Skocz do zawartości

Męskie myślenie w podrywaniu kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

 

Najpierw brutalnie:

 

"Gdyby ona mi wysłała c*pę, to ja się podniecę, będę chciał z nią seksu. Zatem wyślę jej penisa, ona się podnieci i będzie chciała ze mną seksu".

 

Cóż — nie wyszło. Ona się nie podnieciła.

 

 

 

 

Łagodniej:

 

"Ona wygląda ładnie i seksownie, zadbana, nie gruba, piękne ciało. Chcę z nią seksu.     Pójdę na siłownię, będę wyglądał ładnie i seksownie, nie będę gruby, będę miał piękne ciało. To ona będzie chciała ze mną seksu".

 

Cóż — nie pykło i tym razem:

 

 

 

FB-IMG-1707910653200.jpg

 

FB-IMG-1707995136496.jpg

 

 

 

 

Podziękowanie koledze @nowy00 za memy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem w męskim myśleniu o podrywaniu kobiet jest lekceważenie faktów:

- kobieta ma inne cele biologiczne niż mężczyzna,

- facetom imponują różne wpracowane umięjętności i talenty, kobietom nie za bardzo,

- facetom imponują efekty prac, kobiet to nie interesuje - ma być gotowe na jej przyjście, jej nie interesuje jak to zadobyłeś ile potu na to wylałeś - masz mieć.

- facetom pasuje prawie każda kobieta, lecz to kobieta wybiera :( więc ma wymogi znacznie większe.

 

 

Mówiąc krótko - kobietom prawidziwe imponują tylko i wyłącznie geny, i to memy doskonale pokazują:

- przegryw zauważa że jest gównem więc podejmuje wysiłku - pracy nad sobą, lecz zamiast dogłębie zrozumieć swój problem, to idzie w siłownię a tym czasem to nie brak mięśni jest przeszkodą a po prostu jego słaba twarz, ciało, psychika. Po tuningu zauważa że nadal nie przyciąga wartościowych kobiet, przyciąga same niskiej półki (tinderówki, smakoszek orientalności), a przyciąga najwyżej pochwały kolegów.

 

Dlatego też powtarzam, nie ma czegoś takiego jak "męski podryw", to kobiety wybierają od kogo przyjmą żałosne teksty, by "dać się wyrwać".

Atrakcyjnym ludziom nie trzeba żadnych ćwiczeń (w sensie mogą, ale nie muszą, chyba że celują w top10) by mieć uwagę kobiet, tak samo zresztą nie muszą spełniać materialnych wymogów tj. kasa, samochód. 

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Zły_Człowiek said:

Dlatego też powtarzam, nie ma czegoś takiego jak "męski podryw",

 

Oczywiście, że jest. Jak umiesz podrywać to poderwiesz. Albo inaczej - jak nie umiesz podrywać to nie poderwiesz, choćbyś był Czadem.

To jest warunek konieczny, acz nie wystarczający.

 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Zły_Człowiek napisał(a):

Problemem w męskim myśleniu o podrywaniu kobiet jest lekceważenie faktów:

- kobieta ma inne cele biologiczne niż mężczyzna


No chyba nie xd Ewolucyjna taktyka rozrodcza kobiety polega na znalezieniu ogarniętego, ustawionego, silnego samca, ktory zapewni jej i jej potomstwu - podkreślam JEJ - dobry, bezpieczny byt. Nie wiem jak sie to ma do popuszczania szpary patusom, mętom społecznym itp. odpadom. To co dzieje sie obecnie ma sie nijak do tego co odpiermandalaja dzis kobiety, a co umożliwia im antykoncepcja, „wyzwolenie” seksualne itp. Cuda wianki (brak odpowiedzialnosci) 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, lxdead napisał(a):

Nie wiem jak sie to ma do popuszczania szpary patusom, mętom społecznym itp. odpadom.

One potrzebują emocji. Koleś agresywny z problemami ze sobą i/lub prawem, mający napady agresji lub narcystyczne zaburzenie osobowości, obracający się w jakimś szemranym towarzystwie i robiący tego typu interesy, szukający guza na mieście, niemający problemu z pobiciem kogoś, da pani więcej emocji niż jakiś dobrze wykształcony, ułożony, obyty, pochodzący z dobrego domu i znający języki obce specjalista w dziedzinie gdzie zarobki są sporo powyżej przeciętnej. Owszem, wyjątki gdzieś się trafią jak zwykle, ale zawsze zostaną wyjątkami. Problem współczesnych kobiet moim zdaniem polega obecnie na chęci wyszalenia się za młodu, czyli mniej więcej do 30-35 roku życia, a dopiero potem włączenie instynktu w postaci rodziny. Oczywiście zasługą tego jest działalność medialna i wmowienie kobietom, że one są tego warte oraz zasługują na to.

 

Z tzw. przegrywu nie wyjdzie się tylko i wyłącznie pakując na siłowni, jest to tylko pewna część całości. Wysportowana i umięśniona sylwetka dodaje pewności siebie, człowiek chodzi bardziej wyprostowany czyli bardziej pewny siebie, ale problemem przegrywów jest również, ale przede wszystkim, ich mentalność. Mieliśmy tu takiego jednego co to sobie wmówił, że jest przegrywem i nie ma szans u kobiet. Nawet jak awansował w robocie na wyższe stanowisko, za czym także poszły wyższe zarobki, nadal nim jest w swoim mniemaniu i wszelkiego rodzaju rady jakie dostawał tutaj lub dostaje teraz na Plusujemy niczego nie zmienią. On nie pójdzie na siłownie, bo słabe geny, on nie poćwiczy w domu, bo nie ma tu miejsca i warunków, on nie wyjdzie do ludzi, bo się wstydzi i jest nieśmiały, on nie zmieni diety, bo nie ma czasu kompulsywnie szukać zdrowszych produktów, co mi zajęło raptem może kwadrans w sieci i tych wymówek zawsze znajdzie się ogrom, żeby tylko nie ruszyć z wlasnym życiem do przodu.

 

A miało być tak pięknie: jak będę zarabiać więcej, to same przyjdą. No jak widać nie.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 13
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na poziomie "reprodukcji" natura zmusza ludzi do seksu.

 

Mężczyźni chcą rozprzestrzeniać swe geny jak najszerzej, więc pójdą na seks z każdą, która się odda.

 

Kobiety dbają o jakość genów, wybierają, ale niekoniecznie sugerują się wyglądem, a bardziej pozycją w stadzie, czyli lepsze geny to te, które gwarantują większą szansę przeżycia.

 

Mężczyzna mniej dba o przetrwanie, tylko skupia się na zaliczeniu jak największej ilości partnerek. Kobieta musi dobrze wybrać.

 

 

 

W naszej cywilizacji szanse przetrwania są wyznaczane przez pieniądze. Dlatego kobiety lecą na pieniądze.

Może nawet nie chodzi o to, aby mieć męża milionera, ale o takiego który utrzyma rodzinę.

 

 

Niestety gościu, który pakuje na siłowni nie gwarantuje bezpieczeństwa, więc nie jest wybierany przez kobiety.

I na tym polega błąd w męskim myśleniu.

 

 

 

 

Drugi punkt, który natura wymusza, to mieszanie genów.

Dlatego zapach matki jest odrzucający dla samca.

 

Mężczyźni w spsób naturalny rozprzestrzeniają geny jak najszerzej.

 

A kobiety? One robią to inaczej — one szukają aby gościu był bardzo różny od tego co one widzą na co dzień.

Dlatego w Europie jak jest murzyn, to kobiety na niego lecą.

A jak biały poleci do Japonii to ma łatwiejszy seks niż "lokalsi".

 

 

 

 

 

43 minuty temu, Zły_Człowiek napisał(a):

... i to memy doskonale pokazują:

- przegryw zauważa że jest gównem więc podejmuje wysiłku - pracy nad sobą, lecz zamiast dogłębie zrozumieć swój problem, to idzie w siłownię a tym czasem to nie brak mięśni jest przeszkodą a po prostu jego słaba twarz, ciało, psychika. Po tuningu zauważa że nadal nie przyciąga wartościowych kobiet,

 

Memy pokazują, że przegryw jest w błędzie. Co innego sobie wyobrażał, a co innego jest w realu.

 

 

 

 

 

 

  • Like 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Zły_Człowiek said:

to kobiety wybierają od kogo przyjmą żałosne teksty, by "dać się wyrwać"

Ale kobietom kryteria wyboru nie do końca zaszczepiane są z mlekiem matki.

Dzisiejsze "panie" w wieku do 30-stki, a czasem i później, są "sterowane" mediami masowego ogłupiania - i stamtąd sączą się im "kryteria doboru". Warunkowane otoczeniem.

Potem oczywiście przychodzi "opamiętanie" i do głosu dochodzą biologiczne kryteria, ale wtedy "pani" często ma już kilkoro dzieci, historię chorób wenerycznych, i problemy psychiczne po związkach z przemocowcami/alkoholikami.

 

2 minutes ago, kenobi said:

Mężczyźni chcą rozprzestrzeniać swe geny jak najszerzej, więc pójdą na seks z każdą, która się odda.

Nie generalizuj.

Dzisiejsze Niewiadomoco@TM może mieć 50kg nadwagi ponad BMI. Nie mówiąc o historii chorób wenerycznych, wliczając HIV/AIDS.

Często tatuaże na twarzy, czy hardcorowe modyfikacje, też męski popyt na seks obniżają do zera.

 

"Don't put Your dick in crazy".

 

7 minutes ago, Krugerrand said:

wmowienie kobietom, że one są tego warte oraz zasługują na to

Jeśli dają się wielokrotnie nabrać, oszukiwać przez dekadę, to może rzeczywiście - niektóre jednostki "zasługują na to, co same sobie wypracowały".

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Kespert said:
27 minutes ago, kenobi said:

Mężczyźni chcą rozprzestrzeniać swe geny jak najszerzej, więc pójdą na seks z każdą, która się odda.

Nie generalizuj.

Dzisiejsze Niewiadomoco@TM może mieć 50kg nadwagi ponad BMI. Nie mówiąc o historii chorób wenerycznych, wliczając HIV/AIDS

 

Wydaje mi się, że @kenobi chce mierzyć innych swoją miarką.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, kenobi napisał(a):

Na poziomie "reprodukcji" natura zmusza ludzi do seksu.

Tak ale jedni poddają się temu bardziej i mają przerób, inni mniej.

Tyle tu było klepane. Po prostu musisz się umieć z babami dogadać. Jak umiesz (wiesz jak) się dogadać (one raczej w większości wiedzą bo ich życie się koło dupy kreci) + jesteś zmotywowany to masz skesy (tu nie potrzeba innych rzeczy bo zależy w jaki sort i w jakim momencie celujesz). @kenobi jeśli jesteś ruchaczem to przecież to wiesz doskonale. Jak nie umiesz się dogadać i nie masz motywacji (to drugie chyba szczegolnie) to trzeba zamknąć temat i mieć spokojna głowę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Są przystojni panowie, którzy w interakcji międzyludzkiej z kobietą są odpychający. Dziewczyny nawet żartują, że "był przystojniakiem dopóki się nie odezwał".

 

Zawsze się zastanawiałem dlaczego panowie walczą na siłowni, skoro kobiety w ogóle na to nie zwracają uwagi, ale myślałem, że ja sam nie siedzę na siłowni, więc nie wiem jak to jest. No i pokazaliście tutaj memy z mojego pierwszego posta, które potwierdziły moje przypuszczenia — sorki, ale siłownia nie pomaga.

 

Kobiety patrzą na pieniądze. To fakt. Ale to nie znaczy że są materialistkami — one chcą mieć zaradnego męża, tak samo jak mężczyzna chce mieć ładną seksowną żonę.

 

Przyznać trzeba, że: 

 

1. niektórzy mężczyźni nie mają powodzenia, bo są bardzo niscy albo w opinii kobiet bardzo brzydcy.

2. kobiety mają skrzywioną optykę przez wirtualne powodzenie na portalach społecznościowych, więc mierzą wyżej niż mają zasięg

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silownia jak makijaż u baby. Jak ładna to i bez się może podobać. Jak ładna z dobrym to jeszcze lepiej. Jak brzydka to nic nie pomoże.

10 minut temu, kenobi napisał(a):

był przystojniakiem dopóki się nie odezwał".

Nie umiał się dogadać. Nie umiał w grę. Przecież je gowno obchodzi filozofia, świat, nauka. Nie przemówił jezykiem miłości. To przez to rozumią. A błędnie można to zrozumieć wprost że nie umiał się wysłowić, jąkał się etc.

Edytowane przez Brat Przemysław
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, kenobi napisał(a):

Kobiety patrzą na pieniądze. To fakt. Ale to nie znaczy że są materialistkami — one chcą mieć zaradnego męża,

Statystyka dłużników i alimenciarzy przeczy temu stwierdzeniu:

https://serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia/artykuly/9304073,60-proc-dluznikow-alimentacyjnych-nie-placi-tez-innych-swoich-zobowia.html

 

 

 

 

 

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał(a):

One potrzebują emocji. Koleś agresywny z problemami ze sobą i/lub prawem, mający napady agresji lub narcystyczne zaburzenie osobowości, obracający się w jakimś szemranym towarzystwie i robiący tego typu interesy, szukający guza na mieście, niemający problemu z pobiciem kogoś, da pani więcej emocji niż jakiś dobrze wykształcony, ułożony, obyty, pochodzący z dobrego domu i znający języki obce specjalista w dziedzinie gdzie zarobki są sporo powyżej przeciętnej. Owszem, wyjątki gdzieś się trafią jak zwykle, ale zawsze zostaną wyjątkami.

Otóż to.

Są 3 typy kobiet.

 

1 wpierdalają się w dziwne układy z dziwnymi typami, a potem do sondu bo nie mają za co utrzymać dzieci.

 

2 te co weszły w bardziej racjonalny związek przestają "kochac męża" po max kilku latach

 

3 tzw normalne

 

Których jest więcej, a których mniej chyba widać w społeczeństwie...

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zły_Człowiek napisał(a):

Po tuningu zauważa że nadal nie przyciąga wartościowych kobiet, przyciąga same niskiej półki (tinderówki, smakoszek orientalności), a przyciąga najwyżej pochwały kolegów.

 

To brzmi jakby siłownia i to jak wyglądasz nie miało wielkiego znaczenia w tym jak podrywasz kobiety.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Tajski Wojownik napisał(a):

 

To brzmi jakby siłownia i to jak wyglądasz nie miało wielkiego znaczenia w tym jak podrywasz kobiety.

Bo nie ma. Ma jedynie znaczenie w tym jak jesteś odbierany. 

A tak poza tym, w kraju skwaszonych ludzi z których masa łazi na siłownie, to uśmiech daje wiele. 


"Just because you see a smile, don’t think you know what’s going on underneath.

A smile is a valuable tool, my dear.

It inspires your friends, keeps your enemies guessing,

and ensures that no matter what comes your way,

you’re the one in control."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Chooy z kobietami ale ci goscie z silki po kilkuletnim koksowaniu zakochuja sie sami w sobie . Te sceny w szatni jak pozuja do lustra w slipkach pozostana ze mna juz chyba do konca . 🙃

  • Haha 8
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, thyr napisał(a):

 Chooy z kobietami ale ci goscie z silki po kilkuletnim koksowaniu zakochuja sie sami w sobie . Te sceny w szatni jak pozuja do lustra w slipkach pozostana ze mna juz chyba do konca . 🙃

Coś w tym jest.

Mam w znajomych takiego jednego motórzystę z siłowni i co x czasu wrzuca na fejsa samojebkę z lustra.

Normalnie jak baba...

 

Z tym, że on nie w slipach, a szortach i koszulce na szelkach z dużym wycięciem na klatę.

Może te w slipach rezerwuje na podryw :D nie pytałem.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie zastanawiam, czy paniom genetyka ich męzczyzn przestała imponować kiedy widzę, że naprzód idzie pani a z tyłu jakiś 'miś'. 

Na parę jakoś nie wyglądają. Bardziej siostra i brat. 

Całe to pitu pitu o 'prawdziwym' mężczyźnie, tylko po to żeby chłop szedł z tyłu xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Libertyn said:
5 hours ago, Tajski Wojownik said:

To brzmi jakby siłownia i to jak wyglądasz nie miało wielkiego znaczenia w tym jak podrywasz kobiety.

Bo nie ma.

 

Ma. Siłownia to wygląd. W dzisiejszych czasach, kiedy wygląd liczy się najbardziej, wyrzeźbione mięśnie mają znaczenie.

Nie jest to jednak jedyny czynnik jakim się kierują kobiety.

I tu jest pies pogrzebany, bo rzeczy, które kobieta bierze pod uwagę jest więcej niż mężczyzna i jak ktoś myśli, że same mięśnie wystarczą, to się rozczaruje.

Ale tworzenie, że nie mają znaczenia jest równie, a nawet bardziej, błędne niż że tylko to się liczy.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wrotycz napisał(a):

 

 

Ale tworzenie, że nie mają znaczenia jest równie, a nawet bardziej, błędne niż że tylko to się liczy.

Na zasadzie lepiej miec dlugi niż krotki. Na bzykanie panie czasami same biora “ metoda na chama ” dzika z silki a jak sie taki zakocha to natychmiast zostaje spuszczony w kiblu . Najlepiej jak facet ma  pakiet premium i jeszcze jest wierny do tego . Taki himalaista , zdobywca 10 osmiotysiecznikow . 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Zły_Człowiek napisał(a):

Dlatego też powtarzam, nie ma czegoś takiego jak "męski podryw", to kobiety wybierają od kogo przyjmą żałosne teksty, by "dać się wyrwać".

Z wpisem się zgadzam, ale cytowany fragment porównałbym do branży handlu.

Weźmy dwóch przedstawicieli. Ich wygląd pomińmy kompletnie. Jeden może mieć 190cm i być szczupły, a drugi może mieć 160cm i być krępy.

 

Liczą się tylko ich wyniki sprzedażowe, a one zależą od tego jakie kto ma gadane. Biologia ułatwia sprawę ładniejszym ludziom, bo wzbudzają większe zaufanie na początku i to jest udowodnione, ale to tylko marginalna przewaga, bo jeśli ktoś nie potrafi się odezwać to wygląd nie pomoże.

Wiem z autopsji, bo zmagam się z nieśmiałością.

8 godzin temu, wrotycz napisał(a):

Oczywiście, że jest. Jak umiesz podrywać to poderwiesz. Albo inaczej - jak nie umiesz podrywać to nie poderwiesz, choćbyś był Czadem.

To jest warunek konieczny, acz nie wystarczający.

Pod tym mogę się podpisać, bo widziałem na żywo coś podobnego jak stałem obok i zaobserwowałem sytuację. Zwykły facet w stroju roboczym, niskiego wzrostu podrywał sobie kobietę, która akurat go obsługiwała na stacji dodatkowo posługując się łamliwie językiem obcym. Całkiem naturalnie zszedł na tematy osobiste i zaczął rozmawiać jak z koleżanką patrząc się głęboko w oczy. Pani się rumieniła i usmiechała. Czasem trafi się taki bajerant z dużymi pokładami naturalnej męskiej energii.

Edytowane przez Bezsenny_Idealista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o co chodzi w tym temacie @kenobi? To jakieś wyśmiewanie rozwoju czy jak? Czy opieranie się na incydentach pokazywania fiuta przez flepiarzy?

Co do ciała i jego roli, pamiętam film na plusujemy Brata @Iceman84PL, gdzie dwie panie miały napakowanego gościa i jedna go wzrokiem pożerała. Dosłownie.

 

Ale skoro już zacząłem, to ogłaszam co następuje.

W sieci mamy:

1. Niedobór kobiet.

2. Nadmiar facetów. Niech jeden na stu wyśle kutanga i masz zalew kutang. 

A z wyglądem ciała to zależy. 

Parę lat temu wyglądałem super i parę razy kobiety same mi o tym mówiły (wow niemożliwe że zwracają wygląd na ciało!). 

A co do mema także jest prawdziwy i nieprawdziwy, gdyż:

1. Ładne ciało doda punktów i nikt mi nie powie że jest inaczej. 

2. Ładne ciało nie jest widoczne na 1 rzut oka, ale twarz tak. Ciało bez twarzy to za mało. Można być Pudzianowski 2.0 ale bez twarzy to i tak jedyna karta przetargowa.

3. Niedobór kobiet, jak mamy być konkurencyjni na rynku matrymonialnym, skoro flepiara 2/10 po emisji programu randkowego dostała ponad... 600 ofert w miesiąc!?

Facet 6/10 nie dostanie 10 procent tego przez 73 lata życia.

8 godzin temu, wrotycz napisał(a):

Oczywiście, że jest. Jak umiesz podrywać to poderwiesz. Albo inaczej - jak nie umiesz podrywać to nie poderwiesz, choćbyś był Czadem.

To jest warunek konieczny, acz nie wystarczający.

@Iceman84PL wrzucał filmiki na plusujemy, m.in z flepiarzem i dziewczyną w Porsche. Efekt - został zmielony i wydalony.

Uważam iż:

Pua działa, ALE w określonych warunkach. Tak tak strzelba na krótkie dystanse, możesz ją podrasować zmieniając czoki w lufie, amunicję i instalując przeziernik lub kolimator dla szybkiego strzelania, możesz nagwintować kufę do strzelania pociskiem pełnopłaszczowym ale to dalej będzie broń na krótkie dystanse.

Pua działa i pomaga, ALE jeśli się nie spodobasz, to szanse powodzenia są w granicy błędu. 

Musisz się spodobać, chociaż troszeczkę. 

No kurwa, sam też byś się nie umówił z kobietą, która Ci się nie podoba choćby zapraszała na obiadki itd (mowa o stałej relacji nie ruchable jednorazowe).

Zawsze są też wyjątki, są osoby które przeżyły wypadnięcie z samolotu - skoro na jednostkowym przykładzie jak łuszczyca ktoś opiera swoje życie, to lepiej niech skoczy z samolotu bez spadochronu i udowodni że wie lepiej 😉😋

 

Jak mawiał DuchAnalityk - jeśli będziesz 1/10 - brak dostępu do kobiet choćbyś nie wiem co zrobił. 

Jeśli jesteś 10/10 nie musisz robić nic. 

Ja wiem, że jak nikt nie będzie wiedział i czyimś istnieniu to jak ma się coś dziać?

 

No kurwa najlepsze Ferrari nie pojedzie bez benzyny, a ktoś powie że skoda pojedzie bo ma LPG i podwozie opla i teoria obalona! Bo skoda jeździ a Ferrari nie, i typ z łuszczycą robiący pompki wygrywa. 

Wracając do PUA - pua srua do wyciągania kasy. Ale psychologicznie, podkreślam psychologicznie są rzeczy które pomagają i to jest niezaprzeczalny fakt. 

Oczywiście że pewny siebie i w miarę dobrze wyglądający gość, nie będący simpem ma 100x większe szanse niż ten sam gość niepewny siebie, który ledwo coś wyduka i powie - bo ttttyy jeeesteeee eeś taa aaka piękna. 

Ale to innym razem. 

8 godzin temu, lxdead napisał(a):

Nie wiem jak sie to ma do popuszczania szpary patusom, mętom społecznym itp. odpadom

To bardzo proste. Tak samo działa palenie, objadanie się itd. 

To podświadomość decyduje. 

Mówiłem o tym wiele razy. 

Co lubi podświadomość? Zdrowego, silnego samca. 

Jaki jest dla podświadomości zdrowy, silny samiec? Mający dobre geny. 

Czym są dobre geny? Rysy twarzy, symetria, szczęka, oczy, proporcje, ukształtowanie twarzoczaszki do mózgoczaszki, muskulatura, wzrost, itd itp. 

 

Nie znając człowieka podświadomość zdecyduje czy jest atrakcyjny czy nie. 

Oprócz podświadomości działa także umysł, ale on ma do gadania dużo mniej, mówi się że od kilku procent do maksymalnie dwudziestu.

 

Gdyby było inaczej, każdy z nas miałby super kwalifikacje, dobrze zaplanowany dzień, nie miałby nałogów, słabości itd. Ale to podświadomość decyduje, dlatego tak łatwo ulegamy różnym rzeczom. 

@Krugerrand tak, nie mam nic dodania, zostawiam pucharek (zawsze się troszeczkę zostawia) i lecę dalej.

7 godzin temu, kenobi napisał(a):

Kobiety dbają o jakość genów, wybierają, ale niekoniecznie sugerują się wyglądem

To nieprawda i pisanie takich rzeczy szkodzi. Ktoś się potem naczyta, że wygląd nie ma znaczenia i zrobi sobie kuku! To jak wsiadać na motocykl bez kombinezonu, albo podejść do rysia mówiąc "ale słodki kotek!". 

Jest wolność słowa ale takie rzeczy są szkodliwe i jeśli ktoś weźmie je do serca, to on poniesie konsekwencje nie Ty. 

Ludzie którzy namawiali do śmiercionki nie przyjdą i nie pomogą osobom poszkodowanym, a powinni zawisnąć. 

Tak samo osoby mówiące iż mężczyzna może rodzić nie powinny być pobłażane a piętnowane i zamykane w zakładach psychiatrycznych.

8 godzin temu, kenobi napisał(a):

W naszej cywilizacji szanse przetrwania są wyznaczane przez pieniądze. Dlatego kobiety lecą na pieniądze.

A co ma wygląd do pieniędzy? Jasne że dają punktów, ale będąc w spodenkach na plaży, mówisz cześć do plażowiczki. Jak oceni ile masz pieniędzy? Oceni wygląd. Jeśli się spodobasz, chociaż troszeczkę to możesz coś ugrać, możesz zaliczyć falstart ale masz szansę. 

Jeśli się nie spodobasz NIE masz szansy.

Reszta to takie teoretyzowanie, pisanie na siłę. Sorry tak to odczuwam.

7 godzin temu, Kespert napisał(a):

Dzisiejsze "panie" w wieku do 30-stki, a czasem i później, są "sterowane" mediami masowego ogłupiania - i stamtąd sączą się im "kryteria doboru". Warunkowane otoczeniem.

Tak. To jak pozwalanie dziecku na robienie tego co dorosły i oczekiwanie, że dorówna dorosłemu. Trwa demoralizacja społeczeństwa a zwłaszcza kobiet.

Jak się szkoli niesfornego psa, ktoś wie? Daje się do wytresowanych, sam przejmuje ich zachowania. 

 

Dlatego NIE powinno się wrzucać ludzi do więzień za głupstwa, gdyż zostaną tam zdemoralizowani przez prawdziwych bandytów. 

O tym mówi reguła dłoni, reguła pięciu. 

 

Człowiek jest wypadkową 5 osób , którymi najczęściej spędza czas. Ma podobne zainteresowania, poglądy, i zarobki. 

Więc dbajcie o towarzystwo.

7 godzin temu, kenobi napisał(a):

Są przystojni panowie, którzy w interakcji międzyludzkiej z kobietą są odpychający. Dziewczyny nawet żartują, że "był przystojniakiem dopóki się nie odezwał".

Najlepszy samochód nie pojedzie, jeśli wypniesz kostkę od ECU, cewki, pompy paliwowej itd. 

Wow, niewiarygodne iż człowiek straumatyzowany nie będzie duszą towarzystwa. 

7 godzin temu, kenobi napisał(a):

No i pokazaliście tutaj memy z mojego pierwszego posta, które potwierdziły moje przypuszczenia — sorki, ale siłownia nie pomaga.

Patrz pierwsze akapity. Pomaga ale jako część układanki. Dobry ciuch i fryzura pomogą, ale przystojny sobie poradzi bez tego, a flepiarzowi ciuchy za 10 000 nie pomogą. Co nie znaczy że masz się ubierać jak łachmaniarz! 

7 godzin temu, kenobi napisał(a):

1. niektórzy mężczyźni nie mają powodzenia, bo są bardzo niscy albo w opinii kobiet bardzo brzydcy.

2. kobiety mają skrzywioną optykę przez wirtualne powodzenie na portalach społecznościowych, więc mierzą wyżej niż mają zasięg

Tak i to jedyne z czym się zgadzamy. 

Jedno potwierdza drugie, mają wybór więc biorą najlepsze. Mimo że jest sporo wystarczająco dobrych, ale skoro mogą mieć lepsze to mają wybiegane na dobrych, chcą więcej. 

7 godzin temu, Brat Przemysław napisał(a):

Silownia jak makijaż u baby. Jak ładna to i bez się może podobać. Jak ładna z dobrym to jeszcze lepiej. Jak brzydka to nic nie pomoże.

7 godzin temu, kenobi napisał(a):

był przystojniakiem dopóki się nie odezwał".

Nie umiał się dogadać. Nie umiał w grę. Przecież je gowno obchodzi filozofia, świat, nauka. Nie przemówił jezykiem miłości. To przez to rozumią. A błędnie można to zrozumieć wprost że nie umiał się wysłowić, jąkał się etc.

Nic dodać nic ująć, zgadzam się z wszystkim.

6 godzin temu, BumTrarara napisał(a):

Chyba, że to miało znaczyć "mam 6pak i wszystkie moje"? 🤣

Tylko jak nie masz to pewnie wylądujesz w koszu.

Kolejny z dobrymi wnioskami. Serio autor nie pierwszy raz pisze niejasne rzeczy. 

6 godzin temu, Brat Jan napisał(a):

Są 3 typy kobiet

Uprościjmy: 

Każda kobieta kieruje się podświadomością. 

Reszta to wypadkowe:

Wychowania, roli matki i ojca w rodzinie. 

Otoczenie - czy ma koleżanki kurwy, czy starsza siostra daje przykład na karuzeli kutangi.

Inne czynniki jak mężczyźni - czy są okej czy są simpami, flepiarzami.

System - popatrzcie na feministki, przed okaleczeniem wiele z nich było zupełnie ładne... System często pierdoli im w głowach. 

5 godzin temu, Egregor Zeta napisał(a):

Jak się nazywa?

LITTLETIGER. 

Godzinę temu, bernevek napisał(a):

Ja sie zastanawiam, czy paniom genetyka ich męzczyzn przestała imponować kiedy widzę, że naprzód idzie pani a z tyłu jakiś 'miś'. 

Na parę jakoś nie wyglądają. Bardziej siostra i brat. 

Całe to pitu pitu o 'prawdziwym' mężczyźnie, tylko po to żeby chłop szedł z tyłu xD

Znasz samochody takie jak Ferrari, Porsche? Chciałbyś mieć takie auto? Albo Aston Martina lub coś podobnego? Myślę że tak. A czym jeździsz? Skoda? Opel? Volkswagen?

To co ktoś ma nie koniecznie pokrywa się z tym, co ktoś lubi, to raz.

Dwa, para mogła się poznać wcześniej.

Trzy, może to nie para nawet.

Cztery. Zawsze będą wyjątki. Zawsze będą wyjątkowe przypadki. 

Znasz całą prawdę? A jeśli to samotna matka z długami i dorwała sponsora którym gardzi, i gdy nie kasa to by mu w mordę nie napluła?

4 godziny temu, Brat Jan napisał(a):

Mam w znajomych takiego jednego motórzystę z siłowni i co x czasu wrzuca na fejsa samojebkę z lustra.

Normalnie jak baba...

Motocykle to najlepszy wabik jaki znam. Może ktoś zna lepsze, kasa, sława, oczywiście że tak. 

Byłem motocyklem w 2023 w dziesięciu krajach. W media wrzuciłem 4-5 zdjęć przez cały ten okres, z czego większość to było takich, że nie wiadomo do końca o co chodzi. Motocykl załadowany gdzieś na autostradzie ku zachodowi słońca i nazwa jakiegoś miasta, żadnych głupich gówien.

Godzinę temu, wrotycz napisał(a):

Ma. Siłownia to wygląd. W dzisiejszych czasach, kiedy wygląd liczy się najbardziej, wyrzeźbione mięśnie mają znaczenie.

Nie jest to jednak jedyny czynnik jakim się kierują kobiety.

I tu jest pies pogrzebany, bo rzeczy, które kobieta bierze pod uwagę jest więcej niż mężczyzna i jak ktoś myśli, że same mięśnie wystarczą, to się rozczaruje.

Ale tworzenie, że nie mają znaczenia jest równie, a nawet bardziej, błędne niż że tylko to się liczy.

Jasno i prosto wytłumaczone, szkoda że nie każdy rozumie. 

24 minuty temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Liczą się tylko ich wyniki sprzedażowe, a one zależą od tego jakie kto ma gadane. Biologia ułatwia sprawę ładniejszym ludziom, bo wzbudzają większe zaufanie na początku i to jest udowodnione, ale to tylko marginalna przewaga, bo jeśli ktoś nie potrafi się odezwać to wygląd nie pomoże.

Kurde, no oczywiście że tak. Ferrari nie pojedzie bez paliwa, a skoda fabia to poleci na gazie i co, że skoda lepsza? Serio?

 

Poczytaj kolego czym jest efekt aureoli, jest 32 minuty po północy w tej chwili, nie będę szukał i wklejał. W skrócie - ładni ludzie mają łatwiej, poczytaj dlaczego.

 

  • Like 11
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Albert Neri napisał(a):

Ile można to samo mielić?

UNO, RAZ, ONE.........adin

TERAZ to 'memlenie'.........5/6 etap fazy przed upadkiem: moralizacja.

 

Godzinę temu, wrotycz napisał(a):

 bo rzeczy, które kobieta bierze pod uwagę jest więcej niż

Zespół czynników.

Strategia reprodukcji Alfa+beta.

Alfa.............?

Beta........?

AlfaBeta.

 

Jednak do muusko trzepów nie dociera, chcą PRZECINAKIEM rozdzielać synapsy i analizować układ bramek logiki ewolucji.

 

Dlaczego KAŻDA zadaje 7 magicznych pytań?

Przypadek???

 

14 minut temu, DOHC napisał(a):

No kurwa najlepsze Ferrari nie pojedzie bez benzyny,

Pojedzie.

Lawetą z silnikiem wysokoprężnym.

.....zepchnięte z górki.

Pchane.

CIĄGNIĘTE.

......itd

 

Bicie piany.

Moralizacyjne nabijanie atencji. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.