Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.05.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. To zaburzenie osobowości, o którym wspomniałeś, nazywa się matriksem. Polega ono mniej wiecej na tym, że celem życia faceta jest znalezienie sobie niewiasty i podporządkowanie jej całego swojego życia: pracy, zarobków, oszczędności, majątku, pasji, hobby, zainteresowań, wolnego czasu, po aby potem jak to już się zawali z wielkim hukiem rozpamiętywać to w nieskończoność, a w przypadku małżeństwa oddać resztę tego co zostało plus jeszcze na dodatek płacić. Jak już się wychodzi z tego zaburzenia, to świat wygląda nieco inaczej. Najpierw jesteś ostro wkurwiony na cały świat za to, że zostałeś oszukany, a w szczególności na kobiety za to jakie są, a przecież nikt Cię wcześniej nie ostrzegał przed nimi. No może byli jacyś, ale to mizogini i incele, im z kobietami nie wyszło Po jakimś czasie to zdenerwowanie przechodzi, godzisz się z tym, żyjesz po swojemu, doceniasz to co masz, cieszysz się z tego co osiągnąłeś, stawiasz przed sobą nowe wyzwania, nowe cele i dążysz do nich. Masz mnóstwo wolnego czasu dla siebie. Odkładasz kasę dla siebie, dorabiasz się, a kobiety nie stanowią już centralnego punktu twojego życia. Stają się dodatkiem lub też zupełnie rezygnujesz z relacji damsko-męskich na rzecz zwyczajnych znajomości. Oddychasz pełną piersią.
    10 punktów
  2. Dzbanie teorii wyjdz wreszcie z tej piwnicy😂
    8 punktów
  3. Najważniejsza cecha to wzrost. Potem twarz. Potem jakieś bzdury typu sylwetka. W każdym razie - sam wzrost powyżej 190 to już +7 smv. Żeby mieć mniej niż 7 przy wzroście 190 to trzeba być skrajnie odrażający czyli np gruby. Facet poniżej 180 jeśli nie ma naprawdę dobrej mordy to już smv w okolicach 1. Dlatego większość normików na lekko ponad 180 i +przeciętne mordy.
    7 punktów
  4. O ja prdl. Nie było mnie tutaj jakieś pół roku, bo byłem zajęty pracą, sportem i ruchaniem. A Ty wciąż w tym samym miejscu? Serio, facet weź się za życie jakieś. Wyjdź do ludzi, rozwiń jakieś hobby. Możliwości jest multum. Tego czasu juz jie odzyskasz, szkoda tego. Nie jest tak źle jak piszesz, grubo przesadzasz w swojej ideologii i nieodmiennie mam wrażenie że to jest tylko i wyłącznie wygodne usprawiedliwienie dla braku kontroli nad swoim życiem i niechęci do zmieniania czegokolwiek. To jest Twoja decyzja i Twój wybór. Moim zdaniem do dupy. Nie uzyskasz za dużo poklasku i przytaknięcięc raczej.
    6 punktów
  5. Plan jest prosty: - lockdown będzie bo wszyscy się nie zaszczepili - gdyby jednak się zaszczepili, będzie lockdown bo pojawi się nowa mutacja wirusa Jak się nie obrócimy, dupa zawsze z tyłu. Tak można tańczyć tego oberka jak Owsiak - do końca świata i jeden dzień dłużej.
    6 punktów
  6. Taaa ale walenie konia jak creep do creepy filmów które z seksem nie mają NIC wspólnego nie jest creepy XD albo gadanie o kutangach mokebe czy śniadych książętach XD
    6 punktów
  7. Swoją drogą, jakby w historii ludzkości mężczyźni cały czas jojczeli na punkcie swoich tzw. braków (nawet niekoniecznie wyimaginowanych), zamiast działać (a clue działania jest to, że raz wychodzi lepiej, raz gorzej) to dalej w skali makro siedzielibyśmy w lepiankach zbudowanych z gówna i kłaniali się totemom : )
    6 punktów
  8. Dotrwałem do końca i jestem sobą rozczarowany. Pierwsze to zmarnowałem ponad 2 godziny na coś co nie wniosło nic wartościowego do mojego życia. Może jedną rzecz - znowu się upewniłem, że ten świat jest strasznie spierd... Pomijam Jasia, dla mnie to osoba nie do końca zdrowa umysłowo, ale to kwestia właśnie wychowania w tym spierd... świecie. Oglądnąłem program, który jest tak naprawdę prostacki dzięki czemu ktoś przez to moje kliknięcie zarabia hajs i dalej rozszerza spierd... Jedynym pozytywem był telefon gościa, który powiedział ważną rzecz opierając się na muzyce lat 90, nawet i późniejszych. Wyławiało się tych najbardziej uzdolnionych (wiadomo, że jakieś plecy też robiły robotę), a teraz każdy może zrobić jakiś gniot i coraz bardziej spierd... społeczeństwo płaci za to pieniądze. Mądre korzystanie z internetu jest bardzo rozwijające i ułatwiające życie, ale niestety coraz częściej służy do karmienia się bzdetami, które nie dość, że nic nie wnoszą, to jeszcze robią nam sieczkę z mózgu i zabierają tak cenny czas, który moglibyśmy poświęcić na samorozwój czy też czas np dla rodziny. Jeśli już ktoś chce pobierać opłatę ze sprzedaży sprzętu elektronicznego, to niech bierze, ale nie płaci "artystą", a komuś, kto będzie już od przedszkola uczył dzieci, że życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie, by smartphona używać tylko do tępych rozrywek. Może się mylę i ktoś może mieć inne zdanie, ale trudne sytuacje życiowe sprawiają (a raczej mogą sprawić), że otwierają się oczy na to co ważne, a co nie. Ze mną tak się stało i zacząłem od usunięcia FB, który wciągał mnie jak narkotyk między innymi głupimi filmikami czy też zdjęciami. Niestety jeszcze mam słabsze momenty i trafiam na tego typu treści zamieszczone np tutaj na forum.
    6 punktów
  9. Panowie! Skąd u was te kompleksy? Kiedyś facet jak miał zakola to mówił, że to od kobiecych ud, jak miał duży brzuch to wiadomo że pod dużym kamieniem duży wąż, a rozstępów to on nie miał tylko pasy tygrysa, a jak duży nos to wiadomo co jeszcze😉 A dzisiaj jeden z drugim płacze, że hipergamia to, hipergamia tamto, himpergamia sramto. Kiedyś niski facet jak był niski musiał nadrabiać mocnym charakterem, a dziś jakieś gadanie o kompleksie Napoleona. Koło wiadomo czego mi to lata jaki ma typ faceta dziewczyna, wiadomo, że ja nim wkrótce będę a jak nie to jej strata. Niedługo zaczniecie się malować i nosić sukienki jak panienki tak wam wyżera mózg ta lewicowa propaganda. Naprawdę nie ma czym się przejmować, jak kiedyś któryś mój znajomy zacznie żalić się w ten sam sposób to sprzedam mu lepe na odmułe 😂
    5 punktów
  10. Całkiem szczerze miałem podobnie do ciebie gdy kogoś poznawałem. Od 2-3 lat nie poznaje żadnej kobiety i żadna nie chodzi mi po głowie. Co najwyżej jakieś myśli seksualne, ale nie czuje żadnej chemii, chęci związku itd. I czuję się z tym zajebiście, mogę się realizować w ważniejszych sferach
    5 punktów
  11. My mamy coś dużo wartościowszego: doświadczenie życiowe, którego siedząc w piwnicy przed kompem z pornolami przy akompaniamencie wódki oraz Cypisa ciężko zdobyć
    5 punktów
  12. Spożywka jest regulowana przepisać sanitarnymi. Musisz zrobić badania przesiewowe, żeby mieć kontakt z żywnością. Szczepki nie są uregulowane ustawowo. Masz jakąkolwiek chorobę zakaźną, wliczając hiv i opryszczkę. Pytanie kontrolne - pracodawca ma prawo znać twój stan zdrowia, czy nie? Idziemy w kierunku bardzo groźnego precedensu, czyli udostępniania dokumentacji medycznej pracodawcy. Przypomnam: szczepionki są kwalifikowane jako eksperyment, nie są zakończone badania kliniczne, niewiadomo tak naprawdę na co i czy w ogóle szczepionka pomaga, nie ma żadnej odpowiedzialności za powikłania i nawet nikt nie chce ich ubezpieczyć, mimo, że niby jest tych nopów relatywnie niedużo. Już samo to skreśla jakikolwiek przymus szczepienia. Bo zaraz będzie problem, co zrobić z zakontraktowanymi/dostarczonymi szczepkami. Sytuacja podobna do SARS i byłaby przeogromna wtopa oraz przyznanie się, że szczepki nie są niezbędne. Pis się kiedykolwiek przyznał do błędu? Lub jakikolwiek polityk? Poza tym jak to tak, że bydło nie chce się szczepić? Bydło ma potulnie wykonywać polecenia. W tym kierunku to idzie.
    5 punktów
  13. 5 punktów
  14. Nigdy nie myślę o kobiecie wychodząc z burdelu. Pszypadeg?
    4 punkty
  15. Dokładnie tak. Miałem nic nie pisać w tym temacie, bo takie rzeczy są bezcelowe, ale jednak dorzucę od siebie trzy grosze. @Chicco - czy tam arch, bo już widzę, że MBTI, czego nie poważa żaden szanujący się badacz, wjeżdża na pełnej - mój stan obecny mówi mi, że od 6 godzin piszesz regularnie w tym poście. Czyli od około godziny 10, kiedy już wstałeś, ogarnąłeś się i siadłeś do komputera regularnie piszesz rzeczy, z których nic nie wynika i są biciem piany kto może, a kto nie może, a tą dyskusję można zamknąć w kilku zdaniach. Te rzeczy prawdopodobnie służą usprawiedliwieniu siebie i zrzuceniu odpowiedzialności na coś, czego nie da się zmienić. Ciężko, żeby było inaczej, bo wszystkie grabie grabią do siebie i jak ktoś coś uważa, to z reguły dlatego, że czegoś chce, albo unika w danym kierunku czy sprawie. Nawiązuję do tego, że od tak długiego czasu, czyli od rana, siedzisz przed ekranem i piszesz rzeczy, które nie maja żadnego znaczenia i są biciem piany. I to nie jest przytyk, to jest sugestia. Jeżeli popatrzysz na swój plan dnia i to co robisz codziennie, a dzisiaj od rana, to masz odpowiedź dlaczego postanowiłeś "zrezygnować z kobiet". Pamiętaj kto Ci tutaj przyklaskuje i z kim trzymasz sztamę. Bo ci ludzie definiują mentalność, sposób osiągania i to, na co sobie pozwalasz. A ci sami ludzie mają Cię w dupie i rozjebie ich ze złości, że masz, a oni nie. I jak te komuchy, będą domagać się sprawiedliwości i równości, obrażeni i agresywni na świat, próbując zniszczyć wszystko, co stoi na drodze ich posiadaniu prawdy i unikaniu tego, że tak naprawdę są społecznie-autystycznie niedorozwinięci. Życzę miłego piątku i bez odbioru.
    4 punkty
  16. Jebłem😆🤣😂 @AnalcondaYou make my day bro😁 Zamiast tyle teoretyzować profesorze to wiedzę wykorzystaj w realu podrywając witaminki😉 Wcale źle nie wyglądasz to taką przeciętną kobietę jesteś wstanie zdobyć tylko więcej wiary w siebie chłopie!
    4 punkty
  17. Nieracjonalne zachowanie to zachowanie, które cię krzywdzi. Racjonalne zachowanie to zachowanie, które daje ci korzyści w zamian za inwestycję, do której oczywiście wymaga się siły woli, inteligencji emocjonalnej często, intuicji właśnie. Ty przesuwasz pojęcia, żeby pasowały do hipotezy. Musimy się zgodzić, co do definicji racjonalnego i nieracjonalnego zachowania, żeby otworzyć nową dyskusję o kwalifikacji emocji, intuicji. Na razie pomijam. Kobieca hipergamia teraz doskonale działa i wiele daje takim mężczyznom, np. jak ja. Dzięki wiedzy lepiej zrozumiałem świat, siebie, odkryłem w sobie talenty, dokonałem zmiany paradygmatu bez żadnego autorytetu. Większość teorii potwierdziłem doświadczeniami. Dzięki spierdoleniu kobiet, hipergamii, destrukcyjnym zachowaniom i możliwości obserwowania szerszego kontekstu uwolniłem się od zobowiązań (oczywiście częściowo). Niczego nie stworzyliśmy, jako coś dokonanego, tylko ciągle tworzymy, nawet własnymi zachowaniami. Skoro powstał taki mężczyzna, jak ja to powstanie ich z czasem znacznie, znacznie, znacznie więcej, aż własnymi, indywidualnymi zachowaniami odwrócą skalę, albo stworzą coś unikalnego, nowy system być może. Nie stanie się to dzisiaj, jutro, ani nawet za 50-100 lat, ale prawo przyczyny i skutku ciągle funkcjonuje na poziomie rzeczywistości. Od prawa równowagi i prawa przyczyny i skutku nie ma ucieczki. Jeżeli uderzę się głową w beton to zaboli. I nic tego nie zmieni, ani ideologia, ani moje przekonania, ani żaden sekret. Jak wyjebię się na beton to zaboli. Z tego powodu mam wyjebane na problemy tzw. pierwszego świata. Ten świat, w którym teraz żyjemy to najlepszy świat dla człowieka w całej historii ludzkości. Można powiedzieć prawdziwy raj. Pracuję z domu, z komputerka, mam internet, własne mieszkanie, zerowe zobowiązania. Dzięki zrozumieniu natury kobiet nie dam się uwikłać w wychowanie cudzego dziecka, nikt mnie nie zniewoli na drodze emocjonalnej manipulacji. Ciągle zdobywam wiedzę, nie mam nałogów, wchodzę na poziom kontroli popędu i odkrywam różne obszary wiedzy zgromadzone, czy to w sieci, czy w specjalistycznych książkach. Mam ogrom możliwości, samoloty, pociągi, samochody, mam przyjaciół, a jak mi się noga podwinie to i tak z głodu nie zdechnę, tylko jakaś charytatywna instytucja mnie nakarmi, ewentualnie nawet kościół, albo obcy ludzie, po prostu z własnej nadwyżki. Koncentruję się na magii cywilizacji, na magii osiągnięć człowieka. Bardzo doceniam osiągnięcia ludzkości, nawet jebany kibel, który się spuszcza i że woda w kranie leci. Nie muszę zapierdalać kilka kilometrów do brudnej rzeki. Człowiek się nie zatrzymał w ewolucji, mamy nową nakładkę w mózgu, samoświadomość, świat idei, wartości. Hominizacja trwa, czyli człowiek staje się bardziej człowiekiem z czasem, wychodzi ze świata zwierzęcego. Dla kogo się pierdoli dla tego wszystko się pierdoli. Dla kogo to szansa na wolność dla tego to szansa. Masz taki, a nie inny paradygmat i cierpisz, ale robisz to całkowicie dobrowolnie. Mi wystarczy do szczęścia widok błękitnego nieba, a dzięki temu jestem potężny. Jeżeli człowiek ma wyobraźnię i zdolność wkręcania sobie praktycznie wszystkiego, dlaczego nie wykorzystać tego do udoskonalenia rzeczywistości, codzienności, a nie nieustannego dołowania? Widzisz tutaj teorię racjonalnego konsumenta? A to powszechne zachowanie. Tak wielkie możliwości ludzkie wykorzystuje się do dołowania, a nie do próbowania, odkrywania, do szukania własnej drogi w świecie nieskończonych możliwości. I nie pisz, że MY siebie nie znamy. Ja siebie znam doskonale i podążam drogą spełnienia pomimo cierpienia. Robię wkręty, pracuję z wyobraźnią i wewnętrzną potęgą. I co to za słowotwórstwo "zaczynamy rozumieć dlaczego jesteśmy tacy a nie inni". Totalne masło maślane. Teraz jest lepiej, bo w tej grupie 200 osób, jeżeli podbiłeś do kobiety w plemieniu i zostałeś odrzucony umierałeś, byłeś najniżej w hierarchii. A teraz możesz podbijać do setek kobiet dziennie, jak masz takie życzenie, być odrzucany i to w jakości życia zupełnie się nie odbije. Dalej szefo da robotę, dalej będziesz mógł funkcjonować, robić zakupy, cokolwiek, co robiłeś wcześniej. Cywilizacja, człowiek poszedł mocno do przodu. Teraz bawimy się już w problematykę ideologiczną, bazujemy na wartościach, możemy dyskutować na poziomie makro, z obcymi ludźmi na szczegółowe zagadnienia, a tym samym się zmienić, bez wychodzenia z domu 😆 Gdzie tutaj widzisz destrukcyjny wpływ? Nie musisz na randki wychodzić, tylko masz tinderka. Nie musisz już tracić czasu, żeby się sklasyfikować. Jesteś atrakcyjny to korzystaj. Nie jesteś to wyjdź i zajmij się czymś innym. Astronautą nie zostanę, ale nie płaczę, tylko robię coś innego. Ludzie wyszli z jebanej jaskini i stworzyli internet, loty kosmiczne, samochody, w chuj udoskonaleń, odkręcane butelki, a teraz problem, bo kobiety złe 😆 Nie ten poziom dyskusji zupełnie.
    4 punkty
  18. Wykorkowanie z powodu spadniecia ze schodów - bo ktoś miał covida. Natomiast kaput z powodu szczepionki na covida, wtedy wykorkowanie z powodów maturalnych.
    4 punkty
  19. Mężczyźni są jacyś POWALENI jeśli przywiązują wagę do opinii POWALONYCH kobiet odnośnie wzrostu.
    3 punkty
  20. @Chicco mgtow to dla mnie skrót myślowy. A mój najlepszy ziomek to kobieta, z którą mam bardzo bogatą relację. Nie fiksuję się i niczego nie wzmacniam. Siedzę tutaj z różnych powodów, niektóre omawiam poniżej. Mam problemy, ale żaden z nich nie dotyczy tego, czy jestem, czy nie jestem z kobietą. Ależ ja nie wykluczam, że poznam super kobietę i z nią będę do końca swoich dni xD Potrzebuję w życiu obiektywnego spojrzenia, również na siebie. Wybieram i akceptuję swoje wybory, szanuję je. Wiem, z czego wynikają, dlaczego podjąłem takie, a nie inne decyzje. Ja nie siedzę i nie płaczę, że coś zrobiłem, tylko pielęgnuję w sobie wdzięczność i nawet bez kobiet dużo mi się chce. Druga sprawa, jestem tutaj, żeby pomóc, pocieszyć, udowodnić, że poza kobietą też jest ktoś inny, kto da wsparcie, dobre słowo i niczego nie chce w zamian. Promuję przyjaźń, naukę wartości, szacunek do samego siebie i właśnie własnych decyzji, zdobywanie doświadczeń potwierdzających teorię. Jak mówię moja najlepsza znajomość aktualnie jest z kobietą. A w lipcu z około 8-10 osobami wybieram się na większy event i pod namioty. Nie jestem czystym mgtow, tylko po prostu człowiekiem z określonymi preferencjami i do tych preferencji się przychylam, ale niczego nie wykluczam. A czy boję się bólu od kobiet? No nie bardzo, bo mnie to bawi bardziej, a powiedziałbym dogłębnie nudzi. Jeżeli mam wybór, żeby pojechać po przyjaciołach, co akurat teraz robię, wszystkich odwiedzam do sierpnia, września, czy chodzić na smutne randki przypominające rozmowy kwalifikacyjne to wybieram zajebistych ludzi i się z nimi bawię. Mógłbym płacić cenę seksu, a każdy mężczyzna czymś płaci, ale po prostu nie chcę tego robić. Szukam wszędzie paradygmatów do udoskonalenia życia. Niczego nie wykluczam, dużo czytam, chłonę wszystko, co się da, nawet black i redpillowy, mało obiektywny syf, żeby poznać wszystkie strony konfliktu. A tak poza tym oczywiście, że zachowuję się nieracjonalnie 😆 Jakbym się zachowywał racjonalnie to musiałbym się w tym momencie odjebać, bo to jedyne, co można racjonalnie zrobić tak naprawdę 😆 Zaprzeczysz? 😆 Ty źle to odbierasz, jak mówisz, że siedzę w miejscu, gdzie są goście zafiksowani. Ja siedzę w miejscu, gdzie mam dostęp do świadomych mężczyzn (niektórych) i się z nimi trzymam mentalnie (głównie). To tak, jakbyś miał grupę. W jednym rogu przegrywy, napinacze, a w drugiej typy, którzy od lat wspólnie trenują, ale wszyscy działają pod tym samym sztandarem i mają do siebie dostęp. Jednego ciągnie jednak do tej grupy, a drugiego do innej. Ty na forum widzisz fiksację, a ja widzę świadomych kolesi pragnących dla siebie czegoś więcej. A doświadczeniami, również negatywnymi, ale też masą pozytywnych dzielę się po to, żeby czytelnik zrozumiał, że nie jest sam (dla mnie to ważne i to samo odbijam). Dużo pomocy tutaj dostałem i chcę zwrócić w dobrym słowie, trochę wychować, naprostować. Wierzę w credo forum, dlatego tutaj jestem. Credo do mnie mocno przemawia, praktykuję, jak mogę. A ty po co tutaj jesteś? Gdyby credo było inne, albo promowało postawę przegrywu to w życiu bym się nie zarejestrował 😆 Psychoterapii nie potrzebuję, czuję się wybitnie zdrowy psychicznie w tym momencie dziejowym, wręcz potężny. Posługuję się skrótami myślowymi często, bo gdybym wszystko wyjaśniał to bym chyba nigdy nie skończył ściany tekstu. Ten karaluch wygląda, jak bursztyn, trzeba hodować i sprzedawać pancerzyk kobietom w biżuterii. Wpadnij do mnie to przerobię cię na torebkę, buty i koraliki 😆 Poza tym głowę ma, jak kutas, czyli karaluch to prawdziwy mężczyzna. Wszystko przetrwa 😆 To jest kurwa wzór do naśladowania. I ile ma nóg, a przez to ile możliwości. On wejdzie tam, gdzie nikt inny nie wejdzie. Karaluch ultra czadeusz z głową fiuta. On przekroczył rubikon.
    3 punkty
  21. Jak mówiłem, pełznę z powrotem pod kamień albo do rury kanalizacyjnej : )
    3 punkty
  22. Żeby odczuć pogardę to najpierw trzeba na nią przygotować miejsce (być podatnym). Geny to nośnik, który ułatwia Ci lub utrudnia lokowanie się na świecie. Nie wyznacznik, to miejsce startu na mapie. Niektórzy zostaną w tej samej lokacji, inni będą przeć do przodu - ile fabryka daje, a może i więcej. Słaby facet będzie się przejmował, szukał potwierdzenia u laski. Taki będzie podatny. Dla niego takie shittesty będą obciążeniem i będzie szukał wymówek. Silny będzie szukał tego co dla niego dobre, a potwierdzeń na pewno nie będzie upatrywał w randomowych kobitach i ich niestałych emocjach. Taki nie będzie podatny. Dla niego shittesty będą wyzwaniem i będzie szukał okazji, a nie wymówek. Jeśli dziecko zacznie Cię wyzywać to też się przejmiesz? Jeśli będzie wyzywać Cię grupka dzieci, całe stado, albo i miasto - jak zareagujesz? Jaki jest próg, w którym uznasz, że słowo dziecka coś znaczy? Już nawet w Biblii masz napisane, że w pewnych sytuacjach masz tylko 0/1 do wyboru : albo jesteś gorącym (tutaj rozumiane jako silny), albo zimnym (słabym). Czasem nie ma żadnej innej opcji pośredniej (tj. bycie "ciepłym" to tak naprawdę kategoria "zimny"). Musisz sobie odpowiedzieć jaki chcesz być i czy teraz taki jesteś. Jeśli nie jesteś, a chcesz to zmienić - to czyż nie ma innej opcji, niż robić ile się da? Narzekanie czy blackpill to opcja zimna, jakoś trudno mi uwierzyć, że większość Osób tutaj chce być po tej słabej stronie.
    3 punkty
  23. Skończy się. Gdy wykończy się przedsiębiorców, a jedynym ustrojem odpornym na pandemie okaże się socjalizm. Jeszcze to wrzucę: Wynik głosowania Czy zaszczepisz się przeciwko COVID-19? Tak 39% Nie 60% ZAGŁOSUJ PONOWNIE LICZBA ODDANYCH GŁOSÓW: 86591 Przecież to wszystko dla naszego zdrowia! Jedyne rozwiązanie by zachować chociaż pozory normalności, to masowe nieposłuszeństwo obywateli.
    3 punkty
  24. No to żeś teraz podał przedział czasowy, jasny gwint 🙄 Ale Cię ładnie porobiła, mistrzostwo, te niewiasty to jednak potrafią Czujesz podskórnie że coś nie gra, że nie powinno się tak to szybko toczyć, ale tłumisz to, racjonalizujesz i dlatego teraz tutaj piszemy. Zaufaj swojej intuicji, jak Ci coś nie pasuje, nie gra, to to od razu wykładaj na stół, a nie jak pizda (za przeposzenim) kulisz ogon bo boisz się że ją stracisz i dostaniesz szlaban na cipe. Facet dla spokoju będzie chodził jak w zegarku, a potem zdziwienie że coś nie gra, dusisz się a seks był pół roku temu (ona oczywiście ma regularny, ale nie z Tobą 😅 )
    3 punkty
  25. Nie pisałem, że takie zjawiska to przeszłość- pisałem, że to nie ma nic wspólnego z tematem i tym bardziej nic wspólnego ze mną. Jest to słuszna linia obrony. Szpital nie może brać odpowiedzialności za prywatne rzeczy pacjenta, tak samo jak siłownia albo basen nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy osobiste klientów. Szpitale i obiekty sportowe umożliwiają przechowanie tego w zamknięciu. Więcej nie trzeba- więcej nawet by się nie dało. To już spekulacja i gdybanie- bez znaczenia w rozsadzaniu kwestii W każdej sferze życia obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, a w niektórych brak zaufania kompletny. No niestety- żyjemy w rzeczywistości, w której wystarcza ściągnięte gacie i chwilą nieuwagi i zaraz ktoś dobierze Ci się do dupy. Przykre ale prawdziwe Przy czym... ... No właśnie. Widzisz, przeczytałem ten artykuł i widzę kilka możliwych scenariuszy przy założeniu, że faktycznie ten człowiek został okradziony w taki sposób: 1. Zmarłego okradł ktoś z personelu, co zdajesz się sugerować. Możliwe. 2. Zmarłego okradł ktoś z leżących na sali z nim pacjentów. Baaaardzo możliwe. Wyciągnąć dziadkowi portfel z szafki, a potem opowiadać o jakiś dwóch mężczyznach, co okradają pacjentów- czemu nie 3. Dziadka okradł ktoś z rodziny. Po co się dzielić jego oszczędnościami, jak można skitrać wszytsko dla siebie, a potem narobić szumu, że go lekarze okradli jak umierał. Czemu nie? Takie historie są chwytliwe, a może nawet uds się od szpitala jakąś kasę wydębić. Osobiście stawiam na punkt 3. Tak czy inaczej nie mogę nie zadać pytania: kto kurwa trzyma kartę do konta i PIN w jednym miejscu?! W świetle tego co napisałem o dzisiejszym świecie to jest tak jakby latać na golasa z wypiętym tyłkiem, podświetlić to jakimś neonem i krzyczeć "tu ładować!!!!" Bądźmy szczerzy: gdyby w ten sposób ten pan stracił kasę np u fizjoterapeuty, na basenie, albo zostawił portfel w aucie oddanym do mechanika, to nikt by się nie dziwił. Powiedzieliby "sam sobie winien" Spoko. Moja opinia jest taka: kradzieżą się brzydzę, a okradanie staruszków albo umierających jest procederem wstrętnym i trzymam kciuki żeby winnych złapano i posadzono. Kimkolwiek byłby ten złodziej. Osobiście wolałbym, żeby nie okazał się złodziejem nikt z personelu, bo to hańba dla całego środowiska i będą jeździć za to po wszystkich jak leci. Tak samo jak przy łowcach skór do dxiisaj sie obrywa tym co pracują uczuciwie i ciężko, a ze sprawą nie maja nic wspólnego poza tym że pracują w tym samym systemie. Lubie tą robotę. Nie zamieniłbym na nic innego. Chociaż 1 wolny weekend w miesięcu boli i szczypie. Nie. Śmiertelność w COVID jest nieco większa, ale nie w tym jest problem. Spiskową teorią jest błędny wniosek jaki na tej podstawie jest wyciągany. Załóżmy, że jest taka sama. Załóżmy, że umiera 1%. Problemem jest zapadalność. Grypa jest z nami od pokoleń. Jesteśmy do niej przyzwyczajeni immunologicznie. Sezonowo zapada na grypę pewna ilość ludzi, a dajmy na to 10% z tego ma pecha i musi do szpitala i 1% umrze. Nie ma dramatu, który paraliżowałaby służbę zdrowia, bo te procenty są od znacznie mniejszej liczby liczone. Covid jest nowy, nie mieliśmy na to odporności, więc rozeszło się po populacji szybko i agresywnie. I to 10% chorych które musiało iść do szpitala to była momentami ogromną liczba która zapchała możliwości służby zdrowia. Nie tylko polskiej ale każdej. Żebyś miał wyobrażenie, to tak z mojej pracy: Jak normalnie mamy na sezon 2-3 przypadki bardzo ciężkiej grypy, która np dodatkowo nadkazi się bakteryjnie i chory musi na OIOM, tak od października do teraz mamy non stop od 15 do 30 ludzi w ciężkim stanie na intensywnej terapii. I na tym polega różnica i problem. Kwestia jest od jakiej liczby liczysz ten 1%. Wez pod uwagę, że Teksas, czy np Australia to nieco inne warunki. Przede wszystkim CIEPLEJ. Tam jest ciepło i sucho, a więc wirus rozchodzący się droga kropelkowa nie ma łatwej roboty. Poza tym ludzie poza wielkimi aglomeracjami mieszkają w mniejszym zageszczeniu. U nas teraz robi się ciepłej i od razu mamy mniej zachorowań. Można, ale trzeba umieć to odpowiednio analizować. Ja wiem tylko, że to jest kosa na ludzi starych i chorych. I wiem że mamy z tym od cholery roboty. Wolałbym mieć spokojnej w pracy i leczyć inne choroby. Nie kwestionuję, że wiele rządów wykorzystuje sytuację do własnych celów i faktycznie jest to parcie do socjalizmu. Co do Niemiec nie jestem pewien- w Polsce na 100%
    3 punkty
  26. Ciekawa opinia i obserwacja Matki Kurki https://www.kontrowersje.net/ue-zakontraktowala-24-miliarda-pfizera-a-pis-oklamuje-polakow-ostatnia-prosta/ No bo faktycznie coś tu nie gra z tą "ostatnią prostą" BTW Jacek Żakowski oczywiście ma nadzieję na szybkie wyszczepienie w wakacje dzieci 12+, żeby szkoła mogła działać znów normalnie.... Pa-ra-no-ja! Aaaa i jeszcze mówili że KK powinien się włączyć w promocję szczypawek bo dynamik spada, heh.
    3 punkty
  27. Dorzuce swoje 3 grosze. Juz zygac się chce od tych ciąglych tematów o wzroscie, chadach, smv. Goscie tacy jak @Analcondazyją w swoim matrixe chadów i wzrostu jako podstawowego kryterium wartosci czlowieka xD Znam od groma gosci którzy ruchają/ są w związkach z laskami niczego sobie mając mniej niz 180. Sam mam 175 i wiecej niz kilkadziesiat kobiet w lozku z czego czesc na prawde niczego sobie. Na moją obecną dziewczyne sadzi się wlasciciel silowni do której chodzi a typ ma cash i jest jakies 8/10 185cm+ a ona ma go gdzies. Wersja demo tez juz raczej nie Bo jestesmy 2+ lat. Wg teori juz dawno powinno byc mis nie wiem co czuje i spektakularny skok niczym Kamil Stoch na mamuciej. Tylko ze teoría swoje a praktyka swoje. Jak ktos trzyma rame cos sobą reprezentuje, w miare wyglada to moze BEZ PROBLEMU ruchac i nawet wzbudzac pozadanie u kobiet. Ofc hipergamia istnieje ja jej nie neguje. Tylko ze obraz rzeczywistosci proponowany przez paru osobników na forum jest jej zakrzywianiem w drugą stronę. Samozwańczo móglbym oglosić się blędem w systemie, tylko ze znam takich gosci jak ja cale mnóstwo. Gdyby wszyscy oni mieli taki mindset to do teraz byliby niewidoczni dla kobiet. Tylko komu ja to piszę. I tak uslszyę, ze moja pewnie juz skacze na kutandze Mokobe a goscie o których piszę są zapchaj dziurą swoich witaminek. To jak z wyborcami pisu, to jak religia. Mozesz im argumentować do woli, ale to bezcelowe, jak fanatyzm religijny xD
    3 punkty
  28. Ja mam takie pytanie. Czy samotna matka z dzieckiem w ogóle może się zakochać ????
    3 punkty
  29. Baby to wredne istoty (light version). Mówię to ja, rozwodnik, chwilę przed 40. Czemu liczba mnoga? Bo "mojej" jędzy doradzały całe sztaby samotnych matek. Żadnej nie udało się życie na nowo. Czasem jakiś, żadko, jakiś desperat dowali przebiegu, ale o żadnej "nowej rodzinie" nie słyszałem. Skupiają się na instruowaniu następnych. Jak jemu dopierdolić! Keine grenze. Przemocowiec, alkoholik, narkoman. Wybierz jedną opcję lub bierz wszystkie. Nie chodzi o prawdę, papier przyjmie wszystko, a kłamać, manipulować to kobiety potrafią..instruować dzieci również. Czemu? Bo z nimi nie wytrzymywał, bo inna, zawsze jakoś młodsza.. (a wtedy wkurw. gigant) .. bo coś tam, bo chciał mieć święty spokój.
    2 punkty
  30. Konstytucja... Żyjemy w krainie wcale nie z dykty, tylko z papieru toaletowego. Konstytucja to jedna rolka a waluta to druga.
    2 punkty
  31. No i się doczekaliśmy https://www.facebook.com/KONFEDERACJA2019/photos/a.1972780433028557/2587173711589223/
    2 punkty
  32. Szczerze mówiąc dla mnie jakaś abstrakcja, żeby sobie tak wsadzać kobiety do głowy. Sam właściwie nie myślę o ludziach, tylko o tym, co chciałbym zrobić. Nie pamiętam, kiedy myślałem o kobiecie w romantyczny sposób xD Chyba z 10 lat temu xD
    2 punkty
  33. Ja od siebie powiem tylko, że jak ktoś pisze, że sposobem zerwania z drugą osobą może być odcięcie wszelkich kontaktów to ja nie wiem czy jestem na forum ludzi czy zwierząt jakichś. Ja nie mogę tego pojąć jak człowiek człowieka może potraktować w taki sposób, zwłaszcza, że miało się z tą drugą osobą jakąś relację. Brak szacunku już nie jako kobieta do mężczyzny, czy mężczyzna do kobiety, ale jako człowiek do człowieka. Co to kurwa jest... Zbydlęcenie ludzi trwa.
    2 punkty
  34. No tak, jeden taki jojczał i się zastanawiał, kurwa plecy mnie bolą od zapierdalania to wszystko nie ma sensu, siedział i myślał. Zastanawiał się dlaczego niebo jest niebieskie, dlaczego rzeczy spadają. Czy trzeba tak żyć? Czy serio trzeba zapierdalać? "Alfy" zapierdalały bo "takie jest życie". A ten siedział narzekał i myślał. I pisał i się zastanawiał, a po nim kolejni i kolejni. A później ktoś siedział i siedział, myślał o rzeczach o których pisali inne nieroby i wpadł na pomysł. A może x, y, z? Minęło z 50, 100, czasami więcej lat i jakiś gość który teraz jest nazywany inżynierem stwierdził kurwa te teorie można wprowadzić w życie... O kurwa nie trzeba już zapierdalać xD Dlatego masz inżynierów, naukowców, teoretyków, filozofów i masz też robotników którzy właśnie zapierdalają. I właśnie tym nierobom zawdzięczasz wszystko co masz Że nie musisz siedzieć w obsranej gównem chatce bo jakiś leń siedział i myślał. W MBTI masz podział na ludzi kierujących się intuicją i sensoryków. Sensoryk myśli jak jest, a osoby z intuicją myślą jak powinno być/może być/będzie i formują hipotezy.
    2 punkty
  35. @Chicco No i co? Znowu męczysz bułę.
    2 punkty
  36. Jaś bardzo strzelił sobie w stopę (i całemu swojemu środowisku) gdy brał, dwa razy pęgę - (DWA, KURWA RAZY). Ja myśałem, że zaraz po pierwszym razie, padnie przeznaczę to na jakis tam cel... i się kurwa nie doczekałem. Stanowski prostym sposobem pokazał z kim gra, uwędził go tymi "srebrnikami". Złatwił go na amen, to bedzie klasyk internetowy, jacy to oni są pazerni na $$. Ktoś obserwuje profil Jasia? Zaraz może napisze, że kasa będzie na coś przeznaczona bo własne środowisko go wpierdoli żywcem (ktoś doradzi - oby, + hejt) - mimo, iż tam sami weganie. A jak nie napisze nic, no cóż, lewa strona ma lekką rekę do nie swoich pieniędzy. Taki jest Stano - ma "Zady i Walety". PS. Czemu Stano nie poszedł za ciosem i trzeci raz mu pęgi nie dawał??? WTF
    2 punkty
  37. No bo Ty wtedy nie wiedziałeś że to problem bo Analconda Cię nie uświadomił. Teraz to byś nie poruchał, ni chuja... 😅 Bekę mam z tych wszystich którzy się tym przejmują
    2 punkty
  38. Lepszy pomysł? No na przykład poszukać jaj i zacząć je nosić. Wiesz, po prostu nie być pizdą. A konkretnie to dalej To nie jest empatia z Twojej strony, tylko egoizm. Ty nie boisz się, że jej sprawisz przykrość, tylko srasz się na myśl o dyskomforcie jaki to w Tobie wywołuje. To teraz pytanie: dlaczego dałeś jej coś takiego do zrozumienia? Co Tobą kierowało? Audycje Marka mówia jasno: sam decydujesz, sam masz kierować swoim życiem i sam ponosisz konsekwencje swoich czynówz dlatego dobrze jest je znać zanim podejmujesz decyzję. Jakby zebrać do kupy wszytskie historie i tematy z tego forum i na tej podstawie kierować się w życiu, to w ogóle nie powinieneś do kobiet podchodzić. Po prostu- odpuść sobie ten temat.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.