Skocz do zawartości

Datezone.com opinie o portalu i recenzje


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.09.2023 o 10:11, kenobi napisał(a):

w końcu będzie miała dość i będzie pisać "szukam JEDNEGO", ale żaden "JEDEN" się nie zjawi i nie da tyle kasy co sobie wyobrażała

To fakt tam, goście masowo się umawiają i wystawiają te prostytutki.

W dniu 18.09.2023 o 10:17, kenobi napisał(a):

Ojej... to już nie musi mieć 185+? Nie musi być brunetem? I spotkasz się prawie nie wiedząc jak wygląda? Cóż się to na świecie porobiło.

W PL brakuje jakieś 1,5-2 mln młodych kobiet, więc i prostytutki zaczynają wybrzydzać.

W dniu 18.09.2023 o 12:14, cst9191 napisał(a):

Z tego co piszą chłopaki na garsonierze, to sporo tych cichodajek za drobną dopłatą daje bez gumy*. Niektóre wręcz same nalegają na bzykanie bez zabezpieczenia.

To powszechne na Dz widząc foty ze spotkań i filmiki. Chyba im się wyłącza myślenie.

W dniu 18.09.2023 o 12:57, Brat Jan napisał(a):

"spotkam się teraz", szczupła 160cm,30l, brak cennika.

Cennik poda w wiadomości prywatnej albo przez tel/sms, żeby Dz nie zablokowało konta.

W dniu 18.09.2023 o 20:35, gman98 napisał(a):

Ten portal to "raj" dla homo facetów. Pamiętam ile miałem propozycji, jeszcze za kasę. 

Pisałem, abyś za darmo zablokował sobie wejścia na profil mężczyzn w ustawieniach. Świadomie tego nie zrobiłeś, nie wiem dlaczego. 

W dniu 19.09.2023 o 11:32, Gixer napisał(a):

Hańba jest być na takich portalach i spermic do takich latek. Przecież wiadomo że typ kobiet który tam trafił to ludzki odpad...

Najgorszy możliwy sort bez mózgu i godności. 

No chyba że to zdesperowany Bazyl którego nikt kompletnie nie chce to można by to zrozumieć. 

Te prostytutki i nmfomanki z Dz, to są te same kobiety, które na sympatii, badoo, edarling, itd szukają niby związku albo męża. Dostawałem foty na Datezone i widziałem potem te same kobiety na innych portalach randkowych.

W dniu 19.09.2023 o 13:53, kenobi napisał(a):

Jak się umówisz 500zł za 2 godziny, to umowa do końca świata i o jeden dzień dłużej.

Zależy od lokalizacji i miasta. W mniejszych widziałem propozycje od 23, 30 latek za 150 do 200 zł za godzinę. Choć niektóre krzyczą na start 250 czy 400 za spotkanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2023 o 23:42, Morfeusz napisał(a):

Zależy od lokalizacji i miasta. W mniejszych widziałem propozycje od 23, 30 latek za 150 do 200 zł za godzinę. Choć niektóre krzyczą na start 250 czy 400 za spotkanie.

 

 

To może zawodowe prostytutki były? Bo wydaje mi się, że taka nie-profesjonalistka (pracująca mama, samotna mama, singielka studentka), to poniżej 400zł nie chce się spotkać, normą jest 500zł za dwie godziny (bo na godzinę jej się nie opłaca jechać i szykować). Te za więcej niż 600 tysiąc pomijam milczeniem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kenobi napisał(a):

normą jest 500zł za dwie godziny (bo na godzinę jej się nie opłaca jechać i szykować).

 

8 minut temu, kenobi napisał(a):

taka nie-profesjonalistka (pracująca mama, samotna mama

 

No to z 1godz sex, a potem wysłuchiwałeś co ma do powiedzenia o swoich bombelkach i dlaczego są najładniejsze i najmądrzejsze?

:D

  • Dzięki 1
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Brat Jan napisał(a):

No to z 1godz sex, a potem wysłuchiwałeś co ma do powiedzenia o swoich bombelkach i dlaczego są najładniejsze i najmądrzejsze?

:D

 

Hehehe... nieeeee... to tak nie wygląda.

 

Jak mam godzinne spotkanie to jeden orgazm mam, z drugim ciężko.

Jak dwie godziny to ja mam dwa orgazmy, a ona jeden.

I te dwie godziny są wypełnione seksem nie rozmową.

 

Dziewczyny się starają, bo wiedzą przecież że gościu nie będzie płacił za rozmawianie.

 

Gorzej jest u divy, bo ta dąży do szybkiego zakończenia spotkania.

 

Gdyby dziewczyna z Ero/Datezone, czyli taka sponsoretka, się nie starała, to kończymy współpracę, albo byśmy się spotykali na godzinkę tylko, a potem bym szedł na drugi orgazm do divy.

 

 

 

Ech ci ludzie, to brudne świnie
Co napletli o mojej dziewczynie
Jakieś bzdury o jej nałogach
No to po prostu litość i trwoga
Tak to bywa gdy ktoś zazdrości
Kiedy brak mu własnej miłości
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło
Na mój sposób widzieć ją

Na głowie kwietny ma wianek
W ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek

Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści
Utaplani w brudnej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam
Ja ją przecież lepiej znam

Na głowie kwietny ma wianek
W ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek

Znów widzieli ją z jakimś chłopem
Znów pojechała do St. Tropez
Znów męczyła się, Boże drogi
Znów na jachtach myła podłogi
Tylko czemu ręce ma białe
Chciałem zapytać, zapomniałem
Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła skroń o skroń
I znów zapadłem w nią jak w toń

Ech, dziewczyna pięknie się stara
Kosi pieniądz, ma jaguara
Trudno pracę z miłością zgodzić
Rzadziej może do mnie przychodzić
Tylko pyta kryjąc rumieniec
Czemu patrzę jak potępieniec
Czemu zgrzytam, kiedy się pyta czy ma ładny biust
Czemu toczę pianę z ust

Na głowie kwietny ma wianek
W ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek

 

 

 

 

 

Edytowane przez kenobi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
1 godzinę temu, Brat Jan napisał(a):

Jak tam?

Ustrzelił kolega jakąś gorącą sikoreczkę na tych grupach?

 

Kolega to analogowo "strzela".
Bardziej patrzę na takie grupy jako na kopalnię lolkontentu/zoo do obserwacji dynamik socjalnych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku miesięcy razem z dziewczyną mamy konto na Datezone. Założyliśmy je po to, żeby poznać jakąś inną parę, ale powoli tracimy nadzieję, że kiedykolwiek się to uda. Większość użytkowników to strasznie zaniedbani spermiarze, którzy nigdy nie widzieli kobiety nago. Jeśli jest jakieś konto kobiety, to śmiało można podejrzewać, że podszywa się pod nią jakiś facet. 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rex91 napisał(a):

razem z dziewczyną mamy konto na Datezone. Założyliśmy je po to, żeby poznać jakąś inną parę, ale powoli tracimy nadzieję, że kiedykolwiek się to uda.

Łooo Paaanie, to może być coś w rodzaju " biletu w jedną" stronę. Noo chyba, że jesteś tak nowoczesny i otwarty.🤔 😉

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kenobi co o tym sądzisz?

10 godzin temu, rex91 napisał(a):

Od kilku miesięcy razem z dziewczyną mamy konto na Datezone. Założyliśmy je po to, żeby poznać jakąś inną parę, ale powoli tracimy nadzieję, że kiedykolwiek się to uda. Większość użytkowników to strasznie zaniedbani spermiarze, którzy nigdy nie widzieli kobiety nago. Jeśli jest jakieś konto kobiety, to śmiało można podejrzewać, że podszywa się pod nią jakiś facet. 

Wiem, ze jesteś innego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Brat Jan napisał(a):

@kenobi co o tym sądzisz?

13 godzin temu, rex91 napisał(a):

Od kilku miesięcy razem z dziewczyną mamy konto na Datezone. Założyliśmy je po to, żeby poznać jakąś inną parę, ale powoli tracimy nadzieję, że kiedykolwiek się to uda. Większość użytkowników to strasznie zaniedbani spermiarze, którzy nigdy nie widzieli kobiety nago. Jeśli jest jakieś konto kobiety, to śmiało można podejrzewać, że podszywa się pod nią jakiś facet. 

Wiem, ze jesteś innego zdania.

 

 

Dwoje ludzi założyło konto, aby poznać inną parę, albo inną kobietę, albo innego mężczyznę — okej, niech robią jak chcą, o czym marzą, byle każdy był w zgodzie z samym sobą.

 

Znam przypadki, gdzie mąż nie czuje się pewnie w związku, kobieta chciałaby więcej seksu, on czuje, że jej nie zadowala, więc on się zgadza na swingowanie. Owo swingowanie krzywdzi go, bo wcale tego nie chciał, ale dla żony się zgadza i on ją widzi jak uprawia seks z innymi. To chyba nie jest dobre rozwiązanie.

 

Znałem kobietę, która była w otwartym związku, ale tak naprawdę gościu ją bardzo kontrolował — niby mogła się spotykać, ale on musiał wszystko wiedzieć — kto, kiedy, kim jest mężczyzna, itd — tak jakby kontrolował małą dziewczynkę. Czyli niby jej pozwolił, ale nie był pogodzony z sytuacją.    Wprawdzie on sam chicał otwarcia zwiażku, bo myślał, że będzie miał wiele kochanek, a ona nie chciała, ale finalnie on nie miał dużego wyboru, a ona miała.

 

 

 

Po drugie... Datezone, Erodate — przychodzą tam panie, przychdzą panowie, przychodzą pary. Kazdy może mieć konto, pisać, podrywać. Są oszuści, oszustki, ludzie mają wiele kont jednocześnie. Wszysscy na to narzekają.    Ale coooo? JEst lepsze rozwiązanie? NIe ma lepszego. Erodate/Datezone to wolność. Z wolnością wiąże się niewygoda, i panie lub pary muszą długo, długo wybierać aż trafią na kogoś normalnego.

 

Jaki błąd w tym wybieraniu popełniają? Ano taki, że nie weryfikują każdego, może nie mają na to czasu, tylko wybranych. Trafiają na dobrze wyglądających "spermiarzy", "bajkopisarzy", "erotomanów" i potem są sfrustrowani.

 

Ja się z kochanką poznałem, bo ona mi powiedziała, że starała się z każdym parę słów zamienić. Ja też pisałem do każdej. Tak trafiliśmy na siebie.

 

 

 

Kiedyś byłem na zbiorniku. Szybko stamtąd uciekłem, bo widziałem tylko pary poszukujące innych par, albo kogoś do trójkąta. Wiele lat później kochanka powiedziała, że ona z mężem tylko tam poznaje, bo to jedyny portal, gdzie można swingować.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak gdzieś nie ma wolności, to robi się albo płatny portal gdzie nie ma ludzi do wyboru, albo portal/aplikacja, która ludzi wykorzystuje do własnych celów jak Tinder.

 

Jest wolność, jest wybór, jest bagno.

Albo nie ma wolności, nie ma wyboru, jesteśmy robieni w babuko.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Krojenie leszczy wchodzi na nowy poziom w Datezone. Do tej pory z darmowego konta można było zagadać do jednej nowej osoby dziennie albo napisać komentarz ostrzegający, że dane konto to fejk, scam, naciągaczka, foty kradzione z neta, itp.

 

Rezultaty wysłania wiadomości w 99% przypadków to były:

  • Brak odpowiedzi, bo kobiety dostają ich masę dziennie.
  • Brak odpowiedzi, bo konto założone tylko po ta aby spermiarze kupowali konta VIP.
  • Poszywający się pod kobietę mężczyzna.
  • Scam, prośba o przelew blik, kasę na dojazd do naiwnego na ubera, itp.
  • Podanie wysokiej stawki za spotkanie przez prostytutkę udającą cichodajkę.

Userzy zaczęli tworzyć grupy i pisać o tym, że mężczyźni są na Datezone naciągani na kasę. Wiele kont kobiet to fejki tworzone przez samo Datezone, oszustów, scamerów, itd. Kasa przestała się zgadzać, więc trzeba było im ograniczyć możliwość pisania także na grupach:

 

Rozpoczynanie nowych rozmów tylko dla kont VIP

Dodano: 09.01.2024 13:44

Od teraz tylko konta VIP lub SUPER VIP mają możliwość rozpoczynania nowych rozmów i pisania wypowiedzi. Ograniczenie dotyczy wyłącznie nowych konwersacji - wysyłanie wiadomości do użytkowników z którymi już pisaliśmy wcześniej lub którzy napisali do nas pierwsi pozostaje bez ograniczeń.

 

Wady:

  • Teraz z darmowgo konta bez opłacenia VIP (40 zł/30 dni), nawet nie ostrzegą innych, że na dany profil to fejk albo naciągaczka.
  • Naiwni będą płacić za samo wysłanie wiadomości do fejka, naciągaczki albo paszteta.

Zalety:

  • Mniej komentarzy spermiarzy pod fotami samic.
  • Odpadnie wiele multikont mężczyzn.

 

Poniżej próbka twórczości spermiarzy do otyłej kobiety 50+:

fe68dafbddf0f273.jpg

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Krojenie leszczy wchodzi na nowy poziom w Datezone. Do tej pory z darmowego konta można było zagadać do jednej nowej osoby dziennie albo napisać komentarz ostrzegający, że dane konto to fejk, scam, naciągaczka, foty kradzione z neta, itp.

 

Rozumiem twoją frustrację — do tej pory korzystałeś za darmo, a teraz trzeba płacić.

 

No tak niestety jest.

 

Ale zuważ — na Erodate i Datezone jak zapłacisz, to możesz pisać do kogo chcesz, wiadomości trafiają do kobiet. One odpisują lub nie odpisują. Są fejkami albo nie są fejkami.

 

I to jest w miarę sprawiedliwe — płącisz za korzystanie z bazy kontaktów do kobiet.

 

 

 

Z kolei Tinder to jest drańśtwo — płacisz, a oni nie pozwalają Ci pisać do kogo chcesz, ani nie pokazują Ci wszystkich.

 

 

To zasadnicza różnica i pozostaje się cieszyć, że Erodate i Datezone w Polsce tak dobrze działają.

 

 

 

 

Cytat

Rezultaty wysłania wiadomości w 99% przypadków to były:

  • Brak odpowiedzi, bo kobiety dostają ich masę dziennie.
  • Brak odpowiedzi, bo konto założone tylko po ta aby spermiarze kupowali konta VIP.
  • Poszywający się pod kobietę mężczyzna.
  • Scam, prośba o przelew blik, kasę na dojazd do naiwnego na ubera, itp.
  • Podanie wysokiej stawki za spotkanie przez prostytutkę udającą cichodajkę.

Userzy zaczęli tworzyć grupy i pisać o tym, że mężczyźni są na Datezone naciągani na kasę. Wiele kont kobiet to fejki tworzone przez samo Datezone, oszustów, scamerów, itd. Kasa przestała się zgadzać, więc trzeba było im ograniczyć możliwość pisania także na grupach:

 

Rozpoczynanie nowych rozmów tylko dla kont VIP

Dodano: 09.01.2024 13:44

Od teraz tylko konta VIP lub SUPER VIP mają możliwość rozpoczynania nowych rozmów i pisania wypowiedzi. Ograniczenie dotyczy wyłącznie nowych konwersacji - wysyłanie wiadomości do użytkowników z którymi już pisaliśmy wcześniej lub którzy napisali do nas pierwsi pozostaje bez ograniczeń.

 

 

Ja nie czytałem tych komentarzy, fejk czy nie fejk. Pisałem do wszstkich kobiet hurtowo, kopiuj wklej. Która zainteresowana, to się spotykamy. Większość nie odpisuje. Cóż... potem narzekają, że nie mogą się spotkać, że są wystawki, albo trafiają na awanturników, oszustów. Takie bagienko.

 

 

 

 

 

 

 

6 godzin temu, Morfeusz napisał(a):

Wady:

  • Teraz z darmowgo konta bez opłacenia VIP (40 zł/30 dni), nawet nie ostrzegą innych, że na dany profil to fejk albo naciągaczka.
  • Naiwni będą płacić za samo wysłanie wiadomości do fejka, naciągaczki albo paszteta.

 

Piszą "naciągaczka" albo "fejk konto", a ona po prostu gościowi nie odpisuje, no to się mści.

 

 

 

Podsumowując:      jest bajzel, jest dziadostwo, są oszuści, naciągaczki, facetów tabun, kobiet mniej, faceci piszą miliony wiadomości, kobiety ledwie co odpisują.

 

Ale za to jest wolność! Wolność. A nie jak na Tinderze.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Morfeusz napisał(a):

Userzy ... pisać o tym, że mężczyźni są na Datezone naciągani na kasę. Wiele kont kobiet to fejki tworzone przez samo Datezone, oszustów, scamerów, itd.

 

  • Teraz z darmowgo konta bez opłacenia VIP (40 zł/30 dni), nawet nie ostrzegą innych, że na dany profil to fejk albo naciągaczka.
  • Naiwni będą płacić za samo wysłanie wiadomości do fejka, naciągaczki albo paszteta.

 

 

Od dyskusji i ostrzegania mężczyźni powinni mieć niezależne forum.

 

Takie istnieje — nazywa się Garsoniera — darmowe forum płatnej (i nie płatnej) miłości.

Jest za darmo i można sobie pisać ostrzeżenia, opinie, dyskusje.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kenobi napisał(a):

Takie istnieje — nazywa się Garsoniera — darmowe forum płatnej (i nie płatnej) miłości.

Jest za darmo i można sobie pisać ostrzeżenia, opinie, dyskusje.

Problem z garso jest taki że opisywana diva może skutecznie domagać się usunięcia swojej " teczki". Drugie primo- one co rusz zmieniają numery.

Coraz mniej osób wrzuca tam recenzje, ogólnie coś pisze.

Ciężko jest cokolwiek znaleźć o pannie " pracującej" w Polsce powiatowej - najwięcej tematów jest o ogłoszeniach z największych miast wojewódzkich.

I primo ultimo - większość z nich co rusz zmienia numery.

 

Jak żyć xD. Hipergamia wyje...na w kosmos, divy lecą w c...a...🤔🤷

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trzeba szukać po numerze ogłoszenia, a nie numerze telefonu.

 

Np. ta laska

 

https://pl.escort.club/anons/122357.html

 

ma numer ogłoszenia 122357

 

 

To samo dotyczy erodate i datezone -- są tam numery ogłoszeń.

Oczywiście może zakładać co raz to nowe profile i oszukiwać.

 

Cóż... trzeba uważać.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, kenobi napisał(a):

Trzeba szukać po numerze ogłoszenia, a nie numerze telefonu.

Oooo to chyba to zmieniło. 🤔

Ja jak regularnie korzystałem z wyszukiwarki to numer panny podawało się w cudzysłowie i z myślnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.