Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

10 minutes ago, tytuschrypus said:

Jak przejawia się Twoje nie klękanie przed kampanią strachu?

 

Wetnę się. Strach jest w twojej głowie. Masz wybór czy dasz się zastraszyć czy nie. Czym się objawia, sposobem w jaki reagujesz na świat zewnętrzny. Wiadomo że strach jest złym doradcą.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, tytuschrypus said:

Szczepionka i leki są w trakcie robienia. Między innymi właśnie dlatego nie trwa to tydzień, że cały czas napływają sprzeczne lub różne informacje na temat:

Jeśli uznać za "w trakcie robienia" przeprowadzane już testy gotowej (zrobionej) szczepionki na ludziach (pierwsza weszła w ten etap 16 marca, czyli miesiąc temu) to fakt, wciąż jest "w trakcie robienia". Według Ciebie, w takim razie, udało się ją zrobić po omacku, na oślep, bez podstawowej wiedzy na temat wirusa. Niesamowite jakiego farta potrafią mieć naukowcy.

18 hours ago, tytuschrypus said:

cały czas napływają sprzeczne lub różne informacje na temat:

-czasu inkubacji wirusa

{itd}

Nie martw się, to że do Kowalskiego docierają medialne, sprzeczne wg. Ciebie informacje, kompletnie nie ma wpływu na zbudowaną już bazę ścisłej wiedzy na temat wirusów w tym koronawirusów - z aktualnie modnym włącznie. Serio, mamy nawet jako ludzkość pokaźną kolekcję Nobli wirusologów.

Nawet to, że akurat ten jest chimerą dwóch wirusów, również nie jest niczym zaskakującym ani nowym. Genom też jest doskonale rozpracowany (ponownie odsyłam do drzewka rozprzestrzeniania i mutacji, które niedawno zamieściłem). Nawet masz tam dokładnie miejsca zmian i ekspresję różnych genów w zależności od mutacji. Ale Twoim zdaniem wciąż mało wiadomo, bo dałeś się nabrać narracji, która nie rozróżnia właściwości i zachowań wirusa od cech osobniczych i kondycji zarażonego/nosiciela. Przez to sam mieszasz ten fakt z rzekomą niewiedzą, samemu się nią popisując. Rozwój i przebieg każdej choroby zależy od organizmu. Każdej. Tak po prostu. 

18 hours ago, tytuschrypus said:

-czasu inkubacji wirusa

Znany. Są "widełki" czasowe. 

Quote

-stanu organizmu po przebyciu choroby (np. płuc)

Znane. Rejestrowano tak powikłania jak i wyjścia bez szwanku. Normalne, jak u ludzi. 

Tylko dekapitacja daje za każdym razem identyczny efekt u każdego.

Quote

-faktycznej śmiertelności

Nie wiem co to mówi o wirusie, ale o kondycji i stanie zdrowia społeczeństw nawet sporo.

Bo epidemia jest gdzie indziej - cukrzyca, otyłość, krążenie, nowotwory. 

Quote

-faktycznej ilości zarażonych

A co to ma do wiedzy o wirusie? Jakie ma znaczenie ilość kierowców Trabantów do samej wiedzy o konstrukcji i osiągach Trabanta?

Quote

-czy można się zarazić ponownie

A grypą można? Ano można. Tylko przebieg będzie inny i zależny od mutacji i kondycji "ofiary". Nic nowego. Z tym będzie to samo. Zależy jak będzie mutował dalej. W każdym razie, można uspokoić siewców paniki - potencjał straszenia pozostanie im do dyspozycji już na zawsze. 

Quote

-czy są różne szczepy bardziej i mniej agresywne, czy jednak nie

Są. Odsyłam po raz siódmy(?) do drzewka mutacji. Znamy praktycznie każdą dotychczasową. Ale nie było tego w TV.

Quote

-czy fakt szczepienia na inne choroby pomaga, czy jednak nie

To jest ogólna wiedza i łatwo dostępna, że szczepienia potrafią zwiększać odpowiedź immunologiczną w ogólności. Już samo poszczepienne zwiększenie produkcji interferonu gamma przez limfocyty CD4+ sporo poprawia w ludzkiej immunologii. 

Quote

-czy podawanie różnych leków pomaga, czy nie (tak, nawet testy w np. Czechach nie dają jednoznacznej odpowiedzi na zdawałoby się proste pytanie - czy podanie konkretnej mieszanki leków testowym pacjentom pomogło, czy nie)

Podpowiedź - jednym pomaga setka wódki a innym tabletka na nadciśnienie :D

Quote

-na ile ten wirus ma podobne powyższe i inne wskaźniki do innych koronawirusów

Pojęcia nie mam o jakie wskaźniki Ci chodzi. Może o genetyczne podobieństwo do SARS na poziomie >80% materiału gen?

18 hours ago, tytuschrypus said:

Ebola czyniła spustoszenie mimo tej wiedzy - czy to też światowy spisek? (aż się boję poznać odpowiedź).

Czy wiedza, że nic nie potrafimy na coś poradzić to wiedza czy niewiedza?

18 hours ago, tytuschrypus said:

przyznaję, że trochę się gubię i nie wiem, co chcesz pisząc tę oczywistość udowodnić?

Zdajesz się nie dostrzegać oczywistości, lub widywać je wybiórczo. Po to to piszę. 

 

Do reszty spróbuję się odnieść przy okazji, bo muszę wyprasować maseczkę w kancik :D

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Stefan Batory said:

Obostrzenia dotyczą tylko sfery zachowań międzyludzkich mających wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa i są one wprowadzone praktycznie na całym świecie i maja one charakter czasowy. Zamordyzm, to czasy stanu wojennego.

Mamy stan wyjątkowy bez jego ogłaszania. Będą niekonstytucyjne wybory prezydenckie. Po cichutku zmniejszono bankową rezerwę cząstkową do 0,5%. Irracjonalne zakazy chodzenia do lasu. Politycy jawnie łamiący wymyślone zakazy. Nakładanie kar administracyjnych bez możliwości odwołania się do sądów. Co to ma wspólnego z wirusem? To jest hucpa, lud się boi można robić co chcemy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do noszenia masek.

 

2. Obowiązku określonego w ust. 1 nie stosuje się w przypadku:

1) pojazdu samochodowego, w którym przebywa lub porusza się 1 osoba albo 1 osoba z dzieckiem, o którym mowa w pkt 2;

2) dziecka do ukończenia 4. roku życia;

3) osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane;

4) osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach (straganach), o których mowa w ust. 1 pkt 2 lit. b i c, z wyjątkiem osoby wykonującej bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów;

5) kierującego środkiem publicznego transportu zbiorowego w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 14 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, lub pojazdem samochodowym wykonującym zarobkowy przewóz osób, jeżeli operator publicznego transportu zbiorowego albo organizator tego transportu w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 8 i 9 tej ustawy albo przedsiębiorca wykonujący działalność w zakresie zarobkowego przewozu osób, zapewnia oddzielenie kierującego od przewożonych osób w sposób uniemożliwiający styczność w rozumieniu art. 2 pkt 25 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi;

6) duchownego sprawującego kult religijny, w tym czynności lub obrzędy religijne, podczas jego sprawowania;

7) żołnierza Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusza Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego, wykonujących zadania służbowe, stosujących środki ochrony osobistej odpowiednie do rodzaju wykonywanych czynności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Stefan Batory napisał:

Jeśli dobrze rozumiem, to według Ciebie jest jakiś światowy superrząd sterujący tym wszystkim? Poddaję się.

Poszukaj sobie o Event 201, zobacz co robi i mówi Bill Gates, wirusolodzy i epidemiolodzy mają zakaz wypowiadania się na temat wirusa, wypowiedzi osób uczonych w tym kierunku są usuwane z internetu, nawet jakiś gość poszedł siedzieć za nagrywanie pustego szpitala, media podają fejki, państwa niszczą gospodarkę zupełnie bez potrzeby. Szacuje się, że WHO jest w 80% sponsorowane przez firmy farmaceutyczne, w 2009r zmieniono definicję pandemi, równie dobrze możemy mieć pandemię sraczki w tym momencie.

 

Wyżej wklejono wypowiedź naszego ministra zdrowia, ciekawe co go skłoniło do nagłej zmiany zdania.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Rnext napisał:

Według Ciebie, w takim razie, udało się ją zrobić po omacku, na oślep, bez podstawowej wiedzy na temat wirusa. Niesamowite jakiego farta potrafią mieć naukowcy.

Tak. Czy my czasem nie piszemy o tej samej szczepionce, która w innym temacie jest krytykowana (chyba również przez Ciebie) jako niedopasowana, potencjalnie groźna i nieskuteczna? Dlaczego taka szczepionka służy teraz przy innej okazji za argument do tego, że mamy tego wirusa w istocie rozpracowanego do (i od) podszewki?

 

25 minut temu, Rnext napisał:

Nawet masz tam dokładnie miejsca zmian i ekspresję różnych genów w zależności od mutacji. Ale Twoim zdaniem wciąż mało wiadomo, bo dałeś się nabrać narracji, która nie rozróżnia właściwości i zachowań wirusa od cech osobniczych i kondycji zarażonego/nosiciela. Przez to sam mieszasz ten fakt z rzekomą niewiedzą, samemu się nią popisując. 

I do praktycznie wszystkich tych informacji, badań, tych również wskazanych przez Ciebie, można po kilku dniach przeczytać artykuły poddające w wątpliwość założenia tych wcześniejszych, w tym publikacji w Nature itd. I to nie podanych w wątpliwość przez filmiki z żółtymi napisami, tylko przez analogiczne źródła - żeby też już się w szczegółach nie odnosić.

 

Czyli konsensusu nie ma. Ty wziąłeś te dane, które Ci odpowiadają i twierdzisz, że reszta to sztuczny szum, tło, a tak naprawdę wiadomo wszystko. Ja się z tym nie zgadzam. 

25 minut temu, Rnext napisał:

Zdajesz się nie dostrzegać oczywistości, lub widywać je wybiórczo. Po to to piszę. 

Wzajemnie. 

 

Podobnie jak inny brat z którym tu sobie dyskutuję, @azagoth, zdajesz się operować skrajnościami i jeśli coś nie odpowiada tej Twojej, to automatycznie wrzucasz to do drugiej. Ale na ten temat swoje zdanie wyraziłem już w poście wyżej, po co się powtarzać? Ale na wszelki wypadek zaznaczę jedną rzecz ponownie - nie uważam sposobu postępowania polityków za bezbłędny i sam te błędy wytykałem, dostrzegam gigantyczne zagrożenie dla gospodarki z powodu powszechnego zamknięcia wszystkiego. Natomiast w moim wcześniejszym poście kierowanym do Ciebie pisałem już, że po fakcie każdy będzie mógł być mądry - niezależnie od rezultatu i tego, czy wirusa się okiełzna (na co wszystko wskazuje póki co), czy rozleje się on jak we Włoszech. Ale pewne decyzje trzeba było podjąć od razu, a podejmowanie decyzji takiej wagi, w takich okolicznościach i przy takich danych nie jest łatwe i wiem to z własnego doświadczenia, mimo że skala nie ta ale i tak większa, niż zakładam większości moich rozmówców. 

 

W tym wątku niektórzy piszą jak podczas mundialu, gdzie nagle mamy 40 milionów trenerów, a teraz mamy 40 milionów ekspertów wirusologów, którzy doskonale wiedzą, co by zrobili lepiej i inaczej. Pomijając, że niektórzy w ogóle przeginają już w tę stronę, że kompletnie nic się nie dzieje. Wszystkie zdjęcia z Lombardii były sfałszowane. Nie brakowało miejsc w szpitalach. Lekarze nie decydowali, kogo podpinać pod respirator. Wszystko to kłamstwo, puszczone przez Billa Gatesa nadajnikami 5G w pakiecie ze szczepionką z biochipem. Przesada w żadną stronę nie jest zdrowa.

 

Rzekłem. 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Orybazy napisał:

Miałem nadzieje ze te 80 ton w AN-225 to była tylko część ładunku i miał jeszcze coś dla innych państw. Wygląda na to ze nie, wracał na wschód:

Czyli zapakowano 80 ton do samolotu o udźwigu użytecznym 250 ton i zasięgu 4000km czyli jedno międzylądowanie z Chin. Bez międzylądowań mógłby wziąć 150 ton.

Nawet AN-124 byłby zapakowany w połowie - udźwig użyteczny maksymalnie 150 ton. 110 ton przy jednym międzylądowaniu na tankowanie.

Te 80 ton weszło by w zwykle 747-400, nawet szansa na lot bez międzylądowań.

 

Ale 747 nie jest największy na świecie ... .

Tu nie o ciężar a o objętość chodzi. Towar był lekki ale zajmował dużo miejsca. Przypomnij sobie słynną zagadkę o ołowiu i pierzu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Orybazy said:

Strach jest w twojej głowie. Masz wybór czy dasz się zastraszyć czy nie. Czym się objawia, sposobem w jaki reagujesz na świat zewnętrzny. Wiadomo że strach jest złym doradcą.

Więc ja też się wetnę, z jeszcze innym punktem widzenia.

Najlepszym kłamstwem jest prawda. Najlepszą metodą manipulacji też jest prawda.

 

Przykład 1: mamy sobie złodzieja, który planuje się wzbogacić okradając dom. Podchodzi pod ogrodzenie domu, a tam wisi tabliczka "uwaga - zły pies". To oczywiście manipulacja, ma wywołać strach, i odwieść od planu wzbogacenia - i nasz złodziej radośnie przeskakuje przez płot, a zza rogu domu wybiega na niego doberman...

Przykład 2: na domu wisi tabliczka "właściciel jest uzbrojony, i nie będzie strzałów ostrzegawczych" (załóżmy że to Teksas). To oczywiście manipulacja, ma wywołać strach, i odwieść od planu wzbogacenia - i nasz złodziej radośnie przeskakuje przez płot. Pada strzał. Fini.

Przykład 3: na domu wisi tabliczka "Uwaga, kwarantanna". To oczywiście manipulacja, ma wywołać strach, i odwieść od planu wzbogacenia - i nasz złodziej radośnie przeskakuje przez płot. Wszedł jak po swoje, nikt go nie zartrzymywał, obłowił się w dużo złotych łupów - i nic, strach miał wielkie oczy, to była oczywista manipulacja i zastraszenie. Trzy tygodnie później, umiera w szpitalu. Fini.

 

Najlepsza metoda zastraszania pandemią - to wypuścić pandemię.

Strach jest złym doradcą, jeśli jest nieuzasadniony. A jeżeli jest uzasadniony?

 

Przykład ekstra: na krętej leśnej drodze, mamy znak ograniczenia prędkości do 30km/h. Ale przecież - strach jest złym doradcą, ja się nie boję...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Stefan Batory napisał:

Czyli co. Cały świat dał się nabrać na ściemę?

Politycy to też ludzie. I ich działanie często opierają się na emocjach. Gdyby teraz odkryli że zrobiono ich w konia(zresztą nie pierwszy raz w historii) to nie powiedzą wprost że się mylą. Tylko zaczną się wycofywać rakiem z podjętych decyzji. Zresztą z racji wieku dobrze pamiętasz ''komunę''. Gdybyś w 1985 ogłosił że w ciągu ośmiu lat upadnie ZSRR też uznano by Cię za wariata i ''foliarza''.

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Kespert said:

Strach jest złym doradcą, jeśli jest nieuzasadniony. A jeżeli jest uzasadniony?

Jest różnica między strachem a świadomością ryzyka. Gdy schodziłem 40 m pod wodę nie bałem się bo byłem przygotowany. Przygotowany dlatego że świadomy ryzyka. Gdybym był przestraszony łatwo by było spanikować i zacząć popełniać błędy.

7 minutes ago, Kespert said:

Przykład ekstra: na krętej leśnej drodze, mamy znak ograniczenia prędkości do 30km/h. Ale przecież - strach jest złym doradcą, ja się nie boję...

Znak ma na celu informować a nie straszyć. Tu używa się rozumu, jak będzie oblodzenie to będę jechać nawet 20 km/h a jak latem jakimś sportowym autem to pewnie i 50 km/h będzie bezpieczne.

W życiu kalkulujesz ryzyko a nie żyjesz strachem przed tym czy tamtym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Wklejam jeszcze raz, bo to bardzo ważne słowa.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność.

Benjamin Franklin

 

 

 

No i co w tym takiego dziwnego? 
Prawdą jest, że maska przed wirusem nie chroni, ale jak już ją nosisz, to mniej Twoich "smarków" lata w powietrzu, możliwe, że z wirusem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stefan Batory napisał:

Podejrzewam, że opinie ekspertów (epidemiologów).

Epidemiolodzy zalecają kwarantannę wybiórczą, czyli tylko dla osób w grupie ryzyka, po maseczkach także pojechali, tylko szybko te informacje są usuwane z internetu.

 

Grypa, zapalenie płuc, gruźlica zabijają co roku o wiele więcej osób - nikt nie ogłasza przez to pandemii, nikt nie niszczy z tego powodu gospodarki, nikt nie inwigiluje obywateli i nie ogranicza im wolności z racji występowania tychże śmiercionośnych chorób.

Edytowane przez Imiennik
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Orybazy said:

Mamy stan wyjątkowy bez jego ogłaszania. Będą niekonstytucyjne wybory prezydenckie. Po cichutku zmniejszono bankową rezerwę cząstkową do 0,5%. Irracjonalne zakazy chodzenia do lasu. Politycy jawnie łamiący wymyślone zakazy. Nakładanie kar administracyjnych bez możliwości odwołania się do sądów. Co to ma wspólnego z wirusem? To jest hucpa, lud się boi można robić co chcemy.

Nie będzie żadnych wyborów. PiS składa wniosek ustawy zmienia konstytucje przedłużając kadencję Notariuszowi do lat 7.

 

 

 

P.S

Przepraszam za wejście na tematy polityczne, ale tak dla przypomnienia

"Prezydent nie widział też problemu w kwestii podpisywania kontrowersyjnych ustaw. - "Notariusz dobrej zmiany" nie jest określeniem, które mnie obraża - stwierdził Duda."

Edytowane przez Moriente
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Orybazy said:

Jest różnica między strachem a świadomością ryzyka.

Przypomnę też: "Strach jest w twojej głowie. Masz wybór czy dasz się zastraszyć czy nie."

2 hours ago, Orybazy said:

Znak ma na celu informować a nie straszyć.

Więc kwarantanna ma na celu informować, czy ma na celu straszyć?

 

2 hours ago, Orybazy said:

W życiu kalkulujesz ryzyko a nie żyjesz strachem przed tym czy tamtym.

Kalkulujesz ryzyko, opierając sie wyłącznie na swojej personalnej ocenie zagrożenia. Większość ludzi ma problem z właściwą oceną, jeśli zagrożenie nie jest widoczne, i nie działa natychmiastowo; wtedy wydaje im się że to tylko manipulacja, że nie ma zagrożenia.

Innymi słowami - z chorobą, która u większości jest bezobjawowa, i ma długi okres inkubacji - nasze "kalkulacje ryzyka" stają się ryzykiem same w sobie, bo nie dostajemy sprzężenia zwrotnego, uwidocznienia konsekwencji naszych czynów. Nie ma rotweillera, nie ma strzału - znaczy, chyba się udało, i ryzyka nie ma.

Stąd - w tym przypadku, strach przed popełnieniem błędu w kalkulacji ryzyka, nie jest zły. Może warto przesadzić w stronę bezpieczeństwa. Stąd, moje wielokrotne odniesienia do szachów - sytuacja rozgrywa nas tak, że pozostaje nam jedyna słuszna droga. Droga Orwella, Huxleya, Zajdla. Bo pozostałe, są zamknięte moralnością cywilizacji ochrony życia.

Możemy też się nie bać, dodać gazu bo mamy dobry samochód, warunki na drodze wydają się nam dobre... i pewnie większość przeżyje.

Edytowane przez Kespert
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.