Skocz do zawartości

Czy kochaliście się z naprawde brzydką/grubą kobietą?


Rekomendowane odpowiedzi

Ładna z twarzy, młoda 168/110. Bardzo się starała, a ja na trzeźwo i pod delikatnym wpływem - trzy rożne próby - "nie podniosłem wskazówki pożądaniometru do poziomu". Z poprzedniczką, czy następczynią takich problemów nie było, poziom pożądania był wyraźnie i sztywno określony :)

A tak dla przypomnienia:

nie-jestem-gruba-mam-tylko-grube-kosci.j

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany opowieściami o starających się Paniach przy kości postanowiłem skonfrontować to z rzeczywistością. Jak to bywa, rzeczywistość jest okrutna. Okazało się, że jej ciało nie jest tak miłe i przytulne jak zakładałem. To był tłuszcz. Tłuszcz na zdrowym ciele, który hamował wszystkie bodźce. Zazwyczaj wystarczy kobietę gdzieś uszczypnąć, dotknąć, musnąć. W tym wypadku dotyk musiał pokonać pancerz. A sam akt? Najcięższa kłoda. 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Boromir napisał:

Z drugiej strony, to jest bardzo smutne, dziewczyna może mieć super charakter, osobowość, ale co z tego, skoro jest totalnie nieatrakcyjna seksualnie. Takie dziewczyny mają bardziej przejebane od brzydkiego faceta. Facet nauczy się obchodzić z kobietami, dojdzie do pieniędzy i statusu społecznego. I zawsze można sobie coś zrekompensować Kobieta już nie bardzo.

Nie do końca się zgodzę. W obecnych realiach nawet najgorszy maszkaron (nie lubię takiego języka w stosunku do nikogo o tzw. nienachalnej urodzie) bedzie miał wiecej adoratorów, jak i seksu niż przecietny, nieogarniety i nieśmiały facet. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Obliteraror napisał:

Nie do końca się zgodzę. W obecnych realiach nawet najgorszy maszkaron (nie lubię takiego języka w stosunku do nikogo o tzw. nienachalnej urodzie) bedzie miał wiecej adoratorów, jak i seksu niż przecietny, nieogarniety i nieśmiały facet. 

Akurat się z tym zgodzę, jest cała masa facetów, którzy dla cipy są w stanie wiele poświecić, nie obrażając tutaj tych gości, którym wygląd, nadwaga nie przeszkadza.

1 godzinę temu, horseman napisał:

Zainspirowany opowieściami o starających się Paniach przy kości postanowiłem skonfrontować to z rzeczywistością.

Najgorzej jak się to robi na pieska, wtedy to jest pogrom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam... tylko narzekacie i wybrzydzacie. A jak stare przysłowie mówi - kto wybrzydza ten nie .... ;) 

 

Miałem kiedyś kolegę w pracy, który mawiał, że dopóki jest w stanie podnieść kobietę na rękach to taka Panie się u niego nie kwalifikuje.

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka ładnych lat temu za czasów liceum poznałem laskę przez neta, pisaliśmy, wymiana fotek - wszystko spoko. Umawiamy spotkanie. To co zobaczyłem, to było przegięcie. Laska była  dużo grubsza i brzydsza niż wyglądała na zdjęciach.  Coś okropnego, spotkanie bardzo szybko się zakończyło bo nie miałem ochoty nawet za bardzo rozmawiać, czułem się oszukany. Jednak zostawiłem swoje komentarze i prawdziwe powody zakończenia randki dla siebie. 

 

Zdjęcia były robione z perspektywy od góry do cycków, twarz odchudzana jakimiś programami. 

 

Również mam coś takiego, że przy grubej i nieatrakcyjnej lasce mój Wacław odmówi współpracy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Boromir napisał:

Z drugiej strony, to jest bardzo smutne, dziewczyna może mieć super charakter, osobowość, ale co z tego, skoro jest totalnie nieatrakcyjna seksualnie.

Nikt jej nie zmuszał, do robienia ze swojego żołądka śmietnika. 

7 godzin temu, Boromir napisał:

Takie dziewczyny mają bardziej przejebane od brzydkiego faceta.

Wystarczy, że schudną i masa białorycerzy odda dla nich połowę majątku, alimenty, 500+ i dopłaci do ich emerytur.

Zresztą dziś są nawet fetyszyści otyłych.

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, azagoth napisał:

Miałem kiedyś kolegę w pracy, który mawiał, że dopóki jest w stanie podnieść kobietę na rękach to taka Panie się u niego nie kwalifikuje.

Chyba o mnie piszesz! :lol: Kiedyś, dawno temu, trenowałem różne sporty, i nie była to lekka atletyka. Po jakichś zawodach, zostałem dłużej w szatni, nie pamiętam z jakiego powodu. I bardzo podobnie miała druga osoba, przeciwnej płci. Po prostu przypadek, albo co...  Pani trenowała rzut dyskiem i miała rzecz jasna "odpowiednie warunki" i też tak była zbudowana. Boski widok, pełnowymiarowa dziewczyna, wszystko to co powinno być, na swoim miejscu, dla mnie ideał! Mniejsza o szczegóły tego spotkania, ale pod koniec przyznaliśmy sobie wzajemnie złote medale. :wub:  W rzeczywistości przestawiona została kolejność w twoim cytacie: najpierw była zakwalifikowana, a potem ją niosłem. Niesamowicie zgrabna, dobrze zbudowana (moim zdaniem, uroda przeciętna, brzydka nie była, i ten jej cudowny uśmiech który powodował że moja garderoba w niektórych miejscach stawała się bardzo ciasna... ;)

Edytowane przez Andreff
Poprawa błędu składni
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Morfeusz said:

Nikt jej nie zmuszał, do robienia ze swojego żołądka śmietnika. 

Obżarstwo to taki sam nałóg jak narkomania czy hazard, więc są one ofiarami swojej słabej psychiki. Grube laski nie chcą być grube, tylko nie potrafią być szczupłe, bo to od niektórych wymaga ogromnego wysiłku.

 

Co do tematu - zdarzyło mi się, w sumie to sam chciałem, bo byłem ciekaw jak to jest z taką "zaokrągloną" panią. Nigdy więcej, nie polecam :D

Edytowane przez osadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Morfeusz napisał:

Nikt jej nie zmuszał, do robienia ze swojego żołądka śmietnika. 

Tylko jak schudnie może mieć obwisła skórę. Nie za fajnie to wygląda.  są kobiety, co zjedzą nieco więcej i od razu tyją.

7 godzin temu, Analconda napisał:

W temacie długa dyskusja. Ja po kilku godzinach zastanawiania się stwierdziłem że jestem tak zdesperowany że nawet niech będzie gruba.

Ja już bym wolał panią do towarzystwa ,albo się onanizować, niż pójść z totalnie nieatrakcyjna kobieta do łózka, to jest oszukiwanie siebie i tej dziewczyny przy okazji.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, osadnik napisał:

Obżarstwo to taki sam nałóg jak narkomania czy hazard, więc są one ofiarami swojej słabej psychiki.

Najczęściej po prostu są ofiarami swojego lenistwa. Byłem kiedyś gruby, miałem też partnerkę, która szybko utyła. Znam takich ludzi. Wiem, ile trzeba i czego zjeść, aby doprowadzić się do takiego stanu.

10 godzin temu, Analconda napisał:

W temacie długa dyskusja. Ja po kilku godzinach zastanawiania się stwierdziłem że jestem tak zdesperowany że nawet niech będzie gruba.

Zamiast narzekać, odżałuj 150-200 zł na panią, która ma pozytywne opinie na Garsonierze. Najlepiej 30+, żeby była już doświadczona i wyrozumiała. Uprzedź, ją że jesteś prawiczkiem i po problemie. I przestaniesz w końcu narzekać Bracie. ;) Przy pierwszym seksie z grubą, możesz mieć problem z podnieceniem. Tym bardziej, że pisałeś o codziennej masturbacji.

2 godziny temu, Boromir napisał:

są kobiety, co zjedzą nieco więcej i od razu tyją.

Uwierz mi, że te kalorie, nie biorą się z powietrza. ;)

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni się zgadzam @Morfeusz

Kiedyś, dawno temu, dobiłem na skali do 110kg ;) Było to w czasie, gdy przebywałem przez dłuższy czas w USA i jadłem jak Amerykanie. Pomimo ciężkiej pracy fizycznej robiłem masę :D - kwestia słabej jakości żarcia w niekontrolowanych ilościach i braku sportu.

Po powrocie do Polski i przejściu na zdrowe odżywianie i powrót do w miarę regularnych ćwiczeń zszedłem do 85kg i tak mi zostało - jestem wysoki zatem jest to moja optymalna waga.

Ale do zrzucenia tych kilogramów potrzebowałem dyscypliny i konsekwencji. Większość ludzi otyłych nie posiada tych cech charakteru i, niestety, zamiast szukać problemu w sobie szukają wymówek - tarczyca, hormony, grube kości, złe geny itd.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele lat temu pojechałem do kumpla pod Warszawę. Niby miasto powiatowe ale żadnych ciekawych lokali nie było. Wszyscy bardziej ogarnięci bawią się w "stolycy". Wylądowaliśmy we trzech w knajpie pamiętającej czasy PRLu, panie z obsługi pod 60 lat. Didżej gra, ludzie tańczą, masa wolnych panien na parkiecie, więc nawalony jak stodoła ruszyłem w tany. Co to się działo, panny rzuciły się na mnie jak na gwiazdę rocka?. Mało co pamiętam ale koszule mi porwały, buty całe podeptane, wymacały mnie całego. Pamiętam, że były cholernie brzydkie, śmierdziały potem i tanimi perfumami, ble!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.