Skocz do zawartości

Dlaczego ciągnie nas do BAD GIRL?


Rekomendowane odpowiedzi

Temat zainspirowany ostatnimi wydarzeniami w życiu mojego dobrego znajomego. 

Przez kilka lat byl w związku z dość dominującą kobieta. Kilka razy nawet w mojej obecności dostal od niej w pysk za nic. Częste kłótnie. W końcu dali sobie spokój. Kolega chciał wrócić ale ona już nie. Wiele miesięcy za nią płakał. 

Od jakiegoś roku jest z nową dziewczynę. Całkowita odwrotność poprzedniej. Zero afer, uległa, w towarzystwie cicha, grzeczna. Bardzo ładna. Pokazywał nawet smsy z nia gdzie cokolwiek on powie to ona sie zgadza i jest tak jak on chce.

Efektem wczoraj powiedzial mi ze już kilka razy ją zdradził. 

 

Czy tez zauważyliście u innych lub sami sie na tym łapiecie ze z bardzo uleglymi kobietami w zwiazku często dochodzi do zdrad, olewania itp?

Nawet jakieś złamane męskie serca to zawsze efekt dominujacych kobiet. 

Edytowane przez Zwykły Facet
  • Like 2
  • Haha 4
  • Zdziwiony 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ciche spokojne i uległe są zazwyczaj brzydkie. Ciągnie nas do piękna, a piękno ma swoją cenę.

12 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Od jakiegoś roku jest z nową dziewczynę. Całkowita odwrotność poprzedniej. Zero afer, uległa, w towarzystwie cicha, grzeczna. Bardzo ładna. Pokazywał nawet smsy z nia gdzie cokolwiek on powie to ona sie zgadza i jest tak jak on chce.

Efektem wczoraj powiedzial mi ze już kilka razy ją zdradził. 

To facet głupi nie dojrzały, albo ta kobieta jest po prostu bardzo nudna.

Ludzie mają dziwny zwyczaj nie szanowania ludzi dobrych, cichych i w porządku.

Mnie osobiście odrzuca od bad girl.  Zawsze na zło odpowiadam jeszcze większym złem :D 

 

 

 

 

 

  • Like 14
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominujące kobiety częściej same inicjują związki, a mężczyźni idą na łatwiznę i brną w to szambo, gdzie są poniżani i szmaceni.

 

Uległą kobietę trzeba poderwać, uległe kobiety są jak dzieci we mgle, trzeba im wymyślać zajęcia, mówić co mają robić, na taką dziewczynę trzeba mieć pomysł, podczas gdy dominująca nie tylko się sama sobą zajmie, ale zajmie się też swoim partnerem.

 

Polscy mężczyźni to lubią, wielu tutaj to tacy lewicowi feminiści jak @Libertyn, którzy chętnie będą słuchać rozkazów swojej pańci.

 

Problem polega na tym, że nigdy jeszcze nie było w związku dobrze, kiedy rządziła w nim kobieta, dlatego od dominujących kobiet należy uciekać, gdzie pieprz rośnie.

  • Like 12
  • Dzięki 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, buka1977 napisał:

Mnie osobiście odrzuca od bad girl.  

Jeśli takie osoby atakują, to trzeba im oddać co najmniej dwa razy mocniej, żeby obrona była skuteczna.

 

@bad intentions

Jeśli w moim przypadku jakaś sama by zainicjowała kontakt, to już bym coś zaczynał podejrzewać. 

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę durna to dla mnie symetria i realnie nieprawdziwa :)

Jakieś fochy, wrzaski, kłótnie o pierdoły, ciosanie kołków na łbie - który normalny mężczyzna będzie tolerował coś takiego? Albo jeszcze inaczej - kogo to kręci?

 

Kobieca normalność to kwestia subiektywna, zdaje sobie z tego sprawę. Ale dla mnie normalność nie ma nic wspólnego z nudą.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Patton napisał:

Jeśli w moim przypadku jakaś sama by zainicjowała kontakt, to już bym coś zaczynał podejrzewać. 

To wynika z sytuacji matrymonialnej w Polsce, gdzie współczynnik dzietności wynosi (kurwa mać) 1.3 i jest jednym z najniższych na świecie.

 

W normalnym kraju kobiety często inicjują znajomości, bo mężczyźni są im potrzebni do tego, żeby przeżyć, i tam miałbyś już tyle podobnych sytuacji, że wziąłbyś taką dziewczynę, przeleciałbyś ją jak facet i po temacie.

 

No ale w Polsce taka sytuacja zdarzy Ci się statystycznie raz w życiu, więc nawet nie będziesz wiedział jak się zachować, będziesz miał podejrzenia, będziesz się zastanawiał, rozmyślał i nawet tą jedną szansę przegapisz.

 

Polska w kwestii kobiet dla przeciętnego normika to jest kraj suszy, tutaj przeciętniak ma seksu jak na lekarstwo, tyle co kot napłakał, a to wszystko najlepiej potwierdza współczynnik dzietności na poziomie jeden kurwa trzy.

  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była tu kiedyś taka co wręcz się chwaliła poniżaniem i szmacenniem mężczyzn, przy okazji uważała nas za gorszy sort, gdyż nie wyszło nam z kobietami (jakie to typowe dla tej płci) i przyciągała tu niektórych tzw. mężczyzn. Trzeba by zapytać jej pizdusiów.

 

U mnie to wychodziło dopiero po jakimś czasie. Najpierw była wersja demo, czyli ukazanie siebie w jak najlepszym świetle, przymilanie się, podlizywanie itp. Dopiero po jakimś czasie jak wersja ta zaczęła opadać ujawniała się prawdziwa kobieca natura chcąca zdominować oraz spantoflić swojego partnera. Niechęć do wyjścia z takich związków spowodowana jest procesem socjalizacji przez kobiety, który zdaje się Autor w innym wątku pochwalał i nie widział w nim nic złego tłumacząc, że wychowawywanie chłopców przez mężczyzn jest niemęskie. Proces ten sprowadza się między innymi do wtłoczenia do głowy mitu o tej jedynej. Jeśli już wejdziemy w związek z kobietą, to niezależnie od wszystkiego mamy się jej trzymać, bo to właśnie owa jedyna. 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, buka1977 napisał:

Mnie osobiście odrzuca od bad girl.  Zawsze na zło odpowiadam jeszcze większym złem :D

 

Po paru akcjach i docinkach w moją stronę, odpowiadałem tak samo, z dużą agresją. Takie kobiety są cwane, jak mają plecy, czy to chłopak/mąż czy grupa koleżanek. W pojedynkę to najsłabsze kundle, które gdy rykłem to trzęsły się z przerażenia i obrażały się.

35 minut temu, bad intentions napisał:

Problem polega na tym, że nigdy jeszcze nie było w związku dobrze, kiedy rządziła w nim kobieta, dlatego od dominujących kobiet należy uciekać, gdzie pieprz rośnie.

Nigdy z tego owoców nie ma. Jeśli kobieta nie chcę słuchać i jest nachalnie kontrolująca, to lepiej pozostać samemu. Wielu jednak woli być parobkiem, aniżeli być sam, w chorej, toksycznej relacji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Obliteraror napisał:

Jakieś fochy, wrzaski, kłótnie o pierdoły, ciosanie kołków na łbie - który normalny mężczyzna będzie tolerował coś takiego? Albo jeszcze inaczej - kogo to kręci?

Pewnie ze nikogo. Jednak sam powiedz. Czy nie znasz pary z wieloletnim stażem gdzie to kobieta rzadzi i dyryguje? Lub pary gdzie kobieta jest całkowicie zdominowana przez partnera i np bita lub zdradzana? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co opisujesz to żadne bad girl tylko niezrównoważona psychicznie kobieta oraz beta male z niską samooceną, któremu system, maDka itd wmówiły iż kobieta to ósmy cud świata. 

 

Czy mnie ciągnie do takich panien i patologicznych białorycerzy? Po stokroć nie, z jednej strony można mu współczuć, z drugiej mamy październik 2021, jest dostęp do wiedzy, psychologa itd? Poza tym gdzie rodzina, przyjaciele?

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Typowy polak musi mieć dominującą kobietę no inaczej nie będzie wiedział gdzie ma iść do pracy, o której się położyć spać, kiedy się wysrać a kiedy zjeść.

No to wychodzi na to, że ja nie jestem typowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, DOHC napisał:

To co opisujesz to żadne bad girl tylko niezrównoważona psychicznie kobieta oraz beta male z niską samooceną, któremu system, maDka itd wmówiły iż kobieta to odmy cud świata. 

 

Nie nie. To typowy pewny siebie facet. Nie jakis bad boy ale bardzo dominujacy. Stąd gdy był z ta dominującą ciagle ze soba rywalizowali. To rodziło kłótnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Zwykły Facet napisał:

Nie nie. To typowy pewny siebie facet. Nie jakis bad boy ale bardzo dominujacy. Stąd gdy był z ta dominującą ciagle ze soba rywalizowali. To rodziło kłótnie. 

Dominujący i dawał sobie dawać w mordę, bez powodu, gdzie tu dominacja?

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DOHC napisał:

z jednej strony można mu współczuć, z drugiej mamy październik 2021, jest dostęp do wiedzy, psychologa itd? Poza tym gdzie rodzina, przyjaciele?

Juz sie z ta dominującą rozstał. Ta uległa pasuje i rodzinie i znajomym bo jest uległa. Grzeczna. 

Sam sie na tym kiedyś złapałem. Spotykałem sie dłuższy czas z kobieta bardzo ułożona, grzeczna. Cala rodzina i znajomi byli nią zachwyceni. Jednak jakos jej nie doceniałem finalnie ja olałem co ona bardzo przeżywała. 

Obecnie moja partnerka ma swoje zdanie i na pewno jest bardziej dominujaca niż tamta a zakochany jestem po uszy. 

2 minuty temu, MarkoBe napisał:

Dominujący i dawał sobie dawać w mordę, bez powodu, gdzie tu dominacja?

Inaczej. On jest dominujacy ogólnie do ludzi, wśród znajomych. Tam w związku ona go troche bardziej zdominowała i byly tarcia. 

Widzisz z obecna to juz ja dominuje na każdym kroku bo mu sie daje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś wariat z problemami osobistymi, który nie zasługuje na normalną relację. 

Wnerwia mnie to że ludzie tak lekko podchodzą do wyboru partnera/partnerki/męża/żony, przecież to jest niepojęta ignorancja.

Jak można tworzyć środowisko dla dzieci, w którym partner/małżonek jest po prostu pojebany na umyśle i powinien się leczyć psychiczne

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że za małolata męzczyźni być może mają mniejsze wymagania i standardy co do jakości kobiet, tak jak ma to miejsce z Twoim kolegą.
Zapewniam, że z wiekiem to sie bardzo zmienia i doświadczony, myslący  męzczyzna jest ....MGTOW a co za tym idzie jego standardy dotyczące kobiet też mocno sie zmieniają.
Podsumowując - mało kogo w starszym wieku ciągnie do osób kłótliwych, krzykliwych- konfliktowych bez znaczenia jest tu czy jest to 23 letnia dziewica 10/10 czy 35 letni bogaty, atrakcyjny ale stuknięty MILF.

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, Kajko said:

Ciągnie, bo wywołują w facetach huśtawkę emocji. Uległe panny nie dostarczają takich emocji.


Dokładnie. Jestem po relacji z taką jedną i po kilku miechach jeszcze mnie trzyma - w trakcie związku miałem tego dosyć, bo to nieustająca wojna, a teraz przygniata mnie cisza i myśli przytłaczają. 
Muszę to jednak zwalczyć, bo nic dobrego by z tego nie wyszło. 

Rany jak ciężko poznać taką spokojną, cichą, skromną z wartościami.. gdzie się one wszystkie podziały? 
Ja już nawet po oczach widze, że baba ma kurwiki i nawet mi się zagadywać do takiej nie chce. 

Natomiast... ta moja była słodka - oczka, uśmiech. Love bombing od samego początku, a potem jakieś spruty, że ona ma oczekiwania i że ja jej powiniem coś "rekompensować". 
No ludzie... 

Edytowane przez Peter Quinn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mnie taki ziomek rozbawił do łez. Mianowicie zapodał tekst, ze lepiej żyć z kimś jak pies z kotem. Drzeć koty i lepsze to niż życie w samotności. 

Szkoda tylko, że Pani wzięła kredyt na remont domu. Tak go urobiła, że będzie musiał jej dołożyć do dachu i to nie mało. Hahah

😂😂😂😂😂

Edytowane przez Montella26
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.