Skocz do zawartości

Ostatni sylwester z fajerwerkami?


Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie to kwestia końca roku ale gdzie nie spojrzałem tam nagonka na fajerwerki. Podobno jest już projekt ustawy, który ma całkowicie zakazać sprzedaży. Chyba jedynie profesjonalne firmy zajmujące się pokazami będą mogły ich używać. Myślicie, że to przejdzie? Osobiście mam nadzieję, że nie.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat podejmowane są inicjatywy w celu zakazania tego, ale to jest temat bardzo sporny i zawsze odkładany gdzieś na bok.

Środowiska głoszące sprzeciw wobec petard niestety zyskują coraz większe poparcie.

Rozumiem, że dla zwierząt może być to trauma np. ptaki, psy, koty itp.

Nie przechodźmy jednak ze skrajności w skrajność, bo te osoby to straszni hipokryci.

Dzisiaj krzyczy, bo jego / jej piesek się boi , ale jutro jedzie na pysznego burgera wołowego i nie zastanawia się nad holokaustem krów.

Ludzie jak zwykle myślą tylko o sobie.

 

Obiektywnie rzecz biorąc zwierzęta nie są głupie i jak czują zagrożenie to się naturalnie oddalają, chociażby ptaki. 

To ludzie popełniają błąd kupując sobie psa do klitki w bloku.

Mając psa na wsi nawet jeśli strzelamy petardami to dźwięk inaczej się rozchodzi i nie jest to tak uciążliwe, a w centrum miasta wszystko słychać 3x głośniej między budynkami.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie nie uznaje pustki. Jeśli zabroni się sprzedaży oficjalnie to "szara strefa" będzie otwierać szampana. 

Kupić towar z Chin można na każdym większym lub mniejszym targowisku. 

 

W niemczech można strzelać tylko dzień przed i dzień po Sylwestrze. Na granicy dostaje się spore kary za przewożenie fajerwerków w innym okresie niż te dwa dni. Za fajerwerki wątpliwej jakości i bez certyfikatu, nawet w te dni, jeszcze większe. 

 

Niemcy lubią fajerwerki, ale robią to tylko w tym czasie. 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądaliśmy z rodziną fajerwerki z okna naszej kuchni. Mamy psa i dwa koty. Psinka jak była młodsza to również oglądała te fajerwerki przez okno. Wczoraj nawet nie chciało jej się wstać z legowiska.

Co do kotełów, to kotka co kilka minut zmieniała parapety w mieszkaniu bo fajerwerki były z różnych stron budynku, a wykastrowany kocur spędził te kilka minut pod biesiadnym stołem. Nie był wystraszony.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nue strzelam, ale kiedyś się odpalało. Dla mnie to kolejny zakaz z serii głupie. Trochę też śmieszy hipokryzja różnej maści polityków i celebrytów. W Sylwestra nie możesz sobie strzelić, ale wośp może napierdalać. Wtedy jakoś nikt nie mówi o cierpieniu zwierząt. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Pejo napisał(a):

Na granicy dostaje się spore kary za przewożenie fajerwerków w innym okresie niż te dwa dni. Za fajerwerki wątpliwej jakości i bez certyfikatu, nawet w te dni, jeszcze większe. 

To może w drugą stronę - niech płacą mi 500zł miesięcznie bo mam fiuta i mogę zrobić dzieciaka.

@Patton za dzieciaka koledzy takie robili. Albo pocisk z wojny do ogniska i ludzie myśleli że kometa leciała 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pejo napisał(a):

Życie nie uznaje pustki. Jeśli zabroni się sprzedaży oficjalnie to "szara strefa" będzie otwierać szampana. 

Kupić towar z Chin można na każdym większym lub mniejszym targowisku. 

Dodam od siebie, że kiedyś z ciekawości czytałem o mocy tych "materiałów" sylwestrowych.

Jeżeli macie blisko do granicy to możecie zupełnie legalnie kupić o wiele mocniejsze zabawki niż te popularne popierdółki "Achtungi".

Wystarczy wybrać się na wycieczkę do naszych Czeskich sąsiadów. Tylko żeby was z kapci nie wyrwało :D

 

Przy okazji możecie zabrać ze sobą myszkę do Pragi to się wam ładnie odwdzięczy i macie dwie pieczenie na jednym ogniu :)

Edytowane przez Bezsenny_Idealista
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam psa i jestem przeciwny zakazowi. Mój pies źle znosi, dlatego dostaje psychotropa przez 2 dni za 30 zl i sobie smacznie chrapie. Nie  uważam, że z tego powodu ktoś miałby się ograniczać. 

Edytowane przez Spellman71
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ManBehindTheSun napisał(a):

 Podobno jest już projekt ustawy, który ma całkowicie zakazać sprzedaży.

 

Projekt ustawy to projekt. Nawet jeśli istnieje to jako projekt jeszcze nic nie znaczy. 

Nie ma się co przejmować. 

 

Cały rok masz przed sobą: tyle możliwości, tyle wyzwań, tyle kobiet do puknięcia. 

Przyszłoroczne fajerwerki to ostatnie o czym bym pomyślał 01.01. 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Spellman71 said:

Mój pies źle znosi, dlatego dostaje psychotropa przez 2 dni za 30 zl i sobie smacznie chrapie.

 

Skuteczniej, bo na zawsze i taniej, bo raz, byłoby psa nauczyć nie bać się fajerwerków.

 

Tak dla przypomnienia.

 

 

 

 

Pies nie musi, i na 99% nie będzie, tego lubić, ale może się nie bać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bassfreak napisał(a):

Oj 15 lat temu jeszcze w gimnazjum to byl petardy, achtung albo big jumbo jak granat albo bomba XDD

Teraz to zabawki gdzie prochu dużo mniej 😛

Niedługo to zapałek nie kupisz bo z tego bombę można zrobić. Ostatnio nawozu mi sprzedać nie chcieli bo jakaś ustawa z UE zakazała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.