Skocz do zawartości

Samotnik, który uwikłał się w fwb i teraz bardzo cierpi - to moja historia


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Shore_Down_Under napisał:

Powiedziała, że czuje do mnie bardzo dużo i po przemyśleniu sobie tego wszystkiego jednak chce wejść ze mną w związek. Powiedziała też, że ucina pozostałe 2 relacje fwb z innymi facetami.

@Shore_Down_Under

 

Zdecydowała się na Twoją wersję - co sugeruje, że ok. Boi się Ciebie stracić ale zupełnie nie ma pojęcia co będzie dalej. Także szykuj się... Bo w pewnym momencie mocno się pewnie zdziwisz.

Zobaczysz jak szybko zatęskni za tymi znajomościami i emocjami jakie ze sobą niosły. Ja jej słowom nie ufałbym ani przez chwilę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś laska mi powiedziała coś w stylu 'źle na tym wyjdziesz' jak wyznałem jej swoje uczucia, proponowałem związek, a ona była bardziej rozwiązła. Ja odpowiedziałem coś w stylu 'no i chuj, to moja decyzja'. Miała rację, bo wyszedłem źle, cierpiałem przez długi czas, podczas gdy ona już po tygodniu od rozstania miała ogarniętego nowego gościa. Ale nigdy swojej decyzji nie żałowałem. Miałem wtedy najlepszy seks w życiu i prawdziwe pożądanie. Od tamtej pory z żadną laską nie czułem nic na takim poziomie.

Także autorze tematu - niczego nie żałuj. Tylko miej z tyłu głowy, że to jest tylko twoja kolej. Że nic nie trwa wiecznie. Że jest twoja tylko w momentach w których z nią jesteś, fizycznie. Takie podejście pomoże. Masz coś w choć trochę bardziej pozytywnym wybrzmieniu od pozostałych rad.

Jakbym znów był w takiej sytuacji, zrobiłbym to samo. Bo wyżej oceniam laskę która się lubi ruchać, od takiej która się nie da nawet dotknąć i trzeba się o wszystko prosić i upadlać.

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem tak bardzo potrzebujemy nauki, że podświadomie "przyciągamy" odpowiednie osoby, miejsca, zdarzenia, które tą naukę nam zapewnią.

Nikt za Autora - jego życia nie przeżyje; jego odpowiedzialność - jego wybór.

 

No i jak zwykle zresztą - kolejny dowód, że to mężczyźni są romantyczną płcią.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kespert napisał:

Czasem tak bardzo potrzebujemy nauki, że podświadomie "przyciągamy" odpowiednie osoby, miejsca, zdarzenia, które tą naukę nam zapewnią.

Nikt za Autora - jego życia nie przeżyje; jego odpowiedzialność - jego wybór.

 

No i jak zwykle zresztą - kolejny dowód, że to mężczyźni są romantyczną płcią.

Tak, to prawda. Ja tez coraz częściej mam wrażenie że wszystkie osoby które spotykamy i zdarzenia które się dzieją nie są bez przyczyny.

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale po oburzonku na "wulgarne określenia" było conieco widać białego rycerza, przyznacie Panowie.

 

Teraz będzie etap ratowania szona, możliwe, że zaraz wyjdzie, że "była molestowana w dzieciństwie i to wszystko przez to, ale teraz będzie dobrze, bo znalazłam prawdziwą miłość".

 

Bajdełej, porównałbym status majątkowy z konkurentami, czy skłonność do oddania zasobów (bo nie każdy bogaty jest na tyle hojny, co zakochany).

 

Przyjmuje zakłady - po ilu dniach będzie pierwsze "tajemnicze wyjście do koleżanki na piżama party", a po ilu "nie możesz mnie ograniczać, nie jestem twoją własnością"

  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sargon napisał:

No ale po oburzonku na "wulgarne określenia" było conieco widać białego rycerza, przyznacie Panowie.

 

Teraz będzie etap ratowania szona, możliwe, że zaraz wyjdzie, że "była molestowana w dzieciństwie i to wszystko przez to, ale teraz będzie dobrze, bo znalazłam prawdziwą miłość".

 

Bajdełej, porównałbym status majątkowy z konkurentami, czy skłonność do oddania zasobów (bo nie każdy bogaty jest na tyle hojny, co zakochany).

 

Przyjmuje zakłady - po ilu dniach będzie pierwsze "tajemnicze wyjście do koleżanki na piżama party", a po ilu "nie możesz mnie ograniczać, nie jestem twoją własnością"

Nie no..dajmy szansę.......... 🤔

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, kurwa, jakoś ciężko mi uwierzyć w tę całą historię. 

 

Czyli chcesz mi tu teraz powiedzieć, że laska ciągnęła kilka pał na raz, zaproponowałeś jej związek, ona powiedziała ci, że chyba cię pojebało, ty- to skończmy tę relację, ona- spoko i nagle po kilku dniach/ tygodniach się spotkacie i ona rzuca ruchanie na boku, żeby być z Tobą, chociaż wcześniej nie chciała? 

 

No to albo lalka ma nieźle z deklem, albo tamci ją jeszcze słabiej ruchali, niż ty, albo w sumie... chyba ma z deklem. 

 

Jeżeli nas tu w chuja nie ładujesz, ta cała historyjka jest prawdziwa i naprawdę tak Ci odjebało, żeby wiązać się z tą wariatką, to przyjdzie taki moment ( i wczuj się teraz dobrze), kiedy będziesz sobie siedzieć w domu i dostaniesz eskę, Andrzej dzisiaj się nie spotkamy, jadę z Grażyną na zakupy. Odezwę się, jak wrócę. 

A w twojej głowie zakiełkuje myśl. Kurwa, a może ona teraz jedzie, dawać dupy, jakiemuś Marcinowi i tylko mnie ściemnia? 

 

Ja to rozumiem, że teraz wy młodzi, to jesteście tacy postępowi i my stare, forumowe pryki chuja się znamy, ale wg mnie, Andrzej to jebnie, a ty będziesz się po tym zbierał długo i boleśnie. 

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak se renki nie włoży do ognia to się nie dowie, że paży. Byle miał w zanadrzu maści kojące, żeby renki nie trzeba było amputować.

 

Witaj przgodo, obiecaj nam na bierząco relacjonować rozwuj relacji, skoro już zacząłeś.

 

Jestem na TAK! Przynajmniej będzie co poczytać wieczorem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Kespert napisał:

No i jak zwykle zresztą - kolejny dowód, że to mężczyźni są romantyczną płcią.

Sam taki byłem do czasu jak się nie dowidziałem od takiego ziomka od Pillach, zaczynałem od RedPilla. Świat przecież ma taką narrację, która ma ułatwiać życie kobietkom. Nie dość, że maintstream pomaga dbać o interesy pańć to jeszcze kobietki same o nie potrafią doskonale zadbać.

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/29/2022 at 9:01 AM, Taboo said:

Tym bardziej że np przed spotkaniem z Tobą lub po ona się spotka z tym kolesiem który tam mocno ją dojeżdża, a Ty będziesz wtedy tylko plastrem, nawet jak namówisz ją na jakiekolwiek zbliżenie.


I to jest właściwie kwintesencja przepaści światów i rzeczywistości, z jaką musi mierzyć się facet, a w jakiej jest kobieta "na karuzeli". 

Dla Ciebie Ona była wyjątkowa, każde spotkanie przeżywałeś całym sobą i teraz też samotnie cierpisz prawdziwe, gdy to ona jest "w depresji" skacząc po innych gościach i mając następnych w kolejce. Dla niej to, że co ty przechodzisz jest dla niej jedynie na poziomie "ok, no trudno, zapełnię jakąś tą lukę kolejnym dostarczycielem emocji", a dla Ciebie to jest cała fala strachu i iluzja, że to ona była wyjątkowa - ale serio, nie jest, nie była i nie będzie. Kiedyś to zrozumiesz, ale musi minąć czas - dla każdego trochę inny. 

Mogę Ci powiedzieć z własnych doświadczeń, że rok temu byłem w czarnej emocjonalnej dupie, ale wygrzebałem się z tego. Wcześniej przez kilka lat byłem w emocjonalnej dupie, ale również się z tego wyczołgałem - serio się da. Byle nie idealizować tych istot, zrozumieć "zasady gry" i iść dalej przed siebie przez ten chory świat, który robi z serca miazgę a empatia zdaje się być zjawiskiem coraz mniej powszechnym. 

Trzymaj się. Będzie dobrze. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ManOfGod napisał:

Czytając wiele takich historii i oglodając znajomych myśle,że niedoceniany potęgi strachu przed samotnością.  To obok instynktu stadnego są bardzo potężne czynniki kształtujące ludzkie zachowania.

Oj mają ogromną moc mimo znajomości funkcjonowania systemu i schematów. Sam się na tym łapię. Na codzień sam przed siebie, nie potrzebuję bliżej nikogo, spełniam się, realizuję, mam hobby, a przychodzi wieczór czy weekend i jednak odczuwam potrzebę bliskości drugiego człowieka. To jest niezależne od nas, tym bardziej jak jesteś WWO.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.08.2022 o 01:21, Shore_Down_Under napisał:

(choruje na depresję, ma bardzo złe relacje z rodzicami itp.).

 

W dniu 29.08.2022 o 01:21, Shore_Down_Under napisał:

Wszystko było fajnie do momentu, gdy nie otrzymałem od niej wiadomości o treści "mam problem i chcę się wyżalić. Nie będziesz się źle czuł z tym, jeśli opiszę Ci, co robię z innymi?". Już po przeczytaniu tej wiadomości poczułem się nienajlepiej, ale pomyślałem sobie "ogarnij się, to przecież tylko fwb. Dziewczyna jest młoda, ma prawo spotykać się z innymi, w końcu nic mi nie obiecywała". Opowiedziała mi, że spotkała się na seks z gościem, który traktował ją za ostro, a ona nie umiała się temu przeciwstawić, źle się z tym czuje i już więcej nie chce się z nim spotykać. Potem przyszły kolejne momenty, które uświadomiły mi, że jestem tylko jednym z jej kilku partnerów.

 

W dniu 29.08.2022 o 01:21, Shore_Down_Under napisał:

Od tego czasu jestem po prostu wrakiem. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Czuję się wypruty, samotny, jest mi tak smutno, że nawet nie potrafię tego opisać. Takie zakochanie się bez wzajemności to straszne uczucie, mam po prostu wszystkiego dość. Po raz pierwszy w życiu jako dorosły facet po prostu się rozpłakałem. Chyba nigdy nie czułem takich silnych, negatywnych emocji


Przede wszystkim ja tu widze ważniejszy problem. Dziewczyna jest ewidentnie zaburzona, żeby nie napisać pierdo****. Spotykanie się z wieloma na seks w FWB/ONS + depresja i słabe kontakty z rodzicami? Najgorszy materiał na partnerkę życiową. Ty wiesz co by się stało, gdybyś się ożenił, zrobił dziecko? Jak wtedy by cię zniszczyła, uniemożliwiając kontakt z dzieckiem i robiąć sprawę rozwodową, proces o duże alimenty? Tak by się to skończyło, bo laska jest ultra za-bu-rzo-na

Zastanów się dlaczego zwykłe laski cię odrzucają i ciągnie cię do takich toksyków, najgorsze z najgorszych lasek. To jest poważny problem i nie ignoruj tego, bo skończysz gorzej nie jeden z braci opisujących tu swoje historie. 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.