Skocz do zawartości

Moja skrócona historia


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem od czego zacząć, chyba się poprostu przywitam  i złożę Wam świąteczne życzenia:)

Witam w ten piękny wigilijny wieczór!

Nie będę  ropisywał się o całym moim 2 letnim związku z pewną panną.

W skrócie ma ze mną za dobrze a ja ostatnio czułem że mnie wykorzystuję na maksa i tak też trafiłem do was drodzy bracia.

Dzisiaj w przyplywie alkoholu wewnętrznej złości i przeczucia sprawdziłem mojej myszce telefon, wiem frajerski numer i czułbym się z tym bardzo źle(i w sumie nadal tak sie czuję) gdyby nie fakt że przeczucie miałem dobre i okazuje moja słodka wybranka za którą oddałbym serce pod moją nieobecność w pl lubi poskakać sobie po innym bolcu od tak dla odmiany tak przynajmniej wynika z smsków :)

Kochana myszka śpi a ja mam ochotę wyjebać ją za drzwi, blokuje mnie jeszcze moja lekko obsrana przez nią biała zbroja i hmm brak wiedzy o matriksie

Krótko co poradzicie drodzy bracia?

Jak to rozegrać?

Jako 100% biały rycerz mam ochotę rozjebać kolesiowi głowę (co nie jest zbyt mądre bo lubię swoją wolność) tak na początek a potem?

Poradzicie coś Panowie bo myszka chce jechać na bardzo drogą i egzotyczną wycieczkę a ja chyba już nie :D

Ja pierdole a ja głupi myślałem że mnie to nie dotyczy haha, przysłowie o miękkim sercu i twardej dupie pasuje do mnie idealnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozłupać kolesiowi łeb? Koleś ma tyłek na tacy to widać bierze, o zasadach moralności w takich sytuacjach było już sporo dyskutowane i jest to sprawa osobista.

 

Wina jest oczywiście twojej myszki i powinieneś to skończyć ale na Twoim miejscu trzymałbym dystans i zbierał więcej dowodów które na 100% to potwierdzą.

 

Później oznajmiasz jej z kulturą, że to koniec, ma dzień na wyniesienie się z chaty a na wycieczkę lecisz sam albo z jakąś koleżanką. :D

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh no tak co się chłopakowi dziwić?

Z drugiej strony ja jako rycerzyk nawet nie spoglądałem na inne Panny stąd moja złość, pojęcie matriksa jest mi praktycznie obce stąd te wszystkie emocje.

Na szczęście nic oprócz uczuć nie łączy mnie z panną także jeszcze się nie wjebałem :)

Muszę to jakoś sensownie rozegrać, tylko sam  jeszcze nie wiem jak.

Dzięki Panowie za odpowiedzi, mimo że Was nie znam jakoś mi lepiej także pozdrawiam i dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, PrzegranyRycerz napisał:

Muszę to jakoś sensownie rozegrać, tylko sam  jeszcze nie wiem jak.

Zrób screeny/zdjęcia tego co widziałeś. Staraj się dostać od niej teraz jak najwięcej seksu - im więcej seksu tym lepiej się poczujesz gdy już ją rzucisz. W międzyczasie spróbuj zdobyć jeszcze jakieś dowody i dokumentuj.

Na koniec jeśli myszka z Tobą mieszka - spakuj ją któregoś dnia ale gdy jej nie będzie - spakuj dokładnie, żeby nie miała powodu do powrotu. Następnie wyślij wiadomość na fb z wszystkimi screenami które zdobyłeś i życz szczęścia i pożegnaj. Napisz, że jej rzeczy na nią czekają. Jak myszka wróci - otwórz ale najlepiej na łańcuszek jeśli masz - powiedz aby się trochę odsunęła (na wypadek gdyby chciała się wpakować do mieszkania, uprosić Cię, manipulować płaczem i innymi cudami) a następnie gdy już się odsunie wystaw jej spakowany bagaż i bez słowa zamknij drzwi.

 

Jesteś wolny. Nie dziękuj. Podziękujesz jak zrozumiesz.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PrzegranyRycerz

 

Teraz jest idealny czas na to żebyś sobie poużywał.

Tak jak wyżej kolega napisał - rób screeny jako dowody zdrady, następnie sobie poużywaj.

Lody z połykiem, jak lubisz anal to anal. Po prostu zrób z nią to czego pragnąłeś a jeszcze nie zrobiłeś. 

Jak sobie już poużywasz to wypierdol to ścierwo z mieszkania - druknij screeny wiadomości i daj jej to w łapę bez słowa. 

Nie ma co sobie na nią strzępić języka.

 

Nie myśl nawet o dowaleniu fagasowi, finalnie Cię urobią, zrobią z Ciebie psychola i najgorszego oprawcę. Znam ten temat z autopsji, kiedyś też połamałem fagasa.

 

Jak chciałeś jechać na wycieczkę - jedź, ale sam.

Jeśli nie chciałeś to pierdol to i niech sama jedzie z fagasem, Ty jedź na panienki, zrób sobie jakiś prezent.

 

 

Tak nawiasem idealny czas do rozstań.

Ja właśnie w wigilię posłałem myszkę w długą. Z pozdrowieniami dla niej i jej mamusi ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego kolesiowi obić mordę? Czy on miał wobec Ciebie jakieś zobowiązania/relacje czy Twoja panna?

Masz niezbite dowody że się dymała na boku? Nie masz formalnych zobowiązań, dzieci, wspólnej kasy/kredytu? To wypierdol ją od razu.

Dalsze, zwłaszcza dobre dymanie tylko utrudni Ci rozstanie (oksytocyna, kolejne miłe wspomnienia).

Innej opcji nie ma

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to rozegrać? Na początek nie rób na pewno tego:

 

3 godziny temu, PrzegranyRycerz napisał:

Jako 100% biały rycerz mam ochotę rozjebać kolesiowi głowę

Skąd pewność, że to Ty mu rozwalisz głowę, a nie on Tobie? Może trafisz na silniejszego i lepszego w te klocki od Ciebie. Ucierpi Twoje zdrowie, ale też i duma.

Jest też druga strona medalu: jeśli Ty okażesz się lepszy i silniejszy i obijesz gościa, może okazać się sprytniejszy i pójść z tym na policję. Nie wywiniesz się i będziesz miał poważne kłopoty.

Myszka skacząca po obcym bolcu, podczas gdy Ty harujesz zagranicą, nie jest tego warta.

3 godziny temu, PrzegranyRycerz napisał:

Poradzicie coś Panowie bo myszka chce jechać na bardzo drogą i egzotyczną wycieczkę a ja chyba już nie :D

To nie jedźcie. Nie chcesz jechać, nie jedź. Można to rozegrać jako pewien rodzaj kary dla pani, która w czasie Twojego pobytu poza Polską, zdradza Cię z jakimś kolesiem. 

Niech zgadnę: jako biały rycerz osiągający dochody poza Polską, czyli liczone pewnie w euro lub funtach, płacisz za cały pobyt za obydwoje? To może niech pani zapłaci za siebie? Zaproponuj to, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i obserwuj reakcję. Jak dla mnie traktowany jesteś jako dostarczyciel kasy, czyli bankomat, skoro laska obraca się z innym.

 

Jak panna będzie płakać, manipulować i wzbudzać poczucie winy faktem, że musi za siebie zapłacić, bo jej nie kochasz, wyjedź jej z tekstem, że wiesz, że ma kogoś na boku i najchętniej to byś nie jechał i zakończył ten związek. Pamiętaj tylko, żeby to zrobić na spokojnie, żadnych awantur z Twojej strony. Jeśli będzie pytać skąd wiesz, nie przyznawaj się. Będzie wrzask, że jej nie ufałeś. Jeśli będzie zaprzeczać, uśmiechnij się tylko bardzo szeroko.

 

To jest bardzo powszechne, że koleś wyjeżdża do innego kraju do pracy, a jego kobieta puszcza się na miejscu. Nie Ty pierwszy i nie ostatni.

Poszukaj sonie jakiejś dziewczyny tam zagranicą, na miejscu.

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie mieszkacie? Czyje jest lokum?

Gdzie mieszkaliście wcześniej?

Czy oboje pracujecie? Jeśli tak to na miejscu czy za granicą?

 

Przydałoby się ułożyć jakiś plan działania.

 

Musisz się jej pozbyć z życia, w sposób najmniej bolesny - prawnie i uczuciowo...

 

Żadnych awantur, bo to wykorzysta.

Edytowane przez Johny_B
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też sprawdziłem telefon swojej Pani. Uprawialiśmy seks, po tym jak zasnęła ja wciąż myślałem, jest jakaś dziwna ostatnio. Leżę i leżę, ze 2h i rozkminiam. Po czym sięgam do jej torebki i wyciągam telefon. Siedzę sobie w łazience i przeglądam. Odkryłem rozmowy z pewnym kolesiem i nagie foty, które mu często wysłała. Obrzydziło mnie to. Co zrobiłem? Ustawiłem jedno z lepszych zdjęć z rozwartymi nogami i gołą cipką na tapetę i odłożyłem telefon na swoje miejsce. Już nie zasnąłem tej nocy. Gdy się obudziła, tak miło na mnie patrzyła. Chciała się tulić i nawet zrobić mi śniadanie. Gdy sięgnęła po telefon, jej mina bezcenna. Widzę w oczach przerażenie. Mówię do niej, że jest zdrowo jebnięta. Ubieram się i trzaskam drzwiami i wychodzę.  Każe jej spierdalać kiedy coś tam chce wyjaśniać. 

Edytowane przez brama85
  • Like 9
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasraj na nią gdy śpi... sama odejdzie bez zbędnych dyskusji. Zrób tez zdjęcie ? i wyślij dla jej bolca...

 

Vs

 

Ćwicz na swojej myszce wychodzenie z matriksa - mając samicę pod ręką szybciej osiągniesz level 'chuck noris'...

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Krótko co poradzicie drodzy bracia?

Otóż:

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

wyjebać ją za drzwi.

 

 

Rozstań się z nią kulturalnie i w miarę możliwości oszczędź kasę za wycieczkę. Jedź sam albo olej to.

 

Zbroja obsrana? To się dobrze składa - zdejmij ją i sprzedaj na złom, albo zostaw gdzieś na ulicy, ktoś sobie znajdzie, wypoleruje i ponosi.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Dzisiaj w przyplywie alkoholu wewnętrznej złości i przeczucia sprawdziłem mojej myszce telefon, wiem frajerski numer 

Tak frajerski. Miałem podobnie. Ale dzięki temu, szybciej zobaczyłem prawdziwą twarz kobiet. 

Daje ci rozgrzeszenie ;)

Siła wiedzy, jak jest naprawdę, zmieni cię na tyle, że będziesz miał wyjebane czy sprawdzać telefon damy. Zwyczajnie tego nie będziesz robił. 

 

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

słodka wybranka za którą oddałbym serce pod moją nieobecność w pl 

 

Mama Ci nie powtarzała, że słodycze szkodzą? 

 

 

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Kochana myszka śpi a ja mam ochotę wyjebać ją za drzwi, blokuje mnie jeszcze moja lekko obsrana przez nią biała zbroja i hmm brak wiedzy o matriksie

Jak masz na tyle siły i umiesz trzymać wewnętrzny spokój, możesz damę rozegrać po mistrzowsku. 

 

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Krótko co poradzicie drodzy bracia?

Jak to rozegrać?

Walić pannę ile się da, oczywiście w prezerwatywach. Korzystac! 

 

 

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Jako 100% biały rycerz mam ochotę rozjebać kolesiowi głowę (co nie jest zbyt mądre bo lubię swoją wolność) tak na początek a potem?

Ja bym mu podziękował, za to, że się dowiedziałem jaka masz myszkę. 

 

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Poradzicie coś Panowie bo myszka chce jechać na bardzo drogą i egzotyczną wycieczkę a ja chyba już nie :D

Ale czmeu? Teraz ci się przyda odpoczynek, spokój, relaks. Bukuj bilet ale tylko dla siebie. Dzień wyjazdu, bierzesz pancie na lotnisko ze soba, a przy odprawie mówisz ze stoickiem spokojem: mała Ty zostajesz! Pal wrota zdziro. Nie ma pokoju dla niegodziwych :)

 

7 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Ja pierdole a ja głupi myślałem że mnie to nie dotyczy haha, przysłowie o miękkim sercu i twardej dupie pasuje do mnie idealnie

Teraz kolego to ty będziesz Panem sytuacji! Odnajdziesz prawdziwego faceta w sobie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze łatwo się mówi, ale podobnie jak kilku braci powyżej teraz zaczął bym spełniać swoje najgłębsze potrzeby seksualne. Lubisz bdsm to powiedz jej, że tego chcesz, marzysz o posuwaniu laski w pluszowym wdzianku, powiedz jej o tym itp itd. Najprawdopodobniej sama ucieknie, bo uzna, że bilans zysków i strat będzie na jej niekorzyść. A jeśli nie wybierzesz tej opcji, to powiedz, że poznałeś kogoś tam gdzie pracujesz i że to zajebista laska, z którą jedziesz na egzotyczne wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Na jak długo i jak często wyjeżdżasz?

 

Przy takim trybie pracy ciężko jest znaleźć partnerkę do związku, która będzie wiernie w kraju czekać.

Przy jakimkolwiek innym trybie pracy również. 

 

Bo albo było go w domu za mało. 

 

Albo pracował za dużo i wprawdzie w domu bywał, ale przestał okazywać uczucia. 

 

Albo zarabiał za mało, a że za mało, to wiadomo. 

 

Albo kochał za mocno i "osaczał", ona się "dusiła" w tym związku, a skok w bok jest niczym haust świeżego powietrza. 

 

A jakby nie daj Boże, zachorował i stracił pracę, takiego faceta też nie można szanować, również rozpoczyna się nerwowe poszukiwanie nowego dostarczyciela poczucia bezpieczeństwa. 

 

Jak chce zdradzić, to zdradzi, pretekst zawsze się znajdzie. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Kleofas said:

Wiem, ze łatwo się mówi, ale podobnie jak kilku braci powyżej teraz zaczął bym spełniać swoje najgłębsze potrzeby seksualne. Lubisz bdsm to powiedz jej, że tego chcesz, marzysz o posuwaniu laski w pluszowym wdzianku, powiedz jej o tym itp itd.

To są bardzo złe porady.

Cos takiego można zrobić kiedy:
a - nie czuje się nic do laski już.
b - jest się silnym skurwielem.

A w tym przypadku oba punkty są na "nie". 

Pukając i spełniając teraz, na koniec swoje fantazje będzie tylko pogłębiał swoje przywiązanie do niej, wątpliwości czy nawet uczucie. Poczucie straty i świadomośc, że ją puka inny, będzie w nim nakręcało chęć posiadania. Stanie się zazdrosny, zaborczy i jeszcze bardziej na nią napalony. 

 

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, dobrze zrobiłeś, że sprawdziłeś jej telefon. Teraz wiesz z kim się spotykasz. 

 

Po drugie, gościa nie ruszaj. Nieważne czy wiedział, że Pani jest zajęta. Z nim się na nic nie umawiałeś. Jak mu spuścisz manto, to jeszcze możesz mieć sprawę karną i płacić mu zadośćuczynienie za pobicie. Poza tym możesz trafić na lepszego od siebie zawodnika.

 

Po trzecie, ciesz się, że dowiedziałeś się teraz, a nie po ślubie i po pojawieniu się potomka. Nie oberwiesz alimentami.

 

Po czwarte, zakończ to jak najszybciej. Tu nie ma co filozofować czy obmyślać jakieś strategie. Jeśli to Twoja chata, to niech się wynosi i cześć. Jeśli to jej chata, to wyprowadź się. Przygotuj się na sceny rozpaczy, teatralny płacz i próby urobienia dupką. Wyrzuć ja ze swojego życia jak najszybciej, bez zbędnego pierdolenia. 

 

Po piąte, poczytaj sobie "Kobietopedię" Marka Kotońskiego i "No More Mr Nice Guy" (na necie jest dostępna polska wersja w .pdf). 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktowalbym ja jak zarazona. Zadnych barabara bo to pogorszy sprawe. Ten drugi  korzystal z tego co mu ta nielojalna podsuwala.Przeciez nie byla zgwalcona. Ciuchy za drzwi, zmiana zamka, albo odebranie kluczy,Zadnych wybaczan.Zrobila to raz zrobi to sto nastepnych.Miales prawo zajrzec w jej telefon, bo np. zmienila swoje zachowania seksualne i to wzbudzilo twoje podejrzenia.Przeciez sama by sie nie pochwalila tymi zdjeciami, prawda?.Zadnych pozniejszych kontaktow, a dobrze byloby sie tobie zajac czyms dodatkowo. Np. wiecej pracy, silownia, wyjazd na drugi koniec kraju do rodziny.Zawsze miej zabezpiecziny telefon PINem. Nawe nagrywalbym video przebieg rozstawania sie, dla wlasnego bezpieczenstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

sprawdziłem mojej myszce telefon, wiem frajerski numer i czułbym się z tym bardzo źle

Frajerem byś był jak byś nie sprawdził i dalej był traktowany jak frajer przez nią.

8 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

moja słodka wybranka za którą oddałbym serce pod moją nieobecność w pl lubi poskakać sobie po innym bolcu

Zrób zdjęcia tych smsów swoim telefonem.

8 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Kochana myszka śpi a ja mam ochotę wyjebać ją za drzwi, blokuje mnie jeszcze moja lekko obsrana przez nią biała zbroja i hmm brak wiedzy o matriksie

Spakuj ją na spokojnie a zdjęcia smsów wyślij jej znajomym i pokaż jej rodzicom. Niech wiedzą jakie z niej ścierwo i nie próbują potem Ciebie obwiniać za rozstanie z tą szmatą. 

8 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

Jako 100% biały rycerz mam ochotę rozjebać kolesiowi głowę

Idiotyzm, to ona się puszcza na boki.

8 godzin temu, PrzegranyRycerz napisał:

myszka chce jechać na bardzo drogą i egzotyczną wycieczkę a ja chyba już nie

Chyba sobie żartujesz. Pogoń ścierwo a na wycieczkę zaproś koleżankę jeżeli masz już bilety a nie takie ścierwo. 

 

Temat mi śmierdzi, bo dużo uśmiechniętych buziek jak na gościa, który właśnie odkrył że myszka to ku*wa i robi z niego frajera. 

Edytowane przez realista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, ElChico said:

Po czwarte, zakończ to jak najszybciej. Tu nie ma co filozofować czy obmyślać jakieś strategie. Jeśli to Twoja chata, to niech się wynosi i cześć. Jeśli to jej chata, to wyprowadź się. Przygotuj się na sceny rozpaczy, teatralny płacz i próby urobienia dupką. Wyrzuć ja ze swojego życia jak najszybciej, bez zbędnego pierdolenia. 

Absolutnie tak.

A jak nie wie jak to zrobić, czuje się za słaby, to niech siądzie w fotelu, i przypomni sobie jak jebał w robocie za granicą z myślą o przychyleniu nieba swojej myszce, a ona sobie w tym czasie skakała po kutasach. Niech się wkurwi, zbierze jej graty, wypierdoli, I tyle.

Bzdury o realizacji fantazji sexualnych niech skasuje z głowy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, AR2DI2 napisał:

Absolutnie tak.

A jak nie wie jak to zrobić, czuje się za słaby, to niech siądzie w fotelu, i przypomni sobie jak jebał w robocie za granicą z myślą o przychyleniu nieba swojej myszce, a ona sobie w tym czasie skakała po kutasach. Niech się wkurwi, zbierze jej graty, wypierdoli, I tyle.

Bzdury o realizacji fantazji sexualnych niech skasuje z głowy.

Dokladnie.

Ja zrobilbym tak. Zebralbym w sobie siłę a następnie jasno przedstawił w grzeczny i kulturalny sposób ( chociaż będzie Ci kurewsko trudno utrzymać emocje na wodzy) swoją decyzję, która w tej sytuacji jest jedna. Powiedziałbym: ,, Od dłuższego czasu czułem, ze coś jest nie tak. Teraz mam pewność, ze mnie zdradzasz, w związku z tym musimy zakończyć nasz związek. Muszę Ci powiedzieć, ze nawet dobrze się składa, bo od dłuższego  czasu nie podoba mi się Twój zapach z miejsc intymnych. Życzę Ci powodzenia." I wychodzisz lub wypraszasz Panią, zrywasz kontakt. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.