Skocz do zawartości

Czy każdą kobietę można "zrobić"?


Januszek852

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Januszek852 napisał(a):

krótka szyja

Mam koleżankę, która jest jako tako ładna, ale ma właśnie krótką szyję, szeroką jak Mike Tyson, do tego szerokie bary. I brak talii.

Na to raczej nic nie ma, zastanawiam się tylko czy da się zmienić jakoś operacyjnie kąt nachylenia obojczyków, aby idąc od środka do zewnątrz schodziły w dół.

Pod kątem ćwiczeń to można próbować poszerzyć barki (jesli są obojczyki nieprzesadnie szerokie) jednocześnie nie ruszając nic mięśni czworobocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Januszek852 napisał(a):

Zależy w jakim sensie.

 

Moim zdaniem taki facet porucha, ale będzie to barter. Pożądanie nie zostanie odwzajemnione.

 

Tzn. 170 to nie koniec świata, ale takie 160 cm to już raczej spory problem będzie dla wielu pań w naszej szerokości geograficznej.

 

166 to granica (dość płynna tak naprawdę) niskorosłości, stanu uważanego za nie mieszczący się w normie. W mózgu nie siedziałem partnerkom, ale wg. mojej oceny pożądanie, a nawet zakochanie występowało. Oczywiście jest o wiele trudniej i jeśli widzę od razu niechęć to nie próbuję się przebijać, tym bardziej, że zdarzają się kobiety, które są zainteresowane od pierwszej chwili.

 

Wielokrotnie za młodu łykałem łzy w samotności, po tym jak zostałem zwyzywany np. na ulicy i obrzucony ziemniakami, jajami itp. z okien przez nastolatków. Mógłbym usiąść i płakać, że na żadną 18 nie zostałem zaproszony z klasy. Tylko co to da? Trzeba brać karty jakie dał los bo innych nie będzie. 

 

ps. powtórzę to co pisałem wielokrotnie w różnych miejscach, władza jest ogromnym afrodyzjakiem. Zupełnie inaczej oceniana przez kobiety i mężczyzn. Facet ma naturalną tendencję, by negować i w razie konfrontacji rozwiązać sprawę fizycznie (nawet podświadomie), kobieta na starcie daje "premię" za miejsce w stadzie nawet bez benefitów licząc na potencjalne (w razie potrzeby porzucając bez cienia skrupułów). Czasami warto iść do jakiegoś gremium społecznie tylko po to by poznać mechanizmy socjologiczne rządzące tworzenia się klik i właśnie podniesienia własnej wartości na rynku damsko-męskich relacji.

 

ps. śmieszny fakt przez całe lata uważałem, że mam 170 tyle miałem na garniturze, który leżał idealnie. Wszędzie tak podawałem. Okazało się, że mam prawie 10 cm mniej, kiedy zmierzyłem się. W tej chwili to nawet jestem dumny, że tak ładnie sobie radziłem, z różnymi przeciwnościami.  Minusem było to, że jednak BMI nie wyglądało tak optymistycznie jak myślałem i trzeba było wdrożyć radykalne środki w celu redukcji zbędnej masy.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Januszek852 said:

I nie jestem agentem blackpilla, natomiast to dla mnie jasne, żę niski wzrost to kłopot, z którym niewiele można zrobić poza tą dziwaczną operacją łamania kości i uczenia się chodzenia od nowa za 100+ k pln w Azji.

Za 100+ k pln można mieć dupy do czasu gdy się już nie będzie ich potrzebować.

Rzecz jasna rozsądnie gospodarując pieniędzmi, bo jak lala wyczuje frajera to ta kasa wystarczy najwyżej do północy.

Można też pomieszkać tam gdzie ludzie są krótsi i być wielkoludem.

Ale oczywiście co kto woli, to jego kasa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wrotycz napisał(a):

Co innego z figurą. Ciało można trenować, ale to jest ostatnia rzecz jaką kobiety będą robić. Wola siedzieć dwie godziny u makijażystki niż pół godziny na siłowni

To prawda. Nie do końca to rozumiem - chociaż mężczyzn też ta sprawa dotyczy, bo większość średnich z twarzy ma też średnie ciało. Mało jest kobiet nieurodziwych z twarzy ze słabą figurą (układem kostnym) ale wymaksowaną sylwetką. 

 

Następna kwestia. Kobiety przeznaczają hajs na zabiegi typu powiększanie ust, botoks. Zamiast najpierw zadbać o dietę pod dobrą skórę (kolagen z mięsa głównie wołowina, wywary kostne, ryby, krewetki), witamina C, siarka organiczna (MSM), ćwiczenia rozluźniające na mięśnie twarzy też pomagają, microneedling (rolka z igłami) wzmagają produkcję kolagenu itd.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, krzy_siek napisał(a):

Zamiast najpierw zadbać o dietę pod dobrą skórę (kolagen z mięsa głównie wołowina, wywary kostne, ryby, krewetki), witamina C, siarka organiczna (MSM), ćwiczenia rozluźniające na mięśnie twarzy też pomagają, microneedling (rolka z igłami) wzmagają produkcję kolagenu itd.

Upiększasz swoją buźkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tu tylko 'żeńskiego' analcondy brakuje. ;) 

3 godziny temu, krzy_siek napisał(a):

Zamiast najpierw zadbać o dietę pod dobrą skórę (kolagen z mięsa głównie wołowina, wywary kostne, ryby, krewetki), witamina C, siarka organiczna (MSM), ćwiczenia rozluźniające na mięśnie twarzy też pomagają, microneedling (rolka z igłami) wzmagają produkcję kolagenu itd.

Ogólnie to przypadłość współczesnych ludzi, kobiet i mężczyzn. Zamiast postawić na naturalne sposoby, katują ciało chemią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Brat Jan napisał(a):

Upiększasz swoją buźkę?

Próbujesz mnie wyśmiewać. Spoko. Mam 30 lat ale dziewczyny mówią, że wyglądam na 25 lub mniej. Wśród rówieśników wyróżniam się zdrowiem skóry. Pozostanę przy swoim podejściu. A co do szczegółów to robię tylko rzeczy "dietetyczne" które wymieniłem + samodzielny masaż skóry twarzy i głowy 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie kazdą, a na pewno nie każdą w takim samym pożądanym stopniu. Zależy jaki w danych czasach istnieje stereotyp urody. Dzisiaj jest to kalka, matryca, ktorą dość łatwo można transplantowac na kolejne, nawet sporo mniej urodziwe egzemplarze i to w dużym stopniu działa. A działa dlatego, że są to metody inwazyjne, kiedyś zarezerwowane dla gwiazd, dzisiaj już dostępne dla przeciętnej kobiety. Wolumetria twarzy, naciąganie nićmi, botoks, hialuron modelujący usta, okolice oczu to wszystko sprawia, że często kobieta przestaje być do siebie podobna sprzed zabiegów. Kiedyś to co przeciętne dziewczę mogło zrobić? Podmalować oko, wytapirować fryzurę, czerwoną szminą przejechać wargi, nawet te cienkie i tyle. Po takim zabiegu była tylko trochę ładniejsza od swojej wersji bazowej. Dzisiaj seria zabeigów upodabnia kobiety do plastików z najwyższej półki. Ja nie twierdzę tutaj, że to jest super atrakcyjne, ale dzisiejszy stereotyp urody kobiecej da się w dużej mierze osiągnąć. Sam znam przypadki kobiet z którymi chodziłem do szkoły i widzę je dzisiaj porobione, dalej bym się nie zakochał, ale trzeba przyznać, że rynkowo podniosły swoją wartość względem tego co prezentowały za młodu.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piter_1982 nie widziałem takich danych, ale można śmiało założyć, że teraz średnia oscyluje wokół 180cm dla mężczyzn. Co oznacza, że coraz więcej mężczyzn ma koło 190cm wzrostu. Ostatnio coraz częściej widuję nawet młode dziewczyny w granicach 170-180cm. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Piter_1982 napisał(a):

Jeśli możesz poszukaj źródła. Piszę poważnie, byłbym ciekawy. Chciałbym zobaczyć te dane dla Polski. 

Nie pamiętam skąd mam te liczby które rzuciłem, nie mogę odnaleźć. Ale jest dużo danych statystycznych potwierdzających co mówiłem, np. poniższy link. To co ma bardzo duze znaczenie (poza genetyką oczywiście) to podaż białka w okresie wzrostu człowieka, jeśli jest jego niedobór to wzrost będzie mniejszy. Co za tym idzie, wzrost człowieka koreluje z zamożnością kraju, dlatego (aczkolwiek nie tylko dlatego) że bardziej zamożne kraje mogą sobie pozwolić na posiłki z większą ilością białka

https://ourworldindata.org/human-height

 

  

58 minut temu, Ksanti napisał(a):

teraz średnia oscyluje wokół 180cm dla mężczyzn

Coś takiego będzie,
Do tego średnia wzrostu będzie zależeć od grupy wiekowej,
czyli gdyby średnie liczyć w grupach: 19-22, 23-26, 27-30 itd. , to młodsi będą wyżsi. Jest to dość oczywiste biorąc pod uwagę to co m.in. ja napisałem w tym temacie, ale ma też swoje następstwo takie że jeśli masz te 32 lata i chcesz młodszą pannę 22 l., to będąc powyżej średniej w swojej grupie wiekowej możesz być dużo poniżej w grupie wiekowej panny. A ona patrzy na wzrost swoich rówieśników i tym się kieruje w wyborze partnera. Jednak uniwersalną i logiczną radą będzie dbać o siebie, sylwetka, zdrowie, zachować młodzieńczość, dbać o finanse itd., to zwiększy szanse u młodszych.

 

Edytowane przez krzy_siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, krzy_siek napisał(a):

Ale układ kostny ma u kobiet bardzo duże znaczenie, tak jak i u mężczyzn. 

 

15 godzin temu, krzy_siek napisał(a):

Niskie kości policzkowe (lub brak ich widoczności), cofnięta szczęka, również źle wygląda u kobiety.

 

14 godzin temu, Januszek852 napisał(a):

witch skull

 

14 godzin temu, bassfreak napisał(a):

Chad to nie jest stan umysłu tylko określenie bardzo męskiego i atrakcyjnego fizycznie faceta.

 

14 godzin temu, Piter_1982 napisał(a):

Czad

 

14 godzin temu, bassfreak napisał(a):

Tak samo jak z flepiarza chada nie zrobisz

 

14 godzin temu, bassfreak napisał(a):

są pewne limitacje kości twarzy i czaszki których nie poprawisz zabiegami i operacjami.

Widzę że tu sami swoi 😉

@Januszek852 na witch skull też są rozwiązania - założyłem temat o ćwiczeniach dla Pań w rezerwacie, aby zaczęły dbać o sobie aby móc znaleźć najlepszego samca😉

 

Zacznijmy od podstaw:

Jak się odżywiasz, jesz twarde, żyjesz czasem gumę itd?

Język na podniebieniu czy na brodzie? Sylwetka wyprostowana, zgarbiona?

Zdarza Ci się oddychać ustami?

Jaki masz tym sylwetki, wystarczy proporcja wagi do wzrostu dla ogólnej wizji.

 

Sprawdzałem swoją strukturę kości twarzoczaszki? Zrób sobie zdjęcie z boku i oceń co i jak, wtedy będziemy mogli więcej doradzić. 

 

Ogólnie jestem zdania że nie wszystko da się poprawić ale zawsze coś możemy zmienić, na początek warto zaznajomić się z podstawami doboru partnerów przez naszą podświadomość, czym się kieruje, co jest dla niej atrakcje itd ale widzę że tu masz już zakres wiedzy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, ja nie z tych co pałują się nad kątem szczęki, ale też nie zamierzam negować, że np. wysunięta potylica jest brzydka. No przecież jest, po co się czarować :)

 

W przypadku pań jest cała masa sztuczek - mejkap, fryzury, zabiegi, operacje.

 

Tego jest tak dużo, że mam wrażenie, że z większości kobiet można zrobić coś ciekawego.

Odchudzić, zrobić cycki i dupę, naprawić i wybielić zęby, zrobić zadarty julczy nos i duże usta (nie kaczy dziób) ---> plus kilka punktów do SMV z automatu. Potem dobry mejkap, dobra fryzura, dobre ciuchy i mamy wygryw.

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, thyr napisał(a):

Szkoda ze nad zyebanym charakterem nie pracuja .

Edytowane 13 minut temu przez thyr

A po co mają pracować nad charakterem skoro przykrywają to malowaniem się i z powodzeniem od tysięcy lat to działa 😉

 

Przecież gdyby mężczyźni zamiast tylko gadać, naprawdę w dużej mierze zwracali uwagę na charakter kobiety w pierwszej kolejności to Instagram w skali jakiej dzisiaj jest nie miałby prawa zaistnieć. 

Edytowane przez Redbad
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Januszek852 napisał(a):

Odchudzić, zrobić cycki i dupę, naprawić i wybielić zęby, zrobić zadarty julczy nos i duże usta (nie kaczy dziób) ---> plus kilka punktów do SMV z automatu. Potem dobry mejkap, dobra fryzura, dobre ciuchy i mamy wygryw

OK, ale idąc tym tropem facet również może bardzo dużo zdziałać :)

Odchudzić się. Zrobić sylwetkę z naciskiem na bary i plecy - zwiększy shoulder to waist ratio, odpowiednik kobiecej figury klepsydry. Trening szyji - poprawienie atrakcyjności twarzy. Zrobić nos facet też może tak jak kobieta. Mejkap - pewnie też, nie znam się i nie stosuję xd Fryzura - również facet zrobi, od przeszczepu włosów, przez wszelkie metody prewencji i zwiększenia ich porostu, po barbera i stylistę. Ciuchy - oczywiście, sportowa elegancja dobrze wygląda na umięśnionej sylwetce. A jak chcesz wyrywać młode dupy to sobie wyjeżdżaj w 'ciepłe kraje' w listopadzie i lutym na 2 tygodnie i tam się opalaj.

 

Także uwzględniając powyższe nie jestem pewien, czy faktycznie kobiety mają aż taką przewagę. Facet do tego wypracuje tzw. dowód społeczny, pozycję, hajs, dobre auto - a te rzeczy kobiecie specjalnie atrakcyjności nie dodają.

 

No i gdyby tak się zastanowić, to mimo że męska energia to energia działania, to z wymienionych rzeczy wpływających na atrakcyjność to chyba kobiety więcej korzystają, więcej działają na polepszenie siebie (w oczach płci przeciwnej).

 

  

24 minuty temu, Obliteraror napisał(a):

Co to jest witch skull

To jest określenie na strukturę kości twarzoczaszki kobiety powodującą jej nieatrakcyjność. Czyli np. duży nos zadarty w dół. Przypomnij sobie, złe baby, macochy, i wiedźmy z bajek dla dzieci :) stąd to określenie

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.