Skocz do zawartości

Jak bardzo o siebie dbacie w skali od 1 do 10 ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jako że Polacy są uważani za brudasów :lol: (coś w tym jest częściowo) wpadłem na pomysł żeby założyć taki temat ale to bardziej dotyczy kontaktów damsko-męskich.

W Skali od 1 do 10 jak oceniacie dbanie o siebie gdzie 1 to totalny uber Janusz made in PL a 10 to dbanie o każdy aspekt (topowa higiena, ciuchy,dodatki,siłownia,kosmetyki,barber,perfumy itd)

Ja ewidentnie mam coś z narcyza i dał bym sobie w tej skali 7/8-10 :P

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy facet pachnie potem, cygarami oraz testosteronem a nie jakimiś  podrabianymi hugo bossami od cygana


5/10 daje od siebie, zawsze czysty, pachnący, zęby umyte, paznokcie obcięte, ciuchy świeże, nawet mam jakąś tubkę z czymś w środku i można jej użyć jako peeling, maseczke czy do mycia twarzy z glinką czy czymś tam :D

Edytowane przez mph25
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tygodniu się zdarzy czasami dzień brudasa, kiedy myję tylko zęby przed snem tak na prawdę, no ale to raczej po dniu kiedy jest w pracy opierdalando,

przed wyjazdem do swojej kobietki obowiązkowo standard: higiena golenie itp.

treningi Muay Thai 2x w tyg

od czasu do czasu rozciąganie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Musicie podać jakieś kryteria tego "dbania" o siebie.
Jeden będzie uważać, że mycie się raz na 3 dni to często, a inny myje się 2x dziennie i uważa, że jest ok.
Proponuje jeszcze dodać to w ankiecie, żeby odrazu było widać wyniki.

A kryteria na czystość i dbanie o siebie to świetny temat do rezerwatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bassfreak napisał:
1 godzinę temu, thyr napisał:

Kto nas uważa za brudasów,  p0lki które obrabiają kolbe ludom z 3 świata? 

Czasem wystarczy przejechać się autobusem. 

To polki tak na legalu obrabiają już kolby w autobusach? Chyba kupie sobie miesięczny, skoro tak :)

 

10 minut temu, Krugerrand napisał:
Godzinę temu, bassfreak napisał:

Czasem wystarczy przejechać się autobusem.

Czym jedzie kanar?

A znasz paradoks menela?

 

Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem :)

 

  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy byłem młodszy i chciałem zaimponować dziewczynom to myślę, że to było jakieś 8-9/10. Tylko że praktycznie cała kasa szła na drogie ciuchy, sporo czasu zmarnowane na różne pędzle na głowie, dobre perfumy, dieta, siłownia itd. Nie wspominam nawet o higienie. Po czasie stwierdziłem że to tylko strata czasu i kasy, bo po co mam być perfekcyjny? Taki idealny wygląd to koszta rzędu 500 - 1000zł miesięcznie extra wyrzucone w błoto (barber 2x100, karnet na siłownie, ciuchy, perfumy raz na jakiś, środki czystości itd.) Czyli równie dobrze mógłbym przeciętnie dbać o siebie i udać sie 4 x do div. tyle miałem z tego dbania o siebie.

 

Teraz myślę że jakieś 4-5/10 czyli w granicach przyzwoitości. Fryzjer po taniości, jakaś zwykła fryzura, ciuchy niekoniecznie za kilkaset złotych, często szukam też promocji i nie kupuje pod wpływem chwili, perfumy z za maks 100 a nie za kilka stówek. O higienę dbam tak samo, czyli codziennie prysznice, dokładne mycie zębów, całego ciała, jakiś balsam do skóry twarzy i rąk. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sport, zęby do trzech razy w ciągu dnia, prysznic rano i wieczorem (okej, czasami tylko wieczorem) - tylko woda i najzwyklejsze mydło, bez aromatów i innych pierdół. Kosmetyków nie używam. Ubrania biorę z demobilu, chodzę w tych samych butach od siedmiu lat, moja siostra od dawna przekonuje mnie, że chodząc w sztruksach nie znajdę żony (nie wie, głupol jeden, że nie szukam).

Czyli tak z 5-6 w skali dziesięciostopniowej. Ale...

Odżywiam się dobrze (i wcale nie drogo), unikam chemii, alko i przetworzonych produktów. Nie palę, nie wpieprzam "kebsów". W miarę możliwości rozwijam ciało i intelekt.

Czyli jednak może 7-8. Do 10 nie dojdę, bo jednak jeszcze nie stałem się męską lalą, co to godzinę pindrzy się przed lustrem i strzela sobie selfie, aby się nad nim brandzlować.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to, jak nie dbałem o siebie i wychodziłem zarośnięty na miasto, czyli długie włosy, nieogolony, czasami pognieciony ciuch to praktycznie zawsze napatoczyłem się na kobiety. A im bardziej byłem odpicowany, tym gorzej. Nie wiem, od czego to zależy, ale od lat na luzie do tematu podchodzę. Najlepszą dziewczynę, z jaką byłem poznałem z chyba miesięcznym zarostem, z rozpierdolonymi włochami i jeszcze pobrudzonymi spodniami, bo się w klubie oblałem jakimś gównem. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.