Idealizowanie urody ex

[Elguest]

Siemka, jedna sprawa ostatnio nie daje mi spokoju, jestem już kilka miesięcy po rozstaniu z ex, wiem jak działa żałoba, jestem zajęty sobą, idzie mi dobrze, oczywiście milosci na razie unikam jak ognia, seks znajomosci w między czasie mialem trzy, ładne kobity, głównie blondynki, jasne oczy, co lubie.

Ale niestety obraz ex której wygląd sobie wyidealizowalem wpycha mi na banie i sprawia ze zadna laska nie jest dla mnie na tyle pociągająca, zastanawiam sie jak to sobie wytłumaczyć i jak nastawić myśli skoro wiecznie mam wrażenie ze miała idealna to i tamto (haha😂)

Może bracia sie wypowiedzą 🫡

[Druid]

2 godziny temu, Elguest napisał(a):

Może bracia sie wypowiedzą 🫡

Zaczekaj z kilka lat, to nawet nie będziesz o niej pamiętał, czas leczy rany, jednak zmienia człowieka.

2 godziny temu, Elguest napisał(a):

iemka

Nie bee pytał, która to twoja panna z kolei, jeśli chodzi o związek, czy spotykanie się, gdybyś miał za sobą z kilka ex, 10 przypadkowych randek , wówczas nie robiło by na tobie żadnej różnicy.

Kolejna rzecz najzwyklej w świecie spędziłeś bardzo dobrze czas i to działa jak narkotyk, działa tak samo jak od narkomana odbierasz działkę.

[Elguest]

3 godziny temu, Druid napisał(a):

Zaczekaj z kilka lat, to nawet nie będziesz o niej pamiętał, czas leczy rany, jednak zmienia człowieka.

Nie bee pytał, która to twoja panna z kolei, jeśli chodzi o związek, czy spotykanie się, gdybyś miał za sobą z kilka ex, 10 przypadkowych randek , wówczas nie robiło by na tobie żadnej różnicy.

Kolejna rzecz najzwyklej w świecie spędziłeś bardzo dobrze czas i to działa jak narkotyk, działa tak samo jak od narkomana odbierasz działkę.

Trzecia ale pierwsza poważna, no właśnie teraz wszystkie te następne z którymi się spotykam nadal są bez znaczenia bo obrazu tej romantycznej relacji już nie mam. W zasadzie wisi mi czy idą ze mną do łóżka czy się zakochuja 

[Incivtus82]

4 godziny temu, Elguest napisał(a):

Trzecia ale pierwsza poważna, no właśnie teraz wszystkie te następne z którymi się spotykam nadal są bez znaczenia bo obrazu tej romantycznej relacji już nie mam. W zasadzie wisi mi czy idą ze mną do łóżka czy się zakochuja 

O wlasnie i to jest ten caly redpill. W tym miesiacu mija 2 lata jak sie rozwiodlem. Wykonalem ogrom pracy nad soba. Podrywam panny, ale jest to dla mnie obojetne czy pojda ze mna do lozka czy nie. Dlaczego? Dlatego, ze uwolnilem sie od bycia beta, spermiarzem. Dlatego, ze mi to wisi, bo mam zainteresowania, zajecia, hobby, pasje. Dlatego, ze tak ciezko pracowalem nad swoim cialem 2 lata na silowni, zmienilem garderobe na elegancka, ze moge isc i poznac inna panne. Kiedy sex nie dyktuje ci jak zyc i by za wszelka cene bzykac, znaczy uwolniles sie, bo wiesz, ze sa ciekawsze rzeczy do robienia.

[Brat Jan]

13 godzin temu, Elguest napisał(a):

obraz ex której wygląd sobie wyidealizowalem wpycha mi na banie i sprawia ze zadna laska nie jest dla mnie na tyle pociągająca, zastanawiam sie jak to sobie wytłumaczyć i jak nastawić myśli skoro wiecznie mam wrażenie ze miała idealna to i tamto (haha😂)

 

13 godzin temu, Elguest napisał(a):

Może bracia sie wypowiedzą

Hm...może:

 

13 godzin temu, Elguest napisał(a):

obraz ex której wygląd sobie wyidealizowalem

Nie rób z piczki kapliczki.

Na pewno było coś negatywnego co możesz sobie wizualizować i przestać idealizować.

[Kowalski]

Też tak jeszcze niedawno miałem. Teraz minęło już ponad 8 msc i się od tego w końcu uwolniłem. Jednym przychodzi szybciej, innym wolniej. Poczekaj, spotykaj się z innymi dziewczynami, może zapisz się na tańce (super pod względem obcowania z dużą ilością kobiet).

Dużo daje kiedy widzisz dokoła siebie dużą ilość dziewczyn ładniejszych od Twojej ex (tak, są takie), co nie znaczy, że EX nagle przestanie Ci się podobać, bo z jakiegoś powodu ją wybrałeś;)

Mi np. sporo dał wyjazd na Ibizę na tydzień. Mimo, że moja ex też jest naprawdę piękną dziewczyną (m.in. finalistka miss mazowsza), to tam dopiero jest spory wysyp pięknych kobiet właściwie z całego świata.

BTW jak byłeś w związku też na pewno Ci się zdarzyło obejrzeć się nieraz za inną dziewczyną:D

[Kiroviets]

20 godzin temu, Elguest napisał(a):

i sprawia ze zadna laska nie jest dla mnie na tyle pociągająca, zastanawiam sie jak to sobie wytłumaczyć i jak nastawić myśli skoro wiecznie mam wrażenie ze miała idealna to i tamto (haha😂)

 

Uświadam sobie, że Ty jesteś po rozstaniu teraz tak samo odpychający jak obsr..u menel spod dworca. Ona nie ma tego typu rozkmin i chwyta życie pełną szparką.

 

 

Po ewentualnym powrocie " idealne to i tamto" będzie używane jako główną karta przetargowa i nagroda raz miesiącu po bożemu pod kołdrą.

[Brat Jan]

7 godzin temu, Kowalski napisał(a):

Też tak jeszcze niedawno miałem. Teraz minęło już ponad 8 msc i się od tego w końcu uwolniłem.

To znaczy, że ma się mało panien na koncie lub młody wiek.

 

Facet z doświadczeniami w wieku pod 40-stkę na słowa o rzuceniu go przez kobietę odpowiedziałby, aha, ok.

Tydzień później już bajerowałby wcale nie gorsze Tinderówki.

 

[thyr]

Zakladam ze to ona kopnela cie w doope i nabawiles sie traumy . Bzykasz jak piszesz inne ale z tylu glowy masz obawy ze lepszej juz miec nie bedziesz . Zaprogramowala cie na przegrywa .

[zuckerfrei]

Moja ex miała fajne duże suty, jak kołpaki od Stara. 

 

 

Zaraz, ale która to była dokładnie? 

[Druid]

17 godzin temu, Elguest napisał(a):

W zasadzie wisi mi czy idą ze mną do łóżka czy się zakochuja 

W dzisisjeszych czasach kobietę trzeba tak traktować, tak jakby chciała w każdym momencie odejść. I nie robić sobie żadnych żali, zero skrupułów.

[Śnieżnobiały]

23 godziny temu, Elguest napisał(a):

milosci na razie unikam jak ognia, seks znajomosci w między czasie mialem trzy, ładne kobity, głównie blondynki, jasne oczy, co lubie

 

17 godzin temu, Elguest napisał(a):

W zasadzie wisi mi czy idą ze mną do łóżka czy się zakochuja 

Prawdziwy z Ciebie romantyk, dlatego masz zagwozdki i dylematy.

[Druid]

W dniu 12.11.2023 o 21:04, Elguest napisał(a):

mam wrażenie ze miała idealna to i tamto (haha😂)

Może bracia sie wypowiedzą 🫡

Jak idealizujesz swoją ex, pomyśl sobie czasami, że nieraz tak robi

 

 

[kenobi]

W dniu 12.11.2023 o 21:04, Elguest napisał(a):

Siemka, jedna sprawa ostatnio nie daje mi spokoju, jestem już kilka miesięcy po rozstaniu z ex, wiem jak działa żałoba, jestem zajęty sobą, idzie mi dobrze, oczywiście milosci na razie unikam jak ognia, seks znajomosci w między czasie mialem trzy, ładne kobity, głównie blondynki, jasne oczy, co lubie.

Ale niestety obraz ex której wygląd sobie wyidealizowalem wpycha mi na banie i sprawia ze zadna laska nie jest dla mnie na tyle pociągająca, zastanawiam sie jak to sobie wytłumaczyć i jak nastawić myśli skoro wiecznie mam wrażenie ze miała idealna to i tamto (haha😂)

Może bracia sie wypowiedzą 🫡

 

— A Ty nie jesteś zazdrosna o inne kobiety?

— Nieee...

— Dlaczego?
— Bo ja mam coś, czego nie ma inna, a inna ma coś czego nie mam ja. Tak już jest.

 

 

W każdej możesz wyszukiwać wad, które przeszkadzają w jej urodzie, albo pięknych cech. Jak byłeś ze swoją byłą na pewno miała takie cechy urody, które były super, ale też obecne dziewczyny mają cechy, których ona nie miała. Do tego dochodzi charakter, to czy mógłbyś z nią żyć. Ale nie jesteście razem, więc pewnie nie mogliście razem żyć.

 

 

 

 

 

[Miszka]

W dniu 12.11.2023 o 21:04, Elguest napisał(a):

Ale niestety obraz ex której wygląd sobie wyidealizowalem wpycha mi na banie i sprawia ze zadna laska nie jest dla mnie na tyle pociągająca,

 

No to wiesz jak działa żałoba czy nie wiesz?

 

Bo jak jesteś w żałobie, chemicznym odwyku od niej, to Twój gadzi mózg robi wszystko, żeby wrócić do stanu "w związku" i robi na Ciebie naciski, które objawiają się:

 

- idealizowaniem ex

- odpychaniem od innych kobiet, które do tego ideału doskoczyć nie mogą.

 

Po prostu potrzebujesz więcej czasu.

 

A teraz kolejna rzecz.

 

Gadzi mózg wybierając samicę do rozpłodu kieruje się jej wyglądem, proporcjami ciała, wiekiem, zapachem (wiąże się z różnicami genetycznymi między Tobą a nią)

 

Nie ma tam nic o tym, czy samica nadaje się do związku, czy nie jest borderką, czy po prostu nie jest pierdolnięta.

To musisz wykminić w boju i nie dać się zaślepić tym cechom z powodu których zwróciłeś na nią uwagę.

 

Skoro Twoja EX jest Twoją EX to jak sama nazwa wskazuje nie nadawała się, z różnych powodów, do długofalowego związku Z TOBĄ... 

 

Zatem co się skończyło, to się skończyło.

[Baca1980]

W dniu 12.11.2023 o 21:04, Elguest napisał(a):

Może bracia sie wypowiedzą 🫡

 

Czas leczy rany. Przejdzie Ci.

[Luckyloki]

Aktualnie jesteś jak ćpun na odwyku, kto walczył z nałogami ten wie jak to wygląda. Seks, bliskość, ciepło kobiety - oksytocyna, dopamina ... Na ten moment jedyne co możesz zrobić, to skupić się na sobie wyznaczać sobie jak najbardziej się da pokręcone cele, mierz wysoko z czasem Ci przejdzie. Poleć w znajomych siłka, rowerki, sporty, pasje, praca i inne. Za dziewczyny się nie bierz, zresztą polecam drogę, żeby same się za Ciebie brały tzn. ciśniesz rozwijając siebie, a jak się jakaś trafi, to niech zawalczy i rozprawi się z Twoim złamanym sercem. Jestem zdania, że kto jest petentem ten z góry ma przekichane.  Kolejna sprawa po zerwaniu nadal seksujesz się z kobietami, przez co Twój mózg dostaje kolejne zastrzyki hormonów. Wygląda to na zasadzie paliłem pake dziennie teraz, palę jednego petka dziennie. A więc nałogi trwają, jedne rozchwianie i wspomnienia wracają. 

 

Jak to mówią jak żeś chory to się lecz. Alkoholikom walącym wódę nie podaje się piwa. Ty sobie wprowadziłeś takie leczenie (Twoja ex była wódką), a seks przygody są piwkiem. Tak to się nie wyleczysz. Aczkolwiek z chęcią się poddam oświeceniu ^^ 

Edited November 13 by Luckyloki

[Elguest]

1 godzinę temu, Luckyloki napisał(a):

Aktualnie jesteś jak ćpun na odwyku, kto walczył z nałogami ten wie jak to wygląda. Seks, bliskość, ciepło kobiety - oksytocyna, dopamina ... Na ten moment jedyne co możesz zrobić, to skupić się na sobie wyznaczać sobie jak najbardziej się da pokręcone cele, mierz wysoko z czasem Ci przejdzie. Poleć w znajomych siłka, rowerki, sporty, pasje, praca i inne. Za dziewczyny się nie bierz, zresztą polecam drogę, żeby same się za Ciebie brały tzn. ciśniesz rozwijając siebie, a jak się jakaś trafi, to niech zawalczy i rozprawi się z Twoim złamanym sercem. Jestem zdania, że kto jest petentem ten z góry ma przekichane.  Kolejna sprawa po zerwaniu nadal seksujesz się z kobietami, przez co Twój mózg dostaje kolejne zastrzyki hormonów. Wygląda to na zasadzie paliłem pake dziennie teraz, palę jednego petka dziennie. A więc nałogi trwają, jedne rozchwianie i wspomnienia wracają. 

 

Jak to mówią jak żeś chory to się lecz. Alkoholikom walącym wódę nie podaje się piwa. Ty sobie wprowadziłeś takie leczenie (Twoja ex była wódką), a seks przygody są piwkiem. Tak to się nie wyleczysz. Aczkolwiek z chęcią się poddam oświeceniu ^^ 

Dokładnie wiem ze tak robię ale przyznam się szczerze, ze same trochę się na mnie pchają (nie chwale sie bo kiedyś totalnie sie mną nie interesowały), nie musze się starać, nie jestem wysoki ale z ryja podobno przystojny, plus działam w branży muzycznej wiec leczę się innymi kobietami bo pchają ego w górę i zapominam o poprzedniej, mam wrażenie ze bez tego bym nie umiał. Oczywiście jest to puste bo jakakolwiek bliskość emocjonalna mnie odpycha. A jak przeleci mi gdzieś zdjęcie ex mimo ze zablokowana to aż telefon przez okno chce się wywalić 😂

Czas leczy rany ale niecierpliwości się jeszcze nie oduczyłem i dlatego tak już mnie nosi ten mój stan. Tak samo romantyzm, nie chce całkiem się z siebie tego pozbyć a z drugiej strony nie lubie tej cechy.

Z charakteru była ciezka do bolu jak tak teraz sobie pomyśle, leciałem w 60% na wygląd a reszta to wyobrażenie 

[Baca1980]

Dlatego na spokojnie. Zresztą według mnie dobrze Ci idzie. Znałem takich którzy zamiast wyjść do ludzi to tygodniami po nocach płakali nad zdjęciem swojej ex brrr............:).

[Alejandro Sosa]

21 godzin temu, thyr napisał(a):

Zakladam ze to ona kopnela cie w doope i nabawiles sie traumy . Bzykasz jak piszesz inne ale z tylu glowy masz obawy ze lepszej juz miec nie bedziesz . Zaprogramowala cie na przegrywa .

 

Zawsze robie im dokładnie to samo. 

[Kowalski]

W dniu 13.11.2023 o 19:27, Brat Jan napisał(a):

To znaczy, że ma się mało panien na koncie lub młody wiek.

 

Facet z doświadczeniami w wieku pod 40-stkę na słowa o rzuceniu go przez kobietę odpowiedziałby, aha, ok.

Młody wiek + długi związek i co?

Kolega z tematu pyta się czy ktoś tak miał i czy minie, myślę, że mój komentarz wnosi więcej do tego wątku niż Twój:D

[rkons]

Ludzie się zmieniają, dla mnie dziś liczy się uroda + connection, kobiety też nie rodzą się mądre i z wiekiem - jeśli wykształca refleksję - zaczynają być lepszym materiałem na dłuższe związki, nie demonizujmy ich, one poprostu rozwijają się w inny sposób niż mężczyźni, jedna piguła na dzień, bez wpierdalania garściami, jeden wniosek na dzień a nie budowanie fałszywych przekonań bez możliwości zmiany.. 😊

[Incivtus82]

3 godziny temu, rkons napisał(a):

Ludzie się zmieniają, dla mnie dziś liczy się uroda + connection, kobiety też nie rodzą się mądre i z wiekiem - jeśli wykształca refleksję - zaczynają być lepszym materiałem na dłuższe związki, nie demonizujmy ich, one poprostu rozwijają się w inny sposób niż mężczyźni, jedna piguła na dzień, bez wpierdalania garściami, jeden wniosek na dzień a nie budowanie fałszywych przekonań bez możliwości zmiany.. 😊

Przyjacielu, mam 41 lat, chociaz bardzo dbam o siebie, daja mi 35 lat. Zatem w pracy i na innych plaszczyznach widuje na codzien kobiety 33+, oraz z takimi umawialem sie na tinderze na randki. Wiekszosc z nich rozwodki. Jeski chodzi o wyksztalcenie i prace, niektore nawet na dobrych stanowiskach. Niestety zawsze mowia, ze sa po przejsciach. Takie toksyny, takie rozczeniowe, takie wyszczekane i majace swoje zdanie, ze z kobietami 33+ nie chce miec zadnego kontaktu. Spotykalem sie kilka miesiecy z 22 latka. Ola miala na imie. Grzeczna, madra studentka zapatrzona we mnie jak w obrazek. Pamietaj, lepiej ulozyc sobie mlodsza i niedoswiadczona, niz brac starsza i po przejsciach. Uwierz mi, kobiety z wiekiem nie madrzeja, kobiety z wiekiem staja sie bardziej toksyczne, roszczeniowe, manipulatorki. 

[rkons]

@Incivtus82 przyjacielu, a Ty po przejściach nie jesteś?

 

Kurwa coraz bliżej mi pogladami do @Libertyn 😊

 

@Incivtus82 a możemy się zgodzić, że nie ma idealnego rozwiązania i poprostu robimy to wszystko na czuja? Nawet jeśli kobiety z wiekiem lepiej manipulują to Ty z wiekiem większą lachę wykładasz na te czary mary i robisz swoje 😊

Edited November 16 by rkons

[Libertyn]

Idealizujesz sobie. To normalne. Była atrakcyjna dla Ciebie wiec z nią byłeś. Zerwaliście a Ty jesteś na etapie zastanawiania się czy przypadkiem dobrze zrobiłeś zrywając z nią. Radzę sobie przypomnieć jej wady.