Skocz do zawartości

Rozpowiadała wszystko


Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

A co na to art 212kk?

To co zwykle.

 

Jeśli zarzut był nieprawdziwy, to teoretycznie mamy do czynienia ze zniesławieniem nawet jeśli został podniesiony niepublicznie.

 

W praktyce gdyby każdego plotkarza/ plotkarę sądzili z 212 kk, to 95% kobiet miałoby wyroki ;)  

 

I teraz tak, powiedziałeś coś w prywatnej rozmowie, w tajemnicy,  jednej osobie, twoja odpowiedzialność jest mocno ograniczona gdyż udowodnienie tobie działania z zamiarem, aby ta informacja dotarła do szerszego grona osób jest w praktyce niemożliwa. Jeśli w ogóle ktoś udowodni, że to ty podałeś taką informację.

 

Udowodnienie tobie, że wprowadziłeś daną informacje do obiegu też jest niemal niemożliwe, jeśli zaprzeczysz, wszak mówimy o rozmowie w cztery oczy.

 

Ewentualni świadkowie jakich można powołać, wskazaliby na źródło plotki, ową panią, która plotkę rozpowszechniła. 

 

 

Szansa, że zostałbyś nagrany jest bliska zeru, przecież nikt nie idzie na drinka ze znajomym, gdzie nie wie o czym będą rozmowy z zamiarem nagrywania, to nie ustawka na wręczenie koperty tylko wyjście na drinka ..... 

 

 

Nawet gdybyś został nagrany, to co? 

 

Raz, że w postępowaniu karnym takie nagranie można dość łatwo podważyć.

 

Dwa, nawet jak sąd przyjąłby jako dowód to na nagraniu masz pijanego mężczyznę, zachęcanego do zwierzeń przez jakąś znajomą, która to znajoma później rozpowszechniła te informacje. Wszak informacji udzieliłeś niechętnie i pod wpływem z zaznaczeniem, że pozostaje między rozmówcami. Takie nagranie pogrąży znacznie bardziej twoją rozmówczynię niż ciebie, a jeśli nagrania dokonały osoby trzecie to będziemy mieli do czynienia z owocem zatrutego drzewa i nie dość, że sąd nie przyjmie go jako dowód to jeszcze autor nagrania odpowie z 267 § 3 k.k. 

 

W tym prawie niemożliwym scenariuszu, twoja odpowiedzialność byłaby szczątkowa. 

 

 

Odmienną kwestią jest jeśli masz na kogoś prawdziwe haki, wtedy jeśli podałeś taką informacje komuś w zaufaniu z podkreśleniem, że nie życzysz sobie rozpowszechniania, to masz całkowicie kryte cztery litery.

 

Mały cytat:

 

Cytat

W art. 213 Kodeksu karnego [dalej: k.k.] zostały określone okoliczności, w których pomimo wyczerpania znamion przestępstwa z art. 212 k.k. czyn nie stanowi przestępstwa zniesławienia (kontratyp). Stosownie do art. 213 § 1 k.k. nie ma przestępstwa z art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy. Zgodnie z art. 213 § 1 k.k. to oskarżony ma dowieść prawdziwości zarzutu. Zarzut zniesławiający będzie uznany za prawdziwy wówczas, gdy jego treść, w części, jaka może poniżyć pokrzywdzonego w opinii publicznej, narazić go na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu czy rodzaju działalności, jest zgodna z rzeczywistością.

 

Niepubliczne uczynienie zarzutu nie jest związane z przeniesieniem jego treści do szerokiego, nieokreślonego kręgu osób. Za niepubliczne będzie uważane przekazanie zarzutu ściśle określonej osobie lub grupie osób, ale bez zamiaru upublicznienia go . W sytuacji, w której niepubliczny zarzut uczyniony przez sprawcę został przekazany dalej i wydostał się na forum publiczne, sprawca nie ponosi odpowiedzialności za dalsze konsekwencje przekazania zarzutu. Okoliczności wyłączające przestępny charakter zniesławienia 179 dalsze przekazanie zarzutu nie było zamierzone.

 

I żeby nie było, ja nikogo do niczego nie zachęcam, a jedynie w tym wątku snuję sobie hipotetyczne i teoretyczne rozważania ;)  

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@armin@Mosze Red @Tatarus @gnukij1 @Reflux @Mat2206 @SSydney @Turop @Obliteraror @nihilus @Lexmark82 @leto @Tomko @Stary_Niedzwiedz @wroński Oznaczę was wszystkich, jak kogoś przeoczyłem to wybaczcie.

Bardzo dziękuję za rady, wszystkie odpowiedzi przeczytałem, nie ze wszystkimi się zgadzam ale mimo wszystko wiadomo,że nie chcecie dla mnie źle. Nie było tak, że jej opowiadałem o tym problemie, to po prostu u nas zaistniało raz i później nie mogłem tego problemu z moim sprzętem wyrzucić z głowy bo zdarzyło mi się tak pierwszy raz w życiu. Nie mam zamiaru się mścić, dawno się po kościach rozeszło, nikt nie wraca do jej tematu. Znajomi gadają ze mną normalnie. Uważam, że zemsta poprzez sianie plot jest poniżej mojej godności, bo ploty to jest domena kobiet nie mężczyzn. Postanowiłem przybrać postawę wyjebanizmu. Już pokazałem jej na koniec jakim potrafię być chujem gdy do mnie dzwoniła jakby nigdy nic, a ja potraktowałem ją tak jakby była dla mnie nikim nawet jej nie obrażając. Wiem, że to ją zabolało, trochę ją znam i jeśli nie jej uczucia to jej dumę. Było, minęło ja prę naprzód nie myśląc o przeszłości. Jeśli kiedyś nasze drogi się skrzyżują, wtedy się dowie że wiem wszystko i powiem, że nie wierzę jak może być taką hipokryzyjną suką rozpowiadając takie rzeczy by się poskarżyć na mnie. Może na jakimś spotkaniu przy kawie w odległej przyszłości gdy się niczego nie będzie spodziewać gdy ja już będę innym człowiekiem ponieważ postanowiłem pozmieniać dużo rzeczy w swoim życiu i wziąc te swoje życie za pysk i pokazać sobie i innym na co mnie stać odbudowując siebie jeszcze silniejszego niż kiedykolwiek ;) Dzięki jeszcze raz bracia 

Od teraz żadna sikorka mi wyżej ch*ja nie podskoczy ;)

Edytowane przez Duelist
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Duelist napisał:

Nie mam zamiaru się mścić, dawno się po kościach rozeszło, nikt nie wraca do jej tematu. Znajomi gadają ze mną normalnie.

Mogą wyjść jeszcze nowe "kwiatki", ale nie przejmuj się nimi. Powodzenia w pracy nad sobą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.