Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.03.2024 o 20:10, Obliteraror napisał(a):

Poruszamy się teraz w zakresie szeroko pojętych hipotez ;)

 

Moim zdaniem, Polska dołączając w swoim czasie do paktu antykominternowskiego, a potem w stosownym momencie robiąc pivot do obozu zwycięzców na pewno wyszłaby na tym lepiej pod względem strat, niż realnie historycznie. Nie doszłoby do śmierci pięciu milionów polskich obywateli, podobnie nie wierzę za bardzo w Auschwitz na terytoriach okupowanych w takim właśnie wariancie - bo nie byłoby terytoriów okupowanych..

Nie sądzę. Polska to nie Finlandia. Polska by skończyła jak Włochy z jednej strony ZSRR, z drugiej strony Niemcy by przejeli kontrolę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spośród wszystkich możliwych barw i kolorów wybrały sobie akurat kolory banderowców:

https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainki-wystapily-w-banderowskich-barwach-w-polskim-mam-talent-chcemy-podziekowac-polsce/

Kolejna mela na polski pysk. 

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Spośród wszystkich możliwych barw i kolorów wybrały sobie akurat kolory banderowców:

https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainki-wystapily-w-banderowskich-barwach-w-polskim-mam-talent-chcemy-podziekowac-polsce/

Kolejna mela na polski pysk. 

Romuś. To tylko barwy. Banderowców, Korniłowców, Anarchokomunistów. Wiele julek marzących o orgiach na squacie też lubi te kolory

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premier Ukr stwierdził, że:
"Podczas protestów na granicy z Polską nie odnotowano ani jednego przypadku zablokowania dostaw broni, sprzętu
wojskowego, pomocy humanitarnej czy paliwa na Ukrainę."
 
Myślę, że śmiało można go po tych słowach nazwać ruską onucą. ;) Chociaż widać, że dalej nie chcą żadnych dużych
ustępstw, powoli tylko zmieniają retorykę[czasami, bo dominująca jest narracja "dej"]. Reszta artykułu:

Premier Denys Szmyhal powiedział to na dorocznej konferencji prasowej poświęconej wynikom czteroletniej pracy rządu, przekazuje korespondent Ukrinform.

„Chcę zacząć od tego, że Polska jest naszym sąsiadem, naszym wspaniałym partnerem, wspierała i nadal wspiera Ukrainę od pierwszych godzin agresji na pełną skalę. 

Bardzo ważne jest, że pomimo protestów polskich przewoźników i rolników nie zanotowano ani jednego przypadku zablokowania dostaw broni, sprzętu wojskowego,

pomocy humanitarnej czy paliwa na Ukrainę. Oznacza to, że wszystkie te ładunki trafiają na Ukrainę bez przeszkód, a to jest ważne, aby uniknąć manipulacji”

– powiedział Szmyhal.

 

Dodał, że przypadki blokowania „wysadzania w kanałach Telegramu” nie dotyczą sprzętu wojskowego, ale pojazdów użytkowych przywożonych

na Ukrainę „pod różnymi postaciami”.

„Nie zatrzymano żadnego ładunku oficjalnie zarejestrowanego jako wsparcie wojskowe lub humanitarne” – podkreślił premier.

 

Premier uważa także, że blokowanie granicy przez polskich rolników, które ma miejsce obecnie, jest całkowicie bezsensowne.

Szef rządu podkreślił, że ponad 90% ukraińskiego eksportu odbywa się drogą morską lub przez porty naddunajskie, a niecałe 5% drogą morską.

„Będąc na granicy i komunikując się z naszymi przewoźnikami, zaproponowaliśmy Polsce pięć kroków do rozwiązania problemu blokady. Polski rząd obecnie je rozważa” – poinformował Szmyhal.

Zapewnił, że część z tych propozycji jest już w uzgodnieniu pomiędzy polskim rządem a polskim premierem.

„Mam nadzieję, że polscy rolnicy zrozumieją także statystyki i przyczyny swoich kłopotów, które bezpośrednio kojarzymy z eksportem zbóż i żywności z Rosji i Białorusi” – podkreślił przedstawiciel rządu.

 

Jak podał Ukrinform, 3 marca w przesłaniu wideo prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że sytuacja na granicy z Polską, gdzie blokowany jest ruch ciężarówek, już dawno przekroczyła granice ekonomii i moralności.

Od 9 lutego 2024 r. rolnicy protestują na drogach prowadzących do punktów kontrolnych na terenie Polski w pobliżu granicy z Ukrainą. Główne żądania protestujących to zakaz importu ukraińskich produktów rolnych oraz odrzucenie przez Polskę europejskiego zielonego kursu.

 

W tym czasie odnotowano pięć przypadków rozsypania ukraińskich płodów rolnych z wagonów towarowych na tory lub z samochodów ciężarowych na drogi.

Od godziny 13.00 1 marca polscy rolnicy całkowicie zablokowali punkt kontrolny Sheghini.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Obliteraror said:

ale jednak nie sądzę, by doszło do takiej eksterminacji

To źle sądzisz. To do czego dochodziło w Polsce wobec Żydów ze strony Polaków, i wobec Polaków ze strony Żydów - to kolejna "ukryta" karta historii, którą żadna ze stron nie chce się chwalić.

Jakiego wyznania byli "komunistyczni sabotażyści"?

Czyja "samoobrona" strzelała w plecy wojsk polskich, wycofujących się przed Armią Radziecką?

Kto przygotowywał dla NKWD listy "do rozstrzelania", prowadził kolumny wojsk?

A w drugą - kto i jak mordował w Wąsoszu?

 

Niewielu dostrzega, że polski ruch pozytywistyczny, w samych założeniach rozbudowy i nacjonalizacji handlu, był atakiem na dochód tych, co wówczas z handlem byli kojarzeni. W obie strony było całe morze nienawiści. Wystarczyłoby.

 

Przykład wprawdzie anegdotalny, ale wart wspominki. Co dzieli partyzanta AK, odbijającego Żydów z niemieckiego pociągu do obozu zagłady, z nacjonalistą-bojówkarzem ONR, który w okolicznym mieście polował z podobnymi sobie na Żydów, by obcinać im pejsy, w ramach wspierania "propolskiej polityki"?

Trzy lata dzielą. To ten sam człowiek, tylko w odstępie trzech lat, 1939-1942.

 

Dla zainteresowanych - rosyjski "haking" konferencji Bundeswehry polegał na tym, że po prostu Rosjanie wdzwonili się na telekonferencję webexa i nikt nie zauważył przez niemal godzinę, że jest na liście "dodatkowy" użytkownik...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyplomata A: – Równocześnie z montowaniem koalicji leopardowej Ukraińcy po cichu szykowali się do pierwszej wizyty zagranicznej Zełenskiego. Czyli jego wylotu do Stanów z Rzeszowa 21 grudnia. Tuż przed świętami. Do samego końca nam nie powiedzieli o tym. Ani słowa. Polacy dowiedzieli się, że Zełenski leci do Stanów, gdy ten pojawił się na granicy polsko-ukraińskiej, pod Przemyślem. Wcześniej była mowa, że leci ukraińska delegacja do USA, ale nie wiedzieliśmy, że leci "pierwszy", czyli PWZet (prezydent Wołodymyr Zełenski – przyp. red.). Nie było mowy o nim. Potraktowano nas jak taksówkarzy, którzy mają zapewnić transport do Rzeszowa, bo Wołodymyr Mahatma Zełenski leci do USA na spotkanie z Bidenem.

 

(...)

 

 

Minister X: – Trzeba przyznać, że Duda odegrał się w powrotnej drodze Zełenskiego. Do ostatniej chwili nie było nawet pewne, czy pojedzie na spotkanie z nim w Rzeszowie. Chociaż z drugiej strony to Dudzie bardziej zależało. Zełenski po prostu by wsiadł do pociągu i pojechał do Kijowa. Byliśmy już na etapie, na którym on – Mahatma – nie potrzebował asystenta w postaci Dudy.

 

Człowiek z bliskiego otoczenia prezydenta: – W Rzeszowie na spotkaniu Zełenski – Duda atmosfera była dobra. Chociaż samo spotkanie rodziło wątpliwości. Wszystko było przejazdem. Zełenski wysiadł. Poszli do salonki VIP. Porozmawiali. Były zdjęcia dla prasy. Nic więcej. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, aby Duda odpuścił sobie to spotkanie. Pojawiłyby się pytania, dlaczego Zełenski nie zatrzymał się w Polsce. Co się dzieje? Chociaż prawda jest taka, że po wielkiej pompie w USA rozmowa na lotnisku w Rzeszowie nie wyglądała imponująco. To było przy okazji. Jako kwiatek do kożucha. Powoli orientowaliśmy się, gdzie miejsce w szeregu widzi dla nas Zełenski.

 

Dyplomata A: – To była kropka nad i. Ten wyjazd Zełenskiego do USA bez wcześniejszego poinformowania Polaków, że będzie chciał skorzystać z lotniska w Rzeszowie. On po prostu uznał, że mu się to należy. W USA Zełenski był gwiazdą. Nie potrzebował już nikogo. Cały świat na niego czekał. Mógł jechać, gdzie chce i kiedy chce. W drodze powrotnej w Rzeszowie miał tylko przesiadkę i pogawędkę z Dudą. Kumoch robił wtedy dobrą minę do złej gry. Przekonywał, że od początku wiedzieliśmy o wizycie. I to jest prawda. Ale wiedzieliśmy o wylocie delegacji ukraińskiej. A nie o wylocie delegacji z osobą numer jeden.

 

(...)

 

Minister X: – W lutym Zełenski poleciał z wizytą do Londynu. Później był w Paryżu i Brukseli. Warszawa nie znalazła się na jego trasie. Z Dudą spotykał się jak z woźnym w salonce na lotnisku w Rzeszowie. Trzeba było być ślepym, żeby tego nie widzieć. On w Paryżu spotkał się z Macronem i Scholzem. Dwoma politykami, którzy nie dawali szans Ukrainie i cały czas próbowali układać się z Rosją. Meloni (Giorgia Meloni, premier Włoch – przyp. red.) wtedy wprost powiedziała, że taka formuła spotkania była niestosowna. Po raz kolejny Scholz i Macron na siłę za uszy wyciągali Zełenskiego. Tak samo było wtedy, gdy w Kijowie łaskawie ogłaszali zgodę na status kandydata do UE dla Ukrainy. Mistrzostwo świata. Oni byli na wznoszącej. My wchodziliśmy w fazę wzajemnego rozczarowania.

 

 

Więcej:

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wtedy-jeszcze-nie-zauwazylem-ze-u-zelenskiego-cos-sie-zmienia-fragment-ksiazki/6d6c6ty,79cfc278

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Kespert said:

kto i jak mordował w Wąsoszu?

 

Podobnie jak w wielu innych miejscowościach Łomżyńskiego i Białostocczyzny okupowanych po 17 września 1939 roku przez Sowietów, w lipcu 1941 w tej miejscowości doszło do wymordowania prawie całej społeczności żydowskiej.

 

 

Nie pominę faktu, że to było w związku sowieckim, gdzie policja polityczna organizowała prowokacje i masowe mordy za pomocą "ludności cywilnej" masowo (en masse).

 

Nie było żadnego prawdziwego, niezależne śledztwa w tej sprawie i wszystkie twierdzenia opierają się na zeznaniach "świadków". Jak ktoś zna choć trochę historię, to wie, że świadkowie w sowietach musieli być dopuszczeni przez władze i sąd, sowiecki sąd. Jak to dopuszczenie wyglądało niech świadczy fakt, że we wszystkich procesach o zdradę sowieckiej ojczyzny, oskarżeni się przyznawali. Wszyscy.

 

Ci też się "przyznali". A mieli wybór? Mieli - zginąć wraz z rodzinami, a tak to ginęli tylko oni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, wrotycz said:

Nie było żadnego prawdziwego, niezależne śledztwa w tej sprawie

Wtedy nie, teraz sprawą zajmował się IPN. https://pcr.uwb.edu.pl/SL/files/SL_2020_30_008.pdf

Warto zwrócić uwagę na wątki "czerwonej milicji"... bramy powitalnej dla okupanta...

27 minutes ago, wrotycz said:

Ci też się "przyznali". A mieli wybór?

Na dwójce osób uznanych za organizatorów, wyrok wydał i wykonał ZWZ. Nie musieli się "przyznawać", nie musieli być weryfikowani przez sowiecki sąd, a świadkowie żyli i nie bali się mówić "swoim"... stąd różnice w odniesieniu do standardowych zagrywek NKWD z "pogromami".

Historia czasem jest znacznie bardziej poplątana, niż nam się wydaje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Kespert said:

Wtedy nie, teraz sprawą zajmował się IPN.

 

The crimes committed in Wąsosz were investigated by the Institute of National Remembrance of Poland,[13] under the direction of IPN prosecutor Radosław Ignatiew, who earlier investigated the atrocities in Jedwabne.[14]

 

Ten sam prokurator Ignatiew z IPN , który umorzył śledztwo w Jedwabnem.

 

Proszę Cię!

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, wrotycz said:

Proszę Cię!

Waćpan odpowiada cytatem z Wikipedii, dokładnie stąd: https://en.wikipedia.org/wiki/Wąsosz_pogrom

To nie odwołuje się to do artykułu przeze mnie linkowanego (czy wiki-pedia wspomina np. o żydowskich rekwizycjach na Polakach, dokonywanych pod pretekstem/osłoną sowieckiej "milicji"?)

 

To co na końcu IPN zrobił ze śledztwem - umorzenie, odwołanie wniosku o ekshumacje - to już gówno na polityczne zamówienie, w najlepszym postkomunistycznym stylu, ale dopóki nie doszło to do samej decyzyjnej góry, praca u podstaw była wykonywana. Dlatego czasem warto w zbiorach IPN pogrzebać; tych mniej populistycznych oczywiście.

 

10 minutes ago, Obliteraror said:

A, te bajki o "nienaruszalności granic" w Europie

https://przystanekhistoria.pl/pa2/teksty/87478,Pierwsza-agresja-geneza-i-poczatek-wojny-z-bolszewikami.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kespert napisał(a):

Jakiego wyznania byli "komunistyczni sabotażyści"?

Czyja "samoobrona" strzelała w plecy wojsk polskich, wycofujących się przed Armią Radziecką?

Kto przygotowywał dla NKWD listy "do rozstrzelania", prowadził kolumny wojsk?

A w drugą - kto i jak mordował w Wąsoszu?

Nie przesadzasz aby trochę? ;)

Czy np. zastrzelony komendant powiatowego UB w okresie powojennej polskiej wojny domowej został zastrzelony dlatego, że był aktywnym członkiem nowej władzy, czy np. powodu wiadomego pochodzenia? Co było głównym przyczynkiem? Oba, możesz odpowiedzieć ;) I możesz mieć rację - ale to nie była moim zdaniem żadna reguła.

 

Naprawdę znam polską historię i jej ciemniejsze karty również. Nie ma się co ich wypierać. Jak również prosowieckich sympatii wielu środowisk żydowskich, jak i ich aktywności (i nadreprezentacji) we władzach w okresie stalinowskim. Ci akurat zupełnie się ich nie wypierają :)

 

Po prostu zakładam, że w ramach jakiegokolwiek układu sojuszniczego z III Rzeszą rozprawienie się z polskimi Żydami byłoby najgłupszym ruchem, jaki mogłaby zrobić ówczesna administracja i decydenci. Prawda, nie byłoby proste przeforsować taki model, by tego uniknąć. Ale nie uważam, że to byłoby niemożliwe.

 

Pominę już fakt zbrodniczości takiej polityki. I jej konsekwencji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

@cst9191 nawet ukry spisały już Polskę na straty. Naszego kraju już nie ma. Jesteśmy generalną gubernią. 

Swego czasu pewien minister (znowu jest w rządzie) powiedział, że państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie. Niestety jesteśmy tylko hubem dla transportu i nic więcej.

Od dawna uważam, że nasze autostrady będą rozjeżdżać ciężarówki z Niemiec, które będą odbudowywać Ukrainę (kwestia, gdzie będzie granica jest otwarta). Duda w różnorakich wywiadach będzie opowiadał jak to stał za Ukrainą od samego początku, a cała reszta za jego plecami będzie się z niego śmiała jak z wioskowego głupka. 

  • Like 1
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Obliteraror napisał(a):

Co to jest Moskowia? Zaczęli tam zatrudniać po szkole specjalnej?

 

A, te bajki o "nienaruszalności granic" w Europie to Serbii np. opowiedzcie, jak traciła swoją kolebkę państwowości, czyli Kosowo. Banda hipokrytów. I durni.

Em, nie chcę być znowu adwokatem diabła, ale w Kosowie 90% ludności to Albańczycy - zazwyczaj jednoznacznie stający po stronie Albanii. Na Ukrainie natomiast mimo, że na papierze 70-80% ludności mówi po rosyjsku, to jednak również taką część stanowią rosyjskojęzyczni wśród wojsk ukraińskich (i to nawet w latach 2014-2015). Charków, który na papierze był prosty do zdobycia, okazał się obroniony praktycznie przez mieszkańców (elitarne 92, 93 brygady, kraken, freikorps, a nawet większość Azowa są z Charkowa, rosyjskojęzyczne). Podobnie sprawa ma się z Dniepropietrowskiem, skąd w ogóle pochodzi procentowo więcej żołnierzy niż nawet z obwodu lwowskiego. Z Donbasem wyłącznie jest sytuacja trochę jak z Kosowem, choć także trafiają się żołnierze stamtąd walczący. Widać to po wyborach w 2019 roku gdy wygrał tam Jurij Bojko (nazwisko popularne także w okolicach Hrubieszowa wśród Polaków, o ciekawe..).

 

Miedwiediew takimi grafikami jedynie radykalizuje tych proukraińskich rosyjskojęzycznych Małorosjan, który niczym ojciec mówiący do nastoletniej córki umalowanej na emo, żeby nie odwalała szajsu z romansem ze zdegenerowanym bad boyem z porsche i wracała do swojego biednego domu mimo że badboy obiecał jej złote góry. W sumie to możliwie najlepsza analogia, którą udało mi się spostrzec przez cały wątek, a którą widać z życia na każdym kroku - oglądając choćby takie filmiki jak poniżej, gdzie Ukrainiec rosyjskojęzyczny z Charkowa zachwyca się Polską w 2015, po czym zaczyna kumać o co walczyli na Majdanie. Czy Albańczycy z Kosowa są tak po stronie Serbów? Nie.

 

 

Podobne komentarze są wśród samych Rosjan w filmikach porównujących wygląd typowego miasta w Rosji do wyglądu typowego miasta w Polsce czy Niemczech. Generalnie rosyjskojęzyczny internet jest kopalnią contentu pozwalający w pełni zrozumieć istniejący na wschodzie soft power i protesty za Nawalnym, Majdan czy rozróby na Białorusi. Praktycznie propagandowo Rosjanie sami takimi filmikami, jedynie to pokazując, robią przeciwko własnemu krajowi dużo większą szkodę w kwestii soft power jaką żadni agenci CIA nie byliby w stanie zrobić, którzy jedyne na co ich stać, to żałosne pieski NAFO.

 

 

 

Topowy komentarz: "Nie płaczę, po prostu Rosja wpadła mi w oko"

 

 

Więc gdyby Rosjanie zdążyli podejść do tematu z większą pokorą i jakoś zrozumieć dlaczego większość ludzi, która kiedyś głosowała na Janukowycza, teraz stanęła po stronie Ukrainy (a stanęli, bo Ukrainie nie starczyłoby rekruta już dawno temu), to jakoś podumaliby i zaoferowaliby tym ludziom coś więcej.

Moskowia to "Rasija", która uważa się za spadkobiercę Rusi Kijowskiej, mimo że historia jest ciut bardziej skomplikowana niż to przedstawiają i co najważniejsze - przy ustalaniu granic historia nie ma większego znaczenia. Siła ma. Tak jak przy istnieniu każdej państwowości. Nie ma siły do obrony państwa, to nie ma państwa. 

 

 

No, to rozpisałem się, a teraz robię tydzień przerwy, bo przez ostatni tydzień oczywiście zbyt mało czasu poświęciłem na to, na co powinienem. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kespert said:

Waćpan odpowiada cytatem z Wikipedii, dokładnie stąd: https://en.wikipedia.org/wiki/Wąsosz_pogrom

 

Bo dajesz przykład z kosmosu, o którym nikt, nigdy nie słyszał więc szukam w wyszukiwarce co to jest.

Do tego stopnia jest to znany przykład organicznego polskiemu antysemitimusu, że stawiam dzieje że  nikt inny na forum też o tym nie słyszał.

Tak że nie rozumiem Twojego stwierdzenia.

 

2 hours ago, Kespert said:

To nie odwołuje się to do artykułu przeze mnie linkowanego (czy wiki-pedia wspomina np. o żydowskich rekwizycjach na Polakach, dokonywanych pod pretekstem/osłoną sowieckiej "milicji"?)

 

Odwołuję się do źródeł niezależnych, tym bardziej że Ty żadnych nie podałeś.

 

No i co to ma za znaczenie, jak śledztwo prowadził zadaniowany prokurator Scurwy Ignatiew, który już wcześniej ukręcił łeb śledztwu, w sprawie żydowskich kłamstw. To dlaczego tutaj nie miałby tego zrobić?

 

2 hours ago, Kespert said:

To co na końcu IPN zrobił ze śledztwem - umorzenie, odwołanie wniosku o ekshumacje - to już gówno na polityczne

(...)

. Dlatego czasem warto w zbiorach IPN pogrzebać;

 

Nie warto.

Jest to tak samo politycznie sterowana organizacja, jak każda inna w tym kraju.

 

Dlaczego mam wierzyć w wynurzenia IPN o X ale już nie o Y, albo dlaczego mam wierzyć w wynurzenia o X, skoro Y, Z i T zostały zrobione na polityczne zamówienie? Tym razem się uda? Jak z socjalizmem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Polaczki, pokażcie po potraficie. Będziemy Was ubezpieczać z bezpiecznej odległości :)

 

GH6vCoBXQAAYwo7?format=png&name=900x900

 

(tłum. autom.)

PRAGA, 5 marca (Reuters) – Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział we wtorek w Pradze ekspatriantom, że nadszedł czas, aby sojusznicy Ukrainy włączyli się w działania, dodając, że zbliża się moment, „w naszej Europie, w którym wypada nie być tchórzem”. "
Macron spotkał się z ostrą reakcją wielu zachodnich sojuszników po tym, jak 26 lutego podczas konferencji poświęconej Ukrainie omówił pomysł wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę.
Jednak podczas wtorkowej wizyty w Pradze Macron powiedział, że podtrzymuje swoje uwagi i że konieczny jest „skok strategiczny”.
 
Odnosząc się do inwazji Rosji na Ukrainę, Macron powiedział, że Francja i Czechy „dobrze zdawały sobie sprawę, że wojna powróciła na naszą ziemię (w Europie), że niektóre mocarstwa, które stały się nie do powstrzymania, każdego dnia zwiększają groźbę ataku na nas, nawet więcej i że będziemy musieli stawić czoła historii i odwadze, której ona wymaga”.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.