Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, KrólowaŁabędzi napisał:
 

A może po prostu jesteś w wku#wiona, bo uderzyłaś w ścianę i skończyło się "red carpet treatment"?  Bo rozumiem, że jeszcze 10 lat temu wszyscy nadskakiwali?

No to się obudź, bo dosłownie każdy mężczyzna na świecie, nie licząc może kilku wyjątków, ma tak codziennie i jesteśmy do tego tak przyzwyczajeni, że nawet żaden z nas nie pomyśli, że

"ktoś" powinien o nas pomyśleć..

Takie podejście kończy się na tym, że jakiś facet pomoże jakiejś kobiecie, a później nawet nie usłyszy dziękuje, bo ta Cip@ jest tak przekonana, że jej się ta pomoc należała "z urzędu",

że nawet nie pomyśli o wdzięczności, nie mówiąc już o jakimś uśmiechu i miłym zachowaniu.. Właśnie namacalnie poczułaś na własnej skórze, jak się kończy wieczny brak wdzięczności

w stosunku do tego co faceci robią dla kobiet. A gwarantuje Ci, że gorzej, bo wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na równi pochyłej..

"Więc niech mi ktoś pomoże.. buuuuu.."

 

Spójrzmy prawdzie w oczy, miałaś gorszy dzień, a teraz sobie do tego dorabiasz logikę, tak to widzę ;)

@StatusQuo

Opowiedziałam to co obserwuje od dawna, ale Ty patrzysz przez pryzmat mojej płci, a niepotrzebnie. Bo nie o to chodzi. Nie potrzebowałam pomocy bo zrobiłam wszystko sama, chodziło mi o to że młodzi nie garna się do pracy a nawet pomocy. A nie że ja dziewczyna To mi się pomoc należy. Mówię tylko o ludzkich odruchach, młodych obecnie ludzi.
Moge tylko współczuć że nie spotkałeś jakiejś ogarniętej babki która by czasem Tobie pomogła. Albo o Tobie myślała.  A czego Ci życzę.

Cipa to zawsze nazwa. A jak nie dziękuje to źle wychowana cipa.

Nie uważam że coś mi się należy z urzędu - gdyby tak było to nie przeciągałabym palet.

 

 

 

Edytowane przez truskawka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, truskawka napisał:

chodziło mi o to że młodzi nie garna się do pracy a nawet pomocy

Nie sadzę, aby jeden koleś był "grupą reprezentatywną", więc zakładam, że skumulowało Ci się kilka innych przykładów, o których się nie podzieliłaś, a ten konkretny tylko przelał czarę goryczy.

A poza tym podkreślam po raz kolejny, że mogło być miliard powodów, dla których ten konkretnych chłopak, w tej konkretnej sytuacji Ci nie pomógł, a możliwe, że gdybyś usłyszała, ten powód

to byś była w stanie usprawiedliwić jego zachowanie.

On nie był zobligowany Ci się tłumaczyć, ale co by było gdyby okazało się, że na przykład miał jakiś zabieg na przepuklinę? A ty zrobiłaś taką tyradę, czy było by Ci łyso?

Tylko mówię, że warto czasem kwestionować swoje spostrzeżenia..

9 minut temu, truskawka napisał:

Nie uważam że coś mi się należy z urzędu - gdyby tak było to nie przeciągała bym palet.

No to mamy jakiś konsensus i ja na tym miejscu zakończę udzielanie się w tym wątku, żeby zakończyć w jakimś pozytywnym miejscu :)

Pozdrawiam, Miłego

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Lalka napisał:

Chcecie zmieniać świat zacznijcie od siebie- nie od innych.

Wolę innych zmieniać.

21 minut temu, Lalka napisał:

Razem z @KrólowaŁabędzi mam wrażenie, że chcecie się licytować na dobre uczynki. Ale po co?

 

Dobre masz wrażenie @Lalka ? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach ludzie wiele rzeczy mają załatwiane bezwarunkowo (jedzenie,nocleg,jakiś ciuch). Dlatego wielu nie podlega próbą pracy xd Skoro każdy człowiek chce być doceniony i być ważny tzn, że jeden będzie ciężko zapieprzał na majątek i wyrażał się w ten sposób a drugi będzie ważny poprzez nadużywanie alkoholu bądź chamstwo. Cygan nawet nie posprząta po sobie- araby też nie lgną do pracy fizycznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie, co tu niektórzy piszecie o Polakach- że znieczulica panuje i obojętność na nieszczęście innych, bo ja mam całkiem inne obserwacje. Za każdym razem, gdy byłam świadkiem jakiegoś ludzkiego nieszczęścia (m.in. atak padaczki, upadek na śliskiej powierzchni, upadek ze schodów, omdlenie) to natychmiast znajdowały się osoby, które bezinteresownie udzielały pomocy.

Niedawno byłam nawet świadkiem, że jakiś bezdomny grzebał w śmieciach i podeszła do niego grupka nastolatków (na oko po 14-15 lat) i powiedzieli, że zaraz kupią mu coś do jedzenia. Nie spodziewałam się takiej postawy od tak młodych ludzi.

Ja osobiście też wielokrotnie doświadczyłam pomocy od obcych ludzi, nawet gdy jej nie potrzebowałam.

Ostatnio jechałam rowerem, byłam poza miastem i zadzwonił mój telefon. Chciałam na spokojnie porozmawiać, więc rower sprowadziłam na pobocze i sama usiadłam w rowie przydrożnym. Nie minęło 15 minut rozmowy, a trzech kierowców zatrzymało się z pytaniem, czy nie potrzebuję pomocy, a sporo samochodów mnie mijających zwalniało znacznie- chyba obserwowali, czy nie uległam wypadkowi.

Pamiętam, że kiedyś pojechałam z siostrzenicą na przejażdżkę rowerową. Ona była mała, więc wiozłam ją w foteliku rowerowym. Byłam trochę poza miastem i zaczął padać deszcz. Bardzo szybko zatrzymał się jakiś kierowca (sam z siebie) i zaproponował, że zawiezie nas do domu, żebyśmy nie zmokły.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BlacKnight napisał:

To w czym problem ? 
Nie ma problemu.

 

A wy mizogoni macie zapierd***ć na ratunek damie.

Później przeproście że musiała na was patrzeć.

W ludzkim podejściu do sprawy. Pomyśl że jestem facetem i też by mi chodziło o zwykle ludzkie podejście. 

Gdybym miała sama nie dać rady odmówiła bym mojemu Panu że załatwię mu tę sprawę. 
Nie oczekuję pomocy,

daleko mi do damy.

Jest pokolenie nierobów i o tym mówię. A że to się objawiło przy mnie - dziewczynie to akurat sprawa drugorzędna.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, truskawka napisał:

żeby wydać 3 palety z jego magazynu, chłopakowi którego towar był trzymany na prośbę  ojca tegoż.

Czyli grzecznościowo, po koleżeńsku.

Czyli tylko przetrzymanie towaru było "koleżeńskie"załadunek już nie. Miałaś towar wydać, a nie załadować.

18 godzin temu, truskawka napisał:

Ładuję z ogromnym dla mnie trudem paleciak na auto, poprawiam, wyciągam i tak kolejne dwie.

 

Zapłaciłam za załadunek jego palet (!!!) sąsiadowi, bo jak to on stwierdził „że nie wie co i jak” i pojechał.

 

Dlatego już wielokrotnie było pisane, żeby nie wchodzić w spółki z kobietami w biznesy.

Mogłaś mu zaoferować płatny załadunek skoro on nie kumaty lub skierować go do sąsiada jeżeli nie chciałaś brać kasy niech sobie sąsiad zarobi.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam te komentarze to łapie się za głowę.  To już jest jeden ch.. czy to była kobieta (autorka tematu) czy 15 letni chłopaczek - można było podejść i pomóc a nie stać jak pajac i się patrzyć.  Chyba bym się ze wstydu spalił gdyby ktoś z grzeczności przetrzymywał w magazynie mój towar ja natomiast przyjechał bym po niego zapalił papierosa, oparł się o samochód i czekał aż mi to załadują na pakę, jakby ten facet który byłby odpowiedzialny za załadunek miał trochę oleju w głowie to chyba by się zlał ze śmiechu gdyby zobaczył to co ja robię (czyli nic).        

Większość z was komentuje tą sprawę tak jakby Pani zamówiła sobie meble do domu, przyjechała po odbiór sama matizem i była wielce oburzona że musi sama meble wkładać do samochodu i że weszła tylko 1/20 wszystkich. No jeszcze mogłaby być oburzona że pracownicy magazynu nie wezmą szafek na plecy i nie pójdą na piechotę do jej mieszkania.  Ale sytuacja była zupełnie inna, tu chodzi o zwykły ludzki odruch.   Jeździcie po tych laskach w rezerwacie aż miło, czuć desperacje, złość, frustracje. I nie, nie jestem białym rycerzykiem który broni kobiet żeby dostać lajka czy powąchać cipkę.

Kiedyś miałem sytuację przy magazynie w media markt - facet około 60 lat miał w chvj mebli do załadowania, nikogo nie prosił o pomoc, sam działał.. widziałem że się męczy, podszedłem i zaoferowałem pomoc władowaliśmy wszystko na pakę w 15 minut, gość wyciąga portfel i daje mi stówkę - odmówiłem rzecz jasna, bo jak można komuś dawać pieniądze gdy ta osoba sama oferuje się do pomocy, gość dziękował chyba z 5 minut, pogadaliśmy i wsio. Zwykły ludzki odruch.

Edytowane przez mph25
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebisty gość, taki to zarucha, a nie pierdolnięty biały rycerzyk, co robotę odwali za pracownika. Bądź uprzejmy, pomocny, uśmiechnięty i innym życzliwym, to Ciebie wyjebią. Bądź bezczelny, cwaniakowaty i miej wyjebane na wszystko i wszystkich to Ty będziesz ruchał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Taki przykład od siebie.

W ostatni weekend @Still był u mnie. Siedzimy sobie na tarasie w sobotę przy grillu i wódeczce,

a moja wife i jej mama doginają w ogródku, męczą się z jakimś plastikowym płotkiem wydzielającym część kwiatową

od trawnika. Widać że im to nie idzie, nie potrafią ogarnąć technicznie. No to Still, podpowiedział, tu naciągnąć,

tam deseczka i młotkiem, wziął się za to i przy jego pomocy sprawa ogarnięta w pięć minut. Dziewczyny zadowolone,

Still dumny i zadowolony, wszyscy super, tylko ja jak ta pierdoła, miałem palec wskazujący do pracy, no i mundre rady.

 

   I teraz czy Still był białyrycerz, czy tak powinien postąpić facet, hę?

 

I nie gadajcie że był u mnie i powinien się odwdzięczyć, z jego strony był to naturalny odruch.

 

Pozdro.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Adolf napisał:

 No to Still, podpowiedział, tu naciągnąć,

tam deseczka i młotkiem, wziął się za to i przy jego pomocy sprawa ogarnięta w pięć minut. Dziewczyny zadowolone,

Still dumny i zadowolony, wszyscy super, tylko ja jak ta pierdoła, miałem palec wskazujący do pracy, no i mundre rady.

 

   I teraz czy Still był białyrycerz, czy tak powinien postąpić facet, hę?

 

Szach mat, kto koniec końców poruchał Twoją żonę, Ty- badboy i zimny drań, czy @Still, co to się napracował i był miły, ha? Kolejny niezbity dowód na to, że kobietom pomagać się nie opłaca, bo i tak zarucha badboy ?

 

@mph25, cipki Ci do powąchania nie dam, ale mojego lajka masz! Głos rozsądku. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Szach mat, kto koniec końców poruchał Twoją żonę, Ty- badboy i zimny drań, czy @Still, co to się napracował i był miły, ha? Kolejny niezbity dowód na to, że kobietom pomagać się nie opłaca, bo i tak zarucha badboy ?

Hahahaha? Zagięłaś w tym momencie przestrzeń czaso-przestrzenną, bardzo mnie ubawiłąś i doceniłem Twój intelekt.?

 

Pozdrawiam serdecznie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Adolf napisał:

Hahahaha? Zagięłaś w tym momencie przestrzeń czaso-przestrzenną, bardzo mnie ubawiłąś i doceniłem Twój intelekt.?

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

7 minut temu, Still napisał:

Zero zmęczenia.

Istnieje takie coś, jak bezinteresowna pomoc. Najwidoczniej nie znasz takiego pojęcia.

 

 

Ej, jak to możliwe, że się kumplujecie? ?

 

@Still 

https://tenor.com/view/joke-missed-over-your-head-gif-8604199 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Szach mat, kto koniec końców poruchał Twoją żonę, Ty- badboy i zimny drań, czy @Still, co to się napracował i był miły, ha? Kolejny niezbity dowód na to, że kobietom pomagać się nie opłaca, bo i tak zarucha badboy ?

Coś ćpała? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.