Skocz do zawartości

Inteligencja u mężczyzn, czy faktycznie jest seksowna?


Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, NoHope napisał:

Kiedyś myślałem, że inteligentne laski w pewien sposób potrafią kontrolować swoją hipergamię i bardziej patrzą na intelekt, a z mojego doświadczenia inteligentne kobiety są bardziej hipergamiczne i wymagające niż te normalne. Dlatego często zostają starymi pannami albo właśnie prowadzą dziwny tryb życia.

 

Też kiedyś tak myślałem, ale tak nie jest. Kobiety te o wyższym IQ mają większą świadomość procesów zachodzących dookoła, dlatego są sprawniejsze w manipulacji i mają większe wymagania. Nie ma to znaczenia w odniesieniu do empatii danej kobiety, empatia nie jest praktycznie w żaden sposób skorelowana z inteligencją. Kobiety najbardziej uczynne i pomocne to najczęściej proste, szare myszki, kierujące się bardziej moralnymi potrzebami człowieka, aniżeli rozważania wywodów, co z tego będę miała. Kobiety inteligentne lepiej kontrolują swoją hipergamie, są bardziej wybredne, często nie żenią się z beciakiem wcześniej, tylko po później, już po karuzeli. One to nazywają ,,poznaniem własnego ciała". Kobiety inteligentne są znacznie mniej ugodowe, mniej romantyczne a bardziej pragmatyczne. Z reguły nie jest tak, że bardziej dbają o wygląd, bo doskonale wiedzą, że na swoim głównym atucie, czyli wygląd, opierają swoje poczucie własnej wartości.

Edytowane przez MarkoBe
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarkoBe napisał:

One to nazywają ,,poznaniem własnego ciała". Kobiety inteligentne są znacznie mniej ugodowe, mniej romantyczne a bardziej pragmatyczne.

Na tinderze poznałem laskę która deklarowała się jako INTJ i co mnie uderzyło to laska miała jakiś pojebany system wybierania facetów. Kazała mi siebie opisać jakbym był jakimś bydłem, zrobiłem to bo byłem ciekawy co dalej, niestety się rozczarowałem bo musiałem nie spełniać jakiegoś jej kryterium bo poszedł unmatch bez słowa.

 

Trochę się w duchu zaśmiałem bo poczułem na własnej skórze dlaczego ludzie INTJ/INFJ/ENTJ są uważani za kompletnych dziwaków.

 

Zasady się nie zmieniają, inteligencja czy rzadkie typy charakteru nie niwelują hipergamii i solipsyzmu u kobiet. To mnie zaskoczyło bo jednak chłopy między sobą się różnią, kobiety wychodzi na to, że nie bardzo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie najważniejsza składowa układanki, ale jakbym miała w to wniknąć, to na pewno jest to pewien zakres, który mieści się między normalną, a podwyższoną. Osoby o bardzo wysokiej inteligencji już zaczynają być dziwne i irytujące. Inteligencja sprzyja też chorobom psychicznym.

 

Zarówno psycholog jak i moja matematyczka obie twierdziły, że do pewnego momentu ma to sens, a później rodzi problemy (i żebym doceniała, że mi się to nie odbiło nigdzie). U mnie co prawda problemy są marginalne i mieszczą się w normach, ale jest pewna drobna dysproporcja między rozwojem intelektualnym, a społecznym (choć wciąż jest masa osób normalnych, którzy radzą sobie gorzej niż ja, ale w dalszym ciągu nie wpływa to znacząco na ich życie).

Taki przykład: jestem osobą lubianą. Ludzie lubią ze mną rozmawiać i spędzać czas, ale ja ostatnio mam silną potrzebę wycofywania się szybko z relacji. Sama nie rozumiem tego. Jedynie przypuszczam, że nie chcę by ktokolwiek był ze mną blisko na tym etapie. Trwa to już dłuższy czas.

Nawet zdarzyło mi się zostać zakwalifikowaną jako 'głupia' (oficjalnie jeden raz, nieoficjalnie myślę, że wielokrotnie) z racji tego niedociągnięcia społecznego :D

 

 

Więc generalnie dla mnie inteligencja ma ogromne znaczenie, ale myślę, że na poziomie biologi i życia społecznego raczej jest negatywnym zjawiskiem. Osoby inteligentne są raczej indywidualistami. Częściej nie chcą się rozmnażać. Podważają normy społeczne. Itp. Itd.

 

 

Ale!

Totalnie nie jestem się w stanie zgodzić, że mężczyzna ma wywalone na to, czy kobieta jest inteligentna. Nawet nieco mniej bystrzy z którymi rozmawiałam mówili, że chcą mieć inteligentną laskę. Nikt mi nigdy nie powiedział twarzą w twarz, że jest mu to obojętne albo, że mógłby być z laską nieinteligentną. Mówili o tym jak o ogromnym odstraszaczu.

 

W rozmowach typ. 'ktos kogoś poznał' bardzo często jest to też podkreślane "inteligentna laska" z uśmiechem.

 

Niemniej, jest ta pewna linia i wydaje mi się, że po jej przekroczeniu atrakcyjność spada dramatycznie. Obstawiam, że to gdzieś powyżej 130+.

 

Edytowane przez melody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MarkoBe napisał:

To jest niewielki odsetek psychopatów czy socjopatów. Większość to osoby o średnim bądź niskim IQ. Co zapadło mi w pamięć to jest to, że David Buss w swojej książce ,,Morderca za ścianą" stwierdził, że osoby popełniające już teraz nie pamiętam czy ogólnie przestępstwa czy morderstwa, to są to w przeważającej większości szare osoby, które nie przejawiały cech psychopatycznych. Nie wiem na jakiej zasadzie to stwierdziłaś. Z resztą moje osobiste obserwację, bo znam z bliskiego otoczenia, osoby o wysokiej ocenie zdolności psychopatycznych, najczęściej to osoby bardzo przeciętne, jeśli chodzi o intelekt. Nie piastują żadnych ważnych funkcji, przez większą część swojego życia. Inteligentni psychopaci to z reguły takie stanowiska jak prezes firmy, dyrektor firmy, prawnik, no i przede wszystkim politycy. A to, że według ciebie osoby psychopatyczne mają wysoki wskaźnik inteligencji osobistej, to jest nic innego jak przypisywanie pozytywnych cech na podstawie oceny charyzmy takiego osobnika. Gościu jest śmiały, bezczelny a ty na tej podstawie oceniasz, że jest inteligenty. Na ogół tacy ludzie nie myślą co mówią, pierwsze są słowa, później dopiero włącza się myślenie.

Skąd wzięłam? Na podstawie publikacji badań L. Woszczek czy D. Baduszka. Ale oni są psychologami kryminalnymi więc ten materiał badawczy jest zawężony.

Ale jeżeli rozszerzymy ten zbiór to faktycznie inteligencja jest średnio skorelowana z osobowościami dyssocjalnymi - tutaj masz rację. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

48 minut temu, Lady Bathory napisał:

Mówię zawsze wprost czego oczekuję, jak coś widzę.

Wiem, ale to jest podejście władcze. Ostatnio mi się protorelacja tak rozjebała - ona była kurewsko uparta i wyznała zasady my way or no way. Dziwiłem się dlaczego jest 30 letnią singielką bo jest całkiem ładna i inteligentna. Właśnie dlatego.

 

Też ciągle gadała, że ma swoje zasady i tak, spoko, ale to była zwykła wymówka do bycia egocentrycznym dupkiem. Z resztą ja też jestem trochę egocentrycznym dupkiem i wiadomo jak to się skończyło.

 

Nie muszę też mówić, że była neurotyczna?

 

Może projektuje to na ciebie ale mam flashbacki jak słyszę takie rzeczy xD

 

Relacja w swoim tempie oznacza tyle co relacja w moim tempie. Umawiałem się z normalnymi laskami to autentycznie nie było takich problemów. Dlatego chłopy oczekiwały deklaracji bo chcieli iść dalej i nie tracić czasu. Logiczne raczej.

 

Nikt normalny co się szanuje i jest po 30 nie będzie pół roku latał za panną bo z doświadczenia będzie wiedział że straci czas.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, NoHope napisał:

 

Wiem, ale to jest podejście władcze. Ostatnio mi się protorelacja tak rozjebała - ona była kurewsko uparta i wyznała zasady my way or no way. Dziwiłem się dlaczego jest 30 letnią singielką bo jest całkiem ładna i inteligentna. Właśnie dlatego.

 

Też ciągle gadała, że ma swoje zasady i tak, spoko, ale to była zwykła wymówka do bycia egocentrycznym dupkiem. Z resztą ja też jestem trochę egocentrycznym dupkiem i wiadomo jak to się skończyło.

 

Nie muszę też mówić, że była neurotyczna?

 

Może projektuje to na ciebie ale mam flashbacki jak słyszę takie rzeczy xD

 

Relacja w swoim tempie oznacza tyle co relacja w moim tempie. Umawiałem się z normalnymi laskami to autentycznie nie było takich problemów. Dlatego chłopy oczekiwały deklaracji bo chcieli iść dalej i nie tracić czasu. Logiczne raczej.

Ok dzięki za wyjaśnienie.

Ja nie stawiam siebie w centrum jak chcę z kimś coś budować.

Można oczekiwać deklaracji kiedy wie się na czym stoi. Jeżeli jestem kimś zainteresowana to jestem na wyłączność.

Zresztą nigdy mnie nie interesowało bogate życie towarzyskie z randkowaniem w tle.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/8/2022 at 11:54 PM, Lady Bathory said:

No nie wiem czy masz rację w części oczekiwań kobiet. Ja wiem czego chcę aż za dobrze.

Ale najgorzej jak kobieta ma wybór. Wtedy mózg pracuje jak bęben w pralce na maxi obrotach 🤣🤣

 

Szybko przybywa stron w tym wątku.

Owszem, zawsze trafi się kobieta inna niż wszystkie.

Jednak, sama powiedz, najpierw masz określone wymagania, a potem nagle zjawia się jakiś samiec, kompletnie inny od twojego wyobrażenia, dostajesz uderzenie emocji i po logice.

Niejeden raz w ten sposób dotarłem do kobiety i ciąg dalszy łatwo sobie wyobrazić.

Nie to, żeby kobiety  przede mną padały na kolana, ale jednak bywało że się wstrzeliłem.

 

Usłyszałem kiedyś w windzie, jadąc z koleżankami z pracy, ich rozmowę:

"Jak się zakochasz to głupiejesz, wiesz sama."

 

Owszem, wybór między "albo to albo nic" jest prosty.

Dziś za to, gdy nawet koszmarna czarownica ma setki wirtualnych, ale czasami dających jej realną kasę, wielbicieli kobiety mają problem.

 

Niedawno na tzw. popularnym serwisie ogłoszeniowym jedna napisała:

"Dałam ogłoszenie 17 godzin temu.

Do teraz otrzymałam ponad 100 odpowiedzi.

Jak waszym zdaniem, panowie, mam wybrać któregoś z was?"

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, JoeBlue napisał:

Jednak, sama powiedz, najpierw masz określone wymagania, a potem nagle zjawia się jakiś samiec, kompletnie inny od twojego wyobrażenia, dostajesz uderzenie emocji i po logice.

Żeby to się stało to musiałbyś nie być ćpunem uzależnionym od atencji. Tak jak heroinista ma tak wypalony mózg że nie może się cieszyć życiem, tak laski mają tak wypalone hipergamiczne zwoje, że trzeba być diamentowym księciem by je oczarować.

 

Wczoraj byłem w klubie i widziałem tindera na żywo. Do szarych myszek 4-5/10 podbijały chłopy przystojne i mniej przystojne, niscy i wysocy. Najbardziej mnie rozwalił jakiś latynos który podbijał jak to latynosi do wszystkich lasek, w tym uwaga do jakieś 50 letniej babki xD W ogóle była śmieszna para właśnie typ koło 50 i jego laska. Laska praktycznie w ogóle z nim nie tańczyła, tańczyła z młodymi typami xD Zgniłem bo imprezowe laski się nie zmieniają. Może to cyniczne ale pomyślałem, że pewnie przyprawia mu rogi.

 

Na pocieszenie przyglądałem się dwóm lesbijkom całującym się pod głośnikiem w stylu tatu, więc nie było tak źle xD

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, DOHC napisał:

https://images.app.goo.gl/ZtpHP2wYSBqDRvF76

 

Odpowiedź na wasze rozterki na jednym obrazku.

60-zwiazek-partnerski-rozmow.jpg

💝🤣🏳️‍🌈

*******

Zrezygonwał dla niej z pracy

Marcin Anaszewicz: Nie. Nie czuję się gorszy przez to, że teraz nie pracuję zarobkowo, tylko wspieram Sylwię w jej karierze. Jestem jej doradcą pro bono, więc wykonuję wiele zadań "służbowych", ale też wspieram ją w prowadzeniu domu, w codziennych domowych obowiązkach. To moja świadoma decyzja. Zawsze mieliśmy równy podział obowiązków. Sylwia wspierała mnie od lat w mojej karierze, więc doszedłem do wniosku, że teraz czas na mnie. I wcale nie jest mi z tym źle.

Sylwia Spurek: Ja tylko dodam, że Marcin pracuje zawodowo i to czasem po 16 godzin dziennie. Działamy wspólnie, jest moim strategicznym doradcą. Po prostu na tym nie zarabia. Nie mogę zatrudnić swojego partnera. To drażni osoby, które wolą widzieć świat ze stereotypowym podziałem ról. Gdybym to ja była na miejscu Marcina, nikt nie miałby z tym problemu. Mogłabym być żoną ambasadora i za darmo organizować całe nasze życie, wydawać kolacje czy dbać o relacje męża ze społecznością lokalną. I to by było normalne. Dla nas to ważne, żeby pokazać, że odwrócenie ról też jest ok, że mężczyzna może realizować się w innej roli.

********

 

Wy ludzie małej wiary. 😎 Taka himalajka wam uciekła. Tylko chady i chady. 🙀

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, JoeBlue napisał:

Usłyszałem kiedyś w windzie, jadąc z koleżankami z pracy, ich rozmowę:

"Jak się zakochasz to głupiejesz, wiesz sama."

Haha a co to jest zakochanie? Chwilowe motyle w brzuchu? 

Ja nie wierzę w takie stany-przynajmniej mnie nie dotykają. Nie w tym wieku. Związek to bycie z kimś gdzie siebie nie ograniczamy, szanujemy ale i spędzamy razem czas. Niekoniecznie oznaczać ma to wspólne mieszkanie. Ważne są wspólne cele, ten sam poziom emocjonalny i inteligencja. Plus pożądanie siebie na każdym poziomie.

3 minuty temu, Libertyn napisał:

Albo typ z fobią społeczną który wygląda jakby miał podskoczyć z wrażenia gdy kobieta się odezwie. 

Poproszę wizualizację w postaci obrazka. 

3 minuty temu, NoHope napisał:

Wczoraj byłem w klubie i widziałem tindera na żywo. Do szarych myszek 4-5/10 podbijały chłopy przystojne i mniej przystojne, niscy i wysocy. Najbardziej mnie rozwalił jakiś latynos który podbijał jak to latynosi do wszystkich lasek, w tym uwaga do jakieś 50 letniej babki xD W ogóle była śmieszna para właśnie typ koło 50 i jego laska. Laska praktycznie w ogóle z nim nie tańczyła tańczyła z młodymi typami xD Zgniłem bo imprezowe laski się nie zmieniają. Może to cyniczne ale pomyślałem, że pewnie przyprawia mu rogi.

Ale sam widzisz jak ma tym laskom nie wystrzelać ego w kosmos jak mają z każdej strony atencję. 

Nawet przeciętna z urody i intelektu przy takim zainteresowaniu myśli, że jest mixem modelki Victrias secret z matematyczki z Nasa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że temat został wyczerpany. 

Mądre chłopaki takie jak @niemlodyjoda, @smerf, @DOHC, @MarkoBe, @NoHope@Mosze Redwyjaśnili temat w sposób szczegółowy gdzie jest wszystko jasne.

Dzięki za posty i masę wartościowych informacji. 

Reasumując inteligencja mężczyzn jest tylko wtedy atrakcyjna dla kobiet gdy chodzi o wykorzystanie jej do zarabiania pieniędzy, zdobywania statusu, pozycji, władzy, sławy, zasobów w społeczeństwie, gdzie kobieta dzięki takiemu mężczyźnie może dobrze ustawić się w życiu i zabezpieczyć byt, bezpieczeństwo, opiekę. 

Natomiast sama inteligencja nie wystarczy by kobieta w naturalny sposób ciebie pożądała, chciała uprawiać seks i płodzić bobaski bo decyduje tutaj program biologiczny zamontowany przez naturę, kosmitów, Bóstwa, energię czy co tam jeszcze każdy z was sobie wstawi. 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BumTrarara O ciekawa pozycja, pewnej pani SS, która wielce wykształcona stwierdziła, że ,,przemoc ma płeć - płeć męską". I posłuszny mąż kukold, który zachwala się jak to nie jest och i ach, w ich związku". Jeszcze rekomendacja książki, przez homoseksualistę😏. Jestem ciekaw, czy jakikolwiek alfa, chciałby związki z tą panią, odpowiadam : na pewno nie! Zresztą ona może już pomarzyć o Chadzie, bo ci nie daliby się wcisnąć w jej lewackie ramy. Musi mieć posłusznego betę, żeby swój polityczny dyskurs uprawiać.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BumTrarara @MarkoBeNie wiem czy zwróciliście uwagę ale typ się patrzy na laskę a laska patrzy się do przodu. Jak masz szczęśliwe zakochane pary to jest odwrotnie, laska patrzy się maślanymi oczami w faceta a facet do przodu albo na nią.

 

Widać nawet na zdjęciu kto trzyma ramę w związku.

14 minut temu, Lady Bathory napisał:

Nawet przeciętna z urody i intelektu przy takim zainteresowaniu myśli, że jest mixem modelki Victrias secret z matematyczki z Nasa :D

Zgadza się, dlatego sytuacja na rynku świń jak to mówią, jest tragiczna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NoHope napisał:

Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale typ się patrzy na laskę a laska patrzy się do przodu. Jak masz szczęśliwe zakochane pary to jest odwrotnie, laska patrzy się maślanymi oczami w faceta a facet do przodu albo na nią.

Ona nosi spodnie w tym związku, ewidentnie. On nie ma nic do powiedzenia. A tak nawiasem mówiąc, na kanale Musisz Wiedzieć na YT było wyjaśnianie tego typu zjawiska. Kobiety w swoich profilach na FB, gdy są w fazie haju hormonalnego (zakochania) to na zdjęciach są bardzo blisko swojego partnera, często niemal wtuleni w siebie, eskalacja dotyku, albo tak jak mówisz ,, maślane oczka" kobiety. Gdy mija czas zakochania, kobiety udostępniają zdjęcia, albo z bombelkiem, albo już swoje własne, często i zachęcające do kopulacji (bez już małżonka,umalowane, czasem odkryte ciało). Ewentualnie dodają z dziećmi w środku i małżonek z boku. Nikt na siebie z reguły nie patrzy. U kobiety może jeszcze zadziałać taki mechanizm, że wstawia zdjęcie z rodzinką, żeby inni zazdrościli ,, szczęścia".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Lady Bathory napisał:
48 minut temu, JoeBlue napisał:

Usłyszałem kiedyś w windzie, jadąc z koleżankami z pracy, ich rozmowę:

"Jak się zakochasz to głupiejesz, wiesz sama."

Haha a co to jest zakochanie? Chwilowe motyle w brzuchu? 

 

To takie ogłupienie, że dajesz sobie wsadzić w dziurkę w nosie.;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.04.2022 o 21:21, SzatanK napisał:

Hej, dziewczyny.

Pytanie skierowane do was.

 

Czy naprawdę inteligencja u faceta jest dla was seksowna?

 

Jak się na to zapatrujecie? Czy dla części was jest to faktycznie jeden z głównych, jeśli nie główny atrybut który was kręci czy to tylko takie jak się mówi "czcze gadanie".

 

Zachęcam do wyrażania swoich odczuć, przekonań oraz przykładów zasłyszanych od waszych koleżanek i znajomych.

Mysle, ze to zalezy od typu kobiety. Ja widze, ze wiekszosc kobiet woli malo inteligentnych i spostrzegawczych mezczyzn, poniewaz w tedy moga zostac zdemaskowane. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Sklozgos napisał:

Ja widze, ze wiekszosc kobiet woli malo inteligentnych i spostrzegawczych mezczyzn, poniewaz w tedy moga zostac zdemaskowane.

Bo kobieta pragnie inteligentnego ale chce kogoś mniej bystrego od niej podświadomie, by móc doczepić sobie niewidzialne jądra i kierować relacją po kryjomu. Innymi słowy spostrzegawczy jest złem - ale jest pożądany.

(Mam tu na myśli skrzywdzone kobiety, normalne nie zaboserwowałem by tego chciały i to robiły)

 

To coś jak ciastko - wie, że nie może tyle żreć ale ciastko jest pożądane przez kobietę. Czasem sobie zje jak nikt nie patrzy, szczególnie jak faceta nie ma w pobliżu :D 

 

Dlatego facet spostrzegawczy jest "fajny" i "pożądany" ale kobieta wie, że przy nim liczba ukrytych ciastek jest zasadniczo mocno ograniczona. Stąd fajny ale taki nie do końca :D 

 

Ciastka=manipulacje i nie koniecznie.

(Normalne ciasteczka też miałem na myśli) :D 

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej gnije z tego, że faceci od wieków kminią czego pragną kobiety.

 

Takimi homo erectus siedzi na sawannie i kmini; Kobieta lubić więcej banana czy kobieta lubić większa małpa? Blackpill oraz redpill to tak naprawdę odwieczne przeciwne szkoły filozoficzne na temat cipocentryzmu stosowanego.

monkey_thinking.jpg

 

Z resztą rzucę klasykiem:

bluepillredpillblackpill.jpg

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.