczy się składać ręce do kajdankowania? :D  

 

A jemu to tyle zrobią co i nic. 

Nawet, jak pójdzie siedzieć to będzie traktowany, jak książę bo znajomości ze służb specjalnych mu zostały. 

 

Mnie to interesuję bardziej co Ziobro. Bo szczerze - obiektywnie, delikatnie mówiąc on ma chyba najcięższy charakter. 

Nagle przepadł. Stracił funkcję i zachorował nagle. 

Chłop jeszcze fiknąć może. xd

@Mosze RedMoja głowa nie może jakoś pojąć, że mamy takie ciapy na tak ważnych stanowiskach. 

 

Nie wiem, może w innych krajach też tak jest, ale u nas to masakara. Nie ma u nas samców alfa u władzy. 

Edytowane przez $Szarak$
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, niemlodyjoda napisał(a):

 

I jeszcze jedno - czy ktoś z Was wie dlaczego Dmowski postawił na Rosję a nie Niemcy?

Z prostego powodu - ponieważ uważał, iż Rosja jest, kulturalnie, niższa od nas cywilizacyjnie i nie jest w stanie nas skolonizowac kulturowo, a Niemcy są.

 

Rosja nie kolonizuje kulturowo tylko siłowo. 

„Niższe cywilizacyjnie” ludy podbijają. Historia wiele takich przykładów podaje. Umknęło Ci? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Mogę się mylić, jest szansa, że to kabotyn

Nie kabotyn ;)

To nic osobistego, to tylko interesy.

 

@niemlodyjoda, dwukrotnie (a tam, więcej razy, ale teraz dwukrotnie) nadzwyczaj zgrabnie ująłeś również mój punkt widzenia. Nie widzę osobiście już sensu pisać po raz n-ty: więcej Wokulskich i Wielopolskich, mniej Wallenrodów.

 

Więcej pozytywistów i pracy u podstaw, mniej podchorążych mordujących swoich generałów w walkach skazanych na klęskę. Tych wszystkich kolejnych zafajdanych Winkelriedów "wannabe" ;)

 

To jest prawdziwy tragizm historii Polski, polskich mitów i tego romantycznego nowotworu, którego należałoby wypalić aż do kości.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

W imperium rosyjskim pod górę Polakom robili zawsze Niemcy bałtyccy. 

 

Cytat

 

Od czasów Piotra I, który zapoczątkował proces modernizacji Rosji, rola niemieckich osadników nad Wołgą systematycznie wzrastała. Nie byli to już prości ludzie, jakich Piotr I Romanow spotkał pod koniec XVII stulecia w Kukuju. Z biegiem dziesięcioleci stawali się wysokimi urzędnikami administracji carskiej, gubernatorami, admirałami, generałami, ministrami i dyplomatami. W annałach rosyjskiej nauki zapisane są nazwiska wybitnych matematyków, chemików, astronomów, prawników, lekarzy czy badaczy ogromnych rosyjskich przestrzeni. Friedrich Belstein, Karl Claus, Constantin Fahlberg, German Hess, Grigorij Fichtenholz i Aleksander Poehl to tylko niektórzy z licznych niemieckich luminarzy rosyjskiej nauki. Faktycznymi architektami wzrostu rosyjskiej potęgi w XVIII i XIX w. byli tacy ludzie jak Christoph von Medem, dyplomata o rodowodzie kurlandzkim, czy spokrewniony z jego rodziną Peter Ludwig von der Pahlen, jeden z głównych uczestników spisku przeciwko Pawłowi I, którego zabójstwo utorowało drogę do tronu Aleksandrowi I.

 

 

Niemcy odciskali swe piętno na najwyższym układzie władzy i kształtowali politykę personalną dworu petersburskiego. Byli wśród nich wielcy dyplomaci, np. współtwórca Świętego Przymierza Karl Robert Nesselrode czy minister Piotr Struve, oraz budowniczowie rosyjskiej potęgi militarnej, jak zasłużony w walce z armią Napoleona feldmarszałek Michał Barclay de Tolly, generał-gubernator Warszawy i Petersburga Friedrich von Buxhoeveden czy generałowie dowodzący armią rosyjską w I wojnie światowej: Paul von Rennenkampf, Siergiej Szejdeman i Paweł von Plehwe. Znamienne, że ich przeciwnikiem w bitwie pod Łodzią w 1914 r., była cesarska armia niemiecka dowodzona przez Augusta von Mackensena. W pamięci Polaków żyjących w zaborze rosyjskim niechlubnie zapisały się nazwiska kilku generałów-gubernatorów Kongresówki pochodzenia niemieckiego: Fiodora Berga, krwawego pacyfikatora powstania styczniowego, Pawła Kotzebue czy Antona von Essena zabitego przez bolszewików w 1919 r.

Niemcy byli także szefami rosyjskich rządów. W 1916 r. minister spraw zagranicznych Rosji Boris Stürmer został premierem dzięki protekcji Grigorija Rasputina. Oskarżony o germanofilię i zdradę, aresztowany po rewolucji lutowej, zmarł w kazamatach Twierdzy Pietropawłowskiej, zbudowanej w 1703 r. przez niemieckich inżynierów Piotra Wielkiego. Zresztą Stürmer nie był pierwszym rosyjskim dygnitarzem o niemieckim rodowodzie, który szpiegował na rzecz Niemiec. Generalnie jednak Rosjanie o niemieckich korzeniach w większości pozostawali wierni swojej rosyjskiej ojczyźnie. Nawet w końcowym okresie imperium Romanowów generałowie carscy pochodzenia niemieckiego, np. Wrangel czy Miller, do śmierci zaciekle walczyli z bolszewikami, broniąc starego porządku. Za ironię losu można uznać fakt, że to wywiad upadającego cesarstwa niemieckiego stał za wysłaniem w zaplombowanym wagonie kolejowym do Petersburga bolszewickiej zarazy, która miała zdziesiątkować naród rosyjski i zmienić mapę Europy i świata. I właśnie to wydarzenie stanowi sardoniczne podsumowanie dziwnej relacji Niemców i Rosjan, będącej mieszanką wzajemnego podziwu, lekceważenia, pogardy, podejrzliwości i ostatecznie nienawiści. Cóż więc przez wieki przyciągało Niemców na bezkresne przestrzenie Rosji? Być może, osiedlając się w tym kraju i służąc mu, odnajdywali tę samą prawdę, jaką zawarł w swoim wierszu Fiodor Tiutczew: „Umysłem Rosji nie zrozumiesz/ I zwykłą miarą jej nie zmierzysz/ Postać szczególną ona ma/ W Ruś można tylko wierzyć".

 

 

https://www.rp.pl/historia-swiata/art19284231-niemcy-na-carskim-tronie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.