Żadna nie jest zainteresowana

[TommyGun]

Panowie jak to jest, 27 lat chlopak. Może introwertyczny, po latach odkryłem ze mam depresje i generalnie byłem aspołeczny. Miałem z 2 znajomych podobnych do mnie tylko. Czemu nie potrafie poznac żadnej dziewczyny ? Próbuje pisać, przełamałem się wysyłając wiadomości głosowe ale kazda mnie olewa i ghostuje. Jakbym miał polegać na własnych doświadczeniach uznałbym że niemozliwe miec druga połówkę. Nie rozumiem tego spoleczenstwa, relacji. Nic mi nie wychodzi. Nie wierze w brednie typu ze trzeba być programista, zwiedzić półświata , dodawać zdj na instagrama gdzie się było bo na to kobiety leca. Chcialem poprostu poznawac koleżanki, nie mam nawet jak zbierać doświadczenia. Ostatnia moja dekada zycia to porażka szkoła następnie kołchoz. Kazdy weekend w domu bo mieszkam na zadupiu. Jak wychodzilem gdzies do nikogo nie było. Nic sie nie dzieje. Pracowalem trochę stracilem sens i wylądowałem na bezrobociu. Nie widze innych szans poza emigracja jak nawet głupiego spotkania zresztą tak późno bo w tym wieku 27 lat nie jestem w stanie ugrać. Czuje sie jak stary dziad, nie wyszalałem się ani nic. Prawiczek który z dziewczyna nigdy nie rozmawiał. 

[Baca1980]

3 minuty temu, TommyGun napisał(a):

Prawiczek który z dziewczyna nigdy nie rozmawiał. 

 

Wysupłaj te 200 zł i idź na Divy :).

 

4 minuty temu, TommyGun napisał(a):

Jakbym miał polegać na własnych doświadczeniach uznałbym że niemozliwe miec druga połówkę

 

Najbliższa połówka to w monopolowym :).

 

 

 

A ta w ogóle to...

 

 

 

[Magos Dominus]

Jak to Twoje zagadywanie wygląda? Gdzie? Znajdź sobie koniecznie jakąś prace bo inaczej z nudów wjedzie porno, fap i depresja. 

15 minut temu, TommyGun napisał(a):

Prawiczek który z dziewczyna nigdy nie rozmawiał

Idź na szybkie randki i przekonaj się, że większość dziewczyn nie ma nic ciekawego do powiedzenia.

[xander99]

Kolego widzę że jesteś ze wsi. Rzadko kto wychodzi z tej spolecznosci poza schemat niestety. Widze ze większość ludzi ze wsi jest wycofana.  Po mijemu to wynika to ze jest mało ludzi bedac małym i nie ma jak nabierać doświadczenia niestety tylko będąc małym osobnikiem można nazbierać doświadczenia. Reszta to jakieś mity ze możesz wszystko w wieku 24 lat albo 30.

[GriTo]

21 minut temu, TommyGun napisał(a):

po latach odkryłem ze mam depresje

 

Chwila, sam odkryłeś czy mas zdiagnozowaną?

Jeśli tak, to podjąłeś leczenie?

 

 

 

Jeśli tak, to po co Ci dziewczyna, skoro musisz

skupić się, i zająć się sobą / pomóc sobie?

[thyr]

Zamiast zajmowac sie soba szukasz zbawienia u innych . W koncu twoje marzenie sie spelni i przetraci ci gnaty jak wielu innym przed toba . Jedz na saksy i ucz sie zycia moze cos z ciebie jeszcze bedzie .

[TommyGun]

5 minut temu, GriTo napisał(a):

 

Chwila, sam odkryłeś czy mas zdiagnozowaną?

Jeśli tak, to podjąłeś leczenie?

 

 

 

Jeśli tak, to po co Ci dziewczyna, skoro musisz

skupić się, i zająć się sobą / pomóc sobie?

Lecze sie. Biore tabletki, chodzilem na psychoterapię ale żadna w dluzej perspektywie nie pomaga. Dobra tylko chodzi o to żeby sobie ułożyć zycie, poznawac ludzi a nie stać w miejscu. Do końca życia moge brac tabletki 

[Król Jarosław I]

Ja nie rozumiem ile się można męczyć na własne życzenie, mówię to o użytkownikach, którzy ciągle skomlą o cipie.

 

Kupujesz coś za 10keuro po kilku miechach pracy w de i co druga tu chce ci opierdo***  

 

Ale zamiast tego lepiej się rżnąć psychicznie latami - dobrze, że żadna was nie chce.

[spacemarine]

Godzinę temu, TommyGun napisał(a):

Panowie jak to jest, 27 lat chlopak. Może introwertyczny, po latach odkryłem ze mam depresje i generalnie byłem aspołeczny. Miałem z 2 znajomych podobnych do mnie tylko. Czemu nie potrafie poznac żadnej dziewczyny ? Próbuje pisać, przełamałem się wysyłając wiadomości głosowe ale kazda mnie olewa i ghostuje. Jakbym miał polegać na własnych doświadczeniach uznałbym że niemozliwe miec druga połówkę. Nie rozumiem tego spoleczenstwa, relacji. Nic mi nie wychodzi. Nie wierze w brednie typu ze trzeba być programista, zwiedzić półświata , dodawać zdj na instagrama gdzie się było bo na to kobiety leca. Chcialem poprostu poznawac koleżanki, nie mam nawet jak zbierać doświadczenia. Ostatnia moja dekada zycia to porażka szkoła następnie kołchoz. Kazdy weekend w domu bo mieszkam na zadupiu. Jak wychodzilem gdzies do nikogo nie było. Nic sie nie dzieje. Pracowalem trochę stracilem sens i wylądowałem na bezrobociu. Nie widze innych szans poza emigracja jak nawet głupiego spotkania zresztą tak późno bo w tym wieku 27 lat nie jestem w stanie ugrać. Czuje sie jak stary dziad, nie wyszalałem się ani nic. Prawiczek który z dziewczyna nigdy nie rozmawiał. 

 

Welcome in the real world

 

 

 

Kolego to jest normalne, wszyscy tak mają, 80% facetów dla kobit dziś jest niewidocznych, to nie problem w Tobie tylko w babach.

Daj se spokój i zacznij pracować nad sylwetką, ćwiczenia siłowe, rzeźba itd, w rok odpdolisz się tak że będą chciały z Tobą gadać. Może idź na jakieś zajęcia sztuk walki, bardzije sie uspołecznisz, zyskasz pewności siebie. Przestań się przejmować!

[zuckerfrei]

Godzinę temu, TommyGun napisał(a):

poznawac koleżanki,

Czyli koleżeństwo? 

Po koleżeńsku to żona mężowi dupy nie da...

 

 

 

 

 

Pamietam, kiedy miałem słabszy dzień. 

Jadąc pociągiem w UK. Byłem w totalnym proszku. Na jednym przystanku wsiada Mama z dorastającym synem na wózku inwalidzkim, taka duża spacerówka. Spojrzałem na nich trzymali się za ręce. Byli zadowoleni z tego co mają, co dał im parszywy los. 

 

I szybko się ogarniałem w głowie, jestem zdrowy na ciele (jeszcze). I mogę wszytko. 

 

Ta matka z synem dała mi tyle energii, że hoho!  

 

 

Ale chuj lepiej w piwnicy siedzieć. Znaczy ja siedzę ale to moj świadomy wybór. 😎

Edytowane 5 Czerwca 2023 przez zuckerfrei

[slusa]

Weź się za siebie a nie za dupy. Przejdź się ze dwa razy do divy jak potrzebujesz się wyleczyć z magiczności i wyjątkowości seksu. Przede wszystkim musisz być zadowolony z siebie 

[Akadyjczyk]

Zapisz się na siłownie 

[Zbychu]

Godzinę temu, GriTo napisał(a):

Jeśli tak, to po co Ci dziewczyna, skoro musisz

skupić się, i zająć się sobą / pomóc sobie?

ma 27 lat i jest prawczkiem i ma czekać następne 10 lat aż terapia zadziała i poznawać dziewczyny w wieku 37 lat? Super pomysł

On nie ma czasu na czekanie, zostały mu ze 3 lata próbowania odbudowania relacji z kobietami. Nieirocznie to tutaj powinien zainteresować się na chwile (kilka lat) PUA i masowo zagadywać na ulicy żeby nadrobić brak ~12 lat doświadczenia obycia z kobietami. Prawiczek po 30 to do końca życia będzie na divy chodził

Biadolenie o zajęciu się sobą jest dobre dla 30 latka, który jest po kilku ONS/FWB i po 2-3 dłuższych, kilkuletnich relacjach czy po rozwodzie.

27 lat facet bez doświadczenia z kobietami... ON NIE MOŻE CZEKAĆ on musi działać już dziś, bo czas działa na jego niekorzyść. A wy mu sprzedajace marzenia że niech sobie czeka kolejne 5 lat, "pracuje nad sobą" najlepiej nie wychodząc z piwnicy. A potem nagle 35 latek bez doświadczenia z zakolami, niską atrakcyjnością fizyczną ma zacząć wyrywać panienki xD Ta jego depresja teraz to jest pikuś w porównaniu z tym jak będzie zwlekał do 35 na rozpoczęcie przygody z kobietami - trafi on w wieku 35 lat na kilka borderek w okolicy 30, które przez kiepskie doświadczenia z bad boyami będą się na na nim mścić i upadlać to dopiero dostanie prawdziwej depresji...

Zaczęcie ogarniania kobiet po 30 roku życia to nie jest realne do zrobienia... Radzicie mu zmarnowanie sobie życia. MGTOW jest dla ludzi co lizneli trochę tego tematu, a nie dla przegrywów.

Kobiety to jeden z podstawowych filarów życia faceta i nie ma co tego negować. Tak samo jak kasa, relacje ze znajomymi, pasje itd tak samo kobiety i trzeba nabrać z nimi obycia. 

Edytowane 5 Czerwca 2023 przez Zbychu

[antyrefleks]

8 minut temu, Zbychu napisał(a):

Kobiety to jeden z podstawowych filarów życia faceta i nie ma co tego negować. Tak samo jak kasa, relacje ze znajomymi, pasje itd tak samo kobiety i trzeba nabrać z nimi obycia. 

Kasa i pozostałe rzeczy tak, bo za nimi idzie mindset. Kobiety są na samym końcu i mogą stanowić ciekawy dodatek, ale stawianie na piedestale kobiet jako potrzeby pierwszorzędnej do zaspokojenia to pomyłka. Nie pójdą za tym ani sukcesy na tym polu, ani lepsze samopoczucie, bo każde odrzucenie będzie bolało bardziej.

 

 

[spacemarine]

1 godzinę temu, TommyGun napisał(a):

  Prawiczek który z dziewczyna nigdy nie rozmawiał. 

Panie idź na kuhwy, wejdz na stronę escort club w necie, poszukaj w wyszukiwarce damy od 300 do 500 zł w swoim mieście, nastepnie zaznacz opcje/tag "prywatnie" abyś nie wlazł a jakąś agencję, obczaj zdjęcia czy to w miarę normalna kobita i czy ma normalny opis bez przegięć, bez dominacji i innych pierdół. Nie wal konia przez tydzień, umów się najlepiej z innego nr tel niż uzywasz zna codzień, kup sobie na kartę, nie bierz dokumentów , tylko gotówke, najlepiej jakiś prosty tel bierz, tani. Idź baw się i tyle. Ne wyjdzie? Zapominasz o sprawie i idziesz do innej, możesz też na jakiś masaż ciałem pójść jako pierwszy raz. Człowieku rozchumsz się, zobaczysz sam ze seks to przereklamowane jest.

 

Najwązniejsza rzecz to siłownia, ba kup sobie ćiężarki do domu, dwa gryfi i ćwicz bicepsy itd, pełno filmów o tym w necie, kup sobei zestaw na allegro to koszt z 200 - 300 zł i napdalaj codzień kiedy możesz, plus brzuszki (zacznij od 50 i zwiększaj)

[Zbychu]

19 minut temu, antyrefleks napisał(a):

Kasa i pozostałe rzeczy tak, bo za nimi idzie mindset. Kobiety są na samym końcu i mogą stanowić ciekawy dodatek, ale stawianie na piedestale kobiet jako potrzeby pierwszorzędnej do zaspokojenia to pomyłka. Nie pójdą za tym ani sukcesy na tym polu, ani lepsze samopoczucie, bo każde odrzucenie będzie bolało bardziej.

nikt nie mówi o piedestale, ale o potrzebie równorzędnej do kasy, znajomych czy zainteresowań.

Prawda jest taka, że ma trzy opcje
1. Czekać aż się ogarnie (a to może zająć nawet z 10 lat) i pierwsze relacje z kobietami mając 37 lat - wtedy jego 10 lat pracy nad sobą pójdzie na marne, bo pozna 2-3 borderki 30+ i zrobią mu taki rozpierdziel w bani że już nigdy się z tego nie pozbiera i nie odbuje samooceny
2. Działajać z kobietami już teraz, ma 27 lat więc w najlepszym wypadku może działać z kobietami 20-22 lata które jeszcze nie są aż tak manipulacyjne i podstępne jak skrzywdzone 30+ latki po latach relacji z bad boyami. Ma teraz szansę na relacje (nawet nie musi mieć seksu, ale jakieś podstawy w stylu obycie na randkach, trzymanie ramy, shit testy - żeby mieć arsenał na później, równocześnie ogarnia się u psychologa i nabiera doświadczenia z kobietami, teraz nie musi sie angażować tylko badać i studiować kobiety. A chyba lepiej to robić z 20+ latkami które jeszcze nie są skrzywdzone i nie mają potrzeby mścić się na facetach, czy podstępem prowadzić do zaciążenia, ślubu, rozwodów itd. A szalona 30+ bez wahania przedziurwi prezerwatywę jeśli będzie mieć taki kaprys)
3. Olać całkowicie relacje z kobietami i chodzić do końca życia na divy ze świadomością, że nie dało sie z siebie chocaiz tych 10% żeby poprawić swoją relację. I podobnie - jak ktoś miał już jakieś doświadczenie z kobietami to MGTOW + divy to jakieś sensowne wyjście, ale nie dla przegrywa prawiczka  - taki przegryw prawiczek co będzie wiecznie chodził na divy i nabierał doświaczenia w seksie, ale nie podrywie - nigdy nie bedzie miał zdrowej samooceny, poczucia własnej wartości, a to przełoży się na problemy w pracy (brak skupienia i poczucia wartości = odwagi do walki o swoje, awanse, zakładanie biznesów), w relacjach ze znajomymi (łatka dziwaka/geja co ciągle jest bez kobiet, nie każdemu znajomemu powie że chodzi na divy bo tym bardziej przycementuje tą łatkę) i tak dalej

 

[WsiunzSuchej]

No lipa stary a weź opowiedz o swoim hobby coś co lubisz robić bo widzisz wokół takich rzeczy aktywnych są ludzie i trzeba umieć do nich dotrzeć musisz się nauczyć w rozmowę i zmień myślenie mówiąc że jesteś antyspołeczny nie pomoże ci to próbom zagaduj na ulicy ludzi o randomowe rzeczy np że ma fajne ktoś buty i pociągnij ciekawie small talk. Jeżeli chodzi o kobiety no to Divy to must have jak nie teraz to kiedy stary  obycia z prawdziwą naga kobietą ci brakuje nie musisz z nią nawet rozmawiać bo kasa mówi za ciebie. Jeżeli chodzi o podryw to tak samo gadka szmatka flircik puszczasz oczko miły dotyk. Całowałeś się kiedyś czy nie dobrnałeś do tego etapu? 

[DOHC]

Popieram przedmówców, idź do po pań prostytutek, to miłe panie nie gryzą. Ostatnio byłem u jednej i pochwaliłem jej koty, mówię że sam mam w domu, że dbam o niego, usuwam pasożyty itd. Pobawiłem się z kotami a potem jej myszką 😉

 

Po drugie - popraw wygląd, poczytaj choćby to:

Zadbaj o michę i sprawność, biegaj, ćwicz, sztuki walki bardzo dużo dają, zarówno sprawność jak i chłodną głowę, pewność siebie itd. 

 

Finanse - jeśli Twoje problemy można rozwiązać za pomocą pieniędzy to nie masz problemów tylko wydatki. 

 

Jak ogarniesz siebie to możesz zacząć myśleć o paniach, i to nie internet tylko na żywo. I z góry mówię że nie będzie łatwo bo czasy są jakie są. 

Proponuję zacząć od spisania celów i robienia codziennie małego kroku, aby te cele zrealizować.

[Wincent]

14 minut temu, Zbychu napisał(a):

może działać z kobietami 20-22 lata które jeszcze nie są aż tak manipulacyjne i podstępne jak skrzywdzone 30+ latki po latach relacji z bad boyami...

 chyba lepiej to robić z 20+ latkami które jeszcze nie są skrzywdzone i nie mają potrzeby mścić się na facetach....

 

Bardziej odpowiednim byłoby stwierdzenie że w tej grupie wiekowej jest ich zwyczajnie mniej(tych skrzywionych) ale tiktok/twitter czy Netflix z pełną mocną piorą im głowę już od najmłodszych lat. Czasem możesz się zdziwić w jakie dziwne układy one potrafią być powkręcane.

[Legionista]

27 minut temu, Zbychu napisał(a):

. Olać całkowicie relacje z kobietami i chodzić do końca życia na divy ze świadomością, że nie dało sie z siebie chocaiz tych 10% żeby poprawić swoją relację. I podobnie - jak ktoś miał już jakieś doświadczenie z kobietami to MGTOW + divy to jakieś sensowne wyjście, ale nie dla przegrywa prawiczka  - taki przegryw prawiczek co będzie wiecznie chodził na divy i nabierał doświaczenia w seksie, ale nie podrywie - nigdy nie bedzie miał zdrowej samooceny, poczucia własnej wartości, a to przełoży się na problemy w pracy (brak skupienia i poczucia wartości = odwagi do walki o swoje, awanse, zakładanie biznesów), w relacjach ze znajomymi (łatka dziwaka/geja co ciągle jest bez kobiet, nie każdemu znajomemu powie że chodzi na divy bo tym bardziej przycementuje tą łatkę) i tak dalej

 

Dobraa  rada.

[Zbychu]

12 minut temu, Wincent napisał(a):

Bardziej odpowiednim byłoby stwierdzenie że w tej grupie wiekowej jest ich zwyczajnie mniej(tych skrzywionych) ale tiktok/twitter czy Netflix z pełną mocną piorą im głowę już od najmłodszych lat. Czasem możesz się zdziwić w jakie dziwne układy one potrafią być powkręcane.

no masz racje, uogólniałem - tak na oko to z 50% kobiet w wieku 20-25 lat jest zepsutych, ale dalej z 50% kobiet jest w miare normalnych czy umiarkowanie lewicowych i nie zniszczonych netflixem. Tak w okolicy 30? Praktycznie 90% "wolnych" kobiet jest uszkodzona. Te w miarę "zdrowe" w okolicach 30 są w związku więc trzeba je odbić

 

[spacemarine]

34 minuty temu, DOHC napisał(a):

Popieram przedmówców, idź do po pań prostytutek, to miłe panie nie gryzą. Ostatnio byłem u jednej i pochwaliłem jej koty, mówię że sam mam w domu, że dbam o niego, usuwam pasożyty itd. Pobawiłem się z kotami a potem jej myszką 😉

 

Po drugie - popraw wygląd, poczytaj choćby to:

Zadbaj o michę i sprawność, biegaj, ćwicz, sztuki walki bardzo dużo dają, zarówno sprawność jak i chłodną głowę, pewność siebie itd. 

 

Finanse - jeśli Twoje problemy można rozwiązać za pomocą pieniędzy to nie masz problemów tylko wydatki. 

 

Jak ogarniesz siebie to możesz zacząć myśleć o paniach, i to nie internet tylko na żywo. I z góry mówię że nie będzie łatwo bo czasy są jakie są. 

Proponuję zacząć od spisania celów i robienia codziennie małego kroku, aby te cele zrealizować.

 

Coś się gubisz w zeznaniach, bawiłeś się jej kocurem czy myszką? A co z bobrem?

[TommyGun]

39 minut temu, WsiunzSuchej napisał(a):

No lipa stary a weź opowiedz o swoim hobby coś co lubisz robić bo widzisz wokół takich rzeczy aktywnych są ludzie i trzeba umieć do nich dotrzeć musisz się nauczyć w rozmowę i zmień myślenie mówiąc że jesteś antyspołeczny nie pomoże ci to próbom zagaduj na ulicy ludzi o randomowe rzeczy np że ma fajne ktoś buty i pociągnij ciekawie small talk. Jeżeli chodzi o kobiety no to Divy to must have jak nie teraz to kiedy stary  obycia z prawdziwą naga kobietą ci brakuje nie musisz z nią nawet rozmawiać bo kasa mówi za ciebie. Jeżeli chodzi o podryw to tak samo gadka szmatka flircik puszczasz oczko miły dotyk. Całowałeś się kiedyś czy nie dobrnałeś do tego etapu? 

Musze się wyprowadzić, mieszkam w dziurze powiatowej gdzie każda młoda osoba uciekła. Gdzie mialem poznac dziewczyny jak moi znajomi mają ten sam problem a w szkole średniej same chłopy ? Stary ja z samica nie rozmawiałem oprócz kasjerki w sklepie 

[Magos Dominus]

@TommyGun zacznij od znalezienia sobie pracy. Po pracy idziesz na basen/siłownię. Wracasz do domu zajmujesz się jakimś hobby, np. czytasz książki, składasz modele, rzeźbisz w drewnie. Tym sposobem będziesz miał kasę, wygląd i coś więcej do powiedzenia niż netflix&chill.

[Tornado]

1 godzinę temu, Zbychu napisał(a):

Kobiety to jeden z podstawowych filarów życia faceta i nie ma co tego negować. Tak samo jak kasa, relacje ze znajomymi, pasje itd tak samo kobiety i trzeba nabrać z nimi obycia. 

Dokładnie.

Tu jest inny problem.

Typek ma brak ANIMUSZU*

....to jest 'mistycznej' energii życiowej do ruszenia z miejsca.

Żadna LALA nie weźmie typa bez PRĄDU*

I KOŁO SIĘ ZAMYKA.

.....czym starszy tym CIĘŻSZY ROZRUCH.

 

TU POMOŻE jedynie MECHANIZACJA ROLNICTWA a wręcz ODRYWANIE GRANATEM OD PŁUGA.

 

@TommyGun Waszmość @Zbychudobrze prawi.

Rusz dupę na NIERÓWNĄ WALKĘ(na masę pancerną) zacznij interesować się TAKTYKĄ PUA.....ściskam się w kontakty społeczne NAWET przez dziurkę od klucza.

OLEJ brednie starych zgredów o wyyszyysooości IDEOLOGI co to nie oni.

CZŁOWIEK DO ŻYCIA POTRZEBUJE: jeść, wydalać, odpoczywać, kopulować.

Inaczej gatunek wymiera.

 

Cała reszta PIERDOLOLO jest poza punktem przecięcia dla KROJENIA JELENIA NA CHAJS za graty zbędne do chaty....promocja taka dla ślimaka.....bombelki w płynie aż morda będzie śliczniejsza niż mają ryje świnie.

Godzinę temu, Zbychu napisał(a):

nikt nie mówi o piedestale, ale o potrzebie równorzędnej do kasy, znajomych czy zainteresowań.

Na pohybel.

W górę kufel!

2 godziny temu, zuckerfrei napisał(a):

Ta matka z synem dała mi tyle energii, że hoho!  

Dobra zgredzik* ale te interpolacje WYSNUŁEŚ z inżynierii wstecznej?

Da?