cst9191 Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Pytam z czystej ciekawości. Jeśli chodzi o mnie, to aktualnie ciężko jest mi dotrwać do 21, natomiast w lecie spokojnie mogę wytrwać do północy lub 1:00. Czy macie tak samo? I drugie pytanie - czy kładąc się wcześniej do spania, budząc się rano jesteście w lepszej kondycji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser79 Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 13 minut temu, cst9191 napisał: Jeśli chodzi o mnie, to aktualnie ciężko jest mi dotrwać do 21 Ja na tabletkach odpływam teraz właśnie o tej godzinie. Ogólnie mogę spać 4-5h. 14 minut temu, cst9191 napisał: drugie pytanie - czy kładąc się wcześniej do spania, budząc się rano jesteście w lepszej kondycji? Nie. Nie ma to dla mnie znaczenia. Już się przyzwyczaiłam do małej ilości snu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Chodzi o fazy. Prześpij 8h i obudź się w REM to się nie wyśpisz. 5 h i nrem i się wysypiasz 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 (edytowane) 21-22. Nie lubię siedzieć po nocach, zdecydowanie wolę wczesne poranki, dlatego chcę się wysypiać. Melatonina wydziela mi się z bardzo naturalnym cyklem dobowym. Nigdy nie miałam problemów ze snem, nie używam też budzika. Po prostu jak czuję, że odpływam, to sobie na to pozwalam i przed snem unikam jakichkolwiek ekranów/głośnych dźwięków. 30 minut temu, cst9191 napisał: drugie pytanie - czy kładąc się wcześniej do spania, budząc się rano jesteście w lepszej kondycji? Jak zdarzy mi się wyjątkowo zasnąć koło północy, to i tak nie czuję różnicy. Chodzi o ogólny stan organizmu, a nie danej nocy. Edytowane 1 Października 2020 przez Hatmehit 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Florence Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Uwielbiam o 2-3 w nocy, ale jeśli muszę rano wstać to umieram później. ? Więc staram się około 24. Kiedy jestem niedospana i wymęczona dniem zasypiam około 22. 16 minut temu, NimfaWodna napisał: Ja na tabletkach odpływam teraz właśnie o tej godzinie Coś bez recepty? Kiedyś pewne ziołowe bardzo dobrze na mnie działały, ale zostały wycofane, muszę poszukać czegoś z podobnym składem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Akadyjczyk Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Ja od pary tygodni nie mogę spać wgl. Zastanawiam się co się mogło ze mną stać. Kładę się do łóżka zmęczony, niby senny, zamykam oczy i czuje, że mi się nie chce spać. Zaczynam rozmyślać, liczyć coś w głowie, zastanawiam się nad milionami spraw... Staram się wyciszyć, nie myśleć, ale jak nie myślę to skupiam się żeby nie myśleć. Najgorsze jest to, że ciągle patrzę na zegarek jak ucieka czas, a rano trzeba być wypoczętym do roboty. Stresuje mnie to... Nie chciałbym też brać leków bo młody jestem, ale brak snu chyba jest gorszy? Coś mam z psychą Co mam zrobić? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser79 Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 3 minuty temu, Florence napisał: Coś bez recepty? Nie na receptę. Antydepresanty ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 W 2018-2019, kiedy pracowałem w januszbudzie, przeważnie wyglądało to tak, że w niedzielę usypiałem około 2 w nocy, 4:45 pobudka, ogarnąć się, w drodze do pracy spałem chwilę - i cyk sen polifazowy odhaczony. Później 10 godzin roboty, do domu i szedłem spać po północy, żeby przed piąta wstać itd. Odsypiałem w weekendy śpiąc ok. 10h na dobę, ale i tak pewnie miałem za mało snu, mimo, że organizm regenerował się ok i metabolizm pracował asz asz. Żadnych bóli, przewlekłego zmęczenia, rozkojarzenia. A dzisiaj zasnąłem ok. 6 rano, wstałem ok. 15. Ogólnie, zawsze miałem dość rozregulowany cykl dobowy, a próby znormalizowania go zazwyczaj działały jedynie przez jakiś czas. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 47 minut temu, cst9191 napisał: Pytam z czystej ciekawości. Bardzo chciałbym zmienić pracę, bo pracuję na zmiany, najlepszy przykład to brać od Wojciecha Cejrowskiego, codziennie chodzi spać o 22.00 a wstaje o 6.00 rano. 48 minut temu, cst9191 napisał: Pytam z czystej ciekawości. Ja z racji, że pracuje na noc, idę spać o 7.00 lub 8.00 rano, wstaje o 12.00, 11.00 lub 14.00, 15.00. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CalvinCandie Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 W tygodniu roboczym 24:00 i śpię do 4:30. Pobudka, ogarnąć się, śniadanko, poczytać co tam na świecie się odjaniepawla i parę spraw przygotować na rozpoczęcie dnia. 6:30 wyjście do pracy. Weekendy: 01:00 i śpię do 5:00. Szkoda marnować dnia na przesypianie. Lubię być bogatym PREZESEM BANKU CZASU. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natii Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Około 22, 23, wyjątkowo w weekend zdarzy się później. Jestem niestety osoba, która kiedy krótko śpi czuje się i funkcjonuje fatalnie, więc muszę spać koło 7, 8 godzin na dobę. Mój partner potrafi spać po 4 godziny i czuje się dobrze, w sumie to mu zazdroszczę bo ja jedną dobę tak wytrzymam, a więcej byłoby ciężko. Wolałbym spać krócej i mieć więcej czasu, ale skoro niewyspana jestem do niczego, to nie ma sensu. Choć znam i osoby, które potrzebują i więcej snu niż ja, około 7 godzin to ponoć taka norma. Za to nie potrafię raczej spać 10 godzin i więcej, a znam i takie osoby np. mój były tak potrafił, inna sprawa, że miał dość męcząca pracę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 23/24 kładę się spać, wstaję o 5. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 9 minut temu, Natii napisał: Mój partner potrafi spać po 4 godziny i czuje się dobrze, w sumie to mu zazdroszczę bo ja jedną dobę tak wytrzymam, a więcej byłoby ciężko. Pije jakiś eliksir ? Sok z gumijagód ? Eliksir młodości Pana Kleksa ? Jak on to robi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Zależy. Ostatnio 1-2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 4 minuty temu, Lalka napisał: 23/24 kładę się spać, wstaję o 5. Nawet podczas karmienia masz ustaloną rutynę spania? Bardzo zdrowo w sumie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser172 Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Rozstrzał totalny. Najczęściej 23-2 Niedługo prawdopodobnie ulegnie to zmianie na korzyść godzin wcześniejszych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 @Hatmehit Karmię mlekiem modyfikowanym. O 5 budzi mnie mój szkrab, zasypia przed 20, o 20 idę biegać, potem joga, prysznic, o 21:30 puszczam zmywarkę i spędzam czas z moim. O 23 kładziemy się do łóżka xD. Pobudka na mleko o 2 i śpię dalej, aż do 5. ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Prawdziwy mężczyzna nigdy nie śpi. Koło 24.00 lecę w kimkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser108 Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Godzinę temu, cst9191 napisał: I drugie pytanie - czy kładąc się wcześniej do spania, budząc się rano jesteście w lepszej kondycji? Moim zdaniem najlepiej jest położyć się spać od razu po robocie. Wtedy w tygodniu przesypiam najmniej godzin. Ogólnie śpię zazwyczaj z 5h a kładę się różnie - zależy na którą mam do ubeckiej katowni. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 23 wstaje o 6.30 - 7 Rano wstawanie relaks, i ćwiczenia potem do pracy. Jem raz na dzień. Cieszę się teraz bardzo dobrym systemem choć czasu dla siebie nie mam w tygodniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiroviets Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Kładę sie spać 23 - 24 zazwyczaj. Budę się ok.6, ale nie mam siły wstać - słyszę co się dzieje za oknem i tak leżę w półśnie do 7 - 7 30. Zawsze zazdrościłem osobom wstającym(nawet na urlopie) o 4 - 5 rano bez budzika. Dla mnie wstawanie na początku do pracy na 4 rano było katorgą. Wstawanie na 6tą też. Z rana czułem się już zmęczony, bolały mnie wszystkie mięśnie jakbym przerzucił 10 ton węgla. Za to nie miałem problemu z nockami. Kładzenie się po nocce między 4 a 7 rano i spanie do 11 - 12 było mniejszą katorgą dla mnie niż wstawanie o 5tej. W tygodniu jak kładę się trzeźwy spać, zazwyczaj mam problemy z zaśnięciem. Lepiej czuję się jak nie prześpię całej nocy niż jak śpię 2-3 h . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MG-42 Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Ja zauważyłem u siebie że najlepiej u mnie jest tak iść koło 24 spać a wstać koło 8. Ale praca na to nie pozwala. Jak nocka w tyrce to zchrzaniony następny dzień. Spanie po 3 godziny człowiek się zrywa. Zje coś tam pomylił się znowu czuje oslabienie. Znowu się prześpię, to w nocy znowu usnąć nie można. Nie chce się denerwować tym bo jak mam usnąć czuje że zasypiam to kuźwa "skacze na łóżku" Takie uczucie jakbym się zląkł. Strasznie ciężko po tym usnąć. I wtedy ciężko w następnej tyrce. W takim trybie ani nie można się skupić coś poczytać, głębiej coś się nauczyć. Czasami czuje jakbym na automatycznym pilocie funkcjonował, jak robot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjusz Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 kładę się 2.00-10.00 wstaję 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chains Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Zasypiam 23, wstaje równo o 7. Zasada jest taka, im później pójdę spać tym wcześniej wstaje, co nie raz targało moim organizmem. Osobiście już nigdy nie pójdę spać później niż o 24 jeżeli nic się takiego nie dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$Szarak$ Opublikowano 1 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 W sumie to zależy. Najczęściej wstaje 6 a idę spać 00.00-1.00. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi