Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj przeczytalam: 

 

I  zaczęłam się zastanawiać czy nie popełniam dużego błędu. Zawsze staram się zrewanżować facetowi (mojemu - związek 2 lata), ale wcześniej trochę bardziej się ceniłam, z czasem coraz bardziej mięknę i bardziej o niego dbam, a jakichś super prezentów nie dostaję. Ba, nawet hamuję go czasem przed jakimiś zbędnymi wydatkami na mnie.

A w poście wyżej rozkładają dywany, bo egzotyczna, prezenty po tysiąc na start, choć facet nic z tego nie ma. I tak od wianuszka adoratorów. Autor postu twierdzi, że nic by z tego nie było i się nie dopadowali seksualnie (pewnie miał za małego dla niej - biologii się nie oszuka), a i tak zabierał ją do kina, na jedzenie, czyli niewiele mniej niż obecnie mam w związku. 

Czy nie jestem zbyt dobra dla swojego faceta? Myślę, że czas trochę zwolnić z dobrodziejstwami. 

Edytowane przez Halinka
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Halinka napisał:

Czy nie jestem zbyt dobra dla swojego faceta? Myślę, że czas trochę zwolnić z dobrodziejstwami. 

Wprawdzie nie wiemy co aż tak niesamowitego dla niego robisz (ma przecież wystarczyć samo bycie, za wszelkie benefity), jednak weź pod uwagę fakt, że panie mają przeważnie skłonność do bezzasadnego przeceniania własnego wkładu a swój złamany paznokieć wyceniają na co najmniej noszenie na rękach.

  • Like 8
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Halinka to zależy jak długo chcesz być z tym facetem. Możesz starać się nachapać i krótkim czasie lub stawiać na budowanie wartości w LTR.

Tak takie zagrywki są skuteczne ale drastycznie skracają żywotność relacji. Co więcej jeśli wprowadzisz taką zasadę zachowania w relacji to spodziewaj się podobnych zachowań ze str, partnera. 

 

Ilość adoratorów nie świadczy o ich jakości. Nie jest powiedziane ,że będziesz równie ceniona co pani "egzotyczna". Więc wybierz sama jakie talenty i chcesz rozwijać. 

 

Do tego należy dołożyć również gwałtowny wzrost prawdopodobieństwa różnego rodzaju awantur. No i na koniec chyba najważniejsze. Takie zachowanie zacznie psuć twój charakter. 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Halinka said:

Wczoraj przeczytalam: 

 

 

Czy nie jestem zbyt dobra dla swojego faceta? Myślę, że czas trochę zwolnić z dobrodziejstwami. 

 Badz sobą, gra aktorska to się raczej słabo nadaje na ltr. Staraj się robić przysługi z których sama też możesz skorzystać. Możesz zafundować partnerowi wycieczke zagraniczna, sex lub pójść do sklepu i kupić 10 zgrzewek wody bo virusem straszą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jeśli myślisz ze wszystko co piszą w Internecie jest prawdą to gratuluję.

 

Po drugie trzeba mieć naprawdę ładna buzie i dobrą dupe, żeby mieć stado adoratorów w realu, choć ja się z tym nigdy nie spotkałem i nie znam facetów którzy robiliby tak jak pisze autor załączonego tematu.

 

Po trzecie. A co Ty takiego dla niego robisz nadzwyczajnego?

 

Po czwarte nic nie trwa wiecznie, prezenty się kończą gdy norka się nudzi. Każdemu w końcu kiedyś klapki spadają jeśli Pani oprócz dawania dupy nie ma nic więcej do zaoferowania.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za dobra tylko zazdrosna o atecje dla tej murzynki, już sobie pewnie wyobraziłas te tabuny idiotow wielbiacych cie jak boginie z prezentami w rekach...gdybys byla na jej miejscu...

Tu ukazujesz jakie wy kobiety jestescie - wciaż nie zaspokojone, pragnace coraz to wiecej bez zachamowan. Poddajesz swoja relacje w watpiliwosc porownujac ją z patologicznym zjawiskiem. Gratuluje nie jesteś inna niż wszystkie.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka.

Kobieta, choćby miała wszystko, to niemal w każdym przypadku wynajdzie (lub koleżanki pomogą wynaleźć) powód do myślenia, iż "zasługuję na coś lepszego".

A po jakimś czasie "coś" okazuje się zazwyczaj być kotem, winem, tinderem i "gdzie są prawdziwi mężczyźni?".

 

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Halinka napisał:

Zawsze staram się zrewanżować facetowi

 

3 godziny temu, Halinka napisał:

a jakichś super prezentów nie dostaję

 

3 godziny temu, Halinka napisał:

Ba, nawet hamuję go czasem przed jakimiś zbędnymi wydatkami na mnie.

 

3 godziny temu, Halinka napisał:

Czy nie jestem zbyt dobra dla swojego faceta?

Klasyka gatunku:D:D:D Przetłumaczę to na język ludzki: facet wychodzi z inicjatywą i sprawia mi prezenty, zawsze staram się mu za to zrewanżować, ale nie wiemy czy to wychodzi, jednocześnie nie dostaję od niego jakiś super prezentów dodatkowo go hamując przed zbędnymi wydatkami na mnie i zastanawiam się czy nie jestem dla niego za dobra. Tak jesteś dla niego za dobra, wystarczy, że leżysz na kanapie i ładnie pachniesz, on za to inicjuje podarki będąc hamowanym przy większych wydatkach i nie mamy pewności czy faktycznie mu się za to rewanżujesz. Nie zapominajmy, że leżąc na kanapie i ładnie pachnąc jesteś zapewne bierna w swych inicjatywach i wykazujesz jakąś chęć tylko w przypadku otrzymania czegoś, jednocześnie pewnie robisz misiowi co jakiś czas sceny, manipulujesz nim, głowa Cie boli itp. Znajmy Twą dobroć tak szybko odchodzi.

 

3 godziny temu, Halinka napisał:

pewnie miał za małego dla niej - biologii się nie oszuka

 

Przy okazji: to że pomalujesz sobie twarz nie sprawia, że jesteś naturalnie piękna, to że chodzisz w szpilkach nie robi z Ciebie kogoś wyższego niż jesteś w rzeczywistości, a to że sobie sprawisz push-up'y nie sprawia, że masz naturalne większe cycki. Także sama wiesz, biologii nie oszukasz:P

 

@Rnext Widzę, że forma powoli wraca, cieszę się:)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się roszczeniowość, za kilka miesięcy będzie pisane o nowym bolcu.

 

Doceń to co masz babo @Halinka

 

Moja ex zaczęła robić to samo: po 3 miesiącach znajomości  jęczała że nigdzie jej nie zabieram, że tylko ona wychodzi z inicjatywą, że nie przedstawiłem jej rodzinie itd. itp. aż w końcu się wkurwiłem i nastapił

  koniec naszej miłości...

 

Smutna jest schematyczność kobiet.

Edytowane przez RENGERS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Halinka Dzieczyno! Co Ty wyrabiasz? Przecież masz cipkę! To skarb godny prawidziwego księcia na rumaku, bądź przystojnego szejka! Od jutra szlaban na dupkę, nierób ma przynieść 4x tyle co somsiad! Co ten cham sobie myśli? Jeszcze może mi powiesz, że nie klikasz z najnowszego, pozłacanego ajfona? Jebany patriarchat, jak tak w ogóle można!

 

Pisz do mnie na PW, idę już zastawić mieszkanie i auto cudowna księżniczko. Gdzie lecimy? Arabia Saudyjska? Teneryfa? Wyspy Bara-Bara? Wszystko dla Ciebie, nie jestem godzien, ale mam nadzieję na zobaczenie cipki kantem oka!

  • Like 3
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imiennik napisał:

@Halinka Dzieczyno! Co Ty wyrabiasz? Przecież masz cipkę! To skarb godny prawidziwego księcia na rumaku, bądź przystojnego szejka! Od jutra szlaban na dupkę, nierób ma przynieść 4x tyle co somsiad! Co ten cham sobie myśli? Jeszcze może mi powiesz, że nie klikasz z najnowszego, pozłacanego ajfona? Jebany patriarchat, jak tak w ogóle można!

 

Pisz do mnie na PW, idę już zastawić mieszkanie i auto cudowna księżniczko. Gdzie lecimy? Arabia Saudyjska? Teneryfa? Wyspy Bara-Bara? Wszystko dla Ciebie, nie jestem godzien, ale mam nadzieję na zobaczenie cipki kantem oka!

@Imiennik Zwłaszcza wyspa Bara- bara by jej pasowała, chłopak zaczyna jej się nudzić i porabarowała by z innymi  to czuć już na kilometr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RENGERS napisał:

Moja ex zaczęła robić to samo: po 3 miesiącach znajomości  jęczała że nigdzie jej nie zabieram, że tylko ona wychodzi z inicjatywą, że nie przedstawiłem jej rodzinie itd. itp. aż w końcu się wkurwiłem i nastapił

  koniec naszej miłości...

Ale co to był za problem wychodzić gdzieś razem? To że nie chciałeś jej poznać z rodziną to rozumiem, bo 3 mies to jeszcze krótko, ale żeby na tak wczesnym etapie znajomości siedzieć w domu... Wtf :D

 

@Halinka, rozumiem cię. Normalne dziewczyny albo potrafią owinąć faceta wokół palca tak, że po roku-dwóch są już zaręczeni, po kolejnym roku - dwóch biorą ślub.

O takich które mają atencję od innych nie wiem.  Nie znam ani jednej która ma stadko adoratorow gotowych kupować jej przezenty. To akurat podejrzewam, że bujna fantazja panów dopowiada sobie taki scenariusz. 

 

Ja mam jednego "adoratora", o którym już pisałam. Jest gotowy na zawołanie po mnie gdzieś przyjechać i odwieść do domu (chyba że akurat jest w pracy). Raz na dwa tygodnie kończę późno swoje zajęcia i biorę ubera bo nie chcę o tej porze wracać komunikacją i chcę być szybko w domu. On zaproponował, że ustawi sobie w te dni wolne, żeby móc mnie odebrać. 

Proponował że dołoży mi się do drogiego zakupu (którego ja nie potrzebuję, ale on uznał ze mi się przyda). 

Itd. Itp. 

Czy to jest adorator z którym mogłabym być w związku? Nie. 

Czy mogłabym założyć z nim rodzinę? Oczywiście, że nie. 

Czy czuję do niego jakieś pożądanie? Raczej obrzydzenie. 

 

Przemyśl, czy te tony adoratorów są warte jednego, PORZĄDNEGO, męskiego mężczyzny? Moim zdaniem nie. 

Na mnie męski mężczyzna nawet nie splunie, więc zadowalam się moim adoratorem. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, tamelodia said:

Normalne dziewczyny albo potrafią owinąć faceta wokół palca tak, że po roku-dwóch są już zaręczeni, po kolejnym roku - dwóch biorą ślub

Jakie ja mam szczęście, że nie spotkałem na swojej drodze normalnych dziewczyn. Chyba pójdę dać za to na mszę.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uznaję brak fajerwerków za komplement.

Czasami się czepiam męża, że krzywa jego pisania wierszy dla mnie jest wprost proporcjonalna do krzywej mojej zołzowatości. Mojej mamie na dzień teściowej coś wyskrobał, a mi w ogóle nic. Im byłam kiedyś wredniejsza - tym więcej wierszyków miałam :)

Jak się spotykaliśmy, to dawałam ostro czadu - wtedy był wysyp wierszy, a ostatni odnotowany przed ślubem.

I na ten mój wywód odpowiada zawsze - że pisze tylko wtedy, kiedy cierpi, a teraz ma istną sielankę :)

 

I tak sobie to tłumaczę. Więc brak ponadprzeciętnego zabiegania i ciągłych prezentów to po prostu spuszczenie gardy i poczucie, że jesteś z właściwą osobą i już nie musisz odstawiać jakiś kolorowych jarmarków.

Na dzień kobiet dostałam goździka i rajstopy. Jak dla mnie - urocze.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, tamelodia napisał:

Na mnie męski mężczyzna nawet nie splunie, więc zadowalam się moim adoratorem.

No pewnie, że nie.

 

14 minut temu, tamelodia napisał:

Czy to jest adorator z którym mogłabym być w związku? Nie. 

Czy mogłabym założyć z nim rodzinę? Oczywiście, że nie. 

Czy czuję do niego jakieś pożądanie? Raczej obrzydzenie. 

Widzisz, żebyś była brana pod uwagę przez facetów nie zaślepionych wizją wątpliwej jakości cipki, mężczyzn kierujących się męskimi wartościami, mającymi coś do zaoferowania musisz mieć dobrą monetę przetargową. Na mnie cipka nie wystarczy, za cipkę to szkoda mi marnych 150zl dawać, a jeszcze dolicz mój czas i atencje. To nie są tanie rzeczy!

14 minut temu, tamelodia napisał:

Normalne dziewczyny albo potrafią owinąć faceta wokół palca tak, że po roku-dwóch są już zaręczeni, po kolejnym roku - dwóch biorą ślub

Normalny facet w takie rzeczy się nie pakuje ;) Tylko ślepcy błądzący w rzeczywistości dzięki matriksowym okularkom. Niektórym spadają dopiero, jak dostaną w potylicę od życia.

 

@tamelodia Może nie jesteś taka super jak Ci się wydaje?

 

Ale zaraz, już jeden jest gotów się do tego posunąć. No ale jak wolisz wino i koty, to Twoja sprawa. W sumie lepiej dla chłopa, w końcu mu przejdzie.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Halinka napisał:

Zawsze staram się zrewanżować facetowi (mojemu - związek 2 lata), ale wcześniej trochę bardziej się ceniłam, z czasem coraz bardziej mięknę i bardziej o niego dbam, a jakichś super prezentów nie dostaję. Ba, nawet hamuję go czasem przed jakimiś zbędnymi wydatkami na mnie.

Nie rozumiem.

Jeżeli rzeczywiście, chodzi o brak docenienia/przyjemności (a w samej tej potrzebie nie widzę nic złego), nie zaś o zazdrość/atencję jak słusznie zauważył @smerf, to w czym problem aby samej siebie trochę nie rozpieścić?

Budowanie naszego obrazu na podstawie przeglądu w oczach innych kończy się dokładnie w momencie w którym przechodnie tracą zainteresownie.

Co gorsza, nie zaczynasz już portretu od tych samych podstaw jakie miałaś wcześniej-  tylko już z dużo niższego "pola starowego".

 

Większość kobiet wymaga/chce od mężczyzn tego co mogą, a nawet powinny dać sobie same. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Imiennik napisał:

Na mnie cipka nie wystarczy, za cipkę to szkoda mi marnych 150zl dawać, a jeszcze dolicz mój czas i atencje. To nie są tanie rzeczy!

No ok, w Twoim przypadku co kobieta powinna mieć żeby cię przyciągnąć na dłużej? Co to za moneta przetargowa? 

 

9 minut temu, Imiennik napisał:

Może nie jesteś taka super jak Ci się wydaje?

Ja wiem, że nie jestem :)

 

9 minut temu, Imiennik napisał:

Ale zaraz, już jeden jest gotów się do tego posunąć. No ale jak wolisz wino i koty, to Twoja sprawa. W sumie lepiej dla chłopa, w końcu mu przejdzie.

Ale on nie jest męskim samcem. Ja do niego czuję wyłącznie pogarde/politowanie. Koty i wino są bardziej pocieszającą wizją. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, tamelodia napisał:

samiec uznał ze jestem na tyle super, że chce ze mną spędzić resztę życia

To się taką stań, pielęgnuj w sobie te cechy, które uznajesz za dobre i wartościowe. Nie praktykuj tych chorych i uciążliwych. To jest bardzo proste, nie ma tutaj filozofii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tamelodia Dla mnie kobieta musi mieć akceptowalną urodę, dbać o siebie, mieć łagodny, niekonfliktowy charakter, popęd seksualny podobny do mojego, nie może być leniwa. Zwyczajnie musi być na moim poziomie, niekoniecznie finansowym.

Biorąc pod uwagę ostatnie zmiany w prawie, musi mieć też własne lokum. Jeśli te wymagania są spełnione, to mogę związać się na dłużej. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Reflux napisał:

To się taką stań, pielęgnuj w sobie te cechy, które uznajesz za dobre i wartościowe. Nie praktykuj tych chorych i uciążliwych. To jest bardzo proste, nie ma tutaj filozofii

Niestety, mimo że się staram to nie zostanie to nigdy docenione. Żeby wyjść za mąż trzeba sobie znaleźć męża pokroju mojego adoratora i być wtedy facetem w związku. Na coś takiego się nie piszę :)

 

3 minuty temu, Imiennik napisał:

Dla mnie kobieta musi mieć akceptowalną urodę, dbać o siebie, mieć łagodny, niekonfliktowy charakter, popęd seksualny podobny do mojego, nie może być leniwa. Zwyczajnie musi być na moim poziomie, niekoniecznie finansowym.

Czyli spełniam te warunki, poza urodą bo każdy ma swój gust. 

 

3 minuty temu, Imiennik napisał:

Biorąc pod uwagę ostatnie zmiany w prawie, musi mieć też własne lokum

Tego nie spełniam, bo trudno żebym w wieku 24 miała swoje. Chyba, że celujesz w kobiety 30+ to pewnie bardziej realne. 

 

4 minuty temu, Imiennik napisał:

Jeśli te wymagania są spełnione, to mogę związać się na dłużej. 

Wiązać na dłużej na zasadzie, że ślubu i tak nigdy nie będzie a związek będzie polegał na "równouprawnieniu"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto

 

Gdzie idziesz dołożyć na tą mszę? Może jakiś razem większy datek ?

 

@tamelodia

 

Moment w którym na temat urody piszesz, że to nie, bo zależy od gustu. Już wiemy, że z samooceną nie jest najlepiej, albo po prostu obiektywnie nie jesteś zbyt urodziwa, niezależnie do gustów i guścików.

Edytowane przez vand
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.