Gr4nt Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 No a co z żoną owego jegomościa? Czy wśród kobiet obowiązuję zasada - nie ruchamy zajętych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 13 godzin temu, AR2DI2 napisał: Kiedy po 8 miesiącach znajomości mówi mu, że nie chce dalej już tego bo ona wie, że jest zabawką 'Podziwiam' kobiety za to, jak mocno są w stanie ryć sobie banię... 8 miesięcy kurwa... Zamiast się albo bawić i czerpać radość albo zakończyć od razu, to woli dramę przeżywać przez prawie rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amanda Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 14 hours ago, Florence said: On twierdzi, że od dawna jej nie kocha, są ze sobą od studiów, a ich związek to fikcja i jest z nią nieszczęśliwy, łączą ich głównie dzieci i wreszcie chce coś zrobić ze swoim życiem. @Florence Jak już zrobi, to niech się odezwie A Ty nie byłaś w jakimś dłuższym związku? Tak z poprzednich Twoich postów kojarzę... A jeśli chodzi o te "ekstremalne" różnice pomiędzy nim a jego żoną, to wiesz, pewien mądry psycholog powiedział kiedyś, że zawsze tam, gdzie jest jakaś sprzeczność, jest też jakaś iluzja obserwatora. Zastanów się nad tym... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 One lubią dramy. A to "odchodzę" to przecież shittest czy mis za nią pobiegnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzejkNaftowy Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 (edytowane) 5 minut temu, Gr4nt napisał: No a co z żoną owego jegomościa? Czy wśród kobiet obowiązuję zasada - nie ruchamy zajętych? Ja myślę, że tutaj żona jegomościa bardzo ładnie reprezentuje posadkę do zajęcia - Siostra Florence nie musi sobie nawet wyobrażać "jak by to było" co jeszcze bardziej nakręca. Edytowane 13 Marca 2018 przez SzejkNaftowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Mnie się wydaję, że starszy Pan (starszy od naszej koleżanki) chciałby przypomnieć sobie jak to jest obcować z młodą samiczką. Jędrna dupcia, kształtne piersi itd. Żona jak mniemam już po 40-tce, świeżość ciała już nie ta. Jegomość załatwi dwie sprawy - poobcuje z młodszą i poprawi swoją samoocenę (a jakże, mężczyźni też) uwodząc młodą łanię. I tylko koni.. tfu dzieci żal. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Kobiety są bardzo bezwzględne w przypadkach kiedy facet ma żonę, czy żonę i dzieci. Wiele razy widziałem jak moje znajome wchodzą w taki układ, a kiedy pytałem je o to, zawsze mówią to samo: on jest z nią nieszczęśliwy, a dzieci przecież będzie odwiedzał. Samice nienawidzą dzieci innych samic, a inne samice kiedy w rachubę wchodzi związek z samcem są dla nich szmatami nie wartymi wspomnienia. Mało tego, kiedy są już w takim układzie, napierają z całej siły aby facet jak najszybciej zostawił "ta szmatę" i dzieci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amanda Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Ej, nie generalizujcie. Ja bym takiego nie chciała - żonę można zawsze zmienić, ojcem się będzie zawsze, a to są konkretne zobowiązania, natury wychowawczej, emocjonalnej i finansowej. Ponadto o facecie, który zostawia żonę, można jedno powiedzieć na pewno: umie zostawiać i ty zawsze możesz być następna. Za duże ryzyko, choć ego można sobie pomasować, nie powiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Ja się trafi "ten" to i Ty będziesz chciała, i walczyła o jego szczęscie ;) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amanda Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Jestem już chyba na to zbyt cyniczna i wygodnicka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilson Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 (edytowane) Zwykle mówi się o kobietach w charakterze "tych drugich". Ale bywa też tak, że to facet jest singlem i kochankiem zamężnej kobiety. Przeżyłem to niestety dawno temu, bo jeszcze na studiach. Na usprawiedliwienie powiem, że nieświadomie. Spotykałem się z pewną kobietą która dopiero po dwóch miesiącach wypaliła, że ma męża. Pod wpływem miłosnych uniesień wierzyłem w jej zapewnienia, że go nie kocha i chce od niego odejść. Dlatego zanim przyszły pewne refleksje ciągnąłem to przez rok. Z każdym miesiącem czując się coraz podlej. 14 godzin temu, Florence napisał: On twierdzi, że od dawna jej nie kocha, są ze sobą od studiów, a ich związek to fikcja i jest z nią nieszczęśliwy, łączą ich głównie dzieci i wreszcie chce coś zrobić ze swoim życiem. To dlaczego z nią jest? Jak nie potrafi jej zostawić dla swojego dobra to tym bardziej nie zostawi jej dla Ciebie. On chce się tylko dowartościować przy młodszej kochance, nakarmić własne ego. Skoro masz wątpliwości czy się w to pchać to znaczy, że kierujesz się w życiu jakimiś wartościami. Dlatego nie wchodź w taki układ, bo nieźle Cię wyniszczy psychicznie. 5 godzin temu, Lalka napisał: Jak się bardzo wkręciła to nie zapomni. Każdy ma chyba taką osobę do, której wraca myślami? Niestety najczęściej tak bywa, że te toksyczne związki najbardziej nas kształtują, dlatego nie da się ich tak po prostu zapomnieć, możemy jedynie jakoś nauczyć się z tym żyć. Edytowane 13 Marca 2018 przez Wilson 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amanda Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 A wracanie myślami to po prostu niezamknięty gestalt - coś było, ale się nie skończyło lub skończyło się w nielogiczny sposób. Trzeba przekierować uwagę na to, na co się ma wpływ, czyli na siebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Cynizm to pancerzyk dla miękkiego wnętrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amanda Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Miękkie wnętrze mam, ale cudze dzieci mnie irytują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Własne pewnie też by Cię irytowały. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Czytam i nie mogłem się powstrzymać: @Florence Avatar jest jaki jest, ale jasno opisuje twoje romantyczne obrazy duchowe i gościu trafił. Dzieci owego amanta to bariera ekonomiczna,czasowa no nas z @AR2DI2 nie oszukasz ale jako Siostra(forumowa) masz prawo próbować. On koło 40 więc ma kryzys wieku średniego(ewentualnie przebudzenie). Tobie Siostrunia biegnie`zegarkum biologikum cykum cykum`. Opisywanie załóżmy eX gościa jako nie zadbanej to Twoje auto wybielanie do usprawiedliwienia/uszczęśliwienia jego osoby przy swoim boku. Zatem czy robisz spierdolinę? Według mnie Tak. Krzywdzisz Siebię,Dzieci,Inną obca kobietę(całą rodzinę) Czy jemu pomagasz? Raczej nie. Facet co zostawia rodzinę bez walki z dziećmi w stanie nie pełno obywatelskim to nie facet tylko leszcz. To takie moje `aluzjonne francone` Ach te France and Romance. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rycerz76 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Idź na całość na pewno się uda i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Od żony odejdzie a od Ciebie nie, bo jesteś wyjątkowa. Śpiesz się, bo czas gra na twoją niekorzyść. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser78 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 @Florence, moja zasada - zajęty w jakimkolwiek związku - facet odpada. Krótka piłka. Nara! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Ładując się w związek z żonatym skazujesz się sama na bycie tą drugą, co by się nie działo to ona mu urodziła dzieci, z nią założył rodzinę, nie ma się co pakować w takie związki, co będzie jak ty mu się znudzisz ? Bez sensu i przyszłość - w/g mnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Znajdź gorszego od poprzedniego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 @Tornado @NefertitiOna rozumie, że zajęty, że to koniec Ona pyta jak go sobie wybić z głowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser78 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 @Lalka, jak czytałam kilka wypowiedzi to najbardziej przychylam się do rady @Rnext. Przynajmniej @Florence powinna próbować w tym kierunku. Na pewno nie będzie łatwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser69 Opublikowano 13 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2018 Wszelkie próby są daremne, szybciej minie jak nie będzie z tym nic robić. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 14 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2018 @Bruxa i tak i nie, bo owo "nicnierobienie" z tym, powinno iść w parze z "robieniem" czegoś innego gdzie indziej (u mnie akurat działało, ale jak wiecie, my mężczyźni jesteśmy prości ;)). Jeszcze pamiętam niegdysiejsze stany, które (choć krótkotrwałe acz intensyFne) kończyły się porannym przebudzeniem z olśniewającym uczuciem radosnego wyzwolenia - pufff, zniknęło to syficznie-toksyczne "coś". 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser68 Opublikowano 14 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2018 Najłatwiej o nim zapomnisz umawiając się z innymi mężczyznami. Załóż konto na jakimś portalu randkowym, wrzuć fajne foty i działaj. Tak na prawdę, to nie tęsknisz za tym mężczyzną, ale za emocjami jakie ci dawał. Za uwagą, komplementami, itp. Inni mężczyźni też ci tego dostarczą, z tym, że z wolnymi możesz spokojnie wchodzić w związki, zakładać rodzinę bez zbędnych komplikacji. I nie mów, że nie jesteś na to gotowa, że musisz swoje odcierpieć. Nie musisz, co najwyżej możesz chcieć. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi