Skocz do zawartości

Zbyt wielki indywidualista?


deleteduser10

Rekomendowane odpowiedzi

vinc w tej historii zachowal się jak rasowy myśliwy,tropil ,podchodzil, zanecal i i gdy zwierz był na wyciagniecie reki bezwzględnie się z nim rozprawil,czysta natura.

ale nasunela mi się pewna watpliwosc,czy to oby na pewno vinc był myśliwym? bycmoze to pani od początku wabila,  a może to było dwoje myśliwych?

  pani myslala ze jeszcze skorzysta z upolowanego vinca,ale vinc nawial i olal wdzięki,i tylko to ja boleśnie dotknelo,ze nie jest az tak atrakcyjna i boska ,i ze ktoś ja może tak potraktować,jak ona traktuje innych.

vinc-zjarales styki.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to samo sp. małżonce mowilem,ew. "co dajesz to w zamian dostajesz"

 

Ale ja byłem pierwszym, na którego się natknęła i przy tym wpadła na taki mur.

 

Wcześniej podobno wszyscy oddawali jej pokłony i leżeli u jej stóp.

 

Nie rozumiem tego... za kawałek cipy, za dosłownie chwilę przyjemności dyskusyjnej jakości... to jest jakieś szaleństwo.  :blink:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to w przyrodzie,dziki instynkt, i wylaczony rozumek

a jak już wspomniałem,w jej pustoglowiu się nie miesci ze ktoś ja mogl wymietosic,potraktowac jak miecho  i olac,pewnie to ona zawsze olewala "zabawki"aaaa tu taki zonk,niepozorny/bez urazy/ a taki rozpierdol jej we lbie zrobil,nie pogodzi się z tym :Dmalpa jedna

 

 ogonem trzyma galaz,a rekami i nogami probuje cos zlapac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia i samice!

 

Z zaufanych źródeł dowiedziałem się dzisiaj (drogą mailową), że gach jak zobaczył lodówę i karteczkę, wkurwił się i wypierdolił ją z domu.

 

Podobno wystawił ją za drzwi, a ubrania, torby, rzeczy osobiste i kosmetyki poleciały oddzielnie przez balkon na dół. Nie miała gdzie pójść, żadna koleżanka jej nie chciała przenocować, więc o 23:00 musiała szukać jakiegoś transportu do województwa Wielkopolskiego, bo hajsu na hotel nie miała, gdyż wszystko jej zabrał. Wracała po nocy (chyba na gapę).

 

Jest jeszcze nadzieja w narodzie.

 

Osiągnąłem sukces totalny. Wszystko poszło zgodnie z moim planem. Jak wróce z pracy, strzelą korki od szampana. :D

Wygrałem, wygrałem! ;)

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia i samice!

 

Z zaufanych źródeł dowiedziałem się dzisiaj (drogą mailową), że gach jak zobaczył lodówę i karteczkę, wkurwił się i wypierdolił ją z domu.

 

Podobno wystawił ją za drzwi, a ubrania, torby, rzeczy osobiste i kosmetyki poleciały oddzielnie przez balkon na dół. Nie miała gdzie pójść, żadna koleżanka jej nie chciała przenocować, więc o 23:00 musiała szukać jakiegoś transportu do województwa Wielkopolskiego, bo hajsu na hotel nie miała, gdyż wszystko jej zabrał. Wracała po nocy (chyba na gapę).

 

Jest jeszcze nadzieja w narodzie.

 

Osiągnąłem sukces totalny. Wszystko poszło zgodnie z moim planem. Jak wróce z pracy, strzelą korki od szampana. :D

Wygrałem, wygrałem! ;)

 

O TAKIE POLSKIE WALCZYŁEM.

 

Spodziewałem się usprawiedliwiania księżniczki po jego powrocie i szukania złego, strasznego gwałciciela. A tu miłe zaskoczenie. :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O TAKIE POLSKIE WALCZYŁEM.

 

Spodziewałem się usprawiedliwiania księżniczki po jego powrocie i szukania złego, strasznego gwałciciela. A tu miłe zaskoczenie. :)

 

Noooo... ja też jestem w niemałym szoku. Moja akcja przeszła moje oczekiwania. Podejrzewam, że on miał jej dosyć od pewnego czasu, tego jej pierdolenia, że już nie podgrzewa atmosfery w związku i czuł się wypalony, ale nie potrafił od niej odejść. Prawdopodobnie z lenistwa i niechęci do opuszczenia własnej strefy komfortu. A może strachu? Nie dowiemy się... bo specjalnych korzyści z tego pożycia nie wynosił, tylko straty.

 

Dlatego miejcie odwagę zawsze babie powiedzieć stanowcze nie i odejść. Zostawić ją. Wymagajcie od swoich kobiet! Jak najwięcej! 

 

Uroda i seks plus ewentualnie ugotowanie obiadu to za mało. Stanowczo za mało. Taka transakcja się nie kalkuluje, nie przynosi wymiernych, długofalowych korzyści i efektów. Tylko nie wyjeżdzajcie mi z miłością. Za stary jestem na takie idealistyczne pierdolenie. One nie mają żadnych skrupułów was wykorzystywać, czerpać z was garściami, z waszych zasobów materialnych i energetycznych, wyciągać z was soki witalne, zamęczać was psychicznie. Wbijcie to sobie raz a porządnie do Waszych łbów!  :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postępowanie Vincenta skojarzyło mi się z makiawelizmem.

 

„cel uświęca środki”

 

Cytat Wikipedia

Makiawelizm – doktryna polityczna sformułowana przez Niccolò Machiavellego, autora Księcia. Głosi ona, że najważniejszym celem w polityce jest racja państwa. Aby ją osiągnąć można korzystać z wszelkich dostępnych środków (także np. podstępu i okrucieństwa)[1]. Synonim bezwzględnego postępowania w myśl hasła „cel uświęca środki”.

Polityka według Machiavellego to sztuka skutecznego działania, która musi być oddzielona od moralności – w polityce chodzi o skuteczność, a nie o czynienie dobra[2]. Mąż stanu, aby prowadzić skuteczną politykę, musi także sięgać po środki i metody sprzeczne z zasadami moralnymi[1]. Rządzenie powinno polegać na wytwarzaniu przeświadczenia, że działania rządzącego są w istocie dobre[2].

Władca powinien zachowywać pozory łaskawości, prawości, człowieczeństwa, a siłę i terror powinien łączyć z podstępem i zdradą. Pożądane jest, by poddani szanowali i kochali swojego władcę, a przynajmniej – by wywoływał on lęk[1].

Makiawelizm był wielokrotnie wykorzystywany dla uzasadnienia antydemokratycznych rządów faszystowskich i totalitarnych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Makiawelizm_(polityka)

Edytowane przez atras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znajdzie mnie. Nie ma szans. Patrzę teraz w lustro i mówię sobie - Vinc, jesteś najlepszy. ;)

Spokojnie Pikacz, tak wiem, jesteś półbogiem. :P

Jakim tam pół czy ćwierć bogiem-to dobre w bajeczkach japońskich o zwierzątkach wychodzących z kulek-ibermenszem! Nadludziem! Emanacją Nietzschego! Wstrzymał słońce, wywalił babę na ziemię, polskie Go wydało plemię hehehe:)

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent, a gdzie żeś tą kartkę upchnął że cipencja jej nie znalazła w tej lodówce, tylko facet? Bo wydawało by się oczywiste ze księżniczka pizdolina ogarnia braki w lodówce, znajduje karteczkę i ją wyrzuca.

Niemniej jednak, jeśli faktycznie jest tak jak Ci ptaszki naćwierkały to piękna akcja. Postawię dobrą szkocką, jeśli się kiedyś gdzieś spotkamy :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postępowanie Vincenta skojarzyło mi się z makiawelizmem.

 

„cel uświęca środki”

 

Cytat Wikipedia

Makiawelizm – doktryna polityczna sformułowana przez Niccolò Machiavellego, autora Księcia. Głosi ona, że najważniejszym celem w polityce jest racja państwa. Aby ją osiągnąć można korzystać z wszelkich dostępnych środków (także np. podstępu i okrucieństwa)[1]. Synonim bezwzględnego postępowania w myśl hasła „cel uświęca środki”.

Polityka według Machiavellego to sztuka skutecznego działania, która musi być oddzielona od moralności – w polityce chodzi o skuteczność, a nie o czynienie dobra[2]. Mąż stanu, aby prowadzić skuteczną politykę, musi także sięgać po środki i metody sprzeczne z zasadami moralnymi[1]. Rządzenie powinno polegać na wytwarzaniu przeświadczenia, że działania rządzącego są w istocie dobre[2].

Władca powinien zachowywać pozory łaskawości, prawości, człowieczeństwa, a siłę i terror powinien łączyć z podstępem i zdradą. Pożądane jest, by poddani szanowali i kochali swojego władcę, a przynajmniej – by wywoływał on lęk[1].

Makiawelizm był wielokrotnie wykorzystywany dla uzasadnienia antydemokratycznych rządów faszystowskich i totalitarnych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Makiawelizm_(polityka)

 

Czy w związku z kobietą masz moralność? Tak, w postaci relatywizmu moralnego z jej strony i względnych, ciągle płynnych standardów wg niej, w myśl zasady jak Kali ukraść... i tak dalej.

 

@Tamten Pan - odkleiłem etykietkę od jedynego browarka jaki się ostał, wsunąłem pod spód karteczkę, dokleiłem całość tasmą klejącą, ale tak żeby była widoczna kiedy chwyci za butelkę. Lekko wystawała.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, to nawet taśmę klejącą miałeś. Akcja faktycznie przemyślana od A do Z, do GRU by Cię z chęcią przyjęli :D

Szkoda że nie podkleiłeś tam jeszcze gdzieś ukrytej kamery z live streamingiem, chętnie bym zobaczył jak księżna wylatuje z chaty hehe 

 

Miałem wszystko, nawet wymyślny zestaw do sado-maso, którego w znacznym stopniu oczywiście użyłem.

 

ED: Ponadto miałem dograne co do minuty godziny (poza wstawaniem), wiedziałem co zrobię w jakiej kolejności, co powiem, jak zacznę rozmowę, kiedy zacznę ją np. tyrać psychicznie i przygotowany szczegółowy plan awaryjny, na wypadek gdyby coś po drodze się wysypało.   :)

 

Zawczasu przygotowałem sobie zaufane i sprawdzone kontakty i wtyki, od których pobierałem informacje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy w związku z kobietą masz moralność? Tak, w postaci relatywizmu moralnego z jej strony i względnych, ciągle płynnych standardów wg niej, w myśl zasady jak Kali ukraść... i tak dalej.

 Jak kobieta moralnie mi nie odpowiada, to się z nią nie zadaję.Plus po tej akcji to że chłopak się ogarnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jak kobieta moralnie mi nie odpowiada, to się z nią nie zadaję

 

To nie takie proste. To Tobie się może wydawać, że ona jest porządna, kobiety się potrafią doskonale maskować, czasem przez długi czas, zeby osiągnąć swoje cele i dopiąć swego (upolowanie jelenia i zaobrączkowanie go na ten przykład, ale nie tylko, robią to też żeby coś sobie udowodnić, tak prawdopodobnie było z jedną użytkowniczką tego forum, z którą spotkałem się w realu).

 

Nigdy nie słuchaj tego co kobieta papla, to jest tylko nakładka kulturowo-społeczna, zeby źle nie gadali, zeby nie wzięli za szmatę. Patrz tylko na działania, ukryte pragnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 Jak kobieta moralnie mi nie odpowiada, to się z nią nie zadaję

 

Kobiety mają zazwyczaj podobną moralność. Skrzyżowanie moralności Kalego z moralnością trockisty. Przynajmniej w odniesieniu do tematów około związkowych.

 

Różnią się zdolnością do tworzenia kamuflażu, długością i zasięgiem jego działania.

 

Gdybym nie zadawał się z kobietami, które moralnie mi nie odpowiadają tobym w całym życiu współżył może z 3 kobietami :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.