6 godzin na stawienie się w wojsku albo więzienie

[Rayan]

Te 6h na stawienie się na karcie zawsze było... 

Jeszcze nic się nie stało a wy już żale. Po części rozumiem was nikt nie chce ginąc w dzisiejszych czasach. W mojej jednostce odchodzi w styczniu około 14% stanu osobowego.

Edytowane 18 Stycznia przez Rayan

[thyr]

25 minut temu, Rayan napisał(a):

W mojej jednostce odchodzi w styczniu około 14% stanu osobowego.

Juz niedlugo ukry i najemnicy beda uzupelniali te straty . Milicja juz ponoc szkoli naszych braci ze wschodu ktorzy jak powszechnie wiadomo palaja do nas zarliwa miloscia .

[Gixer]

1 godzinę temu, Ksanti napisał(a):

Nie jest to nienawiść, a zdrowy rozsądek i poszanowanie własnego życia. Po prostu zadeklarowałem, że zrobiłbym wszystko by nie iść na rzeź na bezmyślnej wojence. Weź powiedz arystokracji, kobietom albo politykom, żeby szli walczyć to cię wyśmieją. Czemu im nikt nie powie, że powinni stracić obywatelstwo? Co zabawne to te grupy społeczne mają tutaj najwięcej interesów do obrony. Co do kobiet to w sumie one mogą sobie wszędzie wybierać jak ze szwedzkiego stołu. Poza płaceniem podatków nie uważam, abym miał jakiekolwiek inne obowiązki wobec tego kraju. W Polsce powoli robi się znowu jak w Rosji niezależnie od tego czy będzie tutaj wojna. Ugotują żabę i nawet nie ogarniesz co się stało, ale tak przynajmniej dla prostego ludu będzie można sobie dumnie polską flagę i orzełka wywiesić.

 

Tutaj masz fakty na temat tego czy da się coś wywalczyć:

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Protest-przewoznikow-zawieszony-Minister-infrastruktury-podpisal-porozumienie-z-polska-branza-transportowa-8679654.html

 

https://www.pb.pl/sad-nie-zgadza-sie-na-sct-w-krakowie-1205729

 

Informacje z ostatnich dni. 

 

Do tego dług publiczny w relacji do PKB jest niższy niż w większości krajów Europy Zachodniej. 

 

Jak trochę poszukasz informacji i przestaniesz narzekać to wyjdzie Ci że nie jest tak źle jak Ci się wydaje. 

 

Padłeś ofiara wojny hybrydowej obliczonej na obniżenie poczucia wartości własnego kraju. Nie ma czego bronić... bzdura i tyle.

 

https://www.google.com/amp/s/www.telepolis.pl/amp/wiadomosci/bezpieczenstwo/rosja-polska-internet-trolle-fejki

 

120 tys. Fake newsów dziennie 

[PanKanapka]

2 godziny temu, Rayan napisał(a):

Te 6h na stawienie się na karcie zawsze było... 

Jeszcze nic się nie stało a wy już żale. Po części rozumiem was nikt nie chce ginąc w dzisiejszych czasach. W mojej jednostce odchodzi w styczniu około 14% stanu osobowego.

Jakie są powody tego, że tyle osób odchodzi? Emerytura? Czy inne względy?

A tak swoją drogą, to mi się w tym kraju dobrze żyje.

Edytowane 18 Stycznia przez PanKanapka

[Rayan]

26 minut temu, PanKanapka napisał(a):

Jakie są powody tego, że tyle osób odchodzi? Emerytura? Czy inne względy?

A tak swoją drogą, to mi się w tym kraju dobrze żyje.

Podwyżki niby 20% i waloryzacja emerytur 12% więc dają nagrody za odejście. 

[Libertyn]

3 godziny temu, Obliteraror napisał(a):

@Libertyn, kolegę Ci znalazłem

Serio?  Niby czemu? 

3 godziny temu, Obliteraror napisał(a):

Tak swoją drogą, co to za banderowiec?

Nie wiem

[Mosze Red]

Ja jeszcze wspomnę, że udział PL w jakiejkolwiek wojnie to będzie zagłada demograficzna i wymarcie tego narodu lub zredukowanie go do jakiejś niewielkiej grupy etnicznej.

 

Kiedyś uważałem, że po wojnie będzie bum urodzeń, bo taki jest zazwyczaj "efekt uboczny wojen" tyle, że w poprzednich wielkich wojnach, źle się działo na wszystkich terenach gdzie były prowadzone działania wojenne (czyli na większym terenie Europy). Wszędzie były gigantyczne straty, wszędzie była bieda itp.

 

Na przykładzie Ukrainy widzimy, że kobiety z dziećmi uciekają do bogatszych krajów gdzie nie ma działań wojennych, zostawiają swoich "gierojów", którzy mężnie walczą na froncie, mają nowych partnerów i nie zostawią zamożności na rzecz powrotu do zrujnowanego kraju.

 

Małe dzieci, które zabiorą ze sobą się zasymilują w tamtych krajach, starsze też będą chciały zostać bo większe możliwości, a Ukrainki będą rodziły dzieci Jimmowi, Hansowi, Massimo czy innemu obcokrajowcowi.

 

Efekt udziału PL w wojnie będzie taki, że kilka milionów Polek w wieku rozrodczym ucieknie do krajów bogatszych (na których terenie nie będzie wojny, więc sytuacja znacząco różna od II Światowej) i zasilą tamtejszy rynek matrymonialny. Zabiorą ze sobą też kilka milionów dzieci, czyli odpłyną nam dzieci i kobiety.

 

Jeżeli znajdziemy się w takiej sytuacji jak UKR to młodzi mężczyźni zginął na wojnie, kobiety wyjadą i dzieci wyjadą, zasymilują się w częściach Europy gdzie wojny nie będzie.

 

Zamienimy się w ciągu dekady w kraj starców i inwalidów wojennych.

 

My już wymieramy, demografia leży, a udział w wojnie spowoduje lawinowe wymieranie Polaków.

 

W trzy pokolenia z kraju, zamienimy się w jakąś mało znacząca grupę etniczną w UE.

[Pietryło]

33 minuty temu, Mosze Red napisał(a):

W trzy pokolenia z kraju, zamienimy się w jakąś mało znacząca grupę etniczną w UE.

Moim zdaniem tak właśnie się stanie. Jeśli będzie wojna to szybciej, jeśli nie to później, ale prędzej czy później moim zdaniem tak będzie. Jak indianie. 

Nie chce tu jakiegoś pesymizmu siać, ale kraje jednolite etnicznie po 30-50mln obywateli to czy chcemy czy nie powoli relikt przeszłości. Tyle będzie Polski i starego świata ile pojedyncze jednostki uratują. I w sumie to nie tylko Polski się tyczy, ale Europy. 

 

No i w ogóle olał bym te kobiety. Bo zatańczą na naszych grobach, a mężczyźni umrą? Nie dawno był ten przypadek Anastazji z Grecji. Znam osoby które strasznie to przeżywały bo rodaczka. Ja oczywiście wyraziłem "największe oburzenie" ale czy jakoś mnie to obeszło? No raczej nie. Tak samo jak moja śmierć na froncie nie interesuje kobiet. Jedyne co z tą Anastazją jest wspólnego to wspólny język, ale podejrzewam że nie wartości. To była nowoczesna Europejka. Jeśli będzie wojna, będę wezwany, to nie wiem, prawdopodobnie pójdę, ale nie za kobiety i polityków ale za nadzieję na powrót do względnego spokoju. Mimo kilku nieszczęść które mnie spotkało miałem dobre życie. Spokojne dzieciństwo (w miarę) i fajną młodość. Jeśli zginę to trudno, nic nie trwa wiecznie, a wierzę że śmierć to nie jest ostateczny koniec. Więc tak czy inaczej wygrywam.

Nikogo jak najbardziej nie zachęcam do tego, albo do opuszczenia kraju. Każdy podejmie swoją decyzję. Szacun ogólnie dla ludzi którzy wypracowali środki by móc bez przeszkód wieść życie w innym kraju. Chcąc nie chcąc ja tu zostaję, innego domu nie mam i myślę że wielu mężczyzn w Polsce jest w takiej sytuacji.

A jeszcze tak już na marginesie, wiem że ciężko w to uwierzyć, ale znam kilka Ukrainek które są kłębkiem nerwów i razem z dziećmi czekają na powrót męża, część z nich po śmieci męża nie może dojść do siebie. Wiem że to są pojedyncze przypadki ale zdarzają się. Po prostu większość ludzi to małpy 2.0, niezależnie od płci.

[Obliteraror]

3 godziny temu, Libertyn napisał(a):

Serio?  Niby czemu? 

Stary, przecież wykazuje podobny zapał wojenny podobny do Twojego Rozbawił mnie też setnie (przyznam szczerze) Twój fragment o Brytyjczykach.

 

I ich potencjalnej mobilizacji.

Legiony benefitowe, niepracujący od dwóch pokoleń, do boju, za jego Królewską Mość! xDD

 

Ech... im jestem coraz starszy, tym więcej i głębiej wyciągam i z tego filmu i jego fragmentu.

 

 

2 godziny temu, Mosze Red napisał(a):

Ja jeszcze wspomnę, że udział PL w jakiejkolwiek wojnie to będzie zagłada demograficzna i wymarcie tego narodu lub zredukowanie go do jakiejś niewielkiej grupy etnicznej.

I nikt tego czynnika ryzyka nie porusza, prawda? Nikt o tym nie mówi. Znamienne

[Libertyn]

37 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Stary, przecież wykazuje podobny zapał wojenny podobny do Twojego

Twój zapał jest podobny temu w żartach o Francuzach. 

 

37 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Rozbawił mnie też setnie (przyznam szczerze) Twój fragment o Brytyjczykach.

Już raz tak mieli. A potem było Ypres i Somma

37 minut temu, Obliteraror napisał(a):

I ich potencjalnej mobilizacji.

Legiony benefitowe, niepracujący od dwóch pokoleń, do boju, za jego Królewską Mość! xDD

Hehe. Albo się zgłaszasz do woja albo tracisz benefity i szukasz mieszkania na rynku. Jak masz dzieci to już nie masz

37 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Ech... im jestem coraz starszy, tym więcej i głębiej wyciągam i z tego filmu i jego fragmentu.

 

[Obliteraror]

4 minuty temu, Libertyn napisał(a):

Albo się zgłaszasz do woja albo tracisz benefity i szukasz mieszkania na rynku. Jak masz dzieci to już nie masz

Dobre, dobre

Takie mało realne.

[Mosze Red]

Godzinę temu, Obliteraror napisał(a):

I nikt tego czynnika ryzyka nie porusza, prawda? Nikt o tym nie mówi. Znamienne

 

Bo wszyscy będą mieli z tego korzyść.

 

Tak jak mają korzyści z wojny na UKR.

 

Dopływ nowych obywateli bliskich kulturowo, którzy będą chcieli pracować.

 

Większy rynek matrymonialny, poprawienie własnej demografii.

 

Kontrakty zbrojeniowe, później kontrakty na odbudowę, które sfinansuje UE, na zasadzie składamy się wszyscy ale to firmy bogatych krajów będą robiły odbudowę UKR , czyli ukryty transfer kasy z biedniejszych krajów UE do gospodarek bogatszych.

 

Jakby się ta wojna na UKR nie skończyła to bogate kraje EU są zwycięzcami, dla nich to sytuacja win - win.

 

 

I dokładnie tak samo byłoby gdyby Polska zaangażowała się w wojnę.

 

Dla bogatych krajów EU to sytuacja win - win.

 

Dla PL przyśpieszone wymarcie, na dodatek powojenna Polska - słaba, bez potencjału ludzkiego może łatwo stać się obiektem roszczeń terytorialnych ze strony np. DE. Oczywiście nie mówię tu o zbrojnym przejęciu ziemi, ale zacznie się propaganda i rozdawanie niemieckich paszportów, a później referendum  

 

A Unia przyklepie  

[Pietryło]

44 minuty temu, Mosze Red napisał(a):

Większy rynek matrymonialny, poprawienie własnej demografii.

Z tęczową i feministyczną propagandą? Nie wiem czy im się to uda;) W jakimś stopniu pewnie tak, ale czy wystarczającym.

[Brat Jan]

3 godziny temu, Mosze Red napisał(a):

Ja jeszcze wspomnę, że udział PL w jakiejkolwiek wojnie to będzie zagłada demograficzna i wymarcie tego narodu lub zredukowanie go do jakiejś niewielkiej grupy etnicznej.

My jesteśmy już w strukturach zachodu, ale w Europie z większych państw została już tylko Serbia i tam widziałbym "wysysanie zasobów". Oczywiście czynnik zapalny to Kosowo.

Chyba że jest plan wchłonięcia Serbii w całości tak jak resztę byłej Jugosławii.

[BumTrarara]

8 minut temu, Pietryło napisał(a):

Z tęczową i feministyczną propagandą? Nie wiem czy im się to uda;)

Prędzej polegną na "religii pokoju".

Strajk dzieci we Wrześni w wersji orientalnej.

 

[Mosze Red]

18 minut temu, Pietryło napisał(a):

Z tęczową i feministyczną propagandą? Nie wiem czy im się to uda;) W jakimś stopniu pewnie tak, ale czy wystarczającym.

 

Propaganda ma to do siebie, że zmienia się wedle zapotrzebowania.

[Pietryło]

14 minut temu, Mosze Red napisał(a):

Propaganda ma to do siebie, że zmienia się wedle zapotrzebowania.

Oczywiście, ale czy zdąży przestawić tory, jak dużo ludzi jest już owładnięta obecną. Choćby witaminki po przebiegach? Będą wstanie wytrwać przy jednym partnerze i wychować dzieci.

 

A ogólnie Panowie, nie traćmy wiary i nadziei w tych podłych czasach. Ile to ja się naczytałem co miało być, a nie było. Ja wiem że ryzyko wojny jest bardziej niż realne, warto się zabezpieczyć. Ale nie odbierajmy sobie radości z życia, bo między innymi o to też im chodzi 

[Mosze Red]

@Pietryło zaczną ich straszyć wojną jak nas i moment się przestawi

 

 

[Szczery Człowiek]

6 godzin temu, PanKanapka napisał(a):

Jakie są powody tego, że tyle osób odchodzi? 

Z mazowieckich jednostek też odchodzą. 
Głównie chodzi o kasę i dziadostwo wszechobecne (kolesiostwo, kasa po znajomości, alkohol, rozpadające się buty i inne).

[Baca1980]

5 godzin temu, Mosze Red napisał(a):

Zamienimy się w ciągu dekady w kraj starców i inwalidów wojennych.

 

I taki jest właśnie plan ludzi starszych i mądrzejszych.

 

Będzie można spokojnie przesiedlić tu dowolną ilość migrantów. Taki Generalplan Ost na miarę XXI w.

 

Lub „tutaj spocznij”.

 

:).

[Hubertius]

8 godzin temu, Gixer napisał(a):

Jak trochę poszukasz informacji i przestaniesz narzekać to wyjdzie Ci że nie jest tak źle jak Ci się wydaje. 

 

Padłeś ofiara wojny hybrydowej obliczonej na obniżenie poczucia wartości własnego kraju. Nie ma czego bronić... bzdura i tyle.

No proszę, to pań Zełeński w latach 2014-2015 to aż padł nie ofiarą, a chyba nawet "chorobą" tejże wojny hybrydowej. ☺️

Powiem to raz: postrzelałeś trochę i rzuczasz się po macie z przeświadczeniem, że to coś Ci da w konflikcie i bardzo podniosłeś swoją wartość bojową.

A prawda jest taka, że ch*** to jest warte, bo może Cię zabić przypadkowy strzał zewsząd, nagle przelatujący pocisk artyleryjski, którego nie zdążysz instynktownie wyczaić lub operator drona, który Ci spuści bombkę jak będziesz smacznie spał. Radzę to przemyśleć, bo zmienia to podejście do wojny jako takiej.

P.S Zełeński dał pierwszy przykład co należy zrobić jak się ma zostać mobikiem frontowym. Czyli spier***** z kraju albo mieć dobre "plecy", by nie zostać "zmogilizowanym". 😆

Taki "wybitny" człowiek "wyjaśnił" ten temat, a ty chciałbyś zmieniać proste prawdy świata? Oj nie ładnie, nie ładnie.

@Mosze Red Nic dodać, nic ująć.

@Pietryło Dlatego z czasem jak fala napływowa kobiet i dzieci z UKR zacznie się zmniejszać to tym bardziej w przypadku ponownie nadchodzącej zapaści demograficznej Niemcom nie będzie przeszkadzało, by i Polska uległa frontowemu "zmieleniu". Kilka milionów strat w przypadku mężczyzn, biznesy i korporacje wycofane przed wojną, polskie dzieci do niemieckiego systemu edukacyjnego, a Polki w liczbie kilku milionów kobiet umilających nocą czas Andreasom i nachodźczym Negroidom. Oczywiście feminizm, rak lewactwa i robienie kobietom "wody z mózgu" (stawianie nawet w reklamach murzyna wyżej w hierarchii społecznej niż białego mężczyzny) powoduje, że fale nachodźcze z Ukrainy czy nawet w przypadku teoretycznej wojny w Polsce będą dla Niemiec wciąż nie wystarczające, bo nigdy nie pozwolą im zbliżyć się do poziomu demografii nawet blisko choćby tych 2 dzieci na kobietę.

 

Edytowane 18 Stycznia przez Hubertius

[Pietryło]

Istnieje w ogóle jakiś optymistyczny scenariusz na nadchodzące lata?;)

 

Rosjanie od wschodu, czarni od zachodu. Witaminki poprawiające demografię innym państwom. Do tego cyfrowe łancuchy, propaganda w mediach i eko terror, o czymś zapomniałem? Przecież tak się nie będzie dało żyć. Nie możliwe jest utrzymywanie takiej chujni w nieskończoność.

 

 

[Brat Jan]

25 minut temu, Pietryło napisał(a):

Istnieje w ogóle jakiś optymistyczny scenariusz na nadchodzące lata?;)

 

Rosjanie od wschodu, czarni od zachodu.

Zieloni z kosmosu...

[Pietryło]

3 minuty temu, Brat Jan napisał(a):

Zieloni z kosmosu...

Brakuję niebieskich z oceanu.

[Mosze Red]

11 minut temu, Pietryło napisał(a):

Brakuję niebieskich z oceanu.

 

Z oceanu też będą zieloni