Skocz do zawartości

Pożar na statku zaczął się od auta elektrycznego


tmr

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Spokojnie napisał(a):

Jednym słowem grubo.

Przecież to żadna nowość ;) od lat wiadomo, że baterie się tak palą. Np. są specjalne systemy przeciwpożarowe/transportowe dla przewozu ładunków baterii. 

Tylko "klimatyści" walczą żeby nie nagłaśniać, bo to niedobre dla planety. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, Ceranthir said:

Świetnie elity bawią się naszym kosztem

Ach, w końcu zrobią sobie wymarzony pas startowy z Marszałkowskiej dla swoich jetów ;)

 

A jak się już zelektryfikuje cały miejski transport, to gdy getto miasto będzie płonąć niczym francuskie ulice, nie trzeba będzie żadnych akcji strażaków z narzucaniem kontenerów na ex-samochód ex-elektryczny, bo przecież getto miasto już będzie zamknięte. 

 

ps. A statek to jeszcze prostsza sprawa - w zasadzie jednostka na morzu jest wystarczająco izolowana żeby nie trzeba było podejmować żadnej akcji. Chyba że storpedować, żeby przyspieszyć pozbycie się kłopotu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko wynika z lenistwa i głupoty. Ah przepraszam, wynika z rozwoju (czy na pewno?) cywilizacyjnego. Wygody. Największy problem z samochodami jest w miastach. Czyli miejscach, gdzie dystanse są stosunkowo krótkie, a sieć komunikacji stosunkowo dobrze rozwinięta (a byłaby lepiej rozwinięta, gdyby więcej osób korzystała i... Naciskała na dalszy rozwój). Bo zamiast wybrać rower czy tramwaj w nie deszczowy dzień, wszyscy cisną w autach. A później kręcą cardio i aerobiki na siłowniach, Ci ambitniejsi (kiedy na dworze piękna pogoda, absurd). Świadomość jest u nas cholernie niska, auto kojarzy się wciąż z prestiżem, rower to tylko gdy na sportowo... 

 

Nie ma sensu się nadal rozpisywać, bo społeczeństwo w którym ludzie wybiorą samochód gdy to konieczne (brzydka pogoda, duży dystans, ogromne zakupy), to utopia. Wszyscy bylibyśmy zdrowsi, oszczędzalibyśmy zasoby naturalne. I nie byłoby bicia piany o takie bzdury. Kolejny powód do podziału tego zdurniałego p0lskiego społeczeństwa, teraz przy każdym stole przy schabowym blaming elektro. Rzygać się chce od tych mądrości.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jeździłem po Katowicach i widziałem "zielone" Iveco albo Renault. Całkiem spore. Nie śledzę segmentu elektryków, bo mnie kompletnie nie interesuje, więc się zdziwiłem, że dostawczaków też się to ima.

 

Niektórzy by się kocim gównem wysmarowali, by pokazać światu swoją "postępowość" ;).

 

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie pierwszy pożar statku z elektrykami na pokładzie. Różnica jest taka, że wtedy nie dało się na 100% określić czy to od auto było przyczyną. 

1 godzinę temu, Spokojnie napisał(a):

Polsce w niektórych galeriach handlowych już nie można wjeżdżać, nawet tego nie wiedziałem klik, klik.

 

Też nie wiedziałem. Ciekawe czy na parkingach w blokach też pojawią się takie zakazy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem tej sytuacji jest całkowity zakaz używania aut spalinowych. Rezygnacja z paliw kopalnych do ogrzewania domów i produkcji energii. Źródła odnawialne powinny zastąpić paliwa kopalne. 

 

Rządzący Unią europejską dostają potężne łapówki, aby zniszczyć europejską i przy okazji polską gospodarkę. Do tego dochodzą szantaże, teczki, nagrania, zdjęcia.

 

Nie możliwym jest aby za sterami stali, aż tacy kretyni. W końcu ludzie się wkurwią i powrócą stare dobre czasy Mussoliniego, Hitlera, Stalina, Franko i Churchilla.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Anabol napisał(a):

A wszystko wynika z lenistwa i głupoty. Ah przepraszam, wynika z rozwoju (czy na pewno?) cywilizacyjnego. Wygody. Największy problem z samochodami jest w miastach. Czyli miejscach, gdzie dystanse są stosunkowo krótkie, a sieć komunikacji stosunkowo dobrze rozwinięta (a byłaby lepiej rozwinięta, gdyby więcej osób korzystała i... Naciskała na dalszy rozwój). Bo zamiast wybrać rower czy tramwaj w nie deszczowy dzień, wszyscy cisną w autach. A później kręcą cardio i aerobiki na siłowniach, Ci ambitniejsi (kiedy na dworze piękna pogoda, absurd). Świadomość jest u nas cholernie niska, auto kojarzy się wciąż z prestiżem, rower to tylko gdy na sportowo... 

 

Nie ma sensu się nadal rozpisywać, bo społeczeństwo w którym ludzie wybiorą samochód gdy to konieczne (brzydka pogoda, duży dystans, ogromne zakupy), to utopia. Wszyscy bylibyśmy zdrowsi, oszczędzalibyśmy zasoby naturalne. I nie byłoby bicia piany o takie bzdury. Kolejny powód do podziału tego zdurniałego p0lskiego społeczeństwa, teraz przy każdym stole przy schabowym blaming elektro. Rzygać się chce od tych mądrości.

 

Taki mały "komuszek" siedzi w Tobie i wie lepiej co jest lepsze dla innych. Mam ochotę jeździć autem po bułki czy palić dwie paczki szlugów na dzień. I będę to robić. Bo to mój wybór, moje pieniądze czy zdrowie i życie.

 

Chcesz to mieszkaj w 15-sto minutowych gettach :).

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Dziś jeździłem po Katowicach i widziałem "zielone" Iveco albo Renault. Całkiem spore. Nie śledzę segmentu elektryków, bo mnie kompletnie nie interesuje, więc się zdziwiłem, że dostawczaków też się to ima.

 

Niektórzy by się kocim gównem wysmarowali, by pokazać światu swoją "postępowość" ;).

 


Dostawczymi elektrykami aktualnie to głównie kurierzy śmigają. Po Warszawie DPD na pewno bardzo dużo tego lata. 


Co do kociego gówna i postępowości - aktualnie to się czasami zwyczajnie opłaca. Jeżeli ktoś ma biznes oparty tylko o jeździe po mieście i terenach podmiejski a nie lataniu w długie trasy to wychodzą bardzo fajnie. 

Na przykładzie Mercedesa Sprintera i Elektrycznego Sprintera - oba można kupić na wyprzedaży rocznika w okolicach 200k brutto w gołej podstawowej wersji. Zakładamy, że to pojazd wyłącznie do firmy i możemy odliczyć pełny VAT. Zostaje nam jakieś 160k PLN netto w obu przypadkach. 

Do dostawczych elektryków w programie Mój Elektryk można dostać od ręki dotacje do 70k PLN (max. 30% kosztów) - w tym przypadku 160*0,3=48k 
Także spalinówkę kosztuje nas 160k, a elektryk 112k(W prawdzie w wersji z baterią o chujowej pojemności ale jednak). 

Do tego elektryki można wrzucić do niektórych dotacji UE na zieloną transformacje i dostać nie 30% a 60% dotacji - wtedy wybór już jest chyba dla każdego jasny. 

Cena za 100km:
Spalinowy - 8*6,20=49,20zł
Elektryczny - 40*0,785(zamrożona cena prądu dla firm)=31,40zł 

Do tego w przypadku elektryków odchodzi opłata paliwowa, przejazdy drogami płatnymi są tańsze etc. Zgodnie z kamieniami milowymi KPO przyjętymi przez PiS od 2026 samochody spalinowe mają być objęte dodatkowym podatkiem. 


Także to nie jest tak, że ktoś koniecznie chce być hop do przodu. Czy chcemy czy nie aktualnie taki mamy klimat w UE i do póki politycy nie uznają, że zamiana 100% samochodów na elektryki to może jednak nie najlepszy pomysł trzeba starać się dopasować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Baca1980 said:

 

Taki mały "komuszek" siedzi w Tobie i wie lepiej co jest lepsze dla innych. Mam ochotę jeździć autem po bułki czy palić dwie paczki szlugów na dzień. I będę to robić. Bo to mój wybór, moje pieniądze czy zdrowie i życie.

 

Chcesz to mieszkaj w 15-sto minutowych gettach :).

 

Chcesz to żryj bułki i truj się fajkami, nic mi do tego. Problem zaczyna się wtedy gdy z moich podatków idzie na refundację leków na nowotwory płuc czy leczenie otyłości. Tu jest cały problem, że w obowiązującym nas ukladzie idiotyczne wybory współobywateli dotykają również mnie. Więc mam prawo zwracać uwagę na głupotę, choć jej nie wyplewię. To samo tyczy się omawianych samochodów. Mam benzynę która pali 16l w mieście, ale korzystam z tego samochodu racjonalnie, staram się w 1szej kolejności o jak najwięcej ruchu dla siebie, środowisko oszczędzam przy okazji (i portfel). Chuj że pali dużo, lubię spalinowki i duża moc, ale znam też umiar. Jestem zdrowszy i bogatszy. Ale to trzeba mieć mental współodpowiedzialności i szacunku do przestrzeni innych, na próżno go tutaj szukać. W takiej Japonii to jest naprawdę standard, tego im zazdroszczę (i na tym bym zakończył w sumie, no japonki też spoko).

Edytowane przez Anabol
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Anabol napisał(a):

żryj bułki

No tak, tylko kawior, polecam takie fajne są od ruskich za 1000$ puszka na śniadanko starczy.

5 minut temu, Anabol napisał(a):

moich podatków

Ciekawy case poruszyłeś, jaki % palaczy zachoruje przed powiedzmy 70 tką w stosunku do tych palaczy co płacą akcyzę i podatki gdzie ich wartość to ponad 80% ceny za paczkę oraz umrą z przyczyn naturalnych.

Nie byłbym taki pewien czy przypadkiem to nie oni sponsorują Ci leczenia nadmiaru cholesterolu od żarcia fit wege syfu. 
 

Godzinę temu, Magos Dominus napisał(a):

Ciekawe czy na parkingach w blokach też pojawią się takie zakazy. 


Kwestia czasu, do pierwszej większej tragedii.

 

Nie jestem anty, ale wprowadzanie czegoś na siłę w tym przypadku jest pozbawione sensu. Skoro konia wyparł samochód spalinowy, to elektryk też powinien wyprzeć spalinówkę. Lepsze wypiera gorsze, a skoro nie wypiera to z reguły wcale nie jest takie lepsze.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vodkas85 napisał(a):

Rozwiązaniem tej sytuacji jest całkowity zakaz używania aut spalinowych. Rezygnacja z paliw kopalnych do ogrzewania domów i produkcji energii. Źródła odnawialne powinny zastąpić paliwa kopalne. 

 

Rządzący Unią europejską dostają potężne łapówki, aby zniszczyć europejską i przy okazji polską gospodarkę. Do tego dochodzą szantaże, teczki, nagrania, zdjęcia.

 

Nie możliwym jest aby za sterami stali, aż tacy kretyni. W końcu ludzie się wkurwią i powrócą stare dobre czasy Mussoliniego, Hitlera, Stalina, Franko i Churchilla.

 

 

Niestety, jest możliwe. Zwyczajnie plebs trzeba tak docisnąć by miał wszędzie abonament na życie, i trzymał się zdała od kurortów i wszelkiej maści podróży. 

Pewna grupa ludzi chce mieć dla siebie pewne rzeczy ekskluzywne, bez względu na to co się będzie działo w miastach "gettach".  Trend jest już jawny, bez cackania się z jedwabnikiem. 

Z baterii tylko litowo-jonowe tak się palą inne z ciut mniejszą gęstością energetyczną, nie są tak nieprzyjemne.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, UrodzonyS napisał(a):

baterii tylko litowo-jonowe

Rozwiązaniem byłby napęd… atomowy. A raczej bateria nuklearna nad którą podobno pracę trwają. Jedna bateria na 20-30 lat. 
Ktoś może zapytać a co z dochodami państwa z paliw? Dowalą podatek od korzystania z samochodu i po problemie.


Z innej beczki, jak kasa nie będzie się zgadzać to wywalą prąd do góry dla tych co mają zużycie wskazujące na posiadanie elektryka… i cała „opłacalność” zniknie. 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Anabol napisał(a):

A wszystko wynika z lenistwa i głupoty. Ah przepraszam, wynika z rozwoju (czy na pewno?) cywilizacyjnego. Wygody. Największy problem z samochodami jest w miastach. Czyli miejscach, gdzie dystanse są stosunkowo krótkie, a sieć komunikacji stosunkowo dobrze rozwinięta (a byłaby lepiej rozwinięta, gdyby więcej osób korzystała i... Naciskała na dalszy rozwój). Bo zamiast wybrać rower czy tramwaj w nie deszczowy dzień, wszyscy cisną w autach. A później kręcą cardio i aerobiki na siłowniach, Ci ambitniejsi (kiedy na dworze piękna pogoda, absurd). Świadomość jest u nas cholernie niska, auto kojarzy się wciąż z prestiżem, rower to tylko gdy na sportowo... 

 

Nie ma sensu się nadal rozpisywać, bo społeczeństwo w którym ludzie wybiorą samochód gdy to konieczne (brzydka pogoda, duży dystans, ogromne zakupy), to utopia. Wszyscy bylibyśmy zdrowsi, oszczędzalibyśmy zasoby naturalne. I nie byłoby bicia piany o takie bzdury. Kolejny powód do podziału tego zdurniałego p0lskiego społeczeństwa, teraz przy każdym stole przy schabowym blaming elektro. Rzygać się chce od tych mądrości.

Dużo w tym racji, pomijam pieprzenie zielonych ale edukacja i świadomość postępowania w takich detalach jak papierek na chodniku (w de w jednym mieście sporo brudasów i śmieci się walają jak nie wiem co) mniejszy konsumpcjonizm, zdrowsze odżywanie, kupić te jabłko od rolnika, wyskoczyć na rower jak jest taka możliwość. Masa tego.

Lepszego postępowania, walka z lenistwem i hedonistwem (przesadnym).

 

Większość ludzi to niewolnicy którym pasuje że ktoś myśli za nich bo nie muszą brać odpowiedzialności za siebie.

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Lordziok napisał(a):

Spalinowy - 8*6,20=49,20zł
Elektryczny - 40*0,785(zamrożona cena prądu dla firm)=31,40zł 

Chyba, że masz lpg, to wtedy:

8x2,7=21,6

Szach mat 😎

Nie rozumiem dlaczego spalinówki nie mogą spokojnie egzystować obok elektryków? Niech każdy ma wybór.

 

Edytowane przez Leniwiec
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leniwiec Z LPG na pewno będzie wyższe spalanie niż w dieselu, więc nie można raczej podstawić po prostu 8. Obstawiam, że byłoby to koło 11 litrów przy takim samym silniku - co nie zmienia faktu, że bez kombinowania w jakieś rynki energii/fotowoltaiki etc. byłaby to najtańsza opcja. 

Czemu nie mogą sobie spalinówki i elektryki koegzystować? Bo wymyślili sobie pełną neutralność klimatyczną.
Mimo iż jestem zwolennikiem promowania elektryków, bo uważam że dla dużej liczby osób są one idealne, a jednocześnie uniezależniają nas od ropy i nie kopcą, to próba forsowania ich jako 100% floty UE to oczywiście głupota. No ale kiedyś może się opamiętają, jak się okaże, że jednak są problemy np. jak próbuje się ładować tysiące samochodów na raz w małej okolicy....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lordziok, dziękuję za informację, bo nie śledzę tego (jak pisałem) :)

 

Dlaczego to czysta komuna, a nie realny rynkowy popyt i odpowiedź na potrzeby klientów, sam wyjaśniłeś poniżej:

 

9 godzin temu, Lordziok napisał(a):

Do dostawczych elektryków w programie Mój Elektryk można dostać od ręki dotacje do 70k PLN

9 godzin temu, Lordziok napisał(a):

Do tego elektryki można wrzucić do niektórych dotacji UE na zieloną transformacje i dostać nie 30% a 60% dotacji

9 godzin temu, Lordziok napisał(a):

Do tego w przypadku elektryków odchodzi opłata paliwowa, przejazdy drogami płatnymi są tańsze etc. Zgodnie z kamieniami milowymi KPO przyjętymi przez PiS od 2026 samochody spalinowe mają być objęte dodatkowym podatkiem. 

 

;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Baca1980 napisał(a):

Taki mały "komuszek" siedzi w Tobie i wie lepiej co jest lepsze dla innych. Mam ochotę jeździć autem po bułki czy palić dwie paczki szlugów na dzień. I będę to robić. Bo to mój wybór, moje pieniądze czy zdrowie i życie.

Jak palisz i stwierdzą coś przed czym ostrzegają na każdej cholernej paczce to powinieneś być pozbawiony refundacji.

 

Komuchu. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lordziok napisał(a):

Mimo iż jestem zwolennikiem promowania elektryków, bo uważam że dla dużej liczby osób są one idealne, a jednocześnie uniezależniają nas od ropy i nie kopcą

Na prawdę? Masz pojęcie ile rzeczy w życiu codziennym powstało dzięki ropie ?

Policzyłeś, bądź podjąłeś próbę ile potrzeba prądu na pełną elektryfikacje? 

Wiesz jak kopci 8 mld ludzi samym oddechem ? 

Bez pierwiastku węgla nie byłoby niczego na tej planecie poza skałami.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, UrodzonyS napisał(a):

Na prawdę? Masz pojęcie ile rzeczy w życiu codziennym powstało dzięki ropie ?

Policzyłeś, bądź podjąłeś próbę ile potrzeba prądu na pełną elektryfikacje? 

Wiesz jak kopci 8 mld ludzi samym oddechem ? 

Bez pierwiastku węgla nie byłoby niczego na tej planecie poza skałami.


Jak wspomniałem jestem zwolennikiem CZĘŚCIOWEGO przejścia na elektryki nie pełnej elektryfikacji - zdaje sobie sprawę, że kilkadziesiąt procent (30-50%) samochodów osobowych to max co można zrobić bez konieczności wrzucenia horrendalnych pieniędzy w system energetyczny. Zakładam tutaj, że w tych 30-50% byliby po prostu ich zwolennicy oraz osoby, które stosunkowo mało jeżdżą oraz rzadko pokonują dalekie transy przez co obciążenie sieci energetycznej aż tak drastycznie by nie wzrosło. 

Spalinówki to nie tylko dwutlenek węgla, ale też inne substancje i pyły - ja mam w dupie globalne ocieplenie. Dla Polski jest ono zresztą bardzo korzystne - koszty związane ze zjawiskami negatywnymi w Polsce nie licząc zmniejszonych opadów to wg. prognoz będzie kilkaset milionów rocznie. Jednocześnie temperatura w naszym kraju w trakcie zimy wzrosła by przeciętnie o 4*C (przy założeniu zwiększenia temperatury na świecie o 2*C), więc same zyski na ogrzewaniu przewyższą jakiekolwiek straty w naszym wypadku. Problemy będą miały kraje południowe, ale to nie nasza sprawa i nie musimy każdego zbawiać, bo i tak mamy wystarczająco problemów przed sobą w tym kraju ... 


Co do ropy - ze 100 największych złóż nadających się do wydobycia od początku XXI. odkryto 3 albo 4 w zależności od danych i nie są one nigdzie w czołówce tej listy. Ropa być może nie skończy się za niecałe 50 lat jak aktualnie jest to przewidywane, ale z pewnością za te 30-40 lat wyczerpiemy dużą liczbę złóż i coraz mniejsza ilość państw będzie w pełni dyktowała warunki na tym rynku. 
Prąd możesz robić z różnych źródeł - fabryki tworzącej ropę sobie nie pobudujesz.  

 

Edytowane przez Lordziok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Libertyn napisał(a):

Jak palisz i stwierdzą coś przed czym ostrzegają na każdej cholernej paczce to powinieneś być pozbawiony refundacji.

 

Komuchu. 

 

I następny mentalny "komuszek". Przypominam że wszyscy ludzie pijący wodę zmarli :).

 

I tak na marginesie to ostrzeżenia na paczkach wymusiły same koncerny tytoniowe. Dzięki czemu nie muszą już płacić ew. odszkodowań. Podobnie jest z lekami gdzie ulotka czasami ma długość rolki papieru toaletowego. 

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualna technologia produkcji baterii.

To jest beta.

I nikt tego specjalnie nie ukrywa.

Beta plus testy konsumenckie.

 

Nie wejdę w opcję EV.

Dokąd nie będzie bezpiecznych, niepalnych baterii.

Z długim terminem przydatności do użycia.

Do tego czasu - benzyniak albo hybryda.

Nawet nie plug-in.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.