Podrywanie: czy warto na pierwszej randce wspominać o swoim zawodzie?

[deleteduser180]

Witam Panowie!

 

Pytanie jak wyżej. Chodzi o to, że mam wrażenie, że czasami wykonywany przeze mnie zawód sprawia, że dziewczyny czują się chyba lekko zakłopotane. Pracuję w finansach, jako młodszy prawnik. Kłopot w tym, że do tego zawodu są pewne "przywary". Mianowicie, kiedy temat schodzi na wykonywaną przeze mnie pracę, rozmowa z luźniejszej staje się bardzo napięta. Nie wiem czy to kwestia pracy czy może faktu, że ja źle prowadzę rozmowy. Zapraszam do dyskusji! 

[Magos Dominus]

23 minuty temu, Denis napisał(a):

może faktu, że ja źle prowadzę rozmowy. 

Wnioskując po Twoich tematach, owszem.

[Mariusz 1984]

Zdecydowanie źle prowadzisz rozmowy.

[Alejandro Sosa]

Ja myślę, że jedno i drugie. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli się spodobasz i jesteś w miarę spójny ze sobą to i tak pójdzie. Jak zaczniesz być nazbyt elo wyluzowany ziomeczek na wyjebce/bajerant, a powiesz czym się zajmujesz i to nie będzie spójne z jej obrazem prawnika we łbie, to też się wydasz dziwny... No chyba że się mega spodobasz to wtedy możesz pierdolić cokolwiek... Niestety tak te rozmowy kwalifikacyjne przebiegają. Albo trafisz do szufladki ruchacz, albo potencjalny bankomat, który może poczekać... 

[Kiroviets]

19 minut temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Jak zaczniesz być nazbyt elo wyluzowany ziomeczek na wyjebce/bajerant, a powiesz czym się zajmujesz i to nie będzie spójne z jej obrazem prawnika we łbie, to też się wydasz dziwny.

Chyba jak zacznie takiego udawać.

Słyszałem o prawniku, który po zdjęciu  togi/ garniaka - lubiał " prowadzić mediacje 🤣🤣🤣" z fanatykami przeciwnej drużyny footbalowej.

 

Godzinę temu, Denis napisał(a):

Nie wiem czy to kwestia pracy czy może faktu, że ja źle prowadzę rozmowy.

Również to drugie obstawiam.

Twój zawód kojarzy się z prestiżem i hajsem, więc raczej nie to powoduje taką a nie inna reakcję pań.

[deleteduser180]

3 minuty temu, Kiroviets napisał(a):

Chyba jak zacznie takiego udawać.

Słyszałem o prawniku, który po zdjęciu  togi/ garniaka - lubiał " prowadzić mediacje 🤣🤣🤣" z fanatykami przeciwnej drużyny footbalowej.

 

Również to drugie obstawiam.

Twój zawód kojarzy się z prestiżem i hajsem, więc raczej nie to powoduje taką a nie inna reakcję pań.

Come on, aż tak bym nie przesadzał, że dla dziewczyn aż takie znaczenie ma status prawnika  

[Kiroviets]

@Denis Wolałabyś jej powiedzieć, że jesteś kierowcą " tira"? 

30 minut temu, Alejandro Sosa napisał(a):

, albo potencjalny bankomat, który może poczekać..

Od razu trafisz do szufladki" easy money".

[deleteduser180]

Teraz, Kiroviets napisał(a):

@Denis Wolałabyś jej powiedzieć, że jesteś kierowcą " tira"? 

Od razu trafisz do szufladki" easy money".

A kierowcy tirów mają podobno zajebistą robotę akurat  

 

[Brat Jaca]

Jako bezrobotny na zasiłku staram się na jakiekolwiek pytania o prace odpowiadać wymijająco.

 

Wtedy działa tzw. aura tajemniczości 😉

Edytowane 8 Marca przez Brat Jaca

[deleteduser180]

3 minuty temu, Brat Jaca napisał(a):

Jako bezrobotny na zasiłku staram się na jakiekolwiek pytania o prace odpowiadać wymijająco.

 

Wtedy działa tzw. aura tajemniczości 😉

Działa? 😅

[Brat Jaca]

12 minut temu, Denis napisał(a):

Działa? 😅

 Zwykle działa. 

Gorzej wytłumaczyć dożywotnio zabrane prawo jazdy  😉

[DOHC]

Myślenie jest ważne, ale myślenie za dużo i o każdej głupocie paraliżuje człowieka. 

 

Za dziecka pamiętam wierszyk - osiołkowi w żłoby dano. Osiołek miał full żarcia a zdechł z głodu gdyż za dużo myślał a za mało działał.

Teoria ma się równać praktyka, nawet więcej praktyki niż teorii. 

 

1. Randka to nie rozmowa kwalifikacyjna. Ma być lekko i zabawnie, masz zainicjować do odtyk i patrzeć na reakcję, rozbawić panią. Nie gadać o chorobach, o tym jak się źle i przejebane, że zdechł Ci chomik jak miałeś dziesięć lat.

2. Nie ma większego znaczenia o czym gadacie, jeśli się sobie podobacie. 

I na odwrót - jeśli się nie spodobasz, nie ma znaczenia o czym mówisz. 

3. Jeśli rzeczywiście powtarzają się jakieś reakcje to wyciągnij wnioski i daj odpowiedź bardzo ogólnikowo, dobierz odpowiednio słownictwo. Dodatkowo możesz dodać, iż chcesz miło spędzić czasu i odpocząć trochę od pracy. Jeśli kobieta nie zrozumie i będzie drążyć dalej, to albo jest zafascynowana albo pierdolnięta. 

[Brat Jaca]

9 minut temu, DOHC napisał(a):

Nie ma większego znaczenia o czym gadacie, jeśli się sobie podobacie. 

I na odwrót - jeśli się nie spodobasz, nie ma znaczenia o czym mówisz. 

 

 

[deleteduser180]

47 minut temu, Kiroviets napisał(a):

@Denis Wolałabyś jej powiedzieć, że jesteś kierowcą " tira"? 

Od razu trafisz do szufladki" easy money".

 

Chyba faktycznie mam zjebaną gadkę. Dzisiaj założyłem sobie Badoo, żeby się podszkolić w tym. Par mam z 8, może 10, a jeszcze dzień się nie skończył, więc chyba tak źle nie ma. Ale rozmowa idzie mi jak krew z nosa. 

[Brat Jaca]

Z pierwszym się zgadzam.

Drugie zdanie także można przyjać za prawdziwe, chociaż tu dochodzi element gry i uwodzenia. Jeśli jesteś obeznany w sytuacjach d-m, to możesz przechylić szale na swoją strone.

Wiele zależy od nastroju, nastawienia i innych czynników.

 

Osobiście zupełnie inaczej prowadzę rozmowe z kobietą do przemiału, inaczej do F+, zupełnie inaczej do związku.

 

To samo się tyczy dotyku i wzroku.

 

@DOHC nie przylepiło sie tam gdzie trzeba

[Brat Jan]

13 minut temu, Brat Jaca napisał(a):

Wiele zależy od nastroju, nastawienia i innych czynników.

Np fazy okresu.

[Ksanti]

Przeważnie i tak zostaniesz o to zapytany.

[Brat Jaca]

3 minuty temu, Brat Jan napisał(a):

Np fazy okresu.

 

Też. Tych zmiennych jest tyle, że nie ma sensu się nawet nad tym rozwodzić. Ta sama kobieta może zupełnie inaczej zachowywać się w zależności od tego co jadła, jak mija jej dzień i czy popiła dzień wcześniej.

[deleteduser180]

24 minuty temu, Brat Jaca napisał(a):

Z pierwszym się zgadzam.

Drugie zdanie także można przyjać za prawdziwe, chociaż tu dochodzi element gry i uwodzenia. Jeśli jesteś obeznany w sytuacjach d-m, to możesz przechylić szale na swoją strone.

Wiele zależy od nastroju, nastawienia i innych czynników.

 

Osobiście zupełnie inaczej prowadzę rozmowe z kobietą do przemiału, inaczej do F+, zupełnie inaczej do związku.

 

To samo się tyczy dotyku i wzroku.

 

@DOHC nie przylepiło sie tam gdzie trzeba

Ja np. prawników nie lubię i nie wiem, jak ten zawód może się podobać kobietom, ale może dlatego, że sam nim jestem i pracuję z nimi na co dzień  

[Brat Jaca]

1 minutę temu, Denis napisał(a):

Ja np. prawników nie lubię i nie wiem, jak ten zawód może się podobać kobietom, ale może dlatego, że sam nim jestem i pracuję z nimi na co dzień  

 

Wydziarany Bad boy z pociętym pyskiem vs ułożony prawnik.

Kto ma wiekszą szanse na ons?

Kto na fwb?

Kto na związek?

Jaki wynik obstawiasz?

[deleteduser180]

Teraz, Brat Jaca napisał(a):

 

Wydziarany Bad boy z pociętym pyskiem vs ułożony prawnik.

Kto ma wiekszą szanse na ons?

Kto na fwb?

Kto na związek?

Jaki wynik obstawiasz?

Bad boy ofc

[Brat Jaca]

Teraz, Denis napisał(a):

Bad boy ofc

Ja uważam, że 2:1 dla patusa.

Do związku jednak trzeba coś wiecej niż wyrok w zawieszeniu.

[DOHC]

41 minut temu, Brat Jaca napisał(a):

Drugie zdanie także można przyjać za prawdziwe, chociaż tu dochodzi element gry i uwodzenia. Jeśli jesteś obeznany w sytuacjach d-m, to możesz przechylić szale na swoją strone.

Wiele zależy od nastroju, nastawienia i innych czynników.

To zależy 😉

Ludzki mózg w ciągu mniej niż 1 sekunda potrafi określić, czy ktoś jest atrakcyjny czy nie. 

Gadka pomoże wtedy, jeśli jesteś akceptowalny. Jeśli nie - nic się nie zmieni (chyba że za 10 lat jak skończy z bachorami to się odezwie w desperacji ale ludzie w desperacji jedli ludzkie mięso - raczej świat się nie opiera na 0.001 procenta wyjątków).

 

Okej, zagrajmy w grę. Masz na speed dating grubą brzydką starą babę z bombelkami. Co musi powiedzieć, żebyś się z nią umówił?

[Brat Jaca]

7 minut temu, DOHC napisał(a):

To zależy 😉

Ludzki mózg w ciągu mniej 

 

Okej, zagrajmy w grę. Masz na speed dating grubą brzydką starą babę z bombelkami. Co musi powiedzieć, żebyś się z nią umówił?

 Jak ma dużą bańke na koncie i rozrusznik serca to mogę podjąć rękawice.

[krzy_siek]

9 minut temu, DOHC napisał(a):

Okej, zagrajmy w grę. Masz na speed dating grubą brzydką starą babę z bombelkami. Co musi powiedzieć, żebyś się z nią umówił?

Wystarczy "Umów się ze mną na spacer za 1 mln PLN"