Skocz do zawartości

Czy warto nie mieć emerytury państwowej?


Ksanti

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj rzucę tematem do przemyślenia. Mianowicie od jakiegoś czasu się zastanawiam nad sensem emerytury wypłacanej przez ZUS. Zakładając brak potomstwa i wsparcia rodziny.

 

Pytanie z natury ekonomicznej a wręcz hazardowej.

Co się bardziej opłaca?

 

a) umowa o pracę i normalne odprowadzanie składek

- wariant z zarobkami do 4000zł

- wariant z zarobkami 10k zł i więcej

b) umowa B2B i odprowadzanie dużych składek

c) B2B minimalne składki

d) też B2B ale zamiast płacić to "hajs do skarpety" i zerowa emerytura

e) inne

 

Zadaje takie pytanie z racji tego, iż system emerytalny za te 40 lat może zostać zniesiony. Albo dostanie się świadczenia i tak śmiesznie niskie względem tego co się wpłacało. Z drugiej strony ekonomiści mówią, że Ukraińcy ratują system emerytalny.

 

W przypadku płacenia trzeba mieć 25 lat stażu i 65 lat aby uzyskać minimalną emeryture przy niskich składkach. Wykształcenie wyższe daje 8 lat stażu pracy. Minimalna emerytura to obecnie chyba jakieś 1000zł miesięcznie. Czyli wystarczy jedynie jako dodatkowe zabezpieczenie typu drobne na leki. Reszta stawek adekwatnie więcej do tego ile się wpłaci. Wiadomo, że trzeba wpakować to w to znacznie wiekszą część kasy. Jednak jeśli straci się majątek w jakiś dziwny sposób to państwo teoretycznie zawsze wypłaci tą pensje głodową bo inaczej pod most.

 

W przypadku braku płacenia hajsu na system emerytalny bardzo dużo zaoszczędzi się pieniędzy. Jednak sam mam jakiś strach przed tym, że miałoby nie być emerytury państwowej. No i na starość trzeba by było postawić na optymistyczny scenariusz wraz z dobrym zdrowiem. Gdzie w razie czego można sobie dorobić brakujący hajs gdyby coś się złego stało. Jest jeszcze kwestia emerytury obywatelskiej ale nie wiadomo czy to kiedykolwiek zostanie wprowdzone.

 

Zapraszam do dyskusji i proszę mnie poprawić jeśli coś przekręciłem. Jakie są wasze zapatrywania na przyszłość w tej kwestii?

 

 

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emerytura obywatelska jest niestety najbardziej prawdopodobnym wariantem jaki nas czeka w najbliższej przyszłości. Nie stawiałby iż nadejdzie ona za te 40 lat, myślę że będzie dużo dużo szybciej. Ogólnie i w elementarnym skrócie nie ufałbym za grosz jakimkolwiek rozwiązaniom emerytalnym oferowanym przez Państwo czy tez prywatnych ubezpieczycieli. Nie ufałbym również bankom - jak pokazały całkiem niedawne wydarzenia na Cyprze w majestacie można okraść ludzi z oszczędności, furtka została otwarta a Cypr był poligonem do testowania tego rozwiązania na większa skalę. Ba, obawiałbym się nawet inwestowania w nieruchomości, podatek katastralny wisi jak miecz Damoklesa, a Państwo ma praktycznie nieskończony arsenał środków aby uszczuplić Twoje zasoby. Zapowiada się ciekawa starość ;) 

Edytowane przez Tatarus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jerry napisał:

Czy oni dostaną więcej, czy po prostu zostaną okradzeni?

A jak myślisz ? Stawiałbym na to iż zostaną okradzeni pod ładnymi szyldami równości i (nie)sprawiedliwości. Jedyne co mnie zastanawia to fakt iż emeryci będą najliczniejszą grupa wyborczą i w obecnym ustroju to właśnie ta grupa będzie wybierała rządzących. Oczywiście przy założeniu że ustrój utrzyma się w obecnej formie. Miłościwie nam rządzący będą musieli przyjąć taktykę "dziel i rządź" aby jak najbardziej podzielić i rozwarstwić tą grupę. Tak naprawdę symptomy tego procesu widzimy na każdym kroku …  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz jaja do biznesu to:

9 godzin temu, Ksanti napisał:

c) B2B minimalne składki

Wg mnie najbardziej opłacalne. 

 

Ja wolę namiastkę bezpieczeństwa:

9 godzin temu, Ksanti napisał:

a) umowa o pracę i normalne odprowadzanie składek

(...)

- wariant z zarobkami 10k zł i więcej

Ale płacę państwu za to gruby hajs.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZUS musi że tak powiem pierdolnąć, upadek to zbyt słabe słowo. Musi, gdyż jest piramidą finansową, na jednego emeryta pracuje kilku obywateli, a jak wiadomo nie wszyscy obywatele pracują i nigdy wszyscy nie będą pracować. Wystarczy wziąć kartkę i sobie to rozpisać. ZUS już było trzeba ratować za Tuska kradnąc hajs z OFE. Coraz więcej osób ściemnia pracując na śmieciowych umowach, zaniżając zarobki etc. Ja wpłacam jakieś ochłapy. Najprawdopodobnie dostanę obywatelską. Jak wprowadzą podatek katastralny to sprzedaje nieruchomości i pewnie wyemigruję, bo nie zamierzam umierać z głodu pod płotem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZUS to największa piramida finansowa. Kiedyś upadnie jak wszystkie takie twory, bo nie da się zadłużać państwa w nieskończoność. 

Ewentualnie wybuchnie kolejny kryzys, waluta zdewaluuje się i zobowiązania ZUS też będą śmieciowe. Wtedy emeryci legalnie dostaną równowartość kilku dolarów miesięcznie, jak w Wenezueli, wcześniej w Argentynie i innych krajach. 

 

Emerytura obywatelska to najbardziej realny scenariusz. Takie minimum, za które ludzie będą mogli egzystować. 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to już kilka razy, że najlepszym gwarantem w miarę porządnej emerytury jest własne zadbanie o te sprawy poprzez regularne oszczedząnie i inwestowanie. W żadne państwowe rozwiązania nie wierzę, a ZUS uważam już za bankruta, z tym że jeszcze tego nie ogłoszono oficjalnie ze względu na Ukraińcow, którzy łatają chwilowo dziurawy budżet tego emerytalnego molocha oraz jak na razie stać rządzących, czyli tak naprawdę podatników, na stałe, coraz większe dopłaty do ZUSu z budżetu państwa.

Pojawiają się następujące kwestie: jak długo i ilu Ukraińców będzie u nas pracować po uzyskaniu odpowiednich papierów i odpłynięciu dalej na zachód? Jak długo budżet może sobie pozwolić na łatanie dziur w ZUSie i co się stanie w przypadku załamania gospodarki? Czy w przypadku załamania gospodarki i uszczuplenia dochodów budżetowych państwo zadluży nas na ratowanie ZUSu czy podniesie podatki lub wprowadzi nowe? A może wszystko na raz? Czy pojawi się jakiś sensowny rząd, który wreszcie na poważnie zajmnie się tą sprawą (w co osobiście nie wierzę)? Czy są jakieś plany ściągnięcia na stałe z emigracji kilku milionów Polaków w wieku produkcyjnym i sprawienie, aby chcieli żyć tu w ojczyźnie? W jakiej wysokości będzie przyznawana emerytura obywatelska i ile to będzie warte w momencie przechodzenia przez każdego z nas na emeryturę? Z czego będą dokladnie pochodzić środki na wyplacanie emerytur obywatelskich?

Sporo pytań, a odpowiedzi brak.

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand skończy się na tym wcześniej czy później, że ZUS zlikwidują lub zmodernizują (przy okazji robiąc bandyckie przekręty na sprzedaży tych wszystkich budynków, które wybudowali za miliardy złotych, to będzie ostatni wał na ZUSie). Zostanie po jednym oddziale na województwo, do załatwiania jakichś spraw obywatelskich i tyle. Państwowa emerytura będzie jak w systemie amerykańskim niska i równa dla wszystkich.  Ewentualnie zrobią jakiś okres przejściowy, żeby im się budżetówka i siłówka nie zbuntowała i tym "wybrańcom" dadzą ciut więcej.

 

Prawdopodobnie po takiej reformie emerytura to będzie odpowiednik dzisiejszej minimalnej lub nawet niższa.  

 

Stawiam, że dzisiejsi 40 - 45 latkowie i młodsi będą już pobierać państwowe emerytury według systemu "gówno i równo" i jeśli nie oszczędzą (poza polskim systemem bankowym bo pewnie po takie oszczędności też ktoś rękę wyciągnie) lub nie zainwestują będą przymierali głodem na starość, a szczytem ich marzeń będzie kiepski dom spokojnej starości. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze RedStawiam na likwidację poprzez prywatyzację majątku ZUSu zgodnie ze sprawdzonym na początku transfomacji ustrojowej scenariuszem. Emerytury jeśli będą, to będą wypłacane w groszowych stawkach "na waciki". A że zbliża się reset systemu finansowego, który jest horendalnie zadłużony oraz napompowany tzw. luzowaniem ilościowym, obudzimy się któregoś ranka w nowej finansowej rzeczywistości, gdzie te emerytalne grosze nagle zamienią się w jedno wielkie nic. To taki rodzaj hazardu, zakładasz się z rządzącymi, że dożyjesz ustalonego wieku emerytalnego, jak dożyjesz to oni Ci płacą, jak nie, to oni zyskują to co odłożyłeś, z taką różnicą, że jak pojawia się zbyt wiele takich co do tego wieku dożywają, to wtedy rząd ma problem i robi wszystko, aby się tego problemu pozbyć lub go jakoś po cichu zamieść pod dywan, co się zresztą dość skutecznie ostatnimi czasy robi.

19 minut temu, Mosze Red napisał:

dzisiejsi 40 - 45 latkowie

To zdaje się piszesz o wielu z nas z tego forum, także Bracia chcecie mieć emerytyrę zadbajcie o nią sami.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam emeeyture spędzam w Mozambiku.

 

Co do tych opcji to zus musisz opłacić tak czy owak.Chyba że na czarno, ale wtedy można będzie Cię dymać na robocie.  B2B jest fajne ale czytaj uważnie umowy. By nie było tak że masz b2b ale nie masz gwarancji pracy czyli np. Raz robisz przy projekcie a potem nic nie zarabiasz bo projektu nie ma dla Ciebie a jednocześnie jesteś przywiązany do danej firmy z racji na kontrakt.

 

Co do piramid finansowych to każdy fundusz składkowy jest piramidą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak padnie system finansowy, To będziemy jak emeryci na całym świecie, Żyć albo jedzenie lub rachunki, Ewentualnie dorabiać jakimiś pracami dorywczymi, Sam znam faceta który pracuje przez 7 dni w tygodniu przy roznoszeniu ulotek i jeździ po  całym województwie. Nie mam pewności ale możliwe że jest emerytem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje przewidywania są następujące:

 

- kolejne wybory wygra PIS (nie wiem czy zdobędzie większość konstytucyjną, ale raczej nie - raczej utrzyma to co ma obecnie).

- dobrze, że wygra PIS, bo w kolejnej kadencji czeka nas kryzys (wszystko na to wskazuje) - pytanie tylko ja będzie on głęboki.

- jak kryzys, to w społeczeństwie jest znacznie większa wola do przeprowadzania zmian, trudnych reform, wówczas to pewnie przejdzie emerytura obywatelska. Zrobią to pewnie w taki sposób, że jakiś międzynarodowy fundusz walutowy czy inne obce ciało, uzależni pomoc finansową od wprowadzenia drastycznych rozwiązań. PIS umyje ręce - sorry, jesteśmy do tego zmuszeni. Mniej więcej tak to będzie wyglądało. Podobnie jak obecnie wyglada wprowadzanie tych wszystkich durnych unijnych przepisów - "no bo unia każe".

- nie zapisujcie się tylko do tego śmiesznego programu PPK - bo wasza kasa zostanie zjedzona przez inforację, która pojawi się, gdy trzeba będzie zdewaluować PLN-a. Trzymanie kasy w gotówce, w tak niestabilnym państwie jak PL to czyste ryzyko.

- oszczędzanie - aktualnie najlepiej w nieruchomościach, ale pewnie wkrótce wprowadzą podatek katastralny - no bo kryzys i potrzeba pieniędzy na bieżące działania i spłaty długów.

 

Osobiście liczę na to, że w czasie kryzysu dojdą do władzy ludzie, którzy wprowadzą jakieś radykalne rozwiązania związane ze obniżeniem podatków, likwidacją zusu, likwidacją tych wszystkich przywilejów górniczych, KRUS-owskich, mundurowych, nauczycielskich  (karta nauczyciela). Z wypieprzeniem 2/3 urzędników i tych wszystkich zbędnych urzędów. Oczywiście mogą to być złudne nadzieje, bo mogą też dojść do władzy jeszcze więksi populiści typu RAZEM i inni socjaliści, którzy naobiecują gruszek na wierzbie, a gówno z tego będzie.

 

Fakt jest taki, że sprawy idą z mojego punktu widzenia w złym kierunku niż w dobrym i to się musi skończyć jakąśr ruchawka - pytanie tylko jaka będzie jej skala.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bbking napisał:

Moje przewidywania są następujące:

 

- kolejne wybory wygra PIS (nie wiem czy zdobędzie większość konstytucyjną, ale raczej nie - raczej utrzyma to co ma obecnie).

- dobrze, że wygra PIS, bo w kolejnej kadencji czeka nas kryzys (wszystko na to wskazuje) - pytanie tylko ja będzie on głęboki.

- jak kryzys, to w społeczeństwie jest znacznie większa wola do przeprowadzania zmian, trudnych reform, wówczas to pewnie przejdzie emerytura obywatelska. Zrobią to pewnie w taki sposób, że jakiś międzynarodowy fundusz walutowy czy inne obce ciało, uzależni pomoc finansową od wprowadzenia drastycznych rozwiązań. PIS umyje ręce - sorry, jesteśmy do tego zmuszeni. Mniej więcej tak to będzie wyglądało. Podobnie jak obecnie wyglada wprowadzanie tych wszystkich durnych unijnych przepisów - "no bo unia każe".

- nie zapisujcie się tylko do tego śmiesznego programu PPK - bo wasza kasa zostanie zjedzona przez inforację, która pojawi się, gdy trzeba będzie zdewaluować PLN-a. Trzymanie kasy w gotówce, w tak niestabilnym państwie jak PL to czyste ryzyko.

- oszczędzanie - aktualnie najlepiej w nieruchomościach, ale pewnie wkrótce wprowadzą podatek katastralny - no bo kryzys i potrzeba pieniędzy na bieżące działania i spłaty długów.

 

Osobiście liczę na to, że w czasie kryzysu dojdą do władzy ludzie, którzy wprowadzą jakieś radykalne rozwiązania związane ze obniżeniem podatków, likwidacją zusu, likwidacją tych wszystkich przywilejów górniczych, KRUS-owskich, mundurowych, nauczycielskich  (karta nauczyciela). Z wypieprzeniem 2/3 urzędników i tych wszystkich zbędnych urzędów. Oczywiście mogą to być złudne nadzieje, bo mogą też dojść do władzy jeszcze więksi populiści typu RAZEM i inni socjaliści, którzy naobiecują gruszek na wierzbie, a gówno z tego będzie.

 

Fakt jest taki, że sprawy idą z mojego punktu widzenia w złym kierunku niż w dobrym i to się musi skończyć jakąśr ruchawka - pytanie tylko jaka będzie jej skala.

Jak się zacznie ruchawka, Nie zamierzam brać w niej udziału ani nadstawiać karku. Będę dbał o siebie lub o moich bliskich. Tylko idioci będą wkładać rękę w ogień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.