Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ciekawy komentarz. Znalezione w sieci. Proponuję przeczytać uważnie bo uwagi tego internauty moim zdaniem są bardzo sensowne a cała ta sprawa śmierdzi na odległość; "Pracowałem w wojsku i później policji .Aby ugodzić kogoś jednocześnie narządy, przeponę , i w serce zadając pchnięcie trzeba być wyszkolonym albo mieć niebywałe szczęście . To jest półmetrowy odcinek do pokonania pod bardzo konkretnym i precyzyjnym kątem . 2 razy dłuższy niż typowe ostrze noża bojowego.3 razy niż typowego kuchennego .Atakując w inny sposób pod żebro około 20 cm u praworęcznego atakującego . Broń użyta w ataku to nóż desantowy, używany przez komandosów. Jest to informacja podana przez policję. Ostrze miało około 15 cm długości .Trzeba ćwiczyć tygodniami żeby takim nożem zadać takie ciosy . Większość uderzeń w afekcie w jamę brzuszną zadaje się na wprost w okolice żołądka i lądują najdalej na krzyżu i miednicy. Nożownicy amatorzy często próbują zaatakować w serce przez żebra czy mostek.Człowiek się rusza, ofiara też. Są emocje, adrenalina. Spięcie mięśni. Brak doświadczenia. Zobaczcie jak wygląda corrida. Wprawieni matadorzy nie potrafią szpadą trafić tak byka który ma 2.5 krotnie większe organy przez czasem kilkadziesiąt minut Duża ilość osób przeżywa nawet 4-5 pchnięć. To zdarzenie było bardzo nietypowe. W taki sposób został ugodzony Jezus włócznią przez setnika z 10 letnią praktyką. Będąc nieruchomym. W mojej opinii wymaga to ponadprzeciętnej wiedzy z anatomii i technik walki. Ciosy w Gdańsku były 2. Jeden na wysokości pasa. Drugi już śmiertelny. Dokładnie w takiej kolejności jak uczą się komandosi. Jeden nisko a gdy człowiek spina przeponę i się pochyla z bólu skraca pewne odcinki wewnątrz ciała. Możliwe jest zadanie wtedy ciosu w serce nawet tak krótkim ostrzem. Dodajmy do tego jeszcze płaszcz zimowy i całą resztę ubrań.Spróbujcie przebić a co dopiero trafić w coś przez 3 warstwy materiału . Tutaj to nie był amator po prostu. Po tak silnym ataku facet jednak miał czas zdążyć wygłosić swój manifest . Znał procedury , harmonogram z wyprzedzeniem i był precyzyjny (miał plakietkę media , były fajerwerki zagłuszające i odciągające uwagę , ochrona nie stała na tyle blisko więc wiedział ile ma czasu na działania ) To też nietypowe. Jak na kogoś kto ponoć wchodził do banków ze straszakiem to wygląda zbyt profesjonalnie. Zmarły Prezydent nie miał wiele wspólnego z więziennictwem czy wymiarem sprawiedliwości . Stefan winił PO za tortury w więzieniu po czym tak chętnie tam wraca. I ze wszystkich polityków tej partii wybrał jego.W czasie gdy każdy może wygooglowąć że Donald Tusk biega w pewnym miejscu z jednym ochroniarzem. Wszystko się kupy nie trzyma. Nie zachowało się też żadne wyraźne nagranie ze zdarzenia z widokiem na jego twarz twarzy.To dziwne że podczas finału ,podczas odliczania i światełka nie było zbliżeń . Oglądaliśmy różne konkursy , mam talenty itd. Przecież zadanie operatora w takiej chwili to maksymalne uchwycenie ze wszystkich kamer.To był finał a jedyne konkretne nagranie było z komórki kogoś z tłumu. Reszta została upubliczniona dzisiaj i pocięta na urywki w wielu przypadkach. Na każdym, powtarzam na każdym jego twarz jest zasłonięta przez dym z zimnych ogni albo nierozpoznawalna przez czerwoną poświatę z innych fajerwerków. Możliwe nawet że prawdziwy Stefan cały czas siedzi i będzie siedział dalej za tego cudaka tutaj . Skoro w scenariuszu Kilera Piotr Wereśniak wpadł na to 20 lat temu to czemu nie tutaj. Jak wiadomo dzieją sie rzeczy które sie pisarzom jeszcze nie śniły. Stefan to zrobił w taki sposób ,takimi środkami że mam niemal 100% pewność że jest osobą doświadczona i dobrze przeszkoloną jak również miał dostęp do informacji do których zwykły kowalski by nie miał. Użył noża o sztychu sztyletowym a nie typowym. Takie są typowe głownie dla zwiadu i rozpoznania. Jego motywy są wewnętrznie sprzeczne ale pozornie spójne a manifest wygłosił bez potknięć przejęzyczeń czy pośpiechu . . Znam statystyki jako były protokolant . Frustraci zaburzeni atakują wielokrotnie. Dają sobie upust. Odreagowują. Oni marzą o zemście latami. Bywa i nawet 30-50 pchnięć. Obsesja stoi na przeciwnym biegunie co narcyzm. Nie tłumaczą się. Oni po prostu działają.Ich celem jest ofiara, nie opinia ludzi , nie widownia. Nie przekonywanie kogoś że ofiara była zła . Taki Brejwik który zabijał aby swoje manifesty rozpowszechnić był wielokrotnie badany i jest osobą całkowicie poczytalną. Posiada pewne zaburzenia emocjonalne i empatii ale nie posiada żadnych chorób psychicznych w znaczeniu klinicznym . Jak wielu mu podobnych. W tym i Stefan moim zdaniem . Oceniajmy po owocach. A efektem jest że nie żyje Pan Adamowicz i odchodzi Jurek. Komu miało by na tym zależeć. Rabusiowi bankowemu?"
    14 punktów
  2. Ucieszyła mnie ta informacja, nie powiem. Będzie to wielki ch** w d*pę wszystkim związkowcom, którzy próbowali dowalić żabce, która próbowała obejść zakaz handlu w niedzielę. Tym samym żabka idzie z duchem czasu i pokazuje swoją przyszłość w automatyce, gdzie nisko płatne proste zawody zostaną w pełni zautomatyzowane, a rynek pracy będzie potrzebować wykwalifikowanych pracowników, co tym samym unicestwi potrzebę przyjmowania imigrantów pracujących w g*wnopracach. Pora wziąć się za machine learning. https://mamstartup.pl/technologie/14373/zabka-planuje-wprowadzenie-calodobowych-sklepow-bez-kas?fbclid=IwAR0R6Cj41eeVs63vDSf3tsgIk_YidKenXo6zRMlVySptagTiEHlaRAfVNmc
    11 punktów
  3. @Wypas Z Moim mamy ustalone i w tym jesteśmy zgodni: - dziecko za trzy lata (z racji dokończenia naszych studiów/kursów i mojego stanu zdrowia); - przez pierwszy rok/dwa lata życia dziecka ja nie pracuję - mam !spokojnie karmić piersią!, zająć się domem; - jesteśmy przeciwnikami żłobka i przedszkola, jak się uda, to będę miała pracę zdalną (zawód daje mi takie możliwości), dziecko jest ze mną w domu do 6-7.roku życia; - Mój za trzy lata chce mieć pracę od 7:00-15:00, by móc spokojnie być ojcem. Mamy konserwatywne poglądy na rodzinę. Mój jest z wielodzietnej rodziny, jest bardzo rodzinnym człowiekiem, nawet nasz czas wolny chciałby spędzać z moją rodziną.? Mój kładzie nacisk na budowanie polskiej tożsamości w rodzinie i w niej wychowywanie dziecka/dzieci. Do mnie należą sprawy codzienno-organizacyjne i zdrowotne. Mój jedynie ma jobla na punkcie : pasji/hobby - uważa, że każdy człowiek powinien mieć jakąś specjalność, w której się doskonala i dzięki której może mieć na chleb. Zadeklarował, że nigdy nie zmusi naszego dzieciaka do jakiś studiów/zawodu, bo "będzie praca". Nienawidzi trendu "pracującej matki", dostaje wkurwu, gdy widzi wszędzie karmiące matki, które latają z jednej pracy do drugiej, po to, by zarobić na nianię. Młody/Młoda ma mieć mojego cyca na wyłączność i tyle. ? Ja wiem, że plany planami, a życie życiem. ?? Także mogę se pitolic, planować, a potem zonk. ? Na ten moment bawimy się w dom, no ale chociaż jakieś podstawy wspólnego życia są. ?? Mój jest odpowiedziany za opłaty, naprawy i ostateczne decyzje poważnych spraw (np.teraz przy ewentualnej zmianie mieszkania to on decyduje, które mieszkanie bierzemy). Ja zajmuję się ogarnianiem chaty, zakupami, bookowaniem biletów/przejazdów/zamówieniami/rejestracjami/zapisami,szukaniem nowego mieszkania/pralki itd. On zatwierdza wachlarz moich propozycji. Nie powiem, gdy jestem do późna w pracy sam zrobi pranie, zakupy, kolacje. Zdolny i dobry chłopak. ? Wychodzimy teraz z założenia, że dziecko ma się wziąć z dobrego seksu ?, ma mieć dach nad głową i dobrze dogadujacych się, zorganizowanych rodziców. Pisałam już na forum, że mieliśmy okres długiej posuchy, ale myślę że już raczej do tego nie wrócimy.? Wielbić dobrego Pana Boga! ? Za chwilę opiszę resztę naszych.koncepcji.
    9 punktów
  4. & No kurwa, niemożliwe. Jak to się stało?
    7 punktów
  5. Nic mu nie mów. Uciekaj od tej laski. Jak najmniej kontaktów w jakiejkolwiek formie. Bo stracisz kumpla. Nie tylko wtedy kiedy tę kobietę przelecisz, ale (zwłaszcza) wtedy kiedy nawet jej nie dotknąwszy - poinformujesz go o tym, że jego dupa do Ciebie czuje miętę. On jej zrobi awanturę, a ta wypali - "ależ miś, on się do mnie przystawiał, w pysk dostał, a teraz mści się na mnie poufnymi donosikami do ciebie" Komu uwierzy białorycerz ? Własnie. Krotko mówiąc - spierdalałbym od niej podskokowo. Absolutnie nie ! Bo skoro Ty takowe info przekażesz - to ona spyta skąd kumpel wie. Ten we wkurwie powie skąd wie i będzie schemat opisany powyżej. Oczywiście może się tak zdarzyć (i się zdarza), że Twój kumpel po jakimś czasie poweźmie informację, że Ty o tym, że ona szuka bolca wtedy wiedziałeś. No i zapewne Cię zapyta - skoro wiedziałeś to dlaczego go nie poinformowałeś. Odpowiadasz wtedy, że faktycznie "coś ci się o uszy obiło" ale Ty nie baba jestes i się plotkami z magla nie zajmujesz nie mówiąc o ich rozpowszechnianiu.
    7 punktów
  6. Kochać siebie, partnera i dziecko - w tej kolejności uswiadomić sobie, że potomek to nie żywe Tamagotchi do zapełnienia damskiej pustki w życiu, ale żywa i czująca istota, która wcale na świat się nie prosiła.
    7 punktów
  7. Bo oni ciągle wierzą że droga którą obrali jest słuszna, dlatego nie chcą zakłóceń, robią to sama i oczekują innych efektów Filigranowa brunetka, bardzo młoda ok 20 lat, zwichnąłbym jej psychikę jakbym wdrożył w nią, cały swój zwierzęcy asortyment seksualny
    7 punktów
  8. Weź pod uwagę miliony białych rycerzy, którym nawet gdy rodzi się murzynek (a rodzice i dziadkowie biali) nic nie podejrzewają i nie chcą sprawdzać. Ja nadal jestem zdania, że 20 - 30% dzieci nie jest swoich ojców.
    7 punktów
  9. Dla kobiety obojętne kto zrobił bo ona urodziła. Ja nie wyobrażam sobie wychowywać nie swojego dziecka. Ale to ja.
    7 punktów
  10. A z drugiej strony to trochę bezsensu pytać o wychowywanie dzieci na forum gdzie każdy myśli jak by tu zaruchać i nie wpaść.
    6 punktów
  11. Pod koniec roku miałem do czynienia ze zaznajomieniem się ze sprawą rozwodową, gdzie: 1. Jak były pieniążki bo mąż wyjeżdżał za granicę to było w związku OK 2. Gdy wrócił bo emigracja mu już nie odpowiadała, w związku zaczęło się psuć 3. Z plotek dowiedział się, że jak go nie było, to pani różnych kolegów w tym okresie przyjmowała 4. Owocem małżeństwa jest trójka dzieci 5. Zrobił testy DNA i okazało się, że jedno dziecko jest nie jego (oczywiście pani nie wie jak do tego doszło i czemu testy tak wskazały) 6. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie zaprzeczenia ojcostwa z uwagi na dobro dziecka (wiek dziecka około 10 lat) 7. Zaraz po tym, mamusia stawiła się w prokuraturze z zawiadomieniem o molestowaniu jednej z córek przez ojca (gdy dzieci były małe) 8. W jednym sądzie jest sprawa rozwodowa, a w drugim akt oskarżenia wobec ojca o molestowanie dziecka (jest opinia biegłych, że mogło dojść do czynu zabronionego) 9. Cała trójka nie chce się widywać z ojcem, bo się go boi - nastawianie przez matkę i to co im do głowy wkłada Pkt 1 + pkt 2 + pkt 3 + pkt 4 + pkt 5 + pkt 6 +pkt 7 + pkt 8 + pkt 9 = SCHEMAT !
    6 punktów
  12. @SławomirP herezję jakąś siejesz. Gdyby tak było to Panie na samo hasło "badania DNA", dostawałyby wścieklizny macicy, a przecież...a nie, zaraz. PS. Skąd masz w sygnaturce filmik z mojego treningu?
    6 punktów
  13. Tak mi się rzuciło w oczy... "Toruńska policja zatrzymała wczoraj 26-latka i jego 46-letnią matkę, którzy po ataku nożownika na śp. Pawła Adamowicza chwalili ten czyn podczas transmisji internetowej. Jak podaje portal ototorun.pl, chodzi o patostreamera znanego jako DanielMagical i jego matkę." Źródło: www.niezależna.pl Bluzgał i wybluzgał...jest to pokłosie tego wydarzenia oraz dowód, że internet nie daje anonimowości. Jakie konsekwencje wyciągną? Po wydarzeniach z Gdańska, na pewno dojdzie do zaostrzenia przepisów prawa karnego....ciekawe co na to internetowi hejterzy, może w koncu się im ukryci i ktoś zacznie poważnie traktować np. nawoływanie i podburzanie do pojechania w czyjeś miejsce zamieszkania i zrobienia komuś krzywdy, pobicia go czy mówienie co się komu zrobi i jego bliskim...pewnie tłumaczenie że to taki "artystyczny performans" nie przejdzie.
    5 punktów
  14. Paradoksalnie zrywają z nami te na których najbardzej nam zależy.... Komu mniej zależy w związku ten wygrywa.
    5 punktów
  15. Etap nawracania i tłumaczenia innym jakie robią błędy mam za sobą, połowa nie chce rozumieć, a druga połowa uzna Cię za wroga. Każdy weekend gdzieś wyjeżdżam, planuje w piątek i wracam w niedziele wieczorem
    5 punktów
  16. Może to jest właśnie jakieś wyjście. W końcu wszystkie dzieci nasze są. Każdy powinien móc dymać i być spokojny, ja zrobię dziecko żonie sąsiada, on zrobi dziecko mojej żonie. Ja nie muszę płacić alimentów i on nie musi. Zresztą, czytałem gdzieś, że rodzina to przeżytek, powinniśmy jako społeczeństwo mieszkać wspólnie, mieć wspólne żony, wspólne dzieci. Wówczas nie było by problemu zdrad, alimentów i badań DNA.
    5 punktów
  17. Czołem. Wim Hof - w skrócie człowiek lodu, który m.in. potrafi wytrzymać dwie godziny w lodowatej wodzie czy też wspiąć się w samych szortach na Mount Everest. Stworzył metodę opierającą się na trzech filarach: korzystanie z dobrodziejstw zimna (morsowanie itp.), świadomy oddech oraz zaangażowanie - przełamać się do stosowania zimna jest dość dużą barierą, świadomy oddech również wymaga skupienia. Osobiście ciężko mi się przełamać jeszcze do morsowania, ale zacząłem korzystać z jego metody świadomego oddechu, którą traktuję po prostu jako formę medytacji. Na czym to polega? Wystarczy się zrelaksować - położyć się w wygodnym miejscu, otworzyć okno aby zwiększyć zawartość tlenu w pomieszczeniu lub zwyczajnie wyjść na zewnątrz. Następnie robimy około 30 (indywidualna kwestia - można więcej, można mniej) głębokich wdechów. Po wykonaniu ostatniego, zostajemy na bezdechu. Co najciekawsze, organizm potrafi wtedy wytrzymać przeciętnie od 1 do 3 minut bez tlenu! Na chłopski rozum, wszystkie komórki dostają wtedy pierdolca bo niewiadomo, co się dzieje. Jest to mobilizacja dla mózgu, aby aktywować dosłownie wszystkie komórki w naszym ciele. Gdy już się osiągnie punkt krytyczny na bezdechu, robimy jeden głęboki wdech i trzymamy, ile jesteśmy w stanie. W ten sposób, każda komórka w naszym ciele zostaje w odpowiedni sposób dotleniona. Człowiek doświadcza wtedy bardzo specyficznych odczuć, przypływ ciepła, drgania mięśni, zanik poczucia czasu. Po wykonaniu 3-4 serii takiego świadomego oddechu, czuję się oczyszczony, czysty, mam 100% poczucie kontroli nad własnymi emocjami w ciągu dnia i czuję, że mam kontrolę nad własnym życiem. Redukcja stresu znacząca. To mój poranny rytuał, do którego dorzucam później dźwięki z aplikacji brain.fm, modlitwę oraz afirmacje od Marka. Z całością schodzi około godziny, jest to mój całościowy sposób pracy nad podświadomością. 10 minutowy tutorial, polecam z całego serca wypróbować - choćby z czystej ciekawości. Osobiście stosuję oddychanie od jakichś 3-4 miesięcy. Z morsowaniem jeszcze mi nie po drodze, ale i na to przyjdzie odpowiedni czas. Najlepsze efekty są na pusty żołądek, gdy już się coś zje to ciało nie jest w stanie poświęcić 100% uwagi, gdyż obciążone jest trawieniem pokarmów. Co mi to daje? Niesamowity wzrost pewności siebie, rozwijanie świadomości, życie w tu i teraz, gdy przebywam wśród ludzi to mam cały czas włączony "tryb obserwacyjny", co doskonale pozwala akcentować swoją realną siłę i "pozycję w stadzie", oczywiście adekwatną do rzeczywistości. Gdy np. jem i jest włączone randomowe radio, nie pozwalam przeniknąć ani jednej kwestii do mojego umysłu podświadomie, wszystko jest pod kontrolą. Mam zdecydowanie więcej wewnętrznej energii, takiej pozytywnej kontrolowanej agresji. Panuję całkowicie nad emocjami i ciężko dać się komuś omotać . Jeszcze jeden tutorial. Polecam ogólnie zapoznać się z tą osobą. Wim Hof na swoim koncie ma 21 rekordów Guinessa. Co ciekawe, swoją metodę opracował po samobójczej śmierci swojej żony, która miała depresję.
    4 punkty
  18. Problem w tym, że jak zwykle takie "troski o dobro publiczne" zawsze za kurtyna skrywają kogoś, jakąś grupę ludzi, która ma w tym interes. Jak zakreślić widełki " mowa nienawiści" ( mam odruch wymiotny jak to słyszę, bo to lewacki "bat" na wszystko co im niewygodne, a teraz, pod płaszczykiem troski, chca go własnie zainstalować na dobre)? Zakładam się tu i teraz o co chcecie, że prawo do okreslania co jest, a co nie "mową nienawiści" dostaną lewackie gremia, które skrzetnie to wykorzystają, aby zamknąc oponentom usta na dobre. Pamiętamy o 500 tys zł dla Jacka Piekary za wpis " Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie... Do zapłodnienia potrzebny jest seks... Dobrze wiedzieć, że Dorocie Wellman nie grozi aborcja!" Widzicie tu coś wybitnie obrażliwego, czy nienawistnego? Jest lekka szyderka, ale czy nadaje się do ukarania? Według mnie nie Po wprowadzeniu rygorystycznych sankcji za tzw tfu "mowę nienawiści", zacznie się festiwal karania za byle co. A jesli ktos sądzi inaczej, niech zakreśli mi w/w widełki "mowy nienawiści", czyli za co karać, za co nie.
    4 punkty
  19. Mam nadzieję że hejterka zostanie ukrócona, bo to co się teraz wyrabia, woła o pomstę nie tylko do nieba, ale i do piekła.
    4 punkty
  20. To o czym pisze @AR2DI2 to jest jakiś schemat. Każdy mój dotychczasowy związek kończył się z inicjatywy nie mojej. Siłą rzeczy nigdy nie zrywałem i przyznam się szczerze, że nie wiem jak to się robi Nie to żebym żałował. Ktoś kiedyś powiedział, że nie ma nic gorszego na Ziemi niż porzucona kobieta, która jest w stanie posunąć się wtedy do wszystkiego. Wracając do schematu, zawsze po zakończeniu związku mija kilka dni i pani do mnie dzwoniła czy pisała, szukała kontaktu, sprawdzała jak się miewam i co u mnie, jak sobie generalnie radzę. Jedna mistrzyni wypisywała chyba przez jakieś 2 miesiące z pytaniami czy nie zostawiła u mnie takiego a takiego fatałaszka. Ale nic nie przebije jednej która zadzwoniła do mnie prawie rok po rozstaniu, ponieważ coś tam u mnie zostawiła rzekomo, a za kilka zdań już chciała wracać. Co one w tych głowach mają
    4 punkty
  21. Kiedy zrywa mężczyzna, dochodzi czasami do zabawnej sytuacji, kobieta z racji tego iż nie jest przyzwyczajona do tego że ktoś zrobił to pierwszy, próbuje wpłynąć na swojego byłego na rożne sposoby, a były daje się złamać, bo często z racji haju emocjonalnego który w faceci zostaje znacznie dłużej niż u kobiety. W związku z tym dochodzi do komicznej sytuacji gdzie obie strony do siebie wracają, są wtedy jeszcze większe emocje, by po jakimś czasie kobieta zerwała, chodzi o zemstę i fakt że to Ona ma zerwać a nie On, spotkałem się z taką sytuacją kilka razy Moja rada, jeśli zrywacie to zrywacie, żadnego kontaktu więcej, zero przysług, bo często sie zdarza że koles robi babie przysługę, pomaga jej, kiedy ta mu mówi ''Nie jesteśmy razem, ale przecież możesz mi pomóc'' mężczyzna często zachowuje się honorowo, co jest zgubą dla niego, przy czym dalej daje się eksploatować. Uczmy się od kobiet jak się zrywa, ma być szybko i pragmatycznie, bez zbędnego pierdolenia, a w ramach rekompensaty tydzień po możesz wrzucić foty na fejsa z nowymi dupami, bo baba dostaje pierdolca i zwarcia styków, kiedy po zerwaniu nie cierpisz, nie płaczesz, ale korzystasz z życia
    4 punkty
  22. To prawda, Tyle, że co ci po tej sile po zerwaniu? Czy to z jednej czy drugiej strony. Następuje zerwanie, i ciao. Czasem baby to robią tak dla sprawdzenia, ale łatwo wtedy odwrócić kota, ogonem. Jeśli po to zerwie, to zawsze się odezwie, a wtedy ja ( miałem takie przypadki) mówię, podjęłaś decyzję nie wydzwaniaj juz od mnie, to koniec.
    4 punkty
  23. Zaczepmy się tych 30%. Czyli co 3 dziecko "lewe: ? Więc posiadając trójkę, statystycznie jedno jest cudze! Więc powinno się robić dwójkę, nie ryzykować z trzecim, bo to już pod statystykę podchodzi? To tak na serio. A w żartach!, pamiętam jak byłem małym dzieciakiem i zasłyszałem od jakiegoś starszego pana, że "jeśli nie będziesz ładny, to za miłość będziesz płacił!!!" I myślałem że chodzi o prostytutki, o wydawanie forsy na nie!, ale nie nieeeeee, to jeszcze chodzi o wychowanie cudzych dzieci! Bo staniesz się forsiasty, ale nie kumaty, wobec ciebie zostanie odpalona miłość wobec "zaradności" "stabilizacji" i bardzo prawdopodobne, że wyłożysz forsę na "lewiznę" Zapłacisz za miłość swej żony do przystojnego "listonosza" Nie wiedziała co robi!, kuhwa chłopie bądź wyrozumiały! Brzydale albo nawet faceci średni nie powinni się żenić, okrutne fhoy, ale przecież wcale nie powiedziane, że średni zostanie zdradzony, bo statystycznie!...,... jebać statystykę, bo jeśli pańcia zdradzi to na pewno z przystojniejszym niż obecny mąż, i hoy z całymi badaniami. Największa wyjeba relacji damsko męskich. Brak wpływu na to co najważniejsze. Albo dostaniesz wygląd, albo masz pod górkę. Oczywiście jest forsa jeszcze, charakter, rozwój osobisty, trzymanie ramy i inne gówna ale wiadomo....
    4 punkty
  24. Dziwne to wszystko jest. Liberalny prezydent Gdańska ginie ugodzony przez wariata wypuszczonego przez zliberalizowany system sądowniczy, do tego teraz we wszystkich mediach jakieś szaleństwo z tą żałobą porównywalne do żałoby po papieżu. A jak zwykły człowiek zginie skatowany to pies z kulawą nogą się nie zająknie. Przypominam co powiedział również liberalny mer Londynu po zamachu: że takie są uroki życia w wielkim mieście i że trzeba się przyzwyczaić. No ale jak giną zwykli ludzie to jest inaczej? Co ciekawe już niemieckie media toczą jad i zarzucają Polakom nienawiść, już przypominają Narutowicza, jakoś zapominając że zabili 6 milionów zwykłych mieszkańców II RP. Kurwy jebane! Przepraszam. Do tego liberalni chcą maksymalnie dużo ugrać na tej tragedii, już się prześcigają w indoktrynowaniu w szkołach o mowie nienawiści i zachwalaniu masowej imigracji. Żeby Polak nawet nie pisnął jak hala bila będą przejmować nasz kraj i kobiety. Wszystko na głowie stoi. I jeszcze ten cały WOŚP. Czy to jakiś eksperyment socjologiczny do zarządzania masami? Przecież Duda lekką ręką dał 3 miliardy (niby pożyczki) na Ukrainę. Ile za to będzie takich zbiórek WOŚP? 60 corocznych zbiórek? Nie mówiąc już o tym, co Żydzi chcą od nas wyciągnąć na podstawie ustawy 447, która właśnie jest przepychana w USRAELU. Będzie to szło w tysiące wośpów.
    4 punkty
  25. Obecny komunistyczny rząd chciał zakazywać handlu w internecie w niedzielę - to i zakaże spokojnie handlu w automatycznych Żabkach. Moim zdaniem zakaz niedzielnego handlu to wielkie zło rządów PiS.
    4 punkty
  26. Im dłużej żyję na tym świecie i obserwuję ludzi powiedzenie: "Sprawdzenie najwyższą formą zaufania".... tak trywialnie i może lekko ironicznie w swojej wymowie uznaję za konieczne w wielu kwestiach życia, zwłaszcza tych, w których Matrix mówi Nam, że tak ma być, że nie ma się czym przejmować.
    4 punkty
  27. Hahahha aa o chuj nie wierzę :D. @Still Wczoraj miałem podobną konwersację. Ku..a jakie to prawdziwe.
    4 punkty
  28. Jestem rozsądnym mężczyzną. Jaka dama taka, zapłata.
    4 punkty
  29. Załóżmy, że facet był w stałym związku kilka lat i miał bardziej lub mniej regularny sex. Dla naszego organizmu staje się to nawykiem i urasta do potrzeby równej z oddychaniem czy jedzeniem. Po rozstaniu wszystko się zmienia, ale nawyk pozostaje. Przemyślenia: 1. A jeśli sex z kobietą nie jest naszą potrzebą pierwszego rzędu tylko jesteśmy tak nauczenia i tkwimy w swojego rodzaju nałogu? Część matrixa. 2. A jeśli nie chce nam się tracić energi na podrywanie, czyli nie mamy motywacji, gdyż poprostu nie mamy prawdziwej potrzeby na intymność z kobietą tylko społeczne przyzwyczajenie? Dlaczego na siłę szukamy babki mimo, że wszytko nam mówi, że to nuda? 3. A jeśli popęd seksualny jest nam przemycany podświadomie, gdy korzystamy z mediów lub w kontaktach społecznych byśmy byli ciągle napaleni i szukali różnych form rozładowania? Oczywiście płacąc za przyjemności.
    4 punkty
  30. W UK na 30 tysięcy testów na ojcostwo 20% jest negatywnych. W niektórych regionach Anglii wskaźnik dochodzi do 30%. Pewnie jakąś część tych testów stanowią sytuacje, gdzie nie wiadomo kto jest ojcem, albo facet puknął nowo poznaną laskę, a ona za jakiś czas przychodzi z brzuchem. https://www.dailymail.co.uk/news/article-6585595/Thousands-dads-left-shock-DIY-paternity-tests-soar.html?fbclid=IwAR3nHVc07mACt1UpYZ2OfqkjiwDa00PWCvbKvQimXp9o6oyLzs53nGkosNI
    3 punkty
  31. Bo mężczyzn dłużej trzyma haj, zakochanie i tzw miłość, dlatego ciężej od kobiet znoszą rozstania, to bierze się z tego, że z reguły jak patrze po związkach, to facetowi znacznie bardziej zależy Kobieta jak zrywa, ma już ustalony plan wcześniej, wszystko sobie dokładnie wytłumaczy, ustawi a informacja o zerwaniu jest taką wisienką na torcie, oczywiście robi to dla swojego dobra, bo inwestycja w Ciebie się jej nie zwróciła, i robi też to z zemsty i wkurwienia że nie spełniasz jej pierdolonych oczekiwań, tu chodzi o zysk, a wiedz o tym że jak z Tobą zrywa, na 200% ma co najmniej jednego bolca na boku z którym komunikuję się miesiąc, dwa przed oficjalnym rozstaniem z Tobą Taka ciekawostka, moja znajoma ma chłopaka z którym wstawia ''słitaśne'' foty, a ciągle mnie zaczepia i do mnie piszę, bo nie dałem się jej poderwać, to kurewsko wchodzi na babską ambicje
    3 punkty
  32. Preferuje twarzą w twarz, chyba że nie mam już szacunku do samicy i chce się odizolować bo np. jest toksyczna. Z puntu widzenia gadziego mózgu kobiety i ego. Jeżeli mężczyzna zrywa - jest odbierany jako silny samiec. Wiele kobiet płacze albo reaguje agresją, styki zostały przepalone. Jeśli to kobieta zrywa - w jej podświadomości nie byłeś jej godny, nie zasługujesz na nią i jesteś słaby a ona posiada często już nową gałąź. Jej ego rośnie.
    3 punkty
  33. A ja sobie miejsca nie mogę znaleźć, tak jestem podjarany efektem. Zmodernizowałem oświetlenie w kuchni, uzupełniając już istniejące. Poszło 5m taśmy LED 4000K CRI > 95, prawie 700lm z metra. Barwa i odczucia praktycznie jak na plaży w Sr. Tropez Kabelkologia, trochę lutowania, wierconko i montaż profili alu, rozmieszczenie - fantastycznie wyszło! Trzy tygodnie opracowywałem (w wolnych chwilach). Jest posik, no mówię Wam.
    3 punkty
  34. Mojemu faza na temat karmienia piersią wziął się stąd : duzo jeździmy po Polsce (wykłady/konferencje) i w dużych miastach karmiące potrafią w miejsach publicznych dosłownie zdjąć bluzkę i bez skrępowania wystawić popuchniętą pierś/piersi na widok publiczny. Nie chodzi o to, że to jest niby ohydny widok. Moj jest za tym by moje cyce widział on, nasze dzieciaki za młodu i ewentualnie lekarz. A tym bardziej naczytal się, naogladal o tym, że mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka, że teraz pokolenia są coraz słabsze, bo nie dostają wartościowego mleka od mamy, że emocje/stres znacznie wpływa na laktacje, że pierwsze poczucie akceptacji i nawet odpowiednich reakcji odżywczych/metabolicznych u dziecka buduje się przy karmieniu piersią. Do tego, pokazałam mu, że polska firma CoolMama robi ubrania dla karmiących mam : nie trzeba wystawiać cyca, dziecko nie ma zakrytej buzi. Także dla Niego karmienie piersią to temat no.1. ? Jeśli chodzi o dzielenie przestrzeni z dzieckiem. Jesteśmy przeciwnikami tego, by dziecko spało z rodzicami. Ok, wspólne leniuchowanie, lelanie, dżemki mają być, ale nasze łóżko ma być tylko dla nas. Na razie zstanawiamy się od którego roku/miesiąca życia dziecko ma mieć swój pokoik. Musimy to podpatrzec u dzieciatych znajomych, bo trzeba to zobaczyć w praktyce. Chcemy na spokojnie uprawiać seks, chcemy, żeby dzieciak też miało swoją przestrzeń, w której będzie się dobrze czuło i o którą zadba, będzie się już w ten sposób uczyło jakieś obowiązkowosci. Gdy widzę u znajomych aseksualizację sypialni poprzez zajęcia całego terenu przez 7-letnie czy nawet 11-letnie dziecko w sypialni, to mnie malutki szlag trafia. Dziadkowie mają być dziadkami. Dlatego odkladamy rodzicielstwo na za trzy lata, by mieć takie warunki życiowe, by moi rodzice i jego ojciec byli dziadkami, a nie drugimi rodzicami. Moi rodzice kiedyś chcieli, żebyśmy zamieszkali z nimi (mam duży dom rodzinny), ale Mój grzecznie odmówił, podziękował za ich chęć pomocy. Myślę, że dzięki temu zapunktował u mojego ojca. ? A chodzi o to, że Mój ma zasadę, że jedna rodzina ma jeden dom/terytorium. Lubi moich.rodziców, chce on mieć spokój, chce,żeby moi mieli spokój. Uważa, że zawsze wspólne mieszkanie wiąże się z ewentualnymi klotniami. Wiem, że moi rodzice są spoko do życia, ale teraz rozumiem Mojego i się z nim zgadzam. Sprawy szkoły : jestesmy przeciwnikami żłobka i przedszkola. Ja na razie zaznajamiam się z tematem edukacji domowej. Mój nie bardzo patrzy pozytywnie na to. Na razie to tylko zaznajamianie się z tematem. ? Z racji tego, że Mój umie dyplomatycznie, obiektywnie i cwanie patrzeć na sytuacje, to wstępnie on będzie chodził na wywiadówki. xD dobra, z upy temat, dzieciaka nie ma jeszcze, a ja już o wywiadowkach. Na tym etapie mam duży lęk przed tym, czy będę umiała zająć się malutkim człowiekiem i czy wychowam go na pewną siebie osobę. Nie boję się ciąży, porodu, zapierdolu i nieprzespanych nocy.
    3 punkty
  35. Panowie, przyznawajcie się i jeszcze podajcie jakieś dane, szantażysta może zarobić fajne pieniążki ?
    3 punkty
  36. A każda przedszkolanka powinna wskoczyć na kutanga ojca. To też tak w ramach testu
    3 punkty
  37. Nie otworzysz oczu komuś kto tego nie chce. To raz, a dwa nie pomożesz komuś gdy nie rozumiesz istoty jego problemu. Ja bym zaczęła nie od historii braci z forum, a od audycji. Czemu ma czytać o czyichś problemach skoro sam sobie z sobą nie radzi? Posłucha mądrości, coś w nim zostanie, najdzie go jakaś refleksja... Czemu chcesz mu pomóc i w czym chcesz go uświadomić i czemu myślisz, że jesteś bardziej świadoma?
    3 punkty
  38. Trochę dołek, że tacy ludzie się rozmnażają, a wielu ogarniętych nie chce mieć dzieci...
    3 punkty
  39. Dlaczego dajecie równość między: dobre geny=bad boy ??? Przecież to tylko dawca emocji. Gdzie są badania na temat zdrowia i długości życia bad boyów?
    3 punkty
  40. No tak, bo przecież pewny siebie, szelmowsko uśmiechnięty, otoczony kobietami bad boy (nie zawsze musi to być jakiś kryminalista, wystarczy po prostu cwaniak który świetnie radzi sobie z kobietami) zapładnia, a miły, ciepły, rodzinny kapeć któremu mówi się o wielkiej miłości - wychowuje. Moja była też 'pisała' z takim 'kolegą'. Niesamowite jest to, że faktycznie myślałem, że moja myszka taka nie jest, bo była niby inteligentniejsza, faktycznie bardziej ogarnięta od przeciętnej Karyny, nawet w miarę głęboko myśląca - ale to nie ma znaczenia, bo pierwotny soft biologiczny swoje, a kora nowa swoje. Mnie tylko najbardziej śmieszy ten fakt 'lepszych' genów. Jakie to 'lepsze' geny ma taki bad boy? Mamy dziś czasy sztucznej inteligencji, programistów, sam obserwuję jak w USA niesamowicie rośnie popularność języka programowania Python - skryptowy, interpretowany język do uczenia maszynowego, a także web developmentu. Kto przetrwa w takim świecie (albo inaczej: poradzi sobie zdecydowanie najlepiej)? Kto da te tzw. 'dobre geny'? Raczej prędzej właśnie taki programista Pythona. Oczywiście nie chodzi tylko o IT, jest wiele innych dobrze opłacanych zawodów. Więc jakie to 'dobre geny' ma bad boy? W dzisiejszych czasach? Chuja ma, a nie dobre geny, dobre geny (agresja, pewność siebie, narcyzm, itp.) to były dawno, dawno temu, tylko, że gadzi mózg kobiet się tak szybko nie przestawia. Jednak mnie to zastanawia - prymitywizm kobiet, bo kora nowa, mózg wyższy jest od tego aby panować nad tym i zrozumieć czym są dziś dobre geny i zmienić swoje myślenie - da się, bo znam takie przypadki, tylko trzeba mieć naprawdę coś pod kopułą. Na portalach randkowych widuję coraz więcej lasek które mają niby status 'W związku', albo masa lasek ma instagram. Kurwa, co za czasy, jakby moja laska miała inst albo siedziała na portalu randkowym, to bym ją chyba zatłukł na kwaśne jabłko.
    3 punkty
  41. A potem chodzą po ulicach tacy "garbaci" faceci, udając prostych.
    3 punkty
  42. Nie wierzę w to, ze nasza prawdziwa natura to zwierzęcość, to dogmat wiary naturalizmu. Ciało jest pojazdem w biologicznym świecie, nie musisz być pasażerem, możesz być kierowcą. Do tego potrzebne są jednak jakieś kompetencje duchowe, zasoby duchowe etc To że współczesne czasy nacechowane są materialistycznymi pragnieniami potęgowanymi przez media i gynocentryczny system nie uzasadnia naturalizmu. Nie ma Boga = kompletna dzicz, bestializm. Tak właśnie w Biblii nazywane są czasy ostatnie "czas bestii".
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.