Skocz do zawartości

Potrzebuje waszej porady po raz kolejny


Lamar

Rekomendowane odpowiedzi

To chyba będzie najbardziej wstydliwy mój temat, ciężko mi jest w ogóle na ten temat pisać.   ... założyłem temat w dziale świeżakownia więc myślę że jakaś część osób już czytała moją historię i wie z czym się zmagałem całe życie (nałogowe oglądanie porno, fobia społeczna, depresja, zaburzenia lękowe) 

Panowie, mam 30 lat i jak można się domyślać, jestem prawiczkiem.   Śmieszna sprawa, smutna i żenująca zarazem.  Od wczoraj czytam podobne historie np na podobnej stronie ale dla kobiet, poczytałem trochę opinii, kobiety od takich mężczyzn uciekają, to dla nich olbrzymi red flag, to jest niczym łatka totalnego życiowego nieudacznika co akurat w moim przypadku jest prawdą.   Piszę tutaj o tym bo wierze w to forum i chłopaków którzy tutaj przesiadują, czuje się tu w jakiś sposób bezpiecznie o ile można tak to ująć, dlatego chciałbym prosić o radę.  Jestem święcie przekonany że przyczynami tego kim obecnie jestem i dlaczego w wieku 30 lat nie mam nic jest  pornografia, patologiczna rodzina, dokładnie w takiej kolejności.  Opisywałem już wcześniej jak wyglądały moje maratony przy pornografii przez wiele lat po kilka godzin dziennie, ja nie byłem fizycznie wstanie czasami wyjść na rower ze zmęczenia a co dopiero wykazywać jakieś umiejętności w relacjach międzyludzkich czy mieć w sobie energię którą inni by zauważali, od wielu lat jestem człowiekiem zombie, z wyssaną duszą i energią, choć mam nadzieje że to wszystko do mnie z czasem wróci nawet gdybym musiał za to pokutować o chlebie i wodzie. 

Przeżycie 30 lat bez seksu, intymnego dotyku ze strony kobiet wydaje się czymś niewyobrażalnym, a mnie od kilku lat coraz bardziej to wszystko gniecie, mimo że nie wiem jak to smakuje, to brakuje mi tego.  Wydaje mi się że w swoim życiu osiągnąłem już totalne dno o ile można to tak nazwać i chce się z niego odbić, założyłem sobie swoje cele i będę dążył do ich realizacji, jestem również coraz bardziej świadomy jak wyglądają relacje damsko-męskie chociaż pewnie nawet nie w 10% jak większość z was, nie można mówić o znajomości jakiegoś tematu bez zjedzenia na nim zębów, to tak jakby mówić że umie się jeździć samochodem bo na strzałkach na klawiaturze wychodzi to bardzo dobrze.   Nie wiem w obecnej chwili jak potoczy się moje życie i jak to wszystko się zakończy, bo obecne przemyślenia powinienem przejawiać gdy miałem 20-25 lat, jestem już trochę lub bardzo trochę spóźniony i zdaje sobie z tego sprawę.   Moje braki w kontaktach międzyludzkich a także co bardziej istotne w relacjach męsko-damskich są katastrofalne, podejrzewam że jestem na równi z 16 latkami.    Jak się nie ma kontaktów z kobietami za młodu gdy można popełniać więcej błędów to teraz tym bardziej ciężko jest cokolwiek ugrać.  

Po przeanalizowaniu swojego życia, potencjalnych korzyści które mogę jeszcze ugrać, zdałem sobie sprawę że z mojego beznadziejnego życia mogę stworzyć jeszcze życie typowego przeciętniaka, to już dość dużo patrząc na to gdzie obecnie się znajduję. Prawdopodobnie nigdy nie będę miał kobiety na stałe. Za duże braki, finansowe, wykształcenia, rozwoju, skillów damsko-męskich, to już tak łatwo nie przychodzi, żadna kobieta nie będzie za rączkę ciągnąć 30 letniego faceta który nigdy nie miał kontaktu z kobietami, do tego biednego, z problemami.   Tak mi się w życiu ułożyło i tyle.   Uważam się za przeciętnego gościa z wyglądu, gdybym popracował nad sylwetką, zmienił ubiór a moja energia życiowa by wróciła której brak niestety bardzo widać na mojej twarzy, w moich oczach... to dałbym sobie 6 na 10 czyli score typowego chłopaka z Polski.  

Chciałbym zapytać jak rozwiązać problem z którym zakładam ten temat.  Nie chciałbym zostać prawiczkiem na całe życie czy z tym prawictwem umrzeć. Wyobrażam sobie że seks musi być mega przyjemną i zajebistą sprawą.  Oczywiście najpierw robię sobie jakieś pół roku przerwy od pornografii i wszelkich stymulantów, taki mam plan, jestem bardzo zdeterminowany i się nie poddam, bo wiem że jeżeli upadnę i się nie podniosę to wiem jak to się skończy za pare lat.  Natomiast później chciałbym zmieniać resztę rzeczy w moim życiu i poznać to co niepoznane.   Myślałem o pójściu na divy, o wybraniu jakiejś fajnej dziewczyny.  Cały czas kiełkują mi w głowie myśli że gdybym poznał za 5 lat jakąś dziewczynę i chciałbym być z nią szczery to jak bym miał jej to powiedzieć że byłem u prostytutki, ale za chwilę zdaje sobie sprawę z rynku matrymonialnego i jakie ma szanse na poznanie dziewczyny ktoś w moim wieku, z moimi problemami, z moim brakiem doświadczenia, i tym kim jestem czyli generalnie zwykłym pracownikiem fizycznym na fabryce bez perspektyw (wyżej pisałem o celach które sobie wypisałem do realizacji żeby chociaż dojść do pułapu życiowego przeciętniaka, takim celem jest emigracja, naukę języków obcych już rozpocząłem)  Wielu rzeczy już nie nadrobię, takich których uczą się młodzi chłopcy ze swoimi rówieśniczkami, ogłady, obycia, zachowania, rozmowy.  Dlatego finalnie doszedłem do wniosku że szanse na poznanie kogoś w przyszłości są raczej niewielkie żeby nie powiedzieć żadne, dlatego pomyślałem żeby rozpocząć chodzenie na divy za jakieś pół roku kiedy się trochę psychicznie i fizycznie ogarnę.   

Czy jest to dobry pomysł? niektórzy piszą że tego żałują, ale w mojej sytuacji.. chyba nie ma sie nad czym zastanawiać?          Dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Lamar napisał(a):

Cały czas kiełkują mi w głowie myśli że gdybym poznał za 5 lat jakąś dziewczynę i chciałbym być z nią szczery to jak bym miał jej to powiedzieć że byłem u prostytutki,

Ale po co się tym chwalić?

Po co ciągnąć za sobą balast i wrzucać go do nowej relacji.

Ktoś kto nie zamknął przeszłości nie może w pełni otworzyć sie na nowe relacje.

 

Jak już tak się wzbraniasz przed divami to idź na masaże, poczytaj są różne opcje i rodzaje masaży.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź na divy, przełamiesz pierwsze lody. Co będzie to będzie, niczym się nie przejmuj. Wszyscy kiedyś znajdziemy się pod ziemią. Dzisiejsze czasy dla mężczyzn są po prostu ciężkie, przez wzorce wychowania i obecnie panujące trendy. My, mężczyźni mamy ciężko, bo na każdym kroku musimy udawać swoją ,, męskość" Wielu, niestety może to przerosnąć. Powodzenia. Seks jest obecnie warty 150-250zł/h. Niektórzy wolą przepisywać całe majątki.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało idź  i nie patrz na innych , ja swój pierwszy raz miałem z divą ( nawet całkiem niedawno bo na początku tego miesiąca ^_^ )i jakoś nie mam problemów żeby spojrzeć w lustro , dzisiaj nie pójdziesz , jutro możesz już nie mieć okazji bo się możesz nawet nie obudzić . Poznasz laskę , zada ci takie pytanie to wymyślisz historyjkę , coś w stylu mocno zakrapianej imprezy i tyle , nikt ci nie każe mówić prawdy . Żyj i korzystaj z życia .

Edytowane przez Ziombel1998
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź i baw się dobrze,  a jak masz opory to tak jak kolega wyżej stwierdził,  masaż z finałem też ogarniesz za 200-250zl. Tylko uważaj bo jak ci oksytocyna przy tym skoczy to się zakochasz i pół wypłaty przewalisz na płatne uciechy ;)

 

Jak zobaczysz że to nie takie straszne, a ten cały seks to nie jest niewiadomo co, to też będzie Ci łatwiej potem z laskami rozmawiać. 

 

Nigdy, przenigdy, nie mów żadnej dopiero, że byłeś na divach, a już szczególnie powodu dla którego byłeś, bo jeszcze imprezę typu kawalerski z płatnymi dupami może panna przełknie, ale nie że poszedłeś tam bo nie umiałeś ogarnąć tematu.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Lamar said:

Przeżycie 30 lat bez seksu, intymnego dotyku ze strony kobiet wydaje się czymś niewyobrażalnym

 

Przesadzasz, i przeceniasz tę wartość w życiu. Miałem 6-letni okres w ogóle bez kobiet, i jakoś żyłem. Czasem zakłuło, ale nie szczególnie mocno. Robisz sobie z tego w głowie wielki problem, i przeżywasz. Nie było kobiet, a potem będą, tyle.

 

24 minutes ago, Lamar said:

Po przeanalizowaniu swojego życia, potencjalnych korzyści które mogę jeszcze ugrać, zdałem sobie sprawę że z mojego beznadziejnego życia mogę stworzyć jeszcze życie typowego przeciętniaka, to już dość dużo patrząc na to gdzie obecnie się znajduję. Prawdopodobnie nigdy nie będę miał kobiety na stałe.

 

Za dużo myślisz. Jak zaczniesz się ogarniać, złapiesz wiatr w żagle, to będziesz skupiał się po prostu na następnym kroku. A co z tego będzie, się zobaczy. Życie potrafi zaskakiwać.

 

25 minutes ago, Lamar said:

Moje braki w kontaktach międzyludzkich a także co bardziej istotne w relacjach męsko-damskich są katastrofalne, podejrzewam że jestem na równi z 16 latkami.

 

I kij z tym. Nadrobisz całkiem szybko, jak będzie okazja.

 

26 minutes ago, Lamar said:

Wyobrażam sobie że seks musi być mega przyjemną i zajebistą sprawą.

 

Szczerze powiedziawszy, pornografia dawała mi większego kopa. Seks z kobietą jest oczywiście lepszy, bardziej satysfakonujący, ale w sensie czystem przyjemności fizycznej to naprawdę sam potrafiłem sobie sprawić większą przyjemność.

 

29 minutes ago, Lamar said:

Oczywiście najpierw robię sobie jakieś pół roku przerwy od pornografii i wszelkich stymulantów, taki mam plan, jestem bardzo zdeterminowany i się nie poddam, bo wiem że jeżeli upadnę i się nie podniosę to wiem jak to się skończy za pare lat.  Natomiast później chciałbym zmieniać resztę rzeczy w moim życiu i poznać to co niepoznane.   Myślałem o pójściu na divy, o wybraniu jakiejś fajnej dziewczyny. 

 

29 minutes ago, Lamar said:

Cały czas kiełkują mi w głowie myśli że gdybym poznał za 5 lat jakąś dziewczynę i chciałbym być z nią szczery to jak bym miał jej to powiedzieć że byłem u prostytutki

 

29 minutes ago, Lamar said:

dlatego pomyślałem żeby rozpocząć chodzenie na divy za jakieś pół roku kiedy się trochę psychicznie i fizycznie ogarnę

 

Jak miałbyś jej powiedzieć - to proste, wcale. O takich rzeczach się nie mówi, i to jest okej. Co do samego pójścia, jak najbardziej, idź. Nie wiem czego miałbyś żałować, ja widzę same plusy. Przestaniesz robić z seksu takie wielkie halo i to przeżywać to raz. Dwa, to będzie bardzo dobre wsparcie w wychodzeniu z pornografii, da Ci motywację i nagrodę. Trzy nabierzesz trochę ogłady z kobietami, bo diva to też kobieta, i jak spędzasz z nią godzinę to seksu jest 10-20 minut, reszta czasu to rozmowa i czas z nią spędzony. Są w tej branży oszustki, prostaczki, zeszmacone kobiety na dnie, owszem, ale są też i po prostu fajne dziewczyny, które wchodzą do tej branży na kilka / kilkanaście miesięcy i znikają z rynku. Oczywiście, fakt że się na to decydują wskazuje że coś tam jest z nimi nie halo (z tymi z którymi miałem jakiś lepszy kontakt - powtarzający się motyw to brak ojca w rodzinie), i nie są to kandydatki do LTR, ale do jednorazowych spotkań jak najbardziej, i może być całkiem fajnie. Jak obawiasz się o problemy z erekcją (norma jak się waliło maratony porno), to kup w aptece maxon 50mg, i walnij jednego tabsa. 

 

Także, się nie zastanawiaj, nie bunkruj, nie czekaj pół roku. Idź dziś albo jutro, jest weekend. I się niczym nie martw. Jak spieprzysz po całości, to po prostu potem pójdziesz do innej i tyle. Jak się zestresujesz i Ci nie stanie, albo za szybko dojdziesz, to dziewczyna się tylko ucieszy że ma hajs za frajer. Nie musisz być ani super sprawny, ani wygadany, ani nic, to usługa. Jak idziesz do fryzjera też chyba się nie szykujesz pół roku, nie? Ogól jaja, ubierz się względnie, załóż spoko ciuchy, psiknij się ewentualnie (to jednak spotkanie z kobietą), i idź na żywioł.

 

Tylko z wyborem ostrożnie. Jak pisałem - dużo w tej branży oszustek i cwaniar. Załóż sobie konto na forum garsoniera, i poszukaj w dziale opinii laski w Twojej okolicy która ma uczciwe podejście do rzemiosła. Zwróć uwagę żeby oferowała GFE - czyli z całowaniem przytulaskami etc. I jedziesz.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Lamar napisał(a):

To chyba będzie najbardziej wstydliwy mój temat, ciężko mi jest w ogóle na ten temat pisać.   ... założyłem temat w dziale świeżakownia więc myślę że jakaś część osób już czytała moją historię i wie z czym się zmagałem całe życie (nałogowe oglądanie porno, fobia społeczna, depresja, zaburzenia lękowe) 

Panowie, mam 30 lat i jak można się domyślać, jestem prawiczkiem.   Śmieszna sprawa, smutna i żenująca zarazem.  Od wczoraj czytam podobne historie np na podobnej stronie ale dla kobiet, poczytałem trochę opinii, kobiety od takich mężczyzn uciekają, to dla nich olbrzymi red flag, to jest niczym łatka totalnego życiowego nieudacznika co akurat w moim przypadku jest prawdą.   Piszę tutaj o tym bo wierze w to forum i chłopaków którzy tutaj przesiadują, czuje się tu w jakiś sposób bezpiecznie o ile można tak to ująć, dlatego chciałbym prosić o radę.  Jestem święcie przekonany że przyczynami tego kim obecnie jestem i dlaczego w wieku 30 lat nie mam nic jest  pornografia, patologiczna rodzina, dokładnie w takiej kolejności.  Opisywałem już wcześniej jak wyglądały moje maratony przy pornografii przez wiele lat po kilka godzin dziennie, ja nie byłem fizycznie wstanie czasami wyjść na rower ze zmęczenia a co dopiero wykazywać jakieś umiejętności w relacjach międzyludzkich czy mieć w sobie energię którą inni by zauważali, od wielu lat jestem człowiekiem zombie, z wyssaną duszą i energią, choć mam nadzieje że to wszystko do mnie z czasem wróci nawet gdybym musiał za to pokutować o chlebie i wodzie. 

Przeżycie 30 lat bez seksu, intymnego dotyku ze strony kobiet wydaje się czymś niewyobrażalnym, a mnie od kilku lat coraz bardziej to wszystko gniecie, mimo że nie wiem jak to smakuje, to brakuje mi tego.  Wydaje mi się że w swoim życiu osiągnąłem już totalne dno o ile można to tak nazwać i chce się z niego odbić, założyłem sobie swoje cele i będę dążył do ich realizacji, jestem również coraz bardziej świadomy jak wyglądają relacje damsko-męskie chociaż pewnie nawet nie w 10% jak większość z was, nie można mówić o znajomości jakiegoś tematu bez zjedzenia na nim zębów, to tak jakby mówić że umie się jeździć samochodem bo na strzałkach na klawiaturze wychodzi to bardzo dobrze.   Nie wiem w obecnej chwili jak potoczy się moje życie i jak to wszystko się zakończy, bo obecne przemyślenia powinienem przejawiać gdy miałem 20-25 lat, jestem już trochę lub bardzo trochę spóźniony i zdaje sobie z tego sprawę.   Moje braki w kontaktach międzyludzkich a także co bardziej istotne w relacjach męsko-damskich są katastrofalne, podejrzewam że jestem na równi z 16 latkami.    Jak się nie ma kontaktów z kobietami za młodu gdy można popełniać więcej błędów to teraz tym bardziej ciężko jest cokolwiek ugrać.  

Po przeanalizowaniu swojego życia, potencjalnych korzyści które mogę jeszcze ugrać, zdałem sobie sprawę że z mojego beznadziejnego życia mogę stworzyć jeszcze życie typowego przeciętniaka, to już dość dużo patrząc na to gdzie obecnie się znajduję. Prawdopodobnie nigdy nie będę miał kobiety na stałe. Za duże braki, finansowe, wykształcenia, rozwoju, skillów damsko-męskich, to już tak łatwo nie przychodzi, żadna kobieta nie będzie za rączkę ciągnąć 30 letniego faceta który nigdy nie miał kontaktu z kobietami, do tego biednego, z problemami.   Tak mi się w życiu ułożyło i tyle.   Uważam się za przeciętnego gościa z wyglądu, gdybym popracował nad sylwetką, zmienił ubiór a moja energia życiowa by wróciła której brak niestety bardzo widać na mojej twarzy, w moich oczach... to dałbym sobie 6 na 10 czyli score typowego chłopaka z Polski.  

Chciałbym zapytać jak rozwiązać problem z którym zakładam ten temat.  Nie chciałbym zostać prawiczkiem na całe życie czy z tym prawictwem umrzeć. Wyobrażam sobie że seks musi być mega przyjemną i zajebistą sprawą.  Oczywiście najpierw robię sobie jakieś pół roku przerwy od pornografii i wszelkich stymulantów, taki mam plan, jestem bardzo zdeterminowany i się nie poddam, bo wiem że jeżeli upadnę i się nie podniosę to wiem jak to się skończy za pare lat.  Natomiast później chciałbym zmieniać resztę rzeczy w moim życiu i poznać to co niepoznane.   Myślałem o pójściu na divy, o wybraniu jakiejś fajnej dziewczyny.  Cały czas kiełkują mi w głowie myśli że gdybym poznał za 5 lat jakąś dziewczynę i chciałbym być z nią szczery to jak bym miał jej to powiedzieć że byłem u prostytutki, ale za chwilę zdaje sobie sprawę z rynku matrymonialnego i jakie ma szanse na poznanie dziewczyny ktoś w moim wieku, z moimi problemami, z moim brakiem doświadczenia, i tym kim jestem czyli generalnie zwykłym pracownikiem fizycznym na fabryce bez perspektyw (wyżej pisałem o celach które sobie wypisałem do realizacji żeby chociaż dojść do pułapu życiowego przeciętniaka, takim celem jest emigracja, naukę języków obcych już rozpocząłem)  Wielu rzeczy już nie nadrobię, takich których uczą się młodzi chłopcy ze swoimi rówieśniczkami, ogłady, obycia, zachowania, rozmowy.  Dlatego finalnie doszedłem do wniosku że szanse na poznanie kogoś w przyszłości są raczej niewielkie żeby nie powiedzieć żadne, dlatego pomyślałem żeby rozpocząć chodzenie na divy za jakieś pół roku kiedy się trochę psychicznie i fizycznie ogarnę.   

Czy jest to dobry pomysł? niektórzy piszą że tego żałują, ale w mojej sytuacji.. chyba nie ma sie nad czym zastanawiać?          Dziękuje

 

To jak poszedłeś wreszcie do profesjonalistki? Nie czekaj to nie bajka disneya, szukaj na escort club damy co mają "prywatnie" jako tag

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarkoBe napisał(a):

Seks jest obecnie warty 150-250zł/h. Niektórzy wolą przepisywać całe majątki.

Dorobek kilku pokoleń i ciężkiej pracy potrafi pójść w pizdu, przez jedną decyzję.

 

Czerwone flagi są wszędzie, nawet laska złapana na zdradzie z chadem, bądź patusem.

 

Biały rycerz przeprasza, że jej nie wspierał i biorą ślub. A potem cuda w gospodarce się dzieją.

 

Teść posuwa przyszłą synową, a przyszły pan młody nie widzi tego. Nawet jak wszyscy mu mówią, nie wierzy. 

 

Teściowa ma głębsze relacje z zięciem.

Małżonka zakochana, znali się trzy miesiące i ślub.

 

Laska wychodzi za ciężkiego alkoholika, który rozpierdala jej gospodarkę. Widzieli się w weekendy, był wtedy trzeźwy. Sporadycznie na imprezach dawał popis, ale to każdemu może się zdarzyć.

 

 

 

Na wsi jest tyle historii, że Ho Ho.

 

 

 

 

 

Edytowane przez vodkas85
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, MarkoBe said:

Idź na divy, przełamiesz pierwsze lody. Co będzie to będzie, niczym się nie przejmuj. Wszyscy kiedyś znajdziemy się pod ziemią. Dzisiejsze czasy dla mężczyzn są po prostu ciężkie, przez wzorce wychowania i obecnie panujące trendy. My, mężczyźni mamy ciężko, bo na każdym kroku musimy udawać swoją ,, męskość" Wielu, niestety może to przerosnąć. Powodzenia. Seks jest obecnie warty 150-250zł/h. Niektórzy wolą przepisywać całe majątki.


Ja bym nawet proponował coś w wersji light na początek - erotyczny masaż. 
Jeśli jesteś z dużego miasta, to istnieją często fajne miejsca które można odwiedzić - nie jest oferują może pełnego seksu, ale pomaga przełamać wiele wewnętrznych lęków, oswoić się z nagością i wejść na inny poziom mentalnie w tych kwestiach. 

 

1 hour ago, spacemarine said:

 

To jak poszedłeś wreszcie do profesjonalistki? Nie czekaj to nie bajka disneya, szukaj na escort club damy co mają "prywatnie" jako tag


A jaką to ma wartość? Nawet jeśli prv to niby lepiej to i tak każdy przecież może tak napisać? 

Edytowane przez Peter Quinn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z tą radą "Idź na divy" to nie jest też tak hop siup.

Logistyka i cały burdelowy savoir-vivre też mają znaczenie.

 

Gdyż poza jakimiś tam wątpliwościami natury moralnej u kolegi.

Przychodzi też przeszkoda w postaci ,ale co gdzie i jak?

 

Polsza to nie Dojczland czy inne Niederlandy ,że idziesz jak do marketu heh.

Wręcz Cię za rączkę prowadzą.

Tu potrzeba nieco więcej inwencji twórczej i rozeznania rynku ,aby nie trafić na mine.

A przede wszystkim śmiałości!!

Choćby żeby zadzwonić do cichodajki czy innej Roksany .

Najprościej i najtaniej to chyba dać tirówce pento do opędzlowania.

Akurat sezon trwa w najlepsze.

Przy okazji można iść pozbierać grzybki ,póki jeszcze wódz nie zakazał.

🤣

Ale opcja z plenerem niesie pewne ryzyko,

że z tych emocji to mógłby sie pojawić problem z hydraulikom u jegomościa.

 

Ale generalnie samo w sobie pójście na masaż z finalem to dobry content Mordo.

Chłopaki dobrze prawią.

Zrzucisz z siebie to jarzmo ,ale nie licz na jakieś fajerwerki.

Obyś tylko nie wrócił z tematem:

"Zakochałem się w dziewczynie z bałaganu ,co robić;)"

 

 

A tak w ogóle panie @Lamar nie słuchaj babskiego pierdololo!!!

Zasłużyłeś na karnego kutasa w czoło za sam fakt ,że szukasz wartościowych porad na terenie "wroga" heh.

Oczywiście pisze to z przymrùżeniem oka,żebyś się czasem nie spinał.

 

Pamiętaj. 

Jesteś kowalem swego losu.

Nikt nie przyszedł na ten świat, żeby Cię wyręczyć w doskonaleniu samego siebie.

 

A ruchanie, to tylko ruchanie.

😜

 

Odwagi.

💪

Edytowane przez RabarbaR
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarkoBe napisał(a):

Idź na divy, przełamiesz pierwsze lody. Co będzie to będzie, niczym się nie przejmuj. Wszyscy kiedyś znajdziemy się pod ziemią. Dzisiejsze czasy dla mężczyzn są po prostu ciężkie, przez wzorce wychowania i obecnie panujące trendy. My, mężczyźni mamy ciężko, bo na każdym kroku musimy udawać swoją ,, męskość" Wielu, niestety może to przerosnąć. Powodzenia. Seks jest obecnie warty 150-250zł/h. Niektórzy wolą przepisywać całe majątki.

 Z mojej niedawnej autopsji: 

 

 Ostatnio byłem i za 250 ch....nia na mieszkaniówce była straszna. Co innego było na zdjęciach, a w mieszkaniu syf. Stwierdziłem, że WTF, wychodzę i zostawiłem jej 100. Mi się wydaje, że jak kolega chce dobrze to zapamiętać to polecam szukać takich za 500 z opiniami. Będziesz tam miał masaż w cenie. Najlepiej ze zdjęciami twarzy i na pewno  w dużych miastach. Czuć nutkę depresji w wypowiedzi naszego nowego brata, więc doradzam, aby się nie rozczarował. Oczywiście jeśli zdecyduje się postawić krok ponad masaż. 

 

 p.s. GUS tego nie liczy, ale tej branży inflacja też nie omija :) A autor niech pamięta, aby się nie zakochać i to tylko seks

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lamar napisał(a):

Czy jest to dobry pomysł? niektórzy piszą że tego żałują, ale w mojej sytuacji.. chyba nie ma sie nad czym zastanawiać? 

 

Sam poszedłem i na podstawie własnych doświadczeń życiowych (podobnych do Twoich, może bez takiego uzależnienia od porno) nie żałuję. Chodzę nawet nadal - choć z całej wizyty seks traktuję jako przystawkę czy dodatek, gdzie daniem głównym jest sama bliskość i kontakt intymny, dlatego dużo częściej na masaże nuru.

 

Kilka rad praktycznych:

1. Pierwsza wizyta na 99% nie będzie satysfakcjonująca niezależnie od tego, co się na niej wydarzy. Dlatego przygotuj się mentalnie i finansowo na kilka wizyt. Jeśli masz jakąś wybraną faworytkę, to zostaw ją na 3-4 wizytę.

2. Licz się z tym, że po tylu latach przyzwyczajenia do bodźca w postaci porno i jedynej stymulacji w postaci ręki, prawdopodobnie będziesz miał problemy z erekcją i prawie na pewno z orgazmem. Sildenafil pomoże tylko na pierwsze. Dlatego jeśli akcja nie będzie dostarczać adekwatnych wrażeń, powiedz, że chcesz dojść handjobem i że lubisz mocniejszy.

3. Mniejsze ryzyko miny jest u lasek posiadających własną stronę internetową albo chociaż profil w socialach (choć jest to zwykle równoznaczne z wyższą ceną). Dość dobrym wskaźnikiem jest też ilość wysiłku włożona w profil, opis i zdjęcia.

4. Nawet w najodleglejszych zakamarkach umysłu nie bierz pod uwagę tego, że laska się w Tobie zakocha. Teoretycznie nie da się tego wykluczyć, ale one sobie nakładają żelbetowe bariery emocjonalne żeby ta praca nie wykończyła ich psychicznie. I niech nie zwiedzie Cię jej miłe, empatyczne zachowanie w trakcie wizyty. Możesz je wykorzystywać do zaspokojenia własnych potrzeb emocjonalnych, ale rzeczywisty dystans między Wami będzie jak stąd na Księżyc albo i większy.

5. Unikaj tzw. spółdzielni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ŻADNYM WYPADKU nie idź tam, jak nie będziesz miał pewności, że naprawdę staniesz na "wysokości zadania".

 

Mam znajomego, którego poznałem na tym forum, miał problem z pornolami i opowiadał mi kilka lat temu, jak chciał zrzucić z siebie to brzemię i poszedł załatwić sprawę. Koleś myślał, że stanie mu do kobiety jak był ciężko uzależniony. Laska ssała mu flaka i jak absolutnie nic nie działało to powiedziała mu: ja ci się chyba naprawdę nie podobam. XDDDD

 

Koleś chciał to z siebie zrzucić, a wrócił z chudszym portfelem i jeszcze gorszym stanem psychicznym, a po wszystkim opowiadał o bólu trwającym kilka dni właśnie w tym miejscu. :ph34r:

 

 

Poza tym, ruchanie to jest big deal najczęściej w oczach właśnie kolesi, którzy nigdy tego nie mieli. Gdybym teraz wiedział jak to wygląda, to samemu wolałbym wybrać trochę lepiej niż tego takiego trochę szlaufa co miałem pierwszy raz. xD nie wiem czy pani prostytutka na pierwszy raz to dobry wybór, no ale jak chcesz, sam musisz to rozważyć - ja bym się osobiście brzydził coś takiego dotykać.

 

Btw, nigdy nie mów o swoich bardzo głębokich problemach kobietom, szczególnie tym świeżo poznanym. Głębokie problemy to są TWOJE PROBLEMY, które zachowujesz dla siebie i ROZWIĄZUJESZ JE SAM. A nie zrzucasz na kogoś, bo chcesz się wygadać. Wiadomo, że chcesz się wygadać, ludzie mają taką potrzebę ale w życiu masz być deal maker a nie deal breaker, a deal jaki zawiązujesz tym wspominaniem o prawiczku, to jest taki, jakby kobieta nagle na randce wyskoczyła, że ma piątkę kolorowych gówniaków i grzybicę pochwy, ale możesz do niej wpaść na chwilę na herbatkę.

 

Kolejna rada. Jak już będziesz zdrowy to postaw sobie maszt i zacznij go pucować. Zmierz czas jak już będziesz blisko końca a potem podziel przez 2. To będzie Twój mniej więcej czas ile możesz wytrzymać z kobietą i zastanów się czy Cię to satysfakcjonuje.

 

 

Edit. Kiedyś na YT na głównej wyskoczył mi taki materiał, trochę bekowy, ale polecam w sumie. :D 

 

 

Edytowane przez Messer
  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Messer napisał(a):

szlaufa co miałem pierwszy raz

Oj pierdolisz Pan, że głowa boli. 😎

 

 

Autorze tematu: 

ruchac, jebać nic się nie bać! 

 

Ale zrób ten detoks od porno i idź wpierw na masaż, może wystrzeliłsz szybko i będzie fajnie - i fajny pierwszy spust. Chluśnie jak z wiadra. Uszy do góry!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Oj pierdolisz Pan, że głowa boli. 😎

 

Ja tam jestem wewnętrznie wrażliwy chłopak, tylko ukryty pod sporą warstwą mięśni i szorstkim charakterem, ale to tylko po to, żeby poradzić sobie ze światem. 

 

Nie poradzę. 🤷‍♂️

 

Serio, jestem tym typem człowieka, co musiałby połowę apteki zjeść, żeby wystartować z panią, która to robi za pieniądze, a gdyby ktoś mnie do tego zmusił, to wewnętrznie walczyłbym ze sobą, żeby dojechać tego człowieka, który mnie do tego jakoś przymusił. Nie dla każdego są takie rzeczy, nie dla ludzi o gołębim sercu i wielkiej duszy. :lol:

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lamar napisał(a):

Panowie, mam 30 lat i jak można się domyślać, jestem prawiczkiem.   Śmieszna sprawa, smutna i żenująca zarazem. 

 

Nie jest śmieszna, każdemu pociąg może się wykoleić przez wiele sytuacji, które nie są od nas zależne. Stary, mój kumpel od dziecka, który jest ode mnie rok starszy (28 lat) dopiero w tym roku pierwszy raz uprawiał seks. Ogólnie miał mega ciężkie dzieciństwo (DDA, PTSD itp) i regularnie chodził do psychologa. My znamy się od dziecka z jednego podwórka i chcieliśmy go wyciągnąć z tego dołka, a wiedzieliśmy jaka jest sytuacja, więc na urodziny w lutym postawiliśmy mu escorty. 

 

Przełamał pierwsze lody. Zobaczył, że tak naprawdę nie jest to coś, co trzeba stawiać na piedestał, ale dało mu to pewnego kopa do życia. Od tamtej pory regularnie chodzi na siłownie, dba o siebie i nawet znalazł w miarę dobrze płatną pracę w jakimś sektorze e-commerce. 

 

Z tego co aktualnie wiem, to ma założonego Tindera - na początku ćwiczył rozmowę z dziewczynami poprzez pisanie, poznawanie w których momentach się hamować, a w których podkręcić sytuacje i do tej pory udało mu się odbyć dwie randki, z czego jedna utrzymuje z nim kontakt i na koniec sierpnia lecą do Kazimierza na weekend - a tam na bank odbędzie się wspólne parzenie herbaty. ;)

 

Głowa do góry stary! Zmień mindset i nie stawiaj tego na piedestał. Dbaj o siebie, edukuj się (np. Udemy) i staraj się osiągać swoje cele - na początek nie muszą być one wygórowane. Jak sam zobaczysz, że udaje Ci się je osiągać, to wszystko z czasem samo do Ciebie przyjdzie.

 

Powodzenia stary! :)

 

 

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Messer napisał(a):

ja ci się chyba naprawdę nie podobam. XDDDD

Przychodziły normalne typy którym ciekło z majtek już przy wejściu a wszedł głęboko poraniony typ... :(

11 godzin temu, phonkers napisał(a):

Stary, mój kumpel od dziecka, który jest ode mnie rok starszy (28 lat) dopiero w tym roku pierwszy raz uprawiał seks. Ogólnie miał mega ciężkie dzieciństwo (DDA, PTSD itp) i regularnie chodził do psychologa.

Współczuje mu ale życie jest takie zauważyłem że 99 proc ludzi ma to generalnie W DUPIE.

 

95 proc ludzi obchodzi tylko CZUBEK WŁASNEGO NOSA. Ostatnio to pojąłem bo patrzyłem na świat przez "swój pryzmat". A to był błąd.

 

Plus jest taki że w końcu zaczynam sobie radzić z tym wstydem "nie bądź samolubny" I QRWA JESTEM w końcu. Ale w zdrowy sposób :3.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.08.2023 o 23:44, Messer napisał(a):

Serio, jestem tym typem człowieka, co musiałby połowę apteki zjeść, żeby wystartować z panią, która to robi za pieniądze,

A ja dalej podtrzymuję zdanie, że masaże są ok.

 

Salony nuru czy tantry mają nawet opinie na gógl.

 

Zapoznanie z kobiecym ciałem, relaks, rozmowa...nawet jak ktoś ma stresa i nie stanie za 1 razem to nie musi robić finału, sam masaż da sporo satysfakcji.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę Ci po krótce (postaram się) swoje przygody z płatnymi kobietami, bo nie w każdym przypadku i nie dla wszystkich to jest takie kolorowe. 

 

Też jestem uzależniony od porno i zdałem sobie z tego sprawę po raz pierwszy jak odwiedziłem prostytutkę. 

 

Nie chciał mi w ogóle stanąć, ta prostytuta co najwyżej próbowała go marszczyć i nic. Miałem wtedy niecałe 21 lat (2.5 roku temu), a ona była może trochę starsza. Nic nie zdziałałem i zostawiłem 200 złotych. Ona mi mówiła, że jak chce, to muszę lecieć po viagre i przyjść kolejny raz zapłacić. 

 

Z pół roku temu wybrałem się znowu do jakiejś około trzydziestolatki w najbardziej patologicznej dzielnicy w wojewódzkim mieście. Typiara miała bebzon. Był dość twardy jak robiła mi nim to obrzydliwe nuru. Chuj wie czy nie była w ciąży. Włączyłem sobie przy niej pornosa, żeby mi stanął i później waliłem ją chyba kilka minut na pieska, po czym ona mówi, że skończy mi ręką, bo już ją boli, a ja jestem uzależniony i pewnie będę musiał jeszcze długo długo jechać żeby dojść. Skończyło się tak, że kazała mi lecieć ze swoimi ciuchami do łazienki się umyć i przy okazji uwaliłem sobie kurtkę za kilka stów rozgrzanym olejkiem do nuru tak, że nie mogę jej doprać. Tak, w ogóle to miałem wrażenie, że w salonie siedział jakiś alfons, bo słyszałem gadkę jakiegoś chłopa. 

 

Na domiar złego kilka dni później znowu poszedłem do jakiejś typiary z escort.pl. Czekałem pod blokiem koło jakiegoś młodego typka, który też chyba szedł pod ten sam adres. Typiara miała mieć jakieś 24 lata, a wyglądała na z dychę starszą. Z wyglądu i zachowania typowa karyna. Robiła mi loda stawiając drągala i kazała wstać i ją ruchać. Nie miałem tego dnia w ogóle siły, byłem niewyspany i dzień wcześniej ładowałem dopaminę pod korek. Średnio mi szło i powiedziała, że już kończę i wychodzę, bo z tej mąki chleba nie będzie. Wystawiła mnie za drzwi w niezawiązanych butach, a tam dziewczyna koło 15 lat z naprzeciwka wieszała pranie na suszarce. Zamarłem. Ona nawet nie zerknęła. Przykro mi było, że musi mieszkać koło burdelu. A jeszcze gorzej się czułem, że zostałem tak wywalony. Szkoda gadać. 

 

Przy ostatnich dwóch razach, to te prostytuty myślały, że jestem naćpany. Ja nigdy nie wziąłem niczego twardego. Tak byłem zdezorientowany, przemęczony i odenergetozowany. 

 

Domyślam się autorze, że musi Ci być ciężko, ale szczerze mówiąc nie polecam tam iść. Ja mam nadzieję, że już się tam nigdy, przenigdy nie wybiorę, a jak to zrobię, to jestem cipa i chuj. 

 

Messer polecał Ci jakieś książki i na 100% wspominał o tej co opisuje pewną technikę. Mocno polecam, bo jak długo się tym zajmujesz, to dzieją się cuda i życie przewraca się do góry nogami na lepsze. 

 

Powodzenia! 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpisywać się nie będę, bo też problem/y początkowe miałem, niektórzy typu - za pierwszym razem nie doszedłem, bo przyzwyczajenie do ręki, albo mi nie stanął itp

 

Z "pozytywnych" wizyt, to miałem wywalenie mnie z mieszkania dwa razy, bo "niepełnoletni jestem". Miałem wtedy 24 lata, rok temu to było. Na to wychodzi, że młodo wyglądam, mimo że mówiłem datę urodzenia, ile lat mam im. 

 

Też jestem za by pójść na pare masaży by przyzwyczaić się do kobiecego ciała. Jeden użytkownik polecił kiedyś, by raz na miesiąc pójść do takiej na nofapie. Będziesz wypuszczony i szybko może skonczysz, ale mózg "zapamięta" uścisk pochwy, który jest o wiele słabszy, niż od ręki. Po jakimś czasie nie powinien być tzw. deathgrip. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dla mnie to jest chory pomysł iść na kurwy na 1 raz tym bardziej @Messer nakreślił problem który jest ważny.

 

Zaraz zostanę tutaj zbesztany przez część braci ale seks u kurwy nie będzie taki sam jak z laską z którą byś się spotykał, fajnie wam się gada, podobacie się sobie i takie tam.

 

Pójdziesz na kurwy to twój mózg zakoduje sobie taki wzorzec a nie inny.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.