Skocz do zawartości

Rynek matrymonialny czyli oszukana gra, w której wygrywa kasyno


MrSadGuy

Rekomendowane odpowiedzi

Szukanie szczęścia i odpowiedzi na pytania dot natury kobiet na Tinderze odc 2137.
ShEconomy to jest coś na czym się wcześniej nie zastanawiałem, być może dlatego, że mnie nie dotyczy. Tym bardziej dziękuję Ci @MrSadGuy za tę prostą myśl !


Kobietom będzie zależało na relacjach z nami, rzecz w tym, że dla większości to będzie wybór typu "z braku laku" a nie, że kieruje nimi jakieś wielkie pożądanie.


Godzina 17:40 wszystkie panie które napisały do mnie w Wigilię,  złożyły mi już raport Sylwestrowy (" oby następny był lepszy niż ten okropny Z0Z0").
Przykro mi drogie panie ale  to był mój najlepszy rok w życiu, więc oby następny nie był dużo gorszy.

Nie zamierzam się z nimi dzielić tego typu życzeniem, rzecz jasna.  Nic nie zamierzam na tym matrymonialnym "rynku" a już na pewno nie przy pomocy aplikacji randkowej czego i Wam drodzy panowie  życzę!

Edytowane przez Personal Best
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BumTrarara napisał:

Dongguan,

https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/miasto-seksu-w-chinach-miasto-gdzie-mozna-miec-kilka-zon/bf4g0wz

 "Dongguan to miasto leżące w południowych Chinach.  Nazywane jest "stolicą seksu" i nikogo tu nie dziwi, że faceci mają po kilka kobiet.

Sytuacja wzięła się ponoć stąd, że miejscowe firmy chętniej zatrudniają kobiety. Doprowadziło to do dysproporcji w mieście pomiędzy mężczyznami, którzy muszą szukać roboty gdzie indziej, a kobietami. 

Panowie mieszkający w tym mieście nie mają prawa narzekać. Na ulicach widać same kobiety. Posiadanie dwóch, trzech, a nawet czterech dziewczyn nie jest tu niczym dziwnym. Wszystkie kobiety zazwyczaj wiedzą o sobie i nie mają nic przeciwko."

 

Szach, mat, incele!

 

10 minut temu, maroon napisał:

koleżanka, taki niezły milf,

Bo mężczyźni rozdają karty dopiero wtedy, gdy kobiety są już w średnim wieku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Gościu said:

Czyli przyszłość zamiast kobiet to sztuczne macice i roboty...

Dlaczego zamiast? Zrobić emulację intelektu takiej typowej juleczki od netflixa i insta już się jak najbardziej da. Będzie dupa, cycki, cipa i co tam innego potrzeba. Nawet można zrobić, że będzie jadła i na kiblu wydalała.

 

Czym to się będzie różnić od takiej typowej juleczki? Niczym. Jedyny problem, to jakby się chciało zrobić model inteligentny, rozwijający np. własne zainteresowania, taki "do towarzystwa". Do tego jeszcze sporo brakuje. 

 

Natomiast zwykłe juleczki typu zapchaj kanapa do ruchania, to za chwilę taśmowo będą produkować. 

10 minutes ago, Brat Jan said:

Bo mężczyźni rozdają karty dopiero wtedy, gdy kobiety są już w średnim wieku.

Widzisz, odmówiłem, bo chwilowo zajęty jestem pewną bardzo zainteresowaną żeglarstwem 24-latką. Tak bardzo zainteresowaną, że chyba cały weekend przy kominku będziemy omawiać techniki zwrotów wraz z zajęciami praktycznymi ? Przynajmniej taki jest plan, nie można młodych talentów zbywać ?

 

Karty można w każdym wieku rozdawać. Tylko ja zawsze siebie pytam czy mi się chce, co z tego będę miał i ile to będzie kosztowało (czasu, kasy, emocji, itp.). I bardzo często odpowiedź jest "nie chce mi się". 

 

W tym wypadku dupa młoda, ładna, sama się pcha na kutasa, to co sobie będę odmawiał. Inna sprawa, że nie wie, że ja doskonale wiem o co jej chodzi, więc się dziewczę rozczaruje ?

 

Ale co do zasady masz rację. 

  • Like 4
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gościu napisał:

sztuczne macice i roboty.

Z dedykacją od Boston D.

 

 

Oblec takiego robota w powłokę silikonowej sexlalki i życie incela nabierze expresji.

 

 

 

 

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, MrSadGuy said:
  • bez problemów psychicznych
  • z normalną rodziną składającą się z szanowanego ojca i czułej matki
  • bez nałogów
  • niefeministka
  • taka która będzie cię szanować i pożądać

 

1. 80%; takie założenie jest fair

2. 50%; wielce optymistyczne

3. 50%; również optymistyczne

4. 50%; patrząc na ilość socjalistów, Julek z twittera i innych roszczeniowych Karyn to może być mocno optymistyczne ale niech będzi

5. 50%; to chyba najbardziej optymistyczne założenie

 

Podsumowując mocno optymistycznie, prawdopodobieństwo takiego zdarzenia, w najlepszym razie to 5% (0,8*0,5*0,5*0,5*0,5).

 

--

 

2 hours ago, bassfreak said:

Kto normalny chciał by ruchać to coś?


Do ruchania znajdzie się niejeden/na ale kto by chciał ją za żonę/partnerkę? Oto jest pytanie.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, Brat Jan said:

Z dedykacją od Boston D.

Aktualnie od niecałego miesiąca, Boston D. jest własnością Hyundai. A więc firmy z Korei Południowej, kraju k-popu i "incelskich" fanów Starcrafta... przecież nie zastąpią kół w samochodach jakimiś czworonożnymi wynalazkami, więc chyba wiadomo po co dokonali takiego zakupu :)

rs_600x600-190428203816-e-asia-blackpink

 

Na spotkanie z żywymi odpowiednikami polskich "modelek z Dubaju" stać nielicznych, ale "kopia" może być znacznie bardziej dostępna finansowo.

 

1 hour ago, maroon said:

Czym to się będzie różnić od takiej typowej juleczki? Niczym.

I tego się boją, do tego stopnia, że każdy chyba obiekt oferujący wypożyczenie "na godziny", został oprotestowany z każdej strony przez różnorakie organizacje, najczęściej stricte feministyczne. Szczytem pomysłowości były żądania, by lalki miały możliwość... odmówić.

 

Wizja rynku matrymonialnego, gdzie każda kobieta będzie musiała konkurować nie tylko z innymi kobietami, ale też z seks-lalkami ze sztuczną inteligencją, jest... ciekawa. Płacisz raz jasno określony koszt, możesz wymienić na nowszy model (a stary nie będzie domagał się połowy domu), możesz nawet trzymać kilka pod jednym dachem i nie pokłócą się. Możesz wynająć abonament, i w jego ramach co tydzień wymieniać egzemplarz na inny. A jak odczujesz potrzebę posiadania potomstwa, cóż, dokona się upgradeu o sztuczną macicę (abstrahując od wątku, jak powszechny dostęp do posiadania potomstwa wpłynie na następne pokolenia).

 

Sytuacja, gdzie młody mężczyzna powie bezdzietnej 30-latce o równym SMV "z czym do ludzi", jest coraz bliżej.

 

18 hours ago, MrSadGuy said:

randkowanie online ma sens tylko jeśli należysz do top 20% mężczyzn, inni albo muszą się liczyć z jakimiś odpadami albo muszą mieć gigantyczne szczęście

Ale to wcale nie jest nowe zjawisko. Z różnych zasłyszanych badań, pałącze się w mej myśli cytat "w historii ludzkości, tylko około 1/3 mężczyzn z danego pokolenia rozmnożyła się". Ze względu na większą śmiertelność, natura stworzyła "nadpodaż" mężczyzn i DLATEGO jest ich mniej więcej tyle, co kobiet. Monogamia to wymysł znacznie późniejszy, i jak pokazuje praktyka "ruchania mężatek" nie do końca skutecznie wprowadzony w powszechną podświadomość, czy nawet w świadomość.

 

Ta gra zawsze była ustawiona, od samego początku. Możesz grać najlepiej jak potrafisz, z kartami które rozdało Ci kasyno - lub odejść od stolika.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kespert napisał:

 

Wizja rynku matrymonialnego, gdzie każda kobieta będzie musiała konkurować nie tylko z innymi kobietami, ale też z seks-lalkami ze sztuczną inteligencją, jest... ciekawa.

 

Ciekawa to mało powiedziane. To będzie prawdziwa technologiczna rewolucja. Tutaj sprecyzuję jedno - profesjonalni gracze SC ostatnie co mają, to status inceli : ) Popularkę mają tam na poziomie gwiazd pop.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Obliteraror said:

profesjonalni gracz SC ostatnie co mają, to status inceli : )

Oczywiście, miałem na myśli pozostałe 95% graczy :) Mężczyzna z SMV 10/10 też nie ma problemu z kobietami, ale to kilka procent populacji co najwyżej. Znaczy się, potencjalny rynek zbytu jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Kespert said:

 

Na spotkanie z żywymi odpowiednikami polskich "modelek z Dubaju" stać nielicznych, ale "kopia" może być znacznie bardziej dostępna finansowo.

 

 

20k to nie jest wygórowana cena za oglądanie jak taka ach-och-co-to-nie-ja modeleczka wcina kupę ???

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno doszedłem do takich wniosków szczególnie odnośnie portali randkowych, choć i real teraz to też prawie to samo. Popieram przedmówcę, robić swoje, rozwijać się zarabiać, podnosić swoje SMV, a pewnie dobre okazje się trafią. Jak nie, można udać się w podróż po świecie. Dobre porównanie z tym kasynem, tak to wygląda. Przeciętny gość jest na przegranej pozycji. Dlatego klucz w tym, żeby nie być przeciętniakiem, tylko ogarniętym gościem o wysokim SMV. A i pewnie Julka się zmieni w miłą dziewczynę. Jeśli nie - tego kwiatu to pół światu, a tam to już będzie super branie na bank. W krajach Afryki, Ameryki Południowej, Azji ogarnięty Polak, to jak Alvaro i Mokebe w Polsce. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej podzielę się swoją opinią. Dzisiaj a raczej jeszcze w stary rok przeczytałem niniejszy temat. Akurat dziewczyny, które dały mi wirtualnego kosza/ ignore a mi się podobały powstawiały sylwestrowe wylaszczone zdjęcia. Na fb jeszcze przeczytałem gdzieś tam, że Polska w przeciwieństwie do UK to nienormalny kraj, bo laski wstydzą się dawać dupy na lewo i prawo Chadom. Jaki rezultat? Dostałem lekkiego doła w nowy rok faszerując się tymi wszystkimi informacjami. W teorii no kusi zawsze, aby o tym dyskutować mimo, iż na forum temat jest obtrzaskany i prawie każdy już dobrze wie jaki jest rynek matrymonialny. Jednakże w zasadzie dalsze dyskusje o tym nic realnie nie dają. To trzeba na zewnątrz uświadamiać. W stałym gronie powtarzając negatywy cały czas jak mantrę nawet jeśli to prawda mózg się źle nastraja. Może w nowym roku warto mniej poruszać tego typu smutnych i skrajnych aspektów życia?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RealLife napisał:

Zjawisko ściany u kobiet istnieje tylko w kręgach RedPilowych.

 

W rzeczywistości znajduje się amator i to nie jeden dla kobiety w każdym wieku. No, powiedzmy że do 60tki.

Amator zawsze, kwestia czasu oraz oczekiwań danej pani. Im wyższe oczekiwania tym dłuższy czas realizacji, a uroda blednie i wiek rośnie. Więc panie wieku średniego z reguły już nie mają takich wymagań jak młódki przez co są dostępniejsze dla szerszego grona mężczyzn, a nie tylko chadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, Brat Jan said:

są dostępniejsze dla szerszego grona mężczyzn, a nie tylko chadów.

 

 

Tak a propos - Bracie Jan, za stary jesteś aby wierzyć w chadów. Śmiałość w podejściu i pewność siebie jest ważniejsza i kluczowa. Twierdzę, że większość narzekających tutaj na chadów poprostu wstydzi się podejść do atrakcyjnej kobiety.

 

Zwykły nornik z Audi/BMW spokojnie może startować do młodej 8/10.

 

Z tymi mniejszymi wymaganiami u starszych kobiet to niby jest jak piszesz, ale ja tego nie widzę w realu. Znane mi rozwódki szukają facetów ustawionych, powiedzmy z klasy średniej. Wolą być same niż z dziadem. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Anonim84 napisał:

Popieram przedmówcę, robić swoje, rozwijać się zarabiać, podnosić swoje SMV, a pewnie dobre okazje się trafią. Jak nie, można udać się w podróż po świecie.

Zgadzam się, ale biorąc pod uwagę sentyment na rynku matrymonialnym to nie ma co liczyć na to, że okazje "się" trafią. Trzeba opracować strategię i to dość agresywną bo czasu jest coraz mniej. Seksturystyka czy wyjazdy w celu szukania żony to dobry pomysł ale teraz będzie z tym ciężko. Ja przyjechałem do Warszawy bo wawka ma dobry stosunek demograficzny czyt. dużo młodych dziewczyn, ALE nic mi to nie dało ponieważ dziewczyny tutaj są wybitnie sfeminizowane i hipergamiczne co z resztą jest zrozumiałe bo tutaj jest też dużo więcej przystojniejszych facetów z racji dużej populacji. 

 

Ale serio okazje się same nie trafiają, za dużo znam kawalerów, którzy po prostu żyją i nic od lat w ich życiu się nie zmienia mimo, że mają kontrakt (niektórzy) z wolnymi kobietami.

12 godzin temu, Anonim84 napisał:

W krajach Afryki, Ameryki Południowej, Azji ogarnięty Polak, to jak Alvaro i Mokebe w Polsce.

To jest trochę mit, w Brazyli też jest problem demograficzny, Azja to wiadomo, wielu chinoli szuka żony w Tajlandii i innych krajach azjatyckich a biały facet to już nie jest takie WOW. Czasy się szybko zmieniają więc trzeba działać szybko. 

 

6 godzin temu, Ksanti napisał:

Może w nowym roku warto mniej poruszać tego typu smutnych i skrajnych aspektów życia?

Masz rację i nie masz racji. Zależy jak zareagujesz na te informacje jeśli nic nie zrobisz to rzeczywiście lepiej nie wiedzieć, ale jeśli chcesz działać to musisz opracować strategię zgodną z rzeczywistością. Na przykład szukanie dziewczyn przez appki pokroju Tindera nie ma większego sensu, appkę można mieć ale nie wkładać w nią zbyt wielu zasobów. Duże miasta jak Warszawa z powodu sfeminizowania i wysokiej konkurencji nie mają również zbyt dużego sensu. Nawet jak jesteś "Chadem" to dużo lasek w liberalnych miastach to zwykłe szmaty, worek na spermę i do związku w którym wymagane jest jednak jakieś podstawowe zaufanie to słabo. Bez zaufania związek to zwykła katorga, a posiadanie dziewczyny feministki to jak chodzenie z bombą z opóźnionym zapłonem na czole to nie jest dobry pomysł.

 

Na podstawie danych trzeba opracować realistyczną strategię na 2021, a bierne podejście w stylu zbuduje sobie SMV i dupy się pojawią raczej się nie sprawdzi przy tak negatywnym sentymencie na rynku. Z prostego powodu, przeciętny facet nie jest obecnie wstanie zbudować sobie wyższe SMV niż przeciętne kobiety. SMV jest sztuczne, napompowanie przez simpów i social media, ale jednak jest jak jest.

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te rozkminki są bardzo fajne, tylko nie biorą pod uwagę jednej banalnej kwestii. Obecnie chcąc wejść w długoterminowy związek, to trzeba być jednocześnie gotowym na bycie bankomatem. Takie realia. Obserwuje to m. in. po sobie. Jak panie się orientują, że nie będę robił za dostarczyciela zasobów, to miłość się kończy i rozpoczyna szukanie bankomatu. 

 

Także smv, rama, chad i inne uje muje nie mają znaczenia dla kobiety szukającej "gniazda". Liczy się tylko gotowość do dostarczania/dzielenia się zasobami oraz druga ważna rzecz jak bardzo dany kandydat da się kontrolować. 

 

U mnie np. do bólu zawsze powtarza się ten sam schemat. Wielka miłość -> pani próbuje manipulować dupą, nie wychodzi, pani próbuje łapać na bombelka i ślub, też nie wychodzi. Jak jeszcze odkryje, że wcale nie jestem chętny do dzielenia się zasobami, to nagle wielka miłość się kończy. Erease, rewind, repeat.

 

Przy czym paniom ani emocji ani wrażeń nigdy nie brakuje, ergo to nie jest dla nich decydujące. Decydujący jest dostęp do zasobów i dodatkowo emocje (oczywiście cały czas mowa o długoterminowej relacji). 

 

Do tego wszystkiego, jak wisienka na torcie, zawsze jest straszne parcie na ślub. Szczerze to nie trafiła mi się jeszcze laska, która takiego parcia by po pewnym czasie nie miała. 

 

Także reasumując. Chcesz żonę, bombelki, z automatu godzisz się na rolę bankomatu. Sad but true. 

 

Ps. Dziś zadzwonił do mnie kumpel, niby przyjaciel, ale baton się 2 lata nie odzywał. Modelowe małżeństwo. Katolik, trzy córeczki, 8 lat z żoną. Facet na wysokim stanowisku, fchuj kasy, prestiż, 200m apartament w dobrej dzielnicy, ciągle wyjazdy, podróże, sport, prywatne szkoły dla dzieci. Kumpel nie z tych miękkich. I czemu zadzwonił? Ano pytał się kiedy mam czas pogadać, bo jego cudowna żona artystka malarka mu rogi zrobiła ze śniadym hiszpańskim mokebe. 

 

Także jak życie pokazuje nawet dostęp do zasobów jednak też niczego nie gwarantuje

 

Według mnie w dzisiejszych czasach albo musi zostać przekonstruowany cały paradygmat związku (coś na kształt umowy biznesowej na czas określony z karami za łamanie postanowień) albo całe kobiece towarzystwo musi zostać ostro wzięte za mordę normami społecznymi(religinymi?). Bo inaczej degradacja relacji będzie wciąż postępować, aż do sprowadzenia faceta do roli niewolnika włącznie. 

Edytowane przez maroon
  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MrSadGuy napisał:

Na podstawie danych trzeba opracować realistyczną strategię na 2021, a bierne podejście w stylu zbuduje sobie SMV i dupy się pojawią raczej się nie sprawdzi przy tak negatywnym sentymencie na rynku. Z prostego powodu, przeciętny facet nie jest obecnie wstanie zbudować sobie wyższe SMV niż przeciętne kobiety. SMV jest sztuczne, napompowanie przez simpów i social media, ale jednak jest jak jest.

 

Bardzo ciekawe spostrzeżenia, wiele cennych uwag w Twom poście. Pytanie co taka realistyczna strategia może zawierać w czasach pandemii, gdzie prawie wszystko jest pozamykane i nie ma zbyt wielu okazji poznawania nowych kobiet? Kursy tańca - pozamykane, speeddating - pozamykany, szkoły językowe - przeniosły się do online itd. Aplikacje randkowe to rzeczywiście bagno, co nam zatem pozostaje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, KuruKuruKukurin napisał:

Pytanie co taka realistyczna strategia może zawierać w czasach pandemii, gdzie prawie wszystko jest pozamykane i nie ma zbyt wielu okazji poznawania nowych kobiet?

Dobre pytanie. Osobiście ja będę poprawiał swój wygląd. Ćwiczenia + bieganie + dieta. Cel do wrócenie do starej formy. Oprócz tego warto zbierać hajs i zrobić uczciwą retrospekcje swojego życia i tego czego chcesz i czy to jest realne, a jeśli tak jak to osiągnąć. Wszystko jest pozamykane więc trzeba czekać, ale jak odblokują świat to trzeba agresywnie działać. Czasami tak w życiu bywa, obecna sytuacja przypomina więzienie i trzeba odczekać aż się wyjdzie.

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.