Skocz do zawartości

Zmiana ciała kobiety po ciąży i jej postrzegania przez mężczyzn - co sądzicie?


Rekomendowane odpowiedzi

@Lalka Po prostu później już się tego w ten sposób nie wspomina. Ja dopiero sobie o tym przypomniałam, jak Ty napisałaś swoją historię - chociaż w kilku wątkach pisałam, że jeżeli mogłabym coś zmienić, to chyba tylko te pierwsze dni po urodzeniu syna. Dla pierworódki to jest coś kompletnie nowego.

Mam się za silną osobowość, która się nie łamie byle czym, ale to wszystko w tamtym czasie mnie po prostu zmiotło. Ja nigdy nie miałam do czynienia z małymi dziećmi, wiec nawet nie wiedziałam, jak mam przebierać, czy kąpać.

A dzisiaj.... śmieję się do męża, że gdyby był piłkarzem, to z powodzeniem mogłabym pisać książki o dzieciach.

 

Ok, idę, bo słyszę, że moje bąki wróciły z wycieczki. Lalka, wszystko będzie dobrze. A jak coś, to pisz. Będziemy wspierać :)

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Analconda napisał:

czy psiocha po porodzie jest tak samo ciasna

Określenie trochę obrzydliwe, a pytanie mocno seksualizujące fakt wydawania nowego żyćka, ale no co się dziwić. 

 

Znowu po sobie nie powiem, jedynie teoria xD Podobno bardzo wiele zależy od ochrony krocza, 'zgody' ze swoim ciałem podczas porodu. Naderwanie często spowodowane jest przyśpieszaniem akcji porodowej, co naturalnie nie pozwala narządom urodzić dziecka w swoim własnym tempie. Na pewno wiele zależy od genów, ale warunki można (podobno) poprawić poprzez ćwiczenia mięśni kegla, seks po 36 tygodniu oraz, co chyba najtrudniejsze, psychiczną akceptację tego cholernego bólu, że 'ma sens i jeśli nie ma przeciwskazań, to lepiej się do niego dostosować'. Kobieca pochwa jest naturalnie przystosowana do rodzenia, jej mięśnie są zbudowane w formie swoistego wachlarza, co w teorii po porodzie z powrotem sprawia, iż ciaśnieje. No i też kwestia zaszycia po wszystkim, ale generalnie z tego co wiem w większości przypadków nie ma tragedii. Choć na to pytanie chyba bardziej powinni panowanie odpowiadać, bo raczej nie pytasz o fizjologię, a następstwa erotyczne. No ale ostatecznie urodziło się przecież dziecko, a to chyba najważniejsze.

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś targ wielbłądów? Jak Pani cycek obwiśnie, a Panu łeb wyłysieje albo stanie się konsumentem niebieskiej tabletki to mają zmienić sobie na inny model, bo coś się w partnerze/partnerce "popsuło" ? : )

 

Na litość boską, to nie auto po trzyletniej umowie leasingu, gdzie bez spiny wybierasz sobie nowe.

  • Like 7
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Obliteraror napisał:

Na litość boską, to nie auto po trzyletniej umowie leasingu, gdzie bez spiny wybierasz sobie nowe.

Staroświecki jesteś, teraz takie zachowania są bardzo modne. Szybkie randki, szybkie związki, szybkie śluby i jeszcze szybsze rozwody.
Bo coś się niby popsuło a to nie pasuje a to tamto mi się nie podoba a to inny model ma inne funkcje.
 

Jest to chyba najbardziej smutna część czasów w których żyjemy, że związki i relacje międzyludzkie, ludzie zaczęli traktować właśnie w taki sposób.

  • Like 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że nie pisze z teorii to się wypowiem.

Ciąża ryje ciało i psychę. Kobieta po ciąży jest nasterowana na bąbelka jak rakieta Cruise na iracki bunkier. Seks jest tylko narzędziem do utrzymania przy sobie samca żeby zabezpieczał materialnie. Więc jakość i częstotliwość zmienia się z reguły na niekorzyść. Hormony robią z kobiety tankowiec z ropą a następnie mleczną cysternę. Ciało zachowuje się jak balon. Dodatkowo w trakcie karmienia trzeba żreć za dwoje i ten nawyk pozostaje po zakończeniu połogu i okresu karmienia piersią. Dupa rośnie. Nieliczne szczęściary nie muszą nic robić większość kobiet niestety musi ciężko harować żeby utrzymać się w formie. Niestety często są zbyt zmęczone lub zbyt leniwe żeby to robić. Wygląd nie jest już potrzebny, bombelek na pokładzie - mission complete. 

Cipa staje się luźna i poza ingerencją chirurgiczną żadne czary w stylu mięśnie Kegla tego nie zmienią. I tak drogie Panie. Czujemy to i wcale nie podoba to się nam. A gdyby nam kutas skurczył się o połowę to co udawałybyście że nic się nie stało ? Taka prawda. Jeżeli kobieta jest mądra i dba o swojego mężczyznę potrafi w pewnej mierze zrekompensować te niedogodności. W PEWNEJ. Okazywaniem uczuć , inteligencją, itp. Jeżeli natomiast była tępą dzidą przed ciążą po ciąży będzie podwójnie. Mężczyzna oczywiście również będzie się starał ale nie oszukujmy się , po kilku latach szarpania z dzieciarnia i drącą ryja , leniwą tłustą babą zarucha na boku przy pierwszej okazji w postaci pijanej koleżanki.

Nawet nie wiecie jakie to jest uczucie zamoczyć w młodej cipce - "Boże jaka ona ciasna!"

Tak to wygląda z perspektywy samca po dwóch rozwodach,porodach i trójce dzieci.

Chciałyście prawdy, proszę bardzo.

Edytowane przez ntech
  • Like 7
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ntech napisał:

Chciałyście prawdy, proszę bardzo.

I tym oto optymistycznym akcentem kończymy nasze kobiece rozważania, jak to się nic nie zmieniłyśmy po ciążach ;)

 

Ja się pocieszam tym, że jeżeli mój mąż u mnie musi się zawsze powstrzymywać, żeby nie skończyć w minutę (i czasami po prostu nawet się nie obejrzę...) to z taką ciasną panną to chyba nawet bym mu nie odnotowała zdrady ;)

Zawsze mamy jeszcze inne sposoby, są miłości greckie, hiszpańskie, a nawet włoskie (to jest w paszkę, jakby kto pytał) - także luźno, luźno.... (akurat tu niefortunnie rzekłam ;))

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ntech napisał:

żadne czary w stylu mięśnie Kegla

Tak zapytam z ciekawości, czy Twoja żona trenowała mięśnie Kegla?

Wyćwiczone mięśnie, to obopólna przyjemność, kiedy można się na kimś "pozaciskać". Polecam, nawet nie bacząc na faceta. 

 

 

Edytowane przez JudgeMe
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamusiek przerobiłem ze 3 tony w życiu. Jednorazowe numerki, dłuższe, krótsze romanse. Nie zauważyłem albo nie zwracałem uwagi czy jest luźniejsza czy ciaśniejsza. Był flow- była jazda.

Nie zwracam mocno uwagi czy cycek bardziej zwisa czy jednak 23 mm sutek lewej piersi odstaje w lewo względem prawego. Jeśli nie jest to mocno uwypuklona wada to mi to zupełnie nie przeszkadza. Najlepszy seks miałem, nie z bezdzietnymi modelkami a z przeciętnymi kobietami często z nieidealnym ciałem. W (prawie) każdej kobiecie znajdę coś fajnego, kwestia nastawienia w głowie, wyobraźni, gry wstępnej i budowanego przy tym napięcia.
 

Problem, tak jak chłopaki piszą jest z chwilą pojawienia się dzieciurka w domu. Przełącznik z ,,mój kochany facet” zmienia się bezczelnie na ,,przynoś pieniądze i morda w kubeł”. Zdradzałbym taką na potęgę i zapewne doszłoby do rozstania.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Lalkaa napisał:

skarżyły na mężczyzn, że ich źle postrzegają, krytykują albo też proszą żeby zaczęły ćwiczyć

Tylko po co podejmować wysiłek żeby to zmienić? Lepiej ponarzekać, zjeść słodycze i obejrzeć Netflixowego raka. Przecież frajer jest już złapany. Jeżeli nie będzie oddawał wypłaty to będą alimenty, 500+, zasiłki, ulgi, itd. oraz inny jeleń w kolejce.

Po ciąży liczy się już tylko bąbelek, a mężczyzna zaczyna pełnić rolę bankomatu z seksem po wypłacie.

 

Edytowane przez ufo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/14/2020 at 12:25 PM, Rnext said:

Nie zrozumiałaś tego motywu. Nie chodzi tylko o skutek w postaci samotnego macierzyństwa, ale przede wszystkim zwykle o jego przyczyny. Ergo - skutek niby jeden, ale przyczyn wiele. Dlatego na pozór wydaje Ci się to jedną wadą.

Tia, bo samotna matka na tym forum z miejsca otrzymuje latkę tysiąca kutang i opinie ludzkiego śmiecia. Dlatego ja promuję samotne ojcostwo z latką tysiąca cip. How about that? 

Ciekawa jestem czy tą samą miarą mierzycie samotne matki dzieci naszych forumowych Braci tj. jako ludzkie odpady nadające się tylko do pukania?

Edytowane przez Colemanka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Colemanka said:

z miejsca otrzymuje latkę tysiąca kutang i opinie ludzkiego śmiecia

Nie przesadzaj. Widziałaś gdzieś żeby ktokolwiek z forumowiczów takiego określenia używał? A może panie nie patrzą na panów przez pryzmat własnych potrzeb i celów (czyli szeroko rozumianej użyteczności)?

Ergo - resztę Twojego wywodu można o kant szanownej d... potłuc. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, ufo said:

 Przecież frajer jest już złapany. Jeżeli nie będzie oddawał wypłaty to będą alimenty, 500+, zasiłki, ulgi, itd. oraz inny jeleń w kolejce.

Po ciąży liczy się już tylko bąbelek, a mężczyzna zaczyna pełnić rolę bankomatu z seksem po wypłacie.

Zawsze mnie to ciekawi: czy są tu na forum jacyś Bracia, którzy oddają kobiecie swoją wypłatę, ewentualnie Siostry, którym faceci oddają swoją wypłatę?

Bo to jest non stop podnoszone na forum, a ja nigdy nie żyłam w takim układzie i nikogo takiego nie znam wkoło siebie? Dlaczego zatem ciągle to powtarzacie jak mantrę.

No dobra przyznawać się kto oddaje i kto pobiera? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Rnext said:

Nie przesadzaj. Widziałaś gdzieś żeby ktokolwiek z forumowiczów takiego określenia używał? A może panie nie patrzą na panów przez pryzmat własnych potrzeb i celów (czyli szeroko rozumianej użyteczności)?

No proszę Cię, bo ja jestem debil, że jak ktoś nie użył dokładnie takiego określenia, to tak pani nie postrzegał. Ty weź sobie poczytaj watek Kity Karynki na randce, to się dowiesz jak to z miejsca samotna matka jest traktowana przez forumowiczów jako popłuczyny po tysiącu kutang. Ja rozumiem, że taka babka nie rokuje, nikt nie chce w jej bombelka inwestować, ja też nie chce, no ale od razu trzeba zrobić z niej kurwiszona? Schemat: samotna + bąbelek = kurwiszon. Nie jest tak tutaj?

8 minutes ago, Rnext said:

Ergo - resztę Twojego wywodu można o kant szanownej d... potłuc. 

?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytajcie tego, który zapłodnił czy zmiana ciała kobiety po ciąży mu przeszkadza ?

 

30 minut temu, Colemanka napisał:

bo samotna matka na tym forum z miejsca otrzymuje latkę tysiąca kutang i opinie ludzkiego śmiecia.

Samotna mama, która wybrała bad boya i skazała na cierpienie własne dziecko własnym wyborem to nie to samo, co samotna matka, której mężczyzna zginął lub zachorował i umarł. 

Samotne matki to niestety ale wylęgarnia problemów, szczególnie dla młodego chłopaka, bo sieje to spustoszenie przeokropne, znaczy się ścisłej mówiąc brak wzorców męskich i wychowywanie na potulnego nice guya. Bo kobiety nie uczą chłopców o naturze kobiet bo musiałby odkryć swoje karty.

9 minut temu, Colemanka napisał:

ak to z miejsca samotna matka jest traktowana przez forumowiczów jako popłuczyny po tysiącu kutang.

Często tak jest, bo samotne mamy udają lepsze niż są by przyciągnąć frajera, do płacenia nie na swoje geny.

Innymi słowy to niecne manipulatorki ? 

Oczywiście nie wszystkie ale jakimś dziwnym trafem kobieta, która na Ciebie wczesniej nie spojrzała to teraz jest milutka? A paszołwon ;) 

 

 

OIP.hrdoFmI6WW0qprdgMI6fDwHaD4?w=323&h=1

comment_W9ZiS5Sr7yJWAx8JHxBf62zAq1H3CLv5

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Colemanka napisał:

No proszę Cię, bo ja jestem debil, że jak ktoś nie użył dokładnie takiego określenia, to tak pani nie postrzegał. Ty weź sobie poczytaj watek Kity Karynki na randce, to się dowiesz jak to z miejsca samotna matka jest traktowana przez forumowiczów jako popłuczyny po tysiącu kutang. Ja rozumiem, że taka babka nie rokuje, nikt nie chce w jej bombelka inwestować, ja też nie chce, no ale od razu trzeba zrobić z niej kurwiszona? Schemat: samotna + bąbelek = kurwiszon. Nie jest tak tutaj?

?

Daj  spokoj, samotna, nie samotna, matka, nie matka... tutaj co druga to kurwiszon, jak się poczyta, walczysz z wiatrakami ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, ntech said:

Cipa staje się luźna i poza ingerencją chirurgiczną żadne czary w stylu mięśnie Kegla tego nie zmienią. I tak drogie Panie. Czujemy to i wcale nie podoba to się nam. A gdyby nam kutas skurczył się o połowę to co udawałybyście że nic się nie stało ? Taka prawda. Jeżeli kobieta jest mądra i dba o swojego mężczyznę potrafi w pewnej mierze zrekompensować te niedogodności. W PEWNEJ. Okazywaniem uczuć , inteligencją, itp. Jeżeli natomiast była tępą dzidą przed ciążą po ciąży będzie podwójnie. Mężczyzna oczywiście również będzie się starał ale nie oszukujmy się , po kilku latach szarpania z dzieciarnia i drącą ryja , leniwą tłustą babą zarucha na boku przy pierwszej okazji w postaci pijanej koleżanki.

Nawet nie wiecie jakie to jest uczucie zamoczyć w młodej cipce - "Boże jaka ona ciasna!"

Tak to wygląda z perspektywy samca po dwóch rozwodach,porodach i trójce dzieci.

Chciałyście prawdy, proszę bardzo.

No to faktycznie smuteczek. Szczególnie, ze po pierwszym dziecku już wiedziałeś jak to jest ale sobie rąbnąłeś jeszcze 2 ? Ciekawe po co? 

 

Ja tam nie narzekam. Wczoraj zaliczyłam pierwszy seks od 4 miesięcy. Towarzystwo poobcierane, dowiedziałam się że jestem ciasna w ch*j. Rodziłam naturalnie 1 dziecko kilkanaście lat temu. Błyskawicznie się zagoiłam. Dwa tygodnie po porodzie już wskoczyłam na konika. Dopytałam partnera czy odczuwa jakaś różnice. Mówił ze żadnej. Także widzisz, źle trafiłeś najwyraźniej, sorry poprawie się: źle wybrałeś.

21 minutes ago, gladia said:

Daj  spokoj, samotna, nie samotna, matka, nie matka... tutaj co druga to kurwiszon, jak się poczyta, walczysz z wiatrakami ;)

Prawda. Tutaj niekurwiszonem to jest chyba tylko tegoroczna maturzystka @Hatmehit Czyli nastolatka tak? Reszta to już wiadomo. A czytałaś, jak kolega z moderacji radził braciom, jak już niekurwiszona znajdą na swej drodze jak się zareklamować? Swe dwucyfrowe przebiegi żeby podawali najlepiej w widełkach, padł przykład: 50 – 70 hehe To są twórcy opinii kurwiszonostwa kobiet. Opiniotwórcy wysokoprzebiegowcy z lewym przychówkiem. Nie walczę ale widzę, bo wali po oczach. Chcą niech tak żyją, chcą niech tak myślą. Robię tylko za przeciwwagę. Konsekwencją jest, że co wrażliwszy i co bardziej empatyczny brat podczytuje forum tym bliżej mu do stryczka. Nic tylko się powiesić. 

Ps jakbym już więcej nic nie napisała tzn że mnie zbanowali ?   

Edytowane przez Colemanka
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, Pancernik said:

@Androgeniczna takie pytanie :)  Ty masz w swoim awatarze, kobietę uprawiającą seks na jeźdźca, czy ja po prostu jestem, aż tak bardzo głodny?

Uwielbiam twoje poczucie humoru!

A Ty masz w awatarze kolosa, który wybucha. Zawsze się w niego wpatruje. To jest nawiązanie do czego? Co poeta miał na myśli?  Chodzi o jakiś generator wystrzału? Cel pal :D

Edytowane przez Colemanka
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ufo napisał:

Tylko po co podejmować wysiłek żeby to zmienić? Lepiej ponarzekać, zjeść słodycze i obejrzeć Netflixowego raka

Ok. Ale o co właściwie macie ten ból dupy? Przecież nikt wam nie każe się z nimi bzykać... 

Skoro wybrały sobie taki los. Wino. Chipsy. Netflix. To ich indywidualna sprawa.

Tak samo, jak ktoś wybiera sobie los narkomana. Alkoholika, czy seksoholika... 

Nie jest ani lepszy ani gorszy. 

I tak zapewne chujowo czuje się ze swoją egzystencją. Jak prawie każdy, czasami. 

 

Edytowane przez JudgeMe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Colemanka napisał:

Swe dwucyfrowe przebiegi żeby podawali najlepiej w widełkach, padł przykład: 50 – 70 hehe To są twórcy opinii kurwiszonostwa kobiet.

Bo to jest jak wąż zjadający własny ogon.

 

Panie preferują reproduktorów zamiast prawiczków, więc im większa liczba z kosmosu tym większe oczy przeciętnej kobiety i tym bardziej napalona że ją taki ruchacz wybrał, no niestety. Więc panowie zawyżają by wyjść na gierojów a kobiety zaniżają by wyjść na bardziej święte.

 

Obie płcie są do niczego @Colemanka nie ma co się emocjonować za bardzo.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Colemanka napisał:

Prawda. Tutaj niekurwiszonem to jest chyba tylko tegoroczna maturzystka @Hatmehit Czyli nastolatka tak?

Eh nikt mnie to nigdy nie wywyższał, nie przytaczaj mnie proszę @Colemanka w tego rodzaju dyskusji. Tylko Tobie akurat zdarzyło się mnie przytoczyć jako 'mały przebieg'. Napisałam nie raz, iż potrafię powstrzymywać chuć dla mego zdrowia psychicznego, co być może czasem polubiono, ale nie stawiano jako przykładu niekurwiszona. 

 

Zdecydowana większość Rezerwatek nie został wyzwana od kurwiszonów i innych mało kulturalnych określeń, przynajmniej tego nie zauważyłam. Często pojawiają się mocne słowa, ale czy warto się przejąć? 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.