Alfa w związku

[Grzegorz]

Bracia.

 

 

 Tak się zastanawiam, jak mogę siebie teraz ocenić, po przebudzeniu się.

 

Byłem Beta, jestem Alfa?

 

   Przez cały okres trwania małżeństwa,czułem że to ja jestem Alfa. Baba mi nie podskoczyła,

dzieci mnie szanowały. Pracowałem na dom, spełniałem życzenia, ustępowałem, w imię rodziny.

Jednak to ja w większości trzymałem lejce. 

 

Wg standardów tutejszego forum byłem Beta!

 

Teraz rok po przebudzeniu, właściwie postępuje tak samo jak wcześniej, dbam o rodzinę.

Babę czyli wroga rozpoznałem, potrafię zniwelować zagrożenie, uprzedzam ruchy, karam i nagradzam.

 Dalej wg siebie jestem samcem alfa.

 

A może Beta?  

 

Jak sądzicie?

 

[Assasyn]

Skoro wg siebie jestes alfa, to taki jesteś i tak Cie odbiera otoczenie

[Eredin]

Wg mnie nie warto sobie zawracać najpopularniejszego instrumentu strunowego takimi określeniami. To też podpisywanie się pod pewne schematy. Jest ci dobrze, trzymasz babę krótko, nie ma większych zgrzytów? To niech tak będzie, a jakiego słowa można użyć na nazwanie tego stanu, to już ma małe znaczenie, prawda?

[hawk]

Samiec alfa raczej nie powinien mieć wątpliwości czy jest alfą czy betą, a przede wszystkim zdanie innych nie powinno go interesować, ale wiadomo w naszym gronie możemy podyskutować. Uprawiasz seks z kilkoma kobietami czy tylko z żoną? Samo sformalizowanie związku [zawarcie niekorzystnej dla faceta umowy] jest dla mnie okazaniem słabości. Ale jeżeli wilk je Ci z ręki, to czemu nie?

[Pikaczu]

Bracia.

 

 

 Tak się zastanawiam, jak mogę siebie teraz ocenić, po przebudzeniu się.

 

Byłem Beta, jestem Alfa?

 

   Przez cały okres trwania małżeństwa,czułem że to ja jestem Alfa. Baba mi nie podskoczyła,

dzieci mnie szanowały. Pracowałem na dom, spełniałem życzenia, ustępowałem, w imię rodziny.

Jednak to ja w większości trzymałem lejce. 

 

Wg standardów tutejszego forum byłem Beta!

 

Teraz rok po przebudzeniu, właściwie postępuje tak samo jak wcześniej, dbam o rodzinę.

Babę czyli wroga rozpoznałem, potrafię zniwelować zagrożenie, uprzedzam ruchy, karam i nagradzam.

 Dalej wg siebie jestem samcem alfa.

 

A może Beta?  

 

Jak sądzicie?

Sreta kurwa twoja mać%-)

Alfa= bzdura wymyslona przez pseudouwodzicieli którzy wyrywaja pustaki bo to facet ma panowac...nad pustakiem.gęsi sa w stadzie i w jednym miejscu.jedna ges jest wszedzie%-)

czy facet ma rzadzic w zwiazku?tak ma poniewaz baba sama zadnych wazniejszych decyzji w zyciu nie podejmie oraz kobiety oczekuja tego od faceta

beta = pantofel co tu sie rozpisywac

chate wybudował?wybudował

babe w ryzach trzymasz?trzymasz

jak ma odpały to wiesz co robic

młodzi sa?są

wiedze młodym przekazujesz?tak

wiec na chuj sie chcesz wpisywac w ramy forum gdzie...

Cześc ma problem z poderwaniem kobiety

znajda sie kwiatki niestabilne emocjonalnie

Czasami sa i kiciambry na papierach

Reszta ma w chuju stałe zwiazki(za prawde powiadam wam do czasu az bedzie ta własciwa)

a reszta została przekrecona przez baby i dopiero zakumali ze cos tu jest kurwa nie teges w tym życiu

no i sa tacy którzy zaczynaja zabawe i kumaja jak żaby oco tu chodzi w tym burdelu

no i sa nie liczni w stałym zwiazku,no ja to jestem gosc to co innego dopiero zaczynam swoja niekończaca sie podróż%-)

jak jeszcze prostych kwestii nie rozumiesz z wielka ochota pierdolne jak młotkiem swój promyczek pół boskosci%-)

[XYZ]

Adolf, zgodnie z odpowiedziami Braci powyżej.

Ja dodam od siebie: Alfa to stado, a stado to odpowiedzialność.

Masz swoje stado, wychowałes dzieci, które sa samodzielne, postepowales tak jak uważałes za słuszne, wytrwałes przy samicy. Dla mnie jesteś wzorem, bo po tym wszystkim mogłeś samice kopnąć w zad i ze swoja emerytura przygarnac świeży srom - znam takich wielu. A Ty Bracie walczysz z godnością o Waszą jesień.

Wzór człowieka.

[Arox z lasu]

Teraz to Ty jesteś Samiec Uświadomiony.

[The_Man]

Adolf, zgodnie z odpowiedziami Braci powyżej.

Ja dodam od siebie: Alfa to stado, a stado to odpowiedzialność.

Masz swoje stado, wychowałes dzieci, które sa samodzielne, postepowales tak jak uważałes za słuszne, wytrwałes przy samicy. Dla mnie jesteś wzorem, bo po tym wszystkim mogłeś samice kopnąć w zad i ze swoja emerytura przygarnac świeży srom - znam takich wielu. A Ty Bracie walczysz z godnością o Waszą jesień.

Wzór człowieka.

Hahahahahahahahahahaha....

[Brat Jan]

Hahahahahahahahahahaha....

 

Co w tym śmiesznego?

Że nie bzyka na boku ?

Ze ma rodzinę ?

 

Znam paru takich którzy byli tym słynnym "Alfa".

Ci co coś mieli to porozpieprzali majątki na kurwy, jeden się w porę ogarnął to wrócił do żony i postawił firmę z powrotem na nogi, a była na skraju upadku.

Inny, kawaler ruchał i się bawił, teraz pije "tanie wina" pod sklepem razem z innymi alkoholikami. A za młodu zazdrościłem mu powodzenia... 

[deleteduser83]

Byłem Beta, jestem Alfa?

Adolfie, zgadzam się z przedmówcami, że "pakowanie się do szuflady" nie ma sensu.

Domyślam się jednak, że traktujesz temat z przymrużeniem oka, jako ciekawostkę. 

 

Sam temat przynależności do danej grupy jest bardzo ciekawy i niedługo wysmaruje jakiegoś posta na ten temat.

 

Moim zdaniem kwestia bycia Alfą jest elastyczna, choć wg sztywnych ram teorii, albo jesteś A, albo B. W świecie zwierząt sprawa jest zero-jedynkowa. U ludzi czasem trudno stwierdzić, kto jest liderem. Często decydują szczegóły. Z moich obserwacji wynika, że ustalanie jest przeważnie bardziej subiektywne, niż obiektywne. 

 

Moim zdaniem - mimo wielu zachowań typowych dla Alfy - byłeś Betą. 

 

Jak jest obecnie? Trudno stwierdzić jednoznacznie, ale IMHO przeważa Alfa, co nie oznacza, że nią jesteś lub że jesteś za nią postrzegany. 

Niby proste, a jednak pokrętne.    

 

Najważniejsze, żeby żyć świadomie i w zgodzie ze sobą samym. A o to w Twoim przypadku jestem spokojny. 

Edytowane 4 Listopada 2015 przez 7even

[Pikaczu]

Adolfie, zgadzam się z przedmówcami, że "pakowanie się do szuflady" nie ma sensu.

Domyślam się jednak, że traktujesz temat z przymrużeniem oka, jako ciekawostkę. 

 

Sam temat przynależności do danej grupy jest bardzo ciekawy i niedługo wysmaruje jakiegoś posta na ten temat.

 

Moim zdaniem kwestia bycia Alfą jest elastyczna, choć wg sztywnych ram teorii, albo jesteś A, albo B. W świecie zwierząt sprawa jest zero-jedynkowa. U ludzi czasem trudno stwierdzić, kto jest liderem. Często decydują szczegóły. Z moich obserwacji wynika, że ustalanie jest przeważnie bardziej subiektywne, niż obiektywne. 

 

Moim zdaniem - mimo wielu zachowań typowych dla Alfy - byłeś Betą. 

 

Jak jest obecnie? Trudno stwierdzić jednoznacznie, ale IMHO przeważa Alfa, co nie oznacza, że nią jesteś lub że jesteś za nią postrzegany. 

Niby proste, a jednak pokrętne.    

 

Najważniejsze, żeby żyć świadomie i w zgodzie ze sobą samym. A o to w Twoim przypadku jestem spokojny. 

Namierzyłem ukryta samice%-)

chce medal.milion dolarów w róznych walutach najlepiej w złotówkach.nokie 3310.a tam hooy ja chce 3110 z antenką i bateria ma trzymac tak jak kiedyś tydzień!!!inaczej zaczne wklejać kota naziste!%-)

[deleteduser83]

No i pudło, Pikacz 

 

A z baterią do Nokii 3110 może być problem, bo wyszły z produkcji, a te z późniejszych (biznesowych, np. 6310i) Nokii chyba nie są kompatybilne. 

[Kurt Von Diehl]

Alfa = podwójny chromosom Y

Reszta to społeczne iluzje.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_XYY
 

Edytowane 4 Listopada 2015 przez Kurt Von Diehl

[XYZ]

Kurt,

to jest zespół wad wrodzonych, jeszcze nie choroba ale może nią być. Zgodzę się, że taki osobnik z uwagi na niższe IQ może mieć wyjebane i jeśli nie będzie pokręcony to samice go otoczą, ale zespół XYY nie jest warunkiem dostatecznym bycia Alfą. Idąc Twoją drogą nadkobieta/superfemale/nadsamica to kobieta z Trisomią... link

Zobacz ile jest różnych wad wrodzonych: link

 

Kurt,

zgodzę się, że taki Samiec jak wskazałeś miałby szanse być Alfa X stuleci temu, ale raczej nie w XXI wieku gdzie nie w sile mięśni a rozumu moc.

Chyba taka idea przyświeca Braciom aby nabywać zdolności Alfa nie drogą upośledzania się a rozwijania, w tym także fizycznego ale przede wszystkim rozwijania głowy...

 

Popatrz na to tak: takie możliwości kreowania podświadomości mamy obecnie, że nawet Bronek mógł być prezydentem...

[Kurt Von Diehl]

Alfa,sralfa.Dokładnie o to mi chodzi.

To tylko bzdurna terminologia.Gdy nie możesz być lwem bądź lisem, a przedewszystkim sobą,spoglądającym z boku na kod matriksa.

[XYZ]

Kurt, i wlasnie bycie sobą niektórzy chcą nazwać. Być sobą przed zmiana i po niej to mało motywujące. Stad potrzeba oznaczenia nowego ja: alfa/lis/pies/mężczyzna... bez znczenia dla postronnych a jak istotne dla naszego nowego ja.

Stoimy przed ta sama ściana ale z dwóch różnych stron. Ale wlasnie znaleźliśmy drzwi i sie witamy.

pozdrawiam Kurt

[The_Man]

Jacy wy biedni i zagubieni.... Jest dokladnie tak jak napisal Kurt - alfa sralfa. Albo jestes mezczyzna i nie pozwalasz sie kotrolowac kobiecie - albo dales sie zmanipulowac i jestes mezusiem... Mezczyzna nie pozwala sobie na to by ktokolwiek go kontrolowal - mezus jest oslem, niewolnikiem samicy, i zyje w swiecie fantazji, wydaje mu sie ze cokolwiek od niego zalezy - tymczasem prawa Briffaulta sa nieublagane i prawdziwe! Przy potknieciu mezus dostaje kopa w dupe, samica wyzuje go z majatku jak to tylko mozliwe i wyzre mieso z jego pustego pancerzyka.

 

Wake up!

[Kurt Von Diehl]

Kurt, i wlasnie bycie sobą niektórzy chcą nazwać. Być sobą przed zmiana i po niej to mało motywujące. Stad potrzeba oznaczenia nowego ja: alfa/lis/pies/mężczyzna... bez znczenia dla postronnych a jak istotne dla naszego nowego ja.

Stoimy przed ta sama ściana ale z dwóch różnych stron. Ale wlasnie znaleźliśmy drzwi i sie witamy.

pozdrawiam Kurt

Brach, bycie sobą nazywam patrzeniem przez pryzmat samego jestestwa i umiejętność spostrzeżenia względności w materii emocji i myśli.

Przed wypracowaniem takiego "skill'a" jesteś manipulowany za pomocą własnych narzędzi poznawczych, utożsamiasz się z rolą społeczną (swoim ego) i owymi narzędziami...

Stanowisz tylko trybik, bateryjkę dającą moc systemowi

Dlatego jestem, który jestem nie Alfa żaden.

Jak już to Omega matriksa w moim własnym świecie, który tworzę...pojechałem.

 

W ogóle to urodziła mi się dziś córcia 56cm 2.9kg   

BTW

Edytowane 9 Listopada 2015 przez Kurt Von Diehl

[Pikaczu]

graty z córe%-)

[XYZ]

Duzo zdrowia Twoim paniom zycze

[Eryk]

Gratulacje za dobrze oddany strzał.

[Gość Kobieta]

Ja uważam się za kobietę alfa i szczerze mówiąc, śmieszą mnie wasze wypowiedzi.Mam męża, oboje świetnie zarabiamy i nie wyobrażam sobie, żeby on stawiał mi jakiekolwiek wymagania,jeśli on sam się nie wywiązuje z tego o co go proszę.Jeśli chodzi o kontrolę to działa to w dwie strony.Nigdy nie zgodziłabym się na jakąkolwiek manipulacje ze strony mężczyzny.Z mężczyzną mogę być bo chcę, a nie dlatego,że go potrzebuje, bo sama doskonale potrafię o siebie zadbać.

[Mosze Red]

Ile % w społeczeństwie jest takich kobiet, które naprawdę same potrafią o siebie zadbać?

 

 

 

.Z mężczyzną mogę być bo chcę, a nie dlatego,że go potrzebuje, bo sama doskonale potrafię o siebie zadbać.

 

Jesteś z kimś zawsze dla tego że go potrzebujesz, druga osoba dostarcza ci niezbędnych bodźców emocjonalnych lub wypełnia twoje braki.

 

 

 

Nigdy nie zgodziłabym się na jakąkolwiek manipulacje ze strony mężczyzny

Manipulacje na poziomie emocjonalnym to specjalność twojej płci

 

 

 

Ja uważam się za kobietę alfa i szczerze mówiąc, śmieszą mnie wasze wypowiedzi.

 

Które wypowiedzi jako dobrze sytuowana i dobrze zarabiająca osoba powinnaś mieć nawyk rzeczowości , czekamy na przykłady jakie wypowiedzi i z jakiej przyczyny cię śmieszą

[Gość Kobieta]

Wypowiedzi dotyczące wychowywania kobiety,nieumiejętność podejmowania decyzji.Czegoś nie rozumię - potrzebujecie kobietę czy dziecko? Z autopsji wiem,że mężczyźni raczej nie przepadają za niezależnymi,silnymi,a w dodatku pięknymi kobietami.Koledzy, znajomi odradzali mężowi związek ze mną mówiąc " będziesz miał przej...ne".Zawsze szukałam mężczyzny, który będzie potrafił dotrzymać mi kroku,który będzie tak samo niezależny jak ja.

[Assasyn]

Na tyle jestes niezalezna na ile mężczyzni Ci pozwola...To dotyczy wszystkich aspektow życia