Pyrrus Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Mimo posiadania ogromnej wiedzy okazałem się być niedojrzałym emocjonalnie facetem. Dla przypomnienia mam 32 lata, jestem kawalerem. Moja koleżanka jest starsza ode mnie, ma 36 lat, ma męża i dziecko. Wiem na pewno że są szczęśliwą rodziną. Jest wysportowana i bardzo atrakcyjna. Pracujemy razem w SUFO, jestem dowódcą kilkuosobowej grupy, ona obsługuje monitoring. 95% stanu osobowego w firmie to mężczyźni. Ona zawsze dostawała mnóstwo oznak zainteresowania od kolegów z pracy. W związku z tym jej ego niemal sięga nieba. Ja byłem inny zawsze traktowałem ją jak zwykłą koleżankę. Byłem uprzejmy tak jak jestem uprzejmy wobec wszystkich swoich kolegów. Ona dawała mi znaki zainteresowania na które ja nie zwracałem uwagi, z czasem zaczęło być ich coraz więcej. Często pisała do mnie smsy nie związane z pracą, takie luźne rozmowy. Niby przypadkiem mnie dotykała albo łapała za ręce. Zawsze się do mnie uśmiechała. W końcu zacząłem odwzajemniać jej zainteresowanie, dużo ze sobą rozmawialiśmy. Nawet się nie zorientowałem kiedy się w niej zauroczyłem i nieświadomie zacząłem to okazywać. Nie chciałem przekraczać pewnej granicy i nigdy tego nie zrobiłem. Po miesiącu intensywnego flirtowania w pracy, przez telefon i smsy coś się zmieniło. W pracy zaczęła mnie unikać, nadal pisaliśmy do siebie smsy ale głównie z mojej inicjatywy. Zawsze chętnie odpisywała ale bardzo wiało chłodem. Pytałem czy się na mnie obraziła, dopytywałem czy mnie lubi, zachowywałem się jak totalna zdesperowana łajza. Łajzowałem tak przez miesiąc. Ona powiedziała mi że nie chciałaby żebym się w niej zakochał. Powiedziała że nie chce żebyśmy do siebie pisali. Od tamtej rozmowy minął miesiąc. Nie piszemy do siebie. Relacje ograniczone do minimum. Pracujemy na stanowiskach które muszą ze sobą współpracować. Próbowałem kilka razy do niej zagadać jak do zwykłej koleżanki ale wyraźnie okazuje mi niechęć. Wyraźnie unika mojego towarzystwa. Normalnie miałbym to gdzieś ale zależy mi na dobrej atmosferze w pracy. Wiem co zrobiłem źle i wiem co powinienem teraz zrobić. Chciałbym żeby traktowała mnie normalnie jak kolegę z pracy. Zamieściłem temat w rezerwacie bo ciekawi mnie co o tym wszystkim myślą kobiety z tego forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 My dajemy zaangażowanie, panie dają sex. Ona Cię "bzyknęła" na zaangażowanie. Jesteś kolejnym nacięciem na kolbie jej karabinu (albo haubicy ) pod tytułem "zaliczony". 14 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Witamy na orbicie. 6 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Ja skwituje to tak: Gdzie się mieszka i pracuje, tam się ptakiem nie wojuje. 3 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Zrozumiała co odwaliła i dała sobie spokój, Ty bracie lepiej zrób to samo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 @Przemek1991 właśnie, jedna z kardynalnych zasad męskiego BHP (Bezpieczeństwa i Higieny Pieprzenia) złamana. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pyrrus Opublikowano 1 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 @Ksanti już dałem spokój. Tylko chujowo się czuję że ze wszystkimi w pracy rozmawia a mnie unika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser110 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Środek: ciepły mocz also known as złoty deszcz. Cel: współpracownica. Czynność: zlanie od stóp do głów. Rezultat: radość, euforia, błogostan, ekstaza, entuzjazm, ukontentowanie. Z wyrazami szacunku, Ważniak 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Themotha Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 (edytowane) Siedzisz na forum od ponad roku, czytasz, widzisz podobne historie i nie wyciągnełęś wniosków, ale wpadasz i zadajesz pytanie licząc na co? przecież jakiekolwiek odpowiedzi dostaniesz to przeczytasz to samo w rożnych innych historiach tego typu, zbędne zaśmiecanie moim zdaniem, po prostu Ci się nie chcę zerknąć na inne historie i wyciągnąć wniosków to i mi się nie chcę Tobie pomagać. Edytowane 1 Czerwca 2018 przez Themotha 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Myślę, że od wszystkich miała atencje tylko nie od Ciebie i to był jej cel. Zlewaj ją, rozmawiaj tylko służbowo, a niechęć czuje do Ciebie pewnie dlatego, że jej uległeś. Obawiam się, że jak znów zabraknie jej Twojej atencji to może znów będzie jej szukać. Takie niezrównoważenie emocjonalne. Traktuj ją z góry. 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Florence Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Teraz, Pyrrus napisał: Normalnie miałbym to gdzieś ale zależy mi na dobrej atmosferze w pracy. Wiem co zrobiłem źle i wiem co powinienem teraz zrobić. Chciałbym żeby traktowała mnie normalnie jak kolegę z pracy. Teraz, Pyrrus napisał: Próbowałem kilka razy do niej zagadać jak do zwykłej koleżanki ale wyraźnie okazuje mi niechęć. Wyraźnie unika mojego towarzystwa. Jak widać Twoje starania nie przynoszą rezultatu. Moim zdaniem powinieneś ją olać i zachowywać sie tak jak ona przez dłuższy czas. Nie daj jej odczuć, że nadal do niej cokolwiek masz. Bardzo możliwe, że po jakimś czasie będzie chciała sobie udowodnić, że nadal na ciebie działa i przestanie być taka zdystansowana, ale nie licz na to, a nawet jeśli zmieni swoje zachowanie to ją zignoruj. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 (edytowane) 1 godzinę temu, Pyrrus napisał: ma męża i dziecko. Wiem na pewno że są szczęśliwą rodziną 1 godzinę temu, Pyrrus napisał: Po miesiącu intensywnego flirtowania w pracy 1 godzinę temu, Pyrrus napisał: Ona dawała mi znaki zainteresowania Hehe no tacy są szczęśliwi ze pani sobie intensywnie flirtuje. 1 godzinę temu, Pyrrus napisał: Ona powiedziała mi że nie chciałaby żebym się w niej zakochał Pobawiła się Tobą bracie i wyrzuciła zabawkę, bo z zabujanym faciem z pracy, który nie kuma zasad gierki może mieć ostre problemy, a po co jej to. Norma. 1 godzinę temu, Pyrrus napisał: jestem dowódcą kilkuosobowej grupy Ech, mądry facet, z pozycją i charyzmą, silne byki go słuchają. I co? I dupa zbita. Jakaś pani z monitoringu zatrzepocze rzęskami i cała moc, siła i charyzma bulteriera zostaje tymczasowo opakowana w ratlerka. Cytując brata @Kingboss: ( A daj pan spokój ) Przechodziłem to. Edytowane 1 Czerwca 2018 przez Imbryk A daj pan spokój 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eloquence Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Strasznie zabolałoby, gdyby ta Pani spadła z poziomu swojego ego do poziomu swojej lojalności. 7 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Jednym słowem, Pani wyruchała Ciebie. A ty teraz taki pokrzywdzony "ze wszystkimi rozmawia a ze mną nie" no myślał by kto. Tylko się nie popłacz, albo żeby Ci nie odbiło i żebyś nie użył broni służbowej lub służbowej pałki. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 (edytowane) Odkręć sprawę i ogranicz kontakty do minimum wymaganego przez pełnioną służbę, zasada pierwsza baby z pracy się nie rucha, ani nie flirtuje, bo prędzej czy później będzie z tego syf, a jako dowódca zmiany będziesz miał przejebane. W przypadku pomówienia o mobbing lub molestowanie niczym się nie wytłumaczysz, wylecisz z wilczym biletem. Edytowane 1 Czerwca 2018 przez wojkr 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pyrrus Opublikowano 1 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 (edytowane) @Gr4nt spokojnie nie jestem w gimnazjum. Niepotrzebnie dałem się wciągnąć we flirt. Nie chciałem się zauroczyć ale widocznie nie jestem taki twardy za jakiego się uważałem. Lubię ją ale trudno, płakać nie będę. Kontakt ograniczam do zera (jedynie sprawy służbowe). Tak będzie lepiej dla wszystkich. Edytowane 1 Czerwca 2018 przez Pyrrus 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerrand Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 @Pyrrus I oby tak było. Wy macie ze sobą dobrze współpracować, a nie się lubić albo wdawać w romanse, szczególnie w miejscu pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sitriel Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 (edytowane) Kontak tylko służbowy, zero prywaty i spoufalania. Ma widzieć że zawodowo wszystko ok, prywatnie nic już nie znaczy. Służbowo tzn. nie że będziesz zagadywał i poruszał kwestie zawodowe! Służbowy tzn. tylko i wyłącznie wtedy kiedy ten kontakt jest niezbędny i tylko w takim zakresie, nic ma nie wyjść poza margines. Jak dziewczyny wcześniej wspomniały, tylko Ciebie brakowało do wianuszka adoratorów więc się postarała abyś tam trafił. I broń Boże nie daj się złapać drugi raz, jak jej zabraknie Twojej atencji i postanowi ponownie ją zdobyć. Edytowane 1 Czerwca 2018 przez Sitriel 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalony Koń Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 "zależy mi na dobrej atmosferze w pracy"... chłopie:) Skoro panna miała atencję od innych a nie od Ciebie - nie mogła tego przeżyć, więc postanowiła Cię "poderwać". Nie oznacza to ruchania od razu - oznacza to, że nie mogła przeżyć że nie okazujesz jej zainteresowania, więc postanowiła zrobić tak, żebyś okazał - i to nalejpiej jak największe. Sprowokowała Cię do zakochania się w niej - ale ponieważ romansu mieć z Tobą nie zamierza, bo odhaczeniu Ciebie postanowiła uciąć kontakty. Zrobiłeś to, czego chciała, nie jesteś już potrzebny. Sorry. Ja miałem odwrotnie w pracy - ale żeby uświadomić o co dokładnie chodziło (w Twoim przypadku też) zaznaczę jeden ważny fakt. Laska pracowała w jednym zespole z moją żoną, a żona i ja pracujemy w jednej firmie. Firma tak duża że nie ma to znaczenia, nie widzimy się w pracy w ogóle poza wymianą kluczyków do samochodu. Laska i moja żona znały się doskonale i lubiły. Laska była młoda, ładniutka, kokietka. Normalnie bym pewnie się do niej pouśmiechał, coś tam zagadał.. ale jak przyszła do naszej pracy, usłyszałem jak gada do jakiejś koleżanki, że dopiero co się sprowadziła do naszego miasta, odebrała klucze od wynajętego mieszkania a obecnie, tu cytat: "szuka jakiegoś frajera, żeby jej pomógł wnieść walizki, hihihi". Normalnie staram sie być w miarę spoko, coś zagadać i w ogóle, ale postanowiłem sobie, że ta oto laska nie dostanie ode mnie nawet uśmiechu, nie mówiąc o zagadaniu. Gówno mnie obchodzi kim jest - u mnie jest towarzysko i w kazdy inny sposób skreślona. Potem się okazało, że pracuje z moją żoną, więc prawie codziennie się widywaliśmy - ja grzecznie mówiłem dzień dobry wszystkim, uśmiechałem się do koleżanek żony na powitanie - wszystkich za wyjątkiej owej laski. Laska - widziałem to w oczach - spoglądała na mnie niepewnie, o co kurwa chodzi. Potem zaczęła coś tam zagadywać, na co ja uprzejmie ją zbywałem. Potem jakieś hasła z cyklu: "popatrz na zdjęcia, tu jest Twoja żona" i tego typu. Gdzieś jakieś gadki na stołówce. Zaproszenie na linkedinie (WTF? Zawodowo nie mieliśmy kompletnie nic wspólnego ze sobą). Nie myślisz chyba że laska się chciała bolcować ze mną siedząc obok mojej żony, i dosyć ją lubiąc? Nie - laska chciała mojej uwagi, na takiej samej zasadzie jak uwagi od wszystkich innych facetów. Niech choćby uśmiechem czy jakimś słowem zdradzili, że ona się im podoba - tyle wystarczy. Nie ma tego? To dysonans poznawczy, dalej zabiegać o uwagę, heloł! tu jestem! uśmiechy, komplementy proszę! zalofciaj się najlepiej i odpokutuj czas kiedy nie zwracałeś na mnie uwagi, a ja cię z przyjemnością spuszczę do kibla!" Staram się nie poświęcać zbytniej atencji próżnym szmatom, i widzę że idzie mi to coraz łatwiej, obecnie łatwo jak oddychanie. Ale lata temu było znacznie gorzej. Przejrzyj na oczy chłopie - i niech Ci nie zależy na dobrej relacji w pracy. Miej to - i ją - w dupie. Ale naprawdę w dupie. Mienie kogoś w dupie naprawdę - oznacza że wcale nie musisz jej tego pokazać. Niech sobie myśli co chce. Inaczej może wyjść żal.pl. A jak nadarzy się okazja ostentacyjnie ją spuścić do kibla - to korzystaj. Ale nie szukaj tej okazji - po prostu panną nie zaprzątaj sobie głowy. Dla własnego komfortu. 3 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 @Pyrrus Przeczytaj bracie mój pierwszy temat na forum jak się wojowanie kutangiem w pracy kończy . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser15 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 (edytowane) Osiągnęła to co chciała, też to kiedyś przerabiałem. Chciała zobaczyć czy ma branie, przekonać czy jest atrakcyjna, Ty to potwierdziłeś. Mission Complete. Teraz ma wyjebane. Musisz nauczyć się mieć ją w dupie i już nigdy więcej nie próbować się zbliżyć. Wybij ją sobie z głowy. Edytowane 1 Czerwca 2018 przez Towarzysz_Winnicki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rycerz76 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Bracie walcz o tę miłość pomyśl, co zrobiłaby kobieta na twoim miejscu? Parasol by w dupie otworzyła żeby tylko ciebie zdobyć, rób tak jak one. Zobaczysz ona jest inna niż wszystkie. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser15 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 A może po prostu poszła po rozum do głowy i stwierdziła, że takimi gierkami ma za dużo do stracenia mając rodzinę? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rycerz76 Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 1 minutę temu, Towarzysz_Winnicki napisał: poszła po rozum do głowy Nie mąż zobaczył esmski i powiedział: "Co to ku..a jest?" a myszka "Robiłam to dla ciebie kochanie." 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sitriel Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 3 minuty temu, Towarzysz_Winnicki napisał: stwierdziła, że takimi gierkami ma za dużo do stracenia Nie sądzę, gdyby miała takie myśli to by się takich tanich gierek nie imała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi