34 lata i brak szansy na związek

[rycerz76]

 

1 godzinę temu, Colemanka napisał:

Wyszło, ze najwięcej seksu było w związkach gejów, następnie w hetero, a najmniej (i tam był spory zjazd) w związkach lesbijskich.

Chciałbym zobaczyć takie badania odnośnie oglądalności telenowel? (To jest pornografia dla kobiet)

W dniu 6.06.2020 o 20:45, Zielonooka napisał:

Nie przykryje mi mojego okropnego zeza

Zez wcale kobiecie nie przeszkadza oto przykład takiej kobiety:

https://www.google.com/search?q=sabrina+salerno&sxsrf=ALeKk019jZAJ-Wa2EfR7KrOapo7JpJg_Bw:1591561878326&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjJ7JSDxvDpAhVExaYKHc80DGMQ_AUoAXoECBcQAw&biw=1280&bih=689

[Colemanka]

2 hours ago, Eleanor said:

Kobiety najczęściej przez seks się dowartościowują.

Możesz rozwinąć? Z tego co czytam na forum, to raczej mężczyźni się dowartościowują przez seks. Kobiety dowartościowują się atencją, zabieganiem o nie, nie muszą w ogóle się seksic żeby czuć się dowartościowane.

[Zielonooka]

1 godzinę temu, Eleanor napisał:

Ja pytałam, jak nad sobą pracujesz?

Staram się analizować moje zachowanie i charakter. Słucham audycji. Ćwiczę nie tylko dla wyglądu, również dla swojego samopoczucia.

Medytuje - chyba to też się zalicza :D. Myślałam o tym, żeby się wybrać do psychologa, ale ludzie mają poważniejsze problemy.

Godzinę temu, Imbryk napisał:

Dałem Ci wskazówki, olałaś je - nic nie skomentowałaś,

a jak skomentowałem coś mocniej a propos wymagań, to się od razu bronisz. Wyluzuj i skup się na sobie.

Dziękuje za wskazówki, nie tylko Tobie, ale innym także  

przydadzą mi się na pewno

Wszystkiego nie komentuje, ponieważ tego jest za dużo i mam inne rzeczy do roboty. Chyba masz rację - powinnam wyluzować.

Godzinę temu, Imbryk napisał:

Dobra, świetnie, gdzie szukasz tych ludzi?

Jaka jest Twoja sytuacja towarzyska?

Czy masz dużo przyjaciół(ek)?

Czy "dasz się lubić"?

Czy jesteś duszą towarzystwa?

Jaką masz sytuację finansową i zawodową?

Kiedyś szukałam na aplikacjach randkowych - mocno średni pomysł.

Sytuacja towarzyska... hm... niektóre kontakty pourywały się z biegiem czasu, jednakże mam znajomą sąsiadkę. Czasem się z nią spotykam. 

Raczej daję się lubić.

Daleko mi do duszy towarzystwa; bardzo nieśmiała też nie jestem.

Pracę mam okej, może nie jest to szczyt marzeń, ale zawsze coś. Zarabiam przeciętnie. 

Godzinę temu, Imbryk napisał:

Wiesz, durną pannę 9/10 się rucha i zostawia, bo oprócz "ładnych dzieci" będą same problemy.

Pannę 3/10, która ma boskie ciało i umie dobrze gotować, a do tego jest super towarzyszką, nie zrzędzi i szanuje partnera - mądry mężczyzna trzyma

Zależy od Ciebie.

Do boskiego ciała mi daleko. Jest zwyczajnie ładne. 

Szacunek do partnera to nie byłby problem; przyszło by to naturalnie. Skoro ktoś mnie szanuje to i ja go.

Dobrze gotuje, ale też obawiam się sytuacji, w której będę wszystko ogarniać i spotka mnie brak docenienia albo zwykle wykorzystywanie. Wiem, muszę popracować nad pesymizmem.

[Colemanka]

2 hours ago, DuchAnalityk said:

Kobiety po prostu ukrywają swoje pożądanie, bo to społecznie u kobiet nieakceptowalne. Kobiety chcą wychodzić na lepsze niż są w rzeczywistości. Lesbijki mało uprawiają seksu, bo one de facto nie bardzo jak mają go uprawiać. W związkach heteroseksualnych seks jest problemem, nie dlatego, że kobieta go nie chce, tylko, że chce go z alfą, a nie ze swoim "beciakiem misiakiem"

 

Wiem, że niektóre kobiety się oburzą, ale psychologia ewolucyjna jest jasna. Kobietom podoba się naprawdę nieliczna grupa mężczyzn i to z nimi chcą seksu. 

 

Trzeba rozróżnić, kobieta nie chce seksu w ogóle od kobieta nie chce seksu z partnerem.

Apropos lesbijek: seks oralny to nie seks?

No ale spójrz: mężczyznę jak przyciśnie to bierze poniżej swojego pułapu, a kobieta tak nie ma. Dlaczego? Gdyby miała takie ciśnienie (libido) jak męskie, to by się puszczała na potęgę, misiu, nie misiu, nie ma znaczenia.

Popatrz: jeśli Ci na czymś zależy, to praktykujesz to lub do tego w sposób aktywny/obsesyjny dążysz (czyny versus deklaracje). To dlaczego laski są z misiami bez seksu miesiącami/latami albo są samotne miesiącami/latami i jakoś nie musza zaruchać. 

[deleteduser81]

Redpill to tłumaczy hipergamią. Na zasadzie, że kobieta ma ciśnienie ale tylko na atrakcyjniejszych fizycznie od siebie samców. Kobiety zawsze mogą zdradzać, nigdy nie wiadomo ile dokładnie zdradza, a zawsze mogą się masturbować też. Kobieta może być też moim zdaniem z mężczyzną tylko dla jego mieszkania, kasy itp.

[Imbryk]

17 minut temu, Zielonooka napisał:

Myślałam o tym, żeby się wybrać do psychologa, ale ludzie mają poważniejsze problemy

Idź do psychoterapeuty jak najszybciej i chodź regularnie kilka/naście tygodni. Nie lekceważ tego, nie szukaj wymówek. 

Podbuduj z nim samoocenę i lubienie samej siebie. 

 

 Powodzenia!

17 minut temu, Zielonooka napisał:

Dobrze gotuje, ale też obawiam się sytuacji, w której będę wszystko ogarniać i spotka mnie brak docenienia albo zwykle wykorzystywanie

Takie lęki przed odrzuceniem/wykorzystaniem są normalne, ale niestety każdy związek niesie takie ryzyko. Możesz je najwyżej minimalizować poprzez bycie asertywną, ale nie będziesz od tego ryzyka wolna z nikim.

Edytowane 7 Czerwca 2020 przez Imbryk

[rarek2]

5 godzin temu, leto napisał:

Ale wy i tak będziecie w nim widzieli tylko ulanego hindusa z ryjem, jak niewypał.

 

No i wepchnąłeś kij w mrowisko. 

 

Zobacz czym się martwią pańcie 3 i poniżej - że nie będą miały dzieci, że nie będą miały związku. Jakie tu operacje plastyczne zrobić, powiększyć wary, cycki. Zrobić korektę nosa.

 

Brzydki facet zamiast tracić energię na pańcie zajmie się czymś pożytecznym.  Jak już było wspominane jaki  jest procent kobiet wśród laureatów nagrody Nobla, ale tej poażnej nagrody nie za wierszyki i pokojowej nagrody ale za odkrycia naukowe naprawdę doniosłe.

 

Może brzydkie pańcie by zaczęły bawić się w poważną naukę? Ależ gdzie tam. Pojadą na zbiór truskawek aby zarobić na operacje plastyczne.

 

 

[Colemanka]

32 minutes ago, DuchAnalityk said:

 Kobieta może być też moim zdaniem z mężczyzną tylko dla jego mieszkania, kasy itp.

No to wtedy zależy jej na mieszkaniu i kasie, a nie na seksie, czyż nie?

Duszku najprościej jak się da: gdyby kobietom tak samo bardzo zależało na seksie jak mężczyznom, to by przyjmowały zachowania tożsame do męskich.

Zobacz: autorka wątku też nie zatytułowała wątku ’34 lata i brak szansy na seks’. Tam po stronie męskiej powstał identyczny wątek, a jednak rozmówcy lecą argumentami jak zwiększyć szanse na zaruchanie, a nie jak zwiększyć szanse na związek. Dlaczego? Przecież wątek jest o tym samym tytule.

17 minutes ago, rarek2 said:

No i wepchnąłeś kij w mrowisko. 

Tak wepchnął, ze nikt nie podjął tematu ?

18 minutes ago, rarek2 said:

Zobacz czym się martwią pańcie 3 i poniżej - że nie będą miały dzieci, że nie będą miały związku. Jakie tu operacje plastyczne zrobić, powiększyć wary, cycki. Zrobić korektę nosa.

Może brzydkie pańcie by zaczęły bawić się w poważną naukę? Ależ gdzie tam. Pojadą na zbiór truskawek aby zarobić na operacje plastyczne.

No nie wiem czy można niżej upaść niż 35 lat i ruchanie się z dziadkiem 70 lat. Tamtej ze spacerku powiedz żeby zajęła się poważna nauka, a nie stukaniem dziada nad grobem, a nie przyszedłeś się nad brzydką dziewczyną znęcać. Bohater ?

[lync]

8 godzin temu, Colemanka napisał:

Duszku najprościej jak się da: gdyby kobietom tak samo bardzo zależało na seksie jak mężczyznom, to by przyjmowały zachowania tożsame do męskich.

Ten argument (kobietom tak samo zależy na seksie jak facetom, jeśli nie bardziej) kojarzę jako mocno powiązany ze środowiskiem PUA. Sam zastanawiam się, ile w tym prawdy, choć wątpię, aby dotyczył typowych facetów. Może tych paru procent dużo bardziej atrakcyjnych (alfa), ale w przypadku większości facetów to raczej skłaniałbym się w kierunku, iż jest to argument mający zwiększyć szansę na sprzedaż produktów z branży uwodzenia. Ale...trudno nie zgodzić się z argumentem, iż kobiety mają więcej do stracenia, więc mogą bardziej kłaść nacisk na ukrywanie swoich potrzeb, szczególnie w oczach facetów nastawionych na związki i LTR.

9 godzin temu, DuchAnalityk napisał:

Redpill to tłumaczy hipergamią. Na zasadzie, że kobieta ma ciśnienie ale tylko na atrakcyjniejszych fizycznie od siebie samców. Kobiety zawsze mogą zdradzać, nigdy nie wiadomo ile dokładnie zdradza, a zawsze mogą się masturbować też. Kobieta może być też moim zdaniem z mężczyzną tylko dla jego mieszkania, kasy itp.

Kobiety są nieodgadnione RedPill stosuje uproszczony model, który może pasować do większości, w większości sytuacji.

8 godzin temu, rarek2 napisał:

Brzydki facet zamiast tracić energię na pańcie zajmie się czymś pożytecznym.  Jak już było wspominane jaki  jest procent kobiet wśród laureatów nagrody Nobla, ale tej poażnej nagrody nie za wierszyki i pokojowej nagrody ale za odkrycia naukowe naprawdę doniosłe.

Nie zawsze. Może się wziąć za gry, czy też będąc na negatywnej bombie pisać wysrywy na social media, takim np. wykopie znanym z tego. Nie negowałbym roli kobiet, ale też nie dawałbym wiary co do równego udziału w przedsięwzięciach. Trzeba brać pod uwagę to, iż kobietom nie zawsze sprzyjały okoliczności. Jakiś procent jest, które coś osiągnęły i które mogłyby osiągnąć gdyby nie olewanie ich roli i nie dopuszczanie ich "jako głupszych". Na studiach z tego co kojrzę ogarniętych lasek był promil, ale też były osoby, które coś osiągnęły same, a nie jechały na plecach facetów. Raczej nie zaliczały się do klasycznych piękności, także ... coś za coś. 

9 godzin temu, Colemanka napisał:

Popatrz: jeśli Ci na czymś zależy, to praktykujesz to lub do tego w sposób aktywny/obsesyjny dążysz (czyny versus deklaracje). To dlaczego laski są z misiami bez seksu miesiącami/latami albo są samotne miesiącami/latami i jakoś nie musza zaruchać

Energię seksualną można użytkować w inny sposób. Zauważyłem, iż wykorzystywanie jej na kreatywne rzeczy z reguły osłabiało sferę seksualną. Albo mogłem wymyślać i projektować wymagające rzeczy, albo luzować i iść w tango do łóżka. Nie dało się robić na maxa jednego i drugiego w krótkim odstępie czasu.

[tytuschrypus]

Niekoniecznie @Zielonooka jest trollem, ale ja absolutnie nie wierzę w to, że jak ktoś w wieku 34 lat miał jeden związek i jest kobietą, to winna jest tutaj uroda. Przedmówcy wskazali - przeciętnej (i poniżej przeciętnej) kobiecie jest zdecydowanie łatwiej znaleźć partnera niż przeciętnemu (lub poniżej przeciętnej) mężczyźnie. 

 

Jeśli znalazł się ktoś, kto był z nią 5 lat, to jest wysoka szansa, że jednak ten wygląd mu aż tak nie przeszkadzał. Dlatego na miejscu autorki raczej szukałbym przyczyn jej samotności gdzie indziej - w zachowaniu (osoby z mocnymi kompleksami i niskim poczuciem wartości potrafią się zachowywać okropnie, co jest zresztą dość logiczne, jak się nad tym zastanowić), cechach charakteru, wszelakich manieryzmach itd. Do skakania po karuzeli rzeczywiście wygląd 3/10 może być przeszkodą, ale do znalezienia kogoś do związku? Zdecydowanie nie. 

[BlacKnight]

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Jeśli znalazł się ktoś, kto był z nią 5 lat, to jest wysoka szansa, że jednak ten wygląd mu aż tak nie przeszkadzał.

Bo pewnie wygląd nie jest na poziomie 3/10. 
 

Jak raz miała chłopa to i drugi będziesz mieć. 
 

Mindset, tutaj leży koło problemu.

 

Oczywiście @Zielonooka ładne ciało nie wystarczy dlatego nie gadaj tylko rusz pracować nad bardzo ładnym.

[SSydney]

17 godzin temu, Colemanka napisał:

Dowodem na to jest chociażby procentowy udział poszczególnych płci w widowni kina ślizganego

Według mnie to żaden dowód.

Kobieta ma praktycznie seks na zawołanie to po co większość z nich ma oglądać porno?

 

Faktem jest natomiast, że libido u kobiety jest w ciągu cyklu zmienne. ?

I jest REAKTYWNE, przynajmniej tak słyszałem.

 

Może i macie niższe libido statystycznie, przez niższy poziom testosteronu. No ale jak koledzy napisali wcześniej, przy Czadzie  nie ma problemu z niskim libidem(są wyjątki). Może po prostu to wynika z tego, że większość z nas jest dla was brzydka, szczególnie w dobie tv i tych wypacykowanych, przystojnych aktorów, których się naogladacie? 

 

Porno dla kobiet to romansidła i inne tego typu trudne sprawy. 

 

Co z postem @Ważniak? 

@Zielonooka nawet nie pojęłaś próby odpowiedzi. 

 

Co do zeza to mam koleżankę, której to wyprostowali w 90% na NFZ prawie nie widać, że miała zeza zbierznego. 

 

Z tego co wiem to później trzeba się przyzwyczaić bo jak masz zeza to mózg "wylacza" jedno oko.

 

Edit.

Tak się zastanawiam czy ty chcesz realnie coś z tym zrobić? Bo już dawno w dobie internetu znalazlabyś jak pozbyć się zeza albo poszłabyś do lekarza i podpytała co da się zrobić. 

 

Nie widzę w twoich postach REALNEJ chęci zmian. 

Podejrzewam, że wszyscy produkujemy się tu na darmo.

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez SSydney

[Colemanka]

11 minutes ago, SSydney said:

Może po prostu to wynika z tego, że większość z nas jest dla was brzydka, szczególnie w dobie tv i tych wypacykowanych, przystojnych aktorów, których się naogladacie? 

O to to. Szczególnie w dobie avatarow z przystojnymi, wypacykowanymi aktorami, któych powstawiali sobie ‘nasi’ Panowie. No i potem odpisuję takiemu, patrzę w ten avatar, a z niego patrzy się na mnie bożyszcze, no i jak tu nie klęknąć? Jak żyć? ?

[SSydney]

Teraz, Colemanka napisał:

Jak żyć? 

Tak:

Teraz, Colemanka napisał:

klęknąć

Taki żarcik. ?

 

Ja mam neutralny avatar bo nie chce być kojarzony z przystojnym aktorem. ?

[mirek_handlarz_ludzmi]

8 minut temu, SSydney napisał:

Ja mam neutralny avatar bo nie chce być kojarzony z przystojnym aktorem. ?

A ja już na etapie dobierania nicka zadbałem, żeby wszystkie nowe osoby z automatu uważały mnie za kretyna.

[Colemanka]

6 minutes ago, SSydney said:

Taki żarcik. ?

 

Ja mam neutralny avatar bo nie chce być kojarzony z przystojnym aktorem. ?

Haha lubię takie poczucie humoru. Też mam ‘neutralny’, bo też nie chce być kojarzona z piękną kobietą ?

[rarek2]

13 godzin temu, Colemanka napisał:

No nie wiem czy można niżej upaść niż 35 lat i ruchanie się z dziadkiem 70 lat. Tamtej ze spacerku powiedz żeby zajęła się poważna nauka, a nie stukaniem dziada nad grobem,

 

Ciekawy jestem co inne Panie na to?

[Meg4tron]

@mirek_handlarz_ludzmi masz dobry nick  ale dla mnie jeszcze lepszy ma, uwaga: 

 

 

 

@Analconda 

[mirek_handlarz_ludzmi]

1 minutę temu, Meg4tron napisał:

masz dobry nick  ale dla mnie jeszcze lepszy ma, uwaga: 

@Analconda 

Niełatwo jest konkurować z mistrzem ? 

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez mirek_handlarz_ludzmi

[Eleanor]

6 minut temu, rarek2 napisał:

Ciekawy jestem co inne Panie na to?

Na to, to raczej powinieneś założyć osobny wątek w rezerwacie, bo tu jest temat Zielonooka, proszę Pana:)

[sol]

4 minuty temu, rarek2 napisał:

 

Ciekawy jestem co inne Panie na to?

Są koneserki tego typu geriatrycznych relacji, ale to raczej (mam nadzieję) wyjątek od zasady. Ja bym serio wolała już sprzątać czy pracować za najniższą w barze rybnym, whatever, niż wejść w taki „związek”, ale co kto lubi.

 

@rarek2 chociaż 70 to jeszcze nic w porównaniu z:

 

https://sport.radiozet.pl/Formula-1/Bernie-Ecclestone-zostanie-ojcem-Byly-szef-Formuly-1-ma-89-lat

 

 

[deleteduser110]

@sol, kiedy wreszcie kobiety wezmą się za to równouprawnienie i emancypacje, i w ogóle?

 

Mam dość tego opresyjnego, matriarchalnego, dyskryminującego takich chłopaków, jak ja, systemu, gdzie tylko kobiety mogą sobie przygruchać konającego miliardera.

 

Zakładajcie wreszcie te wielkie przedsiębiorstwa, bądźcie tymi CEO, CTO, ABC, CHWDP, weźcie się za wszelkie innowacje, kumulujcie miliardowe majątki, no co jest, do chuja pana.

 

Też bym chciał mieć jakąś sugar mummy z dużą bańką na koncie, która zaraz wyląduje sześć stóp pod ziemią, ale szukaj igły w stogu siana...

 

Jeśli jakaś sugar mummy jest zainteresowana pozytywną dyskryminacją i chce pomóc w przywróceniu ładu na tym złym świecie pod kobiecym butem, to zapraszam na PW.

 

Wyślę zdjęcia i się poznamy. ;*

 

PS Musisz mieć minimum 10 mln pln na koncie, inaczej nie zawracaj mi dupy. 

 

?

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez Ważniak

[leto]

20 minut temu, Ważniak napisał:

sugar mummy

To Ci wyszło wyjątkowo dobrze

 

[sol]

35 minut temu, Ważniak napisał:

@sol, kiedy wreszcie kobiety wezmą się za to równouprawnienie i emancypacje, i w ogóle?

 

I know right? Też uważam, że to niesprawiedliwe. Ja sobie mogę przynajmniej wybrać, że nie chcę miliardera z pieluchą w majtkach. 
 

Ale spokojnie, sol przetrze szlaki, jestem programistką, piszę właśnie swoją totalnie-zmieniającą-świat apkę na której zamierzam zarobić miliony, więc za jakieś 60 lat się odezwę. 

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez sol

[Kali(NIE)baka]

2 godziny temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

A ja już na etapie dobierania nicka zadbałem, żeby wszystkie nowe osoby z automatu uważały mnie za kretyna.

Taa?  Wolne żarty.