Młody98 Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Panowie co myślicie o powrotach do byłych ale tych które z nami zerwały. Jeśli chciałyby wrócić z jednej strony nie chcesz do takiej wrócić z szacunku do siebie. Zgodzić się lecz już bez zaangażowania i czerpać jedynie korzyści seksualne z minimalnym wkładem. Czy ktoś z was przeżywał coś takiego, czy to może fajnie funkcjonować na dłuższą metę, a może zdecydowanie odradzacie takie akcje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drizzt Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Odradzam. Nie zaangażujesz się tylko seksualnie. Zryjesz banie i sobie i jej, a i tak kupa z tego wyjdzie. W najlepszym wypadku. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReddAnthony Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Zdecydowanie odradzam - sam przerabiałem. Czas Cię wyleczy - inne laski sprawią, ze była zostanie tylko wspomnieniem. Wiele kobiet da Ci to co ona, a moze nawet wiecej 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 8 minut temu, Młody98 napisał: co myślicie o powrotach do byłych ale tych które z nami zerwały. Jeśli kobieta z Tobą zrywa to nawet jak do niej wrócisz to jesteś dla niej niczym więcej jak tymczasową gałęzią 8 minut temu, Młody98 napisał: nie chcesz do takiej wrócić z szacunku do siebie. I na tym można właściwie temat zakończyć 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Również odradzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Kolega podświadomie chce ukarać byłą za coś. Chce podjąć grę, zeszmacić, później porzucić, bo czuje się mocniejszy. Zemsta nie jest dobrym doradcą. 2 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Odlotowy Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 (edytowane) 32 minuty temu, Młody98 napisał: Panowie co myślicie o powrotach do byłych Odwieczna zasada - do byłych się nie wraca. Młody wyraźnie czuje potrzebę plasterka po ostatnim niepowodzeniu. Czerpać przyjemność to ona będzie, z twojego upodlenia. Edytowane 9 Listopada 2017 przez Odlotowy 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giorgio Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Już bym wolał kręcić śmigłem, niż wrócić do byłej dla seksu. Panie, szanuj się Pan ... 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 To w dluzszej perspektywie nigdy sie nie opyla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Homar Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Jak chcesz mieć relację opartą na seksie - a proszę Cię bardzo, ale jak Boga kocham, nie z byłą. Raz wrócisz, będzie wiedziała, że może Cię rzucić drugi, trzeci i dziesiąty raz. To była jej decyzja, niech teraz liczy się z konsekwencjami. Odwróć się na pięcie i szukaj dalej, w tej rzece już ryb nie złowisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywny Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Broń Cię panie Boże przed powrotem do byłej. Z tego nigdy nic dobrego nie wychodzi. Wbij sobie w głowie że jeśli kobieta się z Tobą rozstała z jej inicjatywy to jest game over man.... Koniec kropka temat zamknięty na wieki wieków amen. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Gdybyś to Ty ją pogonił to dla seksu jeszcze by to przeszło bo w oczach porzuconej kobity masz zawsze jakąś tam wartość. Jak kobita Ciebie rzuca to w jej oczach masz notowania jak hrywna i tego niesmaku że musiała żyć z kimś poniżej jej poziomu podobno baba nigdy nie zapomina. Jedno ze świętych przykazań chłopa powinno brzmieć : Z jedną babą, w jednym życiu tylko jeden raz. Zapamiętaj to sobie im secula seculorum amen. 4 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roxtedy Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 A ja kiedyś za młodego miałem taki układzik. Chciała wrócić dla seksu bo nikt jej tak nigdy nie szmacił w łóżku jak ja to robiłem, i tak też ten swój powrót argumentowała. Ale dla mnie ten związek od początku był tylko w jednym celu i jak się połapała to odeszła szukać wielkiej miłości która nie wypaliła. Chciała odpocząć od związków ale nie od kija wiec zgłosiła się do mnie. Zgłaszała się regularnie dwa razy w tygodniu przez jakieś 3 miesiące na czyszczenie komina. Mnie to pasowało, bo nie musiałem się taplać w związku. Ale byłem wtedy sukinkotem i nie miałem żadnych emocjonalnych zagalopowań w stronę związków, miłości czy czegoś tam jeszcze. Na początku jej powiedziałem na co może liczyć i jak zacznie jakieś robić jazdy to wylatuje. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 (edytowane) Mozna dymac byłe jesli to nam nie rujnuje psychiki. To juz kazdy sam musi ocenic. Zaletą jest to ze bylej mozna powiedziec od razu po "dzien dobry": "rozbieraj sie i nie pierdol". Edytowane 9 Listopada 2017 przez JoeBlue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kimas87 Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 A ja się z niektórymi komentarzami braci nie zgadzam. Jaki był powód rozstania ? Ty?, Twoje nałogi, inni facet ? Nie ma co generalizować. Jeżeli powodem rozstania był inny facet to kopnij ja w dupę tak mocno jak potrafisz. Jeżeli inny to warto to przemyśleć, ale moja reguła jest taka, że do byłych się nie wraca. Natomiast zdaje sobie sprawę, że każda sytuacja jest inna i wymaga podejścia indywidualnego, bo powodów rozstania mogą być dziesiątki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryczany Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Ja jestem zdania, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Skoro ona Ciebie zostawiła, to szacunku u niej nie będziesz miał. Nie lepiej skupić się na nowych kobietach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Wydaje mi się, że ci co chcą wracać do byłej po prostu mają słaby dostęp do innych kobiet. Niestety z tym nieraz ciężko. Mimo to nie warto wracać bo w oczach byłej zawsze jest się kimś drugiej kategorii. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 (edytowane) Ty chcesz wrócić bo ona tego chce. Jak ona tego chce to ma w tym jakiś cel, plan. Wyczuj o co chodzi i ... nie wracaj, reszta jak wyżej Bracia napisali. Edytowane 9 Listopada 2017 przez SennaRot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Panie Kolego uwierz Pan nie warto .. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samiec_twój_wróg Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Podzielam zdanie większości - nie warto. Po początkowej euforii związanej z wyrzutem hormonów do krwioobiegu, bardzo szybko powrócą w tym związku problemy, z powodu których ów związek się rozpadł. Przecież ani Ty, ani ona nie zmieniliście się w sposób istotny. Szybko wrócą stare konflikty, a Ty dodatkowo będziesz mniej lub bardziej podświadomie obciążony tym, że ona Ciebie kopnęła w tyłek i może to zrobić ponownie. Z kolei związek czysto seksualny z tego nie będzie, bo znacie się zbyt dobrze i potraficie siebie ranić, a zapewniam Ciebie, że jeśli kobieta wie, jak zranić faceta, to korzysta z tej wiedzy. Kobiety są po prostu bardziej mściwie. Nie spodoba jej się coś w Twoim zachowaniu to dostaniesz mentalnego kopniaka w jaja i poczujesz się, jakby Ciebie wywalali z harcerstwa ;-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 (edytowane) Napewno odradzam powroty do Związku. Chyba że myślałeś o fuckfriend lub jakiś taki układ że do kina ale w zamian dupa taka prywatna prostytutka to możesz próbować . Ale nie wchodź w jakieś emocje SMS itp tylko sex i to zaznacz . Robisz to na własną odpowiedzialność ja nie mam w tym wiedzy ani doświadczeń Edytowane 10 Listopada 2017 przez Matiz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Moim zdaniem FF z byłą, która rzuciła to mit. Chyba, że laska ma coś z głową bo po co "normalnie" miałaby uprawiać seks z kimś gorszego sortu? (w jej mniemaniu). Nawet jeśli się uda wejść w taką relacje to z tego wyniknie więcej nieszczęść niż korzyści. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Ruchać i nic więcej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KurtStudent Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Jebać jebać nic się nie bać. Mam nadzieję, że pomogłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi