Skocz do zawartości

Kukoldztwo level max


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia.

Na wstępie, jeżeli post jest w niewłaściwym miejscu, proszę o przeniesienie.

 

A więc... Ostatnio w pracy zaczęli nazywać mnie damskim bokserem. A dlaczego? A no dlatego, że podczas rozmowy w biurze na temat kobiecych huśtawek i agresji, powiedziałem, że nie miałbym problemu z oddaniem lasce. Gdy osoby obecne przy tej rozmowie to usłyszały, zaczęły się do mnie ciskać, że MEN nie ma prawa uderzyć kobiety choćby ta tłukła by go bez opamiętania. Odezwał się jeszcze jeden kogucik, który powiedział, że twoja kobieta ma być dla ciebie księżniczką. I że słysząc te słowa moja dziewczyna powinna mnie zostawić. Od razu dodam, że nie tłukę kobiet, ale gdybym był zaatakowany to pewnie bym oddał. Tak zostałem wyżej wymienionym damskim bokserem.

 

Teraz kolejna sprawa. Kogucik z akapitu wcześniej działa mi na nerwy. Od dwóch miesięcy w ramach ,,żartów" docina mi nazywając grubasem (fakt trochę przytyłem przez leki, ale kobietom dalej się podobam). Za pierwszym razem mi to nie przeszkadzało. Ale teraz wkurwia niemiłosiernie. Powiedziałem mu, że ma skończyć, ale robi to dalej. Docina mi też że względu na religię, nie dosłownie tylko pasywno- agresywnie. Po wygłoszonych pierdoleniach patrzy jak zareaguje. W związku z tym rozważam dwie opcje. Skonfrontować się z nim na osobności, albo donieść do kierownika, który podobno jest wyczulony na takie sprawy.

 

Co o tym sądzicie. Z góry dziękuje za odpowiedź. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na atak należy odpowiadać obroną. Bez względu na to kto atakuje. I tu cię popieram. Jak widać w pracy masz grono białopizdorycerzy. Większość facetów taka jest w PL i ma wtłoczone do głowy ubóstwianie "ksiemżniczek" i padanie im do nóżek. Chyba że z Matrixa wytrąci ich gruby kij od szczotki wsadzony im w dupę przez "ksiemżniczkę" która przy okazji zabierze im majątek i pozbawi dachu nad głową. 

 

A na zaczepki w pracy nie pozwalaj sobie. Idź do HR (jeśli jest) i/albo zgłoś to przełożonemu.

 

Co innego jak dobrzy koledzy robią sobie żarty wzajemnie, i się pośmieją ale to tylko za przyzwoleniem obu stron. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłop po dwóch rozwodach mający dwóch niepełnosprawnych synów. Słyszę, że umawia się z różnymi kobietami, ale padają tylko hasła ,,ona musi się zastanowić/przemyśleć". Dużo niższy ode mnie. Zastanawiam się tylko czego on ode mnie chce? Jestem raczej spokojny i nie konfliktowy.

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mieszane uczucia jakbym się zachował w tej sytuacji.

 

Kiedyś takiego susiumajtka bym pewnie walił na łeb, albo solidnie wyjaśnił słownie przy wszystkich, bo dobra cięta riposta jest w cenie i daje satysfakcję.

 

Dzisiaj: Pytanie czy takie przekomarzanie się z debilem ma sens, ludzie lubią obserwować i komentować takie "dramy". Tylko czy przez udział w tej komedii nie obniżysz swojej reputacji? 

 

Godzinę temu, Dziki Roland napisał(a):

Od dwóch miesięcy w ramach ,,żartów" docina mi nazywając grubasem (fakt trochę przytyłem przez leki, ale kobietom dalej się podobam). Za pierwszym razem mi to nie przeszkadzało. Ale teraz wkurwia niemiłosiernie

Trafił w twój czuły punkt, jednak jest coś na rzeczy. Piszesz, że przez leki. Nie znam sytuacji dogłębnie, ale czy na pewno tylko leki miały wpływ na to? Znam kobietę z Hashimoto i daje radę, mimo że tam ponad 60% babek ma problem. Ale dobra, bo odbiegam od tematu. Jeśli on widzi że to Cię wkurwia to będzie cisnął dalej, bo ma twój feedback. Jeśli to olejesz to mu się znudzi za jakiś czas. Jednak mam wrażenie że Twoje poczucie własnej wartości kuleje, bo gdyby było inaczej - miałbyś to w dupie co on gada i robił swoje. 

 

Twoja sytuacja nie jest oczywista, ja też nie daje sobie dmuchać w kaszę, jak ktoś serio jakieś turbo kłamstwa na mój temat prawi, to ripostę walę krótką i dobitną, jednocześnie obśmiewając gościa. Na szczęście takich sytuacji aktualnie nie mam, bo ograniczyłem kontakt z debilami. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to korpo to pewnie jest jakiś „oficer” od przemocy, mobbingu itp. Zgłoś mu to. Jeśli to mała firma, to następnym razem powiedz mu, że facetowi też możesz przyłożyć :D Ewentualnie sprzedaj historyjkę z uśmiechem na twarzy jak to ostatnio wyleciałeś z pracy bo ktoś cię tam wkurzał i postanowiłeś mu dokopać przy wszystkich. Jeśli odbierze to na poważnie to za łatkę patusa w miejscu pracy będzie mieć spokój. Tak czy inaczej: twój wizerunek tam jest mocno nadszarpnięty i w pewien sposób jesteś tam spalony. 

 

Niepotrzebnie poruszyłeś ten temat i się wygadałeś. Czego się spodziewałeś? Poklasku? W życiu tak już jest, że możesz mieć rację ale to Ty zostaniesz odebrany przez skretyniałe społeczeństwo za idiotę. Trochę tak jak w filmie „Podziemny krąg”: lejemy do frytek, walimy gruchę do sosu ale nie chwalimy się tym wszem i wobec, zostawiamy tę wiedzę tylko wtajemniczonym. 

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz do czynienia z naprawdę "nice guy". Zapytaj się gościa z uśmieszkiem na twarzy czy grube kobiety też tak nazywa, a jeśli nie to dlaczego? Możesz mu także pocisnąć, że wolisz być grubasem niż pantoflarzem i tak go przy wszystkich nazywać. Jeśli nie zareagował na Twoją prośbę o zaprzestanie, to faktycznie sprawdź czy kierownik jest wyczulony na takie sprawy czy nie. Moim zdaniem nie warto iść do HR, bo tam same baby siedzą i możesz wiele nie wskórać. Opcja dla naprawdę twardych: przestać podawać rękę.

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dziki Roland napisał(a):

Chłop po dwóch rozwodach mający dwóch niepełnosprawnych synów.

Daruj sobie, nie kop leżącego. 

 

Typ nic nie kuma, myśli ze to coś zmieni jak na Twoim garbie pokozaczy trochę. Taki wanabe alpha. 

 

 

 

Ps. Lub kominiara na łeb i wpierdol, lub kogoś wynajmij.  To ostateczność ostateczności. 

@Patton ale włos poprawiony. Dobrze ze nie jebneła głową o bar. 

 

Oj bedze marzyć o silnym męższczyznie. 

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Dziki Roland napisał(a):

Chłop po dwóch rozwodach mający dwóch niepełnosprawnych synów. Słyszę, że umawia się z różnymi kobietami, ale padają tylko hasła ,,ona musi się zastanowić/przemyśleć". Dużo niższy ode mnie. Zastanawiam się tylko czego on ode mnie chce? Jestem raczej spokojny i nie konfliktowy

Sam sobie odpowiedziałeś czego chce - odbija sobie frustracje życiowe, zawsze to trochę ulgi gdy ciężar żyicowych niepowodzeń wynagrodzisz sobie szyderą z innych. Słabe. Jeśli nie reaguje na uprzejme uwagi, to raczej w mocniejszych słowach trzeba wyjaśnić, że fajnie się podopierdalało, ale już dosyć.

32 minuty temu, vodkas85 napisał(a):

Ten film powinien dostać Oscara:

-najlepszy film

-najlepszy scenariusz

-najlepsze zdjęcia

-najlepszy dźwięk 

Zobacz pierwszy komentarz, w zasadzie trudno się nie zgodzić, cytat:"He literally hit the reset button, she was a new person after that slap" 😉

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek ewidentnie stosuje przemoc psychiczną wobec ciebie i pora byś to zgłosił przełożonemu. Nagrywaj na dyktafon lub tel. jego niewłaściwe zachowania by mieć dowód. Dobrze by było by podczas takich akcji była dodatkowa osoba jako świadek. 

 

Niestety w środowisku pracy masz masę różnych osobowości przynoszących własne problemy z życia codziennego. W większości to szara masa słuchająca propagandy i będąca niewolnikami systemu. 

 

Dlatego uważaj co przy takich osobach mówisz bo potem możesz mieć wroga i mnóstwo kłopotów. 

 

Zapomnij o jakiejś formie odwetu czy obicia ryja. Jeszcze bardziej sobie zaszkodzisz, nie graj również z nim w grę zwaną odbijaniem piłeczki na słówka czy docinki bo może on tylko na to czeka by cię pogrążyć. 

 

Masz mózg, który dostałeś więc myśl logicznie i podejmuj rozsądne decyzje. 

 

Poza tym zadbaj o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, nabędziesz pewności siebie i mięśni to koleżka przestanie dokuczać. 

 

Zawsze to działa bo spokojny człowiek z szelmowskim uśmiechem nie dający się sprowokować, wyglądający zdrowo, umięśniony włącza w głowie agresora czerwoną lampkę ostrzegawczą by z takim człowiekiem lepiej nie zadzierać. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Dziki Roland napisał(a):

Chłop po dwóch rozwodach mający dwóch niepełnosprawnych synów. Słyszę, że umawia się z różnymi kobietami, ale padają tylko hasła ,,ona musi się zastanowić/przemyśleć". Dużo niższy ode mnie. Zastanawiam się tylko czego on ode mnie chce? Jestem raczej spokojny i nie konfliktowy.

Życie go wali po głowie, a on nie chcę być na końcu łańcucha ewolucji. I próbuje sobie odbić coś na Tobie. Wyładować frustracje itp. 

Twoją odpowiedzią powinno być zdecydowanie. Czyli wyraźne postawienie mu granic. Zrób to w jak najbardziej naturalny dla siebie sposób. Powinieneś to czuć. Możesz np. odbić żartem, ignorować go etc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vodkas85 napisał(a):

Ten film powinien dostać Oscara:

-najlepszy film

-najlepszy scenariusz

-najlepsze zdjęcia

-najlepszy dźwięk 

Nie zawsze:

 

https://www.sadistic.pl/spuscily-mu-wpierdol-vt578950.htm

 

Na tym filmiku, gdyby gość oddał jest wielce prawdopodobne, że stado kuków bo go dojechało.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykly przychlast, ale wyczuł, że nie masz w sobie żyłki badboya i pozwolił sobie na ataki, a dalszy brak otwartej konfrontacji z twojej strony, tylko go w tym utwierdził.

 

Jakbyś po pierwszym, drugim ataku porządnie nim pierdolnął o ścianę i pogoroził, to teraz by chodził z podwiniętym ogonem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dziki Roland napisał(a):

Ostatnio w pracy zaczęli nazywać mnie damskim bokserem. A dlaczego? A no dlatego, że podczas rozmowy w biurze na temat kobiecych huśtawek i agresji, powiedziałem, że nie miałbym problemu z oddaniem lasce. Gdy osoby obecne przy tej rozmowie to usłyszały, zaczęły się do mnie ciskać, że MEN nie ma prawa uderzyć kobiety choćby ta tłukła by go bez opamiętania. Odezwał się jeszcze jeden kogucik, który powiedział, że twoja kobieta ma być dla ciebie księżniczką. I że słysząc te słowa moja dziewczyna powinna mnie zostawić. Od razu dodam, że nie tłukę kobiet, ale gdybym był zaatakowany to pewnie bym oddał. Tak zostałem wyżej wymienionym damskim bokserem.

Kogucik z pracy musi wypucować zbroję bo aż śni :D

 

Widziałem jak rodzice dodają zdjęcie swoich córek (bardzo młode maks 5-6lat) i chodzi tutaj o mężczyzn ojców jak i mamy kobiety z opisem ,,księżniczka". Od kołyski te kobiety tak są nazywane te dziewczyny, a później z upływem lat w końcu wszystkie się czują jako księżniczki. Nie widziałem jeszcze ani razu, aby przy zdjęciu syna nazywali go księżny.

 

Na imprezie była taka rozmowa w grupie i tam było kilka kobiet 40+ i jeden gościu taki też wyglądający na 40+. Co się dzieje? Rozmowa o kobiecej grze w siatkówce. Mówię, że baby wczoraj wygrały. Kobiety mina

greta-how-dare-you.gif

bo miałem powiedzieć co najmniej panie lub płeć piękna. Natomiast gość do mnie jak tam mówię i te baby by Ci jeszcze z boiska pokazały poziom :D

11 godzin temu, Dziki Roland napisał(a):

Teraz kolejna sprawa. Kogucik z akapitu wcześniej działa mi na nerwy. Od dwóch miesięcy w ramach ,,żartów" docina mi nazywając grubasem (fakt trochę przytyłem przez leki, ale kobietom dalej się podobam). Za pierwszym razem mi to nie przeszkadzało. Ale teraz wkurwia niemiłosiernie. Powiedziałem mu, że ma skończyć, ale robi to dalej. Docina mi też że względu na religię, nie dosłownie tylko pasywno- agresywnie. Po wygłoszonych pierdoleniach patrzy jak zareaguje. W związku z tym rozważam dwie opcje. Skonfrontować się z nim na osobności, albo donieść do kierownika, który podobno jest wyczulony na takie sprawy.

Na osobności jak dla mnie. Jak będzie grubo z przemocą pasywno agresywną wtedy nagrywać.

Za lekko do niego ripostujesz.

Poleć mu grubo aż mu w pięty pójdzie i tak za każdym razem.

Kto od miecza wojuje od miecza ginie.

Nie łam się

🙂

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o damskiego boksera to niestety trochę się władowałeś na minę. Z takimi odpowiedziami trzeba uważać, gdzie i do kogo. Ktoś mógłby trochę przekręcić i puścić Twoją wypowiedź do góry i masz problem. Poza tym od małego wbija się do głowy, że "dziewczyn się nie biję", teraz dochodzi "przemoc ma płeć" i widać efekty. 

 

Co do kogucika to pewnie jakoś musi odreagować swoje niepowodzenia, a że straciłeś poparcie grupy to jesteś łatwą ofiarą. Weź go na bok i powiedz, że nie życzysz sobie docinek w miejscu pracy. Nie zadziała? Skarga do kierownika. Agresję fizyczną odpuść, bo wylecisz z roboty i będziesz miał potem bajzel w papierach, a w skrajnym przypadku sprawę w sądzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, nowy00 napisał(a):

Widziałem jak rodzice dodają zdjęcie swoich córek (bardzo młode maks 5-6lat) i chodzi tutaj o mężczyzn ojców jak i mamy kobiety z opisem ,,księżniczka". Od kołyski te kobiety tak są nazywane te dziewczyny, a później z upływem lat w końcu wszystkie się czują jako księżniczki.

Otóż to.

To rodzice w większości są odpowiedzialni za obecne księżniczkowanie młodych kobiet. Bo jeśli taka delikwentka nie umie sobie zrobić obiadu czy uprać ciuchów to nie jest to wina ani szkoły ani internetu.

To rodzice zapewniają finanse aby nastolatka mogła pokazywać się na Insta na plaży 4x w roku.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.