Czy moglibyście być z kobietą, która średnio Was podnieca?

[jankowalski1727]

Pytanie jak wyżej.

 

Czy dla Was Bracie charakter i dogadywanie się jest ważniejsze od tej chemii i pożądania? Co w przypadku kiedy spotykacie myszkę do rany przyłóż, dobrze się dogadujecie, podoba Wam się jej np. twarz, stopy, ręcę, ale już figura, tyłek, biodra nie bardzo i nie ma tej od razu chuci żeby złapać i wziąć na blacie, w czasie seksu owszem odczuwacie przyjemność, ale rewelacji nie ma. 

Jak odnosicie się do takich defekttów typu blizny, rozstępy etc, czy jest to problem, bo dla mnie raczej tak?

 

Zapraszam do dyskusji.

[Yolo]

Po co następny temat, kiedy ledwie kilka tygodni temu pytałeś o to samo? 

 

 

[Szczery Człowiek]

Kiedyś kolega w szkole był z jedną dziewczyną tylko dlatego, że robiła i przynosiła mu zajebiste kanapki. 

[Old Soul]

Krótka odpowiedź tak, ponieważ już wiem, że ten "śledź" wszędzie jest taki sam i w moim przypadku do spokoju w LTR nie jest najważniejszy.

Jeżeli nadrabia pracowitością i małą ilością znaków ostrzegawczych to jak najbardziej. 

W najgorszym wypadku wydmie coś innego a na obiadek wrócę do domu....

 

Widziałem kiedyś taki wzór, który z mojego doświadczenia się sprawdza w przypadku kobiet:

uroda x inteligencja = constans 

Od wtedy staram się zmaksymalizować ten constans na jak najwyższym, możliwym dla mnie poziomie. 

Jeżeli natomiast jest i brzydka i wredna to jaki jest sens skoro ogólny rozrachunek bilans jest ujemny. 

Defekty ciała na które mój mózg nie reaguje odrazą, czyli nadal mieści się w kategorii "zdrowa" akceptuje ale w zamian schabowy ma być jak u mamusi 😎

Tak jak mówi stara zasada: uroda przeminie głód pozostanie.

[Szczery Człowiek]

11 minut temu, Yolo napisał:

Po co następny temat, kiedy ledwie kilka tygodni temu pytałeś o to samo? 

 

 

Pewnie ma taką kobietę na oku, która niespecjalnie mu się podoba ale on jej już tak i chce z nim być. 

[yrl]

Nie przepadam za ulanymi kobietami. Nawet młode 18 letnie z nadwagą mnie nie kręcą. Nie widzę sensu być z kimś kto mnie nie podnieca. Może jak będę starszy to mi się zmieni. 

[antyrefleks]

31 minut temu, Old Soul napisał:

Krótka odpowiedź tak, ponieważ już wiem, że ten "śledź" wszędzie jest taki sam i w moim przypadku do spokoju w LTR nie jest najważniejszy.

Jeżeli nadrabia pracowitością i małą ilością znaków ostrzegawczych to jak najbardziej. 

W najgorszym wypadku wydmie coś innego a na obiadek wrócę do domu....

 

Widziałem kiedyś taki wzór, który z mojego doświadczenia się sprawdza w przypadku kobiet:

uroda x inteligencja = constans 

Od wtedy staram się zmaksymalizować ten constans na jak najwyższym, możliwym dla mnie poziomie. 

Jeżeli natomiast jest i brzydka i wredna to jaki jest sens skoro ogólny rozrachunek bilans jest ujemny. 

Defekty ciała na które mój mózg nie reaguje odrazą, czyli nadal mieści się w kategorii "zdrowa" akceptuje ale w zamian schabowy ma być jak u mamusi 😎

Tak jak mówi stara zasada: uroda przeminie głód pozostanie.

I zdaje się, że o to w tym chodzi. 

 

Taki związek moze dac facetowi szczescie. Oczywiscie jesli ktos liczy na zwiazek i jesli walenie na boku nie przeszkadza.

 

Natomiast bycie z brzydka i nie ruchanie na boku, to jednak slaba strategia zyciowa.

[calltoaction]

Dla mnie to czarno-białe, albo się jaram, albo nie. Jak mam mieć wątpliwości i być z laską co mnie nie kręci to szkoda życia.

PS nie zakładaj już więcej dubli, bo ciągle pytasz o to samo. Mam wrażenie, że szukasz na forum jakiegoś podparcia twojej decyzji o ruchnięciu laski co Cię średnio kręci, albo szukasz naszego poklepania po plecach, że warto. Jak czujesz, że raz się zyje to ruchaj ile wlezie, najwyżej next. Nie musisz być z każdą laską z którą idziesz do łóżka.

[mac]

50 minut temu, yrl napisał:

Nie przepadam za ulanymi kobietami. Nawet młode 18 letnie z nadwagą mnie nie kręcą. Nie widzę sensu być z kimś kto mnie nie podnieca. Może jak będę starszy to mi się zmieni. 

Ona robi dietę na mokebe, a nie dla ciebie. Nie dla psa kiełbasa xD

[PyrMen]

@jankowalski1727, weź wyzdrowiej idź do roboty bo wciąż męczysz bułe. 

[Montella26]

Byłem z taką. Leżałem w łóżku obok i mialem rozkmine. Jak by to było z tą olka z tindera. 

Nie ma co. Lepiej zerwać. 

[jankowalski1727]

6 minut temu, Montella26 napisał:

Byłem z taką. Leżałem w łóżku obok i mialem rozkmine. Jak by to było z tą olka z tindera. 

Nie ma co. Lepiej zerwać. 

Mam podobnie i mam wyrzuty sumienia trochę z tego powodu..

54 minuty temu, antyrefleks napisał:

I zdaje się, że o to w tym chodzi. 

 

Taki związek moze dac facetowi szczescie. Oczywiscie jesli ktos liczy na zwiazek i jesli walenie na boku nie przeszkadza.

 

Natomiast bycie z brzydka i nie ruchanie na boku, to jednak slaba strategia zyciowa.

Wolałbym być wierny w LTR, więc tak: wygląd dla mnie ok tak w 40-50%, na resztę przymykam oczy i cóż... Charakter na razie ok, tylko Panowie, to niecały rok, trwa jeszcze wersja demo, więc zaraz kotara opadnie i charakteru fajnego na 90% zrobi się 60 % nie oszukujmy się, tak jest w związkach.

[Chcni]

Nie. Raz spróbowałem, laska niby ok, ale nie jarała mnie zbytnio, nie czułem tego zwierzęcego pożądania i myślałem o innych.

[jankowalski1727]

2 minuty temu, Chcni napisał:

Nie. Raz spróbowałem, laska niby ok, ale nie jarała mnie zbytnio, nie czułem tego zwierzęcego pożądania i myślałem o innych.

No to właśnie ja tak mam. Tylko, że ona zdążyła się zaangażować już bardzo.

[Peter Quinn]

22 minutes ago, PyrMen said:

weź wyzdrowiej

 

weź się przytul, weź tu ze mną weź tu bądź... 🎶

[HumanINC]

Nie. Jakby mnie nie podniecała w 100% to znaczy, że nie spełnia moich wymagań. Jakbym się związał z kobietą, która nie spełnia moich wymagań, to jakby to wyglądało? Jakbym związałbym się z kimś, tylko dlatego, że nikogo lepszego nie było na horyzoncie... Myślałbym o innych, raniąc siebie i ją, co niechybnie doprowadziłoby do rozpadu tego "związku"

[tmr]

1 godzinę temu, Szczery Człowiek napisał:

Kiedyś kolega w szkole był z jedną dziewczyną tylko dlatego, że robiła i przynosiła mu zajebiste kanapki. 

Na każdym zgrupowaniu, obozie, starałem się nawiązać bliższe kontakty z dziewczynami z kuchni (młodymi), kelnerkami ;). Urody różnej jak i dyskusyjnej

[jankowalski1727]

6 minut temu, HumanINC napisał:

Nie. Jakby mnie nie podniecała w 100% to znaczy, że nie spełnia moich wymagań. Jakbym się związał z kobietą, która nie spełnia moich wymagań, to jakby to wyglądało? Jakbym związałbym się z kimś, tylko dlatego, że nikogo lepszego nie było na horyzoncie... Myślałbym o innych, raniąc siebie i ją, co niechybnie doprowadziłoby do rozpadu tego "związku"

Dlatego mam dylemat. Kocham moją kobietę (chyba), dobrze mi z nią ogólnie, ale myślę w 90% o paru innych kobietach. Tak to wygląda. Ona nie jest moim seksualnym nr 1.

[GriTo]

Czy moglibyście być z kobietą, która średnio Was podnieca?

 

Jednego kręci zupa innego kręci dupa.

 

W pewnym wieku i na pewnym etapie życia,

to pierwsze wcale nie jest gorsze od drugiego.

 

 

[thyr]

Za slaby jestes by ja w koncu olac w efekcie tego sam zostaniesz olany . Ona to czuje i zapewne ma wieksze jaja od twoich .

Edytowane 1 Lutego 2022 przez thyr

[ManBehindTheSun]

Pytanie brzmi na ile cie ta panna kręci. Czy jest to powiedzmy 90% czy 50? Druga sprawa jak ty się prezentujesz. Bo jeśli jesteś średniak a oczekujesz związku z topmodel to też trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Pamiętaj też, że wiążąc się powiedzmy z taką 10/10 musisz się liczyć z tym, że każdego dnia ma wianuszek adoratorów. I dużo wieksze prawdopodobieństwo, że trafi się lepsza partia od ciebie. Trzeba mieć mocny charakter, kiedy co tydzień panna ma litanię wiadomosci w folderze "inne" na mesku😉 Oczywiście nie twierdzę, że z tego powodu trzeba się wiązać z jakimiś brzydkimi pannami czy też, że brzydka nie przyprawi ci rogów no ale wg mnie trzeba brać to pod uwagę.

[Bullitt]

Nie. 

[jankowalski1727]

4 minuty temu, ManBehindTheSun napisał:

Pytanie brzmi na ile cie ta panna kręci. Czy jest to powiedzmy 90% czy 50? Druga sprawa jak ty się prezentujesz. Bo jeśli jesteś średniak a oczekujesz związku z topmodel to też trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Pamiętaj też, że wiążąc się powiedzmy z taką 10/10 musisz się liczyć z tym, że każdego dnia ma wianuszek adoratorów. I dużo wieksze prawdopodobieństwo, że trafi się lepsza partia od ciebie. Trzeba mieć mocny charakter, kiedy co tydzień panna ma litanię wiadomosci w folderze "inne" na mesku😉 Oczywiście nie twierdzę, że z tego powodu trzeba się wiązać z jakimiś brzydkimi pannami czy też, że brzydka nie przyprawi ci rogów no ale wg mnie trzeba brać to pod uwagę.

50-60 %

[Leniwiec]

W powyższych wypowiedziach macie lustrzane odbicie pytania: Czy kobiety lecą na czadów i dlaczego.

[ManBehindTheSun]

3 minuty temu, jankowalski1727 napisał:

50-60 %

No to średnio. Chociaż nie odpisałeś jak względem niej masz sie ty. Znajomi ci mówia że brzydka i jesteś dla niej za przystojny?🤔

3 minuty temu, Leniwiec napisał:

W powyższych wypowiedziach macie lustrzane odbicie pytania: Czy kobiety lecą na czadów i dlaczego.

Tylko tu mamy chyba chęć na długi związek a nie tylko bara bara🤔 a wiadomo jak to się kończy z czadami. Tak samo się kończy jak zwykły chłop jakimś cudem poderwie topową laskę.