Skocz do zawartości

Ogolenie się na łyso


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem przed 40tką, niestety zakola przestały być już tylko zakolami i czółko cofnęło się za połowę głowy ?

Boki i tył rosną jak szalone, dlatego już od kilku lat chodzę ostrzyżony na max 6mm z boku i 3-4 cm u góry, to co zostało.

Niestety wygląda to już od m/w roku coraz bardziej komicznie, zwłaszcza jak wiatr zawieje i te przerzedzone włosy mi podwieje w górę ?

 

Dlatego też postanowiłem się zgolić testowo na zero. Nigdy nie byłem kompletnie łysy, czaszkę mam foremną bo na tyle krótko bywałem obcięty, by to zauważyć.

 

Żona, rodzina jakoś ma mieszane uczucia ale zbytnio nie prostestuje - w razie czego wyhoduję od nowa, to tylko włosy. Ja problemu z tym nie mam również zbytnio, bo to tylko włosy ?

 

Pytanie następujące - jak w zasadzie dziś postrzegany jest łysy facet w moim wieku? Jakieś plusy, minusy możecie podać? Przy czym bardziej te plusy i minusy nie w sensie oszczędzania na fryzjerach itp. tylko bardziej w aspekcie społecznym - czy wzrasta "szacun na dzielni", czy w pewnych kręgach (jeśli tak to jakich ?) nie jest się lekko na cenzurowanym na zasadzie przyszedł jakiś dresiarz... Jak panie patrzą na totalnie łysych?

W pracy pracuję z 3 babami i 4 facetami w dziale i jak dwie babki podpytałem o tę kwestię to powiedziały, że im się łysi podobają i nie mają nic przeciwko. Pytałem kolegów to jeden stwierdził, że by się w życiu nie zgolił (akurat on nie rozumie problemów bo ma czuprynę jak ja za młodu), a drugi nie stwierdził nic odkrywczego tylko skwitował na zasadzie, że co się zastanawiam przecież pełno łysych dziś na ulicach, w różnych warstwach społecznych.

 

 

Ogólnie chcę to zrobić na dniach i przydałaby się jakaś opinia od was, totalnie obiektywna, bo odnoszę wrażenie, że w moim środowisku ludzie z życzliwości nie powiedzą co o tym myślą wprost, by nie urazić. Chyba, że mam złe wrażenie i jednak mówią prawdę szczerą.

 

Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu wnioskuję, że z włosami przypominasz coś na wzór tego jegomościa (ewentualnie masz trochę "bujniejszą" czuprynę):

prince-william-smiling-t.jpg

Wg mnie takie coś od razu powinno się golić na zero, bo wygląda tragicznie.

 

Wszelkie podobne wariacje tak samo.

 

Ba, nawet nie powinno się pozwolić na dojście do takiego etapu; w momencie, gdy zauważasz, że linia włosów zaczyna się cofać (androgenetic alopecia; male-pattern baldness), windows peak zamienia się no-windows-at-all lub prześwity na koronie głowy są już widoczne nawet przy niewielkim oświetleniu, to są dwa albo:

- przeszczep włosów;

- zgolenie się na łyso.

 

IMHO wszystko pomiędzy jest po prostu godne politowania. Tzw. reanimowanie trupa.

 

Jeśli o mnie chodzi, to od razu pójdę sobie przeszczepić włosy, gdy tylko zacznę łysieć, i to polecam każdemu mężczyźnie, którego włosy chcą powiedzieć bye-bye.

 

Są faceci, którym łysy łeb pasuje - The Rock, Joe Rogan, Jason Statham, Łysy z Brazzers, ale jeśli już idziesz w łysinę, to musi być konkretna masa z rzeźbą i najlepiej broda. Tak jak w przypadku wyżej wymienionych. #KratosStyle.

 

Wizualnie najgorsze, co może być, to łysy, otyły facet z twarzą soyboya.

 

Mike Thurston przeszedł przeszczep włosów i opowiada o całej historii na swoim kanale: https://www.youtube.com/watch?v=kYqSfeVV-To - w najnowszych video ma już bujną czuprynę i sam możesz ocenić, że różnica jest gigantyczna na korzyść włosów.

 

Zapewne w przeszczep nie będziesz chciał się bawić, bo to kosztowne, tak więc komisja w jednoosobowym składzie podjęła decyzję: GOLIĆ. xD

Edytowane przez Ważniak
  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Rafał80 napisał:

Jak panie patrzą na totalnie łysych?

Mój ostatni lokator, kiedy do mnie przyszedł miał wąsy, brzuszek i takie mega wysokie czoło, no prawie do czubka głowy, włosy dość długie, nie pamiętam jakie ale dłuższe niż to co wrzucił @Ważniak. W pierwszej chwili miałem myśl "kurwa pedofil jak nic". No okazał się mega sympatyczny i sumienny ale nie o tym. Chodzi mi o to, że jak przyjechał już z manelami za kilka dni był zgolony na łyso, normalnie inny człowiek. Bardzo na plus według mnie.

W pracy mam gościa, który goli się na łyso od 23 roku życia bo miał takie czoło, na studiach miałem jeszcze młodszego łysola.

Tego z roboty nazywam łysym z brejzers. :D

44 minuty temu, Rafał80 napisał:

zasadzie, że co się zastanawiam przecież pełno łysych dziś na ulicach, w różnych warstwach społecznych.

Dobrze prawi.

16 minut temu, Ważniak napisał:

Wizualnie najgorsze, co może być, to łysy, otyły facet z twarzą soyboya.

Dokładnie....

Łysy, dojebany typ? Czemu nie? :D

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie większość kobiet, które znam twierdzą, że nie lubią lysych

 

Łysym można być w dwóch przypadkach. 

1)Jak masz odpowiedni kształt czaszki. 

Jak nie masz odpowiedniego kształtu lepetyny to:

2) musisz być dobrze dopierdolony i zapuscic brodę. 

 

Sam jestem zakolakiem i nie wyobrażam sobie, żeby ściąć się na lyso nie mając brody i dużej masy. 

 

Wyglądałbym na chorego... 

 

No, ale jak nie masz już połowy włosów na głowie to się zetnij na lyso. 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dobryziomek napisał:

Generalnie większość kobiet, które znam twierdzą, że nie lubią lysych

 

Łysym można być w dwóch przypadkach. 

1)Jak masz odpowiedni kształt czaszki. 

Jak nie masz odpowiedniego kształtu lepetyny to:

2) musisz być dobrze dopierdolony i zapuscic brodę. 

 

Sam jestem zakolakiem i nie wyobrażam sobie, żeby ściąć się na lyso nie mając brody i dużej masy. 

 

Wyglądałbym na chorego... 

 

 

 

Mam 183 cm i 91kg. W bicepsie 38cm. Przynajmniej w teorii więc spelniam warunek bycia dość dużym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Rafał80 napisał:

Co sądzicie?

Niedawno w odpowiedzi na sugestię, że chętnie bym ogolił łeb na zero, usłyszałem tekst, że będę wyglądał jak "typowy Polak". Wolałem nie dopytywać, czy to oznacza także "typowy Janusz".

 

Tak więc ten tego, łysa głowa to nie wszystko. Jak napisał @SławomirP:

 

26 minut temu, SławomirP napisał:

Liczy się całokształt wyglądu. Jeden będzie wyglądał dobrze, a drugi śmiesznie.

Zastanów się nad całością swojego imageu, bo może będziesz wyglądać jak Jason Statham albo Mark Strong a może jak Jerzy Urban...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ważniak napisał:

Z opisu wnioskuję, że z włosami przypominasz coś na wzór tego jegomościa (ewentualnie masz trochę "bujniejszą" czuprynę):

prince-william-smiling-t.jpg

Wg mnie takie coś od razu powinno się golić na zero, bo wygląda tragicznie.

 

Wszelkie podobne wariacje tak samo.

 

Ba, nawet nie powinno się pozwolić na dojście do takiego etapu; w momencie, gdy zauważasz, że linia włosów zaczyna się cofać (androgenetic alopecia; male-pattern baldness), windows peak zamienia się no-windows-at-all lub prześwity na koronie głowy są już widoczne nawet przy niewielkim oświetleniu, to są dwa albo:

- przeszczep włosów;

- zgolenie się na łyso.

 

IMHO wszystko pomiędzy jest po prostu godne politowania. Tzw. reanimowanie trupa.

 

Jeśli o mnie chodzi, to od razu pójdę sobie przeszczepić włosy, gdy tylko zacznę łysieć, i to polecam każdemu mężczyźnie, którego włosy chcą powiedzieć bye-bye.

 

Są faceci, którym łysy łeb pasuje - The Rock, Joe Rogan, Jason Statham, Łysy z Brazzers, ale jeśli już idziesz w łysinę, to musi być konkretna masa z rzeźbą i najlepiej broda. Tak jak w przypadku wyżej wymienionych. #KratosStyle.

 

Wizualnie najgorsze, co może być, to łysy, otyły facet z twarzą soyboya.

 

Mike Thurston przeszedł przeszczep włosów i opowiada o całej historii na swoim kanale: https://www.youtube.com/watch?v=kYqSfeVV-To - w najnowszych video ma już bujną czuprynę i sam możesz ocenić, że różnica jest gigantyczna na korzyść włosów.

 

Zapewne w przeszczep nie będziesz chciał się bawić, bo to kosztowne, tak więc komisja w jednoosobowym składzie podjęła decyzję: GOLIĆ. xD

Profesjonalna rada i opis - dzięki.

Nie, aż tak jak William jeszcze nie wyglądam ale dokładnie ten sam typ łysienia. Mam tylko trochę u góry gęściej, niż on ale linia czoła w dokładnie tym samym miejscu co u niego. Do tej pory miałem u góry dłuższe włosy, niż on na tym zdjeciu to aż tak nie było tego widać bo można było trochę "pożyczyć" z jednej strony głowy na drugą. Niestety im włosy są rzadsze tym bardziej to widać i tym mniejszy sens w ich zapuszczaniu na długosć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od całokształtu twarzy. Jeśli o mnie chodzi wolę mieć włosy bo mając włosy masz wybór. Robisz sobie fryzury jakie chcesz. Poza tym włosy gęste są oznaką zdrowia. Będąc łysy jaki masz wybór? Żaden. 

 

Co do kobiet myślę, że zdecydowana większość woli jednak facetów z włosami a koleżanki z pracy chciały być lojalne wobec Ciebie ;). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio ? Ścięcie włosów na łyso w twoim przypadku stawiasz do takiej rangi i roztrząsasz na forum ? Pytasz ludzi w pracy ?

Jak na moje to jesteśmy ten sam rocznik, mimo wieku mam nadal gęste i w pełni czarne włosy a mimo to ze dwa lata temu zgoliłem się na łyso maszynką, potem golarką do skóry od tamtej pory zrobiłem to ze 4 razy ogólnie super wygodna sprawa i w dupie miałem to co kto o tym pomyśli. Ale biorąc pod uwagę, że jestem kawalerem a włosy gęste i czarne to jednak preferuję jakąś tam fryzurę. Jakbyś poszperał w moich postach to znajdziesz w którymś temacie foty przed i po, a jak sam znajdę to wstawię ;) Gol głowę i się nie przejmuj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Ważniak napisał:

, nawet nie powinno się pozwolić na dojście do takiego etapu; w momencie, gdy zauważasz, że linia włosów zaczyna się cofać (androgenetic alopecia; male-pattern baldness), windows peak zamienia się no-windows-at-all lub prześwity na koronie głowy są już widoczne nawet przy niewielkim oświetleniu, to są dwa albo:

- przeszczep włosów;

- zgolenie się na łyso.

A co sądzisz o pigmentacji włosów? Jak ktoś ma krótką fryzurę na codzien to jest też korzystna opcja.

 

Masz na oku jakieś kliniki do przeszczepu? To jest ciekawy temat ale też nie w każdym przypadku można działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MaxMen napisał:

Serio ? Ścięcie włosów na łyso w twoim przypadku stawiasz do takiej rangi i roztrząsasz na forum ? Pytasz ludzi w pracy ?

Jak na moje to jesteśmy ten sam rocznik, mimo wieku mam nadal gęste i w pełni czarne włosy a mimo to ze dwa lata temu zgoliłem się na łyso maszynką, potem golarką do skóry od tamtej pory zrobiłem to ze 4 razy ogólnie super wygodna sprawa i w dupie miałem to co kto o tym pomyśli. Ale biorąc pod uwagę, że jestem kawalerem a włosy gęste i czarne to jednak preferuję jakąś tam fryzurę. Jakbyś poszperał w moich postach to znajdziesz w którymś temacie foty przed i po, a jak sam znajdę to wstawię ;) Gol głowę i się nie przejmuj ;)

Szczerze? Masz faktycznie rację. Generalnie mam w dupie co i kto powie na moją łysinę, bo to będzie w dużej mierze wyłącznie opinia ludzi, którzy mnie znają "od zawsze" i nigdy nie widzieli łyso.

Gdybym natomiast poszedł w miasto główną ulicą, to nikt obcy nawet nie spojrzy, bo to dziś zupełnie normalna sprawa.

 

Bardziej chodziło mi właśnie o takie totalnie obiektywne opinie obcych mi ludzi, wszak na ulicy pytać obcych jakoś tak nie wypada ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto stworzyć prywatny klub łysych na forum lol.

 

Od tego roku sam zacząłem próbować na zero, zwłaszcza jak siedzi się na chacie. 

Ku mojemu zaskoczeniu nawet jak docisnę na maksa to wcale nie jest takie na zero.

 

Na plus jest poczucie świeżości i lekkości.

Wizualnie nadaje to lepszej symetrii niż wystające i kanciaste zakola.

 

Mimo to jest jednak takie poczucie, że SMV jebło z całym impetem na ziemie z wysokiego wieżowca.

Znaczy od lat już się degradowało i zdążyłem to psychicznie zaakceptować, chociaż początki łysienia były bolesne.

 

Najbardziej chyba boli to, że będzie dużo trudniej sobie kogoś znaleźć, zwłaszcza, że celuje w młódki ok. 6/10.

W starszym wieku łysienie to nie jest jakiś większy deal bo po 30-stce każdemu coś zaczyna się przeważnie sypać.

 

 

Co do przeszczepów raczej nigdy się nie zdecyduje.

Uj tam z kosztami ale za dużo jest powikłań.

 

Co najważniejsze to nie gwarantuje, że włosy się przyjmą i znów nie wylecą.

Do tego trzeba brać jakąś chemie aby to podtrzymać i mogą być blizny.

 

Chyba nie warto, aż tak ryzykować zdrowia dla samic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Ważniak napisał:

Wg mnie takie coś od razu powinno się golić na zero, bo wygląda tragicznie.

 

55 minut temu, Ważniak napisał:

Są faceci, którym łysy łeb pasuje - The Rock, Joe Rogan, Jason Statham, Łysy z Brazzers,

Przecież Statham, ma dokładnie taką samą fryzurę, nie goli całej głowy na łyso. Tylko fakt, jemu to pasuje.

 

Who is the most handsome bald celebrity? - Quora

 

 

Godzinę temu, Ważniak napisał:

jeśli już idziesz w łysinę, to musi być konkretna masa z rzeźbą i najlepiej broda.

No chyba, że wyglądasz jak Stanley, wtedy bez masy też spoko

 

Stanley Tucci as Cadenza | Beauty and the Beast: The Complete Cast ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie jesteś rekinem, masz nawet w miarę ksztaltny łeb do bycia łysym, to nie ujmuje to na atrakcyjności, po prostu jednym spodobasz się na łyso, a innym bardziej we włosach, jak jesteś ładny z ryjka, to będziesz dalej ładny bez włosów. :) 

 

A jesli chodzi o postrzeganie cie, to rzeczywiście ludzie trochę bardziej zwracają uwagę na łysych, u wielu osób łysa głowa sprawia ze wyglądasz jakbyś był troszke bardziej wkurwiony, nawet jak się uśmiechasz. :D 

 

Jak masz ostre zakola to dobrze ze się goliłes, tylko gól się tak co 3 dni chociaż, bo źle wyglądają takie odrastające włosy, jak masz zarost to on sprawia ze twoja twarz nabiera bardziej łagodnych rys. 

Tylko żebyś z automatu nie zaczął rapować i ćpać Mefedronu. Pozdrawiam :> 

2 minuty temu, Ksanti napisał:

Najbardziej chyba boli to, że będzie dużo trudniej sobie kogoś znaleźć, zwłaszcza, że celuje w młódki ok. 6/10.

Tak jak pisałem, niektóre kobiety lubią łysą glacę, niektóre nie, ale jak się którejś spodobasz, to możesz sobie nawet zrobić kutasa z tych zakoli i nie przestaniesz się jej podobać. :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EmpireState, jeśli ktoś lubi śmigać na krótko i nie interesują go bujne włosy, to też jest spoko opcja i dużo tańsza, tyle że chyba co 5 lat trzeba zabieg powtarzać.

 

Tutaj najważniejszy IMHO będzie blending koloru skóry twarzy ze skórą głowy, żeby nie można było z daleka rozpoznać, że to SMP.

 

Np. u tego gościa na kanapie po prawej wygląda to kiepsko i sztucznie (zakładam, że za ciemny kolor pigmentu został dobrany >>?<< i do tego outline włosów jest IMHO zbyt "rigid" - nie ma takiego naturalnego flow między twarzą a linią włosów): https://www.youtube.com/watch?v=dG3AmNaWYYw - ale już na przykład u tego dżentelmena wygląda to kozacko: https://www.youtube.com/watch?v=kM3tzSkKPSA lub u tego: https://www.youtube.com/watch?v=kO9c1FKWG_s

 

Jakbym śmigał na krótko, to poszedłbym w SMP, ale najpierw przeprowadziłbym gruby research, żeby mi tego nie spierdolono, tak jak gościowi z kanapy, tyle że mam długie i gęste włosy, więc w moim przypadku tylko przeszczep.

 

Co do klinik, to prawdopodobnie jakaś w UK.

 

Jeśli będę łysiał tak, jak mój ojciec, to w ogóle nie będę potrzebował przeszczepu, ale jeśli zacznę łysieć bardziej i wcześniej niż on, to prawdopodobnie w 2K graftów powinienem się zamknąć, czyli ok. 5K funtów na miejscu w UK, a jak będę chciał przyżydzić, to bujnę się do Turcji za 2K funtów i za tyle tam przeszczepią od 4K graftów w górę, ale to bym musiał już tak, jak William łysieć, a na to się na szczęście nie zapowiada.

 

@Pancernik, faktycznie Statham łysieje podobnie. Dawno filmu z nim żadnego nie oglądałem, a w bani mam go cały czas łysego czemuś. Stanley też spoko. Masa (i niski BF, żeby rysy twarzy były ostre) i broda jednak nikomu nie zaszkodzi. xD

 

Edytowane przez Ważniak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary ja mam 27 lat i jestem łysy. Fakt, mi raczej pasuje, nie pamiętam, żebym miał dłuższe włosy niż 6mm - może za gówniaka.

Jak koledzy pisali liczy się kształt czaszki, postura. Moim zdaniem wyglądasz wtedy na bardziej agresywnego, pewnego

 

Ten sam wzrost tylko ja waże 95kg a w bicku 44

no i mam lekki zarost, tak z 6mm

 

Po prostu się opierdol i zobacz jak się bedziesz z tym czuł, nie ma nic lepszego niż przyjemny wietrzyk latem lub zimny deszcz :)

Edytowane przez PoProstuMarek
dopiska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, MaxMen napisał:

Serio ? Ścięcie włosów na łyso w twoim przypadku stawiasz do takiej rangi i roztrząsasz na forum ? Pytasz ludzi w pracy ?

Jak na moje to jesteśmy ten sam rocznik, mimo wieku mam nadal gęste i w pełni czarne włosy a mimo to ze dwa lata temu zgoliłem się na łyso maszynką, potem golarką do skóry od tamtej pory zrobiłem to ze 4 razy ogólnie super wygodna sprawa i w dupie miałem to co kto o tym pomyśli. Ale biorąc pod uwagę, że jestem kawalerem a włosy gęste i czarne to jednak preferuję jakąś tam fryzurę

Też kiedyś goliłem się prawie na zero, tylko co innego, gdy robisz to bo tak, a co innego jak nie masz za bardzo wyjścia. Mi w pewnym momencie się odwidziało, stwierdziłem, że jednak porobię sobie te "fantazyjne loczki" i znowu miałem dłuższe. Kolega @Rafał80, takiego wyboru nie ma, także tego.

 

Po prostu dla niektórych, to ciężka decyzja i tyle. Dla wielu facetów, łysienie to jednak jest, jakaś tam zadra w samoocenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.