Skocz do zawartości

Mężatek nie tykam. Do moralizatorów słow kilka. Part 2.


Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie spokój, duża część kobiet zdradzajacych zawiera związek tylko dla tego aby mieć utrzymanie, podnieść swój status, a sexualnie spełnia się z innym/innymi.

Przecież za to nie poniesie żadnych konsekwencji, wychodzi za mąż mając świadomość, że będzie zdradzać!!!

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Bonzo napisał:

Ty chyba naprawdę mało ogarnięty życiowo jestes, ale to nie jest na szczęście mój problem.

Coś się wyjątkowo dziwnie denerwujesz jak na siebie, w czym problem?

 

14 minut temu, Bonzo napisał:

Chcesz podjąć ze mną zakład o stówę ?

Przecież ja nawet nie wiem jak się nazywasz. I czy na przykład nie jestes jakąś feministką z męskim (?) nickiem.

I co ? Przegrasz zakład, nie zapłacisz i gdzie ja Cię potem będę ścigał ?

Ale co to za jakieś dziwaczne wykręty? Po chuj masz mnie znać, nie rozumiem? Nigdzie nie będziesz mnie ścigał, podejmujemy zwykły męski zakład, potem możemy na forum wkleić dowód wpłaty i tyle. Masz konto internetowe w swoim banku? Jeśli tak, to wystarczy Ci mój numer konta i ewentualnie mogę Ci imię podać - cyk i robisz przelew. To samo ja jeśli przegram.

Dla mnie to żaden problem, a stówa jest raczej symboliczna, na pewno bym Cię o nią nie ścigał :D

Zaproponowałeś jednak coś ciekawszego, do czego przejdę za chwilę.

 

14 minut temu, Bonzo napisał:

Poza tym nie wydaje mi się bym miał chęć podawać Ci moje dane osobiste - konieczne do realizacji przelewu.

Jakie konieczne? Numer konta i co najwyżej imię - nic innego nie trzeba do przelewu internetowego.

14 minut temu, Bonzo napisał:

Jesli już chcesz podjąć taki zakład - to zrobmy może inaczej - jesli Marek potępi ruchanie mężatek - czyli w całej rozciągłości poprze Twoje zdanie - zakład przegrywam i wpłacam na forum dotację w wysokości 100 złotych

A jesli Marek nie poprze Twojej wypowiedzi w całej rozciągłości - to Ty przegrasz - robisz to samo. Dowodem, że wywiązałeś się z zakładu będzie pojawienie się kwoty 100 złotych przy Twoim avatarze - jako dotacji na forum.

 

Myślę, że p. Marek się wypowie w temacie - bo jakby nie brać - jakkolwiek by się nie wypowiedział - forum dostanie 100 złotych.

 

To co ? Dil ?

Coś mi się tutaj nie podoba. Jeśli Marek potępi ruchanie mężatek - wygrywam ja. Jeśli natomiast Marek nie zgodzi się ze mną w 100% to nie jest tak, że z automatu wygrywasz Ty :)

Nie tak się umawiamy. Umawiamy się następująco:
- jeśli Marek stwierdza, że jest to w ten czy inny sposób złe, niegodne - zakład wygrywam ja.

- jeśli Marek stwierdza, że nie ma w tym NICZEGO złego (z naciskiem na słowo: NICZEGO) - zakład wygrywasz Ty.

- jeśli Marek się nie wypowie, lub nie potępi ale też nie powie wyraźnie, że jest to akceptowalne - wtedy zakład jest rozstrzygnięty.

Deal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra bo czas ruszyć t.dupsko.

Naszła mnie taka `konkluzyjjja`oparta na eksperymencie wyspy wilków.

 

Gdyby wszyscy jak jeden małż posuwali mężatki(oczywiście mam tu na myśli tych co się mieszczą w opcji GEN/ZASOBY) to by się problem rozwiązał.

Matematycznie licząc w bardzo krótkim okresie podstawa piramidy nie miała by możliwości pobierać do systemu nowych trybików oraz produkować nowych. BO niby jak? CI wstrętni ruchaczeeee(uwaga wymieniam, nie pchać się dla wszystkich starczy, zapraszamy kapitanie @Bonzo...... no jeśli zapomniałem kogoś obsmarować to sorki).`bym nawymieniał paru doktorków ale engine strony się zkasztanił w chwili edycyjjji.`  

Nie pchali by się w związki bo poco?

Nie stukali by karynek dla dzieciaka bo poco?

Nie płacili by alimentów bo na kogo?

Nie tracili by zasobów bo na jakiej podstawie(nawet prawnej nie spełniając punktów wcześniejszych).

 

A teraz najlepsze, Miski Polarne mimo wiedzy zazdroszczą bo łatwiej hejachować  niżeli wziąć się za robienie zasobów i relacje między ludzkie. Ewentualnie dla dobrego samopoczucia walnąć browca z resztą polarną i ponarzekać.

Kop w dupę nic nie daje bo bezwładność masy takiego Polarnego Miśka jest olbrzymia.

 

Najlepsze jest to iż każdy Polarny Misiek przebywający na tym forum jest(jakby to ująć)do kwadratu bezwładny(Beton na maXa)dostając od Braci`Z PIEKŁA RODEM` odtrutkę od matriXa broni go niczym ofiara syndromu sztokholmskiego. Potem jest zdziwiony, że kolejny raz jego bezwładna dupa ciągle kopaną pozostaje i to nie tylko w relacjach D/M ale tyż pozostałych. Skoro wycieczka Miska owego  trwa to nic prostszego jak zaprosić do eksperymentu polarnego. Mianowicie zostań skurwielem na niedziele, jak kilka tygodni potrzymasz  się takiej ramy to wtedyk ponownie zagadamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe to forum wyśmiewa kobiece racjonalizowanie zdrady jak i całą loszkologikę ich postępowania. Aż tu nagle wklejacie screeny rozmów z kobietami, jako dowód i usprawiedliwienie pukania mężatek, śmiać się czy płakać, bo już sam nie wiem.

Twierdze, że to, co odróżnia nas facetów od tych emocjonalnych istot, jest jakiś system wartości i zasad, którymi kierujemy się w życiu i które są wykute ze stali. Pukając mężatki, dajemy dowód na to, że tak naprawdę niczym się od nich nie różnimy, bo nie potrafimy kontrolować swojego popędu i natura jednak bierze górę. Tak jak tu ktoś napisał, jest to zwiększanie spierdoliny kobiet.

Argument, że jak nie ja, to inny, jest bez sensu. Czyli kraść też nie można,bo jak nie ja, to inny ?

I żeby nie było, też miałem przygodę z mężatką, ale z perspektywy czasu stwierdziłem, że było to chujowe "posunięcie" ?

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, arch napisał:

Coś się wyjątkowo dziwnie denerwujesz jak na siebie, w czym problem?

A czy ja się na Ciebie denerwuję ?

Nie sądzę. Oczywiście możesz być miejscami może nie tyle denerwujący co po prostu - trudny do zniesienia - stąd być może PLONK'i ze strony niektorych Braci.

Ja jednak jestem dość odporny i uważam, że miejsce na forach dla takich jak Ty jak najbardziej jest - i mimo słabnącej ochoty - jestem w stanie z Tobą nadal rozmawiać.

Cytat

Ale co to za jakieś dziwaczne wykręty? Po chuj masz mnie znać, nie rozumiem?

Bo wiesz. Jak się zakładam - to dobrze widzieć z kim. No ale może dla Ciebie jest to obojętne i dla 100 złotych zrobisz wszystko. Nie wiem. Nie znam Cię, więc nie wiem.

Cytat

Nigdzie nie będziesz mnie ścigał, podejmujemy zwykły męski zakład, potem możemy na forum wkleić dowód wpłaty i tyle.

I czego taki dowód wpłaty miałby dowodzić ?

Wpiszesz numer konta, ktory może należeć do na przykład damy o nicku "ona_24 dla spąsora", przelejesz jej stówę, pojedziesz na loda a potem się na forum pochwalisz, że oto dowód wpłaty na rzecz Bonzo, ktory wygrał zakład.

A gdy powiem, że kasy nie ma - stwierdzisz, że kłamię.

 

No co ? Nie mam prawa mieć takich wątpliwości ? Ależ mam prawo. Nie znam Cię, stąd brak zaufania.

Cytat

Coś mi się tutaj nie podoba. Jeśli Marek potępi ruchanie mężatek - wygrywam ja.

Tak. Choc najlepiej byłoby gdyby zarazem podważył twierdzenie "nie wyruchasz ty, zrobi to kto inny". Wtedy byłaby pełnia mojej przegranej.

Ale OK, nie spierajmy się o szczegóły. Wystarczy, że ostro potępi ruchanie mężatek :):):)

Cytat

Jeśli natomiast Marek nie zgodzi się ze mną w 100% to nie jest tak, że z automatu wygrywasz Ty :)

Jesli nie zgodzi się z Tobą w 100% - to znaczy, że nie potępi ruchania mężatek. Bo przecież nie można trochę ruchać mężatek. Albo się rucha albo nie - proste :)

Cytat

- jeśli Marek stwierdza, że jest to w ten czy inny sposób złe, niegodne - zakład wygrywam ja.

- jeśli Marek stwierdza, że nie ma w tym NICZEGO złego (z naciskiem na słowo: NICZEGO) - zakład wygrywasz Ty.

- jeśli Marek się nie wypowie, lub nie potępi ale też nie powie wyraźnie, że jest to akceptowalne - wtedy zakład jest rozstrzygnięty.

W porządku. Z zastrzeżeniem, że w ostatnim punkcie napisałeś:

Cytat

wtedy zakład jest rozstrzygnięty.

Chyba miałeś na myśli - nierozstrzygnięty.

Ale OK - w takim razie przegrywamy obaj. Bo ani Ty ani ja nie mamy takiego poglądu jak Marek - i z racji że obaj przegraliśmy - konsekwentnie obaj wpłacamy po stówie.

 

Deal ?

 

51 minut temu, Vstorm napisał:

AR2Di2

Kozak internetowy? :D Jak chcesz to możemy się umówić na mały sparing, ale ty dojeżdżasz. Skąd jesteś?

Litości !

 

Edytowane przez Bonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, AR2DI2 napisał:

I taką "wiedzę" macie wy - biali rycerze i ich kuzyni białawi rycerze.

 

18 godzin temu, AR2DI2 napisał:

bo poprzednio poblokowałem tych najbardziej wulgarnych, czy tych co to widzę, że jakby krowa majtki nosiła....

Ale po co zaczepiać i dzielić ludzi?

 

Ten dochodzący weekendowo tatuś to miał inną możliwość niż weekendowo?

Pewnie był zły tato? Przed rozwodem był dobry ale po rozwodzie już zły.

Edytowane przez Normalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado

Gdyby było jak mówisz, Karynki kłamałyby, że są mężatkami po to, żeby chłopaki polujące na mężatki zrobili im dziecko. 

Poziom zbydlęcenia i zdemoralizowania społeczeństwa byłby jeszcze większy - wszyscy by kłamali, faceci i tak musieliby płacić alimenty na dzieci Karynek, poziom samotnych matek by jeszcze wzrósł (bo z Karynką zaczynającą relację od kłamstwa nie dałoby się nic trwalszego zbudować), a co za tym idzie poziom samobójstw, depresji, itd. by wzrósł jeszcze bardziej, bo dowodzono, że mężczyźni wychowywani przez samotne matki dużo częściej cierpią na depresję, popełniają samobójstwa czy zostają seryjnymi mordercami.

Krótko mówiąc 'logika' działania proponowana przez kolegę @Bonzo doprowadziłaby do (tutaj zademonstruję wszystko na zasadzie implikacji przechodniej):

 

Karynki kłamią, że są mężatkami => więcej nieślubnych/niechcianych/przypadkowych dzieci => więcej samotnych matek => gorsze wychowanie mężczyzn =>

więcej depresji, samobójstw => gorszy poziom pracy i rozwoju społeczeństwa => upadek społeczny.

To tak w telegraficznym skrócie.

 

@Bonzo

Deal z zastrzeżeniem, że jeśli zakład będzie nierozstrzygnięty to już nasz wybór czy wpłacamy, czy nie. Bez konieczności wpłacania.

Jeśli się zgadzasz, to podsumujmy nasz deal:

Przedmiot zakładu: ocena moralności/przydatności/korzyści/niekorzyści ruchania mężatek.

Stawka: 100 zł jako dotacja na forum.

Weryfikator: Marek, szef forum.

Zasady:

 

- jeśli Marek stwierdza, że jest to w ten czy inny sposób złe, niegodne - zakład wygrywam ja, wpłacasz 100 zł na dotację forum; może być jak rozumiem w formie zakupu np książki.

- jeśli Marek stwierdza, że nie ma w tym NICZEGO złego (z naciskiem na słowo: NICZEGO, tzn. że nie ma ANI JEDNEGO aspektu złego w tym akcie - niemoralnego, szkodliwego społecznie, itd.) - zakład wygrywasz Ty, wpłacam 100 zł na dotację forum, może być w formie zakupu książki.

- jeśli Marek się nie wypowie, lub nie potępi ale też nie powie wyraźnie, że jest to akceptowalne/że nie ma w tym NICZEGO złego - wtedy zakład jest nierozstrzygnięty, sami wybieramy

czy chcemy coś wpłacić na forum, czy nie.

Edytowane przez arch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Normalny said:

Ale po co zaczepiać i dzielić ludzi?

  

Ten dochodzący weekendowo tatuś to miał inną możliwość niż weekendowo?

Pewnie był zły tato? Przed rozwodem był dobry ale po rozwodzie już zły.

Nie ma tutaj dzielenia, a tylko nazywanie rzeczy po imieniu. Czasem uświadomienie komuś że jest "murzynem" pomaga mu. Nie ma wulgaryzmów więc nie sądzę aby był to jakiś problem.

Ten dochodzący tatuś jaki był, to mnie nie interesowało. Ona miała na to swój pogląd, ja swój - oboje siebie warci.

.......................
Tu do adminów. Napiszę to też w sekcji technicznej.
Typkowie których poblokowałem (bo wulgarni, bądź to bo mi oczy już nie pozwalały dalej czytać tych bzdur) w związku z czym nie widzę ich wpisów, kiedy dodają nowy (co widzę kiedy strona się odświeża) wyskakuje jakiś dziwny układ strony. Np odświeżam stronę i wyskakuje foto z murzynkiem, poniżej jakieś bzdury kompletne w ramce, a wszystko to po lewej stronie monitora w układzie od góry na dół, i w dodatku zawiesza się przy tym strona czasem.
Nie wiem czy tak ma być, czy to jakaś luka, błąd w skrypcie.
Taka uwaga techniczna.

 

Edytowane przez AR2DI2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, arch napisał:

Deal z zastrzeżeniem, że jeśli zakład będzie nierozstrzygnięty to już nasz wybór czy wpłacamy, czy nie. Bez konieczności wpłacania.

Napisałem powyżej na jakie zasady zakładu się godzę.

Jesli nie bedzie rozstrzygnięcia - wpłacamy obaj.

Przyjmujesz to przyjmujesz, nie to trudno.

 

Ciesz się że chce mi się w ogóle z Tobą jakieś zakłady przyjmować. Tyle mam do powiedzenia w temacie zakładu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, arch napisał:

Gdyby było jak mówisz, Karynki kłamałyby, że są mężatkami po to, żeby chłopaki polujące na mężatki zrobili im dziecko. 

Świetnie, to zdanie idealnie obrazuje jak mocno jesteś spalony słońcem po ciemnej stronie księżyca.

Nie będę odbierał przyjemności polemiki Braciom z Twoją wyimaginowaną osobowością.

Gdybyś zechciał(nie musisz to tylko propozycja)to w twej wypowiedzi jest zwarty mechanizm na dowód społeczny(dokładnie na gen). Ale oczywiście teraz poleci lawina w stylu, że Cie podpuściłem!

Tak czy siak Matka Natura/Galaktyka/I wszystko co jest kwantowalne musi pozostać w miarę w harmonii 50/50 +-1.

Zatem będąc Bieławym Miśkiem Polarnym pozostawiasz miejsce dla Tych PODŁYCH CZARNYCH Smoluchów W Maskach L. Electric. 

:P

Ewentualnie Tych Umorusanych Budowlańców co to im mężatki same na bolca się pchają bo Ona mężatka a mąż zapierdala daleko więc w chałupie z rzadka.

 

Najfajniejsze jest to, że walcząc z Tymi `brudasami` vel `ruchaczami` sam podświadomie zasysasz mechanizmy anty matriXowe.

Choćby Ci żyłka pierdząca pękła z wysiłku to już BIAŁYM Rycerzem nie będziesz nigdy!!!  

Dlaczego tak ono dowiesz się na placu boju. Poczekamy, a potem jako iż tu byłeś wrócisz niczym syn marnotrawny.

 

Zatem szacuneczek za ilość energii `wy` pompa`waniej` w obronę systemu który??? Sam zobaczysz co.

Zdrówka życzę abyś miał siłę dalej z wiatrakami sparować.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co znowu ten temat... Ludzi morlanych bolą ruchacze mężatek, ruchaczy mężatek bolą ludzie moralni... I tak do śmierci będziecie się przekrzykiwać? Po co... Przecież i tak do zgody nie dojdzie. Niech każdy robi jak chce i tyle. Osobiście rozumiem punkt widzenia obu stron, faktem jest, że z ruchaczami żon na piwo bym nie poszedł, bo bez problemu wykombinowaliby argument, że kumplowi też można ruchać, ale poza tym to luz. No i jakby była wpadka i ja musiałbym płacić na cudze to lałbym po ryju nie myśląc o konsekwencjach. A tak to róbta co chceta.

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, self-aware napisał:

No i jakby była wpadka i ja musiałbym płacić na cudze to lałbym po ryju nie myśląc o konsekwencjach.

Ale kogo lałbys po ryju ?

Rozumiem, że żonę albo twórcę polskiego prawa. Bo chyba nie ruchacza, ktory spłodził dziecko, na ktore płacisz ?

I z czego się zresztą, może niełatwo - ale jakoś możesz jednak wymiksować.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, self-aware napisał:

@Bonzo - No oczywiście, że ruchacza.

Ale za co ? Za to, że wyrwał Cię z Matrixa i pokazał że powinieneś zrobic to co napisałeś w ostatnim swym zdaniu - podpierając się w dodatku retorycznym pytaniem ?

4 minuty temu, self-aware napisał:

Dlaczego ja mam ponieść konsekwencje?

Bo takie jest prawo i tu słusznie należałoby nastukać w ryj jego twórcom.

4 minuty temu, self-aware napisał:

Niech on je ponosi, miał frajdę -> czas zapłacić. 

A jak niby wyegzekwowałbys te kasę od niego ?

To, że dostałby w ryj - niekoniecznie gwarantowałoby zwrot kosztów poniesionych przez Ciebie na wychowywanie jego dziecka.

Natomiast mogłoby gwarantować jedno - że za nastukanie w ryj - to Ty byś do pierdla trafił

4 minuty temu, self-aware napisał:

A baby oczywiście pozbyłbym się z życia no bo po co mi ktoś taki.

A to swoją drogą oczywiście. Dzięki temu ruchaczowi jakby nie brać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bonzo - Za to, że przez niego muszę płacić przez 25 lat na dziecko. Ruchał? Niech się przyzna i płaci, wtedy nie ma żadnego problemu. Nie bardzo rozumiem tutaj z czego niby mnie wyrwał kochanek? :D Przecież ja wiem, że żona może zdradzić i nikt mnie tu z niczego wyrywać nie musi. Kwestia winy -> Jeśli to żona lub mąż to 100% winy zdrady jest ich, ale jeśli ze zdrady jest dziecko to OBOWIĄZKIEM kochanka/kochanki jest brać 50% odpowiedzialności na siebie.

 

No niestety, tutaj prawo również kuleje, powinienem mieć prawo zmusić kochanka do testów DNA i finalnie udowodnienia, że to on jest tatą i ma płacić, choćby siłą, a nie mogę. Jednak uważam, że pięść może dużo rozwiązać, ludzie są strachliwi. Dać kilku karkom parę stów i niech pogadają z gościem po swojemu, ich i tak prawo nie obchodzi, oni byliby nawet szczęśliwi za kratami, mają wtedy szacun na dzielni.

 

Oczywiście jest jeszcze opcja, że sąd uzna moje testy DNA i nie będę płacić a kochanka kobieta nie zna i nie będzie żadnego płacącego, wtedy też prawie spoko. No bo jednak dziecko zdycha, ale to nie mój problem.

Edytowane przez self-aware
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado

Za bardzo ogólnikowo piszesz - żadnych konkretnych odniesień, konkretnych tłumaczeń - na głupią rozmowę bez konkretów nie mam czasu. Mam wrażenie, że celowo piszesz kilkuznacznie co by nie narazić się na przegraną w argumentacji gdy zaczniesz pisać konkretnie.

 

@Bonzo

Czyli się wycofałeś. Więc nie ma dealu. Zresztą z Tobą kolego faktycznie nie chcę mi się już dyskutować, bo w temacie mężatek i moralności wybitnie robisz z logiki panią lekkich obyczajów - niech będzie, że Ci którzy zgadzają się z antropologicznymi badaniami na ponad 80-ciu cywilizacjach Josepha Unwina o szkodliwości rozwiązłości seksualnej dla ekonomicznego rozwoju społeczeństwa to nieruchający biali rycerze, a Ci genialni jak Ty, którzy dementują naukę, badania i wiedzę jak Ty genialnymi argumentami, że 'jak nie ruchniesz Ty, to ruchnie inny' - to ludzie oświeceni.

 

24 minuty temu, self-aware napisał:

Nie rozumiem po co znowu ten temat... Ludzi morlanych bolą ruchacze mężatek, ruchaczy mężatek bolą ludzie moralni... I tak do śmierci będziecie się przekrzykiwać? Po co... Przecież i tak do zgody nie dojdzie. 

Żeby tylko chodziło o moralność, to można by uznać te pokrętne teorie kilku kolegów i starać się dyskutować. Kiedy jednak zaprzecza się badaniom naukowym - to już jest robienie kurwy z logiki i po prostu śmiecenie/trollowanie. To nie ma nic wspólnego z poważną dyskusją, dlatego w tym temacie ja kończę swój udział.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arch - Mnie w tym wszystkim boli to, że zdradzony poniesie konsekwencje i będzie płacił na cudze dziecko, często nawet o tym nie wiedząc. I tutaj obarczanie żony i jej obecnego męża odpowiedzialnościa w 100% to jest skurwysyństwo bo ruchacz dobrze wie, że jego dziecko tam po prostu sobie jest. Jeśli jednak dziecka nie ma to dla mnie 100% winy jest żony/męża.

 

Osobiście miałem też opcję przelecenia mężatki i powiedziałem nie, zatem nie podoba mi się argument, że każdy kto będzie miał taką szansę w praktyce to to zrobi. Wiem, że zaraz dowiem się, że gdyby jej SMV było wyższe to bym tak zrobił i koniec kropka, zatem temat uważam za zupełnie bez żadnego sensu, bo cokolwiek napiszę to i tak się dowiem, że przy odpowiednich okolicznościach ruchałbym bez mydła. Nie mówię też, że zawsze się powstrzymam bo tylko prosty człowiek jestem, ale mimo wszystko ten argument mi tu bardzo nie pasuje.

 

Inna sprawa, że nie rusza mnie to gdy ktoś bzyka mężatkę. Tylko i wyłącznie bolą mnie konsekwencje zdradzonego/zdradzonej.

 

Odnoszę jednak wrażenie, że jest gdzieś pewien ból dupska u ruchających, że wszyscy inni z forum nie krzyknęli zgodnie, że to jest takie super i fajne, stąd tez kolejny temat, słuchajcie, to jest super i fajne! -> może mylne wrażenie.

 

No i na pewno każdy zdaje sobie sprawę, jaka to jest świetna broń (promujmy ruchanie mężatek) dla obcych z poza forum, którzy chcą zniszczyć Marka, dlatego proponowałbym zakończyć temat i nie wracać już za bardzo do tego, każdy i tak zrobi po swojemu.

Edytowane przez self-aware
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

Całe to forum wyśmiewa kobiece racjonalizowanie zdrady jak i całą loszkologikę ich postępowania

Dokładnie! A niektórzy, w tym jak widzę Ty, w sumie zgadzacie się z tym racjonalizowaniem. To znaczy, macie takie samo zdanie jak one. A nawet gorzej, bo one jak pokazał @AR2DI2 oraz @Bonzo, a także moje doświadczenie doskonale wiedzą, czyja to wina ta zdrada, a gadają "on mnie namówił" z wyrachowania.

 

Wy natomiast naprawdę wierzycie, że ta racjonalizacja jest prawdą - czyli jak ktoś ruchnie mężatkę, to jest współodpowiedzialny bla bla bla. Czyli - dokładnie to samo, co one. I to jest przerażające. Rozumiesz już? Panie śmieją się z tego, doskonale wiedzą że to ich wina jak zdradzą TYLKO I WYŁĄCZNIE. Nawet one. 

 

Widzę problem w jednym - wasze wzniosłe tezy cholernie rozmijają się z rzeczywistością. Dyskutujecie tu o teorii, tworzycie jakieś hipotetyczne sytuacje, dodajecie warunki, które powodują że trzeba rozstrzygać nawet % winy, definiować ją itd. A tymczasem praktyka jest zupełnie inna. Jest taka jak opisał brat @AR2DI2, jest taka jak opisałem w jednym z poprzednich tematów ja (o żonie kolegi której ja nie tknąłem mimo że się pchała a on i tak mnie o to obwinił). Jest taka jak w historii brata Jerzy (który dawał się miziać, ale zdaniem wielu jak nie wsadził w Mariolkę penisa to jest w porządku i klepali go niektórzy po plecach, chuj że jakby ich mąż zobaczył ich miziających się to nie byłby zadowolony i może rodzina by się rozpadła). Jest tak, jak w historii jakiejś trolicy (albo i nie) w rezerwacie, gdzie laska idąc waszą logiką przyczyniła się do rozpadu rodziny i przyszła zapytać o radę jak tu zrobić, żeby gościu dalej z nią te rodzinę rozbijał - jeden user ją potępił). Jest tak, że często się nie wie o tym albo jest się manipulowanym. I owszem, jest tak że ponieważ dana Pani to zwykła kurwa to zdradzi faceta z kimkolwiek choćby z koleżanką. Tak jest w życiu, po prostu. 

 

Więc rzeczywistość jest taka, że prawdziwe konsekwencje spotykają co najwyżej kochanka, mimo że waszym zdaniem zdradza kobieta i to ona jest winna. I to jest właśnie białawość czy też białorycerstwo.

 

Edit @self-awareto nie chodzi o promowanie zdrady, tylko o to że niektórzy nie wyciągając konsekwencji ze strony faktycznie winnej dają kobietom wymówki do rąk. Tak jak piszę tu powyżej - niby znacie już manipulacje kobirt, ale w tym aspekcie im po prostu ulegacie i lecicie z pięściami na kochanka, który waszą uroczą idyllę przerwał. O to chodzi. Nie o to, czy ruchanie mężatek jest moralne czy nie. Mam wrażenie, że niektórzy celowo ciągle robią z innych ludzi radośnie namawiających do tego czynu. 

 

---Off top---

 

Ponieważ widzę, że pojawił się nasz badacz mimo apelu brata @AR2DI2, to jeszcze mała dygresja i kilka słów dla niego. Z góry przepraszam za offtop, bo wyjaśnienie komuś takiemu jak on trochę potrwa. Kolego @arch - widzę, że znów wracasz do swoich badań wiarygodnie porównujących dane z 5000 lat. Dlatego dokończę ten temat, ponieważ ostatnio nie udało się (wycofałeś się kiedy dostałeś kilka konkretnych powodów dla których te badania nie są dowodem na to, że ruchanie mężatek prowadzi do upadku cywilizacji) i napiszę co o tym myślę po raz ostatni. 

 

Być może się zdziwisz, ale są tu bracia którzy patrząc na Twój sposób dyskusji podejrzewają, że jesteś jakimś trollem, a tak naprawdę kobietą. Na pewno się zdziwisz, ale wbrew pozorom nie należę do nich. Ale zaczynam takie pomysły rozumieć. Wiesz czemu? Bo totalnie zamykasz się na rzeczywistość. Pozorujesz logikę, nawet pewnie uważasz się za inteligentnego (o zgrozo) a tymczasem tkwisz uparcie w swoim światku. Jak to rozumiem? 

 

Forum służy wymianie doświadczeń. Gromadzi osoby znające się na naprawdę różnych rzeczach. I dla mnie normalną męską cechą jest to, że lubią znacznie częściej niż kobiety poszerzać swoją wiedzę. Jak to się objawia? Na przykład brat @self-awareinteresuje się PUA, słyszy że brat @HodowcaKrokodyliw tym siedział i zadaje pytania. Czyta, wzbogaca wiedzę. Bracia zadają więc pytania dotyczące różnych dziedzin by inni którzy w czymś siedzą odpowiedzieli. Rozwody i KRiO, motoryzacja, technologie... Nasz Guru Marek nie jest wyjątkiem i nie bojąc się (i słusznie) o swój autorytet pyta o kwestie związane z oprogramowaniem, nie kwestionując bynajmniej tych rad. Do czego zmierzam? 

 

Ty jesteś wyjątkiem w tym wszystkim. W swoich postach bardzo często powołujesz się na badania opinii. Pytając mnie o to, czym się zajmuję, sam się zaorałeś. Gdyby badania społeczne były wojną, to ja jestem po trzech turach w Afganistanie, a Ty składasz modele czołgów, lajkujesz na YouTube filmiki z misji na bliskim wschodzie i kładziesz się spać w piżamce z militarnym kamuflarzem. 

 

To, czego nie rozumiesz w badaniach opinii tłumaczyłem Ci obrazowo, logicznie i szczegółowo ja oraz głównie brat @Krugerrand, który również ma w tym doświadczenie, być może również wykształcenie kierunkowe. 

 

Co robisz Ty? Kwestionujesz, kwestionujesz, obrażasz albo ignorujesz, mimo że nie masz w tej kwestii doświadczenia ani zielonego pojęcia, co udowadniasz notorycznie. Gdy dowiedziałeś się że ktoś ma co robisz? Tytułujesz kogoś mającego znacznie większe doświadczenie i wiedzę w badaniach społecznych "Kolegą humanistą" (uprzedzając żenujący "argument" jaki jak widzę często stosujesz, również w tym temacie - nie boli mnie to, wyłącznie bawi;)). Kto tak robi? Ano kobiety. To tak, jakby brat @self-awaredowiedziawszy się że @HodowcaKrokodylisiedział w PUA napisał szyderczo "kolego podrywaczu" i dalej upierał się przy czymś, o czym ma mniejsze pojęcie. Absurdalne i babskie. Ty tak właśnie robisz.

 

A teraz znów wróciłeś ze swoimi "argumentami", których NIEZBITYM (nie do końca wiadomo dlaczego) potwierdzeniem są badania sprzed 100 lat dotyczące okresu sprzed 5000 lat. Pomimo tego, że nie umiałeś tego obronić w dyskusji w żaden sposób (tzn. Ty kobieco twierdzisz że umiałeś, ale już sie zdenerwowałeś, straciłeś cierpliwość bla bla bla ale jakoś jak wiesz co napisać to zawsze siłę masz) 

 

Tyle w Twoim temacie z mojej strony, bo z osobami inteligentnymi inaczej i oślo (kobieco?) upartymi nie planuję dyskutować. Myślę, że inni użytkownicy mogą sobie sami wyrobić zdanie na temat wiarygodności badań na temat zdrady z epoki gdy kobieta mając więcej niż jednego partnera seksualnego była brana za kurwę. 

 

Aha, pomijam już fakt, że Ty wywołując mnie do odpowiedzi z wykształceniem ją uzyskałeś, a ja dalej czekam na odpowiedź, w ilu projektach badawczych brałeś udział i w jakim charakterze, że tak się sadzisz. Myślę, że to też wymowne i świadczy jakoś tam o Tobie. 

 

Jeszcze raz wybaczcie off top, ale była dobra okazja. 

 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tytuschrypus napisał:

Jeszcze raz wybaczcie off top, ale była dobra okazja. 

Curłłaaa @tytuschrypus Nigdy prze nigdy Ci tego nie wybaczę doktorzyno, Jeszcze zaczniesz mi tu Szklane domy Budować.

Prawie kończąc reprymendę.

Jeden błąd popełniłeś bo jeśli Twój oponent jest rodzaju męskiego(albo prawie) to broniąc barykady musi poznać taktyki tych co je atakują(coby obrona skuteczna była)zatem tak czy siak wiedza sama sączy się do `łeba`. Możliwe że to jest proces Vanisza.

 

Kwestia czasu jest kiedy Ciemna i Jasna strona mocy zacznie być jak woda w pralce.

 

A tak w ogóle to jakim prawem próbujesz ruszać`Betony`?

Zapewne prawem przekazywania energii?

Nie szkoda Ci jej czasem?

Czy gwizdek powoli puszczał parę i bałeś Się iż kocioł rozwali?

 

Te i inne ...

Pozdro Doktożyno i reszta wrednych umorusanych` Ruchaczy` kompletnie bez wiedzy życiowej.  

 

:wacko:

   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tornado napisał:

Pozdro Doktożyno i reszta wrednych umorusanych` Ruchaczy` kompletnie bez wiedzy życiowej.  

Dobre. W zależności od władzy totalitarnej nazywa się też takich jak ja "zaplutymi karłami reakcji" lub "wykształciuchami:D

 

6 minut temu, Tornado napisał:

A tak w ogóle to jakim prawem próbujesz ruszać`Betony`?

Prawem rozrywki i śmiechu:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.