Skocz do zawartości

Polska: jak żyć panie premierze, jak żyć?


eknm2005

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Rnext napisał:

Więc jednak '78 w nicku to rocznik. No cóż, przecież po elektoracie w sumie widać, że sporo jest dojrzałych ludzi, którzy błądzą po omacku (mówiąc oględnie). 

I na chwilę wracając do 78 - mylisz się, wprawdzie uroczo, ale jednak ;) 

Kto tu kogo gnoi? Nic takiego nie ma miejsca. Jeśli już jest jakieś gnojenie, to wyłącznie ze strony rządzących "nowymi ładami" i prezentacjami w PowerPoincie. 

 

Pamiętam końcówkę komuny, szary koniec lat 80', wszyscy mieli skwaszone oblicza, kompletna apatia. Strasznie mnie to wtedy odrzucało.

I wiesz co? 10 lat później byłem taki sam jak ci szarży ludzie z chodników i ulic AD 1988

W wieku 21 lat miałem za sobą deprymujacą służbę wojskową, a tkwiłem w gówno pracy na czarno i do tego studiowałem z różnymi efektami, ciorając ze zmęczenia ryjem po gumolicie.

Narzekałem, stekalem, chyba już miałem początki depresji i ciul wie jakby to się skończyło gdybym pod koniec studiów nie spotkał na swojej drodze jednego mądrego gościa, facet nie żyje już parę lat ale dla mnie pozostał jedną z ważniejszych osób w życiu.

Powiedział mi żebym przestał stękać jak stara baba tylko zrobił sobie plan, wytyczył drogę i zaczął realizację, a skończył to deprymujace stękanie 

Studia skończyłem ale wtedy mi gówno dawały więc poszedłem na kurs na widlaki, bo wtedy jak grzyby po deszczu powstawały markety, składy towarowe i takie tam, wreszcie dostałem normalną umowę o pracę, później awansowałem, po kilku latach zmieniłem branżę na bliskie rejony mojego wykształcenia i w końcu po kuźwa 15 latach zacząłem zarabiać względnie niezłe jak na niedużą miejscowości pieniądze, do tego dołożyłem parę lat temu działalność, która jeszcze daje mi dodatkowy zarobek.

Moja żona zarabia nawet nieco lepiej niż ja. Mam narzekać? 

Ja nawet nie wiem jakie rządy zmieniały się na przestrzeni tych lat, nie zwracałem na to większej uwagi, przez cały czas parłem do przodu, żeby mieć to czego się dorobiłem w okolicach czterdziestki.

To moje młodzieńcze stękanie i narzekanie nic mi nie pomogły tylko pogłębiały spierdolenie i imposybilizm.

Dziś od narzekaczy uciekam na drugi koniec sali, przykro mi się słucha tych depresyjnych wywodów tej energii braku. "Nie da się, katastrofa, na Zachodzie to kasa z nieba leci, a ten się dorobił, to pewnie ukradł, a ta awansowała, to wiadomo za dupczenie"

Toksyczni ludzie, toksyczna atmosfera, lepiej tego unikać.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

No właśnie w tej akurat materii się nie zgodzę. Spójrz, sam przywołujesz zagraniczne przypadki sukcesu - akurat w wymiarze finansowym - ale przecież nie tylko do tego wymiaru się sprowadzają. Więc skoro gdzie indziej, Polacy mogą - musi być to WYŁĄCZNIE kwestia stylu rządzenia i mentalności sprzedajnych zarządzających, układających nasz kraj pod siebie zamiast wykonywać NASZE rozkazy i potrzeby. Wciąż są odwrócone role sług i panów, przez co wciąż im się jebie, kto tu jest dla kogo. Wystarczy więc władzy odebrać taki, jaki ma obecnie zakres władzy. Powtórzę - wg. klasyfikacji Fromma aktualnie system społeczny w PL wyczerpuje całkowicie znamiona ustroju faszystowskiego. Nie mamy żadnej (tfffu) demokracji nawet. To jest jej jakaś parodia, której bliżej do tyranii pseudo-parlamentarnej. 

 

Tylko widzisz, my tam nie układamy organizacyjnie. Idziemy pracować w strukturach, które już ktoś stworzył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

 

130102030_1788402471326552_7296718730796

Podobne do:
800px-Anti-capitalism_color%E2%80%94_Res

Ale ludzie nie powstaną, bo wielu z nich marzy o byciu stopień wyżej. A żeby być stopień wyżej to piramida musi istnieć.

 

8 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

 

125463210_1769007179932748_2769169074016

Jesteśmy na dobrej drodze...

Naród wielki ale społeczeństwo skurwiałe. I twierdził tak Norwid, Piłsudski i zapewne Jan Kazimierz. W różnych słowach ale z tym samym przesłaniem.

Bo z map to my się sami wymazaliśmy. Za niższe podatki i utrzymanie przywilejów.

Polska jest jak przeciekający okręt, którego załoga zamiast go naprawiać, to wzajemnie się oskarża i nerwowo rozgląda się za szalupą.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

No właśnie w tej akurat materii się nie zgodzę. Spójrz, sam przywołujesz zagraniczne przypadki sukcesu - akurat w wymiarze finansowym - ale przecież nie tylko do tego wymiaru się sprowadzają. Więc skoro gdzie indziej, Polacy mogą - musi być to WYŁĄCZNIE kwestia stylu rządzenia i mentalności sprzedajnych zarządzających, układających nasz kraj pod siebie zamiast wykonywać NASZE rozkazy i potrzeby. Wciąż są odwrócone role sług i panów, przez co wciąż im się jebie, kto tu jest dla kogo. Wystarczy więc władzy odebrać taki, jaki ma obecnie zakres władzy. Powtórzę - wg. klasyfikacji Fromma aktualnie system społeczny w PL wyczerpuje całkowicie znamiona ustroju faszystowskiego. Nie mamy żadnej (tfffu) demokracji nawet. To jest jej jakaś parodia, której bliżej do tyranii pseudo-parlamentarnej. 

"Ludowa historia Polski Leszczyńskiego i Chamstwo Pobłockiego. Te dwie ksiązki sporo tłumaczą. Wlaśne obserwacje i myślenie niezależne wiadomo że zawsze w cenie ale siegnałbym trochę głębiej.
To "tfffu" to z Korwina? Tego dziadzia - zamordysty?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Libertyn said:

Ale ludzie nie powstaną, bo wielu z nich marzy o byciu stopień wyżej. A żeby być stopień wyżej to piramida musi istnieć.

Przecież to jest fundament ludzkiej natury! Czy to nie jakieś pobrzękiwania lewackich majaków o jej zmianie?

Jedynie ambicja, chęć wspięcia się wyżej napędza cywilizację i rozwój. To komuna nie dając szans na awans (no, poza kolaboracją z kanaliami) zniechęcała do wszystkiego i dreptało się w miejscu. 

Ja prdl. O co Ci chodzi? Odpowiesz?

Zresztą to kwestia czasu - wszyscy będą równi jak już będą martwi. 

4 minutes ago, Personal Best said:

To "tfffu" to z Korwina? Tego dziadzia - zamordysty?

Akurat nie. Tfffu jest osobiste. Bo demokracja parlamentarna/przedstawicielska (w której przedstawiciele ludu miast i wsi piją szampana w jego imieniu) to zło wszechczasów skrywające za plecami tyranię władzy (co widać w PL). Max demokracji, to bezpośrednia, jedyna która nadaje się do implementacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, OstryCienMgły napisał:

Jestem studentem zaocznym.

Mam 22 lata i moja pensja to 3700 na rękę 

Moje miesięczne wydatki:

*Rata za studia 600 zł 

*Rata za laptop na studia 300 zł 

*Telefon i internet 170 zł 

*Paliwo na dojazd do pracy i studia 1200 zł 

*Załóżmy że samochód się nie psuje i jego utrzymanie to 150 zł miesięcznie 

Zostaje mi 1500 zł.

Jak mam za to jeszcze wynająć mieszkanie i kupić jedzenie? Nie da się.

Nie wiem jak ludzie za mniejszą pensje są w stanie przeżyć i jeszcze dziecko nakarmić, u mnie taki fart że mogę mieszkać z rodzicami.

U mnie sytuacja wygląda podobnie.

 

Doliczyć chociażby wynajem mieszkania, a już nie ma mowy o schowaniu czegoś do skarpety na czarną godzinę.

Zresztą, gdzie widziałem ankietę (nie wiem na ile miarodajną), że większość Polaków nie ma oszczędności = żyje od wypłaty do wypłaty...

 

Owszem, można podnosić w wielu zawodach swoje kwalifikacje. Ale teraz jest to jeszcze droższe (inflacja), oraz konkurencja ze wschodu nam się napatoczyła.

Sam myślę coraz bardziej nad wyjazdem z Polski bo po prostu czuje, że kilka lat temu przy podobnej pensji, stać mnie było na lepsze życie.

 

A teraz...zbierać chrust w lesie będzie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rnext napisał:

Przecież to jest fundament ludzkiej natury! Czy to nie jakieś pobrzękiwania lewackich majaków o jej zmianie?

Jedynie ambicja, chęć wspięcia się wyżej napędza cywilizację i rozwój. To komuna nie dając szans na awans (no, poza kolaboracją z kanaliami) zniechęcała do wszystkiego i dreptało się w miejscu. 

Ja prdl. O co Ci chodzi? Odpowiesz?

Zresztą to kwestia czasu - wszyscy będą równi jak już będą martwi. 

Akurat nie. Tfffu jest osobiste. Bo demokracja parlamentarna/przedstawicielska (w której przedstawiciele piją szampana w imieniu ludu miast i wsi) to zło wszechczasów skrywające za plecami tyranię władzy (co widać w PL). Max demokracji, to bezpośrednia, jedyna która nadaje się do implementacji. 

No okej a to samo powiesz o demokracji w Szwecji (nota bene mit na temat szwedziego socjalizmu to najśmieszniejsza rzecz jaką ciągle słyszę ) , Wielkiej Brytanii, Holandii.  Zgadzam sie co do demokracji bezpośredniej ale wyobrażasz sobie u nas taką kulturę polityczną i dyscypline jaką mają Szwajcaria czy Belgia, gdzie ludzie naprawdę głosują z pełnym przekonaniem a referenda działają wzorcowo i nie sa jakąś parodia demokracji.
Polska to kraj rozpierdolu taki sam jak Portugalia czy Włochy. Stąd co bardziej ambitni, pracowici, po prostu dają drapaka a zostają zwolennicy Kaczafiego i przydupasy Ziobry albo ludzie którzy z róznych względów nie mogli wyjechać i zajmują się sobą. Najlepiej jak potrafią.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spacemarine napisał:

Panie za moich czasów człowiek wstawał wcześnie rano minutę po północy, zbierał chrust, wypił nektar z kałuży i się cieszył, że na obiad będzie mógł tynk zdrapać ze ścian, a
tu młodzi myślą jak tylko spdolić z tego raju.

 

@spacemarine To miałeś szczęście, my to ...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Normik'78 napisał:

Ja nawet nie wiem jakie rządy zmieniały się na przestrzeni tych lat, nie zwracałem na to większej uwagi, przez cały czas parłem do przodu, żeby mieć to czego się dorobiłem w okolicach czterdziestki.

To moje młodzieńcze stękanie i narzekanie nic mi nie pomogły tylko pogłębiały spierdolenie i imposybilizm.

Dziś od narzekaczy uciekam na drugi koniec sali, przykro mi się słucha tych depresyjnych wywodów tej energii braku

Fajnie że Ci się udało, że się dorobiłeś, że zmieniłeś paradygmat działania, miałeś determinację. Ale zważ na kilka kwestii. Nie każdy jest zdolny do prowadzenia działalności, gros ludzi to etatowcy, którzy chcą zrobić robotę i mieć święty spokój. Tacy ta są potrzebni w złożonym oragniźmie jakim jest społeczeństwo, naród. Aparat opresji gospodarczej drastycznie wzrasta, padają mniejsze przedsiębiorstwa, koszty pracy są horrendalne, myślę, że jest powód do narzekania. Nie wiem jaką formę działalności prowadzisz, ale mnóstwo firm ma wśród zwyczajnych ludzi - pracowników i klientów. Ludziom coraz mniej opłaca się pracować, a pracodawcy są wkurwieni na koszty zatrudnienia pracownika. Jest jakaś psychologiczna granica tego ucisku aparatu władzy i zdrowy człowiek to dostrzega i narzeka choćby po to by wyrzucić z siebie wkurw. Jasne że od narzekania nic się nie zmieni, ale nie jest też tak że Twoja ścieżka życiowa to gotowy wzór na pewne powodzenie w życiu dla milionów.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, OstryCienMgły napisał:

Za twoich czasów to były czasy, teraz to nie ma czasów. Choć uważam że moje pokolenie jest spierdol*ne umysłowo to są jeszcze ludzie którzy chcą coś osiągnąć w tym kraju. Ja sobie nie wyobrażam wyjazdu za granicę i pozostawienia tutaj wszystkiego choć coraz bardziej ciągnie mnie do tego aby nie musieć za miskę ryżu całe życie walić i w kredycie żyć.

 

Panie, ciesz się że nie masz kredytu hipotecznego, byś miał raty x2 ;)

Ale młodziak to jeszcze nie wie że w tej polszy bez półlitra i poczucia humoru to człowiek się zapdoli

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Rnext napisał:

Przecież to jest fundament ludzkiej natury! Czy to nie jakieś pobrzękiwania lewackich majaków o jej zmianie?

Lewaki też majaczą o wolnym rynku.. Przecież to oczywiste ze jak już się do czegoś dorobisz i masz pozycje na rynku to ostatnie czego chcesz to wolnej konkurencji i masy konkurentów. Ba, nawet już nie chcesz niskich podatków bo możesz je  sobie optymalizować dowoli, czego początkujący konkurent często nie może

 

22 minuty temu, Rnext napisał:

Jedynie ambicja, chęć wspięcia się wyżej napędza cywilizację i rozwój.

Tak, jedynie wyścig szczurów

22 minuty temu, Rnext napisał:

To komuna nie dając szans na awans (no, poza kolaboracją z kanaliami) zniechęcała do wszystkiego i dreptało się w miejscu. 

Bo jako chłop w RON miałeś multum szans. Nie. Tam najniżej szans jest niewiele. Bez względu na okoliczności, Choć jak ktoś bardzo chciał to za komuny mógł się wybić. Bo komuna, przy całym swoim spierdoleniu, mu to umożliwiała.  I nawet nie musiał specjalnie kolaborować.

Zresztą, skoro każdy ma myśleć tylko o sobie to co jest złego w kolaboracji  z której ma wymierne korzyści?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rnext napisał:

szabrowniczy wyrąb lasów

Staram się nie udzielać tutaj w tematach politycznych bo się na tym nie znam, mogę jedynie powiedzieć co widzę w okolicy. A u mnie w okolicy jest parę tartaków, znajomi mówią, że na na palety idą dęby. Qrwa... dęby... na palety.

 

Ogólnie czy po znajomych, czy rodzinie, czasem coś sugeruje, że jest nie halo. Z pandemią, tą wojną... Coś tam chwilę pomyślą i nawet do nich dociera, ale wystarczy, że na chwilę włączą tv i dosłownie jak zaczarowani, ja nie żartuje jak by w transie i tylko "ciszej bo nie słyszę". Jak by mieli pstryczek w głowach, jakieś podprogowe szambo się tam wciska czy co?

  • Like 3
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pietryło napisał:

Staram się nie udzielać tutaj w tematach politycznych bo się na tym nie znam, mogę jedynie powiedzieć co widzę w okolicy. A u mnie w okolicy jest parę tartaków, znajomi mówią, że na na palety idą dęby. Qrwa... dęby... na palety.

Znajomi którzy tam pracują? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Mariusz 1984 said:

A jeśli kupuję polskie produkty, czyli odprowadzam podatek do Polski, to mam prawo sie wypowiadać?

 

Nie. 

 

Jeśli mieszkasz na stałe za granicą i tam zostajesz to nie masz prawa.

 

Mieszkanie na stałe w Polsce daje ci takie prawo.

 

 

  • Haha 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, RealLife said:

Jeśli mieszkasz na stałe za granicą i tam zostajesz to nie masz prawa.

 

Mieszkanie na stałe w Polsce daje ci takie prawo.

Uwielbiam takie moralizatorskie/etyczne pouczenia. @Mariusz 1984 mozesz sie wypowiadac i oceniac polityke nawet Zambii, jesli masz tylko na to ochote, tym bardziej jesli masz tam na miejscu jakis majatek. A jesli bedziesz mial kaprys to nawet mozesz skrytykowac na odleglosc polityke kopania rowow melioracyjnych w Scybinie Dolnym. Na tym polega wolnosc slowa, z ktorym wielu nie po drodze. Chodz po drodze jest z kasa, ktora przywozisz Ty czy ja w ramach odwiedzin lub wczesniejsze podatki jakie placilismy. Proponuje podzial jeszcze na wojewodztwa - jak nie jestes zameldowany w Wawie, choc tam mieszkasz, to nie mozesz komentowac spraw w Wawie.

 

Problem z PL polega wlasnie na tym, ze wszyscy na miejscu wiedza co i jak najlepiej, nikt inny sie przeciez nie zna. W konsekwencji jest jak jest. Rzadko tez komu przychodzi do glowy, ze ktos chcialby wrocic, bo teskni, jest z dala od reszty rodziny, ale nie ma do czego. Sam nawet na forum tutaj deliberowalem o potencjalnym powrocie i dobrze pamietam rady @niemlodyjoda, ale jest coraz gorzej. Nie mozna tego skrytykowac bo czlowiek z internetu mowi ze nie - prosze :):):)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, cst9191 napisał:

Ludzie oddolnie zaczęli blokować stacje paliw i nagle pojawia się wariat, który kogoś atakuje nożem.

 

Bądź relatywnie bogaty. Stać Cię na pełen bak. 

Musisz dojechać gdzieś jak najszybciej. Bak pusty, zjeżdżasz na stacje.  Jakieś debile blokują. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Personal Best said:

No okej a to samo powiesz o demokracji w Szwecji (nota bene mit na temat szwedziego socjalizmu to najśmieszniejsza rzecz jaką ciągle słyszę ) , Wielkiej Brytanii, Holandii. 

Nie znam dokładnie specyfiki ustawodawstwa czy demokracji szwedzkiej albo holenderskiej, jednak podejrzewam że to jest w świecie w miarę zunifikowane z prostej przyczyny (parafraza Prawa Parkinsona) - systemy biurokratyczne powyżej 1000 osób, mają wystarczającą ilość pracy bez dostarczania jej z zewnątrz. To jest nawet dość optymalne, bo utrudnia systemowi niepotrzebne wtrącanie się w sprawy obywatelskie. U nas, jako że mamy dykta-turę parlamentarną, dyktator to nie 1000 osób, więc się wpierdala we wszystko, począwszy od przypisywania sobie nie swoich zasług (choćby uchodźcy) po wprowadzanie rejestru ciąż. Więc myślę, że tam nie jest lepiej ani gorzej, tylko, biorąc poprawkę na historię i mentalność - trochę inaczej.

 

Quote

Zgadzam sie co do demokracji bezpośredniej ale wyobrażasz sobie u nas taką kulturę polityczną i dyscypline jaką mają Szwajcaria czy Belgia, gdzie ludzie naprawdę głosują z pełnym przekonaniem a referenda działają wzorcowo i nie sa jakąś parodia demokracji.

Marzy mi się. Choć jak najbardziej jestem w stanie sobie to wyobrazić. To nie pstryknie tak z dnia na dzień, bo za dużo zgliszczy zostawiły w sercach i umysłach Polaków wcześniejsze starania kacyków-polityków. Nie ulegajmy narracji, że to my się nie nadajemy i jesteśmy do dupy. To oni są. Ale jeśli codziennie będziemy dokładać organicznie, po cegiełce, to w końcu władza przestanie przypominać carat, podkuli ogonki i będzie grzecznie wykonywać co każemy, zamiast traktować nas jak folwarcznych chłopów do skrojenia sakiewki i skóry. Niech to się przeniesie do szkół i domów i już będzie dobrze. Przecież tak właśnie przetrwaliśmy zabory a czym jest innym to co nam serwują kaczyści i tuczyści?

 

Quote

Polska to kraj rozpierdolu taki sam jak Portugalia czy Włochy. Stąd co bardziej ambitni, pracowici, po prostu dają drapaka a zostają zwolennicy Kaczafiego i przydupasy Ziobry albo ludzie którzy z róznych względów nie mogli wyjechać i zajmują się sobą. Najlepiej jak potrafią.

Dlatego należy szerzyć świadomość, że to nie są okoliczności w których wystarczy zajmowanie się wyłącznie samymi sobą. Zresztą z obserwacji - sam masz pierwiastek społecznika, więc mi tu Waść nie ściemniaj ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.