Skocz do zawartości

Jak seks niszczy życie


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, maroon napisał:

Wpada wczoraj LTR-ka z "niespodzianką". 

 

Wuj tam, że niespodzianka to ona o 22.

 

Za drzwi nie wypierdolę, bo w sumie nie ma podstaw. 

 

W efekcie spać poszliśmy po 3, pobudka 7 rano. Kurewsko niewyspany, ona też. Pojechała do roboty. 

 

Jak śpię mniej niż 6 godzin, to nie wiem jak się nazywam, więc dzień spierdolony na snucie się, a nie robienie czegoś konkretnego, a miałem kilka rzeczy w planie do zrobienia. 

 

Nienawidzę przepierdalać dnia ad hoc. 

 

Napisałem, żeby mi więcej takich niespodzianek nie robiła bez uprzedzenia. 

 

Foch. 

 

Nawet LTR-y/LAT-y są męczące. 

 

 

Przejebane. 

 

Zrób jakąś zbiórkę to wesprę 😂😂

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pocztowy napisał:

Przecież to akcja jak z jakiejś piaskownicy.

 

Kiedy zostałeś wyruchany przez laskę, ale masz silną potrzebę się tym pochwalić tak, żeby wyjść na jebakę.

 

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Zazdraszczam!

 

Też se napisz posta, będziesz miał 😁

 

Męskie forum, męskie towarzystwo.

A tu takie coś.

Jak baby, próbujące wywołać w psiapsiach zazdrość.

 

.

.

.

 

Kilka miesięcy później 

 

- Chłopaki, jesteśmy w ciąży! 😊

Myszka mówi że muszę się trochę bardziej postarać. 

Nie wiem jak to się stało, mówiła że bierze pigułki. 

 

9 m-cy później 

 

- Chłopaki! Urodziły się nam trojaczki, jestem przeszcześliwy! 

Mają taką piękną, śniadą karnację:) 

.

.

 

Dobra, przesadziłem;) 

Dobrego humoru, duzych osiągnięć, sporo seksu i dużo lajków! 

😘

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, Mosze Red said:

@maroon opisz to na onecie, dobre będzie :D

 

Moja przyjaciółka przychodzi do mnie po 22 i domaga się seksu, jestem już tym zmęczony :D 

 

Sprzedane do Wysokich Obcasów. 😁

 

Ciągle zapominam, że jedynie słuszne tematy na BS, to:

 

1. "Mam 15/25/35 lat i jeszcze nie ruchałem - co robić, jak żyć?" 

2. "Co zrobić, żeby zaruchać?"

3. "Żona /dziewczyna mi nie daje, czy to już koniec?" 

 

Każde przedstawienie życia z innej strony powoduje wybuch frustracji. 😂

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maroon napisał:

Wpada wczoraj LTR-ka z "niespodzianką". 

 

 

4 godziny temu, maroon napisał:

Napisałem, żeby mi więcej takich niespodzianek nie robiła bez uprzedzenia. 

 

  Dla mnie to by lepsza niepodzianka była niż ta z historii z holowaniem.🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, maroon said:

 

Sprzedane do Wysokich Obcasów. 😁

 

Ciągle zapominam, że jedynie słuszne tematy na BS, to:

 

1. "Mam 15/25/35 lat i jeszcze nie ruchałem - co robić, jak żyć?" 

2. "Co zrobić, żeby zaruchać?"

3. "Żona /dziewczyna mi nie daje, czy to już koniec?" 

 

Każde przedstawienie życia z innej strony powoduje wybuch frustracji. 😂

 

 

Myślę, że to nie jest wybuch frustracji  a po prostu ludzie robią z Ciebie beke, no bo sorry, ale ten temat jest żałosny.

 

Jak Ci seks rujnuje życie, to go nie uprawiaj ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

niespodzianka to ona o 22.

 

Za drzwi nie wypierdolę, bo w sumie nie ma podstaw. 

 

W efekcie spać poszliśmy po 3, pobudka 7 rano. Kurewsko niewyspany,

 

Czytam, rozumiem, bo też tak mam.

 

W pewnym wieku - i przy pewnym poziomie nasycenia "pusią" - dobre spanko > zakiszenie ogóra

Nawet, jeśli jest to jest całkiem spoko kiszenie. Trochę jak z najebką -> na pewnym poziomie nie daje już fajerwerków, zwłaszcza, jeśli potem masz syndrom dnia drugiego.

 

Tylko do tego to trzeba dojrzeć i mieć po prostu więcej seksów i - nomen omen - szeroki dostęp do pusi. I tak oto wylazło, że coponiektórym ciśnionko się ulało, bo "jaktotak, można PROSTE CZYNNOŚCI FIZJOLOGICZNE i nie ujebanie się jak pies przedkładać nad święty spust z krzyża????"

 

No - kurwa - MOŻNA. Nawet najsłodsza ambrozja na pewnym poziomie nasycenia wywołuje mdłości.

 

Głodny sytego nie zrozumie.

 

I zanim nastąpi incydent kałowy: po prostu dzielę się swoją obserwacją pewnej dynamiki społecznej w tym wątku. Nie wartościuję. Nie umniejszam/zwiększam. Komentuję.

Też byłem po stronie 'głodnej' i nie mogłem zrozumieć, że nie trzeba żreć aż do zwrotu włącznie. Haute Cuisine > metrowy kebs XXL. A raczej dobre wyspanko > nażarcie pod korek.

 

 

Edytowane przez Stary_Niedzwiedz
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie @maroon , ale Ty uprawiałeś

8 minutes ago, maroon said:

owo mityczne ruchanie

, a potem płaczesz, że niewyspany chodzisz, to jak to jest w końcu, jest ważne ruchanie, czy nie? 

 

@Stary_Niedzwiedz Mam pełną lodówkę, idę się najeść, a jutro napiszę temat na forum, że mnie na wymioty zbierało całą noc i w sumie to wy głodni nie zrozumiecie tego ;)  

Edytowane przez fruit
  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

 

W efekcie spać poszliśmy po 3, pobudka 7 rano. Kurewsko niewyspany, ona też. Pojechała do roboty. 

 

a potem piszesz:

 

2 minuty temu, maroon napisał:

Niestety, ile razy się tu próbuje przekazać, że owo mityczne ruchanie, to nie cały świat, to się ludziom ulewa. 

 

finalnie wkurwiony rano że jesteś niewyspany w robocie i narzekasz na swoją kobietę która chciała żeby było legancko i git a Ty wysrałeś się na nią na forum...

 

No Chłopie! xD

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon ja wiem, że takie rzeczy się zdarzają, mężczyzna wbrew obiegowej opinii nie zawsze ma chęć i energię. 

 

Kiedyś miałem taką akcję, że usnąłem jak dziewczyna, z którą się kilka razy spotykałem robiła dla mnie striptiz. 

 

Miałem zawody, później kilka wyjazdów służbowych, cały tydzień mało spałem, umówiłem się na piątek wieczorem.

 

Jakiś flircik, jeden drink (którego nawet nie dopiłem), dziewczyna chciała mi zrobić przedstawienia, a ja zaliczyłem zgon w fotelu +/- w momencie gdy doszła do bielizny.

 

Miała focha przez dwa tygodnie, a mi przyznaje było dość głupio :D 

 

Cóż uroki młodzieńczych lat. 

  • Like 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fruit napisał:

to jak to jest w końcu, jest ważne ruchanie, czy nie? 

Masz jasno napisane -> laska przypałętała się "z niespodzianką" (czytaj: wprosiła na ruchańsko).
Kolega był dżentelmenem, więc pani nie pogonił.

 

Po stronie koszt - zjebany jak pies cały następny dzień

Po stronie przychód - spuścił z krzyża, ale nie miał ciśnienia.

Przychód minus koszt = na minus, bo spust miał niższą wartość niż bycie zjebanym jak pies.

 

No - qfa - proste 🙂

Serio, jak pierwszy raz u siebie zaobserwowałem taką prawidłowość (e, pierdolę, wolę się wyspać porządnie), to też aż siadłem z wrażenia i drapałem się po pustym łbie parę minut, że "Aaalejakto?!?!"

 

Konkluzja końcowa: Ruchanie jest ważne, ale (w momencie, gdy masz go pod dostatkiem) NIE jest najważniejsze. Są fajniejsze sposoby spędzania czasu.

13 minut temu, Wincenty napisał:

a Ty wysrałeś się na nią na forum...

 

No jak tak można, Na BIAŁOGŁOWĘ...

Cham skończony. I prostak. Żadna go nie zechce.

Edytowane przez Stary_Niedzwiedz
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, co @maroon miał na myśli, ale nie rozumiem jednej rzeczy, dlaczego kotłowaliście się do 3? Niewyspanie masz na własne życzenie.

Mam to samo, jak nie śpię minimum 6-7 godzin to chodzę jak zombie, mózg wyłączony i działam na automacie.

Mieszkając z partnerką pracowała na różne zmiany, niekiedy wracała o północy, zanim się ogarnęła to była 1 (ja już prawie spałem lub spałem), a ona mi tu, że ma ochotę na figle, to mówię pół przytomny, że muszę się wyspać i nie ma takiej możliwości. Rano pyta czy w ogóle jeszcze mnie pociąga (to pytanie to złoto), mówię, o co Ci chodzi, wiesz, że jak nie wyśpię normy to jestem przyjebany cały dzień, wtedy foch i obraza majestatu bo nie postawiłem jej na najwyższym miejscu moich potrzeb.

25 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Głodny sytego nie zrozumie.

 

 

Dokładnie tak.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mosze Red napisał:

Jakiś flircik, jeden drink (którego nawet nie dopiłem), dziewczyna chciała mi zrobić przedstawienia, a ja zaliczyłem zgon w fotelu +/- w momencie gdy doszła do bielizny.

Jesteś P0lką z zerem w środku.

Twój seksapil szejka zwabia

Mnie natomiast moja miła

Twoje wdzięki w sen wpędzają wielki

 

xD

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.