Przestała pisać po 2 latach

[Ivar]

13 godzin temu, Pawel93 napisał:

 

Chyba za tępy jestem na to wszystko heh

 

To kurwa żart ?

Chłopie nie jesteś tępy tylko niedoświadczony ot co.

Jakbyś np w wojsku podczas nauki musztry rąbnął taki tekst do podoficera lub oficera to by Ci z dupy zrobił jesień średniowiecza.

Po co sam siebie dobijasz ? Wbij sobie do głowy , że człowiek się uczy się całe życie. Ile razy Ci się zdarzyło, że gdy pierwszy raz się za coś brałeś to miałeś w głowie mętlik a potem robiłeś wszystkie , na początku skomplikowane i nie do ogarnięcia rzeczy z palcem w dupie ?

Jak zmieniałem robotę i przechodziłem z magazynów do obsługi obrabiarek CNC to się za głowę złapałem. 100 razy gadałem do siebie "w co ja się wpierdoliłem" a teraz chodzę sobie bez stresu jak Putin po Krymie.

Tak samo masz z kobietami. Masz tutaj na forum i w książkach Marka mnóstwo fachowej wiedzy z zakresu obcowania z laskami.

 

Najważniejsza rzecz to teraz to, żebyś zrozumiał, że laski jak to określiłeś 11/10 mają całe tabuny orbiterów i kupę samców alfa chętnych do przeorania jej bruzdy.

Musisz sobie wbić do głowy też, że laski które są urodziwe posiadają poziom pychy adekwatny a nawet zawyżony do poziomu swojej urody i gdy ktoś robi taki numer, że podczas kontaktu online zrywa się na trzy miesiące to ona sobie co najwyżej powie "phi" chyba, że jest to ktoś kto ma odpowiednie zasoby i pozycję w samczym świecie i utrata byłaby bolesna.

 

I nie zwierzaj się żadnej kobiecie bo automatycznie robisz z siebie przyjaciółkę z fiutkiem.

Wywal na nią jaja. Kobiet masz całą masę.

 

Trzym się

[tytuschrypus]

6 minut temu, Pawel93 napisał:

bo 90% kobiet, które się ze mną kontaktują od razu na starcie traktują mnie właśnie jak taki tampon..

 

6 minut temu, Pawel93 napisał:

nigdy się nie zdarzyło by jakaś panna chociaż trochę za mną latała. Jeżeli ja nie będę latał za laskami to będą miały mnie w dupie.

 

6 minut temu, Pawel93 napisał:

ona się nigdy k.wa mać pierwsza nie odezwie

 

6 minut temu, Pawel93 napisał:

Jak tego nie zrobię to ona już się nigdy do mnie nie odezwie

 

To też nie jest nic dziwnego. Wiele można wywnioskować po tym, co człowiek pisze, w jaki sposób, jakich używa słów i tak dalej. Zobacz - napisałeś jednego posta, a każdy z braci tutaj rozszyfrował Cię od razu jako "needy" - a kobiety czują takie rzeczy znacznie lepiej od nas - są od małego dziecka socjalizowane do otrzymywania atencji i weryfikowania tego. Czują, że Tobie zależy i czują Twoje nastawienie i Twoją desperację. I dopóki tego nie zmienisz, zawsze tak będzie. Jak Cię ma nie odbierać jako tampon, skoro się jak tampon zachowujesz? Przestań tak robić i wtedy zobaczysz efekty. Ale to już na innych paniach bo u tej jesteś absolutnie skończony i wybij ją sobie z głowy - dobrze radzę:)

 

Widzę, że brat @chudybykujął to co ja piszę tylko bardziej dosadnie - ale o to samo mi i jemu chodzi:) 

[Ramzes]

Jesteś dla nich nieatrakcyjny. Nie ganiaj za nimi bo tylko buty zedrzesz a nic z tego nie będzie. Popracuj troszkę i obserwuj to co się dzieje  

[Pilot Pirx]

37 minut temu, Pawel93 napisał:

 

Trzeba też ukracać internetowe znajomości, pisanie przez 2 lata nie ma sensu zwłaszcza, że jakiś Amant ugrał więcej po miesiącu niż ja po 24.

 

 

Brawo! Wyciągnąłeś właściwy wniosek! Też tak kiedyś miałem - ja pracowicie pisałem a "posuwali" inni . Naprawdę nie jesteś jedynym "łosiem" który przez to przeszedł - potraktuj to jako doświadczenie życiowe. Bracia bardzo ładnie tutaj w wielu postach napisali Ci jak postępować w takich sytuacjach. Z tego co tu pisałeś widać niestety pewne braki w literaturze przedmiotu dlatego zachęcam do lektury książek Marka, słuchania jego audycji - to jest pewna podstawa, której przyswojenie sprawi że nie będziesz takim bezbronnym żółtodziobem w brutalnym i bezwzględnym świecie relacji damsko-męskich.

Jako uzupełnienie tych pozycji polecam jeszcze lekturę książki Wiesława Weissa "Tomek Beksiński. Portret Prawdziwy". W zasadzie jest to biografia znanego (przynajmniej dla mojego pokolenia) radiowca i dziennikarza muzycznego Tomka Beksińskiego, który popełnił samobójstwo w Wigilię 1999r. W mojej ocenie dużym walorem tej książki jest to, że autor tak jakby niechcący -  ponieważ nie to jest głównym tematem - pokazuje na przykładzie Tomka jak NIE postępować z kobietami. Tomek Beksiński był klasycznym patologicznym wiecznym białym rycerzem, tamponem emocjonalnym i beta-providerem, stawiającym kobiety na piedestale i nieustannie inkasującym od nich kopy w d.... (jedna z lasek odchodziła od niego.... 7 razy i kiedy wracała, to on jej za każdym razem przebaczał! inna odeszła od niego mówiąc na odchodne: "za dużo dawałeś"!). Jego niepowodzenia w kontaktach z płcią piękną były jednym z głównych przyczyn jego samobójczej śmierci.

Krótko mówiąc: przeczytać książki Marka, słuchać audycji a potem przeczytać książkę o Beksińskim i postępować z kobietami w życiu dokładnie ODWROTNIE niż on!

 

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez Pilot Pirx

[Pawel93]

Nie chcę o nią w ogóle już walczyć, dałem sobie z nią spokój bo to walka z wiatrakami i strata czasu.

 

Naprawdę Bardzo Wam dziękuję za te całe info - szczerze mówiąc tyle mi radzicie rzeczy, że aż mózg mi paruje, mam wrażenie jakbym jutro miał jakiś egzamin z określonej dziedziny i dopiero zaczął się na niego uczyć

 

Ten temat o Friendzone też bardzo fajny, Najważniejsze to wszystko przerabiać w praktyce bo co z tego, że będę miał cały stos informacji jak nie będę miał doświadczenia? wiecie co innego teoria a co innego real.

 

Muszę się skupiać głównie na tym by nie być kolegą z fiutem do pogadania o stresach i problemach.

 

Chyba muszę sobie przewietrzyć łeb świeżym powietrzem i wrócić do tego wszystkiego z jakimś notatnikiem zawierającym od Was konkrety bo mówię tych info jest tyle, że mózg pada

 

Dla Was to są rzeczy proste i banalne ale jak ktoś jest taki jak ja to ma wrażenie jakby uczył się wszystkiego od nowa, właśnie dużo też mi dają tutaj posty na forum jak i audycje.

 

Mam ostatni mętlik na dzisiaj - w sumie teoretycznie jeszcze jestem w kontakcie z tamtą pańcią i zastanawiam się jak to wszystko w pi..du zakończyć?

Myślicie by do niej napisać teraz, że dziękuję za 2 lata znajomości ale chyba to nie wypaliło - czy może coś w stylu "fajnie było ale widać, że masz mnie w dupie"?

Chce to zakończyć raz na zawsze i nie wiem z jakim podejściem się do tego zabrać - bardzo łagodnym, po całej bandzie czy może wyjawić jej wszystkie gierki wobec mnie (czyli ze mną 2 lata a z tamtym miesiąc, robienie ze mnie tampona, wieczne wymówki co do spotkań itp.)? Jakbyście to zakończyli Panowie?

 

Będę jeszcze nie raz wracał do tego tematu i robił odpowiednie notatki, które trzeba normalnie studiować - bo co z tego, że teraz przeczytam, posłucham itp. będę czuł sie jak kozak a poznam jakąś duperę, zawróci mi w głowie i wszystko pozapominam? normalnie trzeba to gdzieś kolekcjonować te rady, jeszcze raz dzięki

 

Likeów niestety nie rozdaję bo zawsze mam wyczerpany limit ?

[Adams]

@Pawel93 Tu nie ma nic do kończenia. Wyrzuciłeś wystarczająco dużo swojej energii w błoto i nie wyrzucaj już więcej.

Niczego nie pisz, nic z tego nie będziesz miał. Jak napiszesz to kolejny raz pokażesz się pańci jako ostatni cipeusz. O to Ci chodzi? 

[Tomko]

@Pawel93 Nic nie pisz, olej ją zwyczajnie. Nie jesteś na pozycji, żeby cokolwiek zrobiło na niej większe wrażenie co napiszesz. Wiem, że chciałbyś jej dowalić jakoś, ale nie ma sensu. Ona dobrze wie, że traktowała cię jak tampon więc po co jej mówić coś co wie . Nie doprowadziłeś przez 2 lata do ani jednego spotkania mimo nudesów! Nie można kobiecie bardziej pokazać, że się nie jest zainteresowanym nią (najdelikatniej określiłem to co odwaliłeś). Odezwie się na pewni jak tamten bolec ją rzuci. Twoim zadaniem wtedy być już na wyższym levelu i spławić ją wtedy. To mooooże jakieś wrażenie na niej zrobi.

 

Olej, czytaj, przepracuj i przeanalizuj to co się stało bo to aż trudno uwierzyć, że 11/10 przeszło ci koło nosa i ani razu się noe wybrałeś nawet na kawę poznać osobiście  . Ba, miałeś już wtedy pozamiatane gdy pisała, że ma szkołę i nie da rady. Pamiętaj - jak woda w czajniku się grzeje i zaczyna gwizdać to trzeba zrobić herbatę. Inaczej cała woda się wygotuje a czajnik spali i będzie do wyje...nia.

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez Tomko

[Pytonga]

14 hours ago, Pawel93 said:

1. jak laska to tylko w obrębie miejsca zamieszkania.

2. nie pisać w nieskończoność tylko przenosić znajomość do reala

3. Nie być kolegą do płaczu i żalu - tylko co jak laska non-stop zaczyna w taki sposób rozmowy i ciężko zmienić tor na coś innego?

 

1- niekoniecznie

2- tak kilka meili i spotkanie jak najszybciej - konkrety ty piszesz miejsce i date -pokazujesz zdecydowanie

3-No tutaj musisz wyczuć temat abyś nie wyszedl na nieczułego gbura. Jest zasada nigdy nie słuchasz jeczenia o jej ex od razu mowisz nie interesuje mnie to mowmy o nas tu i teraz.

[Taboo]

6 minut temu, Pawel93 napisał:

Chce to zakończyć raz na zawsze i nie wiem z jakim podejściem się do tego zabrać

Po prostu zlać to! To że napiszesz jej jakieś rzeczy nic nie da, a jedynie pokaże że masz jakieś emocje w związku z tą sytuacją, a to jest jak pożywka dla ich gadziego mózgu.

 

Chcesz to zakończyć, to zrób to dla siebie a nie dla niej. Dla siebie pokaż że ta sytuacja Ciebie nie rusza, albo chcesz pracować nad tym aby przestała Ciebie ruszać.

 

Ją miej głęboko w dupie, serio, prędzej czy później i tak dojdziesz do tego

[zuckerfrei]

Młode chłopaki maja poczucie, że przez internet można coś przeżyć. Błąd. 

[SzatanK]

Podziękuj jej mentalnie za współpracę i nigdy się już nie odezwij. To była Twoja lekcja, niech się martwi iż Cię tir potrącił albo babcia wiaderkiem zabiła.

Ona już dla Ciebie nie istnieje fizycznie, tylko jak ktoś kto umarł.

Pozdrawiam.

[Pytonga]

5 minutes ago, zuckerfrei said:

Młode chłopaki maja poczucie, że przez internet można coś przeżyć. Błąd. 

Niekoniecznie, zawsze może odwiedzic ich Renata rączkowska w połączeniu z wizją w głowie.

[tytuschrypus]

21 minut temu, Pawel93 napisał:

Jakbyście to zakończyli Panowie?

Nic nie rób i zakończ to najpierw w swojej głowie. Powtórzę - ona ma Cię w dupie. I ma w dupie co napiszesz. Nie liczysz się dla niej. Nie musisz nic już do niej pisać i tyle. 

[zuckerfrei]

To myślenie kiedy: a napisze i może coś mi odpisze. 

 

@Pytonga i co gorsze Renata czy gg. 

[Gr4nt]

Czyli pozyskanie nudesa przez gg to tak jakby zaruchać w realu?

[chudybyk]

Co to ten nudes??

[tytuschrypus]

@Gr4ntnawet lepiej bo pamiątka zostaje, nie każdy swoje bzykania nagrywa:D

[SzatanK]

10 minut temu, chudybyk napisał:

Co to ten nudes??

Wysyłała mu jedzenie, też tego nie rozumiem do końca  ? Ale kto tam młodych teraz zrozumie.

Wpisz sobie w google nudles to ci wszystko wyskoczy co potrzebujesz wiedzieć ??

 

 

 

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez SzatanKrieger

[Drizzt]

14 godzin temu, arch napisał:

Nastawiam się na związek bo jeśli ułożysz go emocjonalnie jak należy i znasz zasady z forum, to od strony korzyści jest najbardziej opłacalny - masz częsty darmowy seks.

[Łapinski]

W dniu 11.06.2018 o 23:29, Pawel93 napisał:

O co tu chodzi? przez 2 lata wszystko było ok a teraz dla mnie nie ma w ogóle czasu zaś dla innych go znajduje. Tak po prostu cisza między nami, zero, urwanie wszystkiego.

Znalazła sobie faceta w realu.

Ty byłeś tylko takim tamponem na samotne dni.

[Taboo]

@SzatanKrieger człowieku weś nie wklejaj takich rzeczy, mam odwyk od porno!

[Pawel93]

Szczerze mówiąc to niektóre Wasze posty mnie rozbrajają

 

Co do jej nudesków to nie będę nikomu ich pokazywał na priv w jakikolwiek sposób. Prosiła mnie by nie wpadły w niczyje łapska bo tylko (ponoć) ja mam je dostawać.

Ale plusem jest to, że fajna pamiątka zostaje to fakt, nie mam na myśli tutaj fapania do tego tylko po prostu miło sobie popatrzeć na takie fotki

 

Jakbym miał więcej oleju w głowie to właśnie jakoś po ok 9 miesiącach pisania (Gdzie słała mi nudesy i pisała takie wyuzdane rzeczy o swoich fantazjach, że szok) pojechałbym w jej strony (mieszka w górach więc wycieczka byłaby nastawiona na odpoczynek) i wtedy ew. dałbym jej znać, że będę od X do Z w jej okolicach i czy nie chciałaby się spotkać - wtedy może podejście byłoby inne ale jako, że nie zaczaiłem tematu to już się nie dowiem.

 

Macie całkowitą rację, trzeba do tego podchodzić na wywalonych jajach.

 

Do tej laski już nic nie napisałem więcej, trudno nie chce ona pisać to nie, wymazałem wyłączyłem i będzie cisza.

Jakbym jej zaczął dowalać to bym wyszedł na jeszcze większego frustrata, jakbym jej zaczął kulturalnie wszystko wyrzucać na wierzch to wyszedłbym na niespełnionego ,,needy" a tak to cisza i dobranoc trzeba inne targety obierać.

 

Tak samo z moją byłą dziewczyną..

Po rozstaniu cały rok utrzymywaliśmy kontakt pisemny i jakoś dziwnym j.banym trafem co 2-3 tygodnie ,,całkowicie przypadkowo" mówiła mi o swoich nowych ,,kolegach" raz nawet napisała do mnie wprost coś w stylu "jaki lubrykant polecasz bo jadę do Wojtka jutro?" a ja się tylko niepotrzebnie wkurzałem i jeszcze jej to wypominałem ale byłem kretyn.

Teraz jak ona coś do mnie pisze to wywalone jaja ignor i tyle.

 

Tak samo teraz jedna dziewczyna na portalu randkowym mnie skasowała ze znajomych bo sie nie logowałem przez 2 dni.

Jakiś czas temu (nie tak dawno) zacząłbym całą litanię nad klawiaturą, płakałbym do niej, ze co ja takiego zle zrobiłem, że mi nie odpisuje? czy coś zle napisałem? itp.

A tak to odpisałem jej na luznych jajach coś w stylu: "usunełaś mnie ze znajomków? a co to ssię stanęło? :D" i już po 2 minutach mnie na nowo dodała i przepraszałaś.

 

Strasznie powalone to wszystko.

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez Pawel93

[Ramzes]

Ciocia ci wytłumaczy, bajka o pajączku też jest :

 

Niewykluczone,że nawet jeśli się strzała odezwie to tylko by spróbować złapać cię za smycz. Nie rzucaj się ,emocjonuj. Ewentualnie grzecznie możesz napisać,że nie wierzysz w wirtualne znajomości. Być może dostaniesz propozycję spotkania ale na 99% nie. 

Nawet jeśli tak to nie powinieneś iść w obecnym stanie psychicznym.

 

Nie łódź się czy 9 miesięcy czy 3 czy cokolwiek. Twoje zachowanie sprawia,że ona wolałaby się masturbować tarką niż z tobą bzykać.

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez Ramzes

[SzatanK]

11 minut temu, Pawel93 napisał:

Co do jej nudesków to nie będę nikomu ich pokazywał na priv w jakikolwiek sposób. Prosiła mnie by nie wpadły w niczyje łapska bo tylko (ponoć) ja mam je dostawać.

Ty jej coś wysyłałeś ? na przykład małego skywalkera ? 

Bo jak tak, to jej psiapsiułka już go widziała gdy jechały do miasta do galerii. Więc jak coś to się dziel z braćmi  / Ale tak na serio to spoko, tylko w zasadzie chyba lepiej by było jakbyś wywalił te zdjęcia z cyckami na wierzchu po co ma Cię wkurzać.

11 minut temu, Pawel93 napisał:

Jakbym miał więcej oleju w głowie to właśnie jakoś po ok 9 miesiącach pisania (Gdzie słała mi nudesy i pisała takie wyuzdane rzeczy o swoich fantazjach, że szok)

A co mi nie pisały i wiesz co ? Raz się okazało, że kolesiówa ma męża   

A po drugie, po około 9 miesiącach pisania ?! Max po 9 dniach pisania jak już

A najlepiej to w ogóle, po co rozmawiać z kobietami o czym ? Ja popełniłem ten błąd, ty go popełniłeś i inni go popełniają. Albo idziemy tango albo już lepiej zainstalować sobie nową wersję snickersa(taki bot do pisania) i posprawdzać co się pozmieniało po najnowszym updatjcie.

11 minut temu, Pawel93 napisał:

Macie całkowitą rację, trzeba do tego podchodzić na wywalonych jajach.

Też, ale również z umysłem i wiedzą.

11 minut temu, Pawel93 napisał:

Tak samo teraz jedna dziewczyna na portalu randkowym mnie skasowała ze znajomych bo sie nie logowałem przez 2 dni.

Jak cię skasowała i przywróciła do znajomych to TERAZ w tym momencie robisz stop, idziesz na portal i kasujesz JĄ. Jak się zapyta co się stało to odpisujesz : Nie wiem jakoś mi się klikneło widocznie lub nie logowałaś się od jednego dnia i myślałem, że już nie wbijesz więcej.

Proste jak kuźwa kij od szcztoki  

Ale spokojnie przyjacielu nawet jak znów dostaniesz bęncki to się nie katuj, nas już do ziemi przydusiło dlatego zbudowaliśmy sobie wiedzę o tym wszystkim.

Pozdrawiam.

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez SzatanKrieger

[Głodny Prawdy]

22 minuty temu, Pawel93 napisał:

Co do jej nudesków to nie będę nikomu ich pokazywał na priv w jakikolwiek sposób. Prosiła mnie by nie wpadły w niczyje łapska bo tylko (ponoć) ja mam je dostawać.

Ale plusem jest to, że fajna pamiątka zostaje to fakt, nie mam na myśli tutaj fapania do tego tylko po prostu miło sobie popatrzeć na takie fotki

 

Jakbym miał więcej oleju w głowie to właśnie jakoś po ok 9 miesiącach pisania (Gdzie słała mi nudesy i pisała takie wyuzdane rzeczy o swoich fantazjach, że szok) pojechałbym w jej strony (mieszka w górach więc wycieczka byłaby nastawiona na odpoczynek) i wtedy ew. dałbym jej znać, że będę od X do Z w jej okolicach i czy nie chciałaby się spotkać - wtedy może podejście byłoby inne..

 

,,całkowicie przypadkowo" mówiła mi o swoich nowych ,,kolegach" raz nawet napisała do mnie wprost coś w stylu "jaki lubrykant polecasz bo jadę do Wojtka jutro?" a ja się tylko niepotrzebnie wkurzałem i jeszcze jej to wypominałem ale byłem kretyn.

 Ja bym te nudesy usunał bo wspomnienia wracają, fapanie do tego było by śmieszne.

 

Pojechać do niej to dobry pomysł tylko trzeba było wyłapać dobry czas.

 

A pisanie z swoją ex to już porażka i śmiech na sali, zerwij ten kontakt.